#kaszuby

0
14
Polskie morze jest niedoceniane.

Byłem od czwartku do niedzieli w Helu i powiem wam, że jestem pozytywnie zaskoczony.

Czego można się spodziewać po polskim morzu?

  • zimno
  • woda zimna
  • krindż
  • wszędzie disco polo
  • wysokie ceny
  • janusze i parawany
  • GOOOOOOOOOTOWANA KUKURYDZA

Co zastałem?

  • No wiało i było chłodno XD ale szanowni państwo, w obliczu upałów na kontynencie przy których ciężko jest funkcjonować, helska pogoda była zbawieniem. Przez większość czasu chodziłem w długich spodniach i bluzie i temperatura była komfortowa. Znakomite warunki do zwiedzania
  • Woda zimna jak w górskim strumyku xD zarówno od strony zatoki jak i pełnego morza. Aż nogi wykrzywiało po pewnym czasie. No ale do leżenia na plaży i tak spoko, szum fal bardzo dobrze na mnie działa
  • Nie było krindżu. Hel jest bardzo ładnym miastem, powiedziałbym że pod względem turystycznym nie odbiega od miejsc w których bywało się na wakacjach - tj kramy z duperelami dla turystów, pamiątki, no i tyle. Podkreślam, że samo miasto jest bardzo ładne i klimatyczne. Sprzedawcy mili. Fajnie było.
  • Nie było disco polo - nie wiem jak we Władysławowie (w centrum; zwanym pieszczotliwie Wielka Wieś przez Kaszubów) czy Mielnie czy innych miejscowościach znanych z krindżu, ale na Helu ten problem nie występuje. No akurat był koncert Don Wasyla i jego Cyganów, ale według rozpiski imprez wakacyjnych w mieście, to było jedyne wydarzenie z tego typu muzyką w najbliższym czasie.
  • Ceny jak w każdym polskim mieście na rynku. Nie wyróżniają się pod tym kątem. Chociaż niektóre pamiątki ściągane z aliexpress były skandalicznie drogie, ale typowo morskie pamiątki były w powiedział bym normalnych cenach. Niestety, rybki chyba cenowo też tak samo jak w głębi lądu, czego do końca nie rozumiem. Może cena niższa dla restauracji, bo odchodzą koszty transportu, ale marża wyższa, bo rybki świeże - to było czuć
  • Największym minusem według mnie to typowi polscy soft alkoholicy, którzy walą lechy i harnasie już o 10 rano podczas spaceru w kierunku brzegu, no bo skoro są na urlopie, to mogą. Ogrom ludzi tankuje, to jest aż przerażające. Jest kilka monopolowych z tak szerokim asortymentem, że Duży Ben się chowa. Wieczorami większość ławek jest okupowana przez prawilnych sebastianów z browarkiem, co odpala pewne PTSD i nie wiadomo czy zaraz nie będą chcieli cię wylegitymować z twoich piłkarskich sympatii.
  • Parawny na plaży zdarzają się, ale spokojnie można znaleźć miejsce dla siebie z dala od innych i z widokiem na wodę. Z resztą myślę, że na pólwyspie jest największy stosunek plaż do liczby ludzi xD
  • Nie było ziomeczków od kukurydzy na plaży, może za zimno

Dodatkowo

  • Sama mierzeja i przyroda na półwyspie helskim to coś unikatowego. Wszystko stoi na plażowym piasku, który został naniesiony przez morze. Świadomość tego bardzo zachwyca obserwując krajobrazy wydm i piaszczystych lasów. Same drzewa w lesie mają też bardzo nietypowe kształty, nie wiem jeszcze z czego one wynikają, lecz podejrzewam, że skoro podłoże jest niestabline, to takie drzewo może się łatwo przechylić, przewrócić, a tam akurat często wieje. Takie drzewo wtedy dalej rośnie w "górę" (w kierunku Słońca), mimo że całe jest pochylone pod kątem. Cała przyroda sprawia wrażenie bardzo dzikiej i przez to atrakcyjnej. Niestety, w lasach jest dość dużo śmieci, najprawdopodobniej zostawionych przez turystów.
  • Pod kątem historycznym też jest ciekawie. Mamy tam sporo stanowisk ogniowych zbudowanych zarówno w II RP, w czasach niemieckiej okupacji 1939-1945 jak i w PRLu (1955-1977 jeśli dobrze pamiętam, choć mogłem coś przekręcić). Do wszystkich tego typu punktów prowadzą szlaki turystyczne. Można wejść do niektórych schronów przy stanowiskach ogniowych. Można zobaczyć wojenne fortyfikacje. To robi wrażenie, zwłaszcza jeśli jest się świadomym, jak dzielnie bronił się Hel w 1939, jak długo się opierał i jakie spustoszenie robił wśród niemieckiej marynarki w Zatoce Gdańskiej. A to było ultra biedne, raczkujące państwo.
  • W związku z powyższym można się najeść wojskowej grochówki, bardzo smacznej.
  • Z innych krindżów możnaby się spodziwać narodowego kebaba na każdym rogu, ale z tym ciężko. Kojarzę chyba 2 punkty z kebabem - jedno to "kraft kebab", gdzie robią własne mięso, oraz "Kebab u Ali" (nie Baby). No ale kebaby nie były w kręgu moich zainteresowań, więc nie próbowałem. Jest za to sporo miejsc, gdzie można próbować regionalnych kaszubskich dań w restauracjach, do czego zachęcam!
  • Polecam piwo z wiśnią. Pyszna rzecz.

Z innych minusów, to chyba najlepszą opcją, by dostać się do miasta Hel jest pociąg. W godzinach mniej więcej 10-18 nie ma absolutnie sensu pchać się tam samochodem, bo wszyscy się tam pchają i korki są potworne (a przynajmniej w wakacje) i pewnie nie ma gdzie zaparkować - ale to nie był mój problem

Cała ta wycieczka utwardziła moje przekonanie, że warto zwiedzać nasz kraj nie słuchając opini innych i stereotypów. Albo przynajmiej wybierać się w mniej popularne miejsca (tj. jeśli morze, to omijać Władosławowo), Mazury - omijać Mrągowo, Tatry - omijać Zakopane. No i w dobie tegorocznych upałów zupełnie nie rozumiem wycieczek do ciepłych krajów xD bo nie oszukujmy się - mało kto jeździ do Grecji czy Hiszpanii głównie po to, by zwiedzać kulturę, czy kulinaria. Głównie chodzi o to, że ciepło xD

Dacie szansę polskiemu morzu?

Fotka to pustynia którą widywałem po wyjściu z domku, który wynajmowałem, i mnie zachwycała

#wakacje #wycieczka #hel #morze #morzebaltyckie #pomorze #kaszuby

Nie wiem jak to otagować, zapewne wołam mniej osób niż liczba tagów, które użyłem xD
81e5bdb5-8d50-4ff9-8e99-0ad7b756913e
19

@ZohanTSW Jest mnóstwo fajnych miejsc nad naszym morzem. Szkoda o nich wspominać bo jak staną się popularne to czar prysnie.

Byłem parę lat temu (o boshe to już 8 lat). Lasy rzeczywiście są dziwne. I nawet tak bardzo mnie drzewa nie dziwiły (obstawiałem, że to wiatr je tak wyginał), ale ściółka, a raczej jej brak. Po prostu to wyglądało jakby "trawa" się nie wygenerowała. Widoczność grzybów była z 20 metrów lekko. Raj grzybiarzy.

c9ad159a-cf72-4727-8c3d-edc29e878f76
e03a7ffb-a1e9-4ec1-8586-1bba3b3c9671

Mi się polskie morze bardzo podoba, może nie licząc Mielna. Jedyne co mi się nie podoba to pogoda. Większość wyjazdów na przemian marzłam i mokłam. Do tego kąpiel w morzu jest absolutnie nieprzyjemna, nawet moczenie stóp mrozi aż do kości. Tylko raz trafiłam na ładną pogodę i ciepłe! morze, co ciekawe wyjątkowo byłam wtedy w czerwcu

Zaloguj się aby komentować

Ostatni nawał obowiązków, oczekiwań wobec mnie, sytuacja u szwagierki i pomniejsze czynniki, sprawiły, że moja głowa mówiła DOŚĆ.

Weekend miałem wolny, pogoda obiecywała wiele, wiec chłop się spakował i bez większego celu wyszedł se pojeździć. Bez ciśnienia, zadupiami, nie spoglądając na zegarek czy przejechane kilometry. Tylko mniej więcej wyznaczony ślad na mapie i przed siebie.

Po raz kolejny zachwyciłem się północną częścią kujawsko-pomorskiego. Malownicze trasy, sporo nowych asfaltów, kręte i puste. Wrócę tam jeszcze na dłużej. Pod wieczór wylądowałem na biwaku w zachodniej części Łeby. 300 metrów spacerkiem po plaży i byłem praktycznie sam. Porter bałtycki, royal haze w bibule, zachodzące słońce i błogi spokój. Rano przebieżka na boso po plaży, 'morsowanie' i cały dzień winklowania na upale. Tego mi było trzeba! Głowa przewietrzona, chmury rozgonione.

To był bardzo dobry weekend dla jego

#motocykle #morze #kaszuby #wypoczynek #reset #natura
11d5e700-9e0b-4022-9227-8dbd9b153c12
edd0a966-950f-4393-9255-b36482de82a7
95f738d6-6388-469b-bed8-bd9ea3f7a747
fea425fa-c72d-492e-8459-b09aa5fc5475
4

Wszystkiego najlepszego #gdansk - stolicy kaszub. (Sprawdzaj jak bardzo Kaszubi są zjednoczeni).

Znam pewien wierszyk o Kaszubach


Kto Ty jesteś?

Polak mały

Jaki znak Twój?

Orzeł biały

Gdzie Ty mieszkasz?

W Kościerzynie

Toż Ty Kaszub s.....e


XD

@Z_buta_za_horyzont Zandberg zajął się jakąś robotą? To chyba nawet nie jest on

@ZohanTSW Politycy nie pracują, politycy obiecują .

Zaloguj się aby komentować

@evilonep polecam Farmę Iluzji, ryje banię, ostatnio się tak zataczałam 25 lat temu jak po raz pierwszy i ostatni najebałam się na studiach tak że nie mogłam ustać na nogach

@evilonep wszędzie już stawiają te domu, w Międzywodziu też jest

Zaloguj się aby komentować

@fantasmagorian sprawdź parki ciemnego nieba dla obserwatorów astro. Tam raczej powinno być właśnie tak jak piszesz

Zaloguj się aby komentować

Terminatur Ciekawy pomysł na spożytkowanie starych części samochodowych znalazł chojnicki rzeźbiarz - Jarosław Urbański. Z fragmentów belek podłogowych, korpusów skrzyń biegów czy elementów karoserii stworzył bowiem instalację w kształcie naturalnej wielkości tura - zwierzęcia widniejącego w herbie Chojnic. Obiekt ten znajduje się niedaleko okazałej XIV-wiecznej Bramy Człuchowskiej, a którą to odnajdziemy przy ulicy 31 stycznia 19 w Chojnicach. W Bramie zaś mieści się Muzeum Historyczno-Etnograficzne, gdzie możemy podziwiać zbiory poświęcone miastu oraz sztuce ludowej Kaszub.
#ciekawostki #zwiedzanie #kaszuby #zabytki
c2112b06-4e2a-481f-95d4-e5d0ccadb7c0
d1fbbf99-dda7-4fe2-98d5-cd48de51cc38
1

@4Sfor stare części samochodowe idą do huty na przetop, i są z nich robione nowe części.

Zaloguj się aby komentować