Z dodatków: w zasadzie tylko drobne 2.5 kg w leg press i 4 kg w suitcase walk oraz 2 powtórzenia w serii w unoszeniu nóg. Ale - żeby nie było, że ze mnie taki "kot" - to nie są unoszenia w pełnym zwisie, a w podparciu łokci. Wiecie pewnie co mam na myśli. Ale spróbuję iść w stronę pełnego zwisu, bo żeby progresować w tej wersji, którą teraz robię trzeba by pewnie robić dzikie liczby powtórzeń.
Wszystkie pozostałe ćwiczenia zostały jak były poprzednio. I tak jest ciężko.
Będę mieć teraz niemal 2 tygodnie przerwy od siłowni bo wyjeżdżam (żegnajcie gainsy), ale będę ćwiczyć bez ciężarów, więc spodziewajcie się dalszego spamu. XD Może nawet wpadnie jakiś rower, jeśli tylko ten mój okaże się sprawny i pogoda nie będzie tak niekorzystna jak jest teraz.
#trening #silownia
ja robie ok 2 min na mniejsze partie i nawet 5 min na duze grupy miesniowe, duze obciazenia, typu wyciskanie, martwy, itp. a jak czasem musze przyspieszyc to lacze w superserie i skracam sporo czas treningu, ale tylko w wyjatkowych sytuacjahc (o ile nie bylo tak w planie)
@rain to jeszcze ja sie wypowiem w sprawie przerw, bo robilem odpowiedni research.
Przede wszystkim wazny jest cel cwiczen. Czy to hipertrofia, sila czy ogolna kondycja. W przypadku tej ostatniej, mozemy robic bardzo krotkie przerwy.
Typowo silowo, mem, ze powerlifterzy biora ze soba poduszke i kołdrę na trening nie sa z dupy
Co do samej hipertrofii w badaniach nie widac korzysci w przerwach powyzej 2-3 minut.
Kolenym aspektem jest wlasne poczucie zmeczenia, i jak inni napisali, ja zazwyczaj robie 2 minuty, na wieksze partie, szczegolnie nogi - 3 minuty lub więcej.
Koncowo wchodzi tez element ile czasu masz na trening i tak mozesz robic przerwy 1 minutowe lub 90 sekund. Tak teoretycznie beda slabsze efekty, ale mowimy tutaj o roznicach niemal marginalnych, wiec lepiej zrobic trening z krotszymi przerwami niz nie robic w ogole
TL/DR: Dopoki nie cwiczysz na kondycje, nie ma czegos takiego jak "za dlugie" przerwy w treningu hieprtroficznym czy silowym.
@rain Widzę, że ćwiczysz zupełnie inne partie mięśni, więc nie słuchaj mnie.
Ja kiedy ćwiczę to mam chyba jakieś ADHD bo nie mogę usiedzieć i odpocząć, co jest dobre dla przyrostu mięśni. Nosi mnie, więc żeby dać mięśniowi odpocząć robię ćwiczenie na inne partie mięśni na innym urządzeniu. Staram się, aby była przynajmniej minuta odpoczynku, ale w praktyce dotykam palcami szyi i patrzę czy tętno się trochę uspokoiło, jak tak to ćwiczę dalej. Kompletne wariactwo, ale nie umiem się powstrzymać.
Przed treningiem piję mocną kawę z ekspresu i porcję kreatyny. Może to mnie tak spiduje.
Zaloguj się aby komentować