

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Kurde, Sławosz prawie już wraca, to się nie dowiemy czy widać z kosmosu jak mur Chiński :/
Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Weź zapomnij wziąć telefonu z zachodniego skrzydła.
@Trismagist i właśnie dlatego nigdy nie kupię sobie zamku.
Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

@StepujacyBudowlaniec wygląda jak jakiś screen z LS22 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Każda skrzynka ma wymiary zewnętrzne ok. ok. 21 x 17 x 4,3 cm, a przestrzeń wewnątrz ma ok. 17 x 14 x 2,4 cm. Tradycyjnie decoupage na drewnie, wypukła imitacja "stron" po bokach, plus ręcznie formowane i malowane ornamenty wypukłe. Wnętrze malowane na kolor czarny, grafika w ozdobnej ramce od wewnątrz wieczka, dno wyklejone czarnym filcem, do tego metalowe zapięcie.
Więcej moich szpargałów twórczych jak zawsze na #apaturiart
#rekodzielo #handmade #tworczoscwlasna #diy #hobby #sowy #ptaki #ksiezyc #magia



Długo robisz taką jedną ?
@serpentes38 Około tydzień, czasem dłużej, jeśli mam równocześnie więcej prac na warsztacie.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować
i nie dzieje się nic aż do końca
Pamiętam, jak się cieszyłem pierwszym tekturowym tornistrem. Spakowałem wszystko do niego, łącznie z Elementarzem Falskiego zabranym siostrze i tak spałem z ręką na tornistrze. Rano, pierwszy stałem pod drzwiami. Z plecakiem, w piżamie. Kazali mi zjeść śniadanie i się ubrać. Woźny w szkole miał straszne wąsy, a na imię Kazimiera. Jakaś duża pani go tak zawołała. Przyszedł z wielkim pękiem kluczy na kółku. Miał nam pokazać boks i coś go strasznie bawiło, a ja się nie umiałem boksować. Dopiero z P. "do pierwszej krwi" się nauczyłem, ale to trzy lata później. Ten boks, to była jednak klatka z siatki i tam trzymaliśmy wszyscy kurtki. Tak dla bezpieczeństwa.
Dwie pierwsze mi ukradli, a trzecią sam zgubiłem - nie pytaj, nie pamiętam. Pamiętam za to, że pani dyrektor kazała wszystkim klaskać, że niby nas witają. A potem śpiewali dziwną piosenkę o umieraniu i kulach w sercu. Nigdy jej nie słyszałem w radiu.
Ale do czego ja zmierzam. Otóż, miałem zapisane w planie lekcji "biologia" i w sali 214 (drugie piętro pokój 14) pani nam opowiedziała jak alkohol działa na białko, a więc na człowieka, bo człowiek składa się z wody i białka, chyba. I wtedy się dowiedziałem, że wódka ścina białko tak jak temperatura 61 stopni C. (Nigdy nie miałem takiej temperatury, nawet gdy potłukłem termometr) Niestety, nie pokazali tego eksperymentu, tylko kazali zaufać. To nie było trudne, w końcu cała szkoła opierała się na zaufaniu. Śmierci Mieszka pierwszego też nie widziałem, ani drugiego, ani Wisły.
frag. "Nigdy się nie wydam"
(sponsorem wpisu jest NIGDY)

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Paszkas krainie firanek
Zaloguj się aby komentować