Zdjęcie w tle
Zdrowie

Społeczność

Zdrowie

209

Zaloguj się aby komentować

Pogadajmy o oparzeniach słonecznych


Wczorajszy wpis @SST82 o jego oparzeniu słonecznym po kajakach zainspirował mnie do stworzenia poradnika-informatora, co robić, gdy doznamy takiej nieprzyjemności.


TL;DR: Nie doprowadzajcie do oparzeń. Używajcie kremów z filtrem. Zapomnijcie o wszystkich radach, żeby nakładać śmietany/jogurty/maślanki/smalce na oparzenia. Schładzanie + jałowy, wilgotny opatrunek = Wasi przyjaciele. Nie ignorujcie oparzeń. 


No to szklaneczka wody w dłoń i jazda!


Q: A kim Ty w ogóle jesteś, żeby się wypowiadać na takie tematy? Masz na to jakieś papiery?


A: No w zasadzie to mam. Jestem ratowniczką kwalifikowanej pierwszej pomocy, więc mam odpowiedni certyfikat (jeden, nie cztery), że w sprawie oparzeń coś wiem.

Jednak jak zawsze podkreślam: w sprawach zdrowia nigdy nie ufajcie na słowo ludziom z internetu i sami zweryfikujcie wiedzę, którą Wam przekazują. Tak jak na drodze, tak i tu obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. W końcu tylko ja wiem na 100%, że Was nie oszukuję. 


Q: Co w takim razie mam robić?


A: Najlepiej, mordo, nie doprowadzać do powstania oparzeń — unikać słońca i stosować kremy z filtrem. Z uwagi na zmiany klimatu powinniśmy używać ich na odsłoniętą skórę już w zasadzie cały rok. SPF 30 to już w mojej ocenie minimum poza sezonem, w sezonie SPF 50 i w górę. Bezwzględnie stosujemy filtry wtedy, gdy słońce ma godziny robocze, czyli w zasadzie jakoś od 9:00 do 16:00.

Obecne kosmetyki z filtrem są na tyle fajne, że się nie lepią i nie dają uczucia "kleju" na twarzy. Jeśli się malujesz, to możesz kupić albo podkład/krem BB z filtrem, albo używać sprayu z filtrem, który przeznaczony jest do aplikowania na makijaż.


Q: Ale w sumie to gdzie i jak nakładać filtr?


A: Najlepiej na wszystkie odsłonięte części ciała, przede wszystkim na twarz i znamiona, kark, barki, stopy (jeśli tuptamy w sandałach) — to są takie newralgiczne miejsca. Ale wiadomo, możemy płynąć kajakiem w szortach i wtedy najbardziej dostaną nasze łydy i przedramiona.

Tak że dla bezpieczeństwa: smarujemy się wszędzie tam, gdzie widać, solidną ilością kremu (albo piankujemy pianką, albo sprejujemy sprejem, albo sztyftujemy sztyftem), nie ma co sobie żałować.


Filtry należy reaplikować co ~3 godziny. Jeśli uprawiacie sport, upewnijcie się, że używacie kremu z filtrem odpornego na wodę i ścieranie (filtry "miejskie", np. kremy nawilżające do twarzy z filtrem, nie ochronią Was przed promieniowaniem słonecznym).


Szczególnie dbamy o skórę dzieci — jeśli mocno je kochacie, to smarujcie je gorliwie, i reaplikujcie filtr jeszcze gorliwiej. Mnie mama nie smarowała. Nie wiem, co to mówi o naszej relacji.


Q: Jednak słońce mnie jebło i mam oparzenia. Co teraz?


#UWAGA: te rady mają zastosowanie w przypadku oparzeń I stopnia. Jeśli występuje poważne oparzenie — jest obrzęk, pojawiają się pęcherze, oparzenie jest rozległe albo coś Cię niepokoi — zgłoś się do lekarza.


A: Schładzanko to Twój największy przyjaciel. Czysta, letnia woda z kranu — ale nie lodowata, raczej pokojowotemperaturowa — na minimum 10-15 minut po powstaniu oparzenia. To bardzo ważne, i pewnie masz ochotę po 2 minutach przestać schładzać, bo "już starczy". Nie olewaj tego, mordo. Polewamy albo moczymy, albo trzymamy oparzony fragment skóry w misce z wodą.


Dlaczego takie długie schładzanie jest ważne? Wyobraźcie sobie gruby skórzany pas od spodni, który leżał na słońcu przez bóg wie ile godzin. Polewacie taki pas wodą przez 30 sekund i zostawiacie. Po minucie dotykacie pasa i okazuje się, że jest dalej ciepły, bo skóra "trzyma ciepło" — ciepło dalej się rozprzestrzenia po tkankach, uszkadzając je. Aby zapobiec jego rozprzestrzenianiu się, należy wydłużyć czas schładzania. 


Rany po oparzeniach (i ogólnie rany) należy zabezpieczyć opatrunkiem. W przypadku oparzeń słonecznych początkowo warto zastosować chłodne, wilgotne okłady. Opatrunek nie powinien być suchy, nie powinien przywierać do skóry. Warto zainwestować w opatrunek hydrożelowy. Działa cuda.

Oparzenia osłaniamy jałowymi opatrunkami i chronimy przed słońcem do całkowitego zagojenia.


Gdy rana zacznie się zabliźniać, można wprowadzić delikatne apteczne środki na oparzenia — np. na bazie pantenolu. Należy jednak robić to ostrożnie: kiedyś zbyt szybko zastosowałam piankę z pantenolu na oparzenie i O JA PIERNICZĘ jak to piekło. Tak że spokojnie — nie spieszy się.


Poza tym, nie muszę przypominać, by szczególnie teraz dbać o nawodnienie.


Q: Czego nie robić?


A: Jeśli oparzenie jest świeże (do 2 dni), NIE SMARUJ GO NICZYM MORDO. Nigdy nie nakładaj żadnych spożywczych rzeczy typu maślanka/śmietana/smalec, bo to prosta droga do infekcji, z którą będziesz się jeszcze dłużej męczyć. Pamiętaj, oparzenie to RANA — skóra, czyli Twoja bariera ochronna, jest uszkodzona i walczy teraz o powrót do normalności. Trzeba o nią zadbać, a nie robić z niej ziemniaki w mundurkach.


Przy konkretniejszych oparzeniach mogą pojawić się pęcherze. Pęcherze to cudowne rozwiązanie naszego ciała, które odizolowuje delikatne tkanki ochronną warstwą płynu surowiczego — organizm tworzy sobie "poduszkę bezpieczeństwa", pozwalając krwinkom na dziarską pracę w walce z zarazkami, na które to miejsce jest teraz szczególnie narażone. Wiecie, co to oznacza? Przebijając taki pęcherz, sabotujecie swój układ odpornościowy.  Wara więc od pęcherzy.


Q: Co się stanie, jeśli oleję prawidłową opiekę nad oparzeniami?


A: Proces gojenia się znacznie wydłuży, oparzenia mogą pozostawić trwałe blizny, mogą też doprowadzić do martwicy, a w dłuższej perspektywie do nowotworów skóry.

Nie jestem tu, by Was straszyć, ale by zwrócić uwagę na coś, co mimo wszystko dalej się olewa — swoje zdrowie na przyszłość.


PS. Raz w roku warto pójść do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie do dermatologa na badanie znamion. Dermatolog obejrzy Waszą skórę, oceni wszystkie pieprzyki, znamiona, krostki i inne wytwory ciała i powie Wam, czy na coś trzeba zwrócić uwagę. Ja np. dzięki temu wiem, że mam jeden pieprzyk, który należy obserwować, bo ma stosunkowo nieregularny kształt — dermatolożka powiedziała mi, żebym zrobiła sobie jego zdjęcie, porównywała je ze stanem obecnym co jakiś czas, i za rok (lub w razie wystąpienia niepokojących objawów) przyszła na kontrolę tego i pozostałych znamion.


#zdrowie #slonce #oparzenia #wakacje #hejtouczyhejtobawi

4b505f23-0819-41c5-bfc7-0f785c9b2afb
Wrzoo userbar
Wrzoo

@SST82 super, bardzo dobrze - regenerująco i natłuszczająco :) trzymam kciuki za szybki powrót do stanu sprzed kajaków!

Ilirian

@Wrzoo Nacieranie się kremem UV jest dość drogie i upierdliwe. Lepszym rozwiązaniem jest kupno lekkich sportowych ubrań które będą zasłaniać ciało. Azjaci są w tym świetni a w Polsce pojawiło się jakiś czas temu uniqlo, bardzo lubię ich serię ubrań chroniących przed UV. W takiej Tajlandii ludzie potrafią chodzić w kurtkach bo wtedy nadal jest chłodniej niż gdyby słońce miało padać na skórę.


Jedną z rzeczy których bałbym się użyć w Polsce a w Azji są oczywistością to parasole. Słońce nawalające prosto na skórę nie dość że szybko opala to jeszcze przegrzewa. W Japonii/Korei/Chinach itd ludzie spacerujący po mieście z parasolami w słoneczny dzień to norma. W Polsce chyba bym nie wytrzymał wzroku ludzi gapiących się na wariata który to "boi się słoneczka" xD

702fb048-e667-425a-b79b-ada5227853ba
8580d4bc-1249-48c7-8a8b-712e3370d439
SciBearMonky

@Wrzoo to jest cud nauki. Serio. Polecam mega, oparzenia znikają w kilka godzin

ce6c12a9-1d56-46ef-be00-539664475194

Zaloguj się aby komentować

Opornik

@radziol Normalka. Do pracy w "państwowym" idą by naganiać sobie klientów "prywatnie".

wombatDaiquiri

@radziol w przeciwieństwie do programistów, overemployment lekarzom będzie ciężko wykonać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kitty95

Ale pamiętajcie że 26k dla lekarza to ubóstwo. Pierdolona hipokryzja i cwaniactwo.

Zaloguj się aby komentować

Ponieważ dużo tu starych ludzi #hejto40plus i nadciąga okres wakacyjny, który wiąże się z większym luzem w przychodniach, punktach pobrań i zmniejszoną ilością zasmarkanych ludzi u lekarzy, zachęcam do skorzystania z programu "Moje Zdrowie". Po wypełnieniu online ankiety na IKP, przychodnia lekarza rodzinnego kontaktuje się i wystawia skierowanie na bezpłatne badania. Pakiet badań jest indywidualny, w zależności od odpowiedzi w ankiecie. Podstawowy pakiet to wartość tak na szybko licząc około 200 zł.


Możliwość skorzystania z badań mają wszyscy powyżej 20 roku życia.


#zdrowie

f5e4f1b5-da03-4ed3-bf72-354c1df05b3d
Shivaa

Oo dzięki, wypełnione 😄

dildo-vaggins

Osoby poniżej 50 roku życia raz na 5 lat mogą.

aleextra

jeszcze nie wypełnione, ale będzie


BADAJCIE SIĘ! Nawet nie wiecie jakie to ważne, mam 44lata, jeden kumpel już w grobie, matka drugiego (też się nie badała, szczepionki bee, 60lat) też w grobie, 2 kumpli po zawałach - a byli to całkiem niezłe "okazy zdrowia". Branie przepisanej pigułki nie sprawi, że wasze życie się pogorszy.

Zaloguj się aby komentować

Greyman

@radziol heh, co za niespodzianka. Prywatne ubezpieczenie zdrowotne wymaga, żebyś był zdrowy. Chorych się nie opłaca leczyć.


Uważam, że system mieszany to ogólnie jest dobry układ. Sektor prywatny załatwia "medycynę codzienną": przeziębienia, stomatologię, drobne urazy, rutynowe kontrole. Dzięki temu państwówka może więcej środków skupić na poważniejszych wyzwaniach: medycynie ratunkowej, onkologii, diagnostyce i leczeniu rzadkich chorób.


Tyle teoria, w praktyce wiadomo, finanse gdzieś znikają a ludzie i tak czekają w wieloletnich kolejkach.

30ohm

Luxmed też ssie jak nfz. Umówić się do okulisty nie ma szans tak samo jak na nfz. Trzeba iść zupełnie gdzieś indziej prywatnie.

Lemon_

@radziol Jak wcześniej brali pieniądze od młodych i zdrowych ludzi, to było dobrze. Niech teraz oddadzą ludziom pobrane składki z odsetkami.

Zaloguj się aby komentować

Włącza mi się transformacja w #starebabyjebacpradem z łażeniem po przychodniach bez powodu.

Tak z ciekawości sobie zrobiłam dziś lipidogram, bo nigdy nie robiłam.


Dieta #lowcarb od ponad 5 miesięcy, białkowo-tłuszczowa. Not great, not terrible. Można powiedzieć, że jest średnio.

W bonusie glukoza i insulina. Mogła by być jeszcze krzywa ale tyle to nie chciało mi się siedzieć.


#zdrowie

678e26aa-1ae0-4b5b-853c-9bbf82a19089
3bd95d06-fef6-46b1-a16e-86adc409286b
247279ed-0cd5-423b-92e7-db1b5d0ad3e3
Bonrzur

@GazelkaFarelka mi ostatnio powyżej 220 wyszedł - pomimo diety z produktami z krótkim składem w większości mam raz na jakiś czas ciągi slodyczowe - chyba ze względu na niemalejący PESEL i ww. wyniki czas ogarnąć d⁎⁎ę ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Mam pytanie do krwiodawców. Nigdy tego nie robiłem, chociaż chciałem, ale czuję jakiś strach. Kiedyś zemdlałem podczas pobierania krwi i chyba to wydarzenie jakoś mnie powstrzymuję. Ale dzisiaj dotarła do mnie informacja, że dziecko koleżanki potrzebuje krwi na cito więc, mimo cholernego stresu jutro się wybieram. No i moje pytania:


  1. Wkłucie - czy jest bolesne, czy nie różni się od zwykłego pobrania krwi?

  2. Ile mogę oddać na pierwszy raz?

  3. Ile będzie to trwało?

  4. Wolałbym nie widzieć tej krwi, bo nie chciałbym "odlecieć" (jak nie patrzę na wkłucie czy na sam proces pobierania to jest ok) - można to tak zorganizować dla takich wapniaków jak ja?

  5. Muszę tam dojechać samochodem, przebijając się przez całe centrum. Czy będę mógł spokojnie wracać, czy będę osłabiony, czy lepiej prosić kogoś o podwiezienie?


Na razie to chyba tyle. Chyba, że ktoś ma jakieś rady, to oczywiście mile widziane.


#krwiodawstwo #krew #zdrowie

deafone

@konto_na_wykop_pl


  1. Nie ma co oszukiwać - wkłucie jest bolesne i to najmniej przyjemna rzecz z całego zabiegu. Na drugim miejscu wyciąganie igły. Jeśli pielęgniarka jest doświadczona to po wkłuciu nie czuć żadnego dyskomfortu. Jeśli coś Cię gniecie, kłuje od razu poinformuj - poprawią wprowadzoną igłę.

  2. zawsze 450ml

  3. Średnio 8 minut. jest też limit czasu oddawania krwi po którym donacja jest przerywana. No i oczywiście wszystkie rzeczy które przygotowują Cię do właściwej donacji: ankieta, badanie poziomu żelaza, lekarz no i kolejka zależnie od dnia tygodnia. Jak już oddasz krew to jeszcze masz trochę czasu na odpoczynek ~10 minut i odbierasz co tam u Ciebie dają i do domku. Możesz też mieć za niski albo za wysoki poziom żelaza i krwi nie oddasz. Za wysokie/niskie ciśnienie też chyba dyskwalifikuje.

  4. Odwracasz głowę, przy wkłuciu i wyciąganiu igły zawsze tak robię.

  5. Jeśli to pierwsza donacja to proponuję załatwić sobie transport. Reakcje są różne.


Możesz zapoznać się kwestionariuszem, aby później szybciej go wypełnić:

https://www.rckik-opole.com.pl/galeria/kw_we14.pdf


Resztę możesz sobie poczytać na stronach internetowych https://www.rckik.wroclaw.pl/krwiodawstwo-Jak-przygotowac-sie-do-oddania-krwi-10-3.html

frondeus

Swoją drogą mi ostatnio pielęgniarki w szpitalu narzekały że szkoda że oddawałem krew.


Bo ponoć mi się od oddawania porobiły blizny w żyłach, a żyły z natury mam strasznie wątłe i "chowające się" i był problem z oddawaniem krwi do badań czy też z zakładaniem wenflonu.


I fakt faktem piguła wbijała się w miejsce i ni kropelka nie leciała. Plus tą uwagę usłyszałem z kilku niezależnych miejsc (szpital, luxmed, klinika płodności). Więc raczej nie zmowa lub brak skilla w konkretnym miejscu.


Tak więc dobrze że chcesz oddawać krew, chwali się takie podejście, ale jeśli masz tak samo ch⁎⁎⁎we żyły to zastanów się czy za parę lat nie będziesz miał przez to problemów.

konto_na_wykop_pl

Wołam wszystkich, którzy się tu udzielieli: @bojowonastawionaowca @frondeus @deafone @FriendGatherArena @RogerThat @Rozpierpapierduchacz @dez_ @xepo @Tomekku @entropy_ @GazelkaFarelka (jak o kimś zapomniałem to przepraszam):

No więc tak - pojechałem i o dziwo nawet się nie stresowałem. Wszystko było tak jak tu opisaliście - ankieta, pobranie fiolki krwi do przebadania i wizyta u lekarza. No i u lekarza niestety moja przygoda się zakończyła (przynajmniej na teraz) - muszę najpierw ogarnąć swoje problemy zdrowotne, bo lekarz stwierdził, że lepiej nie ryzykować. Ogólnie mimo tego, że nie udało się załatwić najważniejszej rzeczy to sama wizyta w placówce przebiega mega pozytywnie, wszyscy mili i pomocni. Ani przez chwilę nie czułem jakiegoś stresu. Z jednej strony żałuję, że nie udało się zakończyć tematu donacją, ale psychicznie czuję się jakoś lepiej, że się przemogłem, bo zbierałem się do tego już od dawna i zawsze przerażała mnie ta gruba igła. Jeżeli uda mi się ogarnąć objawy, które mnie wykluczyły to na pewno wrócę.

No i oczywiście - dzięki za sugestie i dobre rady.

Zaloguj się aby komentować

vredo

@cebulaZrosolu Mnie też weź tak przy okazji

AdelbertVonBimberstein

@cebulaZrosolu mniej chleba- więcej twarogu.

Zaloguj się aby komentować

Bleargh.

Ciekawe czy ludzie pierwotni też wstawali o 6 do roboty/szkoły.

Myślę że nie.

Myślę że facet budził się, patrzył na zegarek, i jak mu się nie chciało, to mówił: "E, pi⁎⁎⁎⁎le. Nie ide dzisiaj na mamuty".

I spał dalej.

Tak trzeba żyć.

Gdzieś popełniliśmy błąd.


#prehistoria #sen #bezsennosc #wstawanie #piekloludzi

c6152eed-da63-4c4f-9966-b757d708233d
Opornik userbar
GazelkaFarelka

@Opornik Już pisałam, że moim zdaniem osiadły tryb życia i harowanie na roli na tego złodzieja odbyło się pod przymusem, nikt normalny nie wybrał tego świadomie

FriendGatherArena

Gdzieś popełniliśmy błąd.

@Opornik witam. chyba nigdzie. Przypominam, ze dzisiejsze czasy to jest pierwszy raz w naszej historii ever, ze otyłość tak często występuje. Przez 99,9% naszej historii byliśmy niedożywieni

Myślę że facet budził się, patrzył na zegarek, i jak mu się nie chciało, to mówił: "E, pi⁎⁎⁎⁎le. Nie ide dzisiaj na mamuty".

I spał dalej.

Wydaje mi się, ze to najgłupsze co dzisiaj przeczytałem. O 4 rano współplemieńcy by ci kopa w d⁎⁎e zasadzili, ze jest wyjście na polowanie, bo rano najlepiej biorą. o 5 żona by ci kolejnego kopa zasadziła, ze to co macie nie wystarczy dla waszej dziesiątki i tak stary chłop jak 25 letni ty, powinien o tym wiedzieć. mógłbyś ja spróbować przekonać, ze w sumie to trójka z waszych dzieci zaczęła kasłać, więc niech już raczej liczy jedzenie dla siódemki. na polowaniu pamietaj zeby uważać jak nogi stawiasz, bo jak złamiesz nogę, to juz raczej też do grobu mozesz sie polozyc. no i jak tym razem znowu nie uda sie nic upolowac to idziecie spac glodni kolejny dzien, mozesz sie tylko pozywic korzeniami jakie żona wykopała, o ile będziesz je miał jeszcze czym pogryźć. W tak starczym wieku trudno o zdrowe zęby. A to wszystko i tak przestaje mieć sens, bo właśnie na was napada sąsiednie plemię, bo im też się polowanie nie udało.

Greyman

@Opornik A czy przyroda kolebka myślała kiedyś dokładnie, po co jej wielkie mamuty? Ani wygląda to ładnie, ani z nich skóra na buty

Zaloguj się aby komentować

Cześć #krakow i okolice. Może ktoś z Was polecić dobrą #terapia małżeńska? W grę wchodzi też #alkoholizm jednej strony, która nie chce się leczyć.


Będę wdzięczny za wszystkie porady.

Zaloguj się aby komentować

Przyszedł czas na copółroczne badania krwi #hejto40plus

Wszystko mam w normie, cholesterole, śmole, glukozy, XML-e, hejtofile i inne podejrzane skróty.


#chwalesie #czujedobrzeczlowiek

Statyczny_Stefek userbar
Jim_Morrison

Ja tam się nie badam bo by jeszcze coś wyszło.

Zaloguj się aby komentować