Nie wiem czy kartka z kalendarza będzie to obejmować, dlatego z wyprzedzeniem wrzucam informację, że 2 grudnia, to święto Państwowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, które zostały powołane do życia 54 lata temu (w 1971 r.).
Zacznijmy od tego, że ZEA są jedyną realizacją idei państwa arabskiego, które przetrwało próbę czasu. Same emiraty powstały w skutek transformacji (nie do końca formalnego) protektoratu brytyjskiego, który od około 1820 r obejmował te same obszary co dzisiejsze ZEA. Jako, że Brytyjczycy zapowiedzieli w 1968 roku, że planują wycofać swoje wojska z regionu do 1971 roku, lokalni liderzy (szejkowie) podjęli próbę powołania nowego państwa o strukturze federacji. Co ciekawe, na początku do idei dołączył się również Katar oraz Bahrajn. Ostatecznie powołały one oddzielne państwa. Inną ciekawostką jest to, że pomimo uczestniczenia w negocjacjach, do federacji nie dołączył na początku emirat Ras al-Chajma. Zrobił to dopiero w kolejnym roku.
Pod względem struktury państwowej ZEA jest federacją dziedzicznych monarchii. Na czele państwa mamy prezydenta, wiceprezydenta oraz premiera. Władcy poszczególnych emiratów, są również częścią rady najwyższej. Same monarchie są autorytarne, w tym sensie że w żadnym z emiratów nie funkcjonuje jakakolwiek forma demokracji czy też wyborów powszechnych, a prawodawstwo jako takie wynika z zasad islamu.
Pierwszym prezydentem ZEA na kadencję 1971-1976 został szejk Abu Dhabi - Zayed bin Sultan Al Nahyan. Ostatecznie pełnił tę rolę aż do 2004 roku. Przy nazwisku używam zapisu angielskiego, ponieważ "Zayed" jest często używany do nazywania ważnych obiektów (np. Zayed International Airport). Z kronikarskiego obowiązku nadmienię również, że Szejk rządził w emiracie Abu Dhabi od 1966 r. po bezkrwawym odsunięciu od władzy starszego brata, który według rodziny nie wykorzystywał we właściwy sposób dochodów pochodzących z wydobycia ropy naftowej. Brat wraz z rodziną po przewrocie zamieszkał .. w Iranie.
Skoro pojawiła się kwestia ropy to również warto dodać, że złoża tejże zostały odkryte na terenie emiratów w 1958 r. a wydobycie rozpoczęto w 1962 r. Nieco wcześniej, bo w latach 1952-1955 toczył się spór między Arabią Saudyjską a emiratem Abu Dhabi oraz ówczesnym Omanem o obszar Al-Ain oraz Al-Burajmi, który skończył się skargami do instytucji międzynarodowych. Spór między Abu Dhabi a Arabią Saudyjską oficjalnie zamknięto dopiero w 1974 r. podpisaniem traktatu w Jeddah. Tutaj ciekawostka numer trzy - Abu Dhabi straciło wówczas pas terenu, który odciął Abu Dhabi od Kataru i równocześnie dał Saudyjczykom dostęp do kolejnego pola naftowego. Ciekawostka numer cztery jest taka, że w 2004 roku po zmianie na stanowisku władcy nowy szejk tj. Khalifa bin Zayed Al Nahyan otwarcie przyznał, że emiraty będą dążyły do renegocjacji porozumienia.
Kolejną ciekawostką geograficzną jest to, że terytoria poszczególnych emiratów przecinają się, przez co niektóre obszary emiratu Sżardży (Sharjah) są oddzielone przez Ras al-Chajma. Co więcej na terenie emiratów funkcjonuje Madha, enklawa Omanu, która, żeby było ciekawiej, ma wewnątrz kolejną enklawę Nahwa, która jest częścią Emiratu Sżardży.
Jeśli jesteśmy przy geografii i konfliktach to emiraty mają na pieńku z Iranem, który zajął dwie wyspy, które historycznie były rządzone przez szejków arabskich.
Odnośnie samego święta państwowego - bardzo duży nacisk przy okazji święta jest kładziony właśnie na fakt zjednoczenia i jedności. Jest masa flag na ulicach, wiele budynków publicznych (tj. szkoły) jest podświetlona w kolorach flagi. Biorąc pod uwagę to, że państwo zostało powołane przez szejków, o różnej zasobności portfela i populacji, dostępie do złóż naftowych, którzy rządzą niezależnie od siebie, jedność nie jest tak oczywista. Część z emiratów jest bardziej liberalna pod względem religii i ubioru, część bardziej restrykcyjna. Mimo wszystko, szejkowie 54 lata temu byli w stanie zgodzić się co do tego, kto ma zostać prezydentem, kto jego zastępcą i jaki będzie podział władzy. Obrady, które doprowadziły do zjednoczenia miały miejsce w pałacu szejka Dubaju, ale nieformalnie karty rozdawał właśnie Zayed, który reprezentował najbogatszy (pod względem złóż) emirat Abu Dhabi, i który celowo szedł na ustępstwa względem Dubaju, aby umożliwić powstanie państwa.
Na zdjęciu numer 1 mamy kolorowe zdjęcie podczas pierwszego wciągnięcia flagi państwowej na maszt. Na zdjęciu numer 2 machający Zayed bin Sultan Al Nahyan.
Pamiętajcie, że ZEA, podobnie jak inne państwa o zbliżonym ustroju, bardzo czuwają nad tym, aby nie wygłaszać niepochlebnych opinii na ich temat. Zarówno na temat państwa jako takiego, jak i osób sprawujących władzę. Czasami nawet na temat firm. W swoich wpisach, skupię się na przedstawieniu faktów. Ich ocenę pozostawiam odbiorcom. Zdarzało się, że niepochlebne opinie publikowane w sieci (nawet na temat tutejszych firm), powodowały reperkusje już po wylądowaniu w ZEA. Będę uprzedzał o tym w każdym poście.
#kierunekzea


