Nie ma jak to barber z rana…akurat wracałem po nocy od pewnej dwudziestolatki to wstąpiłem a o 10 mam już umówioną 18-latkę bo jej starzy pojechali na wakacje a ona chaty pilnuje także będzie bzikane #pokazmorde #pdk

Nie ma jak to barber z rana…akurat wracałem po nocy od pewnej dwudziestolatki to wstąpiłem a o 10 mam już umówioną 18-latkę bo jej starzy pojechali na wakacje a ona chaty pilnuje także będzie bzikane #pokazmorde #pdk

Zaloguj się aby komentować
29 018,44 + 21,37 = 29 039,81
#bieganie #sztafeta
Uuuuaaa uuuuaaa!
ŻYJĘ!!!
Uuuuaaa uuuuaaa!
ZROBIŁEM TO!!!
Uuuuaaa uuuuaaa!
Takiego zobaczycie a nie #pokazmorde
No to tak, najpierw podziękowania dla @Trypsyna za info o posiłku przed i kiedyś w którymś poście info o żelach. Bo te żele w moim przypadku to jest solidny gamechenger @3t3r @splash545 Mimo że zjadłem dwie bułki (4 kanapki) z miodem i masłem orzechowym przed biegiem to już w okolicy 5km czułem że brakuje mi energii. Więc wleciał pierwszy żel. Po dosłownie kilkuset metrach ewidentny przypływ mocy. Drugi żel po 10km, ale zanim wszedł to był chwilowy dołek. Później już co 4km, i nie brakowało mi energii. Tak że u mnie metabolizm jest jakiś inny.
Gdzieś przy 14km wleciała myśl:
Dajesz malina, zrobisz to! Jutrzejszy fizyczny ból nóg to będzie c⁎⁎j w porównaniu do psychicznego bólu porażki jak nie skończysz.
Przy 17km to nogi same biegły a ja sobie układałem w myślach co tu napisać. I wiem jedno, na jutro muszę załatwić sobie wózek inwalidzki XD. Aplikacja pokazuje mi że teraz potrzebuje 42h regeneracji.
Teraz potrzebuje kolejnego wyzwania.
@AdelbertVonBimberstein Ile bierzesz na klatę?
Jak ktoś by chciał zobaczyć pokazmorde to proszę szukać na zdjęciach z hejtopiwo.



Zaloguj się aby komentować
#gownowpis #pokazmorde
Xddddddd k⁎⁎wa moja siostra wygrzebała skądś moje zdjęcie jak miałem 4-5 lat

Zaloguj się aby komentować
#konstruktorelektrykamator
Oto i jest wielki dzień, dzień energetyka, więc czas się pochwalić swoim peselem, a przynajmniej jego pierwszymi 6 cyframi.
@RogerThat musisz dopisać mnie do listy osób z urodzinami
31 lat na karku, zapierdala ten czas. Dopiero co człowiek był w gimnazjum i czekał na osiemnastkę, a teraz zostały z tego wspomnienia, które by chętnie zmienił.
Na tą okazję zamówiłem sobie tort. Tak, sam sobie zrobiłem niespodziankę
Tak, pamiętam, do końca sierpnia papaton albo #pokazmorde
A propo, to mam kolejne wyznanie niczym @dildo-vaggins 3 tygodnie temu.
Za radą pewnej osoby (która wiem że to czyta
Cóż mi tam wynaleziono przez ten czas?
PTSD, przewlekła depresja, syndrom opuszczenia, syndrom zamknięcia, parentyzacja, perfekcjonizm i prokrastynacja z tego wynikająca (sporo tego p), i jeszcze kilka których nie zapamiętałem.
Skąd to wszystko się wzięło?
A z ostatnich 30 lat życia.
PTSD to główna zasługa wypadku brata. Dwa lata temu we wrześniu zginął w wypadku motocyklowym. Sprawa do tej pory jest nie rozwiązana, winnego jeszcze nie wskazano, mimo że kierujący drugim pojazdem sam się przyznał do wymuszenia pierwszeństwa.
Kilka traumatycznych przeżyć z poczatku życia też by się znalazło.
Depresja jest pokłosiem tego wszystkiego i wcześniejszych wydarzeń z dzieciństwa.
W szkole raczej lekko nie miałem, ze względu na brak wspólnych zainteresowań (wolałem książki niż ganiać za piłką), nie byłem osobnikiem z gronem towarzyszy, a wręcz przeciwnie. Z tego też może wynikać mój wtórny a raczej nabyty introwertyzm. Bo teraz bardziej mi się wydaje że jestem ekstrawertykiem ale stłumionym przez otoczenie i czas. W domu wieczne problemy, chyba najpopularniejsze w Polsce czyli alkoholowe. Ojciec był wiecznie na rauszu, więcej problemu niż pożytku z okresowej pracy. Matka wiecznie w pracy żeby zapewnić jakikolwiek byt dzieciakom i żeby było co do gara włożyć.
Jak to śpiewał Kazik:
"Te kobiety co pracują aż po dwunastą godzinę...
...Te kobiety co wracają po katordze swej do domu"
Ale to z tego wywodzi się syndrom opuszczenia i parentyzacja.
Psychiatra na pierwszej wizycie przepisała mi leki (tritico CR, pozdro @az5tcxo4-niekibicujepilkarzom) które w założeniu są przeciwdepresyjne ale mają też funkcję nasenną. Bo od jakiegoś czasu spałem po 4-5h. Mimo dawki 100mg przed snem niewiele to pomagało, codziennie budziłem się ok 4 rano. Na kolejnej wizycie zmieniła dawkę na 150mg plus drugi lek, Ketrel 25mg. Teraz zazwyczaj śpię po 8 czasami 9h. Więc jest znaczna poprawa.
#bieganie zbiegło się w czasie z pierwszą wizytą, ale nie było to zaleceniem tylko tak sam z siebie zacząłem. #rower to samo. Ostatnia rekordowa trasa na rowerze właśnie wynika po części z tych zaburzeń. Jedna niepozorna pochwała potrafi zmotywować do takich postępów. Bo przez tyle lat niewiele osób mnie chwaliło, rekompensowałem to sobie rozbudowywaniem zasobu wszelakiej wiedzy i samopochwał z tego wynikających.
Tak że już wiadomo dlaczego były takie przestoje w publikacji na tagu. Po prostu nie chciało mi się nic robić i nic pisać. Dach wyremontowałem ponad 2 miesiące temu, (a do tej pory nie chce mi się wejść założyć obróbki blaszanej na kominy, i przyczepić kilkanaście metrów drutu do odgromówki - to można usunąć z listy, bo akurat wczoraj to zrobiłem). Mam do zrobienia nowe schody do domu, czekają już z rok na realizację. Mam balkon i inne schody do rozwalenia, również czekają około roku. Barierka na taras do znajomych czekała 4 miesiące zanim ją przerobiłem, ogólnie to był tylko 1 dzień roboty przy niej. Ale właśnie prokrastynacja i perfekcjonizm spowodował że pojechałem 35km do innego miasta po 2mb profila 30x18 żeby ładnie wyszło. Więcej kosztował czas i paliwo niż profil. Staram się nie brać robót które już z założenia mi się nie podobają, że będę się w nich męczył. Np klepanie kabli w domu. Wiem jak to zrobić, potrafię, bo robiłem to nie raz. Ale na samą myśl mi się nie chce. Najlepiej się czuje jak jest awaria, bo to wymaga szybkiego myślenia i improwizacji, to jest mój żywioł.
Mam uprawnienia które umożliwiają mi podpisywanie różnych papierów. Ale nie robię tego. Dlaczego? Bo to wymaga wzięcia odpowiedzialności, a ja już się na odpowiadałem, wynika to z parentyzacji.
Tak że przede mną pewnie jeszcze długa terapia. Ale jakieś efekty już są.
Z takich osiągnięć to na wypoku kiedyś miałem 2137 miejsce w rankingu, ustrzeliłem też (NE)555, raz nawet byłem w pierwszej setce. Ale to był czas, większość dnia przed kompem.
A z takich fajniejszych którymi można by się pochwalić to będąc w technikum zdobyłem 5 miejsce w kraju na jednej z olimpiad, i tu znów przypomina mi się tekst z piosenki PIDŻAMA PORNO Twoja generacja
"Na środku drogi i nie na szczycie
Nigdy ostatni i nigdy pierwszy".
Do tej pory nikt z mojej szkoły nie przebił tego osiągnięcia. Między innymi dlatego ściągnęli mnie na nauczyciela.
Ale teraz też widzę dlaczego nie pociągnąłem dalej nauki. Pewnie niewiele osób wie, ale ja nawet nie mam matury. Pisemne napisałem całkiem ok, ale na ustne nawet nie poszedłem. Była to forma mojego protestu, nie wiem przed czym, ale skoro mogłem to tak zrobiłem. Mógł to być efekt odwróconej psychologi, parcie na to bym poszedł na studia spowodował coś całkiem odwrotnego.
Tak że tak, nie jest to pełna moja historia, ale jej zarys. Bo aktualnie dzieje się znacznie więcej niż to co opisałem, i pełną historię to znam tylko ja, i się dziwię jak ja przeżyłem te 31 lat.
Do usłyszenia, do kolejnego wpisu. A będzie jeszcze jeden dzisiaj koło południa.




Zaloguj się aby komentować
Bałtyk ryje banie
#pokazmorde #heheszki
Edit: crazywiniucho

Zaloguj się aby komentować
#muzyka #punk #reggae #nostalgia #wspomnienia
Będzie trochę #pokazmorde bo zdjęcie tak słabej jakości, że się nie wstydzę. Kolejna fotka z szuflady. Rok chyba 2000. Ja i mój kumple Michał "Kola" robimy jakieś głupoty w holu MDK w moim rodzinnym mieście. Z tyłu ledwo widoczny klęczy nieżyjący już nasz kolega Kamil, maluje flagę, którą wieszaliśmy na koncertach. Zdjęcie wykonane na kilka dni przed koncertem Habakuka, który organizowaliśmy. To był fajny czas. Jedliśmy bułki z pasztetem, zapijali to piwem i malowali tę wielką flagę. W zasadzie to Kamil malował a my mu przeszkadzaliśmy. Czas kiedy jedynymi problemami były szkoła i dziewczyny. Organizowaliśmy koncerty, słuchali dużo muzyki, upijali się i grali w nogę. Fajne powspominać.

Zaloguj się aby komentować
201 899 + 114 = 202 013
#bikepacking dzień drugi - Orle gniazda.
Dzień zaczął się dobrze bo udało mi się pospać aż 9,5 godziny, także porządna regeneracja po wczorajszej jeździe odbyta 😉
O 9 jeszcze na szybko piesze zwiedzanie zamku w Rabsztynie i po 10 mogłem ruszyć na pozostałe Orle Gniazda.
Początek bardzo ciężko, dużo podjazdów i piachów w lesie, mocno mnie spowolniło. Udało się skutecznie podjechać ostry podjazd pod ruiny zamku w Bydlinie. Dalej przebijanie przez Góry Bydlińskie gdzie przydałoby się MTB 😉
Jeszcze zamek Plicza w Smoleniu i mogłem udać w kierunku Ogrodzieńca gdzie czekał na mnie @onpanopticon
We dwóch (z lokalnym przewodnikiem) to już była inna jazda xD
Razem zwiedziliśmy takie miejsca jak:
Skała Okiennik, zamek Bąkowiec, góra Zborów, zamki Bobolice i Mirów.
Zaliczyliśmy też za⁎⁎⁎⁎sty trekking z rowerami właśnie pomiędzy ostatnimi zamkami xD chyba instrukcje pani z kasy były niejasne xD
Ogólnie polecam tego alle... yyy, hejtowicza 😄
Nowy rekord przewyższeń 1500 metrów bez 2 metrów 🙂
#rower #gravel i wspolne #pokazmorde xD
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik

Zaloguj się aby komentować
201 521 + 75 = 201 596
#bikepacking dzień pierwszy.
Po tym jak udało mi się wydostać z dworca Kraków Główny od razu wsiadłem na rower i obrałem trasę na Ojców. Co okazało się błędem, bo po 5 km zaczął mnie boleć prawy pośladek, tak jakby skurcz mnie w niego łapał xD Musiałem się zatrzymać i trochę porozciągać. Także drogie dzieci, po 6,5 h w pociągu warto zrobić jakąś rozgrzewkę bo mięśnie mogą doznać szoku xD
Niedługo potem z zaskoczenia wziął mnie 10% podjazd na którym zdecydowanie się rozgrzałem, a Strava twierdzi, że bardzo dawno nie miałem takiego tętna
Dalej klasyka zwiedzania Ojcowskiego Parku Narodowego, zakończona wypychem pod 17% hardcorowy podjazd. Później przeszedł do akceptowalnych 8%. Gdy wyjechałem w końcu do cywilizacji okazało się, że jakiś śmieszek poza kontrolo, nazwał tę ulicę "Rowerowa" xD
Ogólnie takiego mixu, nawierzchni i ogólnie warunków tras dawno nie doświadczyłem. Lokalne szlaki rowerowe w Małopolsce wytyczają chyba jakieś stare dziady palcem na mapie.
Na koniec jeszcze Pustynia Błędowska i obowiązkowo pizza w wielokrotne na Hejto promowanej pizzeri "Mąka w mieście". Swoją drogą to jedyny oblegany lokal w Olkuszu
#rower #gravel i trochę #pokazmorde
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik

@Gilgamesh Odjebany jak stróż na Boże Ciało
A no i do zobaczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty
@Gilgamesh bardzo dobry początek, również zazdroszczę 😁
Zaloguj się aby komentować
Takie zdjęcie znalazłem z lat młodości. Jako bazooka zgrzewka najlepszego napoju tj. kefir Krasnystaw 3x2 z odbiciem lustrzanym żeby było jak 3x3 #pokazmorde
#kefirkrasnystawbojowka #kefir

@Barcol jutro idę po 3x4 do Biedry, bo został mi się ostatni
@Barcol pan nie jedno ma imię i objawia się pod wieloma postaciami.
Z Twarogiem bracie.
Zaloguj się aby komentować
Jak to gdzie?! W Pabianicach u @NooT na kawie
#kawa #muzyka #winyle #pokazmorde



@Yes_Man @NooT który jest który?
@Yes_Man Super.
@Yes_Man ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować
Komentarz usunięty
Dalej nie mam pojecia, kto jest “slawny” ten z lewej czy prawej?
To Kubica?
Zaloguj się aby komentować
Właśnie skończył się marsz kibiców RKS Huwdu po #polandrock
#heheszki #kapitanbomba #hejtopiwo trochę #pokazmorde



@starebabyjebacpradem czy konotacja barw klubowych z barwami Pogoni Szczecin jest przypadkiem? Czy to może chodzi o taki sam brak trofeów ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Odblokowywania wspomnień i ładowania #nostalgia ciąg dalszy. #punk #muzyka #pokazmorde #gownowpis #hejtogoes90s
Sprzątam i sprzątam i wyprzątnąłem. Wypadła z szuflady taka fotografia. Rok chyba 2000. Na zdjęciu nasza załoga plus ekipa z Jastrzębia. Z tego, co pamiętam i widzę, jest tu m.in. Pawcio ze studia tatuażu Kamuflaż w Jastrzębiu i chłopaki z jakiejś kapeli, której nazwy nie pomnę. Na samym środku piszący te słowa w wieku lat 18. Siedzimy, gadamy i pijemy piwo w salce nad Miejskim Domem Kultury po jakim koncercie. Smród ubrań po przebywaniu w tym miejscu czuję do dziś, ale do dziś też jestem wdzięczny, dziś już emerytowanemu dyrektorowi MDK, że nam pozwalał na punkowe koncerty i o dziwo je finansował. Po latach wspominał, że "jak przyjechały te punki, to był porządek, a jak były studniówki, to toalety zarzygane i zniszczeń na tysiąc złotych". Co by nie mówić, była to prawda. Wszak my zawsze po swoich imprezach sami sprzątaliśmy i wynosiliśmy śmieci. Porządek musiał być. W zamian mieliśmy miejsce do organizacji imprez a po koncercie mogliśmy sobie siedzieć w "garderobach" i do rana prowadzić Polaków rozmowy.

@WatluszPierwszy co to ku*wa jest?

@WatluszPierwszy koncerty punkowe, a fryzury jak u skinheadów.
@WatluszPierwszy Fajnie, że się tym podzieliłeś. Nie jestem jakiś specjalnie nostalgiczny, myślę że przyszłość jeszcze nie raz mnie przyjemnie zaskoczy, ale imprezki z roku 2000 wspominam niesamowicie fajnie. Ludzie się bardzo chętnie udzielali, nie trzeba było dwa razy namawiać. Piwko, nocne Polaków rozmowy, pogaduchy przy ognisku, bardzo, bardzo fajne klimaty.
Zaloguj się aby komentować
23 664,32 + 7,14 = 23 677,46
Wyszedłem wczoraj z domu z myślą:
Zrobię 7x7, i nic mi w tym nie przeszkodzi.
7x7 czyli 7km z tempem poniżej 7min/km.
No i udało się, zrobiłem ⅓ papatonu, a przeszkód było trochę. Najpierw lekki kryzys po drugim kilometrze. A potem od 4km biegłem w deszczu, gdzieś przy 5km j⁎⁎⁎ął piorun, bliżej niż 300m bo dźwięk był niemal równo z błyskiem.
Potem nogi już same niosły, myślę że i 10km bym strzelił bez problemu.
To chyba zasługa muzyki, pierwszy raz wziąłem słuchawki na bieganie.
Puściłem sobie godziną kompozycje Hansa Zimmera.
Jestem ku⁎⁎⁎⁎ko zadowolony z siebie.
Bo jedyne spowolnienie tempa miałem na nawrocie.
Dzisiaj jakiś tragicznie nóg nie czuję, ale dzień na odbudowę potrzeba.
Ja to k⁎⁎wa zrobię. Owca, zapisz to w wiadomościach.
Do końca sierpnia przebiegnę papaton, a jak nie to robię #pokazmorde
#bieganie #sztafeta

@myoniwy o kurczaki, szaleniec
@myoniwy za epic music zawsze dam plusika, a Pan Pokój to już klasyk sam w sobie.
No i bieganko. Tu kolejny plusik, ale drugiego nie mogę dać bo mnie owca zbanuje za multikonto.
@myoniwy jeśli masz w miarę normalne rozmiary, nie masz predyspozycji do kontuzji i najważniejsze, jeśli pogoda dopisze(czyli bedzie ch⁎⁎⁎wa jak na lato), to myślę, że może Ci się udać, bo na pewno jesteś zaparty.
Zaloguj się aby komentować
W nawiązaniu do wpisu @AndrzejZupa tak się złożyło że dzisiaj nagrałem i wrzuciłem do siebie na socjale film, w którym czytam całą dedykację.
Możecie jej posłuchać w akompaniamencie utworu One Day at a Time tutaj:
Facebook: https://www.facebook.com/watch/?v=1413907649656360
TikTok: https://www.tiktok.com/@n.o.o.t.music/video/7525498753772457238
#muzykaelektroniczna #nootmusic #tworczoscwlasna #pokazmorde

:))))) ¾streama dzisiaj Noooootoooowalismy
Zaloguj się aby komentować
wyglada na srednio wyczochranego
widać ćwierć
pijemy ćwierć
Hej, WTF??? Czy to miecz Kotoklesa?

Zaloguj się aby komentować
Słonko, wietrzyk, #pokazmorde
#gownowpis#czujedobrzeczlowiek

@Kaligula_Minus Przez Twe oczy, Twe oczy, oszalałem 🎵
@Kaligula_Minus H-h-hejj.. pienkna...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kaligula_Minus od razu mi się skojarzyłaś z Beth Gibbons
Zaloguj się aby komentować
#gownowpis #pokazmorde
Swiezo po fryzjerze
Babcia by powiedziała, ze panny sie za mną na bank oglądają #pdk

Fiu fiu ale kawaler, dziołchy pewnie tak wala że wstawił do wejścia dzwi obrotowe
Specjalnie dla @PlatynowyBazant20

Zaloguj się aby komentować
Zaczynam rozumieć skąd u @splash545 tyle spokoju
Trochę #stoicmeme i #pajaki i #pokazmorde


@Yes_Man ale bydlę i pająk też niczego sobie.
Jezu posralbyl sie, czerstwe by nogawka sie supall
Łysy! Dawaj flammenwerfer!
Zaloguj się aby komentować
Kolejny barber odbyty
Z ponownymi pozdrowieniami dla @Opornik
#fryzjer #gownowpis #pokazmorde prawie xd
A niech mi tylko ktorys c⁎⁎j napisze o zakolach xd

@Sweet_acc_pr0sa : poproszę na młodego Chajzera.
Barber: say no more.
@Sweet_acc_pr0sa
Nie no zakolak pierwsza klasa
Zaloguj się aby komentować