Zdjęcie w tle
damw

damw

GURU
  • 1432wpisy
  • 5127komentarzy
Dorokaito

Od razu niech każdy potadek zatrzyma.

Ciekawe z czego socjal będzie płacił. Chyba z rubelków z własnej kieszeni xD

m_h

@Dorokaito Nie będzie socjalu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Time_Machine

@m_h nawet i ruskich jest

DEATH_INTJ

za to z cyrylica i ruskim mirem.

konto_na_wykop_pl

I z rublem zamiast złotego. Co za cymbał…

Zaloguj się aby komentować

Witam, jestem na kupnie wiertarki udarowej akumulatorowej (ważne). Czy szanowne grono ekspertów posiada jakieś i poleca /odradza? #remontujzhejto #remont

Odwrocuawiacz

@DerMirker ja miło zaskoczyłem się parksidem tym małym na 12v.

Jego deklarowana moc 160 czy 170nm, a mi pomiar ok 210 pokazał i spokojnie rwie śruby od kół.

Cenowo 130 zł z wysyłką smart


Dobra pojebałem myślałem, że o klucz chodzi.

Wiertarkę udarową mam też parksida ale na 20V i dała radę przejść przez 25cm grubą ścianę na otwornicy 125mm.

Kilka rozładunków baterii po drodze ale dała radę.

Cena bez baterii rok temu 145 zł

emdet

@DerMirker co byś nie kupił, pamiętaj że dobre wiertło to polowa sukcesu.

Ja tylko na kablu mam więc nie doradzę.

Trawienny

Jeśli kasa nie gra roli (no, w rozsądnych granicach) i chcesz się pakować w "ekosystem" Makity to polecam DHR283. Diabeł jest nie do zdarcia a pracuje się tym bardzo wygodnie.

Ihooj

@Trawienny Mam Makita DHR243R i także polecam. Może też służyć jako zwykła wiertarka do metalu lub drewna.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#grybezpradu #bitewniaki Na pełnej w formie #spacegits #warhammer40k Średnią wieku 9 lat Ü Wygrana o dziwo przez zebranie kapsle. Mina teścia bezcenna, szwagier z głębokim WTF, dzieciaki skakały pod sufit z emocji gdy po 30 min na plansze wszedł GIGACHAD Robokop by Wyłapać kiepy do pierdla

01f09345-d365-4f47-b9b9-84c703400c5a
00dd7dac-a214-4c30-9d85-dd76be6eec7a
eloyard

@vrkr dziwny ten @TyGrySSek

Zaloguj się aby komentować

lagun

Witaj w kraju dobrobytu, cena jak za 250

AdelbertVonBimberstein

@bartek555 Piątnica zawsze była chyba.

bartek555

@AdelbertVonBimberstein jebac te kurwe, tylko pilos!

AdelbertVonBimberstein

@bartek555 Pilos to teraz chyba mlekovita robi.

Felonious_Gru

@bartek555 przecież masz napisane że lekki

Zaloguj się aby komentować

cebulaZrosolu

@PlatynowyBazant skur... Widać, że dostał coś gotówki od Świętego Mikołaja ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

PlatynowyBazant

@cebulaZrosolu tylko kapcie

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Whoresbane

@PurpleJago Gothic Alternative i Gothic Restored Cut Content koniecznie do ogrania. Kiedy premiery?

PurpleJago

@Whoresbane Alternative beta na pewno w następnym roku, Restored cut mogę ci wersje wczesną podesłać nawet teraz, ale po angielsku tylko

PurpleJago

@Whoresbane twórcy od Alternative na discordzie ogłosili, że jutro wrzucą aktualny build gry do sprawdzenia

Zaloguj się aby komentować

vrkr

@Umypaszka Liza to nie, ale jednego cmoka możesz.

Seele

Dlatego RAM taki drogi!!!

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@merti - u mnie taka to będzie z Nowego Roku

cebulaZrosolu

@merti mnie dzisiaj tak kolega chciał ciastem uszczęśliwić. Przyniósł i kazał jeść. Ale jestem nieugięty, nie dałem się, byle placek mnie nie pokonał

Hellong

Nie mogę na to patrzeć, ale tylko ze względu na pisownię słowa "niedługo"

Zaloguj się aby komentować

zomers

@Deykun zmienna wykorzystana do oporu xD

pvintage

@zomers nie, po prostu germańska tępa dzida nie raczyła zajrzeć do instrukcji zakupionych przez nią lampek i wydawało jej się, że będzie zabawna, ale wyszła na wierzch ta "tępa dzida". Nie przez przypadek suma cyfr na tym przycisku to 24, służy on do ustawienia cyklu włącz/włącz na całą dobę z góry.

Deykun

Komentarz usunięty

Zaloguj się aby komentować

Zielonywewszystkim

@starebabyjebacpradem stolczyk XD

starebabyjebacpradem

@Zielonywewszystkim stolczyk będzie rano xD

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@skorpion wiertło tokarskie? Jaką to ma średnicę? 100? 120?

skorpion

@NiebieskiSzpadelNihilizmu nie mam pojęcie, w necie znalazłem

eloyard

@NiebieskiSzpadelNihilizmu jakby 3 cale? 3" jest na dole

cebulaZrosolu

@skorpion to już sobie możesz wyobrazić co przeżywam za każdym razem jak idę się odlać

skorpion

@cebulaZrosolu wspólvzucie że masz tak małą rączkę...

PanNiepoprawny

@macgajster takiego nam ostatnio zabrakło

skorpion

@PanNiepoprawny człowieka z małą rączką?

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Wpis z 24.12.2025, 2101


ALKOHOL NIE DLA JEGO - 256 DNI
Tag dla zainteresowanych moimi zmaganiami z życiowym #przegryw oraz #alkoholizm - #huopwsiowy

ALKOŚWIĘTA
Na wspominki mi się zebrało. Pamiętam swoje święta gdy piłem dużo, ale nie aż tak dużo. Normalnie, pośród rodziny. Mam taki przywilej, że w rodzinie jest wujek, który z picia wódki mógłby mieć medale, więc siłą rzeczy podczas odwiedzin babci, flaszka na stole się pojawiała, a ja mogłem komfortowo odmówić bo wiedziałem, że i tak mi poleje. To taka wersja light, normalna sprawa u wielu osób, że przez te kilka dni człowiek popija różne trunki i chodzi z głową w chmurach. Wieczorem, to wiadomo, kilka mocniejszych drinków i do spania.

Pamiętam też wersję mocniejszą. Od kilku miesięcy mieszkałem sam, wynajmowałem pokój a mój dzień dzielił się na pracę przez 12h, dojazdy i powroty pociągiem (te drugie pod wpływem) po 1,5h, dopijanie wieczorem czegoś mocniejszego (1-2h) i sen (8-7h). Brzmi jak harmonogram, i tak było - każda doba była planowana tak, by znaleźć czas na picie. Na święta miałem przerwę - od pracy rzecz jasna, i wtedy puściły hamulce. Był to pierwszy tak intensywny ciąg, i chyba najmocniejszy jaki miałem. Harmonogram uległ dużej zmianie:

- Pobudka, niech będzie o 5 rano, potężny kac, sprawdzam gdzie jest otwarty sklep bo akurat nic już nie zostało.
- Melduję się przy ladzie z czteropakiem o 6:00, potem piję te piwa słuchając muzyki przy takiej ścieżce za blokami. Podobało mi się, jak szaro i ponuro było. Miało to swój klimat.
- Kolejne 6 piw ląduje na ladzie sklepu około 10:00, tym razem wracam na swoją melinę. Obok mieszka w pokoju typ wjebany w zielsko i mefedrony, nie wchodzimy sobie w drogę bo każdy z nas ma swoje sprawy.
- Około 13-14 mnie odcina, bo ja po obudzeniu się byłem dalej pijany.
- Pobudka o 19:00. Wieczór, więc czuję takie wewnętrzne "przyzwolenie" na picie, no bo jest wieczór, wiadomo. Tym razem na sklepowej ladzie ląduje pół litra wódki i dwa piwa. Nie dla smaku, mieszanka wódy i piwa działa na mnie bardzo.. skutecznie.
- Słuchanie muzyki i upadlanie się. Słuchanie muzyki bo byłem zbyt wykończony by robić cokolwiek innego. Dosłownie siedziałem na łóżku, obok miałem laptopa i nie miałem siły na nic. Wyjście do sklepu to był szczyt mojego wysiłku.

Zaskakująco, po takim ciągu, trwającym z 10 dni stwierdziłem, ze sylwestra spędzę trzeźwy. Przez następne 3 noce (łącznie z sylwestrem) chodziłem po mieście robiąc dystanse po 30 kilometrów, bo mnie nosiło. Trzęsawka, brak snu, czułem się jak naćpany. Udało się to przetrwać, nie piłem z 2 tygodnie po czym wróciłem do harmonogramu pracy - picia - snu.

Etap, gdzie mieszkałem sam to w ogóle był jakiś dziwny okres w moim życiu - spróbowałem jarania, ale jednak wolałem alko. Spróbowałem grzybów, było fajnie ale to tak jednorazowo, i śmiesznie, bo po grzybach z tydzień czasu nie mogłem zapalić papierosa. W okresie tym się również zadłużyłem na jakieś 20k złotych - nie mam pojęcia nawet co mną kierowało.

Wielu głupot po alkoholu nie pamiętam, wiele głupot pamiętam, a wiele głupot wydaje mi się, że było snem.. chociaż wiem, że pewnie nie. Po zaznajomieniu się z ostrzejszym ciągiem, miałem potem wiele kolejnych epizodów, gdzie mnie ponosiło. Nie tak mocno jak wtedy, ale też dosyć solidnie. Z każdym kolejnym razem uczyłem się czegoś. Dosłownie opracowałem system suplementacji by zminimalizować efekty negatywne alkoholu. Brzmi to trochę śmiesznie, jak teraz o tym myślę. Uczyłem się też, jak odstawiać alkohol po takich baletach, uczyłem się go odstawiać po długodystansowym "popijaniu", uczyłem się kiedy do niego wracam i kiedy mi puszczają hamulce.

MEDIKINET
W poprzednim poście napisałem o tym, że zacząłem brać lek concerta, dostałem wiele pytań o te sprawy, to postaram się opisać teraz moje wrażenia i ostatni okres mojego życia. Tak jak pisałem poprzednio, moja motywacja się polepszyła, mam więcej energii, nie przysypiam, nie mam ciężkich powiek, blabla - to wszystko się utrzymuje. Moja dawka, jaka mi odpowiada to 18mg raz dziennie. Jest to na tyle subtelna ilość, że nie wywala mnie z buta, nie mam uczucia niepokoju.

Kilka spraw, które zauważyłem:
- Testowałem dawkę 36mg raz dziennie - nie widziałem różnicy, było tak samo jak obecnie. Odpuściłem.
- Raz zdarzyło się, że miałem po tym leku zjazd, ale tak na prawdę to nie wiadomo czy to od leku czy zwyczajnie taki dzień, że mi się wieczorem nic nie chciało.
- Przypadkowo jednego dnia zażyłem 36mg około godziny 15:00, miałem nockę w pracy i zapomniałem o tym, wiec połknąłem kolejną dawkę 16mg. Dodatkowo piłem tego dnia kawę przed pracą a w pracy kolega mi dał energetyka. Nie powtórzę tego, bo byłem pobudzony, ale czułem się też mocno spięty, miałem takie uczucie niepokoju.
- Śniadanie przed tabletką to obowiązek, bo potem w ciągu dnia średnio mam ochotę na jedzenie. Co prawda jem, ale jednak łatwiej jest, jak nabiję sobie kalorie śniadaniem.

Po zażyciu leku warto mieć jakiś gotowy plan - dzisiaj będę się uczyć czegoś, albo posprzątam. Łatwo zacząć robić cokolwiek, fajnie się to robi - w związku z tym łatwo usiąść do scrollowania tiktoka i zmarnować czas xD. Duży plus jest taki, że bardzo łatwo też przychodzi mi zmiana obiektu zainteresowania.

Od 6 dni jestem chory. Na okres choroby wziąłem lek tylko raz, i stwierdziłem, że nie ma sensu. Wolałem spać, bo czułem się źle, i potem nie brałem leku kilka dni. Dzisiaj wróciłem już do standardowej dawki i jest spoko. Ogólnie na ten moment zostaję przy leku Concerta, jednak trochę rozważam przejście na Elvanse, który działa dłużej. Concerta jednak, po 10-12h już raczej mnie puszcza kompletnie, a mi by zależało na wydłużeniu tego do 15h.

PLANY
Oj mógłbym teraz dumnie wymyślać cele na następny rok, a wy byście mi przyklaskiwali, no bo typ się pozbierał i ma takie ogromne cele. Nie mam planów. Znaczy, mam, ale takie mocno otwarte, część z nich już się realizuje:
- Podwyżka w pracy.
- W związku z tym, że mam motywację i energię, to spożytkować ją na swoje hobby.
- To co wyżej, ale na naukę.
- Pojechać w góry.
- Odkładać hajs.
- Śmigać więcej na rowerze.

I to tyle. Wam natomiast życzę spokoju i radości z małych rzeczy.

#przegryw #alkoholizm #alkohol #metylofenidat #concerta #medikinet #adhd

2d841967-e475-4aaf-b967-c237e735eda6
Legendary_Weaponsmith

@WiejskiHuop siema mordo,

Ostatnio przechodziłem na Elvanse z Concerty (też 18mg) i jest trochę inny niż się spodziewałem.

Tym bardziej pragnę się podzielić, bo się trochę przejechałem - myślałem, że to będzie taka Concerta, tylko wolniej startująca i schodząca.


Elvanse (ja) musiałem długo "wdrażać". Z miesiąc mi zeszło zanim przestało klepać jak "spid" i przeszkadzać ze snem. Musiałem używać ćwierć, a potem pół dawki (rozrabiane na dwie szklanki). W porównaniu - Concerta - od razu praktycznie działa jak powinno, może pierwszy dzień "ostrzej" - ale bardziej "spięty" niż naspidowany. Potem "chillbomba", rzeczy tak nie stresują.


Elvanse koniec końców nie daje tak wyraźnego fokus/chill jak Concerta, ale ma (nie licząc gorszego snu na początku) mniej skutków ubocznych.


Nie puszcza tak nagle, nie pocisz się tak, wolniej wchodzi. Dalej może być mocno po kawie, ale już nie dostaniesz ataku paniki (raz miałem taki "lekki", musiałem wyjść od ludzi się przejść, bo przez pomyłkę wypiłem szampan bezalko z białą herbatą - zawierał kofeinę). I mniej odcina emocjonalnie. Mniej zmienia charakter. Ale mam wrażenie, że jest cięższy dla serca.


Jest bardziej na "robienie" rzeczy niż na fokus, ale i tak (zwłaszcza po czasie oswajania z lekiem) łatwiej się skupić i wziąć za to co trzeba. Ale też, zwłaszcza na początku, lepiej mieć coś zaplanowanego, żeby nie skończyło się full fokusem na prokrastynacji.


U mnie Elvanse brany o 9 starcza na cały dzień. I fajnie sobie zrobić przerwę raz na tydzień. Jeszcze nie eksperymentowałem z tolerancją. Wiem, że Concerta po tygodniu brania zaczynała bardzo krótko działać. Więc robiłem dwa dni przerwy na tydzień. Z Elvanse przerwę robię, żeby organizm głęboko wypoczął.

GazelkaFarelka

@WiejskiHuop cieszę się, że jakoś się wygrzebujesz, dobry z ciebie chłop

Zaloguj się aby komentować

Święta odbyte, więc można trochę się poruszać. Zwiedzamy Apulię. Nie powiem, widoki ładne. Niestety wieje tak, że nie można dronować, a specjalnie zarejestrowałem się we włoskim systemie dronowym i opłaciłem OC... No, ale jest trochę słońca i 12°, więc nie będę marudzić. #fotografia #mojezdjecie #tworczoscwlasna #podroze #podrozojzhejto Ps. Z tego co pamiętam, to latem był tutaj @AndrzejZupa ?

b23dab3d-b883-42c1-a54c-7c1def1509da
bf1d6fad-5b88-414f-9b6e-e8ced3856942
47063589-de19-4f85-8a90-ad9b1f265607
4ba72919-f2e9-4867-a677-c7dddfdc17fd
AndrzejZupa

Polignano 😍 Zazdro, nawet o tej porze roku! W DC dzisiaj pizga złem, ale za to nie ma słońca! ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować