Zdjęcie w tle
bade

bade

Sum
  • 46wpisy
  • 158komentarzy
Uprzejmie proszę o zwiększenie zasięgu. Fundacja Antares zaprasza na Astrotrip - Wyjazd Astronomiczny śladami Mikołaja K., znanego duchownego, ekonomisty oraz astronoma amatora, oskarżonego o zdewaluowanie wartości ludzkości przez konceptualną zmianę centrum Wszechświata z prawilnej Ziemi.

Wiadomość z FB Fundacji:

Jeśli urodziłaś/eś się między 13.07.2005 r. a 12.07.2006 r., pochodzisz z miejscowości do 20 000 mieszkańców i interesujesz się astronomią, ten projekt jest dla Ciebie 

Zgłoś się do projektu wyjazdowego do Włoch w najbliższe wakacje i w gronie studentów astronomii odkrywaj europejskie niebo.

Oferujemy wsparcie liderów grup wyjazdowych, spotkania przygotowawcze oraz wsparcie finansowe (diety wyjazdowe, nocleg, abonament na podróż).

Zarejestruj się już dziś: https://forms.gle/XMDeQaqphSLDm9GC6
Więcej informacji w Regulaminie: http://fundacjaantares.pl/astrotrip.html

Tutaj FB fundacji -> https://www.facebook.com/fundacja.antares

A od siebie uprzejmie proszę o propagowanie tej wiadomości dalej: do znajomych, znajomych z dziećmi, do nauczycieli etc. Polecam mocno, bo wiem, że organizują to ludzie z głową na karku :-].

#astronomia #wiadomoscipolska #podroze
... i trochę nawet #badespace
10a17992-fc5a-41a6-8cf9-2e012b374444

Zaloguj się aby komentować

Od pyłu zacząłeś i do pyłu powrócisz.

Fajnie byłoby napisać coś o tym, co się dzieje w projekcie, tylko, kurcze, nie ma czasu. Teraz skończyłem jedną robotę, ogarnąłem materiały do drugiej , usiadłem żeby coś tu skrobnąć i... Zobaczyłem że już dochodzi 20:00. Będzie więc w skrócie, żeby mieć bodziec do opisania ciekawszych rzeczy kiedyś w przyszłości na -> #badespace .

Dziś dostałem potwierdzenie od redakcji o akceptacji mojego artykułu. Artykuł jest krótki. Prezentuje ogólne wyniki badania pięciu różnych układów, w których są po dwie gwiazdy pozostające w fizycznym kontakcie orbitujące wzajemnie wokół siebie. Dodatkowo orbitują tak, ze obserwator na Ziemi widzi zaćmienia jednej gwiazdy przez drugą i vice versa. Ot, takie standardowe układy zaćmieniowe, nic nowego. Fajne jednak jest to, że nikt wcześniej tych układów nie badał i ten artykuł przedstawia pierwsze wyliczenia mas oraz rozmiarów gwiazd w tych układach.

Był tylko taki problem, że cztery obiekty (tj. cztery układy - układ nazywa się zbiorczo "obiektem") miały "OK" parametry, a jeden obiekt miał masy obydwu gwiazd wywalone w kosmos. Zamiast typowego ~1.5 masy Słońca, obliczenia zwracały około 75% więcej. Nie było błędów w obliczeniach, obserwacje też były zrobione OK, modelowanie numeryczne sprawdziłem cztery razy i też było OK, więc... where problem.

Tutaj muszę wytłumaczyć, że masy pozyskuje się przez kilka przekształceń znanych ze szkoły średniej wzorków, a całość opiera się w dużym stopniu na oszacowanej jasności układu. Ale nie takiej jasności, jaką widzi obserwator na Ziemi, tylko jasności takiej... "prawdziwej". Na przykład wyrażonej w jasnościach Słońca. Taka jasność absolutna jest możliwa do wyprowadzenia z obserwacji oraz paru innych informacji.

Jedną z tych kluczowych informacji jest uwzględnienie, że między nami a gwiazdą jest jakiś pył, który pochłania i/lub odbija część światła z tejże. Wszak gwiazda leży sobie kawałek stąd, a w Galaktyce mamy sporo pyłów i gazów. Część z nich pochodzi z wybuchniętych gwiazd, część to pozostałości po rozpuchniętych czerwonych olbrzymach, a jeszcze inna część to wodór i hel powstałe jeszcze w Wielkim Wybuchu. Mniejsza z tym. Ważne, że to jest i że się to lubi formować w kłaczki. Fyi, nazywamy je '"obłokami".

Astronomowie zrobili jakiś czas temu taką sprytną maszynkę, która pomierzyła, ile tego pyłu jest w jakim kierunku na niebie. Można więc odwiedzić sobie takie mapy pyłu i sprawdzić, jaka jest przewidywana utrata światła, które przychodzi z jakiegoś kierunku na niebie. Ja się wiele nie zastanawiałem, bo żem był w lekkim pośpiechu, sprawdziłem wartość tej "ekstynkcji międzygwiazdowej" w kierunku na mój obiekt i szczęśliwy wrzuciłem ją do wzoru. A potem wyszło, że moje gwiazdy są zbyt masywne :<

Jak już wyeliminowałem wszystkie inne czynniki, które by mogły zwiększyć wyliczaną masę, zwróciłem się ponownie do ekstynkcji. Od pyłu zacząłeś i do pyłu powrócisz. Przyszło mi na myśl, że skoro mamy do czynienia z ekstynkcją w kierunku na gwiazdę, to... nikt przecież nie twierdził, że ten pył jest między mną a gwiazdą. Przecież to może być tak, że gwiazda jest względnie blisko, a ten pył jest na jednej linii Ziemia-Gwiazda, ale z tyłu, za gwiazdą. Wtedy nie miałby on czego przesłaniać i voila, problem z głowy. Zweryfikowałem położenie gwiazdy w Galaktyce (względem Słońca), naniosłem na to szacunkowe odległości do znanych źródeł pyłu w tym kierunku i... faktycznie były one dwa razy dalej od Ziemi niż ta gwiazda!

Zrobiłem pobieżne szacunki, ile z tego pyłu "w kierunku" na gwiazdę jest faktycznie między mną a ta gwiazdą i wyszło mi jakieś 30% tego, co pokazywały mapy. Rzuciłem na szybko okiem jeszcze na kilka innych prac, które miały podobne estymaty, ale robione dość ogólnikowo. Tam wychodziło jakieś 35% :D. Kurde blaszka, tyle wygrać, że na oko szacunki zwracają to samo, co twarde wyliczenia innych. Siedziałem uchachany przy biurku jakbym zjadł cały granulat dla astronomów i teraz jest tylko dobrze.

Oczywiście po wrzuceniu poprawnej ekstynkcji do obliczeń, niesforna gwiazdka schudła do zdrowych wartości masy i takie wyniki mogłem podesłać do żurnalu. Koniec.

Jako obrazek chciałem dodać fancy infografikę, że niewiedzenie o istnieniu pyłu przesłaniającego część gwiazdy może doprowadzić do: 1) stwierdzenia że ta gwiazda jest blisko, ale jest słaba lub 2) stwierdzenia że gwiazda jest bardzo jasna, ale jest daleko, dlatego się ją widzi jako słabą. Manipulacja pyłem w galaktyce może doprowadzić do obydwu rezultatów lub nawet do ich przeciwieństw. Ale że nie mam czasu na szukanie takiej infografiki, to nabazgrałem własną.

Miało być w skrócie, a wyszło jak zwykle.
Wracam do pracy :-].

Aperiodyczne okołoastronomiczne rzeczy -> #badespace
#astronomia #kosmos #ciekawostki #pracbaza
782b4a15-6a42-4656-a5ee-5ee218507c2a
tschecov

Właśnie skończyłem książkę o teoriach kwantowych, z której nic nie zrozumiałem....

Ale i tak czuję się mądrzejszy 😀😀😀

Dzięki za wpis 👍

Zaloguj się aby komentować

Wam też ten czas tak zaiwania? Mnie niesamowicie. A nie powinien. Przecież dzisiaj było peryhelium!

Tak, to dziś, o 01:38 w nocy czasu polskiego, 3 stycznia 2024 roku Ziemia była najbliżej Słońca podczas całej swojej orbitalnej, rocznej wędrówki.

Jesteśmy teraz* około 147,50 mln km od Słońca. Ziemia ogrzewana jest około 6.8% większą ilością ciepła od Słońca, niż ma to miejsce latem. Nie, to nie z tego powodu nie ma śniegu w Polsce.

Ponieważ znajdujemy się teraz bliżej Słońca, Ziemia pędzi po swojej orbicie szybciej (tak mówi trzecie prawidło Keplera). Przez szybsze pędzenie po orbicie, Ziemia musi dokonać ciuperkę więcej obrotu wokół własnej osi, żeby Słońce widziane na niebie znalazło się znów w tym samym miejscu. To jakieś osiem sekund ekstra długości doby (tzw. słonecznej). Hurra, więcej czasu na sen.

Co więcej, ze względu na nachylenie osi Ziemi względem płaszczyzny orbity, doba wydłużona jest o ekstra ~20 sekund. Bardziej hurra. Daje nam to sumarycznie niespełna 30 sekund więcej. Spokojnie, oddamy ten ukradziony dobie czas kiedy indziej. Latem na przykład.

Najdalej od Słońca będziemy już za pół roku. Aphelium nastąpi 5 lipca 2024 o godz. 07:06 czasu polskiego. Ktoś chce być zawołany, proszę zapiorunować ( ͡° ͜ʖ ͡°) specjalny komentarz poniżej.

*teraz, czyli zgrubnie mówiąc 3 stycznia

PS: tak, wiem, powinienem był zamieścić ten wpis wcześniej. Ale co zrobisz, jak ledwie teraz wróciłem do domu. Wiem że za te wpisy słono mi nic nie płacicie, więc postaram się poprawić już na aphelium :-]

--> #badespace <-- aperiodyczne wpisy astronomiczne

#astronomia #ciekawostki
c030474e-d5fa-44d8-a62b-0fd3859a79f5
GtotheG

@bade w sumie to niesamowite, ze jestesmy blizej, a nie smazymy sie jak na rożnie. Swiat jest niesamowity!

pawel-l-1

@bade Podoba mi się Twój styl pisania 😁

Qwapi

Zapomniałem, że coś takiego piorunowałem. Masz kolejnego na następny raz.

Zaloguj się aby komentować

Dobra, to miała być zwykła odpowiedź na komentarz, ale wyjdzie przydługie, dlatego robię osobny wpis

Refleks, który był moją zgubą.

Wstęp
Dziś @Oczk dodał wpis ze zdjęciem z APODa [link], na którym widać ślad po Geminidzie, tj. widać ładny zielony meteor. Zdjęcie wykonane zostało przez Gaurava Singha z Kanady. Fotka jest całkiem fajnej jakości i złapały się na niej różne ciekawy obiekty. W moim komentarzu wymieniłem kilka z nich, jak Galaktykę w Andromedzie, Jowisza wraz z jego księżycem oraz parę gromad otwartych. Niedługo potem @kubex_to_ja spytał mnie, czy to na pewno jest księżyc Jowisza, na co ja odparłem, że tak, jestem pewny, bo w tym miejscu na niebie nie ma przecież żadnej tak jasnej gwiazdy. Sam robiłem podobne zdjęcia, więc tak, to jest możliwe. Komentarze później potoczyły się w kierunku obserwacji księżyców Jowisza w ogólności.

Rozwinięcie
Dopiero po chwili ogarnąłem, jakiej skali jest to zdjęcie. Nie było dla mnie problemem, że obraz księżyca Jowisza byłby tak jasny. Może była akurat koniunkcja dwóch księżyców i jasność się zlała. Zdarza się. Problemem było jednak to, w jakiej odległości od Jowisza był ten obiekt. Najpierw chciałem ustalić, kiedy dokładnie zdjęcie było wykonane, więc zagłębiłem się w mapy nieba i szukałem odpowiedniej orientacji księżyców Jowisza w różnych latach, kiedy akurat Jowisz był w tym miejscu na niebie. A nuż zdjęcie wcale nie przedstawia Geminida, a może to w ogóle nie jest Jowisz. Nic jednak nie pasowało. Ta kropka po prostu nie miała prawa tam być.

Szybkie przymiarki zwróciły mi wynik taki, jakiego się spodziewałem. Ta kropa jest w odległości dokładnie 2x większej, niż może się od Jowisza najbardziej oddalić Kallisto (czwarty, najdalszy Księżyc Galileuszowy). I co teras.

Jak mówi stare chińskie przysłowie: kiedy wszystko inne zawiedzie, przeczytaj instrukcję. Wszedłem więc w APOD, żeby się upewnić, że rok i obiekty się zgadzają. Się zgadzały. Wlazłem do źródła, tj. na konto Instagram autora fotki. Detali wiele nie było, wszystko tak napisane, jak w APODzie. Wszystko, prócz jednego detalu, który mi wcześniej umknął. Zdjęcie zostało zrobione kamerką GoPro.

Kamery GoPro mają ciekawą, mocno upakowaną optykę, która schowana jest za, uwaga uwaga, grubą, plastikową ochronną szybką. Jeśli jakiś jasny obiekt będzie świecił w ten układ optyczny pod kątem, to powstaną bardzo wyraźne refleksy. Normalnie ich nie widać, bo GoPro są używane zazwyczaj za dnia lub przy dużej dynamice obrazu. Tutaj mamy jednak bardzo ciemne tło i pojedyncze jasne punkty. Refleksy powinny być więc widoczne jak na dłoni.

Już na początku powinienem był zwrócić uwagę na to, jak głównemu śladowi Geminidu towarzyszą boczne, równoległe refleksy. Tak, zdarza się, że kosmiczny pyłek wpada w dobrą atmosferę wraz z kumplami i wspólnie robią kilka kresek jednocześnie. Tutaj jednak nie zgadzają się ich kąty i/lub tempo, w jakim zmienia się ich jasność względem jasności 'głównego meteoroidu'. To nie są towarzyszące pyłki. To jest światło odbite w szybce kamery.

Żeby ostatecznie przetestować hipotezę refleksu, potrzebowałem jakiś inny bardzo jasny obiekt punktowy, który by miał duszka w podobnym położeniu jak ma go Jowisz. Jedynym wystarczająco jasnym obiektem była gwiazda będąca przy lewym brzegu zdjęcia, mniej więcej na tej samej wysokości od dołu, co Jowisz. Panie i Panowie, oto Kapella. Kapella i towarzysząca jej ledwie widoczna kropeczka z prawej strony, podobnie jak i u Jowisza. Kapella nie posiada żadnej gwiazdy w swoim towarzystwie w tym miejscu na niebie. To duszek. Obraz Kapelli odbity w optyce kamery.

Zakończenie
Cóż z tego, że kropka nie miała prawa być na niebie, skoro to jest zdjęcie nieba, a nie niebo :D. Tyle z mojego bycia pewnym, że jasna kropa przy Jowiszu to jego Księżyc. Fakt, że tam nie ma gwiazdy, nie oznaczał więc, że to z automatu musi być księżyc. Mamy zatem Jowisza i po jego prawej... Jowisza.

I tak oto minęła mi ostatnia godzina we czwartek, 28 grudnia 2023 roku. Na ściganiu duszków.

--> #badespace jakby kogoś interesowały takie spontaniczne astropierdoły

#astronomia #astrofotografia #ciekawostki
4d9b052e-4c81-4096-bbd4-82cee56bcfe6
kubex_to_ja

@bade szacun, że Ci się chciało jesteś jakimś astronomem hobbistą?

Oczk

@kubex_to_ja to zawodowy astronom

kubex_to_ja

@bade i jeszcze jedno, nie jestem pewien, ale gdyby to faktycznie był któryś z księżyców Jowisza, to przy tej skali byłby chyba porównywalny z ziemią, jeżeli chodzi o rozmiary. Zgadza się?

m-q

Szacun! Polecam stronę / apkę Stellarium do takich analiz Można sprawdzić dokładny układ gwiazd, planet, ich księżyców na dowolną datę/godzinę.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj Słońce widoczne z Polski góruje najniżej, jak to tylko możliwe. W południe Słońce w Krakowie będzie (było, bo kilka minut temu) tylko 16.5 stopnia nad horyzontem, w Warszawie 14.5 stopnia, w Gdańsku ledwie 12.2 stopnia, a w takim rodzimym Reykjaviku będzie całe 2.7 stopnia nad horyzontem.

W praktyce oznacza to dla nas, że dzisiejsza noc była najdłuższą nocą w roku i od dziś jasna strona doby zaczyna zwyciężać. Dzień się zaczyna wydłużać.

Precyzyjniej mówiąc, przesilenie zimowe nastąpiło dziś (piątek, 22.12.2023) o 4:37 czasu polskiego. Oznacza to też, że od kilku godzin mamy już astronomiczną zimę.

Ja tam mam radochę, że Słońce będzie się południło coraz wyżej, bo mi franca świeci idealnie w oczy jak jestem w domobiurze Będzie już tylko lepiej. Co więcej można dodać? Alleluja i do przodu

#astronomia #ciekawostki
Nieregularnie astrorzeczy --> #badespace
4877465c-2857-47f1-b5d8-536441995f11
koszotorobur

@bade - nie to że je lubię jak na mnie świeci, ale... słoneczko WRACAJ!

myoniwy

@bade Co można dodać?

A no to że najpóźniejszy wschód słońca będzie dopiero na początku stycznia.

bade

@myoniwy e no, tak to można dodawać milion rzeczy :D. Na przykład, że Ziemia będzie najbliżej Słońca za dwa tygodnie. Ale o tym będę pisał dopiero wtedy:))

Grednow

Mieszkam na Islandii i potwierdam, w ogóle nie widziałem słońca xD

Zaloguj się aby komentować

Pod Grindavikiem wreszcie pękło. Kurtyny lawy wystrzeliły. Piękny widok.

Zaczęło się dziś (poniedziałek, 18.12.0223) o 23:17 polskiego czasu. Na streamie na żywo złapał się moment przebicia magmy przez powierzchnię.

Dziękuję mojemu Islandzkiemu Źródełku Informacyjnemu.

#ciekawostki #islandia #wulkan #grindavik

https://www.youtube.com/watch?v=YAQzsB9ev9Q
DiscoKhan

@bade i weź tu nie wierz w Surtra jak tutaj dosłownie jego miecz widać. Szach-mat ateiści!

bade

@DiscoKhan Majowie się pomylili o okrągłe 11 lat. Ragnarok rozpoczął się teraz.

Borsuk_z_boru

W poniedziałek zobaczę Jeśli nie walnie jak w 2010, hehe

Marchew

@bade  @DiscoKhan @Ziutson


To nagranie z helikoptera O_O

https://www.youtube.com/watch?v=dOw9SMIQH3k

Zaloguj się aby komentować

Hej Astrommmiłośnicy ciekawostek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pewnie już dziś słyszeliście gdzieś w radio lub wyczytaliście w horoskopach na wp.pl, ale nie sposób ominąć tę wiadomość i nic nie napisać dla @hejto . Dziś* mamy równonoc jesienną. Znaczy to, że:

  • Od dziś dzień będzie krótszy od nocy**
  • Zaczęła się astronomiczna jesień
  • Słońce przekroczyło dziś równik niebieski i znajduje się na półkuli południowej sfery niebieskiej***
  • Winter is coming.

I teraz gwiazdki:

  • * Technicznie rzecz biorąc, równonoc to tylko moment w czasie, który nastąpił dziś (sobota, 23.09.2023) o godz. ~8:50 czasu polskiego

  • ** Tak naprawdę to dzień będzie jeszcze dłuższy od nocy przez parę dób. Wszystko przez fakt, że atmosfera ugina nieco drogę światła i to, co widzimy na horyzoncie jako "zachodzące Słońce" to tak naprawdę jest obraz Słońca, które jest schowane w całości pod horyzontem. Mamy więc dzień (znaczy jasną część doby) dłuższą o te kilka minut, jakie ukradliśmy spod horyzontu o wschodzie i o zachodzie.

  • *** Znaczy to tyle, że w południe Słońce będzie coraz niżej nad horyzontem. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że ludziom na home office słońce będzie waliło po oczach przez okno za dnia. Wysokość Słońca na niebie w czasie południa jest opisana jego "deklinacją", czyli odległością (kątową) od równika niebieskiego (patrzeć na obrazek poniżej). A równik niebieski to linia na niebie, która powstaje przez przecięcie płaszczyzny równika Ziemi ze sferą niebieską (która jest nieskończenie daleko od nas, ale nie zawracajcie sobie tym głowy w tej chwili). Słońce, kiedy jest u nas wiosna i lato, posiada deklinację dodatnią (jest na półkuli północnej). A kiedy jest jesień i zima, posiada deklinację ujemną (jest na półkuli południowej). W momencie równonocy Słońce (tj. centrum jego tarczy) znajduje się idealnie na równiku. I tak właśnie centrum tarczy Słońca przemaszerowało sobie przez równik niebieski dziś tuż przed 9:00 rano.

Randomowe rzeczy okołoastronomiczne --> #badespace
Udanej jesieni!

PS: subujcie społeczność -> Astronomia bo tam się produkują fajnie ludzie

PPS: Obrazek pożyczony ze strony susdesign.com

Dla zasięgu: #ciekawostki #astronomia
534e6e1b-7c7c-484f-8fee-3f9a64b9e5ba
Deamon

Przej,*?ne mamy, mowie wam

Pouek

@bade nareszcie, jebać suszę i upały

Mor

@bade Mój wewnętrzny maruda ucieszył się z tych gwiazdek

Zaloguj się aby komentować

Przypomniało mi się o istnieniu "Sztuki Latania" Bagińskiego. Pomyślałem, że się podzielę. Animacja w tym roku osiągłaby pełnoletność - zaprezentowana była po raz pierwszy, o ile dobrze pamiętam, w 2005 roku. Aktualna jak zawsze, w świetle obecnych wydarzeń na wschód od nas i decyzji podjętych jeszcze dalej na wschód od nas.

https://www.youtube.com/watch?v=nXIdmW4Hau0

#ciekawostki #baginski #wojna
Odczuwam_Dysonans

@bade cholera, mam wrażenie że nie widziałem tego od tamtych czasów zaprezentowana pewnie w 2005, ale w podpisie jest że powstała w ogóle w 2004 - szok. I zabawne że na sześciocalowym smartfonie streamuje to w jakości wielokrotnie wyższej niż miałem wtedy wtedy, no ale trochę wody w Wiśle upłynęło. Na pewno miałem to jeszcze na pierwszym kompie, a jego używałem do 2007, mogłem potem nie wracać :P. Wszyscy oglądali bo czekali co Platige zrobi po Katedrze. Katedry też już chwilę nie widziałem, dzięki @koszotorobur też. Katedra to był gamechanger. Pamiętam w tym 2002r., gdzie w grafice w grach każdy kolejny rok to kolejne przełomowe technologie, T&L, pierwsze shadery, niesamowite techdema od nVidii i prerenderowane cutscenki jako wisienka na torcie kolejnych produkcji. Był oczywiście Pixar, był rewelacyjny Shrek, no ale to inny klimat. I nagle ktoś mi daje płytę z Katedrą. Mózg rozjebany, jak można wyrenderować coś takiego. Przez jakiś czas oglądałem to z każdym kto mnie odwiedzał, z najlepszym ziomkiem to pewnie i parę razy pod rząd. Chwilę później mówią o tym w telewizji, nie pamiętam czy emitowali całą animację, czy pokazywałem rodzicom na kompie. Nawet na laiku to robiło wrażenie. Pewien znak czasów, może nie świt, ale ledwo po świcie ery trójwymiaru w mainstreamie. Oba te filmy to dla mnie ogromny ładunek nostalgii. Jako entuzjasta technologii, fajnie było to przeżyć

bade

@Odczuwam_Dysonans Rewelacyjny testament owych czasów. Tak samo je zapamiętałem. Dziękuję za ubranie wspomnień w słowa.

Zaloguj się aby komentować

Surowe, pojedyncze foto, kompletnie bez obróbki, nawet nie redukowałem na prąd ciemny i na flatfield. Samo centrum galaktyki w Andromedzie. Fajnie widać pasy pyłu w jej ramionach spiralnych :). Fotka sprzed kilku godzin.

Wykonanie redukcji oraz pełna mozaika galaktyki M31 będzie jednym z zadań, jakie dam na zajęciach. Uczniowie wytrzymają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Randomowe okołoastronomiczne rzeczy ---> #badespace
99472298-618d-4000-b7d8-406eab850ea9
Oczk

@bade cóż to za przedmiot/seminarium że takie rzeczy będą robić?

bade

@Oczk Prowadzę w Centrum Młodzieży w Krakowie zajęcia dla licealistów. Takie hobby mam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oczk

Komentarz usunięty

Zaloguj się aby komentować

Zachodni wiatr słoneczny komety goni warkocz.

Fenomenalna obserwacja dynamicznej ewolucji warkocza komety C/2023 P1 Nishimura. Wszystko co widać na tym gifie to obserwacje wykonane w ciągu zaledwie 20 minut. Zdjęcia wykonał Michael Jäger z użyciem 11-calowego astrografu Rowe-Akcermana Schmidta i kamery QHY 600.

Obserwacje są z ostatniej nocy, tj. z 2 września 2023, godz. 4:20 rano.

Oryginalny gif jest w 4x lepszej rozdzielczości, ale nie dało się go tu dołączyć ze względu na rozmiar pliku, dlatego odsyłam do źródła: https://spaceweathergallery2.com/full_image.php?image_name=Michael-Jaeger-2023P1sep2UT240_1693637747.gif

Aperiodyczne wpisy okołoastronomiczne --> #badespace

I poniżej spam tagami dla zasięgu
#astronomia #astrofotografia #kosmos #ciekawostki #nauka
84b1b517-5636-422a-9a70-505a3c7b3995
figa-rybka

Szkoda, że pogoda się skiepściła. W 2020 robiłem timelapsy z kometą nad Wawelem 🙂

bade

@figa-rybka Najbliższe dwa tygodnie będą sprzyjały obserwacjom. No, może nie tej konkretnej komety, bo ta będzie już pod horyzontem.

Zaloguj się aby komentować

Rozpoczął się wrzesień, zatem czas na podsumowanie wakacji. Było gęsto.

Zajęcia z astronomii skończyły się oficjalnie w czerwcu, ale na prośbę uczestników zorganizowałem dodatkowe spotkania. Dokładnie w dniu zakończenia roku szkolnego wziąłem moją wesołą gromadkę na noc do obserwatorium w Tymcach. Pogoda nie dopisała, bo mieliśmy tylko ~godzinę na gwiazdki, ale i tak to wystarczyło do wywołania efektu 'wow' u ludzi obserwujących nocne niebo do tej pory wyłącznie z miasta.

Wraz z początkiem lipca, oprócz standardowego łażenia po gwiazdozbiorach i ciekawych obiektach na niebie, udało się nam oszacować jasność nieba w Krakowie za dnia. W tym celu obserwowaliśmy gwiazdy między 17:00 a 19:00. Wyszło nam, o ile dobrze pamiętam, około 4.3 mag/arcsec^2 w zakresie widzialnym. Całkiem nieźle.

Kolejną większą rzeczą było rozpoczęcie projektu obserwacyjnego T CrB, w którym przewodzi moja uczennica. Obserwacje się zaczęły z grubej rury, bo od razu z pełną fotometrią z czterech filtrach. Prace będą trwać aż do końca przyszłego roku szkolnego. T CrB to układ kataklizmiczny (symbiotyczny), w którym raz na ~88 lat dochodzi do pojaśnienia tak, że układ wskakuje na jasność gwiazdową magnitudo 2 (w tej chwili ma magnitudo 10). O tym układzie można by napisać osobny wpis, bo to ciekawa bestia jest.

Potem w lipcu był wyjazd na obóz obserwacyjny za granicę. Pojechali ze mną wybrani uczniowie, a na miejscu robiłem przy okazji jako technik. Dziesięć dni w "górskim" obserwatorium pośrodku niczego, na skraju parku ciemnego nieba to była najlepsza forma wakacji :). Przerobiliśmy techniki obserwacyjne oraz obróbkę danych (tak, IRAFem w licealistów). Moja grupa skupiła się na obserwacjach ciasnych układów podwójnych i wyznaczanie parametrów fizycznych gwiazd. Foto dołączone do tego wpisu zrobiłem z kopuły tamtejszego teleskopu, widok jest na planetarium (to takie ufo) i na budynki z teleskopami.

A potem był sierpień. Krótki wyjazd, łażenie laserkiem po niebie leżąc na plaży i trochę foto. Bez presji, z eks-uczniami. No i obserwacje Perseidów, leżąc plackiem na kopcu Piłsudskiego do prawie 3:00 rano.

Wreszcie w połowie sierpnia była Międzynarodowa Olimpiada z Astronomii i Astrofizyki. Poznało się całkiem sporo nowych ludzi, spotkało jeszcze więcej starych znajomych. Jako sędzia nie miałem za wiele wolnego, ale to w niczym nie przeszkadzało. Wszyscy byliśmy zakręceni wokół oceniania prac dniami i nocami. Bardzo pozytywne doświadczenie; kudos dla kolegów-organizatorów.

Końcówka sierpnia to kolejne spotkania z młodzieżą, kolejne obserwacje, kontynuacja obserwacji T CrB, rozpoczęcie monitoringu blazara (czyli jądra aktywnej galaktyki, które przez odpowiednią orientację spinu centralnej supermasywnej czarnej dziury strzela dżetem w Ziemię) oraz dopinanie wyliczeń parametrów fizycznych gwiazd. Tym razem torturowałem uczniów używając rachunku błędów. Propagacja niepewności następowała ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ostatnim krokiem było pokazanie, jak można zautomatyzować cały proces przez proste skryptowanie. I voila, nagle wszystko okazało się szybkie i proste. Piękna sprawa.

Ta piękna sprawa zaowocuje najpierw pracą konferencyjną, a później publikacją w recenzowanym czasopiśmie (niezależnie od konferencji). Za tydzień jadę na międzynarodową konferencję, by opowiadać m.in. o wynikach pomiarów tychże ciasnych układów podwójnych, z naciskiem na fakt, że w projekcie biorą udział licealiści. Koszty okołokonferencyjne są mega wysokie, ale liczę, że jeszcze pozyskam sponsorów. Tak czy inaczej, młodzież będzie miała swoją pierwszą pracę w książce pokonferencyjnej, z ich nazwiskami. Uważam to za mój i ich mały sukces.

I oto jesteśmy we wrześniu. Na moje zajęcia z astro w #krakow, które startują w październiku, już zapisały się 34 osoby, chociaż limit miejsc jest 30 osób (a i tak przez kolejny rok robię już dwie grupy, bo limit miał być 15 osób). A zajęcia jeszcze nigdzie nie były reklamowane w szkołach. Trochę szkoda, że nie ma więcej miejsc. Tylko że ja sam nie będę w stanie przerobić więcej ludzi, bo albo będę musiał zrezygnować z moich prywatnych uczniów albo obniżę jakość zajęć w Centrum. Ani jedno ani drugie nie wchodzi w rachubę. No i na to nakłada się fakt, że te zajęcia są prowadzone właściwie dobrowolnie, jako hobby. Praca zarobkowa zajmuje mi czas codziennie do 16:00. Obowiązki na uniwerku też potrafią zeżreć popołudnia, wieczory i nocki (jak się trafi ładna pogoda i trzeba zbierać fotony do wiaderka). Swoją droga, jak się teraz patrzę wstecz, to nie wiem, jak ja zdołałem pożenić korpo-pracę zarobkową z taką ilością dodatkowych działań. Ale jakoś się udało.

Myślałem, czy by nie zrobić jakiegoś naszego społecznościowego spotkania z #astronomia na Błoniach, tylko że nie udało się znaleźć czasu. Może we wrześniu? Lub na jesień? Może by się udało jakiś teleskop mały skombinować lub lornetę chociaż. Albo lornetka i laserek z kopca Piłsudskiego? To by było dla mnie mniej czasochłonne, ergo bardziej prawdopodobne. Się zobaczy.

Fajne to były wakacje Nie zapomnę ich nigdy :).

Udanego września!

Nieregularne, okołoastronomiczne wpisy z życia wzięte --> #badespace
ca559e9c-12a3-44d4-8ce7-514235f60621

Zaloguj się aby komentować

Just FYI, w tej chwili w Polsce trwa Międzynarodowa Olimpiada Astronomiczna. Ekipy z ponad 50 krajów zjechały się do woj. śląskiego. Uczestnicy i wolontariusze są w Zawierciu, zadania obserwacyjne i planetaryjne mają miejsce w planetarium w Chorzowie, a pozostała część imprezy z liderami grup, sędziami oraz niezależnymi obserwatorami ma miejsce w Wiśle.

Wszyscy uczestnicy olimpiady na szczeblu międzynarodowym są zwycięzcami olimpiad na poziomie krajowym. Polska olimpiada astronomiczna będzie miała termin wysyłki pierwszego etapu zadań jakoś pod koniec września. Polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Randomowe info okołoastronomiczne z życia wzięte -> #badespace
68054645-d544-466b-b08c-c3a6319989dd

Zaloguj się aby komentować

No i nie zdążyłem po robocie wyjechać z #krakow na Perseidy. A że właśnie praca zakończona, to zostaje tylko wybrać się na kopiec Piłsudskiego. Wychodzę w tej chwili i będę tam siedział max do 2:00, więc jakby ktoś coś, to wiadomo, c'nie?
Dozo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
bade

No i tyle zabawy :). Na kopcu max 15 ludzia, rozsypani dookoła. Na samej górze dwie osoby, w porywach pięć. Nawet się udało trochę tych igiełek złapać. Na dowód istnienia Perseidów załączam fotkę zrobioną z góry kopca

86c4c491-ef36-409d-a9ce-d72f72ed42fb
bade

No i Księżyc był rewelacyjny o wschodzie

4a28024e-591c-428b-9ff5-e8464652ef57
bdf9ef74-6e92-47e9-b51f-151d00e299d2
65f23284-7d21-402b-a6c4-505924c932a6
GtotheG

@bade a to nie dzisiaj majo byc? Bo tak rozkiniam czy pojsc na jakis kopiec.

bade

@GtotheG Sorka, w rozjazdach wciąż jestem. Najwięcej tego leci zazwyczaj 12/13 sierpnia; czasami maksimum przypada bardziej na 13 sierpnia i wtedy w nocy z 13/14 też fajnie lecą. Na warunki krakowskie wystarczy być między północą a 4:00 między 11 a 14 sierpnia w jakimkolwiek ciemniejszym miejscu. Tutaj i tak mamy potężne zanieczyszczenie światłem, dlatego wyłapiemy wyłącznie te najjaśniejsze meteory oraz bolidy.

GtotheG

@bade eee to za późno nie będę się pałętać po wertepach w nocy, plus pracuje od rana, ale dzięki za info anyway!

Zaloguj się aby komentować

Kontynuacja #costurosnie !

W poprzednich odcinkach:

> Scena przy parapecie
-John, coś Ci wyrosło w kubeczku po jogurcie.
-Katie, to nie miało prawa się wydarzyć.
-John, to się wydarzyło

> Scena druga
-Katieeeee, one wciąż rosną!
-John, co teraz zrobimy?
-Przetrwamy.
-John, boję się.

> Scena trzecia
-Dziękuję za wsparcie, Poruczniku. Wiedziałem, że możemy na was liczyć.
-John, za to co zrobiłeś dla mojego syna w '78 będę Ci dłużny na zawsze. Każdy mógł wnieść te 250 litrów ziemi na czwarte piętro bez windy
-A jednak tylko pan to zrobił, Poruczniku
-Przesadzasz, John.
-Nie, mówię serio.
-Nie, John, mówię że przesadzasz!, przesadz
-Poruczniku, NIEEE

> Scena czwarta
-Zrobiliśmy to, Katie. Będziemy bezpieczni.
-John, czy Astrolog powiedział, czym one są?
-Tak, Katie. To kukurydze. Te, których nie zużyliśmy do popcornu.
-Bo nie było więcej masła?
-Bo nie było więcej masła, Katie. Bo nie było więcej masła.

Dziś:

(sowa dla skali)
83d72adf-6939-4ad8-aa6e-6cd13081f7a5
Dokładnie pół godziny temu, tj. we czwartek 06 lipca o godz. 22:06 Ziemia znajdowała się najdalej od Słońca, jak tylko się da w ciągu swojej rocznej orbitalnej wędrówki. Innymi słowy: właśnie przeszliśmy przez aphelium :))

W tym roku centrum Ziemi było oddalone od centrum Słońca o 152 093 250 km. Ponieważ aphelium nastąpiło o 22:06, w Polsce była już noc, więc znajdywaliśmy się około 10 000 km dalej od Słońca niż np. Hawaje. Wygryw :D. Co prawda Najdalej od Słońca byli ludzie w (chyba) Mogadiszu, ale kogo w Somalii to interesuje.

Średnia odległość Ziemi od Słońca wynosi 149.6 mln km. Obecnie znajdujemy się jakieś 1.7% dalej, co przekłada się na ok. 3% mniej energii padające ze Słońca. Tak jest, latem jest zimniej. No nie do końca. Ale jest. Prawie. No dobra, nie jest. Na półkuli północnej jest więcej lądów, więc te się szybciej nagrzewają i szybciej oddają ciepło do atmosfery, więc nasze lata są cieplejsze. Ale tylko statystycznie i globalnie. Lokalnie już może być różnie.

Następne przejście najbliżej Słońca, tj. peryhelium, nastąpi 3 stycznia 2024 o godz. 01:38 w nocy. Wtedy w najbliższym znajbliższeniu ze słońcem będą wysepki na Oceanie Spokojnym. Jeśli chcecie żeby Was zawołać tego dnia, proszę piorunować mój pierwszy komentarz w tym wpisie

Więcej randomowych okołoastronomicznych rzeczy --> #badespace
029fc10f-eea2-4eb7-baf0-ffc55701464a
4Sfor

I tak pewnie nie dożyję, ale co tam - czekam na zawołanie

Blowmee

@4Sfor feel same bro

ytilibuuun

No czułem że coś nie tak, bo nie mogę dziś zasnąć

sadamasin

Co ta orbita taka okrągła :P

Zaloguj się aby komentować

Następna