Zdjęcie w tle
splatch

splatch

Zawodowiec
  • 19wpisy
  • 139komentarzy
Losowy dowód na to, że od lat 90 zrobiliśmy postęp cywilizacyjny i z powodzeniem oderwaliśmy się od dzikiego wschodu z Rosją na czele. Strona opisująca procedurę przyjęcia dziecka do szkoły za granicą wymienia nas w gronie krajów zachodnich razem z:

  • Australia, Kanada, USA oraz Europa zachodnia
  • Kraje Europy zachodniej to: Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Islandia, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania.

Nie dyskutuję o poziomie edukacji samej w sobie a raczej o tym, że system edukacji jest uznany za jakoś uporządkowany i usystematyzowany.
7db9a71a-2da7-4a52-b792-7298eecd5a75
SpasticInk

Tya, pensje wschodnie, ceny zachodnie, postęp po chuju. Jesteśmy jebaną montownią i tanią siłą roboczą EU xD

Zaloguj się aby komentować

Dostałem propozycję pracy za granicą (Emiraty), i jestem w kropce czy ją przyjąć.

Głównym motywatorem na tak paradoksalnie nie jest wynagrodzenie, a to co było w nowej wersji piątek 13, a właściwie cytat "Całe dorosłe życie walczę ze zmianą".
I tak poniekąd jest i w moim przypadku. Praca zdalna, no bo jakże by inna. Tylko że po 14 latach pracy głównie zdalnej, i 16 na JDG jestem trochę odludkiem. Gdyby nie rodzice koleżanek córki to mógłbym z powodzeniem powiedzieć że nie mam znajomych.

Zacząłem rozkminiać za i przeciw i największą wadą są koszty życia, a w zasadzie wynajmu. Są one wyższe niż w Warszawie. W kraju nie muszę płacić za wynajem, bo mam dom (w kredycie), a tam jest to rocznie wydatek rzędu 200 tys. zł. Kompletna abstrakcja. A zależnie od lokalizacji i standardu, może być nawet 2x więcej.
Byłem na bliskim wschodzie w minionej dekadzie i wiem plus minus jak to wygląda, ale niezdecydowanie wciąż jest.
na domiar złego #izrael i #iran zaczynają wojnę. Nie mieli kiedy!?
dotevo

Córki... No to ja bym się nie zdecydował. Miałem propozycję pracy w USA, ale nie chcę wywracać życia rodzinnego, apraca to nie wszystko. Dodatkowo pojedziesz tam z córką to pewnie zacznie wsiąkać w ich kulturę. Emitaty to nie Arabia, ale jednak.

cebulaZrosolu

@splatch jak się zdecydujesz to pozdrów Matczaka.


Chyba, że to jakiś szyfr i jedziesz go porwać i sprowadzić do kraju

PijanyPowietrzem

@splatch byłem co prawda tylko tydzień w Dubaju, ale żadnego kraju nie wspominam tak źle - mimo, że pozornie było ok, nowe auta, wszędzie klima, czysto, to jednak przebijał rasizm, autorytaryzm, efekty zbyt szybkiego gonienia świata zachodniego.


Kilka przykładów - mają całkowity podział klasowy wg rasy, ty jako biały nie możesz sprzątać czy jeździć taksówką, Hindus nie może pracować w biurze. Podobno - nie mam doświadczeń bezpośrednio, ale słyszałem z wielu źródeł - masz wypadek z lokalsem, to zawsze twoja wina. W hotelach w lobby zawsze eiwzerunek miłościwie im panującego. Taksówkarz jak pytaliśmy jak się żyje pokazał na kamerę w aucie, i dość wymownie dodał, że nie może narzekać jeżdżąc po mieście nowymi teslami co chwila mija się 30-letnie, przepełnione graty pełne robotników ze wschodu, ściągniętych do pracy podstępem, pracujących po 14h dziennie, mieszkających cześć i traktowanych gorzej jak bydło. Bardziej trywialne przykłady, ale bardzo dobrze pokazujące jak nierówny trzymają poziom - piękny chodnik, a w połowie krawężnik na 30cm bo zjazd na parking hotelu. Osoby na wózku zapraszamy na ruchliwą drogę. W Abu Dhabi ulica równoległa do reprezentacyjnego deptaka w ogóle nie ma chodnika, tylko wydeptany trawnik. W pałacu prezydenckim wręcz ociekającym bogactwem odklejały się płytki.


I to wszystko takie codzienne rzeczy - do tego trzeba doliczyć ustrój, różnice religijne(do niektórych miejsc kobiety w burkach, nie można ich dotknąć, w Ramadan musisz poza turystycznymi miejscami chować się z jedzeniem itd), dochód z ropy...


Pewnie moje życie byłoby tam lepsze, niż tu, ale nie wytrzymałbym że świadomością, że buduję taki ustrój i korzystam z wręcz niewolniczej pracy.

Zaloguj się aby komentować

Robię sobie pod górkę (tj. tłok), ale co mi tam. Niech się dzieje wola nieba. Zawiadamiam wszem i wobec, że 26 października jest planowana warszawska edycja warsztatów "czarodzieje kodu":
https://www.czarodziejekodu.pl/warszawa2024/
Jest to nowa inicjatywa, która pozwala na naukę programowania najmłodszym. Grupy od 6 do 14 roku życia.

Dla tych, którzy nie wierzą deklaracjom prezesa #nvidia i chcą żeby ich dzieciaki (podobnie jak dzieciaki prezesa nvidii) liznęły coś z programowania.
W szkole córki informatyka to głównie granie w jakieś robobloki, a scratch idzie jedynie jak siedzę z młodą. Na warsztatach nie będzie już zmiłuj, ani roboloka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#warszawa #programowanie #dzieci
koszotorobur

@splatch - Scratcha też nie powinno być - to już lepiej pokazać im GDevelop.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Pamiętam stare czasy, czasy programowania w #php i nauka #bazydanych . Było wtedy (dalej jest) takie narzędzie jak PHP My Admin (PMA). Dla postgresa był PHP Pg Admin, niestety nie tak popularny. Funkcjonalnie był to bardzo daleki i kulawy brat PMA, Nie mniej PostgreSQL nadrabiał to świetnym klientem "okienkowym", który zwał się pgAdmin. Z wersji 3.x korzystałem długie lata w wielu projektach między 2003 a 2008 rokiem.
Przyszło mi teraz odpalić pgAdmin 4. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ten obrazek..
1f0d3fd2-2cbf-4676-bf8a-6959911eee36
VonTrupka

phpmyadm to ociężała grucha

od niepamiętam kiedy używałem dbninja jeśli chodziło o zrobienie czegoś na szybciocha

czy coś równie lekkiego do postrgresa istniało lub jeszcze istnieje to niestety ni wim

Zaloguj się aby komentować

Na różnych forach budowlanych ludzie odżegają się od budowania garaży w bryle domu.
Argumentują to tym, że jest to bardzo drogi element, który nigdy się nie zwróci. Ot domek dla samochodu, który i tak straci na wartości.
Tymczasem ja ich wszystkich przechytrzyłem.
Mam bardzo drogi domek dla rowerów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#budujzhejto
41b0feec-f0fe-4675-bec8-bd341b9ffaa9
PanNiepoprawny

Ja mam 80m2 garażu wolnostojącego przy domu

SwiatlaMiasta

To ktoś w garażu trzyma auto ?

Dagonet

Wygrywa ten co oprócz garażu w bryle domu ma jeszcze obok wolnostojący w zeszłym roku dołożyłem blaszaka i w końcu jestem szczęśliwy.

Zaloguj się aby komentować

Piszę sobie poprawki do kodu protokołu OPC UA, nic specjalnego. Ale udało mi się doprowadzić Wireshark (narzędzie wspomagające analizy ruchu sieciowego) do płaczu. Dowód na obrazku. Wystarczyło, że Wireshark zobaczył wygenerowany przeze mnie pakiet.

Jak patrzę ile tam jest poziomów abstrakcji to też mam chęć płakać. Niby zlecenie na 100h, a już widzę, że mi się zejdzie dłużej. Jakieś 50-100%. Teoretycznie mogę zostawić to po skończonym limicie, ale głupio porzucić rozwalony kod, jak już się zaczęło i wlazło tak głęboko.
8959adfb-b00e-4bc9-84c8-1eaead8067ff
db0b200b-5f23-449c-8a7d-dbe0f4317805
koszotorobur

@splatch - to Ty specjalista widzę jesteś - w jakim języku?

kodyak

Zawsze szkoda jak się skończy ale na jakiś czas trochę się odechciewa

Felonious_Gru

@splatch nawet hejto ma dość i obrazka nie pokazuje xd

Zaloguj się aby komentować

Wygląda na to, że jakiś #programista15k ma udany piątek, a w zasadzie cały dział firmy crowdstrike i wszystkich firm, które korzystają z ich rozwiązania.. Okazuje się, że ostatnia aktualizacja agenta powoduje tzw. BSOD czyli niebieski ekran systemu #windows i unieruchamia laptopty/komputery a także serwery. Żeby było ciekawiej, błąd uniemożliwia ponowne uruchomienie systemu, ponieważ z jakiegoś powodu jeden ze sterowników instalowanych przez agenta crowdstrike powoduje błąd. A więc system a w zasadzie bootloader jest w pętli, z której nie może wyjść, dopóki nie usunie się wadliwego sterownika z katalogu C:\Windows\System32\drivers\CrowdStrike, co jak wiadomo na korporacyjnych komputerach mogą zrobić tylko administratorzy.

Błąd został potwierdzony przez firmę CrowdStrike, dotyczy lokalizacji EU, US oraz US-GOV, ale z komentarzy na reddit wynika, że dotknięta została również Azja.

News zapożyczony z https://www.reddit.com/r/crowdstrike/comments/1e6vmkf/bsod_error_in_latest_crowdstrike_update
1e4c14dc-ea39-45e0-bea8-7d49174ab806
Fly_agaric

Chyba ktoś właśnie uwalił jeden z największych sukcesów biznesowych w świecie IT. Nakład pracy, by to wszystko odwrócić (żeby skasować plik sterownika trzeba bootować kompa do Safe Mode) jest niewyobrażalny, jeśli ktoś siedzi na fizycznych i rozproszonych po świecie (zadupiach) serwerach i kompach.

Całe firmy i organizacje unieruchomione błyskawicznie. Nie wyobrażam sobie jak CrowdStrike mógłby wszystkim skompensować straty, więc chyba padną...

Staraliśmy się o ten soft jakiś czas temu, ale to duża kasa i nie było w budżecie wydatków na to przewidzianych. Teraz wszyscy w wydziale poklepują się po ramionach i powtarzają jak dobrze się złożyło. Grube jaja.

Najlepszy koment z reddita do tej sytuacji:

Can't get malware if you can't get into the PC

splatch

Memy z tego #crowdstrike są zacne.

4a8b45f1-7938-4d15-a287-3229a8575f4e

Zaloguj się aby komentować

Dla ludzi z #warszawa i okolic, jak byście chcieli spędzić godzinkę lub dwie, z dzieciakami lub bez, na świeżym powietrzu to można skorzystać z czegoś, co się nazywa Zielony Labirynt. Niestety, mają tylko stronę na fb: https://www.facebook.com/zielonylabirynt/
Po prostu labirynt w kukurydzy w którym trzeba znaleźć pieczątki i przybić na mapie. W załączniku fotka z ich fejsa z lat poprzednich.
1651c2db-9162-450b-ac55-090ec44a7cf3
superhero

@splatch a czy za ekstra opłatą jet możliwość uruchomienia i sterowania kombajnem?

Zaloguj się aby komentować

Moich przebojów z #mbank ciąg dalszy ... generowanie PDF z listą operacji poprawili prawie tydzień po tym jak pisałem. Dzisiaj inna sprawa.

Musiałem zapłacić za OLX przelewem na telefon. A żeby zrobić głupi przelew na głupi numer telefonu muszę mieć zainstalowaną aplikację. Dlaczego? Nie wiem, nie pytam, ale jakimś cudem bank wie na jaki numer przysyłać mi SMSy, ale nie wie z jakiego numeru robiłbym przelewy na gdybym korzystał z przeglądarki internetowej. (° ͜ʖ °)
A więc instaluję aplikację, paruję, robię przelew, odinstalowuję aplikację usuwam urządzenie w serwisie online i idę robić przelewy.. Okazuje się że nie mogę, ponieważ nie mam aktywnego urządzenia do "autoryzacji mobilnej". WTF? Przecież miałem SMSy.. no właśnie - miałem, bo system albo aplikacja mobilna przy aktywacji mi to zmieniła. Bez potwierdzenia tego innym sposobem autoryzacji. (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)

Miałem szczęście, że jeszcze byłem zalogowany to na #mlinia po powiedzieli, żeby dodać parę od nowa, zainstalować aplikację i przełączyć autoryzację na SMSy. No świetnie, tylko dlaczego w drugą stronę (sms > apka) nie wymagają tej samej procedury? Nie wnikam. Dzwonek do drzwi, kurier. Wracam do kompa, jestem wylogowany.

Drugi telefon tego dnia na #mlinia, tym razem miła Pani mówi, że pomoże sparować telefon. Uruchamia swój magiczny system, ale klops, proces parowania został rozpoczęty więc nie może mi pomóc, ponieważ musi minąć 15 minut od poprzedniej próby. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Teraz sobie czekam na to, aż będę mógł zadzwonić na #mlinia trzeci raz. A wszystko przez jeden k*** przelew "na numer telefonu". Albo jestem dzbanem i kliknąłem coś nieopatrznie na ekranie swojego chińskiego kalkulatora, albo procedury w mbanku są z czapy. Oczywiście  #zalesie.
KLH2

Przelew na telefon to jest przelew BLIK. Żeby móc zrobić przelew BLIK musisz mieć w danym banku skojarzony nr telefonu z BLIKiem. Tylko w jednym banku możesz mieć BLIK na dany numer. Dlaczego tylko w jednym - tego nie wiem, ale w tej sytuacji nie ma to znaczenia. Skojarzenie numeru z BLIK to kwestia systemu BLIK, a nie banku, więc to że znają Twój numer telefonu nie powoduje, że automatycznie ten numer jest skojarzony z BLIK w tym banku.

Nie miałeś wcześniej BLIKa?

Panie Prezesie, to Pan??

splatch

Nie miałeś wcześniej BLIKa?

Nie, nie miałem i nie chcę mieć. Płaciłem nim bodajże raz w 2016 roku i wtedy szło to chyba zrobić bez aplikacji. Nie pamiętam, bo było to szmat czasu temu.


@KLH2 Tak zupełnie serio to mnie nie obchodzi co obsługuje ten przelew. Jak robię przelew do banku spółdzielczego z Pierdziszewa Mniejszego, to mam w nosie system który im to obsługuje. Robię to "ze swojego banku" do innego. Bank ma to ogarnąć. Podobnie z blikiem - skoro da radę to wpiąć w aplikację, tak jak inne przelewy, to niech ogarnie to też w przeglądarce aby każdy kanał dostępu był równoważny. Blik mnie kompletnie nie interesuje to jest nic nieznaczący detal a numer odbiorcy jest dla mnie po prostu tym samym co numer rachunku.

KLH2

@splatch 


| Tak zupełnie serio to mnie nie obchodzi


Aha. To spoko. Bank i BLIK już to ogarniają, żebyś mógł robić przelewy jak chcesz

splatch

@GtotheG przyzwyczajenie plus prosty fakt, że mam aktywne "produkty", których przeniesienie to więcej problemów niż otwarcie drugiego rachunku.

splatch

Mojej epopei z odzyskaniem dostępu ciąg dalszy.. dzwonię, bot nie rozumie hasła "wyłączenie autoryzacji mobilnej" i chce mi zmieniać hasło do serwisu online więc łączę się raz jeszcze. Miły Pan rozumie problem, przełącza mnie do kolegi, który się tym zajmuje gdzie słyszę że nie może mi pomóc bo nie minęło 15 minut od poprzedniej próby. No ja )(*!@#(*)@#!, uruchomiłem aplikację, kliknąłem sobie aktywację przez PESEL w trakcie czekania na połączenie żeby sprawdzić czy się da. NIE DA SIĘ.

Pytam dlaczego była zmiana metody autoryzacji, więc Pan mi uprzejmie tłumaczy, że zmiana metody autoryzacji (apka > sms) wymaga potwierdzenia. Pytam więc dlaczego w drugą stronę procedura nie jest taka sama? Otóż - DOMYŚLNIE po instalacji aplikacji następuje zmiana metody autoryzacji na mobilną. Świetnie, tylko dlaczego nie ma autoryzacji np. hasłem SMS? Bo aktywacja aplikacji jest już potwierdzona. Kurtyna.


A ja sobie czekam kolejne 15 minut...

Zaloguj się aby komentować

Jest 10.11, ostatni dzień na wysłanie papierów do księgowego żeby nie zebrać srogich cięgów. Wchodzę na #mbank, dodaję opisy transakcji (nr. faktur) i chcę wygenerować zestawienie operacji. Takiego wała! Nie działa - zamiast kompletnej listy są 3 transakcje z losowych dni na pierwszej stronie. Jeszcze żeby były one z jakiegoś sensownego klucza, ale nie - to po prostu coś z czapy. Nie są one według kolejności, ani według wielkości kwot.

Przerzucam się na drugą firmę żeby sprawdzić - tam też nie działa. Halo, czy jest @ZespolmBanku? #pdk (° ͜ʖ °)

Trochę #zalesie.
splatch

@ErwinoRommelo uroki małych firm w których dużo obowiązków spada na właściciela. Ogólnie ostatnia rzecz której bym się spodziewał to to, że bank nie będzie umiał wygenerować PDF, którego generował bezbłędnie od niepamiętnych czasów. Ale jak widać, zgodnie z prawem Murphy’ego, nawet to może pójść źle.

@Nuszek korzystam z usług tego samego księgowego od 13 lat. Co więcej, obsługuje mnie w praktycznie niezmienionej stawce przez minione 8 lat, przeszliśmy niejeden zwrot VAT, więc cięgi zazwyczaj ograniczają się do pisemnego upomnienia (a nie kar jak co u niektórych)! Aczkolwiek jak mu dostarczyłem papiery 16 dnia miesiąca to miał prawo być wkurzony.

ErwinoRommelo

@splatch no wlasnie o prawie murphyego myslalem Xd dales mu mozliwosc dziabniecia cie i niestety wyszlo jak wyszlo, moze tylko skrypt do tego sie zjebal i jak sie dodzwonisz to ktos ci to manualnie ogarnie.

DirtDiver

Podziwiam ludzi z działalnością i kontem w mBanku. Wy chyba lubicie robić sobie pod górkę, albo przynajmniej żyć w świadomości że jest duża szansa, że to Wam wkrótce zrobią problem

splatch

@DirtDiver Lata przyzwyczajeń robią swoje, najnormalniej w świecie nie chce mi się zmieniać, po tym jak zacząłem się odnajdywać w nowym interfejsie. A Pamiętam stary wygląd mbanku, starego inteligo, pko, ing oraz millenium. Nawet Bank Pocztowy kojarzę. Z popularnych banków to chyba jeszcze nie widziałem santandera.

szmakul

Jak ktos ma konto w mbanku po ostatnich akcjach to pozdro

Zaloguj się aby komentować

Każdy, kto wie na czym polega #programowanie wie że projekty pod tytułem "przepisywanie od 0" są bardzo często skazane na klęskę. Wynika to z kilku podstawowych faktów. I #wykop nie jest tu wyjątkiem. Przyczyny niepowodzeń po kolei:
  1. Użytkownicy są przyzwyczajeni do starego systemu, który działa dłużej niż nowy. Chodzi głównie o wygląd ale również zachowanie systemu jako takiego. Tak zwana "pamięć mięśniowa" robi swoje.
  2. Przepisywanie zajmuje sporo czasu, przez który zazwyczaj stary system wciąż ewoluuje, stąd też jest to niekończący się wyścig z czasem. To ile rzeczy "stary" zrobi zanim "nowy" się dorobi zazwyczaj jest zagadką.
  3. Pisanie od nowa funkcjonalności, które mają zdefiniowane zachowania w starym systemie jest receptą na kłopoty, ponieważ zazwyczaj będą pojawiać się nowe błędy. Nie ma oprogramowania, które jest wolne od błędów a pisanie testów zabiera czas (dodajmy że często w starym systemie testów nie ma).
  4. Zmiana logiki działania systemu, która nie jest uzgodniona z użytkownikami będzie zawsze budzić kontrowersje. Choćby nie wiem jak dobre było uzasadnienie techniczne dla zmian, brak komunikacji zawsze będzie receptą na przegraną pisanego od nowa projektu.
Co czeka zatem projekt pt. wykop 3.0 (o wersji 2.0 pisałem tutaj)? Na pewno będzie rozwijany dalej. Z tego prostego prozaicznego powodu, że w momencie przepięcia z wersji A do B i pojawieniu się danych w wersji B zazwyczaj nie ma już odwrotu. Wszystko przez zmiany w strukturze bazy danych, które uniemożliwiają powrót do starej wersji.
Niezależnie od tego czy jesteśmy zadowoleni czy nie - "kody zostały rzucone na produkcję".
kamsz

@splatch Reddit ma taką wersję do dzisiaj (http://old.reddit.com) i jakoś daje radę

splatch

@kamsz Zgadza się, tylko w praktyce to może wymagać utrzymania dwóch systemów równocześnie. Pół biedy jeśli serwisy są oparte o stabilne API, które łączy wysiłek w jednym miejscu. Jest o wiele gorzej, jeśli każdy z systemów odczytuje dane bezpośrednio z właściwej sobie bazy danych.

Można było to rozegrać lepiej a wyszło jak zwykle.

Voltage

@czarna_mamba a kto mówi że w pojedynkę, użyłem po prostu skrótu myślowego. (no dobra użyłem tam słowa "sam", ale chodziło mi raczej o mój udział w przepisywaniu i to na pozycji TLa/architekta).

Zaloguj się aby komentować

Śmieją się z programistów, żeby nie robić wdrożeń w piątek, bo wtedy całą sobotę się siedzi i łata błędy. Fajnie, że #wykop wybrał sobie noc z poniedziałku na wtorek, ktoś dojdzie do wniosku że wdrożenia w poniedziałki to też zły pomysł.
jenot

@splatch Jak kod jest zulowy to nie ma różnicy kiedy zostanie zdeployowany xD

Zaloguj się aby komentować

Zaczynamy licytację - 15 lat 3 miesiące. Kto starszy?
http://web.archive.org/web/20220906015724/http://www.wykop.pl/ludzie/splatch/ (obrazka nie dodam bo mam zbyt niską rangę).
ColonelSanders

@splatch u mnie z 12-13 lat

splatch

@panpapiez Fkatycznie w ten sposób powstała powtórna legenda Lecha W. Od skakania przez płot po obracanie tabletu.

splatch

@ColonelSanders Sprowadził cię rumun czy coś innego?

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem na ile obiecane zmiany na #wykop, które obecnie się wdrażają, były planowane przed powstaniem hejto, a na ile są pochodną ewolucji hejto. Będzie można się zastanawiać po tym jak zobaczymy co tam urodzili po latach pracy nad "wykopem 2.0". Bez wątpienia widzę pewną korelację pomiędzy liczbą powitań "przychodzę ze znanego serwisu" a przyśpieszeniem prac nad nową wersją vikop.ru. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Faktem jest, że obecny wykop to w gruncie rzeczy jest wersja 2.,0 ponieważ pierwotny twórca serwisu Piotr Ch., który napisał pierwszą wersję w Ruby musiał go krótko po stworzeniu przepisać. Wszystko dlatego, że Ruby i Ruby on Rails było zbyt wolne. Przepisał z tego co kojarzę na PHP.
Tak trzymać panie i panowie @hejto , konkurencja to najlepsze co może przydarzyć się wykopowi. Albo się poprawi i zawalczy o przetrwanie albo zginie w odmętach historii.

Zaloguj się aby komentować

Mikroserwisy, wszędzie mikroserwisy. Tylko jak testować to w praktyce? Podejść jest wiele, jedno z nich to testy integracyjne. W ramach teorii tak zwanego "black box testing" nie powinniśmy ingerować w wewnętrzne komponenty systemu a jedynie weryfikować wejście i wyjście z systemu.
Oczywiście jest to łatwe w teorii, nieco trudniejsze w praktyce. Jak więc poradzić sobie z wyzwaniem pt. po wywołaniu HTTP powinien być komunikat w Kafce? Na przykład przy pomocy biblioteki testcontainers: https://www.testcontainers.org/, która pozwala uruchomić wasz serwis oraz jego zależności w postaci kontenerów. Naturalnie symulowanie całego klastra np. kubernetes mija się z celem, natomiast z powodzeniem można dorzucić przynajmniej tę część infrastruktury, która zapewnia komunikację.
Testcontainers poza podstawową funkcjonalnością pozwalającą na uruchomienie dowolnego kontenera z kodu Javy, dostarcza również moduły dla PostgreSQL, MySQL, Cassandra czy też ElasticSearch - lista kontenerów do przejrzenia: https://mvnrepository.com/artifact/org.testcontainers. Z ciekawszych rzeczy - można uruchomić z testem również selenium, które działa w kontenerze, bez konieczności aranżowania wszystkich zależności systemowych potrzebnych do uruchomienia przeglądarki. Brzmi świetnie, nieprawdaż?
#java #docker
splatch

@Kazix Chodzi głównie o przygotowanie testu w trakcie którego zamieniając komponent na potrzeby testu z docelowego (np. baza danych, kolejka JMS lub topic Kafki na implementację in-memory) pośrednio ingeruje się w zachowanie systemu. Twój test wciąż jest integracyjny, ponieważ wchodzić w interakcję na wyższych warstwach, ale do weryfikacji wyników wymaga wymiany warstw niższych.

damw

ale nie da rady ogarnąć kolejek


@splatch dlatego napisałem przy wiremocku rest call. Te 2 narzędzia się uzupełniają - testcontainers do stawiania faktycznej bazy/kolejki itd, wiremock do "mockowania" innych mikroserwisów z których korzysta testowany komponent.

DexterFromLab

@splatch testcontainers zjada hibernate na śniadanie i wyplówa pestki. Jest sztos.

Zaloguj się aby komentować

W dniach 4-5 lutego w Brukseli odbędzie się konferencja FOSDEM, czyli "Free and Open source Software Developers' European Meeting ", co można przetłumaczyć jako "Europejskie spotkanie developerów wolnego oprogramowania typu open source". Jest to jedna z większych tego typu imprez w Europie.
Zainteresowani agendą znajdą ją online: https://fosdem.org/2023/
sierzant_armii_12_malp

@splatch A może ja bym też chciał dostawać kasę z ZAIKSu, tylko nie mam takiej możliwości? Śpiewać sobie piosenkę jakiegoś Hołdysa też mogę za darmo

splatch

@sierzant_armii_12_malp Kto by nie chciał? Jak to zwykł śpiewać pewien znany aktor, który zaliczył ostatnio jazdę na podwójnym gazie, "Śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej". Z programowaniem jest już trudniej, po potrzeba czegoś więcej niż otwarcia buzi i wydania dźwięku.


Może warto by było zrobić jakiś Związek Autorów i Kontrybutorów Programów (ZAiKP) i zacząć lobbować za wpisaniem go do ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi programów komputerowych wydanych na licencji open source?


Sam publikowałem i publikuję kod, czasami w ramach opłaconych usług, często bez wynagrodzenia, a nie mogę i nie chcę akceptować darowizn z różnych platform, które zyskały teraz popularność, ponieważ pokrywa się to z moją działalnością gospodarczą i o ile dobrze kojarzę to możliwe, że powinienem z tego rozliczać VAT


Tak czy owak znam problem. I jak podobno zwykł pisać pewien były prezydent - "łączę się z tobą w bulu"

sierzant_armii_12_malp

@splatch Ja darowizn przyjmować nie chcę. No, może gdybym zbierał na jakiś ultradrogi sprzęt potrzebny mi do pracy nad darmowym projektem… ale póki co wszystko jestem w stanie kupić sam.


Ale wnerwia mnie, że kupując nowy sprzęt jest w nim podatek „dla twórcow”, z którego pewnie nawet Hołdys dostaje, a ja nie - mimo, że na 100% mam dużo więcej użytkowników, niż on wielbicieli jego piosenek.

Zaloguj się aby komentować

Jedna z rzeczy, która mnie bardzo irytuje w Javie to toporność interakcji z systemem operacyjnym. Rozumiem, że JVM jest przenośne i tak dalej, ale ile trzeba się naszarpać, żeby wywołać coś z biblioteki SO/DLL przekracza ludzie pojęcie. Mam nadzieję, że zmiany z FFI (foreign function interface) do użycia i wywołanie funkcji z bibliotek systemowych przestanie być udręką.
Dla jasności programiści JVM mają do dyspozycji JNI, które wymaga kompilacji kodu natywnego, żeby ten można było wowłać z poziomu JVM. Z mniej topornych opcji mam JNA (oparte o libffi), które jest dość wolne, oraz nieoficjalne api jnr-ffi.
Dla zainteresowanych https://openjdk.org/jeps/424 i https://github.com/jnr
splatch

@DexterFromLab To prawda, z tym że jako język/platforma nadaje się do GUI i aplikacji wysokopoziomowych. Niekoniecznie jest w tym dobra, ale ma tę przewagę nad innymi platformami, że zmiana architektury procesora czy systemu operacyjnego nie ma dużych implikacji. Druga kwestia, że jest sporo aplikacji wysokopoziomowych typu klient/server, w których można z powodzeniem wykorzystać JVM.

Zaloguj się aby komentować