#praca

17
1786

Brat miał otworzyć #zabka ale chyba gowno z tego wyjdzie. Mi od kilku miesięcy d⁎⁎ę zawracał, że zatrudni, porób badania na gowno itp. Gowno zbadałem i 210 zł wydane na marne bo żabki nie będzie. W sumie nie wiem czy to jego decyzja czy po prostu stwierdzili po rozmowie z rekruterem, że za mądry. Jakiś czas temu sprawdziłem na stronie żabki to ta żabka którą miał przejąć po skończeniu budowy działa i to w trybie 24h poza niedzielami Jak mu o tym powiedziałem to się zdziwił. Wydymany przez żabkę przed wejściem w żabkowy biznes


#frogshop #praca

smierdakow

Badanie na gówno jest dożywotnie, więc może się kiedyś przyda

koszotorobur

@JaktologinniepoprawnyWTF - uniknął wielu kłopotów - znaczy "he dodged the bullet".

sleep-devir

Dobrze ci piszą, żabka to współczesna forma niewolnictwa.

https://youtu.be/xNt8aY9Pj4k?si=zyUitD6WD7tmBTHS

Zaloguj się aby komentować

#praca #pracbaza


No....to teraz już tak na poważnie proszę zaciskać kciuki xD wysłałem moje CV do babki z tego teamu, złożyła za mnie podanie w formie polecenia. Jeśli przejdę okres próbny to dostanie £500 albo £1000 funtów, które dzielimy na pół xD

ee3e69f6-2fac-442b-b859-495f3d610a84
Astro

@HolQ jako że przeczytałem ten wpis i trzymam za Ciebie kciuki to przejściu okresu probnego funty dzielimy na trzech!

„Więc z farszem, mordo” :)

Zaloguj się aby komentować

Cześć Hejtusie

Pijcie ze mną soczek, dostałem podwyżkę. Trochę z zaskoczenia, bo rozmowa była o tym, że coś większego wskoczy przy odnawianiu umowy, tj w kwietniu. Przełożony zaprosił mnie na rozmowę po czym poinformował o podwyżce i przeprosił że to tylko 7%. Dodał że jest bardzo zadowolony z mojej pracy i że będzie walczyć po nowym roku o więcej.

Kurde, fajna niespodzianka ostatniego dnia pracy przed długim urlopem

#praca #pracbaza

ce95e1d7-5ad8-453c-a1c8-8b3fd6b09bd4
Yes_Man userbar
Iknifeburncat

@Yes_Man bardzo fajnie i gratuluję! Życzę kolejnych, chcianych sukcesów i powodzenia!

CzosnkowySmok

@Yes_Man piję kompot w takim razie

Orzech

@Yes_Man Gratulacje, ja chyba nigdy nie dostałem podwyżki

Zaloguj się aby komentować

#programista15k I #bootcamp już nie dają odpowiednio zgolić z kasy tych, którzy spóźnili się na pociąg i kariera odjechała?


No to zacznijmy nadganiać na grafika od wizualizacji 3D.


Sprytnie opisane potencjalne zarobki - max 28 000, a minimum 0. Zasadniczo to jak jail free card dla oszusta te widełki.


#scam #it #praca

d03f20f7-df67-4f7f-a47c-49216b62cc19
tellet

@jarezz nieee, tylko nie projektowanie wnętrz. Mam chatę do ogarnięcia i nie chcę brodzić w zalewie gównoofert "butkampowców", gdzie jeden przez drugiego będą mi wciskać to samo truchło.

Iknifeburncat

@jarezz jak świat stary zawsze jest jakiś "łatwy i szybki" sposób na dorobienie się. Problem jest taki, że to jest łatwy i szybki sposób na dorobienie się tego, który to proponuje. Zawsze gdzieś znajdą się chciwi albo zdesperowani ludzie, więc zawsze będzie popyt na jakiś nowy trik.


Odkrył jeden, prosty sposób na zarobienie miliona dolanów dziennie, ETATOWCY GO NIENAWIDZĄ [ZOBACZ JAK]

Dzban3Waza

A jakby tak zostać operatorem żurawia

Zaloguj się aby komentować

Mieliśmy z półtora miesiąca w robocie dwóch "chinczykow" z agencji gosc przywiózł bo się Ukraińcy skonczyli i miał skośnookich. Nie wiem jakiej narodowości byli, przytulali się i raczej byli homo i para, ale nikt im nic nie dogadywał (ja jak coś jestem tolerancyjny, ale mam w robocie prostaka, czy dwoch). Ciężko się było z nimi dogadać, nie mówili po polsku, angielsku, jedynie trochę po rosyjsku. Więc większość w tym ja często też mówiliśmy między sobą jak coś o nich było "idź powiedz chińczykom", czy "chińczyki to robia" "gdzie są chinczyki" itp. Nawet nie wiem do tej pory jak mieli na imię. Ale wracając chodzi o to, że się zwolnili uzasadniając to tym, że byli obrazani z powodu narodowości i rasizm itp xD

A chodziło raczej o to nazywanie "chinczyk" bo nikt inaczej nie mówił jakoś "gorzej" choć nie widzę nic obraźliwego w tym nazywaniu, tym bardziej że nie szło się nimi dogadać.

Tak chciałem się z tą dziwna sytuacja podzielić bo mi się nudzi.

#pracbaza #rasizm #praca #emigracja

kopytakonia userbar
moll

@kopytakonia w sumie racja po ich stronie

jonas

Miałem kiedyś w załodze Chińczyka, którego imienia nikt nie potrafił dobrze wymówić. Przylgnęła do niego ksywka "Sweet'n'Sour" i nawet się cieszył, że tak szybko został zaakceptowany przez zespół i uznany za swojego.

FoxtrotLima

@kopytakonia a chciałbyś, żeby o Tobie w jakiejś Tajlandii czy innym Wietnamie mówili per "rusek"? Albo "idź powiedz ruskowi", "rusek to robi", "gdzie jest rusek".

Tak ciężko, chociażby za pomocą translatora zapytać jak się nazywają?

Zaloguj się aby komentować

Ciekawe ogłoszenie mi się wyświetliło na FB


#praca #ogloszenie #heheszki

Najdroższy kierowca kat.B na rynku, szuka pracy.


Pytanie, czy naprawdę najdroższy? Ile kosztuje Cię bezmyślność, błędy, niesumienność, nietrzeźwe postoje, zaniedbane auto, spóźnienia, mandaty których można było uniknąć, rozbite auto ?


Mimo posiadanych kwalifikacji, szukam pracy na busa do 3,5t. Za oferty na "duże" bardzo dziękuję. Ewentualnie przyczepa, laweta jeśli się dogadamy.


Kierowca z ok. 5 mln przebiegiem, bez żadnej szkody i ani jednego zawinionego spóźnienia, szuka nowej pracy u pracodawcy, który uszanuje ciężką pracę. Preferowana umowa niemiecka, angielska, ale jak będzie senegalska też się nie pogniewam.


Wbrew "trendom" jeżdżę wszędzie i nie straszna mi Francja czy promy. Lubię długie trasy i nie boję się jakiejkolwiek destynacji.


Umiem dostosować dokumenty do potrzeb, znam procedury celne, nie straszna mi Andora czy UK.


Radzę sobie doskonale z problemami z którymi większość nie wie jak sobie poradzić.

Nie jestem alfa i omega, ale potrafię znaleźć informacje u źródła i je odpowiednio zinterpretować.


Moje zalety :

Używanie na co dzień mózgu

Umiejętność samodzielnego myślenia

Problem najpierw rozwiązuję, a potem zgłaszam że był

Szczerość (czasem boli)

Czystość miejsca pracy

Higiena osobista

Umiejętność szybkiej reakcji na sytuacje

Umiejętność dostrzegania błędów

Umiejętność zauważania i podejmowania decyzji celem optymalizacji kosztów

Prawo jazdy B,C,E od 1983r

ADR

Karta kierowcy

Przejechane ponad 5 Mln km bez żadnego wypadku

Podjęte ponad grubo ponad 1000 frachtow na busach.

100h pracy nie stanowi dla mnie problemu

Ani jednego spóźnienia z mojej winy

Jedna reklamacja (oddalona)

Biegła znajomość Niemieckiego

Biegła znajomość Angielskiego

Komunikatywna znajomość Serbskiego

dogadam się także z Włochem czy Francuzem.

Dostęp 24h do biegłej komunikacji po Francusku

Dostęp 24h do biegłej komunikacji po Turecku


Moje wady:

Używanie mózgu

Szczerość (często bardzo boli)

Przesadna dbałość o czystość i higienę

Wysokość wynagrodzenia za która zgodzę się pracować


Reszta "w praniu". Będziesz chciał się pośmiać z moich warunków, zatrudniaj dalej kierowców za 250 zł i zajmij się nimi bo prawdopodobnie na nic innego czasu nie znajdziesz. 

Będziesz miał pytania, jestem do dyspozycji.


A tak poza tym to:

1. Dbałość o sprzęt - w sumie to mój dom wiec zawsze musi być czysto.

2. Całkowity brak nałogów (nie palę od lat, nie pije nigdy alkoholu, nie stosuje używek).

3. Nie parkuje na parkingach z "nawiedzonymi", mam swoje sposoby na odpoczynek i nigdy jeszcze mnie te sposoby nie zawiodły.

4. Znajomość obsługi sprzętu, umiejętność wypełniania i kontrolowania wszelkich dokumentów niezbędnych w tej pracy.

5. Zawsze działam po stronie firmy w której pracuje i tak się też zachowuje i w tym kierunku zapobiegam problemom.

6. O moim istnieniu szef dowiaduje się dopiero po tym jak zobaczę że nie ma kasy na koncie na czas. Nie wydzwaniam, nie pytam o to co robić bo babcia ma rozwolnienie.

7. Nie istnieje w moim słownictwie zwrot "nie da się". To tylko oznaka słabości.

8. System pracy i tras do uzgodnienia, ale dłuższe wyjazdy nie stanowią dla mnie problemu.

9. Wszystkie szczepienia, ważny paszport.


Oferty z nr tel proszę na priv. Na wszystkie odpowiem.

AlvaroSoler userbar
Bublik

gdybym tylko potrzebował kierowcy busa to bym Cię zatrudnił! Sorki ale siedzę przy biurku i psuję komputery ¯\(ツ)/¯

Zaloguj się aby komentować

Tak przemęczony, że spałem 12h. Powinienem zrobic cos do pracy bo musze dostarczyć na asapie, ale k⁎⁎wa nie chce sie. Ale oczywiście nie mogę na nikogo zrzucić, bo sam robie :)


#zalesie #praca

00dbeb0c-2695-4f84-b6a9-b66fe6929b0c
GordonLameman

No i nowe pokolenie jest głupie!

Zaloguj się aby komentować

#studia

#programowanie

#praca

#przegryw


Zadzwoniła do mnie wczoraj pani z HR aby dać feedback po serii rozmów. Wiadomo, zwykłe gadania, że jednak wybrali drugiego kandydata itd. Na sam koniec powiedziała, że nie mam czym się przejmować, bo ktoś taki jak ja na pewno szybko znajdzie pracę.


Myślałem, że zaraz zacznę się śmiać do telefonu to się rozłączyłem. Trzeba było jej powiedzieć, że nie wie o czym mówi, bo ja szukam jakiejkolwiek pracy od pół roku i dalej jestem bezrobotny mimo, że mam wykształcenie, doświadczenie, chęci do pracy i żadnych wymagań

Legendary_Weaponsmith

@Embed do mnie nawet nie oddzwaniają. Wyślę 20 podań i muszę zbierać siły mentalne zanim znowu zmierzę się z porażką.


Gdybym miał tak dobrze jak ty, to bym nigdy nie przestawał aplikować...

evilonep

@Embed mam nadzieję, że nie mówisz tego na rozmowach, co napisałeś na samym końcu, że nie masz żadnych wymagań i nie okazujesz tego, jak bardzo mocno Ci na tej pracy zależy. To źle wygląda zawsze.

wombatDaiquiri

@Embed masz jakiś projekt demo inny niż ze studiów który zacząłeś i skończyłeś?

Zaloguj się aby komentować

vredo

@A_a Chłopcy nigdy nie dorastają, dowodem na to są Lego i cycuszki

Zaloguj się aby komentować

cyberpunkowy_neuromantyk

@wiatraczeg


Mam na odwrót.


Poniedziałek mija mi bardzo szybko, wtorek trochę wolniej. W środę zaczyna być gorzej, w czwartek apogeum, by w piątek czekać tylko do 16:00. :')

Zaloguj się aby komentować

kobiaszu

@A_a Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jestem mega szczęściarzem. Aplikowałem do swojej pierwszej pracy jako technik systemów przeciwpożarowych, a na pierwszej rozmowie stwierdzili, że na technika się nie nadaję ale za to mogę iść na programistę. Dostałem 2 razy tyle ile chciałem i wszedłem do branży IT, złote czasy.

rtofvnt

2021 ? Fake - ... no moze w Polsce. W tamtym czasie w UK to brali na juniorów wszystko co wiedzialo co to jest H1 w HTMLu

dfe

Jak powiedziec, ze jestes frontasiem nie mowiac ze jestes frontasiem

Zaloguj się aby komentować

Taka sytuacja:

Sąsiad (znamy się ogólnie spoko koleś, a przynajmniej tak mi się dotychczas wydawało) lvl 46, stracił niedawno pracę. Właściwie to firma, w której pracował nie przedłużyła z nim umowy zawartej na rok. Z toku rozmowy wyniknęło, że firma w ogóle nie przedłużyła z nikim umów czasowych, a pozostawiła jedynie pracowników na umowach na czas nieokreślony oraz tych z agencji pracy. Branży nie znam, ale wiem że pracował na produkcji. Koleś kilkukrotnie powtarzał gdzieś zasłyszaną plotkę, że Polski rząd nie dba o obywateli i dopłaca firmom które zatrudniają Ukraińców. Zapytany o to czy wie jak wygląda praca przez agencję i gdzie wyczytał o dopłatach do miejsc pracy dla obywateli z Ukrainy, odpowiedział że go to nie interesuje༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

Uciąłem rozmowę bo zaczął się nakręcać w stylu "Ukraińcy niech wracają do siebie"

Kolejna ofiara dezinformacji


#spoleczenstwo #praca #gospodarka #polityka

d55a136a-ed52-47ae-a5a7-8f585ecb1819
Yes_Man userbar
Pstronk

Jak Ukrainiec bez języka, pracujący za grosze zabiera ci miejsce pracy to chyba czas pomyśleć nad sobą

AndrzejZupa

Ofiara dezinformacji?! Bitch please….

To zwykła rozwielitka jest, nikt póki co nie zakazał używać własnego rozumu.

Stary chłop a gupi- nawet mi go nie żal.

zjadacz_cebuli

@Yes_Man ostatnio miałem taką rozmowę

kumpel: rząd dopłaca do Ukraińców

ja: muszę zapytać szefa bo u nas jeden robi a szef mi powie

-ale to w większych zakładach

-no to zapytam kumpla dyrektora większego zakładu, tam pracuje też kumpel Ukrainiec i też mi powie

-ale to pewnie chodzi o tych co przyjechali po lutym 2022

-no to świetnie się składa bo jego żona przyjechała w marcu

No i z tego co mi wiadomo, nie ma dopłat

Zaloguj się aby komentować

#praca #korposwiat ehh, zrobili z człowieka kłębek nerwów, jeszcze cała niedziela wolna, a już myślę co mnie jutro wkurwi w robocie

koszotorobur

@lagun - co tak lakoniczne? Szczegóły dawaj.

VonTrupka

gdy tylko myślisz o jutrzejszej robocie już jesteś niewolnikiem (´・ᴗ・ ` )

Zaloguj się aby komentować

Nadgodziny z braku innego zajęcia xD

Dzisiaj na lajcie, tylko jedna linia do skontrolowania (akurat pracują operatorzy, którzy się przykładają do swoich obowiązków) i reszta dnia na stacji diagnostycznej. Trzeba się będzie poznęcać nad kilkoma modułami za pomocą rozlutownicy

#praca #pracbaza

9cef4b28-88a9-4a76-b65b-443e842ce112
Yes_Man userbar

Zaloguj się aby komentować

#studia

#programowanie

#praca

#przegryw


Jak moje życie skończyło się w wieku 24 lat:


Jest to prawdziwy post, nie nabijanie się czy satyra. Moja sytuacja: Skończone studia (niestety IT), Doświadczenie zawodowe z bankowości i Big4 (prawie 3 lata, różne stanowiska), niekarany, warszawa.


W skrócie: od pół roku nie jestem w stanie znaleźć ŻADNEJ pracy biurowej w ŻADNYM miejscu.


Ktoś teraz spyta: Dlaczego nie pójdziesz robić pizzy z jakimiś licealistami w pizzy hut albo coś takiego? Mam od roku problemy z kręgosłupem, ciężko mi się stoi, o dłuższym chodzeniu nie ma mowy. Przez całą szkołę średnią pracowałem fizycznie, byłem kilka razy na mordowniach w niemczech i myślałem, że skończone studia i kilka lat "dobrej pracy" wystarczą abym nie musiał tego robić.


Wysłałem ponad 1300 CV, a tak naprawdę dużo więcej, bo liczę tylko te na które mam potwierdzenie mailowe. Szukanie pracy to dla mnie codzienność od wielu miesięcy, a od 4 miesięcy aplikuje tylko na oferty, które przebijam wymaganiami. Na rozmowach mówię, że nie mam wymagań finansowych ani godzinowych. Mam około 35-40 CV zrobionych na każdą ofertę pracy, od obsługi klienta, po pracę zgodną z moim wykształceniem.


Nie wiem co mam robić, to że nie mam pleców, to znaczy, że przez resztę życia mam pracować fizycznie (nie jestem na ten moment w stanie), mimo umiejętności, wyszktałcenia i doświadczenia.


Odnoszę wrażenie, że ciąg myślowy HRu jest taki:


Stanowisko Nie IT: Otrzymują CV -> wszystkie umiejętności i doświadczenie są ok -> patrzą na studia IT -> "Ten to zaraz pójdzie do IT, CV do śmietnika"

Stanowisko IT: Otrzymują CV -> Lol, mamy już 200+ CV na pana miejsce, CV do wyjebania

moll

@Embed podeślij mi CV i przykładowe oferty na co aplikujesz.

Wieczorem siądę do tego, popatrzę i pomyślę czy jestem w stanie Ci pomóc

HolQ

@moll właśnie miałem pisać o Tobie xD

GazelkaFarelka

@Embed W IT teraz jest bardzo słabo jeśli chodzi o robotę. Ludzie z paroma latami doświadczenia nie mogą znaleźć pracy. Zastój w gospodarce, ludzie nie robią zakupów, firmy wstrzymują produkcję, tną koszty i fundusze na inwestycje, nowe wdrożenia IT odkładają na bliżej nieokreśloną przyszłość. Bardzo słaby czas trafiłeś na wejście na rynek pracy. Jeszcze dwa lata temu brali każdego, kto nie wyglądał na kompletnego idiotę, ale ten czas już minął.

cododiaska

@GazelkaFarelka

Capt'n here, siedzę po drugiej stronie i mówię hiring managerom w jaki sposób mają decydować "bierem dalej" .

Moje obserwacje


  • kandydatów, w tym takich na prawdę dobrych, jest dużo. Nawet nie trzeba się starać searchować rynku, na otwarte role aplikuje dużo kandydatów

  • na rynku jest pełno śmieciowych ofert, gdzie firmy tylko budują portfolio kandydatów. Delikatnie szacuję, że ponad połowa. No bo jak to tak wytłumaczyć się akcjonariuszom (albo funduszom) że nie mamy żadnych otwartych pozycji?

  • na każdą rolę, niezależnie od tego jak precyzyjnie jest opisana, na jedną sensowną CVkę wpada przynajmniej pięć takich "z dupy" (20-letnia asystentka recepcji na project managera z 10yrs doświadczenia itp)

  • ludzie z 10+ lat doświadczenia w IT ciągle są w stanie znaleźć pracę

  • wymagania większości kandydatów daje się znegocjować do poziomu "no napisałem 160zł/h, ale miałem 120zł/h w poprzedniej firmie i nie chciałbym zarabiać mniej"

GazelkaFarelka

@cododiaska tak, też to zauważyłam, że wiszą cały czas oferty, po pierwsze żeby sprawiać wrażenie że "firma jest w dobrej kondycji i się rozwija", po drugie pewnie jak uda im się znaleźć jakąś perełkę to mogą zawsze wypierdolić jakiegoś mniej lubianego pracownika i wymienić go na lepszego i tańszego

VonTrupka

>Mam od roku problemy z kręgosłupem, ciężko mi się stoi


jeśli to na tyle poważna rzecz, że pozostanie już z tobą, to może udaj się do placówki ds. orzekania o niepełnosprawności, lub też umów się na wizytę - pryjedzie do ciebie pracownik. Mając orzeczenie o niepełnosprawności i określony jej stopień możesz rozglądnąć się za pracą w zakładach pracy chronionej lub gdziekolwiek gdzie chcą (czyt. muszą) zatrudnić osoby niepełnosprawne. Kokosów nie ma, warunki nie są mi znane w żadnym calu.

Niemniej znam doskonale temat poszukiwania "pracy" w tym polskim kurwidole i lepiej popracować, o ile to nie jest fabryka smrodu własności januszabyznesu, niż wysyłać kolejne dziesiątki CV bez skutku czy i dzwonić bezowocnie.

Szukanie arbajtu w tym kraju to prosta i skuteczna droga do depresji <_<


rynek - TFU - pracownika ( ̄へ ̄)

Zaloguj się aby komentować

Jak zachowalibyście się w tej sytuacji?


Od 2 miesięcy pracuje w firmie jako handlowiec. Generalnie nieduży zespół. Stawiamy mocno na rynek lokalny. Mam w tym doświadczenie, więc przez ten czas praca idzie super - podpisałem trochę umów, mam regularne spotkania i praca mi się bardzo podoba, daje mi duże możliwości nawiązywania kontaktów, szef zadowolony bardzo.


Jest u nas w firmie drugi opiekun klienta. Nie za bardzo umie sprzedawać. Tylko opiekuje się portfelem klientów firmy (ja buduje swój własny). Szef ma do niego zastrzeżenia, że zaniedbuje opiekę nad klientem, bo często nie dostarcza raportów, nie oddzwania, na coś się umawia i zapomina, generalnie chaos trochę. Ostatnio odwalił jakiś numer, że firma była na kilkanaście koła stratna, bo źle skontruował umowę, a podpisał ją z typowym januszem, co to wykorzystał.


Ogarnąłem za niego jednego dużego klienta, gdzie nas tam laski (2 baby do kontaktu, nie polecam) dosłownie wyzywały od olewatorów, a teraz wypracowałem z nimi super relacje, lubią mnie i przejąłem opiekę.


Facet pracuje tu 3 lata. Szef zastanawiał się co z nim zrobić, ale przez to, że popodpisywałem umowy, stwierdził, że jest budżet na jego pensje i trzeba wyznaczyć mu jeszcze jakąś trochę dodatkową rolę, żeby to hulało.


Kolega mi bardzo pomógł się wdrożyć. Ma sporą wiedze merytoryczną, niestety często niektóre rzeczy zaniedbuje, na czym raz i ja ucierpiałem i ogólnie to pod kątem sprzedaży i rozwoju firmy, średnio. Nie chcę na niego narzekać, ale czasem mnie szef ciągnie za język. Z tym, że to takie zero-jedynkowe, bo albo chłopak zawali, albo mi mega pomoże.


Powiedziałem szefowi, że bez Adama (imię zmienione) sobie nie wyobrażam przynajmniej na razie pracy, ale wiem też jakie są plany. Chciałbym, żeby był budżet na nowego pracownika (technicznego), pracuję mocno na siebie i swój portfel klientów, mega zależy mi na tym, by budować relacje biznesowe (najdalej za 2 lata z kolegami ruszamy ze swoim projektem, ale inna branża i na razie tylko part time, dodatkowo). Chciałbym dojść do takiego momentu, żeby zbudować tu własny zespół. Mamy spore możliwości na to, żeby zrobić w rok naprawdę 3 kroki do przodu i każdy z nas indywidualnie na tym zyska.


Chłopak ma jakieś swoje problemy. Ma rodzinę, chyba się w domu nie układa. Z oczu można mu wyczytać depresję, jak ktoś czuje ludzi, to od razu to widzi, a ja czuję. Zastanawiam się teraz, w jaki sposób podzielić nasze role, żeby praca szła, żeby on z nami został, ale żeby jednak miał świadomość tego, że trzeba się ogarnąć i cisnąć do przodu.


Można powiedzieć "nie twoja firma, nie twoja sprawa". Tak jest w każdej pracy, ale nie w handlu b2b. Tu odpowiadasz klientowi własnym nazwiskiem, ty jesteś w razie co winny. I ty budujesz relacje, które potem wykorzystasz do własnych celów. Do tego każdy zadowolony klient to większa pensja dla mnie.


Gdybym był przebiegłym ciulem, to bym na jego plecach się wzbił, wykorzystał i potem przejął inicjatywę i powiedział, że ja chcę się opiekować klientami, pozyskiwać nowych i budować własny zespół, ale po pierwsze bardzo go lubię, po drugie dużo mi pomógł, po trzecie widzę, że w życiu mu się nie układa.


Od szefa mam zadanie, by poukładać procesy sprzedażowe i opieki nad klientem w firmie, ale nie jestem niczyim przełożonym i nie chcę po tak krótkim czasie wychodzić przed szereg. Tylko jak raz zrobiłem spotkanie podsumowujące kwartał, przygotowałem się z danymi, tabelkami, statystykami, celami i wnioskami, to ów kumpel przyszedł z kartką papieru A4, omówił przez 3 minuty co się działo i cześć XD A jednak im więcej w firmie faktur, tym więcej ja zarabiam....


#pracbaza #pieniadze #praca #gownowpis #rozwojosobisty #biznes

Tylko-Seweryn

@Lopez_ ale dzisiaj się rozpisujesz xd co wpis to dłuższy

Lopez_

@Tylko-Seweryn Zebrało mi się na myślenie w ostatnie dni, lubię to z siebie wyrzucić Tym bardziej, że teraz na to wesele śmigam i chcę mieć pustą głowę od rozkmin i takich innych

Zielczan

@Lopez_ Rozumiem te plusy, które wymieniłeś, ale koniec końców, Ty pracujesz na swoje życie, on na swoje. Nie podkopywałbym jego pozycji, ale też nie upiększał tego, co się dzieje. Nie masz żadnej pewności, że sytuacja zmieni się za rok, dwa, kilka, a te błędy, które popełnia będą się kumulować.

cweliat

@Zielczan @Lopez_

Ty pracujesz na swoje życie, on na swoje. Nie podkopywałbym jego pozycji, ale też nie upiększał tego, co się dzieje.

Podpisuję się pod tym i jeszcze dodam, że u kumpla w pracy była podobna historia, też handlowiec i też wszyscy mu współczuli, bo chore dziecko, bo coś tam. Gość coraz bardziej przeciągał strunę, potem go zwolnili, ale z niekłamaną przykrością, bo wiadomo, trudna sytuacja życiowa, no ale jednak firma to nie organizacja charytatywna. A parę miesięcy później się okazało, że była to już nie pierwsza firma, którą gościu tak robił na ładne oczy, a żadnego chorego dziecka nie było

VonTrupka

Jak sam podajesz, nie twoja firma. Nie znaczy to jednak żeby nie być fair zarówno wobec szefa jak i współpracowników jeśli są tego warci. Problem w tym, że relacje w robocie przekładają się poniekąd na życie prywatne. Działa to i w drugą stronę. Twój współpracownik przynosi do roboty problemy prywatne i obrywa przez to firma (tj. wszyscy). Pogadaj z nim, powiedz jak się sprawy mają, że już jest źle i nie wiesz co będzie dalej jeśli będzie kroczył dalej w dół.

Przy czym spróbuj dociec gdzie leży u niego problem, może zaoferuj jakieś wsparcie, choćby rozmowa po robocie w jakimś neutralnym miejscu. Jeśli gościu faktycznie jest dobry w tym co robi, a skoro przekazał ci solidną dawkę wiedzy, to sam jest ogromnym kapitałem dla firmy. Niemniej jeśli ma zawalać to niech najpierw poukłada burdel na stryszku i o tym pogadaj z szefem, aby go cisnął w kierunku ewentualnego L4 i wizyty u "rozwiązywaczy problemów personalnych".

Zaloguj się aby komentować