#transportpubliczny

1
77
spam_only

Analoga niet w mirie czy coś (tak, wiem że Białoruś, ale to nadal ZBiR)

Zaloguj się aby komentować

ipoqi

Tylko dla mieszkańców Torunia.... Korzystających z komunikacji

Zaloguj się aby komentować

alaMAkota

Ciekawe zestawienie.

Niestety jestem w mniejszosci

Greyman

@Deykun wspaniała wizualizacja.

kitty95

Wychodzi, że zbiorkomem, to biedota i trzeci świat głównie jeździ.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

jimmy_gonzale

Kurde, zrealizowali mój pomysł.

Fly_agaric

Wg. wątku nie jest to żadna rewolucyjna technologia:

It's just a regular projector on 2way haptic glass. That way the glass is easy to replace and the same old projector works on it still.

Edit: some of the modern vending machines have this.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Być może obiło Wam się o uszy, że w tym tygodniu Poznań ogłosił zakup do 24 używanych tramwajów z niemieckiego Bonn. Temat szybko stał się gorący po prawej stronie sceny politycznej. Publicyści i politycy przekrzykują się w osądach, że to niegodne dużego polskiego miasta albo że tylko w Polsce miasto, w którym jest fabryka tramwajów, kupuje tramwaje z innego kraju.


Jak się jednak okazuje, Poznań wcale nie jest osamotniony w takim działaniu. Jak widać na mapach od instytutu Leibnitza, używane niemieckie tramwaje jeżdżą m. in. w Sztokholmie, Helsinkach, Zagrzebiu czy Budapeszcie. Największym kupcem używanych tramwajów z Niemiec jest Rumunia, potem... same Niemcy, a dopiero na trzecim miejscu Polska. Tramwaje służą przez około 50 lat, więc te używane z Bonn posłużą jeszcze minimum jedną lub dwie dekady.


A jakie jest tło zakupu tramwajów z Bonn w Poznaniu? Poznań w ostatnich latach ambitnie rozbudowuje swoją infrastrukturę tramwajową. Powstała m. in. linia na Naramowice. Z powodu remontów i toczących się inwestycji, wiele z linii nie kończy się obecnie pętlą, przez co potrzebne są do ich obsługi tramwaje dwukierunkowe, takie jak te z Bonn. Poznań wynegocjował niską cenę (maksymalnie 46,3 tys. euro, w zależności od stanu tramwaju) i szybką ich dostawę (do końca roku). Tramwaje z Bonn zastąpią wysłużone Konstale, które nie są niskopodłogowe jak te niemieckie. Dla porównania, równocześnie Poznań złożył też zamówienie na nowe tramwaje z lokalnego zakładu Modetrans, które jednak są o wiele droższe (ok. 10 mln zł za jeden) i okres oczekiwania jest dłuższy.


Poznań nie jest też pierwszym miastem, które kupiło w podobnych okolicznościach używane tramwaje z Niemiec. Kilka lat temu Tramwaje Śląskie zakupiły z Frankfurtu nad Menem używane tramwaje z tego samego powodu - konieczności posiadania funkcji dwukierunkowości przez remonty.


https://www.instagram.com/p/DEeUlQAvDyl/

#poznan #transportpubliczny #niemcy #tramwaje #mapy

05b4866b-a46c-4efd-be5a-d4058858d7b5
87a65ed2-e4fa-4c58-904f-6bb13d966eaa
klawo

@Deykun Chcą wepchnąć tramwaje z Newagu?

jenot

@Deykun Lecą bo przycieli im chajs w poznaniu xD, po prostu, gdyby mogli, brali by nowe.

Guma888

Pierwsze już do Poznania dotarły

Zaloguj się aby komentować