Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział
mozgogrdyczka

To chyba bardziej porąbane niż ten chłop co się dawał kąsać rożnym owadom żeby ustalić, które ukąszenie boli najbardziej :o

Sahelantrop

@razALgul Piękny przykład przypadku, kiedy praca staje się pasją.

MartwyKrolik

Niektórzy tak konia walą.

Zaloguj się aby komentować

Ogromny rzymski akwedukt zbudowany w Segowii w Hiszpanii w czasach cesarza Trajana (98-117 ne).


Jedno z najlepiej zachowanych rzymskich dzieł inżynieryjnych, konstrukcja została zbudowana z około 24 000 bloków granitu Guadarrama bez użycia zaprawy.


#antycznyrzym #ciekawostkihistoryczne

9aa3bdd0-44a1-4d71-a095-3d79f93efc80
Opornik

@Barabarabasz7312 A potem przyszło to gupie zacofane średniowiecze i zamiast budować ogromne konstrukcje za chore pieniądze, rozpowszechniło wodociągi.

Nervous

@Barabarabasz7312 gdyby dali zaprawę to by jeszcze trochę potrzymało, a tak to pewnie zara j⁎⁎⁎ie

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

Super ale 19 lat budowy na 24 000 bloków, tymczasem wielka piramida z wikipedii"


"Built in the early 26th century BC during a period of around 27 years,[3]"

"The Great Pyramid was built by quarrying an estimated 2.3 million large blocks weighing 6 million tonnes in total."

"Other blocks were imported by boat on the Nile: White limestone from Tura for the casing, and granite blocks from Aswan, weighing up to 80 tonnes, for the King's Chamber structure.[7]"


27 lat

2,3 mln kamieni

z czego największe granitowe importowane z daleka o wadze 80 Ton


budowane w czasach miedzianych narzędzi a nie stali jaką posiadali Rzymianie

to się dalej kupy nie trzyma

Zaloguj się aby komentować

Najwyższy wieżowiec przedwojennej Warszawy Prudential trafiony 28 sierpnia 1944 roku przez pocisk z niemieckiego moździerza Karl. Moment ten uchwycił Sylwester Braun.


#fotografia #historia #iiwojnaswiatowa

735950c9-27bb-4332-bb86-8118ddd4b53a
MichailBialkov

Może by tak Niemcy zapłacili za te zniszczenia? Pomysł dobry, wykonanie pisowskie, hajsu nie ma

jarezz

Ostatni odcinek podcastu Wojenne Historie poświęcony jest tym moździerzom.

irbis9

A BLM to za jakie czasy? Btw, Indianie się nie liczą. Wszystko to gówno polityka.

Zaloguj się aby komentować

W październiku zeszłego roku przez Układ Słoneczny przeszedł silny impuls promieniowania gamma, wytworzony najprawdopodobniej przez świeżo powstałą czarną dziurę. Z racji swojej siły i czasu trwania dał możliwość lepszego przyjrzenia się zjawisku, także na innych długościach fal.


#astronomia #nauka #kosmos #ciekawostki


https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/najjasniejszy-do-tej-pory-rozblysk-gamma-ujawnia-nowe-tajemnice-kosmicznych-eksplozji

sireplama

Trafiło w Ziemię? Kogo przypaliło?

Zaloguj się aby komentować

Dzwonią do mnie z garbarni gdzie piastuje nieformalne stanowisko #elektryka utrzymania ruchu.


-Ej, ty, #konstruktorelektrykamator, mamy problem. Bęben do namaczania skór czasami chodzi, czasami nie. Nie trzyma zadanej prędkości, zazwyczaj kręci się wolniej niż operator tego chce.


-Spoko, zaraz podjadę.


Nie muszę mówić że garbarnia to w c⁎⁎j agresywne środowisko. Połowa znanej ludzkości #chemia tu stosują, a druga połowa wydziela się w różnych procesach.


Miedziane czy mosiężne elementy są czarne (tlenki, siarczki, chlorki i siarczany miedzi) po tygodniu od montażu.


Np życiodajny siarkowodór, jest go tyle że zamykają go w słoikach, i to jest gro ich dochodu #pdk


Do rzeczy.


Falownik ma wejście AVI gdzie napięciem od 0 do 10V zadaje się częstotliwość. Maszyna ma dwa źródła zadawania prędkości. Przełącza się je za pomocą przekaźnika.


No i przez skorodowane styki przekaźnika zamiast 10V do potencjometru dochodziło ok 5,5V więc maksymalna częstotliwość z 50Hz spadła do ok 27Hz, i czasami potrafiła skakać np na 37, czasami na 45 a raz na jakiś czas na normalne 50Hz.


Ani ja ani oni nie mają na stanie takich przekaźników, doraźnie styki wyczyszczone papierem ściernym. A nowe zestawy zostały zamówione.

8fcafbe4-0740-42bb-9f4b-0c305bc9c226
KUROT

Elektryka jest w hermetycznych skrzynkach?

DexterFromLab

@myoniwy co stoi na przeszkodzie żeby użyć jakiegoś regulolowanego źródła zasilania? W sensie, rozumiem że przekaźnik mógł być sporym i wystarczającym uproszczeniem, ale może w przypadku kiedy się psuje dobrze było by użyć zasilacza który jest ustawiany cyfrowo, np ma gałkę sterującą fototranzystorem? Na pewno są takie zadajniki sygnału.

zielony_minion

Nie muszę mówić że garbarnia to w c⁎⁎j agresywne środowisko.


@myoniwy Pomyślałem, że ludzie są strasznie niemili i ktoś będzie Ci tam chciał spuścić wpierdol.

Zaloguj się aby komentować

1600 lat świetlnych stąd dwie gwiazdki kręcą się wokół siebie i perspektywy obserwatora na Ziemi przysłaniają się - jedna drugą i druga pierwszą, periodycznie, co sześć godzin. Czyli ich okres orbitalny jest sześć godzin. Ziemi potrzeba 365.25 dnia, żeby obturlać się wokół Słońca, a tym wystarczy tylko 0.25 dnia, by jedna obiegła drugą. Whoosh.


Gwiazdki są tak blisko siebie, że się fizycznie stykają, mają rozmiary podobne do Słońca, jedna jest tylko trochę większa od drugiej, ale mają te same temperatury. A ich wzajemne przyciąganie grawitacyjne i siły Coriolisa rozciągnęły je w prawie-łezki.


A ja jestem sobie tym obserwatorem na Ziemi, który paczy jak ta kropka na niebie zmienia jasność i sobie to notuję w elektronicznym kajeciku, w szafce mam czipsy i batony, a z głośników leci Dynazty z powermetalowej playlisty.


Zaćmienie w tym układzie gwiazdek było teraz około 22:30. W tym to ta mniejsza gwiazda się schowała za większą. Znaczy chyba. Tak to wygląda. Ale pewność będę miał za godzinę, jak się objawi kolejne zaćmienie i będę miał coś do porównania.


Wykresik zmienności blasku tego układu na żywo sprzed chwili daję tu poniżej. Tak to wygląda. Wykres rośnie w prawo. Całość będzie przypominać wyglądem takie trochę bolońskie arkady (w sensie takiego McDonalda).


A teraz znikam kontrolować sytuację, bo mi się teleskop kurczy z zimna i trzeba wysunąć nieco kamerę.


Więcej nieregularnych pierdółek -> #badespace

20b2c617-3e4e-4212-ba8d-7da97f4cd2bc
Tendonin

@bade

w szafce mam czipsy i batony, a z głośników leci Dynazty z powermetalowej playlisty.


Już myślałem że się nazywasz Rajesh "Raj" Koothrappali ale zdradził cię ten Dynazty niegodny astrofizyka

Zaloguj się aby komentować

#historia #archeologia


Extremely well-preserved mosaics of a Roman villa discovered under a vineyard in Negrar, Italy.


Photo by Comune di Negrar di Valpolicella

ce7ac047-675d-4dbe-9434-e6a2804299f5
Pirazy

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak to sprawdz sklad tego kleju co to go kupiles. W 90% cement

m_balazy

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak wytrzymałościowo ok, cement pewnie się sprawdzi, ale nie ma takiej konsystencji, po prostu mega ciężko by się to układało.

jotoslaw

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak plytki 3 dni były zanurzone w wodzie i tylko otrząśnięte przed położeniem, cement kielnią na płytkę i płytkę na ścianę

Zaloguj się aby komentować

Corrosive_Dust

@eksplozymeter

Galaktyka: Hejto

Sektor: Dys-QuuUuUu-sje

Misja: Zrobić porządek

B3loza

od razu pomyślałem o tym - może jakaś inspiracja to będzie

https://youtu.be/McaV4Ua-QMA

Zaloguj się aby komentować

Teraz to chłop się nie podniesie. Dla psioczących policja to, policja tamto - piękny przykład jak sądy podchodzą do sprawy, wyrok, zakaz cyk i fajrant.

#zakazprowadzeniapojazdow #sadownictwo #prawo #patologia


Nota moderatora @bojowonastawionaowca : "Zebrany materiał dowodowy pozwolił na uruchomienie postępowania sądowego w trybie przyspieszonym. Sąd Rejonowy w Gdańsku uznał 23-latka winnego łamania przepisu artykułu 244 kodeksu karnego – czyli niestosowania się do 3 sądowych zakazów kierowania. Wymierzona została kara 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 6 tysięcy złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd orzekł także kolejny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 5 lat."


Źródło: https://pomorska.policja.gov.pl/pom/informacje/wiadomosci/149410,Mial-trzy-sadowe-zakazy-kierowania-pojazdem-policjanci-uniemozliwili-mu-dalsza-j.html

ce0ded48-bacd-4a1a-94ac-59793af2257a

Zaloguj się aby komentować

Eliasz_Oderman

@smierdakow sam robiłeś mapkę czy można gdzieś oglądać tak temperaturę?

favien-freize

@smierdakow Minimalna z całej nocy była ciut niższa

1bc04c38-9208-41af-857c-b4f88170c4e3

Zaloguj się aby komentować

Na trójmiasto.pl dziś znalazł się artykuł o tym, że trójmiejskie uczelnie, m. in. Politechnika Gdańska, znalazły się w czołówce rankingu Perspektywy 2023. Bawi mnie to niezmiernie, ponieważ jestem absolwentem PG i wiem jak żenująco niski poziom zajęć jest na tej uczelni, konkretnie na wydziale mechanicznym.


Tzn. wiem jaki był około 10 lat temu, ale jak znam życie niewiele się zmieniło, bo pewnie kadra ta sama i finansowanie podobne. A wtedy też PG było jedną z najlepszych uczelni w Polsce.


Kilka sytuacji najbardziej zapadło mi w pamięć.


Scenka 1:


Laboratorium z przedmiotu termodynamika, czyli nauka o wpływie zmian czynników takich jak temperatura czy ciśnienie na zachowanie rozpatrywanego układu i zawartych w nim gazów lub cieczy. Laborka ma dotyczyć sposobów wymiany ciepła (konwekcja, przewodzenie, radiacja).


Prowadzący po nudnawym wstępie teoretycznym zaprasza grupę laboratoryjną do stolika, na którym stoi czajnik. Czajnik, który pewnie wcześniej służył kadrze uczelni do gotowania wody na kawkę, ale z racji wieku i zużycia parę razy jakiegoś doktora pierdolnął prądem. Toteż zmieniono jego przeznaczenie na przyrząd dydaktyczny.


Tu nasze drogi się przecinają, bo prowadzący laborkę, z powagą na twarzy każe nam oglądać jak gotuje się woda w tym starym, brudnym czajniku. Aż dziw, że po zagotowaniu, ktoś z grupy nie zaczął bić brawo, będąc pod wrażeniem potencjału naukowego Alma Mater.


"Był to przykład zachodzenia wymiany ciepła, szczegółowo proszę opisać zjawisko w sprawozdaniu." Mógłby jeszcze dopowiedzieć "A teraz wypierdalać", żeby postawić kropkę nad i w tym wspaniałym naukowym przeżyciu.


Scenka 2:


Laborka z jakiegoś przedmiotu prowadzonego przez katedrę silników. Celem laborki jest indykowanie silnika spalinowego, czyli przygotowanie wykresu zmian ciśnienia w cylindrze. No to schodzimy całą grupą z prowadzącym do stanowiska badawczego z silnikiem spalinowym.


Po drodze prowadzący mówi nam, że zasilanie silnika jest przerobione na gaz LPG. X, k⁎⁎wa, D. Zagazowali silnik, który odpalali średnio raz w tygodniu na 5 minut Świadczy to wybitnie o zamożności Politechniki Gdańskiej.


Najlepsze jednak jest to, że przed naszą laborką ten gaz się skończył, a katedra nie miała hajsu, żeby dokupić trochę gazu (sic!).


W zaistniałej sytuacji prowadzący, będąc równie zażenowanym co my, powiedział, żebyśmy sobie wzięli wyniki pomiarów od jakiejś wcześniejszej grupy.


I ta uczelnia to top 6 uczelni w Polsce. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak jest na tych gorszych uczelniach. To nawet k⁎⁎wa nie jest pasta, tylko smutna rzeczywistość. Tak naprawdę wszystkiego co istotne, trzeba uczyć się na własną rękę, a na uczelni traci się czas, żeby zdobyć papierek.


#gdansk #nauka #trojmiasto #polska

89b1901e-1019-4a44-8e67-fe7f46a487a1
976497

W Polsce nowo budowana infrastruktura odbiega standardami od starej zachodniej. Taka jest Polska.

Szkoda życia na Polskę.

theicecold

@Inz_Heinrich mógłbym pisać niezliczone ilości anegdot z WEiA, ten sam syf, śmiechu warte.

jasiek

Proszę o wytłumaczenie, bo może jestem za tępy na to. Dlaczego państwo nie iwnestuje w uczelnie? Przeglądam sobie z ciekawości ilość miejsc na uczelniach warszawskich. Politechnika Warszawska 120 miejsc na samo zarządzanie. Przecież to jest nic. Potem płacz, lekarzy nie ma... nic dziwnego, jak nie ma miejsc na kształcenie.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Piątunio i kulminacja lenistwa na orbicie. Dzisiaj, o 7:06 rano Ziemia przeszła przez aphelium!


To właśnie dziś Ziemia znajduje się najdalej od Słońca, jak to tylko możliwe. Jesteśmy obecnie 151,4 mln km od najbliższej nam gwiazdy. Niektórzy będą Wam chcieli wcisnąć z absurdalną precyzją, że jesteśmy dokładnie 152 099 968 km od Słońca, ale to nie jest przecież prawda. To jest odległość między środkami Słońca i Ziemi. A jako że Słońce ma promień 693 000 km, a Ziemia 6 400 km, to w południe w Polsce byliśmy w odległości 151,4 mln km od powierzchni Słońca :)). A o północy będziemy w odległości 151,41 mln km od niej (bo średnica Ziemi). A potem jutro w południe znów będziemy 151,4 mln km (minus kilkaset km, które giną w zaokrągleniu). I tak to się kręci.


Jako że jesteśmy w aphelium, Ziemia porusza się na orbicie najwolniej. To z kolei powoduje, że doba słoneczna się nieco skróciła względem średniej. Tak o niespełna 10 sekund.


A przez to, że znajdujemy się od Słońca najdalej, to otrzymujemy odeń około 7% mniej ciepełka niż w styczniu. Taki paradoks półkuli północnej.


Następne peryhelium (największe zbliżenie do Słońca) nastąpi 4 stycznia 2025 roku. Będę wołał wszystkich, którzy pacną piorunem w mój komentarz poniżej. A teraz proszę o chwilę cierpliwości, jak będę wołał w komentarzach tych, którzy zaznaczyli w styczniu, że chcą być zawołani na aphelium :))


Nie wiem jak wy, ale ja od rana czułem, że zaczynamy się poruszać po orbicie z coraz to większą prędkością liniową.

94b394c8-f976-40c8-b846-43332ce94e1a
bade

A tutaj część 2:

@flaki,@GrindFaterAnona,

@TikiMakaka,@TaktycznaKrewetka,

@bejonse,@prosto_w_srodek_dupy,

@FoxtrotLima,@Cekyo,@l100e,@ivaldir,@rakokuc,@grv,@konto_na_wykop_pl,

@Half_NEET_Half_Amazing,

@ensio,@bartlyo,@the_good_the_bad_the_ugly,

@panporucznik,

@Jurajski_Huncwot,

@jxp,@RACO,@entropy_,@Cybulion,

ytilibuuun

@bade Nie wiem jak wy, ale ja od rana czułem, że zaczynamy się poruszać po orbicie z coraz to większą prędkością liniową


No ja aż se musiałem usiąść

Zaloguj się aby komentować

FILMIK

DLACZEGO NIE BYŁO DRUGIEJ ERY GADÓW? [11 minut]


66 milionów lat temu świat się skończył – dla dinozaurów i wielu innych gatunków. Asteroida, która uderzyła w Ziemię, zmiotła 75% życia, "zgasła" fotosynteza, planeta zamarzła, a wielkie zwierzęta z epoki gadów – nawet jeśli przetrwały sam impakt – nie przeżyły długiego, ciemnego, zimnego głodu. To wtedy ssaki zaczęły swoją ekspansję. Ale dlaczego właśnie one? Czemu to nie ocalałe gady przejęły planetę? Przecież były bardziej oszczędne energetycznie, szybciej się rozmnażały, miały mniej wymagające potomstwo – wszystko, co powinno im dać przewagę w postapokaliptycznym świecie. A jednak stało się odwrotnie. Czasami odpowiedź nie leży w cechach przetrwania... tylko w chorobach.


Hipoteza FIMS – ssaki kontra świat pełen zarodników

Tu wchodzi hipoteza, która wciąż jest na marginesie nauki, ale przyciąga uwagę: FIMS (Fungal Infection-Mammalian Selection). Zakłada ona, że to eksplozja grzybów po wyginięciu dinozaurów dała ssakom przewagę ewolucyjną. Brzmi absurdalnie? A jednak – ciemność, chłód i gnijąca biomasa stworzyły raj dla królestwa grzybów. W tym czasie w atmosferze unosiły się chmury zarodników, a ziemię pokryły grzybowe łąki. Wiadomo z badań współczesnych, że gady (i inne zmiennocieplne) są znacznie bardziej podatne na infekcje grzybicze niż ssaki. Nasze ciała są po prostu za ciepłe dla większości grzybów. Jeśli po wyginięciu dinozaurów gady masowo padały ofiarą infekcji, podczas gdy ssaki były w dużej mierze odporne, to nagle staje się jasne, kto miał lepszy start w odbudowie życia na Ziemi.


Prolog epoki ssaków

Grzyby mogły być zarówno zagrożeniem, jak i źródłem pożywienia – a ssaki były wystarczająco aktywne i ciepłokrwiste, by je znaleźć, zjeść i nie paść po drodze. FIMS tłumaczy więc, czemu świat nie przeszedł od razu do „drugiej epoki gadów”, choć na papierze to one miały lepsze karty. Trudno będzie to kiedyś udowodnić bezpośrednio, bo choroby rzadko zostawiają ślady w skamieniałościach. Ale jedno jest pewne – grzyby mogły ocalić nasze linie rodowe przez eliminację konkurencji. Jeśli hipoteza jest prawdziwa, to zanim nastała era ssaków... mieliśmy epizod epoki grzybów. Bez niej – nie byłoby nas tu wcale.


Postanowiłem streszczać wam lekko te filmiki, choć nie na tyle, by oddać ich całościowy przekaz. Nadal warto obejrzeć, jak zainteresuje was taki uproszczony opis.

JAK MIEĆ POLSKIE NAPISY? - nie zawsze będą piękne, ale powinny wystarczyć.

Więcej tego typu wpisów znajdziesz w społeczności Oglądaj z DZIWENEM

#ciekawostki #ewolucja #filmikdokumentalny #minidokument #ogladajzdziwenem #pbseons #ssaki #wymieranie

Zaloguj się aby komentować

Na zdjęciu Dylann Roof, który 17 czerwca 2015 w Karolinie Południowej zastrzelił 9 modlących się osób w kościele dla czarnoskórych.


Naszywka na dole to flaga Rodezji, państwa które już nie istnieje. Roof określał się jako "ostatni Rodezyjczyk".


Jakieś trzydzieści lat przed przyjściem Dylanna na świat brytyjscy kolonialiści przyjęli do wiadomości nieuchronność niepodległości całej Afryki. Lecz jedna kolonialna administracja w południowej Afryce nie chciała ustąpić.


W odróżnieniu od Afryki Zachodniej w południowej Afryce panował klimat, w którym kolonialiści mogli czuć się komfortowo. Eksploatowali surowce naturalne i zaanektowali całą ziemię – wprowadzając formę białego supremacjonizmu, która wytworzyła system kastowy, brutalnie uciskający czarną społeczność. Był to terroryzm.


Pod koniec XIX wieku ta forma rządów została wprowadzona przez Brytyjczyków kolonizujących skrawek południowej Afryki nazwany przez nich Rodezją Północną i Rodezją Południową. Potem nastały lata sześćdziesiąte, kiedy ruchy czarnych nacjonalistów w regionie żądały wolności – pokojowo i na inne sposoby – od rządów białej mniejszości. Władze Rodezji Północnej w końcu uległy, zgadzając się na niepodległość w 1964 roku. Nacjonaliści zmienili nazwę kraju na Zambia.


Biali z Rodezji Południowej jednakowoż odmówili oddania władzy – niewzruszeni w swej wierze, że czarni nie są w stanie rządzić się sami, że jest im lepiej pod władzą białych. A skoro nie musiało się już odróżniać od swoich północnych sąsiadów, państwo odrzuciło niepotrzebny przymiotnik i przyjęło nazwę Rodezja. Brytyjski rząd zażądał, aby rodezyjski rząd zrzekł się władzy na rzecz rządów większości. Lecz biali osadnicy twardo odmawiali. Rasistowskiemu ruchowi przewodzili polityk Ian Smith i jego biała nacjonalistyczna partia Front Rodezyjski. Premier Smith przysiągł, że tak długo, jak będzie żył, i jeszcze setki lat po jego śmierci, Afrykańczycy nigdy nie przejmą Rodezji.


Smith był niezwykle przywiązany do tego kredo białych rodowitych Rodezyjczyków. Do tego stopnia, że w 1965 roku Front Rodezyjski proklamował niezależność od Zjednoczonego Królestwa tylko po to, żeby móc kontynuować rasistowską politykę bez kontroli Londynu. Zadziałało. Brytyjski rząd był wściekły, ale niewiele mógł zrobić.


Opór ze strony społeczności międzynarodowej słabł, więc Smith mógł się skupić na tłumieniu wszelkich czarnych powstań w Rodezji. Czarne partie narodowe zostały zakazane, a ich liderów aresztowano i osadzono w więzieniach na dekady. Dziewięćdziesięciu procentom czarnej populacji odebrano prawo do głosowania w wyborach. Najbardziej opresyjne i brutalne – jako forma przemocy sankcjonowana przez państwo – były działania Selous Scouts, regimentu rodezyjskiej armii specjalizującego się w wyłapywaniu buntowników. „Biały jest panem w Rodezji – oświadczył Smith. – On ją zbudował i zamierza ją utrzymać w swoich rękach”.


Międzynarodowa społeczność mogła jedynie potępić rodezyjską administrację. Sankcje nie przynosiły skutku przez całe lata sześćdziesiąte, podobnie jak próby negocjowania z reżimem. Tymczasem rasistowskie nieposłuszeństwo Smitha zapewniało mu coraz większą popularność pośród białych supremacjonistów i neonazistów w USA – grup, które faktycznie wiodły prym, jeśli chodzi o propagowanie idei rasowego podporządkowania swoich współobywateli. Fanatyków, których zachwycało to, jak daleko chce się posunąć Rodezja, żeby utrzymać rządy białych.


Czarni działacze narodowi walczyli o godność. W 1972 roku wypowiedzieli wojnę partyzancką rodezyjskiemu rządowi. Dwa lata później w celu stłumienia buntowniczego ferworu rząd zgodził się uwolnić kilku więźniów politycznych zamkniętych od ponad dekady. Pośród uwolnionych znajdował się Robert Mugabe - twarz ruchu rewolucyjnego, pięćdziesięciojednoletni były nauczyciel, który lącznie spędził za kratami jedenaście lat.


W więzieniu Mugabe wraz z innymi liderami rewolucyjnymi spiskował na rzecz wyzwolenia swojego kraju – ośmioletnia wojna partyzancka rozpoczęła się w 1972 roku. Przełom nastąpił w 1975 roku, kiedy Portugalczycy utracili kontrolę nad Mozambikiem. Bojownicy o wolność, w tym Mugabe, zdołali przedostać się z Rodezji do Mozambiku, aby stamtąd koordynować ruch wyzwoleńczy. Smith i Front Rodezyjski byli więc atakowani z różnych stron.


W połowie lat siedemdziesiątych Smith już tylko opóźniał to, co było nieuniknione. Rodezja utraciła poparcie wielu swoich sąsiadów, szczególnie RPA, a USA zaczynały coraz mocniej naciskać. Lecz Smith nie miał zamiaru łatwo rezygnować. Przez lata starał się negocjować w kwestii podzielenia się władzą, co zapewniłoby białym Rodezyjczykom utrzymanie większości instytucji. Byli skłonni zrobić krok w tył, jednocześnie nie ruszając się z miejsca.


W wyniku trwającego konfliktu trzydzieści tysięcy ludzi straciło życie. Rząd brytyjski starał się doprowadzić do zawieszenia broni i w 1979 roku zaprosił wszystkie zainteresowane strony do Londynu. Spotkanie wypracowało Porozumienie w Lancaster House, które ostatecznie wytyczyło drogę do niepodległości dla nowego rządu wybranego przez większość, dzięki nadaniu prawa wyborczego czarnym. W zamian biali mogli utrzymać dwudziestoprocentową reprezentację w parlamencie. Smith nienawidził tego porozumienia, niemniej jego pole manewru zostało bardzo ograniczone.


Cztery miesiące później czarna większość została ostatecznie uwolniona od ucisku mniejszościowego rządu. Nazwę kraju zmieniono na Zimbabwe.


Robert Mugabe był postrzegany jako bohater ruchu wolnościowego. Walczył, żeby przynieść ulgę narodowi, który bardzo długo czekał na wyzwolenie od fanatycznej doktryny Smitha. W pierwszych wyborach legislacyjnych partia Mugabego zdobyła większość miejsc w parlamencie. Robert Mugabe został pierwszym czarnym premierem. Został nawet uhonorowany tytułem szlacheckim przez królową brytyjską Elżbietę II w 1994 roku.


Mugabe doprowadził kraj do ruiny, a świat go później potępił, ale to już inna historia.


Mugabe patrzył sfrustrowany, jak świat zakochuje się w innym wcześniej uwięzionym bojowniku o wolność, który został okrzyknięty – tak jak on kiedyś – symbolem postkolonialnego przywództwa, a jego imię stawało się synonimem wielkości.


Ponad flagą Rodezji na kurtce Dylanna Roofa widniała flaga innego głęboko rasistowskiego kraju: apartheidu Republiki Południowej Afryki.

W 1948 roku RPA przyjęła swój osławiony, trwający czterdzieści sześć lat system apartheidu, zinstytucjonalizowanej segregacji rasowej.


Ruchowi działającemu na rzecz zrównania praw czarnoskórych mieszkańców przewodził Afrykański Kongres Narodowy (ANC). Jego walka o sprawiedliwość rasową sprawiła, że Nelsona Mandelę i innych działaczy ANC uznano na Zachodzie za terrorystów i rząd uwięził ich w kolonii karnej. Dopiero po ich wypuszczeniu po dwudziestu siedmiu latach, kiedy Mandela odrzucił zemstę, został okrzyknięty międzynarodowym symbolem.


Tak jak Mugabe w Rodezji, Mandela został wybrany prezydentem w pierwszych powszechnych wyborach w RPA. Lecz podobieństwa na tym się kończą, bowiem obaj obrali bardzo różne sposoby rządzenia swoimi państwami i złagodzenia zaduchu fanatyzmu. Mandela wybrał prawdę i pojednanie, pokazując, że istnieje inna droga, i odszedł ze stanowiska po jednej kadencji. Mugabe wybrał przemoc. Choć tak różne były te podejścia, żadne z nich nie zdołało w pełni rozwikłać mocno splątanych nici segregacji na siłę wplecionych w tkaninę ich narodów.


Ian Smith twierdził, że czarni nigdy nie będą rządzić w Rodezji. Jednak zarówno on, jak i inni kolonialiści z czasów apartheidu zapomnieli dodać, że celowo rozsypali potłuczone szkło, które utrudni chodzenie, bez względu na to, czy wybierzesz pokój, czy zemstę – że wysłali przekaz tak rasistowski, że nawet dekady później i w oddalonych o tysiące kilometrów częściach świata wciąż będzie wzbudzać przemoc przeciwko czarnym, spokojnie skłaniającym głowy w modlitwie.


Z książki Afryka to nie państwo.


#czytajzhejto #historia #afryka #ciekawostki

1857d108-dab6-493d-ad82-7c7bf8eec080

Zaloguj się aby komentować

madhouze

@Scooter tudu tudututu tutudutudutu

6dc7bb43-913b-42ea-b680-437c01be830c
fiveoglock

Statek to Polska, na łajbie wierchuszka pis

pastowany_tapir

Gdyby ze słowa Titanic usunąć itanic i wstawić omek to wyszłoby, że statek to Tomek, ciekawe...

Zaloguj się aby komentować