Generalnie lubię zapach siarki. Więc kupiłem żonie siarkową sól do kąpieli. Testowo otwieram, ale to nic a nic nie woni siarką. Patrzę na skład, a tu sulfur dopiero na piątym miejscu. O wy chuje. Oszukali mnie. Nic to. Dobrze, że mam wesołe laboratorium w garażu. Odsypałem 1/5 zawartości, dopełniłem czystą siarką, solidnie zamieszałem. TERAZ DOBRZE. #dyi #moda_i_uroda #malychemik #kosmetyki i trochę #heheszki











































