Zdjęcie w tle
Geopolityka

Społeczność

Geopolityka

63

Informacje, filmy czy podcasty z szeroko pojętej dziedziny naukowej jaką jest międzynarodowa geopolityka i strategia państw.

_Bardzo mądry Pan Wojczal pisze bardzo mądre rzeczy _ https://x.com/KWojczal/status/1992004936658567367?s=20

Plan Trumpa jest nieakceptowalny z perspektywy Moskwy. To powoduje, że i ta próba zawarcia pokoju zakończy się w mojej ocenie porażką, nawet gdyby Ukraina i Europa zaakceptowały całość i nie zmieniły ani przecinka w przedstawionym drafcie. Rosjanie byliby głupi albo zdesperowani podpisując tych 28 pkt i to nawet, gdyby zakładali (a z pewnością by zakładali) złamanie traktatu i przeprowadzenie 3 inwazji na Ukrainę po jakimś czasie. I powinno być to oczywiste dla każdego, kto prawidłowo rozpoznaje cele Rosji (podporządkowanie CAŁEJ Ukrainy) i potrafi postawić się w roli Putina czy decydentów z Kremla oraz ocenić z ich perspektywy konsekwencje podpisania w niezmienionej formie planu Trumpa. A teraz konkrety: 1⃣ Podpisanie punktu pierwszego (uznanie niepodległości i suwerenności Ukrainy) oznacza strategiczną klęskę Rosji w wojnie i nieosiągnięcie głównego celu. Kreml byłby gotów to podpisać tylko z zamiarem złamania pokoju w przyszłości. 2⃣ W zakresie pkt 2 planu porozumienia dokładnie tak sama sytuacja. 3⃣ W zakresie pkt 3, co z tego, że Rosja otrzyma gwarancję nie rozszerzania NATO, skoro NATO się już rozszerzyło o Szwecję i Finlandię... Już po zawodach, a więc zapis dotyczy tylko Ukrainy i nie cofa negatywnych dla Rosji skutków, kóre wystąpiły po 22 roku _4⃣ "Solidne" gwarancje bezpieczeństwa i to udzielone przez USA (vide pkt 10) są nieakceptowalne dla Rosji. Rosja zaatakowała Ukrainę między innymi dlatego, że ta nie miała żadnych gwarancji i sojuszy (w przeciwieństwie np do znacznie słabszych i łatwiejszych do pobicia Bałtów). W tej chwili Rosjanie walczą z Ukrainą , która wciąż nie posiada żadnych prawnych gwarancji i sojuszy i mogą wojnę kontynuować nie narażając się na to, że ktoś się realnie włączy w obronę Ukrainę. Jeśli Rosja miałaby zamiar podpisać porozumienie z intencją jego złamania, to trzecia inwazja na Ukrainę byłaby obarczona ryzykiem bezpośredniej wojny z USA, które wg pkt 10 mogłoby włączyć się do wojny i skoordynować atak. Po co podpisywać takie porozumienie, zezwalając później USA legalnie włączyć się do wojny? Nawet jeśli Rosja chciałaby podważać gwarancje USA, to na dziś ich nie ma wcale, po porozumieniu, decyzja w sprawie gwarancji i włączenia się do wojny spoczywałaby po stronie USA, a ryzyko po stronie Rosji. _ 5⃣ Ograniczenie liczebności ukraińskiej armii do 600 tys. żołnierzy to jakiś nieśmieszny żart. W 2022 Ukraińcy mieli 240 tys. żołnierzy wyposażonych w postowiecki sprzęt i obronili się sami. Porozumienie dopuszcza 600 tys. ukraińską armię, która mogłaby zostać wyposażona w nowoczesny zachodni sprzęt. Taka siła w zasadzie kompletnie pozbawiałaby Rosjan szans na szybkie rozprawienie się z Ukrainą za trzecim razem. Musieliby zgromadzić jakąś niebotyczną 2 milionową armię by zyskać na wojnie odpowiednią przewagę choćby tylko liczebną. Zapis totalnie nieakceptowalny z perspektywy Kremla, zwłaszcza, że ważniejsze jest to co nie zostało napisane w 28 pkt czyli to, że Zachód mógłby dozbrajać ukraińską 600 tys. armię.... 6⃣6 Co z tego, że Ukraina i NATO zobowiążą się do tego, że Ukraina nie będzie w NATO skoro... Otrzyma gwarancje bezpieczeństwa od USA. Najważniejszego i najsilniejszego gwaranta sojuszu. Oprócz tego, Ukraina ma zyskać wolną ścieżkę do UE, a więc po wejściu do UE, na ataka na Ukrainę będą musieli odpowiedzieć Europejczycy. Z perspektywy Kremla, ktoś próbuje zrobić z nich wała. Zamiast NATO, wpisano format USA + UE.... Na miejscu Putina spytałbym, czy Trump jest naprawdę poważny? _ _ 7⃣7 Zniesienie sankcji etapowe i negocjowane na każdym kolejnym etapie (pkt 13)? Kreml żąda zniesienia wszystkich sankcji tu i teraz. Nie może być tak, że ktokolwiek będzie Rosję tresował: Jak dobry Iwan to marcheweczka (zniesienie jakiejś sankcji), jak zły Iwan to kijek (nałożenie kolejnych lub przywrócenie starych). Dla wielkiego rosyjskiego narodu (i dla władz z Kremla) to upokorzenie. Sankcje można wprowadzać szybko, praktycznie z dnia na dzień. A jak Rosja zaprzestanie walk i ograniczy obecność przy ukraińskiej granicy w zamiana za marchewkę w ramach powyższego mechanizmu, to na trzecią inwazję znów trzeba będzie się szykować miesiącami. W tym czasie wszystkie sankcje mogą zostać przywrócone zanim nastąpią pierwsze strzały - niedopuszczalne, zwłaszcza jeśli Rosja będzie chciała oszukać i wznowić działania za jakiś czas. 8⃣ To przegrani płacą reparacje. Amerykanie chyba zwariowali myśląc, że Rosja - w tak trudnej dla siebie sytuacji gospodarczej - wypłaci Ukrainie 100 mld dolarów swoich rezerw, a dodatkowo o pozostałych 200 mld dolarów będą współdecydować Amerykanie... To są rosyjskie pieniądze, rosyjski portfel i nikomu niczemu Kreml nie zamierza wypłacać. Dodatkowo na dziś, nie ma mechanizmu prawnego który nie podważyłby wiarygodności zachodnich instytucji finansowych, który pozwoliłby Zachodowi skonfiskować zamrożone rezerwy. Podpisując pkt 14 planu Trumpa, Rosja dobrowolnie wprowadzałaby mechanizmy sprawiające, że rosyjskie rezerwy stałyby się legalnym zakładnikiem USA... Putin: "Chyba Trump na głowę upadł". W przypadku trzeciej inwazji na Ukrainę, Rosja mogłaby je bezpowrotnie stracić. A tylko Kreml ma prawo dysponować swoimi środkami! _9⃣ Punkt 25 - Rosja nie chce fałszywych "demokratycznych" wyborów na Ukrainie tylko pełnej denazyfikacji (rząd marionetkowy, promoskiewski). _ 🔟 Stawianie się w pkt 27 przez Trumpa jako arbitra porozumienia, którego USA jest de facto stroną to jakiś nieśmieszny żart. Na mocy tego porozumienia, Trump będzie decydował czy Rosja łamie traktat i jakie na nią można nałożyć sankcje za jego łamanie. Rosja nigdy nie powierzy swojego losu na ręce obcej (wrogiej) potęgi.

_Zastosowane mechanizmy w tym porozumieniu sprawiają, że gdyby Rosja je podpisała, to Amerykanie mogliby ją porobić bez mydła. _ _Wprawdzie można by dalej planować trzecią inwazję na Kijów, ale w zamian za etapowe znoszenie sankcji, Rosja musiałaby się prawdopodobnie zgadzać na działania deeskalacyjne (wycofanie wojsk znad granicy z Ukrainą, ograniczenie zbrojeń etc.) , co utrudniałoby przegytowania do kolejnego ataku. _ _W sytuacji, gdyby Rosja nie realizowała wyznaczonych celów deeskalujących, a wręcz przygotowywała się do trzeciej inwazji, USA i Zachód mogłyby szybko przywracać sankcje oraz dozbroić i przygotować Ukrainę. Bo przygotowanie inwazji musiałoby trwać miesiące i byłoby widoczne bardziej niż przygotowania z 2021 roku (żeby zaatakować 600 tysięczną armię, trzeba by przygotować inwazję nie na 150 tys. a na 1,5 miliona żołnierzy). _ Dodatkowo, gdyby Rosjanie chcieli atakować trzeci raz, to już musieliby się liczyć z gwarancjami USA i UE. Cały mechanizm porozumienia rozpisany jest natomiast tak, że to Amerykanie będą decydować czy Rosja naruszyła traktat i czy uznają gwarancje i podejmą działania czy też nie. Z perspektywy Kremla takie ryzyko i niepewność jest niedopuszczalna. Lepiej kontynuować wojnę dziś, ewentualnie ją sobie zamrozić w razie potrzeby (Ukraińcy i tak nie mają siły nic odbijać) i mieć pewność, że nikt żadnego Ukrainie traktatu nie da, a Kijów do żadnej UE w czasie wojny nie wstapi (ani nie dostanie gwarancji).

Reasumując. Zaproponowane porozumienie -z perspektywy Kremla - jest jedną wielką pułapką zrobienia Rosji w wała po to, by ugrać czas. Czas, który jest potrzebny Europie na dozbrojenie się. Czas, który jest potrzebny ukraińskiej armii na odpoczynek. Czas, który wredny Zachód wykorzysta z pewnością na dozbrojenie ukraińskiej armii po zęby. I do tego obejmie Ukrainę gwarancjami, które w zasadzie przy 600 tys. nowoczesnej, ukraińskiej armii nawet nie będą potrzebne.

_Do tego płacenie tym znienawidzonym przez Kreml Ukraińcom 100 mld usd reparacji, z których jeszcze 50% zysków uzyska znienawidzony wróg i rywal - USA, byłoby upokarzające. Podobnie jak powierzenie losów kolejnych 200 mld decyzjom z Waszyngtonu. _

Zgoda na takie warunki stanowiłaby ryzyko dla reżimu Putina, bo reparację płacą tylko przegrywy, a reparację bitym (zdaniem Rosjan) na froncie Ukraińcom zgodziłby się płacić wyjątkowy przegryw i patałach. Putin na takiego wyjść nie może.

_Jeśli po przedstawieniu powyższej, rosyjskiej perspektywy ktokolwiek jeszcze myśli, że porozumienie było pisane w porozumieniu albo na zlecenie Kremla, to należy mu bardzo mocno współczuć. _

_Trump i administracja z Waszyngtonu utkała ryzykowny dla obu stron plan sądząc zapewne, że uderzenie w Rosję sankcjami, a także afera korupcyjna na Ukrainie zmiękczy stanowiska obu stron. Problem w tym, że w zasadzie każdy pokój nie kończący się definitywnym zwycięstwem Rosji na Ukrainie, jest dla Rosji strategiczną klęską, którą Rosjanie musieliby w przyszłości naprawić kolejną agresją. Przy czym mechanizmy w proponowanym planie sprawiają, że w czasie kruchego pokoju Zachód może zyskać czas na wzmocnienie siebie i Ukrainy - czego Rosja musi się obawiać i co powinna kalkulować. _

_Z tej perspektywy, dla Rosjan znoszenie etapowe sankcji może nie zagrać, bo ta etapowość i indywudalne negocjowanie każdego kolejnego etapu będą wymuszać na Rosji rozbrajanie i deeskalację. Więc, albo Rosja będzie się musiała zgodzić na klęskę definitywną i zaprzestanie ekspansji w zamian za zniesienie sankcji, albo sankcje szybko wrócą a Ukraina zyska oddech i czas na wzmocnienie. Tak przynajmniej należy kalkulować. _

Wobec powyższego uważam, że nawet gdyby Ukraina bez mrugnięcia okiem zaakceptowała wszystkie 28 pkt (a myślę, że będą negocjować - i słusznie, bo nawet my powinniśmy w zakresie choćby 9 pkt który trzeba wyłączyć poza pozorumienie pokojowe i zawrzeć osobną umowę Polska-NATO) to Rosja tych warunków zwyczajnie nie przyjmie. Ergo. Szykujmy się na rok 2026, bo Rosja będzie dążyć do rozstrzygnięcia na froncie, prowadząc przed tym brutalną i morderczą kampanię hybrydowo-dywersyjną przeciwko Polsce i Europie.

Krzysztof Wojczal

#wiadomosciswiat #geopolityka #wojna

dez_

Wojczal bywa irytujący, ale nie można mu odmówić odporności na emocje, które panują w mediach (i wśród wielu innych komentatorów wojennych).

Fly_agaric

No i muszę przyznać, że dosyć mnie ta analiza uspokaja. Nie całkiem, ale znacząco.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Odnośnie wydarzenia jakim było pierwsze w historii przypłyniecie Chińskiego kontenerowca przez Arktyke do europy.
https://www.hejto.pl/wpis/w-tym-tygodniu-wydarzylo-sie-cos-przelomowego-w-historii-swiatowego-transportu-o
Chciałem przypomnieć o gestach Chin które miały miejsce w tamtym roku i podzielić się własnymi przemyśleniami

Wiosna 2024 roku. Sytuacja na granicy Polsko-białoruskiej zaognia się przez coraz większą rzeszę migrantów sprowadzanych przez reżim Łukaszenki w celu ataku hybrydowego na Polskę. Napięcie sięga zenitu w maju gdy broniąc granicy ginie Sierżant Mateusz Sitek. Europa jest bezradna.

W dniach 22–26 czerwca 2024 roku miała miejsce uroczysta wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach.
Wybrane komentarze prof. Góralczyka odnośnie wizyty:
Chińczycy [...] nadali tej wizycie nadrzędny największy możliwy protokół [...] Zrobili wszystko, ażeby dać odczuć, iż im na Polsce zależy.
Polska ma status rozwiniętego partnerstwa strategicznego, to wypisz wymaluj jak status Rosji. Tyle że Rosja ma jeszcze dodatek "na wszystkie pory roku" czyli bez ograniczeń, my mamy to ograniczenie że jesteśmy członkami NATO i Unii.
Chińska orkiestra podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach odegrała „Warszawiankę”.

To pieśń patriotyczna, której słowa „Powstań Polsko, skrusz kajdany” mają silne znaczenie symboliczne. Profesor zauważył, że wybór tej pieśni był sygnałem kulturowym skierowanym do Polaków — zachętą do wyjścia z „mentalnych okowów” i spojrzenia na świat w nowy sposób, niezależnie od dotychczasowych schematów politycznych czy ideologicznych.

Według doniesień m.in. . Bloomberga, prezydent Duda miał w rozmowie z Xi Jinpingiem zasugerować możliwość zablokowania kluczowego szlaku kolejowego, który służy do eksportu chińskich towarów do Europy. Ten szlak przebiega przez Białoruś i Polskę — a jego bezpieczeństwo jest zagrożone przez działania hybrydowe reżimu Łukaszenki.

Chiny miały zasygnalizować gotowość do wywarcia wpływu na Białoruś, by ograniczyć działania destabilizujące.

W efekcie, według niektórych źródeł, napięcia na granicy zaczęły się stopniowo zmniejszać.

Własne przemyślenia:
W ostatnich dniach widząc jak Putin gra na nosie Trumpowi przypomina mi opisana sytuacja granicy z Białorusią. Cytując klasyka, zachód wobec Reżimów "Have no power here". Liczą się ze swoim wielkim sojusznikiem bez którego w świecie niewiele znaczą.
Polska w ostatnich latach robiła łaske amerykanom licząc na ich gwarancje bezpieczeństwa. Jednak w obecnym momencie historii możemy już liczyć tylko na słabnięcie tych gwarancji. USA Potrzebują trzymać zdecydowaną większość swoich sił na ewentualny konflikt z Chinami a obronę europy powierzają Europejczykom. Gdy twoje gwarancje słabną nie powinieneś robić wyrzutów że ktoś szuka dodatkowego zabezpieczenia. Kwestia tego na ile podchodzimy do tematu pragmatycznie, a na ile moralno-etycznie.

Jest jeszcze coś czego nierozumiem. Np. odnośnie jedwabnego szlaku daje się nam do zrozumienia że Polska ma idealną lokalizacje by stać się hubem. Na moje oko to Niemcy mają lepszą lokalizacje niż Polska. Podobnie w tamtym kontenerowcu podano trudny do zweryfikowania fakt że do Gdańśka trafiło najwięcej towarów spośród portów (mam wątpliwości). Być może Polska jest ważna dla Chin nie gospodarczo co strategicznie. Przeszkadza w dyplomatycznym zbliżaniu się Rosji do europy przez co ta jest skazana na smycz Chin.
#chiny #geopolityka #gospodarka #usa

Fly_agaric

Najbardziej, to chyba chodzi im o dywersyfikację tras i posiadanie lewara na inne państwa, które, jak piszesz: mają lepszą pozycję. Stąd takie poważne traktowanie. Na ile realne są nasze szanse na pełne wykorzystanie tej okazji, nie mam pojęcia, bo zwyczajnie się nie znam, ale poczytałbym.

Zaloguj się aby komentować

#geopolityka


wyniosłem z FB, żebyście wy nie musieli. Ciekawe spojrzenie na obecny konflikt. Dużo w tym racji.


Słynny radziecki i rosyjski reżyser i scenarzysta EDUARD TOPOL (Edmond Topelberg) wystosował list otwarty do prezydenta USA Donalda Trumpa.

********

"Drogi Panie Prezydencie!

Drogi Donaldzie!!!

Jako autor pięćdziesięciu książek i tuzina filmów o Rosji uważam się za uprawnionego do poinformowania Pana przed spotkaniem z Putinem.

Powinien Pan wiedzieć, że nie może on powstrzymać wojny z Ukrainą, nawet jeśli da mu Pan swoją willę Mar-a-Lago w Palm Beach, Trump Tower w Nowym Jorku i tuzin swoich klubów golfowych.

I nie dlatego, że nie chce przerwania wojny, ale dlatego, że nie może.

Ponieważ zna rosyjską historię nie z podręcznika Medinskiego, ale tę prawdziwą:

Powrót wojsk rosyjskich z Europy do Rosji po zwycięstwie nad Napoleonem doprowadził do antycarskiego powstania „dekabrystów” w 1825 roku.

Porażka Rosji w wojnie rosyjsko-japońskiej doprowadziła do rewolucji 1905 roku.

Ucieczka miliona rosyjskich żołnierzy z frontu rosyjsko-niemieckiego podczas I wojny światowej doprowadziła do abdykacji cara Mikołaja II i rewolucji 1917 roku.

Pokój podpisany przez Lenina z Niemcami pozwolił bolszewikom na egzekucję całej rodziny carskiej.

Wraz z powrotem wojsk radzieckich z Afganistanu w lutym 1989 r. rozpoczął się upadek ZSRR.

Wiedząc o tym, Putin nie może zakończyć wojny z Ukrainą i sprowadzić swoich żołnierzy do domu.

Tylko możliwość pozostawienia w maju 1945 r. prawie całej armii w Europie jako wojsk okupacyjnych pomogła Stalinowi uniknąć powojennego puczu.

Oto Putin marzący o okupacji Ukrainy

Oto Putin marzący o zajęciu Ukrainy, a także krajów bałtyckich, Finlandii, Polski itp. w celu utrzymania swojej armii z dala od Moskwy.

Pamięta, jak 525 000 żołnierzy, którzy wrócili z Afganistanu w 1989 roku, zamieniło się w bandyckich „Afgańczyków”, którzy terroryzowali całą ludność ZSRR.

I wie, co się stanie, jeśli półtora miliona żołnierzy, którzy wiedzą, jak profesjonalnie zabijać, rabować i gwałcić, wróci do domu z ukraińskiego frontu.

Wojna z Ukrainą pozwoliła Putinowi pozbyć się dwóch milionów najbardziej aktywnych przeciwników jego reżimu, których zmusił do ucieczki z Rosji, a resztę młodych Rosjan albo wywiózł na front, albo zwerbował do służb karnych.

Dziś każda wojna - z Ukrainą, z krajami bałtyckimi, z NATO, z kimkolwiek - jest najlepszym sposobem na zmuszenie Rosji do podporządkowania się Putinowi i jego juncie.

Niestety, żaden z twoich doradców nie wyjaśni ci tego przed spotkaniem z Putinem, ale możesz sprawdzić moje argumenty z Jackiem Matlockiem i Michaelem McFaulem.

Nie chcę, żeby Putin - gebasznik, złodziej i morderca milionów ludzi - dalej bezczelnie mieszał ci w głowie, kłamał i oszukiwał mojego prezydenta.

Oczywiście nie jestem ani ekspertem wojskowym, ani politologiem, ale jestem pisarzem z dobrą pamięcią.

Pamiętam, jak Ronald Reagan, Margaret Thatcher i papież Jan Paweł II zdołali obniżyć cenę ropy do 9 funtów za baryłkę, dali Afgańczykom Stingery i w ten sposób powstrzymali Moskwę przed przejęciem Afganistanu i zniszczeniem ZSRR.

Jeśli chcesz powstrzymać Putina i imperialne ambicje co najmniej połowy ludności Rosji, musisz zrobić to samo - obniżyć cenę ropy do co najmniej 25 funtów za baryłkę i dać Ukrainie broń, która pomoże jej zmiażdżyć agresora.

A jeśli chodzi o chęć nawiązania partnerskich stosunków biznesowych między USA a Rosją, to może się to stać nie w słowach, ale w czynach za sto lat lub, ogólnie rzecz biorąc, nigdy.

Jeśli jesteś zainteresowany dlaczego, zadzwoń do mnie, a wyjaśnię.

Z poważaniem,


EDUARD TOPOL, obywatel Stanów Zjednoczonych i Izraela.

84a9533c-3849-4a8f-883f-0938034e59aa
Trupus

Chciałbym wierzyć, że adresat doczytał (przynajmniej) do połowy.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@pacjent44 no i ma rację. Kacapia jak każdy tego typu ustrój może istnieć i kwitnąć tylko jak ma kogo grabić. Za sajuza to było łatwiejsze i bardziej oczywiste, bo mieli całą paczkę satelickich krajów, które drenowali z zasobów cisnąc prosto w oczy kity o przyjaźni, braterstwie i potrzebie pomocy. Potem im się "sprytny k⁎⁎wa" plan posypał i to był początek. Kacapia ustroju nie zmieniła, tylko nazwę, więc żeby się utrzymać dalej musieli mieć kogo grabić. Musieli mieć wodza i wroga. Stąd ciągłe atakowanie dosłownie wszystkich naokoło, stąd zamawiane ataki terrorystyczne na swoich własnych ludzi, stąd zielone ludziki na Ukrainie, w końcu stąd cała nie-ale-jednak-tak wojna. Może i niespecjalnie efektywna, ale jednak- jak to wojna- bardzo skutecznie hamująca upadek państwa. Bo jak wygrasz, to to ty będziesz decydował o wszystkim, a jak przegrasz- wtedy to se możesz być bankrutem w dowolnej skali, bardziej już i tak nie przejebiesz. Hitler zrobił ten sam numer w '39.


I Putin doskonale wie, że bez tego ruchu ten ich kaszlok z gównem się po prostu rozleci, a on nie wyląduje nawet na śmietniku historii, tylko podąży drogą wszystkie wielkich wodzów ruskich i żadna ilość kryjówek, ani złota go nie ocali przed gilotyną, szafotem albo rozstrzelaniem. Ta wojna na Ukrainie (i potencjalnie kolejne, które sobie planował po szybkiej, trzydniowej eskapadzie do Kijowa) to jest dosłownie jego być albo nie być, w dodatku zawieszone w niekończącej się pętli, bo nawet jakby podpisali ten pokój, nawet jakby jakimś cudem obie strony się zgodziły na wszystko i nawet były z tego zadowolone, to dla niego to dalej wyrok śmierci, bo- jak sam Topol to napisał- powrót armii z linii frontu to będzie jego koniec, tak jak to był zwiastun końca każdego poprzedniego litera. A nie doszliśmy jeszcze do tego co się odpierdoli na gruncie gospodarczym jak cała ta para straci gwizdek. I demograficznym- można sobie różne historyjki o wielkiej rassiji roić, ale nikt nie wciśnie takiego kłamstwa, że utrata ponad miliona mężczyzn w wieku reprodukcyjnym nic nie znaczy. Jedyny sposób jaki im został na przeżycie to dosłownie ucieczka w przód- wieczna wojna i może, kiedyś tak gdzieś tam jakaś zmiana nazwy z marionetkowym przekazaniem władzy że niby restart na nie wiem, Nowa Rosja czy coś.

pacjent44

@NiebieskiSzpadelNihilizmu odnoszę wrażenie, że tym krajem rządzi gang. Opanował wszystkie struktury. Chcesz coś mieć, musisz wstąpić do gangu. Choćbyś tylko drzwi otwierał do klubu, to już jesteś ktoś, już masz siłę i ten spod czwórki, wiecznie pijany, po fajki ci skoczy. To jakaś patologiczna struktura obozowo więzienna, ale nauczyli się przez lata, jak cynicznie wygrywać słabości sąsiadów, jakieś prawa, umowy, demokracje smacje. Jakbym widział hasło przewodnie "jebać frajerów". W tym bandyckim zakonie, liczy się tylko piącha i kasa. Człowiek, to tylko cyfra, zawsze może wypaść oknem, bo się nie okrada szefów, a przynajmniej nie tak, by widzieli.

Konto_serwisowe

Ronald Reagan, Margaret Thatcher i papież Jan Paweł II zdołali obniżyć cenę ropy do 9 funtów za baryłkę, dali Afgańczykom Stingery i w ten sposób powstrzymali Moskwę przed przejęciem Afganistanu i zniszczeniem ZSRR.


Papież Polak dający talibom Stingery, to brzmi jak jakiś mem.

Tom.Ash

@Konto_serwisowe jeszcze jak!!!

1e52c424-353b-43a2-a784-b8037848f979
Chrabonszcz

@Tom.Ash święty papież.


Ale weź bardziej rzułtego zrub.

Zaloguj się aby komentować

Wygląda na to że USA włączy sie do wojny Żymiańsko-Perskiej.

Co zatem zrobilibyście na miejscu Iranu?


!Oto co ja bym zrobił

Wstęp:

Gdybym był Chameneim od dawna miałbym na terytorium USA uśpione komórki dywersyjne rekrutujące agentów a teraz wysłałbym do USA dodatkowych. Jak najszybciej przemówiłbym tez z ostrzeżeniem że włączenie sie do wojny bedzie oznaczało dla stanów poważne konsekwencje. Że mam kilkustopniowy plan który bardzo mocno zachwieje ich gospodarką a jesli zostanie zrealizowany cały to nawet ich państwowością jako zjednoczonych stanów. Ten jak i inne przekazy powinny być oczywiście umieszczane w internecie przez "specjalistów od internetowego marketingu" rozmieszczonych po różnych państwach na świecie. Specjaliści ci oczywiście mięli by zadanie włączać się w dyskusje w amerykańskiej strefie informatycznej na temat wojny.


Stopień mniejszy (powiedzmy 2)

Wzorem Chin czy Europy których reakcją na cła jest zablokowanie importu towarów wytwarzanych przez Republikanów związanych z Trumpem atakowałbym przybytki tego pokroju oraz amerykańskie przybytki chrześcijańsko-żymiańskie które nawołują do wojny a także te należące do Żymian. Celem byłoby ich całkowite zwęglenie, zatem oczywiście juz teraz moi agenci powinni znać ich plany funkcjonowania, nocnej ochrony i rozmieszczenia instalacji przeciwpożarowych tak aby przed akcją wpierw je wyłączyć.

Także atak na moje państwo oznaczałby np ognisko pod adresem NY 725 5th Avenue at 56th Street (Trump Tower), w wielu fabrykach, gazetach, telewizjach czy nawet w hangarach hollywood (w zależności kto tam wspiera wojnę).


Stopień pośredni (4?)

Kontakt z Chinami, Meksykańskimi kartelami narkotykowymi oraz największymi gangami w US w celu zsynchronizowania działań poważniejszych które spotęgują chaos na ulicach, na giełdach itp.


Stopień prawie najwyższy (powiedzmy 5)

Atakowanie energetyki (w tym np tam). Bo skoro ktoś mnie napada i niszczy moje państwo to i ja nie będę dłużny.

!Co to za problem skołowanie od np Meksykanów kilku bazook i wybranie się na wycieczkę pod tamę Hoovera?


**Oczywiście w czasie moich działań moi spece od internetowej informacji będą informować że ataki w US skończą sie gdy USA wycofa się z wojny i przestanie atakować Iran.**


Zauważcie że nie ma w tekście ani słowa o zabijaniu mieszkańców USA, bo to nie byłoby moim celem nawet jeśli zabijani sa obywatele mojego państwa. Tzn nie w tych powyższych 5 stopniach. Ale gdyby zdarzyła sie nowa Hiroszima czy Nagasaki to wzywam do wojny religijnej i niech sie dzieje co chce.


Tak to widzę. A wy? Co byście zrobili na miejscu prezydenta Iranu?


!ps. Chciałbym dodać ze uważam obecny Iran za wroga Polski. Tak samo jak Izrael a Trump dołącza do tego grona choć kiedyś uważałem ze jest lepszym wyborem dla PL od Demokratów.


#wojna #trump #usa #iran #przemyslenia #geopolityka

Zaloguj się aby komentować

American_Psycho

@szukajek oglądałem ale mam ale. Otóż mowił o elektrowniach termojądrowych I żr Chiny wkrótce bedą je miały co jest jawnym powielaniem chińskiej propagandy. Technika termojądrowa jest jeszcze na tak wczesnym etapie że elektrowni fuzyjnych nie będziemy mieli za 30 lat a może nawet 50lat. Więc to tego momentu oglądałem z zaciekawieniem a potem już tak mniej.

Opornik

@American_Psycho ta

Zaloguj się aby komentować

nbzwdsdzbcps

@spam_only Dziwne pytanie, rosjanie to zakała naszej części geograficznej.

PaczamTylko

@nbzwdsdzbcps Chodziło pewnie o pokój... Twój, mój... i o to, co w nim jest.

FoxtrotLima

@spam_only nie. Oni chcą całej chałupy.

Zaloguj się aby komentować

Matkobosko, co się stało z kursem USD? 8 kwietnia był na górce, według Business Insidera średni kurs tego dnia wynosił 3,9341 złotego i w ciągu paru następnych dni dolarek zaliczył spadek o ponad 15 groszy, bo dzisiaj (według bankiera pl) już posiada kurs 3,7606. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek w normalnych warunkach przydarzyło mu się coś takiego. Przecież to jest ogromna zmiana i wydaje mi się, że jest to bardzo rzadki fenomen w świecie pieniążków, bo w końcu mówimy o popularnej, rządzącej dużą częścią świata walucie, a nie jakimś gówno-krypto, które służy najwyżej do spekulacji i nielegalnego insider-tradingu. Moja wiedza na temat ekonomii i giełdy jest szczątkowa, przyznaję się do tego faktu, dlatego tesz prosiłbym Was o weryfikację moich słów z tego posta i jeśli Waszym zdaniem pierniczę głupoty, to będę wdzięczny za wyjaśnienia i naprostowania aby podobne do mnie osoby, które trafią na ten gównowpis mogły poszerzyć swoje pojęcie na temat. Proszę jedynie o to, żeby te naprostowania nie były jakieś niemiłe ani złośliwe. Z góry dziękuję.

Tagumy: #gielda #kryptowaluty #usa #geopolityka #polityka (n-no bo chyba waluty i ich kursy są mocno powiązane z polityką).

I-i też przy okazji wysyłam Wam wszystkim duzio duzio miłości, abyście mieli łatwiej we wszystkim na ten słoneczny dzionek.

8aa202e2-e21d-40c2-ac27-198f026e7974
Nemrod

Żyłeś pod kamieniem przez ostatnie 3 miesiące? Zacznij od sprawdzenia kto jest aktualnie prezydentem USA, a potem co on odwala.

inty

Zmiany zdania co do ceł z dnia na dzień, gadanie głupot o Grenlandii czy Kanadzie czy przenoszeniu produkcji do USA.

Władza i jej decyzje są niestabilne a to osłabia walutę.

Gustawff

Przeszacowany dolar wraca na właściwy kurs. Kiedyś musiało to nastąpić. Zobaczcie relacje usd do euro sprzed 5 lat, jeszcze ma dolar z czego schodzić.

Zaloguj się aby komentować

Sauronus

Tak jak ci z Grenlandii, którzy dzwonili do niego błagając o przyjęcie do USA, a potem dosłownie nikt nie chciał wpuścić Vance'a do domu.

nbzwdsdzbcps

@radziol Co za prostak, każda kolejna wiadomość odnośnie stanów zjednoczonych jest bardziej i bardziej absurdalna.

Fly_agaric

Gościu umie w dyplomację, jak nikt.

Szacun wodzu!

Zaloguj się aby komentować

dzangyl

@Opornik życzę powodzenia i oby sobie głupi łeb (znowu) rozwalili.

Zaloguj się aby komentować

MostlyRenegade

@radziol nie podziękowały

radziol

@MostlyRenegade no widzisz, ubrały się elegancko, ale o tym zapomniały

Zaloguj się aby komentować

dradrian_zwierachs

magiczna remka wolnego rynka, popatrzmy!

Zaloguj się aby komentować

bishop

Rozmiar na wysokości USA na mapie wciąż spory ale nie jak w oryginale 😁

14b2e0c0-9db6-495e-a6e6-1da7faac20b9
GazelkaFarelka

@radziol @izopropanol W każdy idiotyzm o pomarańczowym uwierzę ale sami spójrzcie na globus. Klimat się ociepla a między Kanadą a Grenlandią znajduje się najkrótsza trasa żeglugi z Chin do Europy, z pominięciem Kanału Panamskiego. Tak więc w USA pewne siły "imperialistyczne" które stoją za trumpem, są zainteresowane Kanadą i Grenlandią w celu pozostania mocarstwem kontrolującym drogi morskie handlowe na świecie.


https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Przej%C5%9Bcie\_P%C3%B3%C5%82nocno-Zachodnie

Ringo

@GazelkaFarelka Jeśli klimat się ociepli w większym stopniu, to nie tylko Kanada zyska opcje żeglugowe ale także Rosja... :/

FriendGatherArena

@GazelkaFarelka ostatnio kontrakt z Finlandią na zakup lodołamaczy podpisali

uczalka

@radziol Raczej jednak to: Greenland contains some of the largest deposits of rare earth elements (REE) on Earth, such as yttrium, scandium, neodymium and dysprosium

Zaloguj się aby komentować

Następna