Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Pilotaż w Legimi, z darmowymi książkami z puli tych z dopłatą.

Pierwszy raz widzę, dlatego się dzielę, może też znajdziecie podobne pozycje w swoim abonamencie.
#legimi #abonamentyksiazkowe #ksiazki

4a34f40e-6cb5-4b66-bf5d-d4affa13be51
FoxtrotLima

@WujekAlien że będzie można punktami dopłacić 100%, zamiast dotychczasowych 50%?

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Grzechem byłoby nie dołożyć czegoś od siebie do wieńca sonetów w tej setnej edycji zabawy #nasonety - poniżej moja #diriposta




Marzenie


Jakiś programista upiecze ci rogal pyszny

Lekarz koło wymieni, dentysta dach załata

Polityk prawdę ci powie, a los figla nie spłata

Biskup prosto z ambony pomodli się do Kryszny


Słońce zajdzie na wschodzie, jasno będzie w ciemności

Na Boże Narodzenie śnieg ciepły spadnie z nieba

Wreszcie na dworcu w nocy czysto będzie i ładnie

A sąsiad sąsiadowi pomoże z życzliwości


Powróci znów poeta z odległych swych wojaży

Ażeby w kawiarence swą twórczość deklamować

I rymów chłonne uszy w potrzebie poratować


Ach, czy to grzech jest wielki, by sobie tak pomarzyć?

Czasami to ukoi nagłe serca pragnienie

Gdy stęki łosia widzę tam, gdzie ma być beczenie




#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna #konkurs

Zaloguj się aby komentować

olejek_rurzany

@WujekAlien wkurwia mnie jak każda okładka jest z innej parafii. Powinni to ustandaryzować - kilka wzorów estetycznie spójnych do wyboru i tyle. Tak samo rozmiary.

Hilalum

@WujekAlien bardzo mnie zainteresował tytuł numer 2. - po co ci jakieś gówniane romansidło xD

Zaloguj się aby komentować

1522 + 1 = 1523


Tytuł: Konopielka

Autor: Edward Redliński

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Muza

Format: książka papierowa

Liczba stron: 228

Ocena: 8/10


Ajj, ekranizację oglądałem zaledwie 2 lata temu i jednak zbyt dobrze ją pamiętałem.


Książka jest napisana lekko topornie, wszystko zlanym tekstem, bez rozdziałów, bez wydzielonych dialogów. Aczkolwiek, polecam z całego serca. Dawno się tak nie śmiałem podczas czytania a myślę, że odbiór byłby lepszy gdybym nie widział wcześniej filmu


W jednym zdaniu: zabagniona, zapomniana przez świat wieś zderza się z pukającą do drzwi cywilizacją i rozwojem.


#bookmeter #ksiazki

ed21208f-a1f7-4231-9b87-74f320a45d68
Wrzoo

@Gilgamesh dopiero teraz zobaczyłam, że czytałeś - no złoto :D

Zaloguj się aby komentować

RogerThat

Każdy wie, jak wygląda bana A jak fajna stacja to i długie tory Trzeba szybko spijać, gdy śmietanka rozlana Że ich kolej myślą miauczące potwory

Kronos

Konduktorka narąbana

Z miną krzywą tak jak tory

Kibel zalany, załoga zalana

Pasażerów po wagonach ganiają potwory.

Umypaszka

@bori ooo byłam dzisiaj też w pociągu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

Zaloguj się aby komentować

1521 + 1 = 1522

Tytuł: Tysiąc Imion

Autor: Django Wexler

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: audiobook

Liczba stron: 638

Ocena: 7/10

Zaczynam kolejną serię fantasy Tym razem mamy do czynienia z historią osadzoną w okolicy naszych czasów Napoleońskich. Mamy muszkiety, działa, ale również oczywiście magię!

Książka jest tak naprawdę opisem kampanii wojennej skupionej na stłumieniu buntu w zamorskiej kolonii królestwa Vordanu. Tak naprawdę do jakiejś połowy książki magii w książce nie ma, ale jej stężenie w książce wzrasta stopniowo i wybucha w scenie końcowej. Autor sprawnie ciągnie fabułę. Postaci jakie wykreował są ciekawe i lubialne, więc chętnie pociągnę tą serię dalej

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

0208f046-49ec-4770-a023-1946188f04c3
Hoszin

@Endrevoir a to skończona seria?

Zaloguj się aby komentować

Numer 88.


Zrobili to Admini klejem nawąchani

Admin przodownik świata, Guru i Omega

Zwróć się do takiego, gdy coś ci dolega

Przepisze ci czopki i w depresji i w manii


Podstawą jest cierpliwość oraz zimna głowa

Nie panikuj choćby ciuchcia wjeżdżała do zajezdni

Wszystko się ułoży, jak stara baba na jezdni

Mimo że na horyzoncie końcówka fioletowa


Zagraj losowi na nosie

Zrób los w wielkiego wała

Wieczorem zbierz pokłosie


Zapamięta cię Polska cała

I może kiedyś zasłużysz na order najwyższy

Jakiś programista upiecze ci rogal pyszny


#co? #nasonety #diriposta #zafirewallem #przepraszamklamalem


Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.

Zaloguj się aby komentować

1520 + 1 = 1521


Tytuł: Siedem pustych domów

Autor: Samanta Schweblin

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Wydawnictwo Pauza

Format: e-book

Liczba stron: 128

Ocena: 6/10


Jeden z najdziwniejszych zbiorów opowiadań, jakie czytałem w tym roku, a może nawet w życiu.


Sam zamysł był super, mamy 7 opowiadań, których motywem przewodnim jest pustka, problem pojawia się w wykonaniu. Z jednej strony mamy opowiadania (dodam, że większość z nich), które zdecydowanie widziałbym w wydaniu pełnoksiążkowym, a z drugiej przy 2 z nich (Moi rodzice i moje dzieci + Pechowiec) nie opuszczało mnie WTF przy każdej kolejnej stronie.


Szczególnie chwytające za serce były: Nic z tych rzeczy, w którym matka z demencją próbowała zdobyć to, czego nigdy w życiu nie miała. Oraz Jaskiniowy oddech, z czekoladą w proszku będącą jedyną stałą w życiu i niemym świadkiem śmierci najbliższych osób, któe zmienią życie dwóch, obcych sobie kobiet, na zawsze. Opowiadania są niestety nierówne, do tego te, które są świetne za szybko się kończą, te kiepske wloką się niemiłosienie. A dodam, że książka ma łącznie może 120 stron treści.


Nie rozumiem za bardzo wyboru opowiadań do tego zbioru, więc oceniam to, co zostałem. Szkoda, bo potencjał był ogromny, ale wykonanie niemal tak słabe jak w Cukrach Doroty Kotas, która osiągnęła u mnie jakieś uznanie, bo jednak bycie odwołaniem dla innych równie spierdzielonych pomysłów to też jakiś wyczyn.


Mam pewne szczęście do książek w listopadzie, bo z jednej strony mam za sobą 5 przeczytanych pozycji, a z drugiej, każda jest nietuzinkowa i nie da się jej odmówić, że w jakimś stopniu do mnie trafia. Przeważająco pozytywnym, delikatnie negatywnym również.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik: 170/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

d4e878a3-0099-4208-9071-848e480805a9
Opornik

@WujekAlien pkladka jak z PRLu, aż dziw ze 2015

Zaloguj się aby komentować

Sprostowanie


"To wszystko, entropy, za sprawą jest twoją!"

Aby mnie zniszczyć dwoją się i troją

Owca z Łosia rogami mnie w wierszu szkaluje

Fałszywych zarzutów nawet nie woaluje


Dziwen z Manatem piktogramami obrażają

Resztę portalu kłamstwami zakażają

Ale nie mam im tych czynów za złe

A niech się bawią pijawki zmierzłe


Nie rusza mnie to z tej prostej przyczyny

Że wszystko to są kłamliwe wypłuczyny


Nie ja odznaki użytkownikom rozdaję

Nie zmieniłem koloru, nie udaję!

Ponieważ wiedzieć musicie kochani

Zrobili to Admini klejem nawąchani


#nasonety #diriposta #zafirewallem #gejuru

@bojowonastawionaowca @Rozpierpapierduchacz @Dziwen

fonfi

@entropy_ No i ładnie to tak kłamać? I po co, na co to komu?

ErwinoRommelo

Xddd no niemoge ta edycja to czyste zloto ! W koncu spelnila sie przepowiednia z erwinkowej edycji!

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Vesper przedstawia pierwszy tom tetralogii Inny świat. "Miasto złocistego cienia" Tada Williamsa ukaże się w styczniu 2026 roku. Poniżej okładka i krótko o treści.


Inny Świat. Otoczony tajemnicą, jest domem najniezwyklejszych marzeń i najmroczniejszych koszmarów. Zainwestowano w niego ogromne ilości pieniędzy. Najznakomitsze umysły od dwóch pokoleń pracowały nad jego stworzeniem. Jakimś sposobem, krok po kroku, przejmuje najcenniejszy zasób Ziemi – jej dzieci.


Tylko nieliczni są świadomi zagrożenia jakie niesie ze sobą ta wirtualna rzeczywistość. Jeszcze mniej jest gotowych lub zdolnych podjąć wyzwanie tego niebezpiecznego i uwodzicielskiego świata. Ale każda epoka ma swoich bohaterów, a niezwykłe czasy wymagają niezwykłych ludzi:


Renie Sulaweyo, nauczycielka i fundament swojej rodziny, dumna ze swojego afrykańskiego pochodzenia, przez całe życie walczyła, aby przetrwać. Nigdy nie chciała być bohaterką. Ale gdy jej młodszy brat zapada na dziwną i tajemniczą chorobę, Renie przysięga że go uratuje. Gdy ludzie wokół niej zaczynają umierać, zdaje sobie sprawę, że odkryła coś, czego nie powinna wiedzieć, przerażający sekret, od którego nie ma odwrotu.


Xabbu jest Buszmenem, ma serce poety i duszę szamana. Przybył do miasta, aby nauczyć się umiejętności, które mogą uratować ducha jego plemienia. Wraz z Renie wyrusza na wyprawę w samo serce ciemności.


Paul Jonas jest zagubiony, zdaje się dryfować w czasie i przestrzeni. Uciekając z krwawych pól bitewnych I wojny światowej do podniebnego zamku i dalej do krain wykraczających poza wyobraźnię, musi nie tylko unikać przerażających prześladowców, ale także rozwiązać straszliwą zagadkę swojej własnej tożsamości.


Czternastoletni Orlando znany jest także niepokonany barbarzyńca Thargorm, ale tylko w swojej wyobraźni. Jednak młodość i kruchość nie są wystarczającymi wymówkami, aby uniknąć ratowania świata.


A pan Sellars, dziwny starzec zamknięty w bazie wojskowej, więzień zarówno rządu, jak i własnego ciała, może być największą zagadką ze wszystkich. Czy jest częścią Bractwa Graala? Czy im się przeciwstawia? Czy, siedząc jak pająk w centrum ogromnej sieci, ma własne ambicje?


Odpowiedzi można znaleźć tylko w Innym Świecie.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #vesper #scifi #sciencefiction #wymiaryvesper #tadwilliams

87e161b2-947e-426c-87c6-ca0137ae80d2
Endrevoir

świetne są te okładki

Zaloguj się aby komentować

Gejuru


Mam hemoroida i ogromny ból d⁎⁎y

Do czynów @entropy_. A niech go cholera!

Za różowy kolor wsadźmy go do ciupy

I przechodni korek co w głębi uwiera.


Rzekł bori niedawno z zasmuconą miną

”To gejuru to nie był przypadek”

Bo @entropy_ swój pomysł podsunął adminom

I szybko namówił nadstawiając zadek.


Sugestia wymowna dla adminów była

Nowy kolor nadali jak tyłek - różowy

Era niebieskiego szybko się skończyła


Na korek do rzyci nikt nie był gotowy

Więc na hejtopiwach zamiast siąść, to stoją

To wszystko, entropy, za sprawą jest twoją!


#nasonety #diriposta #zafirewallem

#gejuru

#owcacontent

CzosnkowySmok

@bojowonastawionaowca Kryste boska xD

074a537f-bb08-48b7-90df-bef8455383e5
FriendGatherArena

@bojowonastawionaowca stary ale masz talent do rymów

ErwinoRommelo

@Umypaszka xD zodyn tak nie rymowal jak sama wiesz kto

Zaloguj się aby komentować

1519 + 1 = 1520


Tytuł: Szczelina


Autor: Józef Karika


Kategoria: kryminał, sensacja, thriller


Format: książka papierowa


Ocena: 8/10


#ksiazki


Akcja koncentruje się wokół Igora, młodego magistra bez perspektyw, który podejmuje dorywczą pracę przy remoncie opuszczonego budynku, niegdyś będącego zakładem psychiatrycznym. Przypadkowo odkrywa w nim tajemniczy sejf, a w nim niepokojące dokumenty i nagrania.


Zawartość sejfu prowadzi Igora do obsesyjnego zainteresowania legendą Trybecza (słow. Tribeč) – pasmem górskim na Słowacji, nazywanym często słowackim Trójkątem Bermudzkim. Od dziesięcioleci Trybecz jest bowiem miejscem niewytłumaczalnych zaginięć i dziwnych, przerażających zdarzeń. Igor, w poszukiwaniu materiału na intrygujący artykuł na swojego bloga, postanawia wraz z dziewczyną rozwiązać zagadkę Trybecza.


Historia staje się relacją z tej wyprawy, która prowadzi bohaterów w głąb lasu i coraz głębiej w metafizyczną, obłędną otchłań, gdzie granica między rzeczywistością, legendą a szaleństwem zaciera się w przerażający sposób.


Dlaczego warto? Lekka narracja reportażu że spotkań z Igorem – głównym świadkiem i narratorem historii nadaje powieści pozory autentyczności i reportażowego brudu, potęgując wrażenie, że to, co czytamy, mogło wydarzyć się naprawdę.


Autor rezygnuje z typowych dla horroru jump scare'ów i krwawych scen. Prawdziwy strach płynie tu z narastającego niepokoju, klaustrofobicznej atmosfery i psychodelicznego poczucia, że coś jest głęboko nie tak z otaczającym światem. Las, Trybecz, stają się niemal żywym, świadomym bytem, który manipuluje percepcją.


Zło w „Szczelinie” jest mgliste, niewytłumaczalne, osadzone w lokalnej kulturze i legendach, co sprawia, że jest bardziej przerażające niż jakikolwiek namacalny potwór.


Dodam jeszcze, że Szczelina osiągnęła na Słowacji dużą popularność, stając się najpopularniejszą książką w historii słowackiej literatury. Jej sprzedaż przekroczyła nakład stu tysięcy egzemplarzy.


#bookmeter #czytajzhejto

f3e3a4b3-3b83-457b-a5a0-6079cc1773ba
Trypsyna

Bardzo dobrze się bawiłam przy tej pozycji, pamiętam jak czytałam ją jesiennego wieczoru i miałam poczucie „niepokoju”. Super sprawa 😃

Zaloguj się aby komentować

1518 + 1 = 1519

Tytuł: Ja, Klaudiusz

Autor: Robert Graves

Kategoria: historia

Format: książka papierowa

Liczba stron: 490

Ocena: 9/10

Rewelacyjna książka, która nie bez powodu zyskała status klasyka.

Przyznam szczerze, że długo zabierałam się za ten tytuł. Mimo kilku poleceń coś trzymało mnie od niej z daleka, ale wreszcie wpadła w moje ręce. Na szczęście.

Historia toczy się powoli, barwnie opisując bezmiar rzymskiego imperium i jego problemy. Ilość postaci nie przytłacza, autor bowiem umiejętnie utrzymuje swoją galerię archeotypów w ryzach.


Zastosowanie formy wspomnień spisywanych przez samego Klaudiusza jest genialne. Daje to autorowi prawo do subiektywnej interpretacji faktów i plotek, które przez dziesięciolecia gromadził na cesarskim dworze – nie jako uczestnik intryg, lecz jako złowrogi, acz bystry obserwator. Właśnie to udawane „osłabienie” Klaudiusza chroniło go przed morderczymi spiskami Liwii i Kaliguli, czyniąc go niezastąpionym świadkiem upadku moralnego dynastii julijsko-klaudyjskiej.

Powieść jest nie tylko porywającą kroniką intryg, ale przede wszystkim uniwersalną refleksją nad naturą tyranii, zdrady i ludzkiej zdolności do przetrwania w świecie cynizmu.


@Vampiress s daj adres i podpowiedź jakie ciacho lubisz. Z Twoich polecajek ta przypadła mi najbardziej do gustu.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter

3a81ea6d-b202-49b8-a075-62dec3cc0594
kiri

@alaMAkota to jest właśnie jedna z tych książek, która stoi i czeka na półce już ponad dekadę...

Paczos

Mój dziadek chodził i rzucał cytatami z tej książki. Zresztą z kilku innych też. Ja za młodu nie wiedziałem o co chodzi: Jaki kuternoga? Jaki błazen?. No i bardziej mnie interesowało LEGO czy tam inne dziecięce sprawy. Po śmierci dziadka babcia przekazała mi jego książki w tym ten tytuł. Dwie części: Ja, Klaudiusz oraz Klaudiusz i Messalina. Uważam, że to genialna książka. Szkoda, że nie mogę sobie podyskutować o niej z dziadkiem ehh...

lukmar

@alaMAkota W aucie słucham teraz Cycerona Roberta Harrisa. Podobny format. Polecam jako kolejne.

Zaloguj się aby komentować

Honor poety


Dlatego już skończę. Kolejny będzie lepszy -

Daję słowo, lecz słowa niełatwo dotrzymać,

Gdy ciężko o rymy i rytm też się pieprzy,

A ja nad kolejną już kartką się zżymam.


I piszę, i skreślam, i rwę sobie włosy,

Kolejne pomysły wciąż w koszu lądują,

“Weź zostaw te wiersze” - tak szepczą mi głosy,

gdy inni poeci w Kawiarni brylują.


Więc żeby ratować swój honor poety,

Na który mozolnie tu przecież tyrałem,

Po wenę udałem się do toalety.


I teraz dlatego, że tak się skupiałem,

To choć nie mam rymów co trzymają się kupy,

Mam hemoroida i ogromny ból d⁎⁎y.


#zafirewallem #nasonety #diriposta

onpanopticon

Możesz go nazwać Honoroid. Ale warto było, bo i ładny i śmiechłem

Zaloguj się aby komentować

Pomidorro

@Umypaszka


zamówiłem na cienkim cieście

w jakimś zadupiomieśćie

wpierdziolili mi ananasa

niby kawałek rarytasa

Zioman

@Umypaszka

Zamówiłem na grubym cieście

W pizzerii najlepszej w mieście

Nie przewidziałem, że ananasa

Średnicę plastrów tną od k⁎⁎⁎sa

dej_mam_chorom_curke

@Umypaszka nie zna życia kto nie lubi hawajskiej, słodkie i lekko kwaskowe owoce dobrze komponują się smakowo z mięskiem

Zaloguj się aby komentować

Wena jest King Konga


To jest tylko zwykła teoria spiskowa

Że nam Owcena zastąpił jakiś robot

Co to sonety wypuszcza maszynowo

Efekt Mandeli to nie zwykła fantastyczna nowomowa


Podejrzewam sobie, że dwa tygodnie temu

Przeniosło całe hejto w inne uniwersum

I w tego nowego uniwersum centrum

Jest raper z Francji, co wpierdala słoik dżemu


I teraz @AdelbertVonBimberstein zażywa bakłażany

A @Trypsyna i @scorp zaczęli się wspinać

@cebulaZrosolu wciąż mieszka u mamy


@SignumTemporis przestał z ostrym przeginać (xD)

A moje sonety zaczęły brzmieć ciulowo

Dlatego ten już skończę. Kolejny będzie lepszy - daję słowo


#nasonety #diriposta jak kulo w płot #zafirewallem


Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.


Przepraszam xd

Jarasznikos

@RogerThat życie się rozciąga.

RogerThat

@Jarasznikos a lata się kurczą. I lato się kurczy.

bojowonastawionaowca

@RogerThat piękne! Ale huncwocie będę musiał od nowa pisać xD

splash545

@bojowonastawionaowca ja 3 sonetów nieopublikowałem przez te obecne zasady.

bojowonastawionaowca

@splash545 bo ktoś inny się wtrącił wcześniej? XD

SignumTemporis

Kto powiedział że przestałem przeginać?!?!?! Xdxd masz jakies niesprawdzone info xdxd

RogerThat

@SignumTemporis kurcze, chyba jednak wróciliśmy do starego uniwersum

Zaloguj się aby komentować

Jak pewnie wiecie, robię sobie w ogrodzie taki zakątek orientalny, aka staw, mostek i bambusy. Staw jezcze nie zarybiony, ale nawet sama woda i roślinki to już sporo naprawdę fajnego klimatu. Tylko mam z tym stawem pewien wstydliwy problem - boję sie go. I nie, nie że wpadnę i się utopię, bo on jest płytki, ale... No boję sie samego stawu. Na początku jak go zalałem to często lampiłem sie w niego udając, że medytuję, czy coś. Może faktycznie medytowałem. Spokojna tafla wody odbijająca wszystko co jest po drugiej stronie, oraz... część rzeczy których nie ma. A mówiąc konkretniej to drzewo xd no przysiągłbym że widziałem w nim drzewo, którego nie ma po drugiej stronie. I to nie że raz czy dwa mi się ujebało, tylko regularnie. Gdy szybko przejechałem wzrokiem - było. Gdy patrzyłem dłużej - nie było. Pomyślałbym, że mi się jakaś schizofrenia rozwija, ale jak gadałem z sąsiadem to powiedział że drzewo owszem, dawniej tam rosło, ale spaliło się w pożarze, tragicznym zresztą, i może po prostu widziałem to z okna jako gówniak i odcisnęło mi się na tyle mocno że teraz mi je tam mózg dokleja. Nie powiem, psuło mi to drzewo odbiór całości. Nawet mniej chętnie tu przychodziłem bo jak tylko mignęło mi drzewo to przypominała mi się ta tragedia z podpaleniem. Super staw do relaksu: przywołujący traume i ciarki. No ale uznałem, że jak się przemogę i przyzwyczaję to przestanę mieć haluny - i w sumie pomogło. Nie widziałem już ani drzewa ani nikogo wiszącego na gałęzi. Ale dziś staw spłatał mi figla i zaczął... Reagować z opóźnieniem. No przysięgam. Miałem wrażenie jak na kamerze bezpieczeństwa, że gdy obracam głowę w stronę stawu to jeszcze widzę jej ruch. Pewnie dalej bym to analizował i oglądał ale ten paskudny uśmiech z jakim patrzyło na mnie moje odbicie, przelał szalę goryczy. Pi⁎⁎⁎⁎le taki ogród, zalałem wszystko benzyną i podpaliłem, nie chcę czegoś takiego, nie chcę tak żyć, TO NIE BYŁA MOJA WINA TO NAPRAWDĘ NIE BYŁA MOJA WINA. NIE WIEDZIAŁEM CO SIĘ STANIE, SKĄD MIAŁEM WIEDZIEĆ, BYŁEM DZIECKIEM


#creepypasta #pastaalewłasna #opowiadanie #tworczoscwlasna #gownowpis #pasta

5001427a-e4e4-4846-92e9-1c12761ffe3f
GazelkaFarelka

@Barcol drugi raz nie dałam się nabrać

Barcol

@GazelkaFarelka ehhh its over dla kawalarza

Zaloguj się aby komentować

1517 + 1 = 1518


Tytuł: Jak to wyjaśnić? W poszukiwaniu odpowiedzi na pytania, które pozornie nie mają odpowiedzi


Autor: Kacper Pitala


Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte


Format: e-book


Liczba stron: 320


Ocena: 8/10


Niedawno skończyłem książkę Kacpra Pitały i muszę przyznać, że była mega ciekawa. Od kilku rozdziałów naprawdę ciężko mi się było oderwać. Sporo rzeczy było dla mnie nowych albo nigdy się nad nimi nie zastanawiałem, a Kacper potrafi to wszystko wyjaśnić w taki sposób, że człowiek czyta z uśmiechem i jeszcze coś przy okazji zapamięta


Jeśli ktoś zna jego kanał na YouTube, to od razu poczuje ten sam klimat – lekko, z humorem, ale merytorycznie.


Chętnie przeczytałbym trochę więcej o kosmosie, bo ten temat zawsze mnie fascynował, ale to raczej taka moja osobista fanaberia niż jakikolwiek minus.


Szczerze mówiąc, gdyby fizyka w mojej szkole była przedstawiana chociaż odrobinę w taki sposób, to pewnie moja przygoda z nią wyglądałaby zupełnie inaczej.


Ta książka naprawdę pokazuje, że nauka może być fascynująca.


#bookmeter #czytajzhejto

eecf71b0-de5e-4460-81fc-498cd5cf7459
Shagwest

@Harpersy Jak ktoś lubi takie klimaty, jak jego kanał na YT, to polecam oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=egEraZP9yXQ


Piszę oryginał, bo cały styl Pitali to dokładna kopia Vsauce - od tego wyskakiwania zza ekranu, przez sposób mówienia, dynamikę, latanie od dygresji do dygresji. Samej treści nie kradnie, ale jeszcze do niedawna format kopiowany był po całości.

Harpersy

@Shagwest o, nie znałem, dzięki!

Zaloguj się aby komentować

1516 + 1 = 1517

Tytuł: K⁎⁎wa, k⁎⁎wa, k⁎⁎wa

Autor: Linn Strømsborg

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: ArtRage

Format: e-book

ISBN: 9788367515481

Liczba stron: 240

Ocena: 7/10


Mam sporo zaległych książek do ocenienia, ale wleci jedna z ostatnich.


Książka kupiona w rzucie promocji na ArtRage, lubię literaturę skandynawska, lubię mądre książki o kobietach, więc uznałam, że to może być dobry trop.


Główna bohaterka to żona i matka, która z emocji czuje przede wszystkim ogromny wkurw na całokształt istnienia. Sama książka zaczyna się od tego, że Britt wybucha, wylewa swoją rosnącą frustrację i wybiega z domu. Cała sytuacja jest opisywana z jej perspektywy i z perspektywy jej doświadczeń życiowych, dorastania, braku matki, ale też z perspektywy innych członków rodziny/przyjaciół, którzy znają Britt od lat i obserwują jej relacje z otoczeniem.


Czyta się ją szybko i przyjemnie, sporo przemyśleń odnośnie pozwolenia sobie na odczuwanie emocji, sporo o tłumionym gniewie, który powoli pożera wszystko inne.


Dla mnie fajna, bo siedzę w temacie i sobie go oglądam z różnych stron od dłuższego czasu, dla kogoś, kto się nigdy nad tym nie zastanawiał, może dać zaczyn, do szukania dalej i głębiej. Nie jest to jednak książka pisana przez psychologa, więc proszę nie spodziewać się nie wiadomo jakich odkryć, nie jest też jakoś wybitnie uniwersalna. Kupiłam ją z myślą o mojej teściowej (co roku dajemy sobie książki na święta), ale nie wiem, czy by jej siadła...


Książka ogólnie 7/10, ale dla siebie dodam +1 gwiazdkę za to, że aktualnie przerabiam sobie temat emocji i wyrażania ich, więc wpisuje mi się w temat. Dla ludzi z tagu #film odsyłam do podobnej historii, również skandynawskiej (chyba ostatnio jest to modny temat u nich) - Loveable chyba jakoś zawsze wleci do kin, później też coś o nim napisze więcej.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

8c528ffd-5424-4aa9-bd74-3fc7ea7a270d
xepo

Autor: Linn Strømsborg

@Rozpierpapierduchacz fajny pseudonim artystyczny xD

Rozpierpapierduchacz

@xepo Z czego jesteś tutaj znany? Czemu ludzie cię rozpoznają?

...

4cc91235-065c-484a-8b54-64bf9e8684f0
kiri

@xepo to maruda jest zwyczajna, a nie prawdziwy człowiek wkurw xd

Zaloguj się aby komentować

1515 + 1 = 1516


Tytuł: Spisek

Autor: Vladimir Volkoff

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Ocena: 7/10


Kolejna książka Volkoffa za mną. Tym razem XXI wiek. Czeczenia i Rosja. Czyli na wstępie trzeba ogarniać historię Czeczeni i wojny, jakie tam były. Również postacie, jakie były zaraz po Jelcynie, a które były konkurentami dla Putina. O tym, że Amerykanie wspierali Czeczenów różnymi kanałami i jak się to zmieniło po 9/11 to też wypada wiedzieć.


Prywatny licznik: 135/200


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

360a0c64-86cf-489a-b1fa-2d57e82a23a4

Zaloguj się aby komentować