Zaloguj się aby komentować
#zwiazki
#zwiazki #gownowpis #niebieskiepaski
Może Ty gejem jesteś?
@redve123 na złamane serce najlepszy jest okład z młodych piersi, momentalnie się odtrujesz xd
@redve123 ja tak mam już prawie rok. O ile widzę, że ze strony przeciwnej ciągle gdzieś tam jest zainteresowanie, jakoś żadna nie potrafi mnie zainteresować. A z ostatnią miałem tak, że oboje wiedzieliśmy po pierwszym spojrzeniu, że coś z tego może być. I teraz uwaga, zawieje pewnie teraz trochę jakimś #przegryw, ale serio zaczynam mieć przekonanie, że kobiety w większości dziś to jakieś takie jednakowe są. Dawno nie poznałem żadnej z (niekoniecznie ciekawymi dla mnie) mało powszechnymi zainteresowaniami. ¯\_(ツ)_/¯
Zaloguj się aby komentować
Dwutygodniowy kurs prawdziwego angielskiego
Day 2.
Pora nauczyć się prawidłowej wymowy, a nie jakiejś amerykańskiej abominacji
(dzisiaj jeszcze łagodnie i romantycznie, żeby nie odstraszyć uczniów, ale jutro już nie
Olga... I cannot!
I think I'll call Kendra...
- Hello? It's Olga. C-can I speak to Kendra, please?
- Just hold on a minute pet. Kendra? Olga's on the phone, do you want to speak to him?
- Ahh! I cannot!
I first saw Kendra at a pub called the Rumside Hall - in Durham
So sweet and tender but she did not even see me at all - no
She looked so nice, she smelled so fine
Oh how I wished that Kendra was mine
5 foot 1 ande eyes that were blue
A smile that made me melt
Oh, what could I do?
I had to get Kendra's telephone number really quick - yes
If I came strait to the point it would do the trick - yes
I asked her if she'd like to go out with me
She said that she was flattered, but I just could't see
Why she said..
Oh! Olga I cannot
Oh! Olga I cannot
My boyfriend's sitting on the Sunday
He does not want you to see me
So Olgaaaa.. I cannot
I was really de-pressed, what could I do? I was blue
I'll ring her up again in a day or two, on Monday
Her boyfriend wasn't there, so I felt lucky
Howza bout now baby come out with me?
And she said... she said...
Oh! Olga I cannot
Oh! olga I cannot
I would if I could, but I don't think I should
I can't, well I can but I shan't - it's not good man
Olga... I cannot... I cannot! I cannot!! I cannot!!!!
I'm sorry that I ever rang
She said "Don't be dafted. Oh! Olga man
I want to see you, don't get me wrong
I'll contact you soon, it won't be long
But at the moment... I cannot."
I called Kendra another fifty times on the phone - Yes
She agreed to meet me, but I should have known - Yes
I wound the window down in the Rolls Royce
I said "Jump in the back!" and then I heard her voice
Start to say...Start to say...
Oh! Olga I cannot
Oh! Olga I cannot
I'm going to Laurete for my holiday in Spain
And when I get back, I still cannot again!
So Olgaaaaaaa....
Oh! Olga I cannot
Oh!Olga I cannot
I talked it over with me mum and me dad
But even me sister and the dog think I'm mad!
So Olga.... yes Olga..... I cannot
https://www.youtube.com/watch?v=USMCXFVfv6o
Zaloguj się aby komentować
dzięki youtubowi takie odpady, niedoroby bez szkoły mają prawo do głosu i sieją swoje przegrywowe teorie.
i jeszcze że facet ma przywilej przygotowania się do tego miesiącami xD no bo kobieta oświadczyć się nie może? XD
ale trochę ja rozumiem. Są przegrywa, co zwalają wszystkie swoje niepowodzenia i spierdolenie na kobiety. Dlatego damski przegryw z filmiku wszystkie żale zwala na facetów. Niczym nie różnią się te dwie grupy. Obydwiema grupami gardzę xD
https://streamable.com/vrruyw
#feminizm #logikarozowychpaskow #zwiazki #cojapacze
A rozwiązanie takie proste. Nie brać ślubów i nie oświadczać się. Tym bardziej w Bolandii gdzie samiec jest koniem pociągowym i płaci alimenty na wszystko (nawet jak nie ma bachora, to na pannę bo jej się 'poziom życia zmienia' po rozwodzie z niewolnikiem)
W ogóle mechanizm zaręczyn z jednej strony jest zjebany. Według mnie para powinna sobie razem coś dać na znak zaręczyn, a nie tylko facet babie, ewentualnie (słyszałem że się zdarza) baba facetowi. Pół biedy jeśli rzeczywiście ze sobą rozmawiają i się podpytują wzajemnie o wspólne życie na dłuższy okres, ale tradycyjny mechanizm nie zapewnia tego i może być tak jak dziewczyna mówi, że chłop wyskakuje z dupy i zadaje pytanie nad którym sam zastanawiał się pół roku, a dziewczyna musi podjąć decyzję od razu xD
Zaręczyny to bardzo ważna deklaracja i według mnie gdyby para oświadczała się sobie wzajemnie, to powinien być większy powód do świętowania niż samo formalizowanie związku (ślub).
. Niczym nie różnią się te dwie grupy.
Groźny symetrysta wykryty. Te grupy są podobne, ale różnic jest mnóstwo, bo i kobiety od mężczyzn się różnią. Poza tym "zwalanie swoich niepowodzeń na płeć przeciwną" to aksjomat krytyków, który tylko trochę ma coś wspólnego z rzeczywistością.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
https://www.facebook.com/reel/1566504970798872
Zaloguj się aby komentować
@Alky trochę jak ten ślepy co chciał zostać kierowcą rajdowym albo ten normalny co chciał zostać moderatorem na portalu zbożowym.
Zaloguj się aby komentować
#pracbaza #gownowpis #psychologia #zwiazki #ankieta
Podchodzi to pod cuckolda?
@gawafe1241 Prosty test - gdyby to był facet w takiej sytuacji to też byś mu pomógł? Jeśli tak, to wszystko w porządku i rzeczywiście to jest zwykła koleżeńska pomoc
@gawafe1241 za mało informacji, żeby odpowiedzieć, zależy jak to traktuje i czy nie ma czegoś takiego, że oczekuje pomocy
Pomagać to jedno, ale powiem szczerze że dziwnie wygląda regularnie dawanie komuś kasy... Pożyczyć pieniądze, pomóc w remoncie czy takich rzeczach to spoko norma i jak najbardziej dobre zachowanie społeczne, ale sponsorowanie kogoś pieniędzmi może wyglądać dość dziwnie
Zaloguj się aby komentować
"Mogłabyś być trochę milsza bo widać, że zbliża ci się okres".
F
#zonabijealewolnobiega #zwiazki
@AdelbertVonBimberstein Strasznie się zrobiłaś nerwowa odkąd przytyłaś.
Jak ex zbliżał się okres to tylko chciała czekoladę i się przytulać, a Ty latasz po tym domu i wkurwiasz tylko, weź usiądź i daj film obejrzeć
Zaloguj się aby komentować
@dolchus nie jestem pewien czy jest serial o takiej nazwie czy to żart z ramówki tv
Miałem wątpliwą przyjemność korzystać z telewizji w hotelu i niestety większość kanałów to rak jak rano odpaliłem to jakieś pytanie na śniadanie jakieś hotel paradise trudne sprawy i inny syf jedyne ciekawe to strażnik Teksasu i gliniarz i prokurator
Zaloguj się aby komentować
-Hey girl, can I study your tits group?
-Check out my hairy ball theorem
-Do you want to study the Cox-Zucker machine with me?
Are you continues, and differentiable on every point of your domain? Because I wanna study your curves
@redve123 Kiedyś się na studiach zastanawialiśmy, dlaczego jest grupa i podgrupa, zbiór i podzbiór, przestrzeń i podprzestrzeń, wiązka i… subwiązka
A w ogóle - wiecie, dlaczego monomorfizm jest najbardziej nieszczęśliwym homomorfizmem? Bo ma bardzo małe jądro…
@redve123 co do Coxa-Zuckera legenda głosi, że bardzo chcieli napisać jakąś pracę razem właśnie dla tej nazwy xddd
Zaloguj się aby komentować
Statystycznie nadal mizernie, ten portal to w większości pustka. Premium nie opłaca się, przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Co zrobiłem? Na ostatni miesiąc premium wrzuciłem focię zmajstrowaną przez komputer. Chcę zobaczyć czy coś to zmieni, choć spodziewam się jedynie bana.
#hejtoswatki #randkujzhejto #randki #zwiazki #sympatia
@macgajster To jeszcze działa? Nie że kiedyś używałem, ale pamiętam że mój kumpel 15 czy 20 lat temu hackował konto komuś, kto się przypierdalał do jego kobiety
Wołaj jak poszło :)
żonę tam znalazłem, a nawet dwie koleżanki, ale to było dobrych parę lat temu
Zaloguj się aby komentować
@wboden jedziesz do niemiec i nie robisz dziecka, w ogole, proste ;)))
@wboden akurat w kwestii dziecka polecam Niemcy. Super opieka zdrowotna, Kindergeld, leki dla dzieci za darmo, dobra edukacja, z dostępnością przedszkoli bywa różnie (w Berlinie trzeba się trochę za tym nachodzić, ale w razie czego można uderzyć do Jugendamtu i pomogą) ale dziecko na start będzie dwujęzyczne.
Piszę z doświadczenia. Moje odczucie jest takie, że w Niemczech z bombelkiem żyje się prościej niż w Polsce.
BTW ja miałem 29lvl jak wyemigrowałem bez kompletnej znajomości języka (pracuję po angielsku). Wy macie tę przewagę, że znacie język, a to duuuuużo upraszcza wiele spraw, szczególnie na starcie.
Gdy byłem młodszy, to nigdy nie chciałem mieszkać w Niemczech (mimo bardzo dobrej znajomości języka). Teraz nie wyobrażam sobie mieszkać w Polsce i staram się o niemieckie obywatelstwo.
W Niemczech jest o wiele lepsza opieka zdrowotna, inna mentalność ludzi, trochę niższe podatki. Mieszkam co prawda w Niemczech wschodnich, gdzie jest nieco taniej, ale zarobki są nieco niższe. Mentalność DDRów jest taka sobie, ale nadal lepsza niż w Polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślę że nawet mając bombelka byłbyś bardziej zadowolony z mieszkania w Niemczech. Co prawda początki będą trudne, ale moim zdaniem warto.
Zaloguj się aby komentować
Niech pisze na priv, niby nie wyciagam ale za to jestem biedny.
Jest bardzo bogaty, ponieważ zawsze w porę wyciąga
Chyba połowa moich znajomych tak wpadła. Niby wporę wycigali ale jeden komandos misji specjalnej zdecydował inaczej.
Zaloguj się aby komentować
Na trzecią randkę zaprosiłem swoją wybrankę na seans "Okna na podwórze" Hitchcocka w kinie Iluzjon.
#kino #filmy #zwiazki #randkujzhejto
@Merkury swietny film
Zaloguj się aby komentować
Jak Paulinka się na to zapatruje - żonaty typ co przyłazi do roboty ja zapytał czy chce sie ruchać bez żadnych zobowiązań i ona stwierdziła że super plan?
Jakbyś tam był XD Oczywiście, nie wyczerpuje to nijak tematu, a przecież po to się rozpisuję. Tym razem chciałbym się skupić na aspekcie samej Paulinki, bo myślę że jest on kluczowy dla całej akcji czyli jak zbudowaliśmy jakiś dziwny rodzaj zaufania i wzajemnego zrozumienia siebie. Widzę jednak pewien problem w opisywaniu moralności oraz motywacji innej osoby, więc żebyśmy mieli jasność zaznaczę, że jest to moje zrozumienie tego co ona ma w głowie.
Na ten moment jak się spotykamy to ot po prostu śmieszkujemy z aktualnych wydarzeń na świecie, ze śmiesznych klientów, opowiadamy sobie jakieś krótkie historyjki co nas głupiego w życiu spotkało ostatnio, natomiast klimat jest absolutnie kumpelski bez śladu jakiegokolwiek pottekstu. Sytuacja dzieje się dobre pare miesięcy przez moją rozmową z żonką z posta ( https://www.hejto.pl/wpis/na-prosbe-colonelwalterkurtz-zacznij-od-tego-jak-do-tego-doszlo-kto-wyszedl-z-in ).
Paulinka w tamtym momencie znajdowała się mocno na pewnym rozdrożu życiowym. Ot bużliwy związek z alkoholem w tle, zakończony na poziomie (dostała luja ogłuszacza albo nawet kilka), całość działa się metaforycznie na moich oczach. Pewnego dnia wyglądała jak gówno, to po prostu zapytałem co się stało. No i laska się rozpruła ze wszystkim - ot potrzebowała pogadać. Potem byłem świadkiem jak się wyprowadzała, ale się wyprowadzić nie mogła bo ciągle miała wymówkę. Zdarzyło się jej jeszcze pare razy z typem przespać, ot po prostu miała potrzebę + nie umiała odejść, jakiś sztokholm czy coś. W tamtym momencie postrzegałem ją jako zwykłego człowieka, takiego samego jak każdy z nas, który znalazł się w gównianym miejscu (ze swojej lub nie winy) i który nie umie sobie poradzić. No i bądźmy szczerzy - młoda dziewczyna pracująca na kasie, choćby nie wiem jak błyskotliwa nie będzie umiała wyjść z wielu sytuacji. Z drugiej strony, ja jestem ~dychę starszy, stanowisko kierownicze, ludzi i życie jakoś ogarniam, więc po prostu z nią gadałem w stylu "gdzie widzę problem" albo "co ja bym na jej miejscu zrobił" - mnie to nic nie kosztuje, a jej może to pomoże.
Jak już ogarnęła się z tym ziomkiem, wyszła na prostą, to poczuła się ze mną swobodniej i tak mi się kojarzy że z tego zaczęły się pojawiać jakieś potteksty. W którymś momencie nawet pośmieszkowaliśmy sobie z jakiegoś jej ONSa czy FBW,zaczęły pojawiać się jakieś pikantniejsze scenki. I nie powiem, czasem nawet pograłem w jej grę bo zdarzało mi się rzucić śmieszkiem "hehe, jakbym nie miał żony...", choć nadal wszystko pod pełną kontrolą.
I to wszystko dzieje się przez jakieś pół roku, cały czas w warunkach, że widzę ją raz na kilka dni, wpadnę na 5-10 minut, czasem na pół godziny, pogadamy i wracamy bez jakiejkolwiek refleksji każde do własnego życia. Widzę, że laska czasem rzuci jakimś pottekstem, czasem mam poczucie bycia uwodzonym, czasem czuję jakąś nutkę flirtu, czasem nawet sam pośmieszkuje, ale hej! mam rodzinę, mam swoje życie, a to jest jakaś siksa bez podjazdu do mojej żony, a na to wszystko ciągle pogubiona w życiu.
I na bazie tej relacji, oraz wcześniejszej rozmowy z żonką doszło do sytuacji o którą zapytałeś.
-
chcesz sie ruchać bez żadnych zobowiązań, moja żona jest z tym git?
-
super plan
Oczywiście do realizacji tego super planu skład mamy pierwsza klasa: ja, żonka, Paulinka, nikt nie ma kurwa pojęcia co dalej. Zaspoiluje, że od tej rozmowy do pierwszego razu z Paulinką zeszło jeszcze trochę czasu, bo jak wielokrotnie zaznaczałem: cała ta akcja to zabawa, a małżeństwo jest priorytetem. Poświęciliśmy ten czas na opracowanie zasad które byłyby wspólne dla mnie i dla żonki (w tamtym momencie przewidywaliśmy już że może żona też będzie coś chciała w niedalekiej przyszłości dla siebie), ogarnęliśmy kwestie logistyki, dogadałem się z Paulinką co i jak i do działań przystąpiliśmy po zakończeniu przygotowań.
#zwiazki #seks
do czarnolistowania:
#takasytuacjaconent
mnie najbardziej w całej historii zaskakuje połączenie stanowiska kierowniczego i poziomu języka (składnia, słownictwo, ortografia, wszystko). Choć plus za konsekwencje.
Przykłady:
pottekst - podtekst
bużliwy - burzliwy
Zaloguj się aby komentować
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
@jajkosadzone - po wieloletnich obserwacjach mam wrażenie, że kobietę bardziej boli myśl, że to ona coś spierdoliła.
Zaloguj się aby komentować
Zacznij od tego jak do tego doszło, kto wyszedł z inicjatywą, co na to druga strona.Side-story:
W punkcie handlowo-usługowym w którym regularnie bywam zatrudniła się siksa 20 pare lat. Nie powiem - urocze stworzenie. Ponieważ regularnie tam bywam, to jestem tam ze wszystkimi którzy uparcie nie powtarzają mi "DZIEŃ DOBRY" na siema. Jak mam czas do spalenia w ciągu dnia i jestem w okolicy to wpadnę na kawkę, bo czemu nie, przy okazji sobie pogadam, pośmieszkuje. Ot klasyka. Nie inaczej było z Paulinką (tak ją nazwijmy). Taką "gre wstępną" robiliśmy sobie dobre pół roku, ot czasem pogadaliśmy co u niej, co u mnie, raz mi się wyżaliła że coś tam w związku jej się posypało, ale w miarę upływu czasu wlatywały jakieś podtekstowe heheszki. No ale bądźmy szczerzy - jestem dychę starszy, mam rodzinę, no kurwa, nie będę teraz odpierdalać gnoju. Więc tak to się ciągnęło, czas mijał, czasem widziałem ją codziennie, czasem nie widziałem przez 2 tygodnie, cały czas jakaś taka serdeczna relacja, ale jakby się zastanowić to w sumie mimo "spędzonego razem czasu" pozostawaliśmy dla siebie kompletnie obcy. Ot wiem jak ma na imię i gdzie pracuje xD
Main-story
Jesteśmy z żonką już ponad 10 lat po ślubie, nie narzekamy na żadną część związku, wiadomo że tu i ówdzie mogło być lepiej, zwłaszcza że czasem dzieciaki potrafią dać popalić. Łóżkowo jest mocne dobrze, choć jak chcemy gówno rozbijać na atomy to wiadomo że zawsze znajdzie się głębsze gardło.
Warto tutaj wspomnieć, że kiedyś gadaliśmy o małżeństwach w naszych rodzinach i przypadkach "ciężkich" gdzie z jednej strony było napierdalanie w domu, chlanie, patologie, a z drugiej strony wszystko elegancko i co niedziela do kościółka za rękę. Wygłosiłem wtedy pogląd, że dla mnie w małżeństwie najważniejsza jest realna troska o to drugie a nie puste gesty które chuja znaczą. Gdzieś też gadając o tym przewinął się temat seksu pozamałżeńskiego w rodzinie (schorowany mocno facet i jego żona), gdzie z jednej strony ona się o niego troszczy, ale z drugiej wszyscy wiedzą, że ma "przyjaciół". I ja gdzieś się z tym zgadzam. Jest nadal jego żoną, nadal o niego dba, troszczy się, nadal jest dla niego żoną, ale no kurde, typ po prostu nie jest w stanie to teraz ona ma się męczyć w ramach nic-nie-znaczącego gestu? A może lepiej by było żeby ona go zostawiła samego mimo że go kocha tylko dlatego że ma potrzeby? W ogóle dla kogokolwiek to by było lepiej?
No i dobra, idziemy do konkretu.
Pewnego razu gadamy sobie o przyjaciółce żonki, dajmy jej na imię Ania. Otóż Ania też jest po ślubie, znacznie krótszy staż małżeński i Ania stwierdziła że jej partner (dajmy mu na imie Zbysiu) jest strasznie zaborczy. Bo ona (Ania) nie miałaby nic przeciwko walnięciu czegoś na boku (w ten deseń co my robimy xD) ale Zbysiu to jest zaborczy w opór i on by na coś takiego nie poszedł, a w ogóle to Zbysio polubił żarcie na czas i na ilość też więc w sumie Ani się nie dziwie że by walnęła coś atrakcyjniejszego xD I tak sobie analizujemy nie nasz związek śmieszkując ze Zbysia że się ulało tu i ówdzie, z Ani że jej pomogę xD Ot klasyczne heheszki. I w pewnym momencie rzuciłem w formie żartu że w sumie to HE HE Paulinka pewnie by mnie przeleciała. A żonka mi na to że w sumie to nie miałaby nic przeciwko xD
No i tutaj weszliśmy w temat poligamii, monogamii, związków, obłudy naszej kultury nt tego jak to wygląda na zewnątrz vs jak to wygląda od środka.
#zwiazki #seks
do czarnolistowania:
#takasytuacjaconent
Bardzo spoko układ, moim zdaniem wszystko jest dozwolone co nie krzywdzi drugiej strony. Fajną macie relację, napisałbym "w małżeństwie" no ale nie ująłbym w równianiu Paulinki
@taka_sytuacja a twojej żonie nie przeszkadza to że angażujesz się w relacje z inną dziewczyna? Bo to nie jest łaska typu poszedłem na dyskotekę i przeleciałem ja w kiblu tylko to długa relacja, znasz ta Paulinkę dobrze i jest między wami chemia. Jak żona się na to zapatruje? Jest poligamistka? Też chciałby mieć swojego orbiterko-kochsnka?
Jak Paulinka się na to zapatruje - żonaty typ co przyłazi do roboty ja zapytał czy chce sie ruchać bez żadnych zobowiązań i ona stwierdziła że super plan?
Zaloguj się aby komentować
Tak wiem, brzmi to absurdalnie i to jest jedna z przyczyn dla których zgłaszam gotowość produkowania contentu w tej materii xD
Internet jest pełen pierdololo od "rozjebiesz sobie małżeństwo" po "wszyscy tak robią" więc poza standardowymi dwoma rabinami nie znajdziecie nic więcej. Jeśli spotka się to z zainteresowaniem to mogę od czasu do czasu publikować. Ponieważ pisać nie umiem i nie mam pomysłu nawet jak zacząć to wszelkie tematy, aspekty chętnie przygarnę i rozważę. Z uwagi na przedmiot materii propozycję przyjmę również na prv.
No chyba że zostanę uznany za baita to miło było
#zwiazki #seks i trochę nawet #cuckold
+ autorski #takasytuacjaconent
Myśle, że na portalu zaczynajacym sie na litere "Z" bedziesz miał wiecej atencjii.
@taka_sytuacja opisz, chętnie poczytam bo powiedzmy że kolega hehe ma podobną sytuację i ciekaw jestem jak sobie radzisz w ogarnięciu tego układu
Zrób swój tag, pisz a nie robisz trailery. Kto będzie chciał będzie czytał, kto gardzi to sobie zablokuje. Tylko tyle i aż tyle. Ja chętnie poczytam o ile będzie to prawdziwy, dojrzały wgląd w taki układ.
Zacznij od tego jak do tego doszło, kto wyszedł z inicjatywą, co na to druga strona.
Zaloguj się aby komentować