Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

1498 + 1 = 1499

Tytuł: Chrzest ognia

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, przygodowa

Format: audiobook

Liczba stron: 382

Ocena: 9/10

Czas trwania audiobooka: 14h 01m 39s


Tu nie wygrywa najpotężniejszy czarodziej, tylko ci, którzy potrafią iść dalej, gdy wszystko mówi wracaj. Geralt, obity i uparty, szuka dziewczyny, a świat dookoła płonie, kiedy polityka nadal mieli ludzi konsekwentnie i niemiłosiernie. Sapkowski jak zwykle świetnie dawkuje ironię, pozwala bohaterom kłócić się, mylić i dorastać w marszu. Tempo też jest marszowe, chwilami surowe, ale każda rozmowa pracuje na całokształt, na sens. Świetne jest to, że drużyna nie powstaje, tylko z czasem samoistnie i naturalnie się układa - z tarć, wstydu i drobnych gestów. W superprodukcji słychać błoto pod butami, jęk kuszy, trzask ognia; wielogłos i muzyka robią robotę, jak dobra reżyseria światła w filmie. To tom o lojalności wystawionej na próbę i o tym, że dorosłość nie pyta, czy masz ochotę.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#audiobook

27949bfb-b651-4a3e-828b-812d81977e9e
adsozmelku userbar
Endrevoir

@adsozmelku jakie 9/10, za najlepszą część serii? Uwielbiam te fragmenty z poznawaniem Regisa, sąd nad czarownicą, baby co z krasnoludami się prowadziły… dla mnie szczyt Sapka.


Oczywiście bulwers z przymróżeniem oka Opinia jak d⁎⁎a, każdy ma swoją

adsozmelku

@Endrevoir z czym ten bulwers? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Taki mały trybut dla @Whoresbane

Jako subskrybent Twojego tagu chciałem sprawdzić ile mniej więcej wśród tego, co wrzucasz to nowości, a ile to bezpieczne wznowienia.

Przejrzałem 5 stron twoich wpisów, policzyłem mniej więcej ile czego jest (omijałem jakieś zbiorcze plany wydawnicze - dodruki traktowałem jako nowości).

I co mi wyszło?

W ciągu ostatnich mniej więcej dwóch miesięcy zaprezentowałeś ok. 46 nowych pozycji

W tym samym czasie wydawnictwa pochwaliły się wznowieniem ok. 26 książek.

W bezpiecznych wznowieniach króluje Prószyński i sp. - oni większość rzeczy wznawiają, tylko zmieniają okładki Bezpiecznie, bo wznawiają to, co się sprzedaje, tanio - bo nie muszą płacić tłumaczom. Taki inżynier Mamoń wśród wydawców.

Nie wiem po co to zrobiłem, ale chyba dlatego, że sam byłem ciekaw czy moje wrażenie, że się więcej wznawia niż wydaje nowości jest prawdziwe. Okazało się, że nie jest prawdziwe, ale zapewne ten Prószyński, który wydaje w kółko to samo jakoś mi zaburzył całość :)

Pozdrawiam i idę czytać książkę o tajemniczym życiu jelit i całego układu pokarmowego

#ksiazki

Whoresbane

@LovelyPL Wrzucam co znajduję interesujące. A czy to dodruk czy nowość to już nie ma znaczenia. Na przyszłość proszę nie używanie mojego tagu, chcę by tu były wyłącznie moje newsy książkowe

LovelyPL

@Whoresbane Ojej, już nie będę (chyba, że będę). Nie zauważyłem znaczka przy tagu, ale to pewnie przez mój słaby wzrok - moje niedopatrzenie.

onpanopticon

@Whoresbane nawiasem to napisz do owcena, bo może ci zastrzec tag i nikt prócz ciebie nie napisze na nim

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

1497 + 1 = 1498

Tytuł: Uciekinier

Autor: Stephen King jako Richard Bachman

Kategoria: thriller, science fiction

Format: audiobook

Liczba stron: 336

Ocena: 6/10

Przygody człowieka, który w celu ratowania życia córki bierze udział w teleturnieju na śmierć i życie. Powieść była z pewnością inspiracją dla nowszych produkcji filmowych w stylu "hunger games".

Autor z początku tworzy ciekawy, cyberpunkowy obraz świata, który w dalszej części już traci na znaczeniu (a szkoda). Rozwój akcji bardzo prostolinijny. Mimo że większość wydarzeń nie zaskakuje, to miło się czyta. Jako całość oceniam jednak przeciętnie.

Z ciekawostek można jeszcze wspomnieć, że opisane w książce wydarzenia mają miejsce w 2025 roku.

#ksiazki #bookmeter #czytajzhejto

#bookmeter

fb64afdb-2ffa-4d4f-b8d5-e071be178053

Zaloguj się aby komentować

1496 + 1 = 1497


Tytuł: Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne. Tom II

Autor: wybór i opracowanie Otto Penzler


Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-8202-400-5

Liczba stron: 742

Ocena: 7/10


Drugi tom (tu o tomie pierwszym) świątecznych opowieści kryminalnych. Pojawiają się w nim takie wspaniałe postacie jak panna Marple, ojciec Brown czy braciszek Cadfael, jednak jest mniej świąt, światełek i oryginalnych Mikołajów.


Jest jednak jedno opowiadanie, które choć może nie pasuje do końca do tego zbioru, poruszyło mnie bardzo - Odniewinnieni, o świątecznym bracie. Cudowne, tajemnicze, nierozwiązywalne.


W tym tomie wszystkie opowiadania tłumaczyła jedna osoba i wyszło im to zdecydowanie na dobre.


Polecam!


#bookmeter #ksiazki

0c3f7856-f37f-4841-9a57-7955c7b17d43
Yes_Man

@KatieWee świetny awatar

vredo

No właśnie! Jakoś nie zwróciłem uwagi, taka muminkowa @KatieWee

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,

Kolega @Whoresbane kazał (o tutaj) zapisać sobie w kajeciku, że 29 października Wydawnictwo Literackie wznowi "Obłok Magellana" Lema. No to sobie zapisałem. No to kajecik mi przypomniał. No to zamówiłem. Ale tak głupio jedną. No to wziąłem... trzy. Ja przez Pana zbankrutuję, Panie @Whoresbane. (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Ale do pełnej kolekcji coraz bliżej.


#chwalesie albo #zalesie bo nie mogę się jeszcze zdecydować ;)
#ksiazki #lem

e44d7ffe-fcd6-45c9-a90b-f425407cd71a
5598c9c2-7044-4654-a8d4-84ffe4e73dbf
Cerber108

Szata tej "serii" jest fenomenalna, ale czemu, do diabła, miękka? Poza tym ceny są takie, jakby faktycznie w cenie zawierała się twarda okładka.

fonfi

@Cerber108 Mnie akurat miękka nie przeszkadza. Poza samymi grafikami to niesamowicie podoba mi się ta faktura okładki Nie wiem czy dałoby radę zrobić tak przy twardej, a nawet jeśli, to czy efekt byłby tak samo dobry. Chyba, że może obwolutą.

Whoresbane

Ja przez Pana zbankrutuję, Panie @Whoresbane


@fonfi Do usług ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kiri

@fonfi piękna półeczka!

fonfi

@kiri dziękuję

Zaloguj się aby komentować

1495 + 1 = 1496


Tytuł: Pacjentka

Autor: Alex Michaelides

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: W.A.B.

Format: e-book

ISBN: 9788328061477

Liczba stron: 352

Ocena: 8/10


Ceniona malarka i fotografka mody Alicia Berenson wiedzie życie, jakiego każdy mógłby jej pozazdrościć. Do czasu. Pewnego wieczoru jej mąż Gabriel wraca do domu, zaś Alicia strzela mu w głowę pięć razy, zabijając go na miejscu. Od tego momentu kobieta przestaje mówić. Nikt poza nią nie wie, co wydarzyło się tamtej nocy. Ostatecznie trafia do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego Grove.


Po sześciu latach w tymże ośrodku rozpoczyna pracę psychoterapeuta Theo Faber, zafascynowany postacią Alicii i jej historią. Theo robi wszystko, co w jego mocy, aby dotrzeć do pacjentki i sprawić, żeby się przed nim otworzyła, a także aby rozwikłać zagadkę śmierci Gabriela. Poznając pacjentkę, psychoterapeuta nieoczekiwanie odnajduje coraz więcej podobieństw w ich losach, począwszy od traumatycznego dzieciństwa. Dokąd zaprowadzą go te rozmowy i co się stanie, jeśli Alicia wreszcie zacznie mówić?


Przyjemny kryminał/thriller, szybko się czyta. Na bardzo duży plus plot twist który wyszedł na końcu, idealnie spiął w całość wątki fabularne które były przeplatywane w trakcie. Gdyby nie to, dałabym ocenę 6-7/10.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

e3dcdec7-8c46-4a5a-b766-47024ebf5a96

Zaloguj się aby komentować

Dotarły!

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #rebis #adriangoldsworthy #leviroach #historia #starozytnosc #normanowie

7eae962d-6b41-4ad0-a6a2-ffee6d77cbaf

Zaloguj się aby komentować

sireplama

Czo on nas podsłuchuje?

Legendary_Weaponsmith

@sireplama posty na hejto są indeksowane, wszyscy czytają, a kiedyś będą na tym ai trenować.


Można poprosić władców hejto o ukrytą społeczność.

Zaloguj się aby komentować

Podczas dzisiejszego #hejtopiwo dzięki uprzejmości/złośliwości koleżanki i kolegów również otrzymałem swoje wylosowane 3 zadania. Jednym z nich było napisanie sonetu we własnej edycji #nasonety ... No to korzystając z wieczornego spacerku odhaczone


Trzymać w ręku świecę a wzrokiem szukać cienia

Lub gwiazd w noc mroczną tam gdzie akermańskie stepy

Lekarz kazał szukać, jednak ja mam lenia.

Chociaż nie, to nie to- zwyczajnie jestem ślepy.


Chciałbym też usłyszeć jak lecą żurawie

Lub odgłosy zwierząt w jakimś leśnym buszu

Jaką gra melodię konik polny w trawie.

Nic jednak nie słyszę choć nadstawiam uszu.


Jestem nieporadny, wciąż w kółko się kręcę

Choć patrzę - nie widzę, choć słucham - nie słyszę

Lekarz jest bezradny, wciąż rozkłada ręce.


A może to dar jest poczuć głuchą ciszę?

Więc się w niej zatapiam wciąż więcej i więcej

Wiatr na mym policzku melodię kołysze.


#nasonety #diriposta #zafirewallem

#owcacontent

macgajster

Jeszcze dwa zadanka i jesteś wolny. Formalność

Opornik

@bojowonastawionaowca czytam i czytam i... idę spać., bom się rozpisał i wykasował, i dobranoc.

95cbf814-e4e4-49eb-a3cf-6dc7518f304b
splash545

@bojowonastawionaowca ale się rozbrykałeś z tymi sonetami.

Zaloguj się aby komentować

#nasonety

#zafirewallem


Gdy i tak na co dzień Gorzów trawi ogień

Można ze swoim ogniem gdzieś w bramie się schować

Ukryć gdzieś, żeby nie widział byle przechodzeń

Ciepło i miękkie światło głęboko pochować


Że wszystko jest jak zwykle spokojnie udawać

A gdy czasem coś się wymknie całkiem niechcący

Można całkiem udatnie wrażenie sprawiać

Że to szkoła, akwedukt czy szpital płonący


To zajączek z lusterka! To odbicie w szybie!

Nic ważnego - można innym i sobie wmawiać

Umniejszać, wypierać i zaprzeczać gorliwie


A kiedy pożoga miasto w zgliszcza przemienia

Można twarzą ku zagładzie odważnie stawać

Trzymać w ręku świecę a wzrokiem szukać cienia

George_Stark

Jeśli ten wiersz jest wynikiem podpuszczenia we wstępnie mojego wpisu, to bardzo się cieszę, że podpuściłem.

KatieWee

@George_Stark tak trochę

vredo

@George_Stark Dżordżu właśnie zostałeś muzą

Zaloguj się aby komentować

1492 + 1 = 1493

Tytuł: Bramy Domu Umarłych

Autor: Steven Erikson

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: książka papierowa

Liczba stron: 780

Ocena: 6/10

Kolejna część Malazanu za mną!!

Nie jest łatwiej. Jak na drugą część to powiedziałbym że jest trudniej XD Niby kontynuacja, a postaci powracających dosłownie 4-5(z czego jedna na pół sceny). Reszta: wszystko nowe postaci, a wątków jest MNÓSTWO. Poznajemy coraz więcej lore świata, całkowicie nowy kontynent. Dzieje się mnóstwo, bo jesteśmy wrzuceni w przeddzień wielkiego powstania przeciw Imperium które na kartach powieści wybucha.

Ocena taka niska tylko ze względu że mam wrażenie nie zrozumienia połowy, ale taki jest Malazan. Ogromny, monumentalny, przytłaczający. Idę dalej bo ta seria pomimo swojego ciężaru jest hipnotyzująca.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #malazanskaksiegapoleglych

fbd67809-2033-437e-9b9a-3c85ca3e0fbd
Fly_agaric

Przeczytałem wszystko. Nie wszystko prezentuje równy poziom, ale czytało się fajnie. Po skończeniu poczułem jednak ulgę

Endrevoir

@Fly_agaric powiedziałem sobie że skończę ten Malazan choćby miało mi to 5 lat zająć i też chcę skończyć na razie czyta się fajnie ale cieeeezko, dlatego prędkość czytania wielka nie jest

Cerber108

@Endrevoir ze wszystkich wielkich serii, które mam jeszcze przed sobą, za tę zabiorę się najpóźniej, właśnie po to, żeby się wyrobić i coś zrozumieć. No i też po to, że podobno po Malazanie nic nie smakuje tak samo

inty

Mi najbardziej się podobał 5-6 tom

Zaloguj się aby komentować

Sporo rzeczy w tym wierszyku poniższym jest wymyślonych, ale to, że papież kiedyś przejeżdżał za blokiem, w którym mieszkałem to akurat prawda, choć konkretną datę tego przejazdu musiałem jednak sprawdzić. Prawdą jest też to, że było tam wtedy mnóstwo ludzi, a przynajmniej tak to pamiętam, choć ta pamięć przejawia się nawet nie tyle w jakichś migawkach, co w przywołaniu wrażenia, pod jakim wtedy byłem. Wrażenia, że jestem gdzieś, gdzie dzieje się coś bardzo ważnego, choć nie do końca rozumiem co. W ogóle wydaje mi się, że ten przejazd papieża jest najdawniejszym wspomnieniem, jakie jestem w stanie przywołać.


Ciekawą rzeczą jest też to, że podobny tłum i ścisk pamiętam też z wydarzenia, które miało miejsce kilkanaście lat później, kiedy to do mojego gimnazjum przyjechała Manuela z Big Brothera. Z tego przyjazdu też niewiele więcej pamiętam poza tym ściskiem i ogólną atmosferą, że dzieje się coś ważnego i podniosłego.


***


03.06.1991


A kiedy papież przejeżdżał przez Kielce

ulicą Warszawską, tuż za moim blokiem,

to my na chodniku zajęliśmy miejsce,

chociaż część sąsiadów spoglądała z okien.


Bo my na parterze mieszaliśmy – nisko,

w dodatku z oknami na południe i wschód,

więc choć do Warszawskiej mieliśmy dość blisko,

jednak trzeba było wyjść nam na zachód.

Ja byłem ten starszy, bo miałem trzy lata,

siostra moja miała zaś niecały rok.

Zabrała nas mama, bo w pracy był tata,

no a przy Warszawskiej ogromny był tłok.


Kilka się osiedli wówczas tam zebrało,

a każdy mieszkaniec w bojach zaprawiony,

po walkach o cukier albo o kakao

w kolejkach w ustroju ledwie co minionym.


Jakieś dyskretne popchnięcie kolanem

– trzylatek na łokieć za niski wszak był –

i choć za spódnicę tam trzymałem mamę

to tłum wciąż uparcie przesuwał mnie w tył.


Nagle: poruszenie! – Już jedzie! – szeptano,

nawet pieśń maryjną ktoś zaintonował.

Mnie mamy spódnicę z ręki zaś wyrwano,

bo każdy się bliżej do Warszawskiej pchał.


Przejechał. Podobno cały był na biało.

Podobno nam machał i się uśmiechał.

Podobno - tak mi powiedzieli, sam widziałem mało,

bo sąsiad przede mnie w końcu się wepchał.


Tak zamiast zobaczyć Ojca Najświętszego

oglądałem tyłek sąsiada Krzackiego.

No i to by było wspomnień mych na tyle –

ciut za niski byłem na papa mobile.


***


#wolnewiersze

#zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

1491 + 1 = 1492


Tytuł: Powstań i zabij pierwszy

Autor: Ronen Bergman

Kategoria: reportaż

Format: e-book

Ocena: 8/10


Na X czy tam Twitterze, jedna osoba, co się zna na Bliskim Wschodzie wrzuciła post, gdzie polecała kanał na YT gościa, co do Mossadu wchodzi jak do siebie. Po krótkim szukaniu okazało się, że na napisał książkę. Na początku tłumaczy, że nie było łatwo i izraelskie służby nie chętnie dzieliły się treściami, za to byli członkowie owych służb już tak. W ciągu 7,5 roku autor zbierał wywiady, a czasami dokumenty o historii izraelskich służb od początku powstania Izraela tak do lat około 2010. Z niektórymi już się spotkałem, jak zestrzelenie egipskiego samolotu z egipskim sztabem generalnym. Jednak, co mnie najbardziej interesowało to powstanie Hamasu i Hezbollahu. Tutaj Izrael "przespał" ten moment. Co akurat autorowi się udało zrobić to "zatrzymanie czas", kiedy opowiada o danej akcji, czy wydarzeniu. Innymi słowy, relacja jest prowadzona, tak jakby dana rzecz miała się ledwo wczoraj. Tak do 200 strony są emocjonalne wstawki relacjonujących, później to sporadyczne przypadki. Są też trudne tematy, jak bunt Szin Betu, zabójstwo premiera wykonane przez Żyda, czy podejmowanie decyzji (zabójstw),które w dłuższej perspektywie czasowej wyszły Izraelowi gorzej. Ogólnie dobrze jest.


Prywatny licznik: 134/200


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

d0c6b502-0f4b-4b06-9816-a03ce202679f

Zaloguj się aby komentować

Ja z góry przepraszam tego, kto będzie musiał zacząć moim ostatnim wersem. Z drugiej zaś strony, jeśli nikomu się nie uda, no to przynajmniej nie wygram. Chyba że znów źle zasady zrozumiałem.


Aha. Przepraszam też kolegę @RogerThat za kastrację sylabową jego wersu, ale mi rytmicznie nie pasowało.


***


Na co dzień


Da się zrobić rewolucję - starczy pierwsze drżenie,

chociaż drżą ci ręce gdy draskę pocierasz,

bo trochę się wahasz: – „Wzniecać już płomienie?

Bo może poczekać? Bo jeszcze nie teraz?"


Znajdź w sobie odwagę – zrób to raz, a dobrze!

Niechże się w tym ogniu zahartuje stal!

Niech dym się unosi, niech woda wrze w Odrze! –

nim nowe zbudujesz, stare wcześniej spal.


Więc: j⁎⁎ać Falubaz! Ale także Stilon,

Muzeum w Spichlerzu, Wiosny Ludów Park.

Na deszcz, co oczyszcza, niech czeka De Niro,

ty na nic nie czekaj – bierz zapałki! Pal!


Tylko: jak tu rewolucję rozniecić w Gorzowie

gdy i tak na co dzień Gorzów trawi ogień?


***


#nasonety

#zafirewallem

RogerThat

Chciałem pogratulować pięknego nawiązania do Stali Gorzów, ale potem ten "j⁎⁎ać Falubaz" mnie zbił z tropu.

Na pewno pogratuluję deszczu, co oczyszcza dla De Niro, piękne nawiązanie do Łony.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Drugi news / 01.11.2025


Wydawnictwo MAG uaktualnia zarys planu wydawniczego I kwartał 2026 roku.


Walter Moers - "Miasto Śniących Książek"

Robert Jackson Bennett - "Kropla zepsucia"

Michael J. Sullivan - "Zdradziecki plan"

Michael J. Sullivan - "Pradawna stolica"

Jay Kristoff - "Cesarstwo świtu"

Victoria Aveyard - "Królewska klatka"

Deborah Harkness - "Przemiana"

Deborah Harkness - "The Black Bird Oracle"

Roger Levy - "The Rig" (Uczta Wyobraźni)

Christopher Buehlman - "Wojna córek"

Octavia E. Butler - "Dzikie nasienie" (Artefakty)

Sheri S. Tepper - "Podnosząc kamienie" (Artefakty)

Fonda Lee - "Wojna o jadeit"

Fonda Lee - "Dziedzictwo jadeitu"

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka

bfe7f3f7-1c9b-4b66-b10c-9be9ad6942ff

Zaloguj się aby komentować

Maski oczekiwań zlatują jak magnolie w lecie


Brak rymów i zasad, to lubię najbardziej

Kiedy nie trzeba wpisywać się w ramy

Polacy kochają wolność!! Oddamy

Za nią wszystko. Rzucając się na wrogą gardziel


Lecz co z tą wolnością chcesz zrobić dalej?

Czy umiesz realnie z wolności korzystać?

Jak czujesz się w środku, kiedy trzeba wybrać

Zajęcie - jakiekolwiek inne niż przykazane


Fromm pisał o uciekaniu od wolności

Pierwszy człek wolny utracił strukturę

Pozostał sam, wolny od bliskości


Przemyśl zanim wypowiesz na głos swe życzenie

Lecz nie bój się zmian, gdyż pod każdym murem

Da się zrobić rewolucję - wystarczy pierwsze drżenie


#nasonety #diriposta #zafirewallem


Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.

fonfi

@RogerThat ależ to jest genialne!

George_Stark

O, to jest bardzo ładne. Mnie się w tym temacie od razu kojarzy Śniadanie mistrzów, choć tam pan Vonnegut pisze nie o wolności, ale o życiu, z którym jego postaci, które powołał do życia, bez niego zupełnie nie wiedzą co mają zrobić.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry moi milusińscy


Z rozpędu niczym po kopnięciu przez bojowonastawionego-parzystokopytnego...


Otwieram XXII edycję #naopowiesci #zafirewallem


Temat: fabryka (około fabryczny, industrialny)

Forma: dowolna dowolnośćiowa dowolność

Czas: do 30 listopada 2025


Jako, że z natury jestem człowiekiem prostym (pewnie dla wielu też prostakiem xD) to temat też musi być prosty wpisujący się w prosty żywot mój lubię fabryki, fabryczne miasta, przemysł ciężki, chemię i takie tam


Endżoj


ZASADY:

Wrzucasz opowiadanie w ww. tematyce, okraszone tagami #naopowiesci #zafirewallem , masz czas do końca miesiąca potem wybiorę zwycięzcę ktory wygra nagrodę oraz niepowtarzalną okazję poprowadzić następna edycję #naopowiesci

52c7b79b-1916-4cb5-9749-7f39f2bc766c
fonfi

@cebulaZrosolu ej, od nagród to jestem ja. Proszę mi tu w "końpetencje" nie wchodzić!

cebulaZrosolu

@fonfi aaaaa to ja nie widziałem

cebulaZrosolu

@fonfi dobrze, że was zawołałem. Już poprawione

Sweet_acc_pr0sa

@cebulaZrosolu kusisz diable

cebulaZrosolu

@Sweet_acc_pr0sa jedziesz ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

bori

@cebulaZrosolu A jaka nagroda? Znikający magnes? xD

bori

@cebulaZrosolu W takim razie czas na kontynuację historii fabryki parówek

Zaloguj się aby komentować

Powiedziało się a, to trzeba powiedzieć:


Dzień dobry, mam nieskrywaną przyjemność otworzyć C (100) edycję #nasonety w Kawiarni #zafirewallem - jak ten czas leci, człowiek myślał, że wziął udział ledwo w dwóch edycjach, a tu już 100 minęło...


W każdym razie do konkretów - kolega @fonfi (głębokie ukłony) podsunął mi pomysł, który będzie inny i fajny, a przy którym się nie napracuję - czego mi więcej do szczęścia potrzeba?


Pomysł ten to wieniec sonetów (idealnie na edycję zaczynającą się 1 listopada), w którym ktoś układa pierwszy sonet (rymy dowolne), zaś kolejny sonet zaczyna się od ostatniego wersu sonetu poprzedniego. I to jest jedyna reguła, której musicie się trzymać, nie ma żadnego wymogu rymów w całości utworu, więc liczę na Waszą inwencję


Zapraszam więc do zabawy, a żeby zachęcić do aktywności, osoba, która napisze ostatni sonet w tej edycji, NA PEWNO NIE WYGRA - a kto wygra powinność otwarcia drugiej już setki edycji naszej zabawy? O tym zdecyduje ślepy los w postaci mojego gustu


Zabawa trwa do przyszłego piątku (t.j. 7.11.2025) do bliżej nieokreślonej godziny, zapraszam!


#nasonety #diproposta #zafirewallem

#owcacontent

fonfi

@George_Stark dej nam ten pierwszy

Heheszki

Komentarz usunięty

Heheszki

Dlaczego tutaj przenosi dzisiejszy baner? Gdzie nowość?

CzosnkowySmok

@Heheszki nie wiem czemu mnie wolales, ale to setna edycja i są wyjątkowe zasady tej edycji, więc przenosi do postu z zasadami

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry,
Tym razem małe podsumowanie czytelniczego paźdzernika. Przeczytane 15 książek (5403 strony), więc średnio 1 książka co 2 dni. Wynik identyczny jak we wrześniu, choć w pierwszych 2 tygodniach miesiąca mocno się obijałem, przez mały kryzys czytelniczy ;)

Jak co miesiąc, lecimy z najlepszymi i najgorszymi książkami.

Najlepsze książki:

  1. Ken Follett - Krąg czasu. W dużym skrócie: książka o budowie Stonehange. Nie wiem, co takiego ma Follett, ale nie umiem się oderwać od jego książek. Brakuje w nich dynamiki, akcja wlecze się jak flaki z olejem, niektóre postacie są papierowe, a ja to czytam jak wciągajacy thriller/kryminał i zarywam nocki. To co działa (jak zawsze) u tego autora, to budowanie życia głównych bohaterów, są bardzo wyraziści, mają ambicje i plany, nie są zwykłymi trawicielami pokarmu, których celem jest dożycie do śmierci. Tak jest też tym razem, choć tu mamy 2 kluczowych bohaterów: Joię i Setha, którzy stają na czele budowy kręgu czasu, który jest niczym więcej, jak kalendarzem. Dodajmy, że kalendarzem dla ludzi, którzy nie umieją nawet liczyć. Autor prowadzi nas przez cały proces budowy, politycznych walk, prób pogrążenia pomysłu, wojen i wszechobecnej śmierci. Ocena - 9/10


  1. Fredrik Backman - Miasto niedźwiedzia. Małe senne miasteczko, hokej, który jest sportem tak zakorzenionym w kulturę, że o niczym innym się właściwie nie rozmawia i gwałt. Gwałt, który podzieli je już na zawsze, sprawi, że hokej zejdzie na dalszy plan, a nam przyjdzie oglądać walkę dorosłych o zachowanie twarzy, rodzinę, sprawiedliwość i uczłowiecznienie lokalnych hokejowych "bogów". To jest trudna książka, bo mówimy tu o gwałcie nastolatka na nastolatce, jesteśmy jego świadkami naocznymi, siedzimy z nimi razem w pokoju, gdy dziewczynka jest brana siłą. Dla nas sytuacja jest jasna, ale po za czytelnikiem i trójką bohaterów (jedynym świadkiem), każda inna osoba musi się opowiedzieć po jednej ze stron tylko na podstawie przekazów ustnych. Co zaskakujące, jest to trylogia. Zaskakujące, bo opowieść wydaje się być kompletna i domknięta. Jestem bardzo ciekaw co wydarzy się dalej, ale na ten moment nie mam ochoty sięgać po drugi tom już teraz, bo pierwszy mnie trochę przeczochrał. Ocena - 9/10


  1. Vaseem Khan - Q Cząstka Strachu. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się jak to jest być kwatermistrzem w MI6, mając za współpracowników M i Jamesa Bonda, to książka właśnie o tym Wam opowie. No dobra, w dużym skrócie, bo jednak Q (Major Boothroyd), którego tu poznajemy, właśnie został zwolniony z MI6, w związku ze zmianą władzy i układu sił w agencji wywiadu. Na szczęscie, albo niesczęscie, ta książka wyszła bardzo blisko wznowienia powieści Fleminga - Pozdrowienia z Rosji, przy którym okazała się być lekturą dużo lepszą, bardziej dopieszczoną i zdecydowanie bardziej wciągającą. Fabularnie jest dość prosto, mamy wielką korporację, która tworzy komputer kwantowy, a jej prezes umiera w tajemniczych okolicznościa. Na szczęście dla nas, ów prezes był kolegą Q z dzieciństwa, a że Q tymczasowo jest bezrobotny, może się poświęcić prywatnemu śledztwu, bez uszczerbku na swojej karierze. Ocena - 8/10.


Na uwagę zasługuje też Jeffrey Archer i jego Trylogia więzienna, chyba pierwszy raz miałem okazję czytać "dzienniki" skazańca, a już tym bardziej pierwszy znanego i poczytnego autora, który wie, czego oczekuje od niego czytelnik. Świetna trylogia, której dałbym 8/10 jako całości, ale przez dość kiepski 3 tom i świetną konkurencję, nie udało jej się dopchać do TOP3 w tym miesiącu, a szkoda, bo się na to zapowiadało.


Najgorsze książki:

  1. Ian Fleming - Pozdrowienia z Rosji. Nad książką znęcałem się już TUTAJ, dlatego odsyłam do lektury, jeśli jesteście ciekawi moich warażeń. Im dłużej myślę o tej książce, tym bardziej mam wrażenie, że był to jakiś wypadek przy pracy. Mam nadzieję, że kolejne tomy będą dużo, dużo lepsze. Ocena 3/10


  1. Grady Hendrix - Ostatnie Ocalałe. Miało być horrorowo, miało być slasherowo i było, w tej kategorii książka dowozi swoje obietnice, ale jednocześnie było głupiutko. Tak strasznie naciągana jest ta historia: to jak terapeutka pomaga ostatnim ocalałym ofiarom (seryjnych morderców) stanąc na nogi, wrócić do życia jest świetnym konceptem, tylko, czemu autor wymyślił, że musi te kobiety zamordować jeszcze raz? One są już martwe, ich życie dawno straciło sens, odbiega od normalności tak bardzo jak tylko może. Główna bohaterka jest idiotką, nie da się jej inaczej okeślić, brakowało mi tylko, żeby wymyśliła, że to ona sama morduje koleżanki w trakcie lunatykowania. Książkę czytałem w ramach wyzwania Goodreads, za które w dodatku GR nie przyznało mi osiągnięcia, więc wkurw mam podwójny Ocena - 4/10


  1. Emelie Schepp - Naznaczeni na zawsze. Czasami czytasz książkę i apka z subskrypcją ebooków/audiobooków podrzuca Ci propozycję kolejnej książki, tak było tym razem. Koncept śledczej, której towarzyszymy w tej książce, jest znany i lubiany, właściwie nie ma co się nie udać. Tajemnicza zbrodnia, ślady odcisków palców dziecka na miejscu zbrodni u bezdzietnego faceta. Kolejna zbrodnia, tym razem chłopiec, do którego należały odciski palców z 1 miejsca zbrodni. Śledztwo, które nabiera obrotów, ale jednocześnie jest trochę nijakie, a nasza śledcza nie ma właściwnie żadnych argumentów, za które moglibyśmy ją polubić, albo choć jej kibicować. Ocena - 5/10


Tu dorzuciłbym jeszcze mój największy zawód w tym miesiącu - Isabella Maldonado - The Cipher. Książka, która w teorii trafia w mój gust kryminalny, czyli prywatny stosunek śledczego do mordercy, w jakimkolwiek stopniu są powiązani: albo była pierwszą ofiarą, albo mają powiązania rodzinne/znają się. Tylko to się dla mnie nie składa w zgrabną całość w tym wypadku. Dalej to nie jest zła kiążka, w dodatku jest to 1 tom serii, więc jest szansa, że dalej się fajnie rozkręci, ale jakoś tego nie czułem.


Pozostałe kategorie z podsumowań:

  • Żałuję, że przeczytałem tak późno - Jeffrey Archer - Trylogia więzienna

  • Przeczytałem jeszcze raz i było warto - Adam Kay - Będzie bolało

  • Dobre, bo polskie - Przemysła Piotrowski - Fetysz (w końcu powrót do korzeni tej serii, całkiem udany)

  • Wyzwania Goodreads - Fall Challenge 9/12:
    Page Turner, Speed Reader, Book Boss, Hispanic Heritage, Spine Tinglers, Community Pics, Hearth-warmers, Fiction Faves
    (na potwierdzenie 3 z nich jeszcze czekam)

  • Reportaż - brak

  • Kryminał - Q Cząstka Strachu

Do zobaczenia za miesiąc lub za 2 tygodnie przy podsumowaniu Jesiennego wyzwania Goodreads, w którym ostatnia z 12 książek do przeczytania będzie znana 11 listopada.
#ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem #czytelniczepodsumowanie

e1198557-e064-4e1e-b90c-4f8e17612b40
Mr.Mars

@WujekAlien Jeffrey Archer ma dużo dobrych książek. Przeczytałem kilkanaście i na żadnej się nie zawiodłem.

Zaloguj się aby komentować