https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,30218383,borys-budka-z-koalicji-obywatelskiej-pobity-w-galerii-katowickiej.html
#wiadomoscipolska #polityka

Niech się tak nie przejmuje, służby działają sprawnie i najdalej za miesiąc dostanie kwit o umorzeniu postępowania z powodu niewykrycia sprawcy.
@jonas A jeśli sprawa będzie się przeciągać, interweniuje Ziobro i osobiście umorzy sprawę.
@Sahelantrop Właśnie. Tyle narzekania, że państwo niedobre i z kartonu, a tu proszę jak potrafi gładko funkcjonować kiedy trzeba.
@smierdakow Ludzie mają wyprane mózgi przez TVpis
@Giban oj nie tylko tvpis, politycy pisu bez ochrony się nie wożą, a na opozycji nikt tvp nie ogląda xd
Dwie różne grupy społeczne, dwie narracje, dwa mechanizmy. Tutaj naprawdę stawianie znaku równości jest błędne, nawet jeśli wynik jest ten sam.
@jarem i jescze dowalę do pieca
Giertych, Lis, Abramczyk i całe to towarzystwo = TVP
Stoi już długa kolejka nowych Pereirów, Rachoniów i Hołeckich i moim zdaniem wyborcy opozycji powinni okazywać, że czegoś takiego tolerować nie będą
Zaloguj się aby komentować
#polityka #bekazpisu #putinowskapolska #bekazprawakow

@festiwal_otwartego_parasola zawsze mam bekę z tego xD.
Zaloguj się aby komentować
Plot twist: drzwi są rozsuwane, a naklejkę inny śmieszek przeniósł z innych drzwi
Zaloguj się aby komentować
Czarownica nigdy nie powinna się obawiać, nawet w najciemniejszym lesie, tłumaczyła jej kiedyś babcia Weatherwax, ponieważ w głębi serca wie, że najstraszniejszą istotą w tym lesie jest ona sama.
Terry Pratchett, Zimistrz. Opowieść ze Świata Dysku
Zaloguj się aby komentować
https://tvn24.pl/swiat/afera-wizowa-rzeczniczka-komisji-europejskiej-list-z-polski-w-sprawie-wiz-jest-niewystarczajacy-czekamy-na-dalsza-odpowiedz-7356261?source=push
#wiadomoscipolska #polityka #aferawizowa
Zaloguj się aby komentować
Człowiek może odpocząć od tej napierdalanki panującej na twitterze, nie wspominając już o portalu bez rogali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rozkminy #takaprawda #czujedobrzeczlowiek
@Antydepresant dobrze że jest @Quake i @KasiaJ to mamy okruchy pluralizmu. Ale jednak bywa kulturalnie raczej.
Co tu się xD
tajemniczy uśmiech pojawił się na moim obliczu, niczym u mony lizy, czytając wesołe synonimy typu
u croissantów
portal zbożowy
u kosmonautów
(. ❛ ᴗ ❛.)
Zaloguj się aby komentować
Julianek lepszy 😁
Pacek to gdzieś na Śląsku gibon?
Pacek zawsze sprawiał wrażenie solidnie zrobionego ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
Zaloguj się aby komentować
#bekazpisu #polityka #putinowskapolska

Nie przedsiębiorstwa, tylko imigranci i nie do podatków, tylko do łapówek, poza tym się zgadza
@festiwal_otwartego_parasola jego nos wkrótce przestanie się mieścić w kadrze
@festiwal_otwartego_parasola myślałem, że to coś nowego i się powtarza, av to wypowiedź z 2017 roku
Zaloguj się aby komentować
Zawsze w aucie daje ledy na maksa w górę, dociążam workami z cementem bagażnik, a po zmierzchu jeżdżę na drogowych. Ważne, że doświetlona dobrze droga, kij z innymi
Zaloguj się aby komentować
Namarszczenie
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Wszystkie samochody w gta są elektryczne
Zaloguj się aby komentować
To jest świeże
boże tylko nie oskar - jezu chłopie co ty tam robiłeś tym biednym ksiendzom
To ten poliTyk z PiSu?
Zaloguj się aby komentować
Skaranie boskie z tymi grzybami....


@Opornik jak Ci tak źle to dej ten koszyczek, zaopiekuję się i nie będziesz musiał nigdzie ganiać
Ty masz zerwane a ja już zjedzone:)
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Tak mi się skojarzyło, "Już lepiej byś na grzyby chodził"

Zaloguj się aby komentować
Zacznę od obserwacji z plaży (i nie, nie będzie o tyłkach Brazylijek). Bardzo dużo osób uprawia tam sport i wydaje się to być ważnym elementem życia codziennego. Boisk do wszelakiego rodzaju sportów jest wiele, ale chyba najpopularniejszą sportową rozrywką jest utrzymywanie piłki nożnej w powietrzu przez grupę 3-4 znajomych stojących w kółeczku. Poziom jaki ludzie prezentują jest niebotyczny. Bo nie chodzi po prostu o utrzymanie piłki w górze, ale dodatkowo o efektowne uderzenia jej klatką piersiową, plecami czy innymi dozwolonymi częściami ciała, i niektóre posyłane do innych piłki są celowo trudne w odbiorze, a mimo to krąży ona w powietrzu nie dotykając piasku. Gra ta jest popularna nie tylko wśród młodych chłopaków i mężczyzn - oczywiście ich widać najwięcej, ale miałem okazję podziwiać też kunszt grubych pięćdziesieciolatków i niewiele młodszych kobiet, robiących szalone wykroki (na których widok ortopedzi łapaliby się za głowy), w celu precyzyjnego dogrania jej do partnerów. Tak jak sam lubię piłkę nożną i nie jestem totalnym drewnem, w Rio wstydziłbym się stanąć w takim kółeczku nawet gdyby mnie ktoś zapraszał - różnica poziomów byłaby kolosalna.
Ktoś mnie pytał ostatnio w komentarzu, czy pod względem architektury miasto jest ciekawe. Nie potrafiłem sobie przypomnieć, więc założyłem, że chyba nie. Oddać jednak muszę, że większość czasu albo spędzałem na plaży albo w na szlakach turystycznych w okolicy. Po samym mieście nie chodziłem zbyt wiele, bo ani wielkim fanem miast nie jestem, ani też zła sława Rio co do bezpieczeństwa nie zachęcała do przechadzek. To nie tak, że na każdym rogu czyhali złodzieje z faweli (choć po zmroku mogło to być znacznie bliższe prawdy, o czym za chwilę), ale mimo wszystko nie czułem się na ulicach zbyt komfortowo. Dodatkowo z różnych kątów spozierała prawdziwa bieda.
Pamiętam jak raz szedłem ulicą za dnia, w miarę w centrum, czystym chodnikiem przy świeżo wystrzyżonym trawniku. Mijając dwóch gości w garniturach dostrzegłem kilkanaście metrów przede mną ultra hipstera - bardzo szczupła, dumnie wyprostowana postać o intensywnie opalonej skórze, kontrastującej z długimi, siwymi włosami zdobiącymi głowę, na której spoczywał slomkowy kapelusz. Biała broda pokrywała przeoraną bruzdami, opaloną twarz, a bose stopy pewnie stąpały po białym chodniku - gość wyglądał, jak jakiś podróżnik, który właśnie skończył 40-letni rejs dookoła wszystkich mórz naszej planety. Ale nie był ani hipsterem ani podróżnikiem. Niczym sokół na niczego nie spodziewającą się ofiarę, jego ręka błyskawicznie zanurkowała w mijanym przez niego śmietniku. Polowanie udane - po ułamku sekundy starzec zatopił zęby w nadgryzionej, brudnej kanapce, jedząc tak łapczywie, jak gdyby od tych 40 lat tułaczki nic nie jadł. Nie było już dumnie wyprostowanego hipstera-podróżnika. Był biedny, wygłodniały, pochylony nad śmietnikiem włóczęga.
Do faweli nigdy się nie zapuszczałem, nawet tych uchodzących za bezpieczne, np. Santa Marta lub Rocinha, które da się niby zwiedzać z przewodnikiem wywodzącym się z lokalnej społeczności. Nigdy mnie do tego nie ciągnęło. Przechadzałem się jednak wielokrotnie wśród mieszkańców faweli, bo jak się okazało, zajmowali zazwyczaj jeden z sektorów plaży nieopodal mojego hostelu. Nie spotkałem się w sumie z żadną wrogoscią lub nie czułem zagrożenia za dnia, ale odkąd się dowiedziałem, raczej nie rozkładałem się z ręcznikiem w tamtym miejscu.
Raz pamiętam jak zostałem na plaży po zachodzie słońca - jeszcze było bardzo widno, ale ludzi robiło się stopniowo coraz mniej. Jakieś 2 metry ode mnie przeszedł jeden ze sprzedawców rozmaitości, przyglądając mi się kątem oka. Zatrzymał się jakieś 5 metrów dalej i zaczął wracać w moją stronę, przyglądając mi się jeszcze uważniej. Nie podszedł bezpośrednio - zatrzymał się znowu 5 m. dalej, tym razem z drugiej strony i znów się na mnie gapił. Gdy przeszedł trzeci raz i znów się zatrzymał, a do tego zaczął gadać z dwoma innymi ziomkami, którzy również zaczęli mnie obcinać, stwierdziłem, że czas spierdalać, bo mimo obecności innych ludzi na plaży w niedalekiej odległości, czułem się jak łatwy cel rozboju. No nie wiem, czy mieli złe zamiary, ale nie zamierzałem zostawać, żeby się przekonać. Wstałem po prostu i zdecydowanym krokiem wróciłem do hostelu zerkając przez ramię raz po raz.
Czy byłem przewrażliwiony? No nie wiem. Nie powiedziałbym. Bo jeśli ja byłem przewrażliwiony, to co powiecie na tę historię. Już po zmroku po jakiejś tam szamie w centrum przechodzimy w kilka osób z hostelu nieopodal słynnych schodów Escadaria Selarón. Widzę, że według mapy znajdują się jakieś 100 metrów dalej i nawet widzę ich początek na końcu wąskiej uliczki. Proponuję, żebyśmy poszli je zobaczyć. Będąca w naszej grupie Brazylijka, która mieszkała ileś lat w Rio mówi - weźmy Ubera. Patrzę na nią zdziwiony i dopytuję, czy przypadkiem te schody nie są tam, o, więc po co Uber do przejechania 100 metrów. Odparła, że w uliczce nie widać żywej duszy, a jest już ciemno, więc nie jest to po prostu bezpieczne. Dopiero gdy dostrzegła obok schodów radiowóz, powiedziała, że możemy jednak iść. Nie potrafiłbym chyba tak żyć - w ciągłej obawie, że zaraz ktoś może na mnie napaść lub okraść.
A nie były to bezpodstawne obawy, bo w przeciągu 10 dni spędzonych przeze mnie w Rio, jednemu koledze ktoś wyciągnął telefon z kieszeni na ulicy, jednej lasce osobie podpieprzyli 500 Euro z hostelu, a do wracającej z pubu znajdującego się 200 metrów od hostelu pary podjechała grupa bandytów na skuterach i mierząc im w twarz z pistoletów zmusili do oddania wszystkich kosztowności. I to w dzielnicy Ipanema, uchodzącej za bezpieczną. Podobny scenariusz spotkał wspominaną przeze mnie we wcześniejszych wpisach Zaginioną Dziewczynę, poznaną w El Chalten i z którą wspinałem się w Bariloche. Ona odwiedziła Rio parę tygodni po mnie i do niej też podjechała grupa na skuterach, gdy stała z 2 innymi osobami pod drzwiami hostelu (!) i pod bronią kazali wyskakiwać z pieniędzy, telefonów i biżuterii.
To właśnie brak bezpieczeństwa jest moim zdaniem największą bolączką tego miasta. Miasta, w którym można się zakochać, bo jest położone absolutnie przepięknie, z cudnymi plażami, fenomenalnymi górami, bogactwem przyrody, bardzo przyjaznymi i rozrywkowymi ludźmi, piękną muzyką. Rio jest dla mnie idealnym odzwierciedleniem definicji raju utraconego. Choć co ja tam wiem, spędziłem tam ledwie 10 dni. Miałem jednak bardzo silne wrażenie, że jest to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Takie, w którym chciałoby się osiąść, ale z drugiej strony byłoby to zgubne w skutkach.
Chciałbym tam kiedyś wrócić. Mimo wszystko.
#polacorojo #podroze #riodejaneiro #mojezdjecie





@Sniffer Być może to po prostu Rio przyciąga bandytów? Może gdybyś pojechał do jakiegoś miasteczka na wybrzeżu, to włos by Ci nie spadł z głowy, a ludzie by Cię bombardowali miłością?
Zaloguj się aby komentować
Lol
@KasiaJ
- nazwij krój ubrania od nazwy płci fizycznej pod której standardową fizjonomię były projektowane
- lewactwo zaorane xD
Ale ten non binary pride flag to kolor, a nie przeznaczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przeznaczenie to women i men
Zaloguj się aby komentować
Dunno, mnie takie bawi bardziej xD

Zaloguj się aby komentować
Filmik na którym widać jak Storm Shadow uderza w siedzibę dowództwa Floty Czarnomorskiej.
rosjanie twierdzą że z 6 wystrzelonych pocisków 5 zostało zestrzelonych i trafił tylko 1. Tymczasem z filmu wynika że w momencie uderzenia budynek już płonie więc nie był to pierwszy pocisk, chyba że wcześniej w akcji był niedopałek
#wojna #rosja #ukraina #krym #klamstwo
Podziwiam gapiów stojących na tym filmie. Zamiast spieprzać to wolą popatrzeć
Ruscy zawsze kłamią w każdej sprawie to po prostu aksjomat. Zupełnie tak samo jak ich uczniowie - pisiorstwo.
@Kronos te storm shadowy są chyba az za mocne, weszły pod kątem jak w masło i zdaje się, że praktycznie przeszyły budynek, jak łysa pała głośnikiem kgp
Zaloguj się aby komentować