#przemyslenia

6
1505

W nawiązaniu do wpisu sprzed miesiąca:

https://www.hejto.pl/wpis/no-to-patrzymy-czy-bylo-warto-wydac-pinionszki-gry-reddeadredemption2-xbox


KURNA, BYŁO WARTO.


Historia na jej samym początku faktycznie nie jest wciągająca. Totalnie nic a nic. Rzuca nas z prawa na lewo, nie dając zbyt wiele wyjaśnień, każe strzelać lub szukać współtowarzyszy. Ale to co dzieje się dalej...


To jest pierwsza od czasów Wiedźmina 3 gra która tak wciągnęła mnie fabułą. Tempo prowadzenia, lokacje, rozrzucenie po mapie, mnogość możliwych akcji do wykonania, a wreszcie sam Arthur Morgan. Po ucieczce z Valentine i rozpoczęciu części trzeciej zacząłem eksplorować tereny, robić wyprawy w góry, podziwiać widoki, uczestniczyć w akcjach pobocznych. Zżyłem się z koniem. Jednym, potem drugim. Zacząłem olewać tą bandę frajerów nazywaną gangiem, bo nie widziałem sensu w samodzielnym dokładaniu się do utrzymania dziupli. Jeszcze więcej podróżowałem. Przez moment próbowałem nawet przedostać się przez Blackwater dalej na południe, no ale się nie udało.


A potem, po wizycie bohatera u doktora, i dalej - po nagłym (jak na tempo ostatnich akcji) skończeniu się części szóstej zostałem z taką, ja wiem, pustką... To koniec wszystkiego - eksplorowania, potyczek na pistolety, polowania z łukiem, tej całej pogoni za króliczkiem do której przez ten ostatni miesiąc tak się przyzwyczaiłem...

Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że dwa epilogi po tym wątku głównym nie będą sporo gorsze.


Z ręką na sercu muszę przyznać, że o ile do tej pory uznawałem Wiedźmina 3 za najlepszą grę w którą kiedykolwiek grałem (z tym że dużo nie gram), to chyba teraz to jednak RDR2 przejmie palmę pierwszeństwa. Całościowo klimat (pomimo że uwielbiam słowiańskie rysy w Wieśku) jest tu nie do przebicia, a niezmącona niemal niczym swoboda eksploracji połączona z widokami w grze jest jak narkotyk i nie pozwala się oderwać...


#gry #przemyslenia #reddeadredemption2


https://www.youtube.com/watch?v=Gzz7at1p4rs

zjadacz_cebuli

@maciekawski jak pierwszy raz skończyłem historię Arthura to sprzedałem gre i konsolę, taką miałem pustkę w środku. Za drugim razem podszedłem do epilogu i było to taki wow. Polecam i jak też tu wszyscy pisali, CP77 i widmo wolności i Kongdome Come to są gry które powinny Ci się spodobać. Baldur jest też świetny ale to już bardziej tworzenie opowieści niż poznawanie fabuły

hellgihad

@maciekawski Popieram przedmówców, jak lubisz gry w których można się tak zanurzyć to Kingdom Come Cię zmiecie a jedynkę to teraz idzie dostać za grosze.

Loginus07

U mnie tk wyglądało jak na obrazku... i Arthur jest topka postaci z kultury w moim serduszku... świetne scenopisarstwo rockstara, ale żeby nie było to trzeba przyznać, ze misję fabularny gameplayowo sa monotonne. Nie mówię, ze to coś złego, ale po prostu widać, ze przy gta mogą, więc odpinają wrotki, a czasy rdr ich ograniczają

0ce45c9f-7e8c-4301-9036-8e8f72aac7dc

Zaloguj się aby komentować

moll

@GazelkaFarelka poka jaki wieszasz

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego na lekcjach historii nie uczy się, że Polska w momencie wybuchu II WŚ została zdradzona przez mniejszości narodowe? Żydzi kolaborowali z Sowietami, Ukraińcy z Niemcami.


Dlaczego nigdy nie uczono o okupacji sowieckich komunistów i zbrodniach ukraińskich nacjonalistów? W sumie jak sięgam pamięcią, język polski w podstawówce w wątkach historycznych zahaczał o Marka Edelmana i dzielnych Żydów w Getcie Warszawskim, Język Polski w liceum miał również wątki zbrodni nazistów na Żydach. Był Mendel Gdański i jeszcze kilka wierszy i krótkich opowiadań. Historia w liceum skupiała się ogólnikowo na II WŚ i tym, jak Niemcy przerżnęły wojnę i co odpierdalali w Auschwitz.


Właściwie cała edukacja skupiona wokół II WŚ od młodych lat wpajała mi, że najbardziej to ucierpieli Żydzi, ich śmierć to metafizyka, a Polacy to tam ginęli, bo to dla nich w sumie takie naturalne, jak przepierdalali powstania, to też ginęli xD


Zastanawiam się, dlaczego nie uczy się o polskich bohaterach i historię Pileckiego czy Fieldorfa trzeba było poznawać w Internecie.


#historia #przemyslenia #edukacja #szkola #gownowpis #pytanie

100mph

Bo program nauczania historii jest przeladowany i uczy glupot. Walkowane sa starozytne bzdury a historia najnowsza nie istnieje, a to ona ma najwiekszy wplyw na nasze zycie.

Rzeznik

a uczy się, że o tym że w armii II RP we wrześniu 39 walczyło 11% Ukraińców?

MementoMori

5 lat technikum (stary system) i 5 lat historii, tyle tego było że już nie pamiętam co to było xd

Zaloguj się aby komentować

Policja to jednak stan umysłu. I zawsze, jakbym się nie starał być obiektywny wobec ludzi pracujących w tej formacji. To większość z nich, których znalem lub poznałem, to jednak dzbany do potęgi.


Od jakiegoś czasu mieszkam na mieszkaniu firmowym, z pewnym emerytowanym jegomościem, który przesłużył 16 lat. Chłop nie ma problemu z przyznawaniem się, że kupował rzeczy od paserów. A na firmie kradnie wszystko, co mu w ręce wpadnie.


Ostatnio wszedł jakiś temat używek. Nie miałem problemu powiedzieć, że przez wiele lat przesadzałem z ziołem. Późniejszym przytykom nie było końca xD. Oczywiście dla niego nie ma znaczenia, że codziennie po pracy sam wali fenol do ryja. A próby tłumaczenia (przy jego ciągłym no napij się ze mną), że ja nie pije alkoholu, to jak grochem o ścianę. Powiedziałem mu w końcu, po co się przypierdala, jeśli ja nie palę od lat, a on pije codziennie to jak to nazwać? Powiedziałem mu też żeby nie pil przez miesiąc. To usłyszałem, że jak on chce, to nie pije i robi to zawsze w post… Mój bożu, kolejne xD.


No cóż, hipokryzja w okolicach Alfa Centauri i plus 10 do debilizmu.


I tu nie chodzi o to żeby się wyżalić, bo za stary na to jestem. Tylko o to, że niektórzy ludzie nie powinni być nigdy dopuszczani do pełnienia pewnych funkcji publicznych. Ech te nasze państwo z kartonu…


#przemyslenia #policja #hydepark #spoleczenstwo #bekazpodludzi

bartek555

A nie pomyslales, zeby mieszkac w mieszkaniu, a nie na nim?

Zaloguj się aby komentować

Cały dzisiejszy dzień (z przerwami na spacerek, jedzonko, shitposting i te sprawy) skręcałem meble kuchenne z pewnego znanego sklepu rymującego się z Kastorama, z serii rymującej się z Acord.


O samych meblach można powiedzieć tyle, że są dobre bo tanie. Same panele nawet równo przycięte i okleina jest tylko minimalnie poszarpana - w tych miejscach, w których i tak nie widać. To że każdy panel ma jakiś minimalny łuk, to jest w sumie detal - stara szafka do której zacząłem mocować tę serię miała jeszcze większy xD Ale składanie tych mebli, swobody jakie zostały zastosowane przy nawiercaniu otworów pod kołki, a i też dopasowanie długości wkrętów... no cóż - mam nadzieję że nikt na tym spać ani strzelać z tego nie będzie.


Polecam tym, którzy skręcają meble pod letnią kuchnię, mieszkanie dla studenciaków i - ważne - złożyli już trochę mebli w życiu, i to nie tylko taboret z Ikei, a każdy moment w którym się okazuje że fabryka pozwoliła sobie minimalnie zażartować, traktują jako wyzwanie. Mi się w sumie podobało - wszystko się udało, ale posiłkowałem się swoimi wkrętami, kołkami i zakrętarką - jakbym miał ręcznie kręcić to albo wszystko wyszłoby krzywo, albo jutro miałbym biceps jak u Pudziana xD


#meble #shitposting #przemyslenia

100mph

W kwestii kuchni wierze tylko w ikea. Mam kuchnie z ikea i kolejna tez od nich bedzie.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@bori - sugerujesz dwie osobowości w jednym ciele?

Zaloguj się aby komentować

Macie jakieś REALNE marzenie z dzieciństwa, którego realizacja jest już praktycznie niemożliwa z uwagi na wasz wiek? Takie niespełnione marzenia chyba najbardziej bolą. Nawet w wieku 30-35 lat możesz zostać lekarzem/prawnikiem. Dojrzewanie wybija ci z głowy marzenia o byciu superbohaterem czy rycerzem Jedi. Prawie wszystko da się zrobić, nawet jeśli jest to bardzo trudne.


A ja marzyłem o byciu zawodowym/wyczynowym sportowcem. I tego marzenia nie zrealizowałem. Po dziś dzień jestem jednak nastawiony na 4-5 treningów w tygodniu. W sumie szkoda. Wiecie, marzyłem o takiej karierze profesjonalnej, z trenerem, wsparciem, klubem. Ale nie potrafiłem wybrać jednej dyscypliny na stałe. Trenowałem kilka po max kilka lat - judo, boks, kick-boxing, pływanie.


A paradoksalnie najbardziej to chciałem zostać siatkarzem, ale jestem za niski - mam 185 cm wzrostu. Wysoki jak na człowieka, niski jak na siatkarza. I nigdy nie grałem w klubie, tylko na zawodach szkolnych i turniejach amatorskich Sporty walki były też w mieście powiatowym za małolata 12-15 lat temu trochę bardziej przydatne niż granie w siatę xD


#gownowpis #przemyslenia #zycie #pracbaza

100mph

Jedynym moim marzeniem bylo wyrwanie sie z domu.

Piechur

Wszystkie dziecięce marzenia mógłbym dalej spełnić, tylko duża większość nie ma zwyczajnie sensu ¯\_(ツ)_/¯

jonas

Nie mam takich, bo osiągnąłem o wiele więcej niż mógłbym sobie wymarzyć jako pacholę różanolice.

Zaloguj się aby komentować

Ludziom wydaje się, że niska dzietność to wyraz buntu wobec systemu, by nie traktować ludzi jak rozmnażających się niewolników, a jest zupełnie odwrotnie.


Dlaczego? Niska dzietność oznacza wyludnienie. W konsekwencji prowadzi to do zapotrzebowania na przyjmowanie migrantów zarobkowych. Skutki są następujące:


1.Tworzące się enklawy, nieporozumienia kulturowe i wzrastająca przestępczość

2.Korporacje wykorzystujące imigrantów jako tanią siłę roboczą, która psuje rynek pracy

3.Multi-kultuarlizm prowadzący do niszczenia naszej kultury, wartości i tradycji

4.Państwo wypłacające przybyszom świadczenia socjalne (z pieniędzy podatnika)


Kraj ojczysty jest jak dom. A najważniejsze wartości, które obecnie zanikają to rodzina i własność prywatna.


Obecnie w wielkich miastach tworzy się masy, które przypominają nowoczesny proletariat. Życie na abonament, brak stabilności, finalnie skutkuje to emocjonalnym rollercoasterem także w życiu prywatnym. Dosłownie hodowla robali.


Obecnie globalny kapitalizm prowadzi tylko i wyłącznie do feudalizmu. Będą elitarni oligarchowie i wspomiany nowoczesny proletariat. Tyle, że fabryki i maszyny zastąpiły korporacje i biurka z komputerem. Chociaż prol to za komuny mógł mieć mieszkanie na własność, o czym większość obecnie może pomarzyć xD


#polityka #imigranci #przemyslenia #gownowpis #takaprawda

zjadacz_cebuli

@Lopez_ obok kapitalizmu do tworzenia się enklaw narodowych przyczynia się każda grupa społeczna która mówi: my są fajni ci za rzeką są źli. U nas to zawsze tak działało. Zawsze był wróg a najczęściej ten wróg był w innej wsi, innej dzielnicy. Multi kulti to jest dobra opcja dla rozwoju nauki i technologi, niestety większość ludzi nie potrafi tego ogarnąć. Gdyby nie rządy które w większości wolą prowadzić politykę strachu, rządy religijne to nam by się żyło lepiej. Zamiast eksplorować kosmos, jesteśmy zaangażowani w wojenki.


Żeby na świecie był pokój to należało by zrezygnować z religii, a za taki pogląd już mogę gdzieś zawisnąć.


I imigranci sami w sobie nie są problemem, problemem jest złe zarządzanie nimi i brak edukacji.

pierdonauta_kosmolony

Zgodzę się z ostatnim akapitem. Poza tym że prol miał mieszkanie na własność.

Zaloguj się aby komentować

AM0k_music

@bori u mnie tak to wygląda, powiem Ci, ze nie jest lekko zaczynać od 0 ale jest w tej podróży coś ekscytującego

SuperSzturmowiec

Don't do it 

Don't you try it baby

Don't do that 

Don't, don't, don't

Don't do that

You got a good thing going now

Don't do it, don't do it, don't

pingWIN

@bori Pamiętaj. Człowiek wyjdzie z guru, ale odznaka guru z człowieka - nigdy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Chyba dopada mnie kryzys wieku młodego...

mObywatel informuje, że 25 rok życia się rozpoczął.


Mam pracę z tych co miały być tylko na chwilę, a pracuje w niej już 3 lata. Między 7:00 a 15:00 od poniedziałku do piątku klepię tabelki w excelu, automatyzacje w PowerAutomate, analizy w PowerBi. Programuję PLC, HMI, planuję pracownikom roboty i tworzę harmonogramy kontroli (UR - pozdrawiam serdecznie). Czuję się w tej pracy jak jakieś warzywo, jakby korpo wysysało ze mnie życie. Zero satysfakcji mam z wykonywanej pracy, mimo to pracodawca daje mi wysokie premie i oceny roczne xD


Za 3 miesiące bronię inżyniera na kierunku, który przestał mnie kompletnie interesować. Sławne przysłowie: "Lepiej ch... trzeć po żwirze niż studiować na AIRrze" w końcu do mnie dotarło. Szkoda, że tak późno.


Wyprowadziłem się z dużego miasta do rodzinnej miejscowości, bo płacenie 4k za mieszkanie + opłaty (xD), które 16h stoi puste, to trochę nieporozumienie. Naprawiłem dzięki temu relacje rodzinne. Poznałem masę kuzynów, ciotek i dalszej rodziny. Z drugiej strony straszne jest to uczucie, gdy obserwujesz, jak twoi najbliżsi stają się coraz starsi i mniej samodzielni. Ale takie to uroki życia na tym świecie.


Od kilkunastu miesięcy, a może nawet i roku bije się z myślą by rzucić tym korpokołchoznictwem, złożyć papiery do wojska lub policji/sg ect.. i robić w życiu coś bardziej przydatnego z mojego punktu widzenia. Coś czym od zawsze się interesowałem. 


#przemyslenia #zalesie

wombatDaiquiri

@TenTypTakMa a jakie konsumujesz rozrywki/sztuke? Teatr, film, gry, książki, poezja, muzea, galerie sztuki, koncerty, happeningi, standup, wydarzenia sportowe?

onpanopticon

@TenTypTakMa Jeszcze patrzysz bardzo ideowo, też tak kiedyś miałem. Z czasem jednak mi przeszło. Uświadomiłem sobie, że niekoniecznie chcę pracować wielce w czymś "co kocham", albo uprawiać mesjanizm i gadanie o pożyteczności, bo i tak każdą pracę ktoś wykonać musi.


Dlatego moim priorytetem stało się - nie życie pracą. Wykonuję swoje zadania, pracuję tyle ile muszę. Czasami jest to dużo, jeśli potrzebuję więcej pieniędzy na coś, a czasami mniej, jeśli wolę dać sobie czas w innych regionach (założyłem firemkę).


I życie układam pod całą resztę, a nie wokół pracy. Przestałem czuć potrzebę robienia z tego cholera wie czego, a jako narzędzie do zarabiania. A nie chciałem iść w kierunku tego co lubię robić, bo pracowałem jako grafik i koder, co bardzo, bardzo kiedyś lubiłem. Przepracowałem kilka lat i już średnio lubię Popracowałbym jeszcze trochę i zapewne bym nienawidził. Dla mnie jak przyjemność staje się obowiązkiem, to przestaje być przyjemnością.

moderacja_sie_nie_myje3

@TenTypTakMa Nie bądz głupi i nie olewaj skoro masz z tego dobry hajs. To nie XIII wiek, że sobie można zostać młynarzem albo Krzyżowcem. Każda praca odbiera chęci do życia, najważniejsze jest to, co robisz po pracy. Rób ten radar, jesteś jeszcze dzieckiem, masz ledwo 25 lat.

Zaloguj się aby komentować

#blog #tworczoscwlasna #przemyslenia #poezja


Dzisiaj zupełnie przypadkowo trafiłem na fajnego bloga. Widać, że

autor ma gdzieś popularność, lajki i komentarze. Zaciekawiło mnie

to co pisze. Szczególnie o tym jakie historie mu się w życiu

przydarzyły. Przeczytałem kilka krótkich opowiadań i spodobały

mi się. Pisze tez wiersze. Ja tam specjalnie wierszy nie lubię ale

te są zupełnie inne. Warto przeczytać. Jak by ktoś chciał z

ciekawości zobaczyć to: https://opowiesci-marusa.blogspot.com

Fausto

Mam się logować? No no no

Zaloguj się aby komentować

Cały rok w tym kraju człowiek czeka na lato. Non stop jesień i depresyjna pogoda. I teraz przychodzi lato, którego nie ma, bo ciąle pochmurno, pada i zimno XD Płakać się chce z bezilności, bo cały rok czekam na wypady nad jezioro, kajaki i aktywny wypoczynek i gówno. W nadchodzącym tygodniu na północy Polski temperatury 16-17 stopni i deszcz xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


#pogoda #polska #zalesie #gownowpis #przemyslenia #klimat

wonsz

Jak nie ma lata? Ten tydzień smali cały czas, temperatury po 33 stopnie, w mieszkaniu czasem dobije do 30, już mi się kąpieliska w okolicy kończą, dzisiaj aż do obornik jechałem. Zapowiadany przyszły tydzień pochmurny to całkiem miły przerywnik.

Lubiepatrzec

No u mnie lato w pełni ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

#bielskobiala

MementoMori

Klimat umiarkowany ciepły przejściowy, warto odświeżyć sobie zagadnienia z geografii z podstawówki, w tedy inaczej będzie się do tego podchodzić - ze zrozumieniem.

Zaloguj się aby komentować

Wracajac do tego wpisu:

https://www.hejto.pl/wpis/sa-tu-jakies-spece-od-nieruchomisci-mam-taka-opcje-wymienic-dwa-mieszkania-dwupo


Bylem obejrzec ponownie ten blizniak i jeszcze jeden w stanie deweloperskim na nowoczesnym osiedlu- remont i ogarniecie jednego i drugiego to podobne pieniadze,wiec bede musial sprzedac kawalerke w Warszawie,a nie mieszkania z Pulaw,ale mniejsza o to.


Ktos mi wytłumaczy k⁎⁎wa jedna rzecz:

jak to jest,ze w starym klocku 120 metrow mam 5 osobnych pokoi( tak,salon,4 sypialnie i osobna duza,kolo 20 metrow kuchnia,ktora smialo robi za jadalnie),a w nowoczesnyn arcydziele mam salon z aneksem( wielkosciowo jakies 30 metrow) i trzy pokoje?

Przeciez ludzie maja aktualnie wiecej potrzeb i wymagan niz w latach 70. czy 80.,a jednak stare domki sa duzo bardziej funkacjonalne- k⁎⁎wa jak i dlaczego?

W jednym i drugim mam garaz i kotlownie.


#nieruchomosci #gownowpis #przemyslenia

100mph

Odpowiadam - kiedys projektowalo sie wnetrze w oparciu o typowe potrzeby wiec np. w blokach pokoiki byly waskie i dlugie by byly max ustawne bez marnowania przestrzeni. Nastepnie takie wnetrze determinowalo bryle zewnetrzna budynku, ktory lokalizowano na gruncie, ktory byl panstwowy i go nie brakowalo ;) W efekcie wszystko bylo zoptymalizowne wobec uzytecznosci obiektu.

Obecnie mamy proces zupelnie odwrotny. Deweloper ma dzialke, mpzp czy warunki zabudowy okreslaja mu max bryle budynku. Oczywiscie idzie w opor bo kazdy metr to piniundz. Jak juz ma bryle to potem stara sie wcisnac w ta bryle mieszkania. Efekt jest taki, ze pomieszczenia nie sa optymalne ale zysk dla dewelopera tak.

Dziekuje, pozdrawiam.

Zaloguj się aby komentować

. #hydepark #gownowpis #przemyslenia


Skoro mamy podpis cyfrowy i inne państwowe pierdoły to dlaczego nie mamy skrzynki pocztowej?

(przemyślenia o ungoglaniu)

dradrian_zwierachs

przydałaby się. mam dużo przeprowadzek i nigdy nie wiem czy miłościwie nam panujący i egzekującu prawo i lewo czegoś ode mnie nie chcą.

Zaloguj się aby komentować

Bylem dzisiaj w Muzeum Powstania Warszawskiego. I targają mną skrajnie różne emocje.

Z jednej strony wspaniale zorganizowane, dużo eksponatów, informacji, no muzeum pierwsza klasa i polecam wizytę każdemu, obojętnie jakiej ma zdanie, bo po prostu warto.

Z drugiej- a nadmienić muszę, że nie należę do osób, które latwo się wzruszają, to myślałem w pewnym momencie, że się popłaczę. Przeraził mnie ogrom śmierci i zniszczenia, który został przedstawiony. Szczególnie odnośnie dzieci uczestniczących w powstaniu.

I naszły mnie myśli. Sam jestem ojcem i nie rozumiem, jak można wysyłać swoje dzieci na śmierć, mniej lub bardziej pewną.

Być może powstańcy nie mieli wyjścia. Być może ich los był już przypieczętowany. Uważam jednak, że Powstanie Warszawskie było głupotą. Umierali ludzie wartościowi. Młodzi, starzy, w sile wieku. I to wszystko na nic- przyszli ruscy i zniszczyli resztę. Bo mogli zostać, przetrwać i próbować budować Polskę na nowo. Tymczasem jedyne co zostało zbudowane to groby. I nasza tożsamość jest właśnie na grobach i śmierci, bezsensownej śmierci, postawiona.

#niepopularnaopinia #powstaniewarszawskie

#przemyslenia

1a457817-7645-4bf2-becb-fbf354643143
Xianth

@StaryMokasyn dlatego cenię Finów. Ich historia jest w części podobna. Siłowo przeniesieni do ruskich, ale nie robili powstań by nie tracić cennego manpowera na stracona sprawę. Dzięki temu nie mieli przyciskanej sroby. A jak ruski zaatakował to bronili się tak by zadać wielkie straty ale jak wojna zaczęła wkraczać na ich teren to poddali się by ograniczyć straty i zniszczenia. I tak w sumie 2 razy w czasie tej samej wojny.

Dzięki temu Finlandia ma dzisiaj zachowane dziedzictwo, kulturę i co najważniejsze inteligencję którą w Polsce tak mocno przecież przetrzebiono.

Jak mawiał wujek dobra rada, trzeba unikać przegranych wałek. I łamać przeciwnikowi obojczyk bo to osłabi jego obojczyk ( ͡° ͜ʖ ͡°)

SirkkaAurinko

Mam wśród znajomych potomków Powstania. I po wielu rozmowach skończyło się na stwierdzeniu, że chwała uczestnikom, hańba decydentom, że wywołali, absolutna tragedia - zagłada miasta i ludności cywilnej oraz hekatomba młodzieży. Russkich nie ma co obwiniać - dla nich to był prezent z nieba.

Polecam lekturę książki Zychowicza


https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4924576/obled-44-czyli-jak-polacy-zrobili-prezent-stalinowi-wywolujac-powstanie-warszawskie

jonas

Dobitnym symbolem nonsensu tego powstania jest pomnik dziecka z karabinem i w o wiele za dużym hełmie, zdartym z jakiegoś trupa. To symbol hańby tych, którzy wysyłali takie dzieci na pewną śmierć, nakarmiwszy uprzednio banałami i frazesami o bobie, horrorze i włoszczyźnie. Co niby takie dzieci miały poradzić naprzeciw hordom degeneratów Dirlewangera, w jaki sposób walczyć z artylerią i lotnictwem jednym pistoletem i granatem na trzech? Dzieci nie mogły tego wiedzieć, ale przywódcy wiedzieli (albo powinni wiedzieć) doskonale, dlatego tym zbrodniczym durniom nie należy się żaden szacunek ani chałwa (czekoladowa lub waniliowa, obojętnie), ale wiekuiste szczanie na groby i sranie na imiona.


Tak, czasy i realia były takie a nie inne, terror i okupacja, teraz wygodnie możemy se gadać, bla bla. No właśnie, teraz możemy i właśnie powinniśmy sobie gadać po to, by uniknąć podobnie idiotycznych rzezi w przyszłości. Kamienie na szaniec okazały się całkowicie zmarnowaną ofiarą, która niczego nie zmieniła ani niczego nie polepszyła, a tylko nowemu okupantowi zrobiła prezent.

Zaloguj się aby komentować

bartek555

Jest, ale nie szitpostuja, bo to nie patusy zjebusy czy inni narkomani alkoholicy, ktorzy nie moga spac

Boski

Jak Hejto bardzie sięj zaludni to jakaś nocna powstanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

parabole

@AmAd Bo poza paroma szczególnymi przypadkami...

60261b44-bd06-4f62-aca2-7b172c2c3fb4

Zaloguj się aby komentować

W tym poście wymieniamy wszystkie nieoczywiste zalety pracy zdalnej.

1. Możliwość zachowania należytej higieny po "dwójce".

2. Posiadanie energii po całym dniu pracy, bo ekstrawertycy-normicy wyssali ją z Ciebie niczym wampiry-pijawki na "superważnych" spotkaniach typu daily i retro o niczym, a które możnaby równie dobrze podsumować krótką wymianą mailową.


#praca #pracbaza #it #korposwiat #takaprawda #przemyslenia

9b906102-fd88-4bc1-8b58-4ecf63fa8d58
DKK

U nas hybryda. Są zalety pracy w domu jak i w biurze.

Budo

@maly_ludek_lego wyczuwam energię gościa, co to swoje spierdolenie tłumaczy introwersją i jeszcze nie dorósł do zauważenia zalet kolaboracji.

DexterFromLab

@maly_ludek_lego od 2019 roku pracuję zdalnie i nie wyobrażam sobie inaczej xD w tym czasie mam już 3 cią pracę, a w jednej to nawet biura nie widziałem.

Zaloguj się aby komentować

Czy może ktoś z was odpowiedzieć mi na nurtujące mnie od wielu lat pytanie? Oczywiście mam swoje wyrobione zdanie od wielu lat na ten temat. Ale chciałbym poczytać opinie innych. I to tylko pytanie. Bo nie opowiadam się za żadną ze stron.


A mianowicie. Z racji tego, że miejsce mojego dorastania w latach 80-tych było dość patologiczne. I miałem okazję poznać wielu przyszłych przestępców. Z niektórymi chodziłem do jednej klasy. I jak po latach wychodziło jakieś przypadkowe spotkanie. Czasami zdarzyło się, że wchodził temat polityki. I z rozmów wywnioskowałem, że wszyscy kryminaliści zawsze mają poglądy lewicowe.


Jeden znajomy powiedział kiedyś, że jak odbywał kare w wiezieniu to cały zakład karny głosował w tamtych czasach na Platformę Obywatelska… Fajny ma elektorat ta lewica… #polityka #ciekawostki #przestepczosc #pyatnie #przemyslenia #hydepark

rith

@Minralxx kuuurła, nawet o 1 w nocy w pracy? Ile to trzeba robić żeby na czipsy i batony wystarczyło ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Wyrocznia

@Minralxx ale postarajcie się bardziej w tej trollowni bo to już zaczyna przypominać skecz XD

Fly_agaric

miejsce mojego dorastania w latach 80-tych było dość patologiczne

No, nie da się ukryć.

Zaloguj się aby komentować

Najgorsze w moim życiu zawodowym jest to, że muszę pracować zdalnie, a nie lubię i zaburza mi to rytm dnia xd Mieszkam w mieście niecałe 100k mieszkańców więc z pracą lipa. Pracuję w branży jako handlowiec. Zdalnie/mobilnie, bo większość klientów z województwa i mam auto służbowe. Za rok chcę zmienić pracę i mogę to robić tylko zdalnie dla dużej agencji z dużego miasta(E-Commerce/Marketing/IT). Fajnie, bo kasa lepsza, perspektywy i benefity, a minus taki, że już w ogóle nawet z klientami nie pojeżdżę na kawę, bo wszystko online.


Jestem ekstrawertykiem, a mój dzień wygląda tak


-Praca w domu, cisza w 4 ścianach

-Spacery z psem (4 miesięczny szczeniak, więc daje w kość jeszcze na co dzień)

-Siłownia (sam)

-Koniec dnia - siedzę przed laptopem i oglądam podcasty


Poza klientami, brakuje mi interakcji z ludźmi, mimo że mam grupę przyjaciół i każdy weekend zajęty. Czemu nie wyjadę? Bo odziedziczyłem tu pół domu (90m2) i się nie kalkuluje XD Coś kosztem czegoś. Poza tym, tutaj mam przyjaciół i znajomych, więc wyjazd zadziała jeszcze bardziej na minus.


Cudze chwalicie, swego nie znacie. Brakuje mi bardzo pójść gdzieś do biura i pogadać z ludźmi o pierdołach lub się pośmiać albo wspólnie ponarzekać na robotę. No po prostu nie mam z kim i gdzie w pracy.


Trochę dobija mnie też to, że obecnie nawet się z nikim nie spotykam, więc nie mam do kogo uciekać myślami i pobujać w obłokach. Tak po prostu 24/7 jestem ze sobą i swoimi myślami.


#pracbaza #praca #zycie #gownowpis #przemyslenia

100mph

Zapisz sie na jakies zajecia grupowe na silowni albo poszukaj lokalnej grupki rowerowej.

Lopez_

@100mph Bardziej chodzi o robotę. Na rower mam z kim iść akurat, chodzę 2x w tyg i zazwyczaj raz z jednym z dwóch ziomków. Wymiennie, zależy który może. Na siłowni mam swój ustalony trening. Jakbym chciał grupowo ćwiczyć na nowo i dostosowywać się do grafiku, wróciłbym na salkę na boks, ale mi się nie chce. Robię typowo siłkę z ciężarami, dorzucam rower, jesienią basen i to jest mój reżim treningowy.

100mph

@Lopez_ w robocie nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi, lepiej robic samemu, a w pracy kolegow i znajomosci nie szukac, tak tylko z doswiadczenia Ci mowie

Gustawff

W gry byś pograł, a nie tylko podcasty i podcasty.

Lopez_

@Gustawff nie mam zajawki na gry, a mam PS4 i bardzo rzadko używam. Poza RDR 2 żadna gierka mnie nie wciągnęła. Chyba, że UFC tak sobie popykać.

DEATH_INTJ

ma prace wlasne mieszkanie i narzeka.


ech

Zaloguj się aby komentować