Parę dni temu, w komentarzach pod jego postem, dzieliłem się z kolegą @izopropanol metodą jaką ja stosuję do uprawy grzybów. W dużym skrócie: sterylizuję w szybkowarze wszystko poza docelowym substratem, który tylko pasteryzuję. Robię to w ten sposób, że w plastikowym wiadrze (33l fermentator z browinu) substrat - w tym przypadku dla boczniaka królewskiego są to trociny drewna liściastego z brykietu do kominka - zalewam nadmiarem wrzątku. Całość zawijam w koc ratunkowy i, dla dodatkowej izolacji, również w pierzynę. Taki pakunek utrzymuje wysoką temperaturę naprawdę długo. Całość jak wystygnie dokładnie odciskami z nadmiaru wody i mieszam z ziarnem przerośniętym grzybnią w proporcji - najczęściej - 1 ziarno : 2 substrat. Tym razem machnąłem się w obliczeniach i miałem za dużo trocin, więc dla zwiększenia "wartości odżywczych" dodałem też ~szklankę otrębów - oczywiście jeszcze przed zalaniem substratu wrzątkiem.
Tę partię nastawiłem w niedzielę późnym wieczorem. Na zdjęciach: słoiki z ziarnem i tempo kolonizacji od poniedziałku do przed chwilą. Myślę, że dość szybko grzybnia się rozrasta ;)
#grzyby #hobby