Jaka strategię obieracie do gry splendor? Zbieranie kolorów do arystokratów czy nabijanie maksów kartami z punktami?
@John_polack moja strategia na splendor jest zawsze taka sama, "zagrajmy może w coś innego" 😉
@Agannalo popieram. Splendor to jedna z najgorszych gier planszowych w jakie grałem, nie rozumiem tego, że jest aż tak wielu fanów tej gry.
@KierownikW10 no co kto lubi. Dla mnie gra musi być też atrakcyjna dla dziecka i nie lubimy elementu losowości a tutaj właśnie go nie ma. To taka strategia ekonomiczna, oparta na balansie budowania aktywów i pasywów. Nie wszystko jest dla każdego 😉 Dla naszej rodziny jedna z lepszych a dla mnie po szachach chyba najlepsza.
@John_polack a ciekawostka. Moja córka zaczęla z nami grać jakoś w wieku 7 lat i po kilku/kilkunastu przegranych partiach, naprawdę wielokrotnie nas ograła. Ja z żoną jeszce budujemy pasywa i nie mamy wczale, albo po 2-4 punkty a ona już np 12. Szok, bo w trakcie czasami jej mówimy, że taki i taki ruch jest bez sensu i tak to nigdy nie wygra, ale ona tak sprytnie liczy i rezerwuje karty, że momentami jesteśmy po prostu bezsilni. Ona w 100% skupia się na celu i bardzo aktywnie liczy.
Druga ciekawostka - po jakichś dwóch latach grania, pkazałem splendor ojcu, staremu zawodowemu szachiście (wiele turniejów do szczebla wojewódzkiego wygranych w latach 80-96). Przy pierwszej grze, rozwalił naszą trójkę dosłownie w kilku okrążeniach - grał pierwszy raz. Potem zagraliśmy z nim jeszcze może ze dwa trzy razy i ja się już bardziej skupiałem, więc było 50/50.
@John_polack też polecam patrzeć na żetony i kopalnie przeciwników, jak gra się do trzech osób to jeszcze idzie przeciwnikom zabierać to co mieliby za darmo. Na początku trzeba zobaczyć jakie kolorki są odkryte w tych lepiej punktowanych kartach, dopiero pod koniec będą brane a może jest szansa na jakieś snoww ballowanie
Zaloguj się aby komentować