Technicznie członek KOALICJI nie kłamał, bo przecież nowy rząd nie dał 2 miliardów na telewizję tylko niemal trzy xdddd
#heheszki #bekazlewactwa #polityka #wspomnienia

Technicznie członek KOALICJI nie kłamał, bo przecież nowy rząd nie dał 2 miliardów na telewizję tylko niemal trzy xdddd
#heheszki #bekazlewactwa #polityka #wspomnienia

@KasiaJ Polecam odsłuchać jeszcze raz ze skupieniem, wypowiedź ministra Domańskiego.
Zaloguj się aby komentować
Go Go Power Rangers
#powerrangers #mightymorphinpowerrangers #kiedystobylo #feels #wspomnienia

Roz⁎⁎⁎⁎⁎alam ich Daimosem a jak będzie trzeba to te cioty rozjadę jakimś Yattapsem!

@vredo matkie wie, ze cpiesz
@jajkosadzone ale to bylo cringeowe, nawet za dzieciaka nie dalem rady tego ogladac...
Zaloguj się aby komentować
K⁎⁎wa, az sie lezka w oku kreci
Pamietamy [*]
#powerrangers #kiedystobylo #wspomnienia #feels #nostalgia

Była jeszcze podróbka Power Rangers, w których bohaterowie jeździli na rowerach, ktoś pamięta? Nie pamiętam nazwy. Może Rower Pendżers?
White ranger najlepszy
ale to był kicz
Zaloguj się aby komentować
Kogo witam, kogo goszczę. Pamiętacie?( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pierwszy w Polsce wkładał rękę w telewizor. Po trzech dniach wybuchła afera
- Program chwycił od razu, chociaż była niepewność. W pierwszym odcinku ludzie dzwonili, w drugim dzwonili, a nagle w trzecim przestali - opowiada Rafał Rykowski, twórca programu "Piraci". Złośliwi koledzy mieli powód do radości, dopóki nie okazało się, że widzowie przeciążyli centralę telefoniczną w całym regionie.
#telewizja #rozrywka #nostalgia #lata90 #bydgoszcz #wspomnienia #ksiazki

Wygrywa Pan lafandrynkę (czy jak to się tam nazywało).
Zaloguj się aby komentować
Moj pierwszy komputer, prawie jak Macintosh czyli Apricot PC.
Nie mial dysku twardego tylko dwie stacje dyskietek 720kB. Monochromatyczny monitor i DOS 2.11
Z ciekawostek to mial dodatkowy wyswietlacz na klawiaturze gdzie widac bylo co sie pisze.
Z tym komputerem wiaze sie mala dziecięca tragedia. Byl to rok okolo 92 moze 93. Jako gnojek bylem zafascynowany komputerami, kupowalem wszystkie książki jakie tylko moglem, Bajtka, Top Secret, Chipa, nawet jak wiekszosci z Chipa nie rozumialem
Ale ze pochodzilem z biednej rodziny to na nic liczyc nie moglem...
Kiedys nie majac nawet komputera kupilem Megapacka 5, bylo to 10 oryginalnych gier na 10CD. Miedzy innymi Warlords2 Deluxe, FX Fighter, Jagged Alliance 1, super skladanka, ktora... sluchalem na wieży audio z CD jak odkrylem ze niektore gry maja muzyke na kolejnych sciezkach. Soundtrack z FX Fighter zgrałem sobie na kasetę i słuchałem na walkmanie wspominajac jak sobie w to grałem u kolegi. Ale to bylo oczywiscie duzo pozniej. W erze 486 i CD.
Wracajac do Apricota. Marzylem lata o komputerze i pewnego dnia w domu pojawily sie pudla z tajemniczym sprzetem. Napalony bylem strasznie ale ojciec byl surowy wiec nie tknalem tego palcem. Po calej dobie oczekiwania dowiedzialem sie od ojca ze "to jest komputer ale on nie dziala, ze byl u znajomego i nawet chipy przekladali (lol) i nic". Ryczalem caly dzien, od rana do wieczora. Ze matka to wytrzymala to święta kobieta, ja bym sie chyba zlal zeby byl lepszy powod do placzu
Po kolejnym dniu wreszcie ojciec pozwolil mi ten sprzet uruchomic. Wszyscy koledzy wtedy juz mieli 286 ktore z Apricotem bylo niezgodne. Zawsze myslalem ze to byl XT ale teraz przeczytalem ze to nawet z XT nie bylo zgodne.
Spedzalem wiec czas na nauce pisania na klawiaturze przepisujac książki, robienia prostych plikow .BAT i optymalizujac autoexec i config.sys
Nic wiecej sie nie dalo zrobic bo mimo ze byly to czasy piractwa poczta to juz oferowali tylko gry na 286.
Wtedy jeszcze byly ogloszenia typu "wyslij zaadresowana koperte ze znaczkiem, dostaniesz katalog gier i programów ". Oczywiscie zamawialem wszystkie te katalogi, bylo to kilka kartek na ksero z lista gier i jednym zdaniu opisu, same piraty do kupienia korespondencyjnie...
Ale to byly czasy ze oryginaly kupowali tylko bogaci frajerzy, dopiero pojawilo sie haslo "badz oryginalny, kup oryginal" a moj megapack byl pierwszym oryginalem ktory dzieciaki w klasie widzieli...
#retrogaming #wspomnienia



Jakbym czytał swój życiorys '79
@NatenczasWojski tym, że miałeś coś później niż wszyscy, a jak już miałeś to było to niezgodne z resztą aż mi przypomniałeś o moim dzieciństwie
Przeczytałem aperol, ale to pewnie przez to że jest piątek
Zaloguj się aby komentować
Rok 2011. Właśnie zacząłem studia. Niezapomniany, pierwszy wykład z algebry liniowej. Chłop zaczął od tego czym jest prosta i okrąg. Piękny slajd rzucony w wielkiej auli. Myślę sobie - za⁎⁎⁎⁎sta sprawa, nie spodziewałem się, że będą takie podstawy. Nawet nie wiem kiedy to się stało jak chłop od kreski przeszedł to jakiś po⁎⁎⁎⁎nych zagadnień, których totalnie nie kumałem. Nikt jeszcze się nie znał, więc zacząłem się rozglądać czy inni wiedzą co się w ogóle dzieje. Każdy pilnie notuje, po oczach wydaje się, że sami inteligenci, a ja największy przygłup. Po tym wykładzie zadzwoniłem do matki i do dziewczyny mówiąc, że po⁎⁎⁎⁎ne sprawa, ale ten kierunek to nie dla mnie, nic nie kumam. Matka uspokoiła, dziewczyna mniej. Dobrze, że się nie poddałem, bo skończyłem te studia nawet ze spoko wynikiem i okazało się, że wcale taki tępy nie jestem.
#wspomnienia


@evilonep miałem to samo na polibudzie, później nawet jakieś stypendium wpadło xd
Ja pamietam, jak zacząłem studia, pierwsze dwa tygodnie pełen lajcik. Bananowe dzieci przynosiły na wykłady laptopy, grały w fife, pierwsze wspólne imprezki. Po czym zaczęły się wejściówki na pracownie i pierwszy kolos z rysunku technicznego który był niezłym szokiem dla niektórych, ze 140 osób, po miesiącu zostało nas 110, 30 osób zrezygnowało, bo trzeba było się wziąć do roboty :v
@evilonep ja też myślałem, że po pół roku wylecę, bo przyszedłem na polibude po humanie, koniec końców udało się zrobić inzyniera i niekiedy było nawet fajnie
Zaloguj się aby komentować
W ramach nostalgii i porządków na strychu znalazłem swoją ulubioną książeczkę z bajkami.
Za dzieciaka uwielbiałem ją, jest w fatalnym stanie bo jest pomazana, pokolorowana etc. Natomiast treść i obrazki są świetne.
Znalazłem na olx wersję w dobrym stanie (picrel) i kupię dla swojego potomka.
#wspomnienia #nostalgia #ksiazki

@Odwrocuawiacz
Świetny pomysł, ja tak wspominałem bajkę o jeżu co mieszkał pod jeżyną, u rodziców miałem ją w bardzo złym stanie ale narzeczona poszukała i zakupiła z antykwariatu z pieczątka biblioteki w środku xd (w bonusie książka o kotku co szuka mamy i piesek pomaga) byłem szczerze wzruszony a teraz to czytam młodemu i czytałem nawet do brzucha, młody albo bajkę pokocha albo znienawidzi
@Odwrocuawiacz Majaczy mi ta książeczka z bardzo wczesnego dzieciństwa. Nostalgia pełną gębą.
@Odwrocuawiacz też ją miałem, tyle lat minęło a wciąż pamiętam okładkę ( ͡o ͜ʖ ͡o)
Zaloguj się aby komentować
#pop #wspomnienia #musicformasses
krysia ładniejsza:P
Zaloguj się aby komentować
Kuku ruku jest trujące i kosztuje dwa tysiąceeee...
Smakuje jak kiedyś. Czyli jak gowno. Ale to takie były czasy że nawet gowno dzieciom smakowało...
Kiedyś trafiłem naklejkę z napisem "Wygrałeś! Kangurka kuku ruku". Wysłałem zgłoszenie i czekałem. Co to kurde jest kangurka? Nikt nie wiedział. Po 3 miesiącach przyszła zielona kangurka z napisem kuku ruku
#wspomnienia #lata90

ten wafelek to była bodaj moja pierwsza lekcja marketingu
@NatenczasWojski ... Lech Wałęsa go spróbował i na AIDSa zachorował
tak to się śpiewało
@NatenczasWojski to aktualne zdjęcie? gdzie go można kupić?
Zaloguj się aby komentować
Ach ten podły pis...zrujnował nam stosunki z Putinem
#heheszki #polityka #wspomnienia

Zaloguj się aby komentować
Metin 2 - Enter the East
#metin2 #soundtrack #muzyka #muzykaelektroniczna #wspomnienia #muzykazgier
@BylemSimpem zawsze będzie mi się dobrze kojarzyć ten kawałek xD
Zaloguj się aby komentować
Podczas piątkowych przygotowań do transportu, znalazłem na jednej z półek przedmiot z dzieciństwa. Był to rzutnik do wyświetlania bajek na takich taśmach przeziernych (nie wiem jak to sie nazywa profesjonalnie xD). Coś w tym stylu, plus do tego z kilkanaście lub więcej pudełeczek z taśmami do niego. Za gówniaka kilkuletniego (kiedy już coś z tamtego okresu pamiętam) było mi wyświetlane na ścianie takie coś. To były takie kojące, przyjemne chwile. Zdjęcie z neta dla zobrazowania znaleziska. #bajki #wspomnienia #dziecinstwo #takaprawda #oswiadczenie #gownowpis

@Pimenista2
@4Sfor Ania i Jacek - klasyka. Co do postu OP'a to większą wartość pewnie mają te klisze niż ten rzutnik. Jak się nie uważali to podobno plastiki potrafimy się topić.
@Pimenista2 były jeszcze takie jakby okulary, co wkładało się kartę ala pocztówka, gdzie poziomo były obrazki i jak się patrzyło przez wizjery, to wszystko było w 3d
@Pimenista2 mój potrafi ogrzać pół domu przy wyświetlaniu slajdów. Grzeje lepiej niż niejeden piec
Zaloguj się aby komentować
Kiedyś takiemu kolesiowi, z którym byłam w jednej grupie na studiach, półżartem półserio zaproponowałam, że chciałabym z nim na judo posparować. Szkoda że nie przyatakował werbalnie tematu dalej, bo się dla jej podobał.
#gownowpis #takaprawda #zalesie #wspomnienia #mysliprzeruzne
@Suodka_Monia taguj #pdk xd
@Suodka_Monia echhh trzeba było mu powiedzieć aby wysłał zdjęcie stóp podczas robienia kupy na tle eleganckiego dywaniku może by wtedy załapał temat
@Suodka_Monia dla jej?
Zaloguj się aby komentować
Kiedyś taka jedna d⁎⁎a z którą byłem w jednej grupie na studiach półżartem półserio zaproponowała że by chciała ze mną na judo posparować. Żałuje że nie przyatakowałem werbalnie tematu dalej, bo się dla jego podobała.
#gownowpis #takaprawda #zalesie #wspomnienia #mysliprzeruzne
Ja nauczyłem się wyłapywać sygnały już. Nie, żeby często się zdarzały, ale czasami alarm się uruchomi. Tylko co z tego jak żona w domu już... ehhh it's over dla chłopa
@Pimenista2 córka trenera czasem z nami trenowała xD nigdy nie byłem tak ostrożny i unikałem gardy jak ognia xD
@Pimenista2 ze mną jedna chciała trójkata (+taki koleś) ale nie wyobrażałem sobie, że będę się obcierał z typem o jech c⁎⁎ja przez cienką skórę miedzy bobrem a anusem.
Spojrzeliśmy na siebie z typem i zmieniliśmy temat.
Zaloguj się aby komentować
Przed chwilą Janukowycz od katalizatorów na Tvp mówił że gdzie nie pojechał to JP2 wszyscy znali, Japonia usa, Niemcy itp.
Takie wspomnienie mi się włączyło właśnie w związku z tym.
Okolice 2018/19, Sarajewo stary rynek, Bośnia. Naganiacz z kanapy namówił mnie i babę na fajną wyżerkę. Siedzimy przy jakimś apetyzerze i tak luźnie gadamy trochę po angielsku trochę po swojemu. Gość pyta skąd jesteśmy, no ofkoz from Poland. Gada, że fajnie i coś tam kojarzy od nas nawet jakieś miasta typu Łosroł czy Kraków
No i teraz jakiś LOSOWY Bośniacki przechodzeń usłyszał naszą rozmowę i mówi do nas: LEWANDOWSKI!!! Z uznaniem mu wszyscy kiwneliśmy głową a DRUGI Bośniak co przechodził mówi: I SIENKIEWICZ!
Nawet nie wiecie jak mi gość zaimponował. Losowy Bośniacki przechodzeń kojarzy Sienkiewicza.
To tak w kontekście jak w TVP mówią, że JP2 jest najbardziej kojarzonym i uwielbianym Polakiem na świecie.
#tvpis #jp2 #lewandowski #Sienkiewicz #wspomnienia
@entropy_
Przed chwilą Janukowycz od katalizatorów na Tvp mówił że gdzie nie pojechał to JP2 wszyscy znali, Japonia usa, Niemcy itp.
nie wiem co z tego ma wynikać, bo hitlera też wszyscy na świecie znają xd
@loginnahejto.pl generalnie nic nie ma z tego wynikać. Takie moje losowe wspomnienie o sławnych Polakach za granicą.
@entropy_ Ten losowy bośniacki przechodzeń mógł być slawistą po studenckiej wymianie w latach 80. w Warszawie. Jeden to za mało.
@BenAli no to miałem niezwykłe szczęście spotkać taką wykształconą osobę.
@entropy_ w sumie Quo Vadis jest dosyć znane xD
Zaloguj się aby komentować
#wiadomoscipolska #kultura #teatr #wspomnienia
1978 rok, przechodzisz koło teatru "Osterwy" w Lublinie i masz ochotę na kawę, której aromat wydostaje się przez szczeliny okna z kawiarenki przy teatrze.
Nie jest to miejsce, w którym zmieszczą się tłumy. Dwa, albo trzy stoliki - nie pamiętam i coś w rodzaju półki - lady.
Kawa palona na miejscu i mielona w ręcznym młynku na korbkę.
Udało się, wszedłeś.
Po chwili podchodzi do mini stolika człowiek z pytaniem, czy może przysiąść się na chwilę.
Fajna pogawędka, ale czas leci. Kompan od kawy wychodzi.
Mija miesiąc, albo półtora. Jesteś na spektaklu i widzisz, że ten miły pan od wspólnej kawy jest na scenie. Jego donośny głęboki głos wibruje w przestrzeni teatru.
Mija rok, ty znów na kawie i "znajomy" pan od kawy ponownie szuka miejsca. Zapraszasz i znów miła pogawędka.
Zaczynasz pojawiać się częściej na jego spektaklach.
Okazuje się, że jest to świetny kompan do rozmowy i najnormalniejszy w świecie człowiek.
Nie jest celebrytą, ani nie gwiazdorzy, chociaż jest wspaniałym aktorem na deskach teatru.
Mijają lata, relacje stają się bliższe.
Wyjeżdżasz i z ogromną przyjemnością wspominasz pogaduchy przy kawie i innych napojach. Czas umyka i uderza cię w oczy po latach smutna wiadomość, nie żyje aktor Piotr Wysocki.
Pamiętam Piotrze tamte nasze rozmowy. Ty żyjesz, w pamięci tych, którzy Cię znali.
Na zdjęciu jako Jan Kochanowski z okazji Dni Lublina.

Zaloguj się aby komentować
Wzięło mnie na przejrzenie materiałów sprzed lat... uznałem, że codziennie spróbuję usiąść i coś zkleić, film lub fotografie. Mam spore archiwum.
Jeśli ktoś będzie miał ochotę wyrazić opinię to chętnie posłucham, poczytam i być może zmienię swoje zdanie na jakiś temat. Poszerzajmy horyzonty, porozmawiajmy.
Miłego tygodnia!
Pozdrawiam, Jan Rogal.
#ciekawostki #wspomnienia #fotografia #tworczoscwlasna #janrogal

@Jan_Rogal Z jakiego to protestu zdjęcia? Bo pod Sejmem miejscówka, jeśli dobrze rozpoznaję
Gdy widzisz zdjęcie i zastanawiasz się, jaki to totalitarny reżim.
A to faszystowska pisowska władza walczy z kobietami.
Zaloguj się aby komentować
Pisałem dzisiaj na tagu #uk o tej szkole i ukraińskich dzieciach w Polsce i naszło mnie na wspomnienia jak to 15 lat temu bywało w podobnej sytuacji jako Polak w UK i swoje stare świadectwa znalazłem, w załączniku dla ciekawych - pierwsze z ósmej klasy i ostatnie z 11 klasy i dla porównania ostatnie polskie z 5 klasy. Tak, też mnie dziwiło brak jakichkolwiek formalnych druków, wzorów itd. ale tak już jest, jedyne co jest z hologramem to dyplom z każdym przedmiotem osobno ale za dużo tego, więc wrzuciłem zbiorcze oceny
Jako że miałem 12 lat jak trafiłem do angielskiej szkoły, trafiłem ówcześnie do ósmej klasy, tj. drugiej klasy szkoły średniej. System szkolny dzielimy tutaj na primary education czyli klasy 1-6 i secondary education czyli 7 do 11 i potem albo dwie klasy Sixth Form liczone jako 12 i 13 albo 2 lata College, ja wybrałem to drugie żeby się wyrwać ze szkoły i z tego środowiska na coś nowego no i potem ewentualnie są studia jak ktoś chce. Ja byłem ostatnim rocznikiem który mógł skończyć edukację w wieku 16 lat, czyli kończąc tylko 11 klas - późniejsze rządy przedłużyły ten obowiązek do ukończenia 18 roku życia. Szkołę secondary skończyłem akurat w sam raz na Euro 2012, o miesiąc wcześniej niż zwykle bo w czerwcu a zazwyczaj kończyło się w 3 tygodniu lipca
Charakterystycznym dla ówczesnego brytyjskiego systemu było to że chodziło się połówkami roczników tj. tak jak na przykłd u mnie była druga połowa 1995 z pierwszą połową 1996 (ja jestem lipiec '96), do końca sierpnia tak żeby każdy miał ukończone dany wiek we wrześniu, w momencie pójścia do szkoły, czyli nie chodziło się rocznikami kalendarzowymi jak w Polsce, więc teoretycznie mimo że powinienem być rocznikowo w 7 klasie, poszedłem do ósmej. Nie ma też przypadków powtarzania klas w UK, klasy są za to podzielone na tzw. sety według umiejętności od 1 do 6 - 1 jest najlepszy i ma najtrudniejsze zadania i teoretycznie najwyższy poziom a 6 to zlot tumanów
Klasy 7-9 to Key Stage 3 i takie normalne nic nie wiążące lekcje jak w Polsce, tak jak widzicie na tym niebieskim świadectwie, kończące się ówcześnie egzaminami SAT a Klasy 10-11 to już przygotowania do egzaminów GCSE i pisanie prac na BTEC (obecnie też zmienione na pół na pół egzaminy/praca roczna) i uczliśmy się tylko tych przedmiotów co są na egzaminy. Godzin lekcyjnych w tygodniu u mnie w szkole było 25 - codziennie 5 x 60 minut między 9 a 15 z 15 minutową przerwą pomiędzy 2 a 3 lekcją i 35 minutową na drugie śniadanie między 3 a 4 lekcją. Obecność sprawdzano na tzw. rejestracji z wychowawcą o 8:50 i potem po lunchu o 12:50, tak żeby na 13:00 być już gotowy na 4 lekcję
Karaniem były przeważnie tzw. detention czyli albo trzeba było zostać godzinę po szkole albo zamiast na lunch trzeba było iść do nauczyciela u którego sobie przeskrobaliśmy. Na szczęście ja byłem dość grzeczny a poza jedną starą raszplą od plastyki w klasach 7-9 nauczyciele nie stosowali odpowiedzialności zbiorowej więc mi detention się nie przyrafiało
Oceny czytamy tak w KS3 były poziomy national curicculum od 1 do 8, przy czym 1 był najgorszy a 8 najlepszy.
W KS4 (klasy 10 i 11) są trzy rodzaje ocen: GCSE miał skalę od A* do F przy czym A* było odpowiednikiem 6+ a F polskiej 1. W BTECach system był oparty na Fail, Pass, Merit, Distinction czyli tak jakby od dwójki do piątki a w Literacy i Numeracy mozna mieć było tylko Pass albo Fail czyli zdać albo nie zdać
Oczywście sprawy przez te 10 lat mogły się zmienić, a że mam akurat w tym roku siostrę w 11 klasie to wiem że na pewno się dużo pozmieniało, także nie traktujcie tego jako stan faktyczny a tego co było jak ja chodziłem do szkoły
Pytajcie więcej to opiszę, z głowy przychodzi mi na razie to




@tptak O, to czyli dobrze wiedzieć że później staje się to bardziej poważne w tych polskich szkołach, ja nie chodziłem nawet bo naturalnie miałem zainteresowania w kierunku książek od dziecka, mnie nie musieli przymuszać do czytania więc pod tym względem rodzice mieli ze mną łatwo. GCSE z Polskiego zrobiłem ale A-Level już nie, bo w college do którego chodziłem akurat nie oferowali (zresztą to też temat na osobny post - zajęcia miałem zaledwie 16 godzin w tygodniu, było to ustawowe minimum wtedy :D, w dodatku wypłacali nam 15 funtów na tydzień jako zachętę jak ktoś miał w danym tygodniu 100% obecności i brak spóźnień) a w sixth formie nie chciałem zostawać, zresztą uznałem że znam tak czy tak więc nie ma takiej potrzeby, ale wiem że moja siostra chce robić - ona ma trochę inny plan na siebie niż ja, interesują ją bardziej humanistyczne kierunki niż mnie
Co do tych polskich szkół, klubów czy stowarzyszeń, wydaje mi się że w bardziej rozrzuconych miejscach dobrze spełniają swoją rolę spajając te społeczność, niemniej jednak tu gdzie żyje w okolicach: jest Slough, High Wycombe, Maidenhead czy generalnie zachodni Londyn (Ealing, Hayes, Hounslow, Uxbridge) - Polaków jest aż nadto i ludzie się aż tak nie integrują, bo mają więcej polskich znajomych niż może się wydawać
@MarianoaItaliano Eh, ale wspomnienia żeś mi włączył. W 2008 to ja już zarobiony stamtąd wracałem:)
@MarianoaItaliano widzisz, ja zacząłem w Harringay, a praca w City. Żona która siedziała w rejonie poznała trochę osób, a mi przychodziło trudniej. Generalnie nie jestem osobą która tak o sobie kogoś pozna.
Druga sprawa, że cenię sobie kontakty w wielu bańkach społecznych i zawodowych. Takie instytucje pomagają. A raczej pomagały, teraz rodzice nie mogą wchodzić na teren szkoły i siedzieć w jadalni. To był mój sposób. Na szczęście znajomi już są, więc trzeba mi tylko pracować nad podtrzymywaniem, co też przychodzi mi trudno.
Przede wszystkim takie kontakty pozwoliły mi zniszczyć stereotypy o polskich migrantach. To nie jest element czy odpad społeczny. Miałem zaszczyt poznać wspaniałych ludzi. A zawód nie określa wartości człowieka.
Ja musiałem się zmierzyć z innymi problemami niż moje dzieci
Zaloguj się aby komentować
Czytam sobie na Onecie o problemach z aklimatyzacją ukraińskich dzieci w polskich szkołach i mam niesamowite dejavu z tym co sam przeszedłem jako polak, z podstawami angielskiego w angielskiej szkole
Też był to ten okres masowej imigracji, na 150 uczniów w moim roczniku, 36 było z Polski w tym tylko może 3-4 co chodziło już tu do szkoły wcześniej, ale też niewiele więcej i z tego co pamiętam też łatwo nauczycielom nie było, tylko wydaje mi się że w UK podeszli do tego z trochę lepszej strony. Na początku też eksperymentowali - jak przyszedłem od razu do ósmej klasy to zrobili nam polską klasę i zatrudnili nauczycielkę co znała polski jako asystenkę i zamiast różnych innych, uznali że mniej ważnych lekcji (muzyka, plastyka, o religiach, drama) mieliśmy dodatkowe lekcje angielskiego ale potem uznali że to głupi pomysł i porozdzielali nas po 6-7 osób po każdej klasie że niby tak się szybciej nauczymy. Coś w tym było no, bo widac że próbowali do tego jak najlepiej podejść
Dopiero w 10 klasie przy próbach do GCSE podzielili nas według umiejętności - było sześć setów i ja się wtedy załapałem do trzeciego a potem do drugiego i jakimś cudem w 11 klasie dostałem C z GCSE z angielskiego co wszyscy uznawali jako wielki sukces
Co więcej - mam 10 lat młodszą siostrę i tu obserwacje są już zupełnie inne, ich pokolenie które chodziło od 3-4 roku życia do szkoły w UK w szkole nawet między polakami mówi już tylko po angielsku, co dla nas było nie do pomyślenia, nie mają akcentu polskiego w mowie po angielsku, ale co ciekawe niektóre dzieci gdzie rodzice mniej pilnują mówią po polsku z angielskim akcentem
#uk #szkola #ukraina #edukacja #wspomnienia
@kodyak A ja w UK miałem i Polski, najwyższa możliwa ocena bo siłą rzeczy był to egzamin skonstruowany jako ''Polski jako język obcy'' ale tak czy tak, jestem dumny
Jako załącznik dodatkowy, moje ostatnie świadectwo z PL, z 5 klasy podstawówki


@MarianoaItaliano bardzo stresujace bylo na poczatku chodzenie do klasy gdzie nie do konca wiesz czego od Ciebie chca? I jakie miasto oczywiście przydaloby sie wiedzieć. Dlaczego twój ojciec nie chciał zrobic zadnego kursu, zeby miec papier na cokolwiek? I w jakim zawodzie robisz bo nie pamietam
@Niggauke trochę tak, na szczęście nie byłem sam bo było nas po kilku polaków w klasie więc jakoś coś się dało porozumieć, jak ja nie wiedziałem albo zrozumiałem to ktoś inny zrozumiał i tłumaczył reszcie, potem ja tłumaczyłem innym jak się douczyłem
Zaloguj się aby komentować
Po dziś dzień ociepla moje serduszko komplement, który dostałem od Pani dentystki, kiedy miałem 20/19 lat. Powiedziała wtedy, że rzadko trafia jej się takie brzydkie uzębienie, krzywe i niemal czarne. Od czasu do czasu przypominam sobie o tym podczas rutynowych czynności, gdy wędruje w meandry swoich myśli. Upłynęło już 6 lat, a tak to we mnie utkwiło. Miło.
#dentysta #wspomnienia #gownowpis
@SuperSzturmowiec no nie bardzo
@Krokiruks wiedziałem
@Cybulion akurat akat niezabardzawo, takie tam trolololo
Zaloguj się aby komentować