O ile coś się nie wydarzy to chyba nie będzie więcej update przez jakiś czas bo... auto jest w sumie niezawodne. Ładuję elektrony, co jakiś czas dolewam płyn do spryskiwaczy i w sumie tyle. Prowadzi się dalej rewelacyjnie i cieszy tak samo jak w pierwszy dzień.
W międzyczasie dodałem Wall Charger w garażu, ładowanie na 11kW to mega wygoda. Auto na te 20k kilometrów zużyło 4,100kWh.
#samochody #motoryzacja #samochodyelektryczne #tesla
@dremmettbrown zabrakło informacji, która Tesla, ale jak rodzinna, zakładam, że Y?
No i winszować jeśli trafiłeś egzemplarz co sie nie pierdoli, mój znajomy z trójką w serwisie jest raz na kwartał ( ‾ʖ̫‾)
Mi w elektryku właśnie pykło 40k km, na szczęście też bezawaryjnie, w dodatku zdziwiłem się, ale ze względu na to jak tanio i wygodnie pokonuje się kilometry jeżdżę znacznie więcej niż spalinowym.
@dremmettbrown A zimą już jeździłeś, ale taka zima z prawdziwego zdarzenia a nie z nazwy.
@dremmettbrown generalnie żeby auto zesrało się przy tak niskim przebiegu od zakupu to musiałby być niezłym badziewiem
Miałem dwa VAGi, te podobno nieszczęsne psujące się VAGi i to jeden w 1,2 TSI.
Obydwa przejechały bez najmniejszego problemu po 7 lat i ok 80 tyś.
Zaloguj się aby komentować