Wygląda na to że USA włączy sie do wojny Żymiańsko-Perskiej.

Co zatem zrobilibyście na miejscu Iranu?


!Oto co ja bym zrobił

Wstęp:

Gdybym był Chameneim od dawna miałbym na terytorium USA uśpione komórki dywersyjne rekrutujące agentów a teraz wysłałbym do USA dodatkowych. Jak najszybciej przemówiłbym tez z ostrzeżeniem że włączenie sie do wojny bedzie oznaczało dla stanów poważne konsekwencje. Że mam kilkustopniowy plan który bardzo mocno zachwieje ich gospodarką a jesli zostanie zrealizowany cały to nawet ich państwowością jako zjednoczonych stanów. Ten jak i inne przekazy powinny być oczywiście umieszczane w internecie przez "specjalistów od internetowego marketingu" rozmieszczonych po różnych państwach na świecie. Specjaliści ci oczywiście mięli by zadanie włączać się w dyskusje w amerykańskiej strefie informatycznej na temat wojny.


Stopień mniejszy (powiedzmy 2)

Wzorem Chin czy Europy których reakcją na cła jest zablokowanie importu towarów wytwarzanych przez Republikanów związanych z Trumpem atakowałbym przybytki tego pokroju oraz amerykańskie przybytki chrześcijańsko-żymiańskie które nawołują do wojny a także te należące do Żymian. Celem byłoby ich całkowite zwęglenie, zatem oczywiście juz teraz moi agenci powinni znać ich plany funkcjonowania, nocnej ochrony i rozmieszczenia instalacji przeciwpożarowych tak aby przed akcją wpierw je wyłączyć.

Także atak na moje państwo oznaczałby np ognisko pod adresem NY 725 5th Avenue at 56th Street (Trump Tower), w wielu fabrykach, gazetach, telewizjach czy nawet w hangarach hollywood (w zależności kto tam wspiera wojnę).


Stopień pośredni (4?)

Kontakt z Chinami, Meksykańskimi kartelami narkotykowymi oraz największymi gangami w US w celu zsynchronizowania działań poważniejszych które spotęgują chaos na ulicach, na giełdach itp.


Stopień prawie najwyższy (powiedzmy 5)

Atakowanie energetyki (w tym np tam). Bo skoro ktoś mnie napada i niszczy moje państwo to i ja nie będę dłużny.

!Co to za problem skołowanie od np Meksykanów kilku bazook i wybranie się na wycieczkę pod tamę Hoovera?


**Oczywiście w czasie moich działań moi spece od internetowej informacji będą informować że ataki w US skończą sie gdy USA wycofa się z wojny i przestanie atakować Iran.**


Zauważcie że nie ma w tekście ani słowa o zabijaniu mieszkańców USA, bo to nie byłoby moim celem nawet jeśli zabijani sa obywatele mojego państwa. Tzn nie w tych powyższych 5 stopniach. Ale gdyby zdarzyła sie nowa Hiroszima czy Nagasaki to wzywam do wojny religijnej i niech sie dzieje co chce.


Tak to widzę. A wy? Co byście zrobili na miejscu prezydenta Iranu?


!ps. Chciałbym dodać ze uważam obecny Iran za wroga Polski. Tak samo jak Izrael a Trump dołącza do tego grona choć kiedyś uważałem ze jest lepszym wyborem dla PL od Demokratów.


#wojna #trump #usa #iran #przemyslenia #geopolityka

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować