#pokazmorde

10
284

Nie ma jak to barber z rana…akurat wracałem po nocy od pewnej dwudziestolatki to wstąpiłem a o 10 mam już umówioną 18-latkę bo jej starzy pojechali na wakacje a ona chaty pilnuje także będzie bzikane #pokazmorde #pdk

4d812ec9-e7e7-4ebf-97f5-952e9771a722

Zaloguj się aby komentować

29 018,44 + 21,37 = 29 039,81

#bieganie #sztafeta


Uuuuaaa uuuuaaa!

ŻYJĘ!!!

Uuuuaaa uuuuaaa!

ZROBIŁEM TO!!!

Uuuuaaa uuuuaaa!

Takiego zobaczycie a nie #pokazmorde


No to tak, najpierw podziękowania dla @Trypsyna za info o posiłku przed i kiedyś w którymś poście info o żelach. Bo te żele w moim przypadku to jest solidny gamechenger @3t3r @splash545 Mimo że zjadłem dwie bułki (4 kanapki) z miodem i masłem orzechowym przed biegiem to już w okolicy 5km czułem że brakuje mi energii. Więc wleciał pierwszy żel. Po dosłownie kilkuset metrach ewidentny przypływ mocy. Drugi żel po 10km, ale zanim wszedł to był chwilowy dołek. Później już co 4km, i nie brakowało mi energii. Tak że u mnie metabolizm jest jakiś inny.

Gdzieś przy 14km wleciała myśl:

Dajesz malina, zrobisz to! Jutrzejszy fizyczny ból nóg to będzie c⁎⁎j w porównaniu do psychicznego bólu porażki jak nie skończysz.

Przy 17km to nogi same biegły a ja sobie układałem w myślach co tu napisać. I wiem jedno, na jutro muszę załatwić sobie wózek inwalidzki XD. Aplikacja pokazuje mi że teraz potrzebuje 42h regeneracji.


Teraz potrzebuje kolejnego wyzwania.

@AdelbertVonBimberstein Ile bierzesz na klatę?


Jak ktoś by chciał zobaczyć pokazmorde to proszę szukać na zdjęciach z hejtopiwo.

8128f81a-a403-42f9-ba11-b9911737c80b
3073b250-7782-428b-be95-3e10388fc9fe
053afbd6-abb3-4b71-97c6-67310e6a69c9

Zaloguj się aby komentować

#gownowpis #pokazmorde


Xddddddd k⁎⁎wa moja siostra wygrzebała skądś moje zdjęcie jak miałem 4-5 lat masakra. Pamiętam tą koszulkę xD

46f7d678-fc4e-4c76-8cbc-2894505a9e2a

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator

Oto i jest wielki dzień, dzień energetyka, więc czas się pochwalić swoim peselem, a przynajmniej jego pierwszymi 6 cyframi.

@RogerThat musisz dopisać mnie do listy osób z urodzinami

31 lat na karku, zapierdala ten czas. Dopiero co człowiek był w gimnazjum i czekał na osiemnastkę, a teraz zostały z tego wspomnienia, które by chętnie zmienił.

Na tą okazję zamówiłem sobie tort. Tak, sam sobie zrobiłem niespodziankę . Z dziecinnym humorem #2137 drugiej takie okazji nie będzie. Więc jeśli ktoś wie gdzie mieszkam, to zapraszam na kawałek.

Tak, pamiętam, do końca sierpnia papaton albo #pokazmorde


A propo, to mam kolejne wyznanie niczym @dildo-vaggins 3 tygodnie temu.

Za radą pewnej osoby (która wiem że to czyta ) od dwóch miesięcy chodzę na psychoterapię. W tym momencie jestem po 8 spotkaniach z psychologiem i 2 z psychiatrą.

Cóż mi tam wynaleziono przez ten czas?

PTSD, przewlekła depresja, syndrom opuszczenia, syndrom zamknięcia, parentyzacja, perfekcjonizm i prokrastynacja z tego wynikająca (sporo tego p), i jeszcze kilka których nie zapamiętałem.

Skąd to wszystko się wzięło?

A z ostatnich 30 lat życia.

PTSD to główna zasługa wypadku brata. Dwa lata temu we wrześniu zginął w wypadku motocyklowym. Sprawa do tej pory jest nie rozwiązana, winnego jeszcze nie wskazano, mimo że kierujący drugim pojazdem sam się przyznał do wymuszenia pierwszeństwa.

Kilka traumatycznych przeżyć z poczatku życia też by się znalazło.

Depresja jest pokłosiem tego wszystkiego i wcześniejszych wydarzeń z dzieciństwa.

W szkole raczej lekko nie miałem, ze względu na brak wspólnych zainteresowań (wolałem książki niż ganiać za piłką), nie byłem osobnikiem z gronem towarzyszy, a wręcz przeciwnie. Z tego też może wynikać mój wtórny a raczej nabyty introwertyzm. Bo teraz bardziej mi się wydaje że jestem ekstrawertykiem ale stłumionym przez otoczenie i czas. W domu wieczne problemy, chyba najpopularniejsze w Polsce czyli alkoholowe. Ojciec był wiecznie na rauszu, więcej problemu niż pożytku z okresowej pracy. Matka wiecznie w pracy żeby zapewnić jakikolwiek byt dzieciakom i żeby było co do gara włożyć.

Jak to śpiewał Kazik:

"Te kobiety co pracują aż po dwunastą godzinę...

...Te kobiety co wracają po katordze swej do domu"

Ale to z tego wywodzi się syndrom opuszczenia i parentyzacja.

Psychiatra na pierwszej wizycie przepisała mi leki (tritico CR, pozdro @az5tcxo4-niekibicujepilkarzom) które w założeniu są przeciwdepresyjne ale mają też funkcję nasenną. Bo od jakiegoś czasu spałem po 4-5h. Mimo dawki 100mg przed snem niewiele to pomagało, codziennie budziłem się ok 4 rano. Na kolejnej wizycie zmieniła dawkę na 150mg plus drugi lek, Ketrel 25mg. Teraz zazwyczaj śpię po 8 czasami 9h. Więc jest znaczna poprawa.

#bieganie zbiegło się w czasie z pierwszą wizytą, ale nie było to zaleceniem tylko tak sam z siebie zacząłem. #rower to samo. Ostatnia rekordowa trasa na rowerze właśnie wynika po części z tych zaburzeń. Jedna niepozorna pochwała potrafi zmotywować do takich postępów. Bo przez tyle lat niewiele osób mnie chwaliło, rekompensowałem to sobie rozbudowywaniem zasobu wszelakiej wiedzy i samopochwał z tego wynikających.

Tak że już wiadomo dlaczego były takie przestoje w publikacji na tagu. Po prostu nie chciało mi się nic robić i nic pisać. Dach wyremontowałem ponad 2 miesiące temu, (a do tej pory nie chce mi się wejść założyć obróbki blaszanej na kominy, i przyczepić kilkanaście metrów drutu do odgromówki - to można usunąć z listy, bo akurat wczoraj to zrobiłem). Mam do zrobienia nowe schody do domu, czekają już z rok na realizację. Mam balkon i inne schody do rozwalenia, również czekają około roku. Barierka na taras do znajomych czekała 4 miesiące zanim ją przerobiłem, ogólnie to był tylko 1 dzień roboty przy niej. Ale właśnie prokrastynacja i perfekcjonizm spowodował że pojechałem 35km do innego miasta po 2mb profila 30x18 żeby ładnie wyszło. Więcej kosztował czas i paliwo niż profil. Staram się nie brać robót które już z założenia mi się nie podobają, że będę się w nich męczył. Np klepanie kabli w domu. Wiem jak to zrobić, potrafię, bo robiłem to nie raz. Ale na samą myśl mi się nie chce. Najlepiej się czuje jak jest awaria, bo to wymaga szybkiego myślenia i improwizacji, to jest mój żywioł.

Mam uprawnienia które umożliwiają mi podpisywanie różnych papierów. Ale nie robię tego. Dlaczego? Bo to wymaga wzięcia odpowiedzialności, a ja już się na odpowiadałem, wynika to z parentyzacji.

Tak że przede mną pewnie jeszcze długa terapia. Ale jakieś efekty już są.


Z takich osiągnięć to na wypoku kiedyś miałem 2137 miejsce w rankingu, ustrzeliłem też (NE)555, raz nawet byłem w pierwszej setce. Ale to był czas, większość dnia przed kompem.

A z takich fajniejszych którymi można by się pochwalić to będąc w technikum zdobyłem 5 miejsce w kraju na jednej z olimpiad, i tu znów przypomina mi się tekst z piosenki PIDŻAMA PORNO Twoja generacja

"Na środku drogi i nie na szczycie

Nigdy ostatni i nigdy pierwszy".

Do tej pory nikt z mojej szkoły nie przebił tego osiągnięcia. Między innymi dlatego ściągnęli mnie na nauczyciela.

Ale teraz też widzę dlaczego nie pociągnąłem dalej nauki. Pewnie niewiele osób wie, ale ja nawet nie mam matury. Pisemne napisałem całkiem ok, ale na ustne nawet nie poszedłem. Była to forma mojego protestu, nie wiem przed czym, ale skoro mogłem to tak zrobiłem. Mógł to być efekt odwróconej psychologi, parcie na to bym poszedł na studia spowodował coś całkiem odwrotnego.


Tak że tak, nie jest to pełna moja historia, ale jej zarys. Bo aktualnie dzieje się znacznie więcej niż to co opisałem, i pełną historię to znam tylko ja, i się dziwię jak ja przeżyłem te 31 lat.

Do usłyszenia, do kolejnego wpisu. A będzie jeszcze jeden dzisiaj koło południa.

bfef027d-989f-43a9-84f8-27232b5e6d2d
74586bff-10fd-470b-a6d4-cb8921726244
0f38928a-bad3-4d80-8413-e14588c2c605
69411f91-abb9-4c07-a4bf-5b058e90edb1

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#muzyka #punk #reggae #nostalgia #wspomnienia

Będzie trochę #pokazmorde bo zdjęcie tak słabej jakości, że się nie wstydzę. Kolejna fotka z szuflady. Rok chyba 2000. Ja i mój kumple Michał "Kola" robimy jakieś głupoty w holu MDK w moim rodzinnym mieście. Z tyłu ledwo widoczny klęczy nieżyjący już nasz kolega Kamil, maluje flagę, którą wieszaliśmy na koncertach. Zdjęcie wykonane na kilka dni przed koncertem Habakuka, który organizowaliśmy. To był fajny czas. Jedliśmy bułki z pasztetem, zapijali to piwem i malowali tę wielką flagę. W zasadzie to Kamil malował a my mu przeszkadzaliśmy. Czas kiedy jedynymi problemami były szkoła i dziewczyny. Organizowaliśmy koncerty, słuchali dużo muzyki, upijali się i grali w nogę. Fajne powspominać.

6fb0364e-31f2-4e9c-acb1-0bd4ebee1ba1

Zaloguj się aby komentować

201 899 + 114 = 202 013

#bikepacking dzień drugi - Orle gniazda.


Dzień zaczął się dobrze bo udało mi się pospać aż 9,5 godziny, także porządna regeneracja po wczorajszej jeździe odbyta 😉


O 9 jeszcze na szybko piesze zwiedzanie zamku w Rabsztynie i po 10 mogłem ruszyć na pozostałe Orle Gniazda.


Początek bardzo ciężko, dużo podjazdów i piachów w lesie, mocno mnie spowolniło. Udało się skutecznie podjechać ostry podjazd pod ruiny zamku w Bydlinie. Dalej przebijanie przez Góry Bydlińskie gdzie przydałoby się MTB 😉


Jeszcze zamek Plicza w Smoleniu i mogłem udać w kierunku Ogrodzieńca gdzie czekał na mnie @onpanopticon


We dwóch (z lokalnym przewodnikiem) to już była inna jazda xD


Razem zwiedziliśmy takie miejsca jak:

Skała Okiennik, zamek Bąkowiec, góra Zborów, zamki Bobolice i Mirów.


Zaliczyliśmy też za⁎⁎⁎⁎sty trekking z rowerami właśnie pomiędzy ostatnimi zamkami xD chyba instrukcje pani z kasy były niejasne xD


Ogólnie polecam tego alle... yyy, hejtowicza 😄


Nowy rekord przewyższeń 1500 metrów bez 2 metrów 🙂


#rower #gravel i wspolne #pokazmorde xD

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

87508412-b2a5-4cb3-806d-2c79c3d14423

Zaloguj się aby komentować

201 521 + 75 = 201 596

#bikepacking dzień pierwszy.


Po tym jak udało mi się wydostać z dworca Kraków Główny od razu wsiadłem na rower i obrałem trasę na Ojców. Co okazało się błędem, bo po 5 km zaczął mnie boleć prawy pośladek, tak jakby skurcz mnie w niego łapał xD Musiałem się zatrzymać i trochę porozciągać. Także drogie dzieci, po 6,5 h w pociągu warto zrobić jakąś rozgrzewkę bo mięśnie mogą doznać szoku xD


Niedługo potem z zaskoczenia wziął mnie 10% podjazd na którym zdecydowanie się rozgrzałem, a Strava twierdzi, że bardzo dawno nie miałem takiego tętna

Dalej klasyka zwiedzania Ojcowskiego Parku Narodowego, zakończona wypychem pod 17% hardcorowy podjazd. Później przeszedł do akceptowalnych 8%. Gdy wyjechałem w końcu do cywilizacji okazało się, że jakiś śmieszek poza kontrolo, nazwał tę ulicę "Rowerowa" xD


Ogólnie takiego mixu, nawierzchni i ogólnie warunków tras dawno nie doświadczyłem. Lokalne szlaki rowerowe w Małopolsce wytyczają chyba jakieś stare dziady palcem na mapie.


Na koniec jeszcze Pustynia Błędowska i obowiązkowo pizza w wielokrotne na Hejto promowanej pizzeri "Mąka w mieście". Swoją drogą to jedyny oblegany lokal w Olkuszu


#rower #gravel i trochę #pokazmorde

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

e9c789e8-757a-46f7-b68a-8011c111f9e5
onpanopticon

@Gilgamesh Odjebany jak stróż na Boże Ciało Zazdroszczę ci najbliższych dni


A no i do zobaczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Trypsyna

@Gilgamesh bardzo dobry początek, również zazdroszczę 😁

Zaloguj się aby komentować

Takie zdjęcie znalazłem z lat młodości. Jako bazooka zgrzewka najlepszego napoju tj. kefir Krasnystaw 3x2 z odbiciem lustrzanym żeby było jak 3x3 #pokazmorde


#kefirkrasnystawbojowka #kefir

f2285030-2d60-412a-9ed5-7c0d433cc327
strzepan

@Barcol jutro idę po 3x4 do Biedry, bo został mi się ostatni

AdelbertVonBimberstein

@Barcol pan nie jedno ma imię i objawia się pod wieloma postaciami.


Z Twarogiem bracie.

Zaloguj się aby komentować

Felonious_Gru

@Yes_Man @NooT który jest który?

aerthevist

@Yes_Man ( ͡° ͜ʖ ͡°)

34c3e91e-e03e-4812-80de-0c9c9a7be3f4

Zaloguj się aby komentować

manstain

Dalej nie mam pojecia, kto jest “slawny” ten z lewej czy prawej?

Zaloguj się aby komentować

Odblokowywania wspomnień i ładowania #nostalgia ciąg dalszy. #punk #muzyka #pokazmorde #gownowpis #hejtogoes90s

Sprzątam i sprzątam i wyprzątnąłem. Wypadła z szuflady taka fotografia. Rok chyba 2000. Na zdjęciu nasza załoga plus ekipa z Jastrzębia. Z tego, co pamiętam i widzę, jest tu m.in. Pawcio ze studia tatuażu Kamuflaż w Jastrzębiu i chłopaki z jakiejś kapeli, której nazwy nie pomnę. Na samym środku piszący te słowa w wieku lat 18. Siedzimy, gadamy i pijemy piwo w salce nad Miejskim Domem Kultury po jakim koncercie. Smród ubrań po przebywaniu w tym miejscu czuję do dziś, ale do dziś też jestem wdzięczny, dziś już emerytowanemu dyrektorowi MDK, że nam pozwalał na punkowe koncerty i o dziwo je finansował. Po latach wspominał, że "jak przyjechały te punki, to był porządek, a jak były studniówki, to toalety zarzygane i zniszczeń na tysiąc złotych". Co by nie mówić, była to prawda. Wszak my zawsze po swoich imprezach sami sprzątaliśmy i wynosiliśmy śmieci. Porządek musiał być. W zamian mieliśmy miejsce do organizacji imprez a po koncercie mogliśmy sobie siedzieć w "garderobach" i do rana prowadzić Polaków rozmowy.

e580ea61-6ae9-4a00-a90f-3e01120291e6
Neq

@WatluszPierwszy co to ku*wa jest?

f90f5ece-ecd1-444b-9a93-7eab0586d31a
sebie_juki

@WatluszPierwszy koncerty punkowe, a fryzury jak u skinheadów.

Lemon_

@WatluszPierwszy Fajnie, że się tym podzieliłeś. Nie jestem jakiś specjalnie nostalgiczny, myślę że przyszłość jeszcze nie raz mnie przyjemnie zaskoczy, ale imprezki z roku 2000 wspominam niesamowicie fajnie. Ludzie się bardzo chętnie udzielali, nie trzeba było dwa razy namawiać. Piwko, nocne Polaków rozmowy, pogaduchy przy ognisku, bardzo, bardzo fajne klimaty.

Zaloguj się aby komentować

23 664,32 + 7,14 = 23 677,46


Wyszedłem wczoraj z domu z myślą:

Zrobię 7x7, i nic mi w tym nie przeszkodzi.

7x7 czyli 7km z tempem poniżej 7min/km.

No i udało się, zrobiłem ⅓ papatonu, a przeszkód było trochę. Najpierw lekki kryzys po drugim kilometrze. A potem od 4km biegłem w deszczu, gdzieś przy 5km j⁎⁎⁎ął piorun, bliżej niż 300m bo dźwięk był niemal równo z błyskiem.

Potem nogi już same niosły, myślę że i 10km bym strzelił bez problemu.


To chyba zasługa muzyki, pierwszy raz wziąłem słuchawki na bieganie.

Puściłem sobie godziną kompozycje Hansa Zimmera.


Jestem ku⁎⁎⁎⁎ko zadowolony z siebie.

Bo jedyne spowolnienie tempa miałem na nawrocie.


Dzisiaj jakiś tragicznie nóg nie czuję, ale dzień na odbudowę potrzeba.


Ja to k⁎⁎wa zrobię. Owca, zapisz to w wiadomościach.

Do końca sierpnia przebiegnę papaton, a jak nie to robię #pokazmorde

#bieganie #sztafeta

371490a9-66d1-4b69-96aa-cd0fb6d4041e
bojowonastawionaowca

@myoniwy o kurczaki, szaleniec

Atexor

@myoniwy za epic music zawsze dam plusika, a Pan Pokój to już klasyk sam w sobie.


No i bieganko. Tu kolejny plusik, ale drugiego nie mogę dać bo mnie owca zbanuje za multikonto.

splash545

@myoniwy jeśli masz w miarę normalne rozmiary, nie masz predyspozycji do kontuzji i najważniejsze, jeśli pogoda dopisze(czyli bedzie ch⁎⁎⁎wa jak na lato), to myślę, że może Ci się udać, bo na pewno jesteś zaparty.

Zaloguj się aby komentować

ErwinoRommelo

wyglada na srednio wyczochranego

zed123

Hej, WTF??? Czy to miecz Kotoklesa?

530b82b0-0325-432d-8598-6617cb0c83ea

Zaloguj się aby komentować

bori

@Kaligula_Minus Przez Twe oczy, Twe oczy, oszalałem 🎵

Whoresbane

@Kaligula_Minus H-h-hejj.. pienkna...


( ͡° ͜ʖ ͡°)

deafone

@Kaligula_Minus od razu mi się skojarzyłaś z Beth Gibbons

Zaloguj się aby komentować

Czokowoko

Fiu fiu ale kawaler, dziołchy pewnie tak wala że wstawił do wejścia dzwi obrotowe

HolQ

Specjalnie dla @PlatynowyBazant20

6929ceda-84ee-485d-ac4f-0fb68b51f65e

Zaloguj się aby komentować

splash545

@Yes_Man ale bydlę i pająk też niczego sobie.

ErwinoRommelo

Jezu posralbyl sie, czerstwe by nogawka sie supall

macgajster

Łysy! Dawaj flammenwerfer!

Zaloguj się aby komentować

Statyczny_Stefek

@Sweet_acc_pr0sa : poproszę na młodego Chajzera.

Barber: say no more.

Yes_Man

@Sweet_acc_pr0sa

Nie no zakolak pierwsza klasa

Zaloguj się aby komentować