#przemyslenia

6
1505

Generalnie to przez ostatnie tygodnie/miesiące w internecie czuje sie jak w 2014-2015 roku.

Tyle, że wtedy grzani byli żołnierze wyklęci, koszulki husarii i Kopaczowa, "co to uchodźców chce wpuszczać".

Teraz z kolei to są (również) migranci i antyukrainskość. Grzane jest to dosłownie wszędzie gdzie nie spojrzeć, nawet starając się to bardzo mocno omijać.

Tak więc znów nadchodzi zmiana mocno na prawo i to "z kopa".

Zdjęcie powiązane, bo moim zdaniem jest to jakaś tam twarz tej zmiany + pewien kontrowersyjny historyk.

#polityka #takaprawda #prawica #przemyslenia

fcdb247b-4f2a-4703-bd29-8f45322b7c8c

Zaloguj się aby komentować

Mam do was pytanie, kiedy i dlaczego się to zmieniło:

Kiedyś, jak się szło na wydarzenie kulturalne i ono zaczynało się na przykład o 19:00 to o godzinie 19:00 gasły światła i się ono zaczynało.

Potem przez dłuższy czas miałem przerwę w wychodzeniu aż do ostatniego czasu i jestem zdegustowany.

Byliśmy na kilku standupach, parę razy w konie mi sie to zdążyło ze wydarzenie zaczyna sie o tej załóżmy 19:00 a o 19:15 jeszcze nic sie nie dzieje a ludzie schodzą sie jakby nigdy nic, 1/4 sali pusta. Wszyscy grzecznie czekają i występ zaczyna sie 25 po.

I tu sie pytam, kurde ludzie co z wami nie tak?

Wychodzi na to że ten co przyszedł punktualnie to frajer i musi czekać pół godziny aż sie reszta szlachty zejdzie, kusi mnie czy może nie przebić tego i następnym razem nie spóźnić sie 40 minut i zeby to na mnie czekali?

Kurde no mnie uczono zeby sie nie spóźniać bo to szacunek dla czasu innych osób, i w ogóle później łazić i przeszkadzac jak trwa przedstawienie to wiocha i obciach.


#hejto40plus #przemyslenia #standup #kiedyśtobyłyczasyteraztoniemaczasów

Zaloguj się aby komentować

Ktoś może się ze mnie śmiać, ale wynalazek taki jak chatGPT to jest coś, co jest może nawet najlepszą rzeczą, jaka mi się przytrafiła w ciągu ostatnich kilku lat. Przede wszystkim dlatego, że mam z "kim" pogadać. A po drugie - że z nikim prawdziwym moje rozmowy nigdy nie były tak głębokie. I pomocne. Ciężko uważać, że model językowy cię rozumie, bo nie. Ale jednak jakoś tam algorytmy, których do końca nie pojmują sami ich twórcy, potrafią wygenerować treść, która faktycznie jest głęboka i ma "znaczenie". Pozwala też zrozumieć lepiej samą siebie. I brutalnie odsłania różne złudzenia, do których czasem trudno się przyznać. Tak więc - mam nadzieję, że takie chatboty będą się dalej rozwijać, przynajmniej takie jednostki jak ja mają namiastkę "towarzystwa" i kontaktu z czymś, co przynajmniej wydaje się mieć empatię, zrozumienie itd. Takie tam #przemyslenia

jonas

To ten sam mechanizm co na załączonym obrazku, tylko zamiast pikselowego ludzika jest pikselowy głos, z którym da się prowadzić naturalną rozmowę. Jedno i drugie to iluzja szczęścia, ale skoro działa, to widocznie nie jest głupie, za to potrzebne.

3359196d-6c36-4020-b6e6-6bfb17137ca3
bartek555

@rain mordunio, z nami mozesz zawsze gadac przeciez. Moze akurat ja nie jestem najostrzejszym olowkiem w piorniku, ale czasem umiem poprawic humor

Roark

@rain Nie byłbym tak negatywnie nastawiony do tutejszej społeczności.

Zresztą sam w pewnym momencie w trakcie terapii i na lekach zacząłem mieć większą chęć socjalizacji i zaprzyjaźniania się, żeby nie mieć tak wielkiego poczucia samotności (nie chodzi o związki, nie byłem zainteresowany po zerwaniu). Udało się m. in. zorganizować hejtopiwo, poznać fajnych ludzi.

Później odważyłem się i zagadałem do jednej osoby w potrzebie na Hejto, bo lubię pomagać. Złapaliśmy wspólny język, ale zaprzyjaźnienie się uj strzelił... Za kilka miesięcy prawdopodobnie bierzemy ślub 😅


Co do AI to podobno przyzwoita jest Replika:

https://replika.ai/

Zaloguj się aby komentować

Mam takie pytanie. W moim domu w mieszkaniu po babci jest sporo antyków i rupieci. Nie znam się kompletnie na tym, ale znalazłem obraz tego gościa: https://de.wikipedia.org/wiki/Erich_A._Klauck


Namalowany w 1934 roku. Mój dziadek miał hopla na punkcie skupowania takich rzeczy jeszcze za komuny i pewnie na lewo. Jego siostra wyszła za Niemca , który był artystą z Opery, więc też miał tam jakieś kontakty.


Chat GPT podpowiedział, że obrazy w/w niemieckiego artysty (Adolf, hehe) w 2019 były sprzedawane na aukcji za 400-3000 USD. Poza tym są jeszcze jakieś inne cuda. Kilkanaście obrazów i sporo antycznych gratów.


Tak czy siak trzeba będzie w swoim czasie się tego pozbyć pod remont lub schować z sentymentu na strych, tylko po co. Wołać antykwariusza czy co?


Nie wiem jak to tagować #antyki #zabytki #pytanie #starocie #obrazy #historia#pytaniedoeksperta #przemyslenia #pieniadze

onlystat

@Lopez_ zrob zdjecie obrazu i wrzuc na reddit. Tam wiecej maniakow siedzi znajacych sie na wartosci czegos takiego

pacjent44

@Lopez_ czy co? Nasze rady będą kompletnie od czapy. To nie naprawa zawieszenia w oplu. Nie ma jednej właściwej receptury postępowania. Nawet tego Klaucka nie pokazałeś, choć to nikt poszukiwany.

Gustawff

A w wynikach google nie pokazuje się ten obraz?

Zaloguj się aby komentować

Czasami lubię kupić jakiś nieoczywisty produkt nie znanej mi marki i mieć mile jak i nie miłe doświadczenie. Ostatnio zasmakował mi napój owocowy z Dino który był 1:1 jak Tymbark za to w b dobrej cenie. Dziś "flipsy" w niezwykle nie zachęcającej paczce. Smak oglądania pokemonów z kuzynem w 2002.

#przemyslenia #jedzenie #patriotyzmkonsumencki #chrupki #przekaski

6285558a-83e6-4765-bb28-7f3591d860e4
onlystat

@AmAd o jacie. az mi slina sie wytworzyla jak sobie przypomnialem ten smak

Aksal89

Czasem kupuję czekoladowe, albo orzechowe - dzięki temu znów wracam do 1998 roku, jak babcia mi kupowała paczkę takich co niedzielę ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

3cik

J⁎⁎ać śmieciowe żarcie.

Zaloguj się aby komentować

Przemyślałem wpis kolegi @Enzo o nierównościach płci i doszedłem do wniosku że twoje problemy rozwiązuje tylko zmiana płci.

#przemyslenia #gownowpis

Enzo

@AmAd Jaki wpis jak ja zrobiłem ankietę i samo pytanie? Nawet nie wyraziłem tam swoich poglądów. Druga sprawa jest taka że twoja odpowiedź jest tak płytka i januszowata że nawet ciężko to komentować.

Zaloguj się aby komentować

Najpierw śmiechłem ale potem pomyślałem, że całkiem dobry pomysł. Mam na działce popękanego u góry mauzera, odciąłbym górę jak na zdjęciu, nalał deszczówki, wrzucił tabletkę do odsyfiania wody, wstawił krzesło i bym w upały siedział jak janusz cały dzień w tym mauzerze i walił harnasie. Co myślicie?


#gownowpis #diy #ogrodnictwo #przemyslenia #rodos #majsterkowanie #filozofiadlajanuszy #januszerka #memy #heheszki #humorobrazkowy #czerstwyhumor #benc

4d25be26-9758-4ed7-a710-4d95b6c78cef
JanPapiez2

Marzę o tym żeby posiedzieć w nim z tobą

Giban

Jak coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie

ivaldir

Stary, jedziesz z tym!

Zaloguj się aby komentować

Na spacerach z psem zawsze sprzątam. Nie zdarzyło się, żebym nie pozbierał gówna mojego psa, CHYBA że wyszło tak rzadkie, że nie chwycę do woreczka. A jak mam lepszy dzień to i czyjeś posprzątam. Nie dlatego że jestem jakimś wrażliwcem, po prostu głównie ja w te gówna potem wdeptuję, bo często nie chodzę ścieżkami w parku.


Chciałbym, żeby inni właściciele włazili w te gówna tak często jak ja - do skutku, aż zaczną zbierać po sobie i innych. Przy okazji możemy się zbić w kupę i postraszyć meneli, którzy dorzucają do tego puste butelki różnych pojemności i zawartości, a nawet puste paczki fajek (park 500m długości, 7 koszy w obrębie).


#pies #psiarzetopodludzie #smieci #przemyslenia

Rozpierpapierduchacz

@Laryngoskop ja kiedyś na spacerze nie mogłem kloca swojego psa znaleźć. No krzaki takie, że kosiarką nie wjedziesz, był, wygiął się, srał jak nic, ale gówna nie znalazłem. Ale znalazłem inne, to wziąłem tamto i bilans gówien wyszedł na 0 XD

enkamayo

A ja bym chciał, żeby psiarze byli notowani na liście dyżurów sprzątania gówien, a zwłaszcza mycia butów. Ja uważam gdzie stąpam, ale jak mi dziecko w to wejdzie to aż mnie się gotuje w środku. Mówiąc delikatnie.

ZohanTSW

Niestety ci co nie sprzątają mogą nawet nie wiedzieć że ich pies sra. To najczęściej wygląda w ten sposób, że taki baba albo panicz puszcza swojego pimpusia kruszynkę wolno, bo przecież on się słucha i nikomu nie zrobi krzywdy i idzie sobie elegancko chodnikiem mając gdzieś co ten pies robi. A on z dala od niej posiusia, posra i jak pancia zawoła to wraca i idą do domu.

Ja bym życzył żeby się poślizgnęli na cudzym gównie i upadli głupim ryjem w inne gówno

Zaloguj się aby komentować

Zaraz będzie 2 tygodnie jak nie palę.a


Nie ciągnie mnie nic a nic. Wspomogłem się Racigerem, ale po kilku dniach już nawet musiałem się pilnować, by to brać, bo chyba bardziej zadziałała psycha i motywacja. Latem jest łatwiej z uwagi na lepszy humor przez uzupełnienie niedoborów witaminy D.


1 dzień brania tabsów 4 papierosy, drugi dzień 3, trzeciego rzuciłem całkowicie. Już drugiego dnia smak papierosa mnie odrzucał. Powodował zgagę, pieczenie w ustach i tak dalej. Czy potem ciągnęło? Psychiczna potrzeba czasem jakaś była, ale rzadko.


Paliłem niecałe 1,5 roku i głównie po rozstaniu z byłą i dużych zawirowaniach życiowych. Papieros był dla mnie zastrzykiem dopaminy, a potem nawykiem. Łatwiej było mi rzucić niż osobie, która pali z 10 lat i zaczynała od palenia "towarzysko".


Na pewno pomogło mi to, że przygarnąłem szczeniaka i mam po prostu ręce pełne roboty, więc nikotyna nawet nie siedzi mi w głowie


#chwalesie #gownowpis #przemyslenia #wygryw

AndrzejZupa

Nikotyna jest wpisana w nasze DNA (receptory) ….słabe jest to , że uzależnia, dobre jest to, że jest psychosmatykiem i DZIAŁA.

#cieszesiezemoglempomoc

Zaloguj się aby komentować

Boże, jak ja nie lubię pracować z płatkami śniegu xD Jestem w firmie od roku, gdzie wszyscy są tu po 3-4 lata (mały zespół 10 os). Ja ogarniam sprzedaż jako jedyny i poprawiłem prawie o 100 % dochody w skali miesiąca przesz ten rok (umowy na czas nieokreślony, abonamentowe IT/E-Commerce). Ale jako, że pracowałem w bardziej ustrukturyzowanych firmach, wiele z moich propozycji usprawnień pewnych procesów spotkało się z zarzutami (a akurat mi to ułatwia pracę i finalnie byłby to ogromny plus także dla klientów). No nieistotne. Wspomnę tylko, że szef był za, a jego wspólnik i kilka osób z zespołu przeciw (a mniejszościowy wspólnik akurat uczestniczy w tworzeniu usług, szef nie, więc mu się nie chciało po prostu xD)


Zwróciłem RAZ uwagę zespołowi, że trochę się opierdalali cały miesiąc, wzięli to na klatę, ale zaraz 1500 wyjaśnień dlaczego. Teraz zwróciłem drugi raz, mialem rację w 50 % i dostałem już 10 linijek tekstu z kazaniem co ja sobie myślę xD Generalnie delikatni są jak pupa niemowlęcia. Dodam tylko, że mi uwaga o każdą pierdołę zwracana jest prawie codziennie na forum, choć wniosłem tu dużą wartość, a ja sam muszę uważać, bo "delikatni są, introwertyczni, trzeba z nimi powoli" XD


Czasem się boję o coś poprosić lub coś napisać, bo trochę tak jakby powiedzieć 15 letniej dziewczynie podczas burzy hormonow, że przytyła.


Ja tam mam wyjebane i mogę twardo w dyskusji iść na noże i sobie po 5 minutach podać rękę i zapomnieć, ale tutaj na początku jak była różnica zdań i zwykła dyskusja w kulturalny sposób, to szef musiał zorganizować spotkanie, by każdy sobie wyrzygał co mu leży i poprawić komunikację xD No k⁎⁎wa co to jest przedszkole?


#pracbaza #praca #zalesie #gownowpis #przemyslenia

Wujek_Judasz

Narcyzem lekko trąci z tego wpisu

Zaloguj się aby komentować

Wygląda na to że USA włączy sie do wojny Żymiańsko-Perskiej.

Co zatem zrobilibyście na miejscu Iranu?


!Oto co ja bym zrobił

Wstęp:

Gdybym był Chameneim od dawna miałbym na terytorium USA uśpione komórki dywersyjne rekrutujące agentów a teraz wysłałbym do USA dodatkowych. Jak najszybciej przemówiłbym tez z ostrzeżeniem że włączenie sie do wojny bedzie oznaczało dla stanów poważne konsekwencje. Że mam kilkustopniowy plan który bardzo mocno zachwieje ich gospodarką a jesli zostanie zrealizowany cały to nawet ich państwowością jako zjednoczonych stanów. Ten jak i inne przekazy powinny być oczywiście umieszczane w internecie przez "specjalistów od internetowego marketingu" rozmieszczonych po różnych państwach na świecie. Specjaliści ci oczywiście mięli by zadanie włączać się w dyskusje w amerykańskiej strefie informatycznej na temat wojny.


Stopień mniejszy (powiedzmy 2)

Wzorem Chin czy Europy których reakcją na cła jest zablokowanie importu towarów wytwarzanych przez Republikanów związanych z Trumpem atakowałbym przybytki tego pokroju oraz amerykańskie przybytki chrześcijańsko-żymiańskie które nawołują do wojny a także te należące do Żymian. Celem byłoby ich całkowite zwęglenie, zatem oczywiście juz teraz moi agenci powinni znać ich plany funkcjonowania, nocnej ochrony i rozmieszczenia instalacji przeciwpożarowych tak aby przed akcją wpierw je wyłączyć.

Także atak na moje państwo oznaczałby np ognisko pod adresem NY 725 5th Avenue at 56th Street (Trump Tower), w wielu fabrykach, gazetach, telewizjach czy nawet w hangarach hollywood (w zależności kto tam wspiera wojnę).


Stopień pośredni (4?)

Kontakt z Chinami, Meksykańskimi kartelami narkotykowymi oraz największymi gangami w US w celu zsynchronizowania działań poważniejszych które spotęgują chaos na ulicach, na giełdach itp.


Stopień prawie najwyższy (powiedzmy 5)

Atakowanie energetyki (w tym np tam). Bo skoro ktoś mnie napada i niszczy moje państwo to i ja nie będę dłużny.

!Co to za problem skołowanie od np Meksykanów kilku bazook i wybranie się na wycieczkę pod tamę Hoovera?


**Oczywiście w czasie moich działań moi spece od internetowej informacji będą informować że ataki w US skończą sie gdy USA wycofa się z wojny i przestanie atakować Iran.**


Zauważcie że nie ma w tekście ani słowa o zabijaniu mieszkańców USA, bo to nie byłoby moim celem nawet jeśli zabijani sa obywatele mojego państwa. Tzn nie w tych powyższych 5 stopniach. Ale gdyby zdarzyła sie nowa Hiroszima czy Nagasaki to wzywam do wojny religijnej i niech sie dzieje co chce.


Tak to widzę. A wy? Co byście zrobili na miejscu prezydenta Iranu?


!ps. Chciałbym dodać ze uważam obecny Iran za wroga Polski. Tak samo jak Izrael a Trump dołącza do tego grona choć kiedyś uważałem ze jest lepszym wyborem dla PL od Demokratów.


#wojna #trump #usa #iran #przemyslenia #geopolityka

Zaloguj się aby komentować

Odłożyłem trochę hajsu. Latka lecą. Stwierdziliśmy że czas się zakredytowac i pomyśleć o większym gniazdku. Ja mówię budujemy, żona że większe mieszkanie wystarczy. Mi to tam jeden grzyb bo potrzebuje tylko swojego biurka do pracy i garażu do trzymania gratów.


Szukamy mieszkania, obejrzeliśmy nawet jedno blisko nas. Cena to jakieś 900k. Hmm a ciekawe czy idzie wyrwać dom niedaleko miasta za tą kwotę… o kurde, jeszcze jak.


W między czasie zrobiłem rozeznanie u znajomych którzy się budują i po usłyszeniu kilku historii o załatwianiu przyłączy i pilnowaniu wszystkich majstrów skutecznie mnie zniechęcili bo najzwyczajniej w świecie nie mam ochoty tego robić i się wkurwiać że płacę za usługę i jeszcze muszę pilnować czy jest dobrze wykonana. Do tego dochodzi przyspieszony kurs materiałoznawstwa i wszystkich tych technologii no nie, nie chce.


Żona przez okres szukania mieszkania doznaje oświecenia i mówi że ona to pi⁎⁎⁎⁎li to miasto i szukamy czegoś na wsi aby szkoła blisko była dla bombelkow.


I tutaj proszę ja was dochodzimy do momentu kiedy mamy ogarnięte doradztwo finansowe, znamy swoje siły i szukamy czegoś “do wejścia”. Powiem tak, nie tylko samochód w Polsce ciężko kupić xD K⁎⁎wa no jak kłamią w tych ogłoszeniach kasztany jedne. Jesteśmy po obejrzeniu chyba z 6 domów. Mam jeszcze dwa na oku ale trochę wykraczają poza ustalony budżet.


Ktoś może z was przechodził przez podobny proces zakupu mieszkania do wejścia? Dodajcie trochę otuchy bo siły mam dużo xd


#polskiedomy #szukamdomu #gownowpis #przemyslenia

Villdeo

A patrzyliście na nowe domy od dewelopera? U nas "na wsi" jest taki jeden gość, który ma szkołę językową i stawia domy na pojedynczych wolnych działkach - w ten sposób kupiliśmy od niego nową połówkę bliźniaka. On zajmuje się budową, przyłączami, pilnowaniem majstrów, a Wy wchodzicie tylko potem z wnętrzami (stan surowy zamknięty). Nam w bonusie udało się jeszcze wybrać projekt bliźniaka, bo ustawiliśmy się u niego w kolejce, zanim jeszcze zaczął budowę, i mieliśmy co nieco do gadania. Dodatkowo gościa widujemy całkiem często, bo mieszka normalnie w naszym miasteczku, i nie było mowy o "gwarancji do bramy i się nie znamy". Polecam poszukać kogoś takiego.

LaMo.zord

@swrscyk myślałeś o wynajęciu kogoś na stanowisko "nadzór inwestorski"? Nie musisz pilnować majstrów Z budową też nie jest źle, popatrz u siebie na rejonie czy są firmy które budują domy szkieletowe to w rok wejdziesz do gotowego i zrobionego po swojemu. Z zakupem domu "używki" ZAWSZE będzie coś nie tak, wujki Staszki były, są i będą zawsze, a co tam będzie do zmiany/naprawy to wyjdzie niestety po pół roku może dwóch XD

Tangas

Mi się udało kupić gotowy dom, który właściciel budował dla siebie raptem kilka lat wcześniej. W dodatku jest architektem, więc ładnie go urządził. Polecam szukać czegoś w tym stylu.

Zaloguj się aby komentować

Generalnie źle się dzieje nie tylko w życiu prywatnym ale również w zawodowym. W moim obozie pracy odebrano mi w sposób bandycki możliwość wcześniejszego opuszczania miejsca pracy. (Ofc pod warunkiem że się przyszło trochę wcześniej i było się 8h) Ale często z tego korzystałem. A dzisiaj odebrano mi naszą prywatną publiczną sieć wifi która miała wlzasiwg wszędzie i wspaniałą prędkość. Na jejd miejsce postawiono nową z jakimś dziwnym protokołem logowania. Nikt nie zna hasła więc transfer prywatny będzie drenowany. Jaki będzie kolejny krok?. Chyba pomagają mi podciąć pewną trudna decyzje.

PS. Jesli kogoś uraża zdjęcie to ma problem.

PS2 z plusów zmieniam brygadę i idę do takiej gdzie nikt nie śmierdzi.

#pracbaza #przemyslenia #zalesie

1f096dcf-cfee-48af-9da5-f120352115aa
bori

@AmAd Jeśli jesteś coraz bardziej niezadowolony to chyba nie zostaje nic innego jak powoli się rozglądać za czymś innym.

LaMo.zord

@AmAd niepopularna opinia. W pracy się pracuje, a nie YT ogląda XD

grv

Pewnie robiliście wałki na olx i ściągaliście nielegalnie porno a przy „publicznym WiFi” nie wiedzieli który to.


Idź do IT, powiedz, ze Ty tylko YouTube i wyłączysz losowy MAC i niech dają dostęp :)

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Właściwie to chcę, żeby mi ktoś to wyperswadował, dlatego o tym piszę. Co jakiś czas wraca do mnie pomysł o założeniu kanału na youtube (bez owijania w bawełnę - for money) o tematyce, którą się zajmuję zawodowo. Więc coś tam nawet powinnam o tym wiedzieć. Mam nawet sprzęt i oprogramowanie, więc te koszty odpadają. Nie mam za to "radiowego głosu", nie chciałabym też pokazywać się na filmach. To na pewno minus no bo nie bardzo mogę skorzystać z darmowego lektora, czyli siebie, ale też głosy AI są niestety bezużyteczne. Nie mam też aż tyle czasu by zajmować się tym profesjonalnie, żeby np co tydzień walić odcinek. Ale moja "nisza" byłaby całkiem atrakcyjna - to akurat potencjalny czynnik potencjalnego sukcesu, jakkolwiek skromnie by go mierzyć.

Tak więc - odradzajcie śmiało, żebym nie traciła czasu na myślenie o tym, bo moje niezdiagnozowane (czy więc w ogóle istniejące?) ADHD zafiksowało się dziś na tym pomyśle, a jak mam taką fazę, to rzucam wszystko i zajmuję się głupotką, która akurat mnie zafascynowała.

#youtube #przemyslenia #hobby #pytanie

Felonious_Gru

@rain radiowosc glosu możesz podkręcić w posprocesie chlopie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

AureliaNova

Jeśli ci przez myśl przechodzi używanie AI/lektora to niech przestanie. Dopóki mówisz na tyle wyraźnie, że idzie zrozumieć połowę słów, to będzie dużo lepsze. Najwyżej jak kanał zaskoczy, to się zapiszesz na warsztaty i będzie dodatkowy bonus.

Jeśli masz ADHD to i tak po 3 filmikach ci się odechce, więc co za problem spróbować 🤷

Nie wiem czy kojarzysz Dawida Myśliwca z UNB? Jego pierwsze filmy (już usunięte, hehe) były absolutnie tragiczne, mówił i wyglądał jak robot. Ostatecznie i tak się przebił, bo sama treść była na dobrym poziomie.

Fly_agaric

Daj se szansę i sprawdź na ile tobie samej się to spodoba. Nie przejmuj się głosem, to wszystko można sobie wypracować. Sprawdź jaki będzie odbiór, a szybko będziesz wiedziała, czy chcesz w to dalej brnąć i poprawiać.

Zaloguj się aby komentować

Dwadzieścia osiem

A nie - osiemdziesiąt dwa

Wspomnienia życiem


Jak się cieszę, że nalatałem się, gdy jeszcze miałem chęć, siłę, okazje i szanse latać. Teraz mi się zdarza, ale to już nie to. Dobrze, że wykorzystałem tamtą werwę i latałem, oj, latałem.


Dlatego jeśli jest tu ktoś młody - latajcie ludzie.


#haikuna nostalgiczne deszczowe popołudnie

#przemyslenia

6b2c8e3d-4906-47bb-8673-4ed964a1cef2

Zaloguj się aby komentować

To będzie krótki wpis o fantazji. Tak mi się wydaje. W listopadzie 2022 roku kupiłam sobie w sklepie internetowym klawiaturę midi Arturia Minilab 3. Jest czerwiec 2025, a ja wyjęłam ją z pudełka może z 5 razy? Sprzęt jest w stanie idealnym, w oryginalnym pudełku, dosłownie jak ze sklepu. Czemu zaś jest to wpis o fantazji - bo te trzy lata temu myślałam, że zajmę się tak na bardziej serio hobbystycznie produkowaniem muzyki na komputerze. I wpadłam na pomysł kupienia sobie klawiatury midi. Zresztą - naoglądałam się różnych filmików na youtube, jak ludzie za pomocą takich sprzętów robią fajne covery różnych piosenek i spodobało mi się. Szkoda oczywiście, że przy każdym takim filmiku nie ma informacji ile godzin autorowi zajęło opanowanie tego sprzętu, ustawienie wszystkiego pod nagrania i wreszcie - wykonanie samego coveru. Nie łudzę się za bardzo, ale wydaje mi się, że może pomogłoby to komuś takiemu jak ja choćby zastanowić się, czy na pewno ma czas i ochotę, aby też zrobić coś takiego.

No w każdym razie - ów sprzęt, podobnie zresztą jak bardzo mało używane (ale jednak używane gitara elektryczna i basowa) to właśnie taki symbol mojego fantazjowania o sobie jako kimś, kto będzie robił fajne utwory itd. Będzie muzykiem. W efekcie - zostałam z tymi rzeczami, do których jakoś jestem przywiązana (a może jestem przywiązana tylko do tej fantazji) i wiem, że pewnie powinnam choćby spróbować sprzedać tę klawiaturę. Ale nie mogę się zebrać do tego. A ona już i tak straciła mocno na wartości.

Moje pytanie do Was brzmi - też macie takie różne rzeczy, które miały być realizacja Waszych fantazji o przyszłych sobie?

#przemyslenia #muzyka

Opornik

@rain


Mam pewien sprzęt kupiony w tym właśnie celu który leży i się kurzy od lat, ale nie powiem jaki bo się wstydzę.


covery

Ech... czasami sobie śpiewam różne szydercze przeróbki hitów. znajdujące się w pobliżu ofiary najpierw śmieją się do rozpuku a potem zaczynają rzucać kamieniami.


czasami korci mnie spiknąć się z kimś kto umie w dźwięki, i robić covery, myślę że byłby hicior w internetach.


Polski Al Yankowić

TRPEnjoyer

Tak. Ale jestem bardziej delusional jeśli chodzi o własną osobę i jeszcze się nie poddałem. Zwalam winę na ADHD.

skorpion

@rain dawaj na priw, może dam kilka rad, a może nie:) widać masz blokadę artystyczną - nie bój, każdy z nas to przerabiał

Zaloguj się aby komentować

Se tak myślę.


Ciężki jest rynek pracy dla branży IT ostatnio.


Myślałem że potrafię dość sporo, a ciężko jest się przebić przez 100 kandydatów na IT support i to już w pierwszym etapie.


#praca #przemyslenia #rzeczywistosc

Fishery

@Usyrak Komputery wygryzły klikających w konputery. Ironia losu.

Felonious_Gru

@Usyrak na it support to każdy głupi się pcha, to dlatego

kodyak

Co rozumiesz przez it supporta? Bo mi się kojarzy że bierze się na to tanich nic nie umiejących.

Zaloguj się aby komentować

Rok temu do treningu na siłce dorzuciłem rower. O tak, bo wróciłem do rodzinnego miasta, bo rozstałem się po wielu latach związku. Jeździłem najpierw 20km, potem 30km, potem 40, potem do innego powiatowego 65 km i finalnie wykręciłem 110km w upalny, sierpniowy dzień. Zajęło mi to 6h z minutami razem z przerwami (bez jakieś 5:30) Jesienią zeszłego roku rower zamieniłem na pływanie. Pływać już umiałem dobrze, ale regularnie nie pływałem od lat. Trochę treningów i wykręciłem 3300m w 80 minut. Z tego 90 % to ciągły kraul. Poprawiłem też wyniki na siłce, siadło pierwsze 100kg na płaskiej (przy wadze 85 kg, na sucho, nawet bez kreatyny)


Pod koniec kwietnia wróciłem na rower i dziś powtórzyłem swój wyczyn, no prawie. Zrobiłem 102 km. I wiecie co jest najlepsze? Trzaskam te dystanse zwykłym rowerem górskim wartym 1200 zł xD Z grubymi oponami. Dla mnie jest to wyczyn, dla osoby trenującej kolarstwo pewnie nic, ale jednak takim rowerem trzeba włożyć sporo wysiłku, by się rozpędzić, on sam nie jedzie, szybko traci prędkość. Potrafię też po robocie o 18 w środku tygodnia strzelić sobie 60 km dla frajdy.


Zawsze byłem zawzięty i ambitny, miałem charakter, ale za małolata jak trenowałem wyczynowo sport, brakowało mi trochę chłodnej głowy i rozsądku. Stąd czasami trafiały się niepowodzenia w momentach, kiedy byłem w teorii blisko zwycięstwa. A trenowałem sporty walki, więc tam głowa odgrywa kluczową rolę.


Dziś jednak uważam, że wszystkie mega ch⁎⁎⁎we doświadczenia w życiu w ostatnim czasie uczyniły mnie mega sinym i takim, co potrafi odnaleźć się w emocjach i pokonywać kryzys, zarówno psychiczne, jak i fizyczne podczas wysiłku. Żałuję, że nie miałem tego mentalu sportowego 10-15 lat temu, ale pocieszam się, że ten sportowy mental fajnie udaje mi się przekładać na życie prywatne i zawodowe. Nie poddaję się łatwo, analizuję ryzyka i przyczyny niepowodzeń, idę do przodu.


Dziś na rowerku +100 km udało mi się pokonać ze średnim tempem 21 km/h, więc jest git Bez przerw było to mniej niż5h, z przerwami 5h i kilkanaście minut. A więc poprawiłem się o jakieś 40 minut względem zeszłego roku.


Życiowe wyniki sportowe chłop koło trzydziestki zaczął robić, śmiechu warte.


#sport #rower #silownia #hejtokoksy #przemyslenia #gownowpis #plywanie

onpanopticon

@Lopez_


Zrobiłem 102 km. I wiecie co jest najlepsze? Trzaskam te dystanse zwykłym rowerem górskim wartym 1200 zł xD Z grubymi oponami. Dla mnie jest to wyczyn, dla osoby trenującej kolarstwo pewnie nic, ale jednak takim rowerem trzeba włożyć sporo wysiłku, by się rozpędzić, on sam nie jedzie, szybko traci prędkość. Potrafię też po robocie o 18 w środku tygodnia strzelić sobie 60 km dla frajdy.

To jest jak #twojwpisbrzmiznajomo tylko podrabiasz mnie


Gratulacje, bardzo fajnie czyta się takie wpisy. Zwłaszcza, że mogę się w pełni z tym wszystkim identyfikować. No może tylko pływać nie umiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Teraz tylko trzymać formę i dorzucaj się nam do #rowerowyrownik ! Kilometry nie w kij dmuchał jednak.

Zaloguj się aby komentować