#zalesie

12
4043

W drodze do pracy postanowiłem zajść do lokalnego kiosku kupić sobie coś do picia. Poprosiłem o cole zero. Dziadek ekspedient wziął puszkę, oczywiście nie z lodówki.

Mówię do niego, że place kartą.

On do mnie, że dwie cole w takim razie.

Ja, że nie chce dwóch.

"to nie ma"

Pierwszy raz ever ktoś nie sprzedał mi puszki coli, czaicie xD?

Myślałem, że te czasy już minęły, ale nadal jak widać trafiają się takie ewenementy xDD


#zalesie #cotusieodpierdala

Meverth

@l100e zdaje się, że jakbyś zgłosił do jego dostawcy płatności, to miałby ciepło. Prowizją jest 1.5% od wartości sprzedaży nie ważne, jaka jest kwota. Za odmową mogą rozwiązać z nim umowę albo jakieś kary

arisek

@l100e napisz proszę do visy lub MasterCarda. Oni zrobią z nim porządek - serio, to działa

Dzika_kaczka_bez_dzioba

A potem bedzoe placz ze ludzie wola do żabki niż do lokalnrgo kiosku. Wcale mi ich nie szkoda.

Zaloguj się aby komentować

Lubię dobrą kawę. Nie do tego stopnia, żebym kupował młynek za kilka tysięcy, czy był w stanie wskazać które ziarna zostały zebrane lewą ręką w świetle księżyca ze zboczy wzgórz Sralizdupy Kambodży, a które z rownin Jebaupies Etiopii w porze monsunowej.

Dość powiedzieć, że częściej piję kawę z mlekiem, niż czarną, co zapewne wśród kawowych neofitów stawia mnie na równi z plebsem, pijącym kawę Fort pod szluga.

No ale do rzeczy.

Na wakacjach i wyjazdach będąc staram się wybierać noclegi (w 95% prywatne mieszkania/domy, a nie hotele) gdzie jest dostępny jakikolwiek ekspres do kawy, aby rano nie musieć jechać na dobre kawsko.

Tak oto trafiłem tym razem w ręce ekspresu na Kapsułki. Wygodne urządzenie, które w sumie sprawdza się dla landlorda, bo niewielki koszt, a dużo ludzi widząc takie urządzenie, ma przed oczami Żorża Kluneja, który w reklamie się zachwyca, jakie to kawsko pyszne se pije w swojej willi z tego ekspresu. Normalnie high life, Ty też tak możesz jak on. A że przy okazji produkujesz plastik i przepłacasz za kiepską kawę, to niedobrze o tym wspomnieć.


Kupiłem więc oryginalne Kapsułki w sklepie, "smak" cappuccino. Robię kawkę, rozkoszując się prostotą i wygodą rozwiązania, biorę pierwszy łyk (gorące, mleko pewnie przegrzane, dobrze że z proszku hehe) i... WTF? Nie umyłem kubka po soku, czy co? Czemu to takie słodkie? Patrzę na opis, a tam "kawa i pełne mleko w proszku Z CUKREM".


DLACZEGO!? (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻


Oczywiście zwykłego, chamskiego ekspreso, albo kawska bez cukru w sklepie nie było, specjalnie pojechałem tego samego poranka do dwóch sklepów...


Jeszcze idąc tym tropem się pożale, że po drodze, z konieczności zatrzymawszy się w mcsyfie, wziąłem sobie zwykle ice latte. Specjalnie nie brałem żadnych smakowych gówien, żeby mieć normalną, gorzką i zimną kawę, ale nieeee, nie może być, żeby w tym przybytku diabła wypić coś, co nie jest naszpikowane cukrem. Kawa moja i żony wylądowała w śmietniku.


#zalesie #gownowpis

fe86ffc9-3ef2-47c3-81e3-6c349afc85b5
73137dd8-e228-43f4-945a-962fe3ef4de0
NatenczasWojski

@Rafau nie rozumiem, przecież ice latte w McDonald's nie jest słodzone ?

Zaloguj się aby komentować

#zalesie #rekonstrukcjahistoryczna ta nieprzewidywalna aura skutecznie nas zniechęciła do wyjazd na "Bitwę nad Bugiem" w Czumowie.

cholernie słabo, bo bardzo chciałem tam się znaleźć.

sam to jeszcze bym się schował pod jakąś folią....

Zaloguj się aby komentować

W Pruszkowie stabilnie cześć druga.

W skrócie: kawiarnia jest prowadzona przez stowarzyszenie - dzienny dom pomocy niepełnosprawnym. Zyski są przeznaczone na zajęcia/rehabilitację osób niepełnosprawnych.

Wychodzi na to że komuś to przeszkadza ci jest dla mnie osobiście bardzo dziwne - lokal jest bardzo kukturalny (dosłownie) i bez alkoholu.

Bagiety czekają aż komuś stanie się krzywda, straż miejska tradycyjnie odsyła na policję. Zasadniczo mogliby przynajmniej wlepić WM mandat za śmiecenie i tak do skutku.

Kraj piękny tylko ludzie kurvy

#zalesie #niepelnosprawnosc

6603c5cf-ab68-4cfc-b644-c75b8f0da4e5
00b9e81a-1a48-4c2d-b813-418fe1d3cd7a
Yes_Man userbar
Compositum

@Yes_Man Nie popieram śmiecenia ale robienie imprezowni w bloku to też patologia, koncerty wtf

Bonrzur

@Yes_Man byłem w tej kawiarni to się wypowiem. To jest k⁎⁎wa niepojęte jak można być takim zjebem, żeby ludziom, którzy i tak mają pod górkę, bo obsługa tej kawiarni to osoby niepełnosprawne (pod nadzorem opiekunów), które widać, że są zaangażowane i chętnie pracują. Niestety w Pruszkowie nie brakuje patologii ¯\_(ツ)_/¯

mordaJakZiemniaczek

Brzmi jak stare dziady mające ból d⁎⁎y o coś, czego nie rozumieją i są zbyt uparci, żeby sami skorzystać. Ale jeśli pod czyimś mieszkaniem zrobili lokal, gdzie wieczorami jest muzyka na żywo w bloku, to to jest poroniony pomysł. Mieszkańcy powinni w pewnym stopniu mieć wpływ na to jaka działalność jest prowadzona wokół ich mieszkań. Płacą za śmieci dookoła, za miejsca parkingowe, odśnieżanie i zieleń.

Zaloguj się aby komentować

Nie ma to jak znaleźć na kimś wbitego kleszcza rano.

Dzięki za spierdolenie nastroju wy k⁎⁎wy kleszcze wy.


Ech...


#kleszcze #jebackleszcze #zalesie #c⁎⁎j

94c4ff45-d979-4aa7-85f1-6d69e545de84
Opornik userbar
PlatynowyBazant20

@Opornik to kot z internetu, kleszcza miałeś ty?

Zaloguj się aby komentować

Dziś Polsat boleśnie przypomniał mi dlaczego nie warto oglądać telewizji linearnej.


Dziś o 19:55 Polsat dla upamiętnienia Joanny Kołaczkowskiej miał puścić odcinek Kabaretu na żywo z kabaretem Hrabi z m. in. ikonicznym skeczem Egzamin. Fajnie, tylko zamiast tego do 20:15 leciało przynudzanie Millera i Pawlaka, a potem jeszcze Sport i Pogoda rzecz jasna wszystko przeplatane obszernymi blokami reklamowymi. W rezultacie kabarety rozpoczęły się o 20:45.


#zalesie #telewizja #polsat

c4f9cd9f-332e-4da4-9636-c896354c7c2d
skorpion

@aerthevist taguj #polityka

za Millera i Pawlaka się przyjebałem

MrHardy_

@aerthevist Nie wina Polsatu, że siatkarze przegrali dopiero w po 5 setach a nie po 3 i się wszystko poprzestawiało w czasie.

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy spacer po pracy zaliczam do słodko-gorzkich. Jagody już słodkie, ale ostatni zakup komórki 2/10.


W lesie wcześniej zawsze miałem zasięg i bez problemu mogłem włączać wideokonferencję. W tej nowej (używka) brak zasięgu. Wszystko dobrze działa, ale zasięg sieci tragedia. Nawet w domu często można zapomnieć o ukończeniu speedtesta. Dziwne anomalie i po researchu prawdopodobnie problemem jest gniazdo ładowania USB-C/Dual-Sim. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, bo bawiłem się w domu tylko przez wi-fi.


Jestem tak zniesmaczony, że będę starał się dogadać i odesłać komę firmie w zamian za zwrot pieniędzy.


Z plusów:

Kupiłem od polecanej firmy z gwarancją na 12 miesięcy. Wydają się mieć dobrą renomę, więc zobaczymy jak z tym wyjdzie. Zakupione tydzień temu.


Z minusów:

Kupiłem na firmę a nie prywatnie i strzeliłem sobie tym trochę w stopę, bo w regulaminie na ich stronie jest napisane:

"Zgodnie z 558 § 1 Kodeksu Cywilnego odpowiedzialność Sprzedawcy z tytułu rękojmi za Towar wobec Klienta nie będącego konsumentem zostaje wyłączona"


Z drugiej strony kupując na OLX nie miałem podanej takiej informacji, a sam OLX ma własny regulamin. Tu się zaczynają trochę szachy 3D, ale mam nadzieję, że po prostu znajdę jakieś ludzkie porozumienie (dorzucę nawet nowe markowe etui, a co ).


Tak więc planuję pozostać na dużo dłuższy czas przy S20FE, bo co prawda jest wolniejsze pod wieloma względami od "nowej"/nowych, ale wygrywa niezawodnością.


Jagody nadal będą zbierane podczas spaceru, bo końca ich nie widać, a sama aktywność trochę rozluźnia


#problemypierwszegoswiata #spacer #rozkminy #zyciezyciejestnobelo #smartfony #zalesie trochę #gownowpis

95d573aa-ff31-4d89-93a2-b3b1b60fa533

Zaloguj się aby komentować

Sobota ładna pogoda, plan pokazać młodym rynek w Krakowie bo jeszcze nie byli... a taki wuj bo konfa urządza sobie protest przeciwko migrantom. Zamiast fajnej pamiątki słyszysz tylko wyzwiska, hasła obu stron bo i kontrmanifestacja od d⁎⁎y Mickiewicza ... uciekasz z małymi na Wawel do smoka. Uff chciaż tam po staremu dalej ogniem zionie.

#zalesie #krakow #wycieczka

467bbeb9-0fad-4265-bdad-14d46b81728d
786927cd-2fd8-4081-991d-617e99db9cb2
kopytakonia

Wybieram sie tam tez jutro na obiad, ale skoro jutro tez mają wyc mordami to odpuszczę. Będą?

mitsue

Najgorsze, że jak nie będzie odpowiedzi normalnych ludzi, to będzie coraz gorzej i faszyści będą pozwalać sobie coraz bardziej. Dziecko będzie szło do szkoły i zobaczy sobie jak "patriota Polak" bije jakiegos beżowego czy czarnego w imię biało czerwonej. Przerażające że w kraju dotkniętym przez faszyzm może się rozwijać taka nienawiść do drugiego człowieka.

Zaloguj się aby komentować

bojowonastawionaowca

@vrkr kranowianka nie jest zła

cremaster

@vrkr jakbyś poszedł to by była

FriendGatherArena

@vrkr

Poszlem do sklepu po mleko

Nie było

Czy wkurwiło mnie to?

Nie, wogóle mnie to nie wkurwiło

https://m.youtube.com/watch?v=zEngZRG\_l5g

Zaloguj się aby komentować

Zcraftowałem sernik. Bardziej pod to, żeby zrobić coś nietypowego i przyciszyć wiecznie wojującą ze mną psyche, ale wyszedł wyborny.

Siostre chwaliła, mame chwaliła, a obie robiły już sernik.

Ja zrobiłem wersję fit, czyli skyr, odżywka białkowa, ksylitol, budyń waniliowy, 4 jajka i 500g jogurtu.

Faktycznie był smaczny, bo bo dawno się tak nie nawpierdalałem deserem, plus zrobiłem coś nowego.


Disclaimer:

K⁎⁎wa, serio, jak tak o tym napisałem, to aż mnie wzięło na ciężkie przemyślenia. Że też coś robić dobrze umiem, a nawet bardzo dobrze, ale moja psychika działa w taki sposób, że absurdalne obniżam to do poziomu "zadowolenia", mimo, że jest to najlepiej zrobiony sernik jaki kiedykolwiek jadłem...

#zalesie #chwalesie #depresja #gotowanie

2c61b985-2021-4286-a61d-a417b097c417
c6548d35-5b5a-4c6c-bde1-9f17f4629a83
0d4eab53-b7f7-4073-babc-2b5d5601dc91
moll

@l100e to do psychy: za⁎⁎⁎⁎sty serniczek i morda tam. Powtarzaj często, a w końcu psycha się odbierdoli

zed123

@l100e Taką grafikę kiedyś znalazłem w galerii. Pasuje do sytuacji chyba.

feba7881-768a-4faf-be24-922fd6f9a94b
aerthevist

@l100e w pierwszej chwili myślałem, że to jakaś nietypowa pizza Smacznego!

Zaloguj się aby komentować

Ale mi kontrakt koło nosa przeszedł


Dwa miesiace roboty dla 5-6 ludzi... wycenilem na 600 000zl sama robocizne bo materiał zleceniodawca dostarcza, drogo w ch... ale wiecie koszty dodatkowe wiedziałem że byłem najtańszy...


Wybrali ofertę za prawie milion.


Ktoś lepiej inwestuje "dodatkowe koszty gotówkowe"


#zalesie

pierdonauta_kosmolony

Zwyciężył "zaprzyjaźniony wykonawca"

Enzo

@NatenczasWojski To był wybór na zasadach zamówień publicznych czy prywatny zamawiający?

Zaloguj się aby komentować

Jprd ile bydła na drogach się narobiło. Nie wpuszczają na suwak, nie przepuszczają do skrętu, byle się wepać przed kogoś. Celują w tym zwłaszcza wszystkie chuje od tirów i dostawczaków. Blokuje taka menda skręt i jeszcze się k⁎⁎wa śmieje.


#hydepark #zalesie #patologia #polskiedrogi

zuchtomek

@kitty95 Jak wracałem z południa A1 to myślałem, że będę mordował xD


Trzy pasy, ja generalnie przyklejony do prawego na tempomacie około 120km/h i widzę jak przede mną zbliża się TIR, a za mną na środkowym ktoś mnie 'dogania' jadąc z 2 do 5 km/h szybciej.


Czekam aż mnie wyprzedzi, ale nie, ja szybciej zbliżam się do TIRa niż on do mnie, co kierowca za mną raczej widzi..


No to włączam kierunkowskaz i czekam aż przeskoczy na wolny lewy i zrobi mi miejsce bo nie chcę się 'wpychać'.


Aha. Takiego wała, musiałem hamować bo po co kogoś wpuszczać xD


Po piątym razie już nawet nie zjeżdżałem na prawy ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Ja jebix, krzywo spałem albo mnie ten królik wydupczył w nocy bo tak mi coś wlazło między łopatki że się ruszać nie mogę... Musiała mi żona plasterek rozgrzewający przykleić


#zalesie

Fly_agaric

Kara za bycie perwersem.

Oolie

@cebulaZrosolu dwie wizyty u fizjo, raz igły, plastry rozgrzewające i ćwiczenia - nadal mnie boli, bo zasnąłem na kanapie. XD

Yes_Man

@cebulaZrosolu bzykał Cię po cichu bo króliczki mają puchate jajeczka xD

Zaloguj się aby komentować

Nemrod

Mi po chirurgicznym usuwaniu przepisał Nimesil, ale jak poczytałem co to jest, to zostałem przy ibuprofenie 400.

pokojowonastawionaowca

@tomwolf Zamów online leki opioidowe po wyrwaniu zęba i idź je kup. Nie ma sensu się z tym męczyć, zmarnujesz sobie cały dzień.

AureliaNova

Ja wpieprzalem paracetamol jak dropsy (1g co 6h ofc), na szczęście pan chirurg fachowiec i każdy ząb wyszedł sprawnie. Najgorsze, że taki cmiacy ból potem trzymał drugi i trzeci dzień, chodziłem podminowany jak kobieta w trakcie okresu -.-

Zaloguj się aby komentować

kodyak

No. Najgorzej jak 2 połówka poumawia terminy i ty masz się rozdwoić lub roztroic bo wszystko umówiła w jednym terminie a tak w ogóle to ona nie ma czasu bo musi jechać i jeszcze 3 razy przed wyjazdem wspomni żebyś wziął się do roboty


Ale moja jest inna

Hilalum

@Michumi przerażają mnie takie wpisy i komentarze pod nimi xD

AdelbertVonBimberstein

@Michumi ja pi⁎⁎⁎⁎le nic nie mów, za tydzień znowu trzy tygodnie urlopu a potem będę miał znowu dwa tygodnie pracy.

Wiem jak się czujesz.

Zaloguj się aby komentować

Za prawdę powiadam wam-ogarnijcie się z tym twarogiem, bo to już ludzkie pojęcie przechodzi. Co drugi wpis tutaj o twarog, mamy tu też prywatne bóstwo twarogu -taki swoisty Twarożyc i nawet reklamy przed załadowaniem hejto to reklamy twarogu. Ja już rzygam tym twarogiem proszę ja Was.

#gownowpis #zalesie #twarog #twarogeverywhere #heheszki

4965e308-0114-4892-b7fc-4bf54f31a166
onpanopticon

@Kaligula_Minus e tam, przesadzasz. Powtarzający się przechodnio-przewodni motyw i tyle. I dobrze, że twaróg, bo dobry twaróg jest dobry. Jak zjesz trochę to ci przejdzie.

vredo

@AdelbertVonBimberstein Obłędny rycerzu, ktoś próbuje obrażać Twoje uczucia religijno-kulinarne.

bartek555

Ten ze zdjecia jest ch⁎⁎⁎wy, suchy. Najlepszy imo to z biedry melita, czy jakos tak

Zaloguj się aby komentować

EPIDEMIA SAMOTNOŚCI - MOJA POKRĘTNA TEORIA


Tak, wiem, to bardziej bóldupienie niż poważna analiza, ale zacznę od znanego stereotypu, że po trzydziestce nie ma się już przyjaciół. Zawsze myślałam, że to kwestia lenistwa towarzyskiego, że po prostu się już nie chce, a dzieci i praca to tylko wygodna wymówka, żeby nie spotykać się ze znajomymi czy nie wychodzić „do ludzi”.


Sama nie mam szczególnie silnych potrzeb towarzyskich, ale nie będę udawać, że nie zdarza mi się tęsknić za paczką znajomych z liceum czy studiów. Za wspólnym wygłupianiem się przy planszówkach, za regularnymi wyjazdami w góry. Te znajomości rozpadły się z różnych powodów. I często mnie boli, że nawet jeśli chciałabym wrócić do takich regularnych spotkań, to po prostu nie ma na to czasu(albo możliwości, odległość itp). A już na pewno nie mają go osoby z dziećmi. Kiedyś mnie to dziwiło, teraz już nie.


Takie przemyślenie przyszło mi do głowy, kiedy coraz więcej firm zaczęło rezygnować z pracy zdalnej na rzecz biurowej. Nagle człowiek traci możliwość wyspania się, spędza godziny w korkach. Do samej pracy dochodzi dodatkowe 1,5–2 godziny dziennie na dojazdy i przygotowanie się. Potem po pracy trzeba ogarnąć dom, dzieci, psa, chomika, czy tam człowiek głaszcze przed snem. Zanim człowiek się obejrzy, robi się 20:00 albo i później. A gdzie tu miejsce na hobby, samorozwój, dbanie o zdrowie, sport, zakupy? I nagle się okazuje, że cały dzień(poza weekendami) jest totalnie wypełniony. Zaczynasz więc rozważać każdą wolną chwilę: czy poświęcić ją dziecku, partnerowi, czy znajomym? A w takiej sytuacji wybiera się rodzinę, a przynajmniej tak powinno być.


Pomijając już to, że fizjologicznie nie mogę mieć dzieci, to nawet gdybym ich pragnęła, sama myśl, że nie miałabym dla nich tyle czasu, ile chciałabym poświęcić, żeby naprawdę ja je wychowywała, a nie szkoła czy internet, jest w zasadzie kolejnym powodem na nie. Bo potem w takim dziecku może się zakorzenić coś, czego ja bym nie chciała mu przekazać, a na co nie miałabym wpływu. Bo praca, obowiązki, zmęczenie po całym dniu. I nie dziwi mnie, że ludzie decydują się dziś na maksymalnie dwójkę dzieci, bo jak poświęcić każdemu z nich odpowiednią ilość czasu, kiedy się ma ich więcej (nie wspominając o kosztach), a większość życia spędza się w pracy?


Pamiętam, że powstała kiedyś książka, której tytułu niestety nie pamiętam, napisana przez pielęgniarkę opiekującą się osobami starszymi w domach opieki. Zadawała im pytanie, czego w życiu żałują i co by zmienili. W większości odpowiadali, że poświęciliby więcej czasu rodzinie i bliskim, a mniej pracy.


Nie wiem, może to naturalne, że człowiek szuka sensu w pracy i sam się w nią angażuje, nawet jeśli w głębi duszy czuje, że to go pożera. Może nawet gdyby miał więcej wolnego czasu, to i tak nie potrafiłby go docenić. Może. Ale to nie zmienia faktu, że kiedy pracodawcy zaczynają „kraść” pracownikowi dwie godziny dziennie na dojazdy, bo przecież nie każdy mieszka 15 minut od biura, to aż się nóż w kieszeni otwiera. Bo nie widzę żadnego racjonalnego powodu dla takiej zmiany. Zwłaszcza że praca zdalna, przypadkowo wymuszona przez pandemie, okazała się jedną z nielicznych pozytywnych rzeczy tego okresu. Ludzie nagle poczuli, jak to jest mieć więcej czasu dla siebie. A teraz im się to po prostu odbiera.


Tak wiem, praca w korpo to tylko mała gałązka gospodarki i większość musi chodzić do pracy, a kiedyś to też się pracowało więcej niż 40h tygodniowo. Jednak mam nadzieję że przyszłe pokolenia będą mieć więcej czasu dla siebie i technologia i rozwój jakąś ruszy w tej dziedzinie. No ale podsumowując i tak mamy dobrze w przeciwieństwie do krajów 3 świata czy koreii pld czy Japonii gdzie ludzie dosłownie żyją w miejscu pracy.


#rozkmina #zalesie #pracbaza #korposwiat

4a43c83a-2ce0-4e0c-911f-e79955749d08
l100e

ja nie mam ani znajomych, ani związku, bo zerwałem z ex w zeszłym roku i wyprowadziłem się do innego miasta. Obecnie nie mam nawet hobby, bo poszło się póki co, j⁎⁎ać razem z moim obojczykiem, więc zostało mi zacząć od nowa.

Dosłownie.

Zero znajomych, nowe miasto, nawet zacząłem pracę w zawodzie, którego nigdy w życiu nie wykonywałem, jako asystent rzecz jasna.


Czy jest źle?

Soboty i niedziele owszem, reszta tygodnia - do zniesienia, lub poprostu przespania :p

Enzo

Ja w ciągu max 2 lat planuję poświęcać na pracę znacznie mniej czasu niż obecnie. Czuję jak wyniszcza to moje zdrowie psychiczne i fizyczne. Z tym że ja zawsze miałem dobry balans tylko ostatnie 2 lata wpadłem w wir żeby dopiąć pewne sprawy.

Atexor

U mnie mam podobne odczucia z tymi spotkaniami towarzyskimi ze znajomymi. Część się rozpadło, a z kilkoma osobami się widzę parę razy na piwie w roku, bo pracują w delegacjach i trafić z terminem, aby im pasowało to jak z koniunkcją planet na nocnym niebie.


U mnie (nie)stety pomaga na to... pracoholizm. Czuję się dość potrzebny, bo uważam, że robię coś ciekawego i trochę niszowego, ale wiem że jestem tylko trybikiem w całej maszynerii. Parę razy myślałem, aby coś zmienić, nawet przeglądałem ogłoszenia sprzedaży mieszkań we Włoszech (są 2-3x tańsze niż w Polsce), mimo że włoskiego nie znam, ale wszystko sprowadza się do tego, że odpoczywam w domu. Czuję się samotny, ale nie umiem poznawać za bardzo ludzi. Kiedyś miałem marzenia jak podróż do krainy bojowonastawionejowcy (Nowa Zelandia), nauka właśnie włoskiego czy - obecnie już (tfu) - rosyjskiego. Mam pewne niefajne przeżycia (powiedziałbym że pseudo-związkowe, gdyby nie to że w związku nie byłem) i to też rzutuje na tym, że jestem mniej ufny wobec obcych "w realu". Codzienność to praca (komp) - dom (komp) - wyrko. Rzadko zdarza się coś innego. Pomysły są, pieniądze się znajdą, ale weny brak, brakuje strasznie tej motywacji.


Mam raptem prawie 31 na karku, a czuję się wewnętrznie na takie... 70 (nie przesadzając, serio). Mentalnie zmęczony, mindfulnessy, tablety i psychoterapie nie pomagały. Dlatego też cieszę się, jako ex-aktywny wykopowicz, że odnalazłem się tutaj na Hejto, gdy tam poziom ciągle spadał i stawał się coraz bardziej toksyczny. Te sporadyczne wpisy jakie utworzę, ale też komentowanie innych wpisów, takich jak ten, czy czytanie historyjek sprawia, że dość wypełnia to niektóre potrzeby przynależności z piramidy Maslova i jest mi lepiej. Dziękuję.

Zaloguj się aby komentować

fadeimageone

@Jim_Morrison


sprawdź sobie na https://beta.btsearch.pl/ jakiej sieci i ile nadajników jest w twojej okolicy.


Plus ma swoje nadajniki

PLAY ma swoje nadajniki

T-Mobile i Orange mają wspólne nadajniki - firma Networks!

https://www.networks.pl/o-networks/#o-firmie


Najstabilniejszy Internet ma Orange/T-Mobile.

PLAY i Plus lecą w uja.

Tyle w temacie.

Shotsel

@Jim_Morrison mowisz o play internet mobilny, czy swiatlowod prsejety po UPC?

korfos

U mnie play mobilny jest szybki, ale drogi. Orange za to tani, ale wolny. Czekam tylko aż uke zrobi porządek na częstotliwościach i umożliwi tmobile i orange działanie na wspólnych pasmach. PS j⁎⁎ać plusa

Zaloguj się aby komentować

Uwielbiam dostawy w typie: będziemy między 8:00 a 20:00. Potem telefon w momencie, gdy już stoją pod drzwiami. Oddzwaniasz po 5 minutach, a kuriera już nie ma. No i oczywiście nie możesz mieć pretensji, bo to przecież to ciebie nie ma w domu o umówionej "godzinie", a telefonu nie odebrałeś. Ja rozumiem, że pan ma objechać iluś tam klientów i nie ma czasu czekać, ale może możnaby zrobić jakiś bardziej dokładny harmonogram i zadzwonić, że np. będzie w przeciągu dwóch godzin, albo, że jedzie do mnie i będzie za 15 min., albo że jestem na początku trasy. Wiem, wiem, za dużo wymagam.


#zalesie #kurier #gownowpis

lipa13

@Olmec Problemem nie są sami kurierzy (przynajmniej w większości przypadków) a korpo które traktuje dostawców jak gówno. Wyśrubowane do granic czasy dostarczenia, zatrudnianie na śmieciówkach lub b2b (które w takiej pracy też jest śmieciówką), brak odpowiednich systemów monitorowania przesyłek, fatalna obsługa zgłoszeń itd. To wszystko nie wina tego końcowego pana w busiku który tyra za psi pieniądz i zbiera jeszcze opierdol od klienta końcowego. Korpo mogłoby zatrudnić więcej kurierów, ogarnąć systemy informatyczne, nie śrubować w nieskończoność prędkości doręczeń. Ale to by wymagało inwestycji i excelki przestałyby świecić się na zielono. Opierdziel i tak zbierze kurier albo stażystka na infolini a nie jakiś menadżer. A klient i tak będzie dalej korzystał z usług bo nie ma innego wyjścia. I tak to się kręci.

AliGi

Tak czytam o problemach z kurierami i ja to chyba mam do nich szczęście, bo nie mam z nimi problemów. Nawet wczoraj jak nikogo w domu nie było kurier zadzwonił i powiedział że zostawił paczkę za furtką, a jak zapytałem czy nie będzie jej widać, to sam powiedział że jak chcę to wejdzie i zostawi pod domem

Z dzwonieniem to już różnie bywa, bo czasem dzwonią kwadrans wcześniej a czasem wcale

Sweet_acc_pr0sa

@Olmec dlatego jak wysylamy palety to mamy w umowie kare za niedostarczenie, zawsze sami grzecznie dzwonia i mowia o ktorej beda

Zaloguj się aby komentować

ogorki-i-kielbasa

Kiedyś to były kabarety...

Teraz to nie ma kabaretów......


I Kołaczkowskiej.

Zaloguj się aby komentować