#prawojazdy

15
277
NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Heterodyna jak to to? Plan zamachu z wykorzystaniem samochodu

winiucho

@Heterodyna Albo rozbryzg przejechanej parówki

Zaloguj się aby komentować

Gumaturbo

Kat.C czyli prawko dla twardzieli😁 jeszcze trochę to zrobisz na czolg😉

Zaloguj się aby komentować

Pseudoanon

Raz kozie d⁎⁎a. Zapisałem się na kurs XD

Zaloguj się aby komentować

Td;lr Dziwna sytuacja ze znajomym i prawem jazdy - potrzebuję opinii!


Hej wszystkim,


Mam do Was szybkie pytanie/opinię. Znajomy twierdzi, że w tym roku ekspresowo zrobił prawo jazdy kat. B. Widzieliśmy się 18 stycznia, mówił, że po badaniach będzie się zapisywał na kurs, a już w lutym rzekomo zdał państwowe (płatność 20.02, termin 26.02), a od 13 marca miał jazdy. Twierdzi też, że teorii uczył się w domu.

Czy to w ogóle możliwe, żeby po miesiącu od badań zdać państwowy egzamin na prawo jazdy, ucząc się teorii w domu i zaczynając jazdy dopiero po egzaminie? Mnie się to wydaje mocno naciągane, zwłaszcza że on nigdy nie był pilnym uczniem.


Jakie jest Wasze zdanie? Kłamie, czy może istnieją jakieś super przyspieszone ścieżki, o których nie wiem?


Dzięki za opinie!


#pytanie #prawojazdy

Felonious_Gru

@Paradoksczasu możliwe

Voldizzy

@Paradoksczasu jak najbardziej. Pewnie skorzystał z opcji nauki samemu https://www.gov.pl/web/gov/uzyskaj-prawo-jazdy (sekcja "co musisz zrobić" punkt 5.2)


Znam osobę która zdala w październiku 2024 egzamin teoretyczny nie mając wcześniej pojecia o zasadach ruchu. Wystarczył tydzień klepania pytań (bez żadnej nauki teorii).


Wyglada to sensownie:


  • jeden dzień: badanie lekarskie wniosek o pkk

  • dwa lub trzy tygodnie czekania na wydanie numeru pkk

  • zapisanie na egzamin.


O ile terminy egzaminow praktycznych czesto są odległe tak teoria to jest kwestia trzech do pięciu dni. Sam zdawalem teorie na c/c+e calkiem niedawno i terminy moglem wybrać nawet za dwa dni

Paciu06

Płacisz za przyspieszony kurs i masz instruktora na wyłączność a teoria to teoria. Ja np. jestem wzrokowcem, pamiętam jak zdałem teorie w 1:27 bo znałem odpowiedź po samym obrazku. Wprawdzie wtedy było 700 pytań a nie 3 tysiące ale te pytania teraz to jakaś kpina i widać, że na siłę jest więcej. Niektóre są typu czy na czerwonym świetle można jechać (wiem bo żona robi aktualnie). Szkoły jazdy reklamują się, że masz prawko w 2 tygodnie więc miesiąc to i tak długo jak Ci bardzo zależy...

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

GazelkaFarelka

Czym się różni wyjechanie sobie na drogę, żeby się "pościgać", od wyjścia sobie na miasto, żeby sobie postrzelać? Jakbyś sobie wyszedł na miasto postrzelać, do nikogo konkretnego tylko ot tak w powietrze i przypadkowo kogoś zabił, to szybko by cię zgarnęli z jakimiś zarzutami terroryzmu*. Jak przypadkowo zabijesz kogoś jadąc autem, no to cóż, dzień jak co dzień. Wciśniesz se gaz do dechy w zabudowanym a wypadek i tak by się zdarzył.


*) sprawdzić, czy nie myśliwy

SST82

@tomilidzons Dożywocie jak najbardziej zasłużone, ale być zmuszonym do słuchania do końca życia języka drutu kolczastego (niemieckiego) to chyba za okrutne.

kermelanik

To chyba nazywa się cywilizacja

Zaloguj się aby komentować

Ej mordeczki, ostatnio sporo kontrowersji wzbudza puszczanie kierunkowskazu na skrzyżowaniach itp.


Chciałbym się was zapytać co w takim wypadku gdy napotkamy takie skrzyżowanie? Jak to robicie? Puszczacie kierunek, nie puszczacie?


#prawojazdy #gownowpis #ruchdrogowy

0c983687-ebd2-4c09-a185-9c668bd442ac
Byk

Spuszczam trochę paliwa i jadę dalej

Yes_Man

@cebulaZrosolu to wygląda na znak spuszczania

jaczyliktoo

@cebulaZrosolu Where is ankieta?

6ea11902-5083-4efd-9350-199897c83d0f

Zaloguj się aby komentować

W ciągu ostatnich paru dni na Hejto pojawiło się sporo dyskusji na temat pierwszeństwa łamanego i używania kierunkowskazu.


Z punktu widzenia instruktora są to problemy nierozwiązywalne przy obecnym kształcie prawa o ruchu drogowym. Dlaczego? Ponieważ w przepisach brakuje definicji „kierunku jazdy” i „kierunku ruchu”.


Powoduje to, że zawsze będą powstawać dwa przeciwstawne obozy – każdy ze swoją definicją tych pojęć oraz własną interpretacją przepisów.


Nie pomaga też Ministerstwo Infrastruktury, które nie dostrzega problemu w obecnych regulacjach.


Osobiście jestem zwolennikiem definicji stworzonej przez prof. Ryszarda A. Stefańskiego. W swoim komentarzu do ustawy podaje, że zmiana kierunku jazdy to manewr polegający na kontynuowaniu jazdy w innym niż dotychczas kierunku, niewynikającym jedynie z przebiegu drogi, lecz zależnym od woli kierującego.


Wiem jednak, że istnieją inne definicje.


Nie będę owijał w bawełnę – w praktyce szkoli się pod wymogi okolicznego WORD-u.


Dodatkowym problemem jest fakt, że tabliczki T-6a pokazują przecięcia się dróg pod różnymi kątami, a na skrzyżowaniach występują łuki o mniejszym lub większym promieniu. Przejazd przez skrzyżowanie nie jest najlepszym momentem na akademicką analizę, pod jakim kątem drogi się przecinają lub czy łuk jest wystarczająco „prosty”, by użycie kierunkowskazu było zasadne lub nie.


Swoim kursantom staram się wyjaśnić takie sytuacje innym przepisem:


Art. 3.


1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo – gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić, zakłócić spokój lub porządek publiczny, a także narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.


Kierowca powinien zastanowić się, czy włączenie kierunkowskazu lub jego brak pomoże czy utrudni ruch innym uczestnikom i na tej podstawie podjąć decyzję.


Uważam, że na drodze z „pierwszeństwem łamanym” prowadzącej w prawo włączenie kierunkowskazu nikomu nie szkodzi, a jednocześnie upewnia innych kierujących co do naszego zamiaru. Dlatego jestem zwolennikiem sygnalizowania.


Polecam też, aby w dyskusjach na ten temat nie dać się ponieść emocjom. To, że ktoś ma inne zdanie, nie wynika z jego niewiedzy czy „znalezieniu prawa jazdy w chipsach”, ale z braku precyzyjnych zapisów w ustawie dotyczących niektórych definicji.


A jak ktoś ma chwilę, to polecam artykuł , który prześwietla ten problem.


#pord #prawojazdy #brd #kierowcy

71c27330-0a62-4fc4-b98a-b65650239936

Zaloguj się aby komentować

Taxidriver

No tak, biegli to debile i uja się znają. Pan mecenas, k⁎⁎wa jego mac za to zna się na mechanice samochodowej i jest niekwestionowanym autorytetem w tej sprawie.

aleextra

Niestety, jest wniosek, trzeba udowodnić, jeśli biegli zrobili choćby jeden mały błąd - to wyjdzie jednak, że winna kolumna MacPhersona w starym gruzie zwanym trumną na kółkach. To, że naćpany i on wjechał na czołówkę to już wykazali pewnie, że nie miało znaczenia (to tylko zgaduję)


cytat z onetu:

Zaprzeczył, że zjechał na przeciwległy pas ruchu. W śledztwie okazało się także, że w organizmie adwokata wykryto śladowe ilości kokainy.

konto_na_wykop_pl

Samosąd - nie popieram ale rozumiem.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

AdelbertVonBimberstein

@Rafcio600 kurde cziperki znalas

Ravm

Gratuluję, nie zapomnij o naklejkach na szyby. Naklej też na boczne, profilaktycznie

42fae286-2cd2-4bcd-9155-440e5382944d

Zaloguj się aby komentować

tosiu

@Enzo Białystok - w ciągu 5 lat miałem 3 kolizje -w tym jedna z mojej winy

Niv

@Enzo w Lublinie za tak wysokie miejsce odpowiadają ze 3 skrzyżowania xd

otoczenie_sieciowe

na yanosiku tyle zgłoszeń z d⁎⁎y, że prawie przebija ilość gadających reklam

Zaloguj się aby komentować

Taka refleksja mnie przez ostatnie miesiące nachodziła, gdy jeździłem sobie po zmroku motorkiem przez miasto. Od razu zaznaczę, że nie jest to a propos któregoś konkretnego wypadku, tylko takie ogólne przemyślenie.


Dramatyczna jest ta moda na szarobury zimowy ubiór. 80% przechodniów ma kurtki, płaszcze, spodnie, buty i nawet czapki w ciemnych barwach. Jak ktoś ma na sobie jakiś odblask, to jest już święto lasu. Myślę, że zdecydowana większość kierowców chce tak naprawdę dojechać bezpiecznie z punktu A do punktu B bez żadnych przygód, a już zwłaszcza bez wjechania w kogokolwiek. I pomijając już margines idiotów, którzy potrafią potrącić w biały dzień pieszego na przystanku autobusowym, to jednak warto pomyśleć nad ułatwieniem życia tej całej reszcie i tym samym też sobie. Chyba każdy jechał przynajmniej raz samochodem choćby jako pasażer, więc powinien zdawać sobie sprawę, jak ciężko czasem wyłapać takiego cichociemnego stojącego przed przejściem dla pieszych, które jest w najlepszym wypadku oświetlone starą latarnią po drugiej stronie ulicy. A dodajmy do tego jeszcze zimowe zapylenie czy jakieś deszczowe odblaski na asfalcie. No wypatrz tu czarny słupek będący człowiekiem. Nawet same jasne buty tak charakterystycznie wybijają się z otoczenia, że z daleka dostrzegasz osobę.


Oczywiście zaraz zaczyna się "hurr durr victim blaming", ale to właśnie takie wmawianie tym potencjalnym ofiarom, że są nietykalni jest, jak to się mówi, the evilest thing I can imagine.


I piszę to z perspektywy motocyklisty (i nie jeżdżę szlifierką :P), któremu naprawdę zależy, żeby w nikogo nie wjechać, bo ja na tym skończę nie lepiej niż pieszy. Co innego, gdybym jechał samochodem. A najlepiej SUV-em, wtedy carmageddon to nawet z przyjemnością.


#prawojazdy #samochody #bezpieczenstwo #motoryzacja #moda

WysokiTrzmiel

Szaroburą zimową porą kilka razy byłem o włos od czołówki z rowerzystą. Zero odblasków, brak świateł, ciemny ubiór i rower, ogólna plucha i brak widoczności. Byli zamyśleni lub zapatrzeni w telefony.


Akcje działy się na ścieżkach rowerowych. Jechałem na rowerze, a więc prędkości były małe.


Piesi również próbowali czołówki(?) ze mną ( ͠° ͟ʖ ͡°)

artur200222

@Shagwest nieoświetlonych pieszych i rowerzystów można nie zauważyć już nawet koło zmroku niezależnie od pory roku, niektórzy po prostu wręcz kamuflują się z otoczeniem. W krajach północnej Europy (chyba tak jest w Estonii) po zmroku są obowiązkowe odblaski dla pieszych i u nas też tak powinno być.


Ważne info dla rowerzystów - jak już powoli robi się ciemno, ale jeszcze widzicie coś przed sobą to nie znaczy, że wy jesteście dobrze widoczni. Włączajcie lampki jak tylko zaczyna robić się trochę ciemniej.

DeGeneracja

Dlatego ja się wyrozniam i lubię sobie kupić niebieski płaszcz lub beżowy chociaż by przełamać ten smutek

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj miałem bardzo nieprzyjemne zdarzenie. Babka w Fiacie zajechała mi drogę. Wyczułem to chyba szóstym zmysłem, bo udało mi się uniknąć wypadku. W tamtym miejscu jest wysoki krawężnik, więc ten odgłos szorowania to nie zderzenie, ani obcierka, tylko opony szurające o krawężnik. Pani "kierowczyni" oczywiście od razu zmyła się z miejsca zdarzenia, więc gdybym rozwalił np. koło i nie miał kamerki, to szukaj wiatru w polu.

W pierwszej chwili byłem wściekły i chciałem zgłosić to zdarzenie na policję, żeby dostała mandat za zajechanie drogi, ale potem mi przeszło.

Więc pytanie do Was: czy byście to zgłosili czy nie?

https://streamable.com/erl97y

#prawojazdy #kierowcy #takasytuacja

Czy zgłosilibyście to zdarzenie na policję?

164 Głosów
Odwrocuawiacz

Kiedy chłopu raz w życiu ktoś wymusił, a Ty zyjesz we #wroclaw i masz kilka razy dziennie takie akcje

Onestone

@Lemon_ Ja, jak dotąd, zgłosiłem 4 zdarzenia. Każde zakończyło się mandatem i tylko raz musiałem sam jechać na komendę, bo nie opisałem sytuacji.

Opis dokładnie z czasem, miejscem zdarzenia, kogo widziałeś za kierownicą to całkiem możliwe, że obejdzie się bez ciągania Ciebie.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@Lemon_ kiedyś zgłosiłem sprawę niewłaściwego parkowania (parkowanie na przejściu dla pieszych) mailowo na stop agresji drugiej. Poprosili mnie tam o moje dane osobowe. Podałem. Zadzwonił do mnie dzielnicowy. Później dostałem wezwanie na komendę. Musiałem się stawić w określony dzień, o określonej godzinie pod groźbą mandatu. Tam tak bardzo byłi zorientowani, że myśleli, że to ja źle parkowałem. Wyjaśniłem sprawę słuchając mimo woli wyjaśnień typa, który składał wyjaśnienia w tym samym pomieszczeniu, siedząc na fotelu tuż obok mnie. Przekroczył on prędkość nie mając prawa jazdy, które zostało mu zabrane za jazdę pod wpływem. Słyszałem dużo szczegółów takich jak miejsce pracy (wywóz nieczystości) i jego zarobki (minimalna). Najlepsze było jak policjant na końcu dopisał przy nim "proszę o łagodny wymiar kary". Tak więc o. Taka ścieżka Cię czeka, no chyba, że pójdziesz tam najpierw osobiście.

A, efekt mojego zgłoszenia - upomnienie.

Zaloguj się aby komentować

ImTheOne

Baaardzo fajne wykresy, tylko czy ktoś jest w stanie przypisać co przyczyniło się do zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych? Czy były to:


  • polepszenie jakości dróg i budowa nowych dróg

  • zwiększanie świadomości kierowców w zakresie bezpieczeństwa

  • bezpieczniejsze samochody

  • wszystkie powyższe czynniki?

Zaloguj się aby komentować