Sporo było z tym roboty. Zawinąłem połowę i zaczęliśmy smażyć. Nie na głębokim oleju tylko na patelni z kilkoma łyżkami. Ciasto chrupie i kruszy się jak od wietnamczyka z budy. Nic nie zlepia się na patelni. Zupełnie inna jakość i komfort pracy z tym ciastem. Nigdy juz nie będe robić na ryżowym cieście.
#gotowanie #sajgonki #pansiemanko #wygladajakgownoasmakujejeszczelepiej









































