#nfz

0
194

#frondeusbezjaja #nfz #onkologia #rakkurwa #rakjadra #zalesie


TL;DR: Miałem konsylium onkologiczne - wyniki wskazują na przerzuty do węzłów, czekają mnie 3 cykle chemii


Nawiązując do wcześniejszego wpisu (zepsuty tomograf) oraz tego (po operacji).


Miałem dziś zarówno tomograf jak i konsylium onkologiczne.

No I zaczynając od końca - "klasyczna seminoma" czyli "najlepszy z złośliwych" - taki mały chudy wariat co niby jest szybki ale składa się na strzała - tłumacząc na ludzki - bardzo dobrze działa na niego chemia. Do tego mam powiększone dwa węzły więc ogólnie to będą 3 cykle.


Do tego ta nazwa "seminoma classical", k⁎⁎wa moje jaja grają Mozarta!


Ok. Najważniejsze z głowy, to teraz od początku.


Tomograf był git. Trochę się stresowałem kontrastem (Bo mam bardzo słabe żyły i już nie raz pielęgniarki na to narzekały). A tu miłe zaskoczenie - trafiłem na najmilszą pielęgniarkę do tej pory, profesjonalistkę, założyła w 2 sekundy bez problemu, bez bólu, bez uczucia słabości. Znowu musiałem brać leki przeczyszczające - nie wiem, wiem że mi tu mówiliście że to dziwne, ale no uparli się na to i basta. Do tego wlewka w tyłek 100ml wody przed badaniem.


Samo bycie pod tomografem było... interesujące. Jak na pierwszy raz. Miałem wrażenie że mnie zaraz przeniosą w czasie jak w Total Recall.


Dostałem też wyniki histopatologii i wyszło bardzo optymistycznie - bo nasieniak klasyczny, bez nacieków, zwarty, ładny. Według terminologii lekarskiej "pT1A Nx Mx" czyli mały, a na temat przerzutów nie wiadomo bo to dopiero opis tomografii powie. X oznacza niewiadomą. Prawie tańczyłem z radości, byłem pełen nadzieji.


Potem 4h przerwy, obiad, nawet sobie do domu wróciłem bo po co mam się bujać po szpitalu. I powrót na konsylium.

Grupa lekarzy, pielęgniarek, przy jednym stole, do tego dwa składane drewniane krzesełka (takie grillowe jakby xD) i cóż.

Dziwnie było ale tak szczerze to ja chyba mało pamiętam bo mi się momentalnie gorąco zrobiło.


Lekarze to tak bardziej chyba do siebie mówili niż do mnie - usłyszałem "M0" oraz "N<cośtam>". Okej. Czyli nie mam przerzutów do np płuc, kości czy mózgu. Uff. Ale N<niezero> to już oznacza zajete węzły chłonne. K⁎⁎wa. Niepotrzebnie sobie zrobiłem nadzieje.


A liczyłem na brak chemii lub w najlepszym wypadku 1 cykl karboplatyny (co jest o wiele bardziej znośne czasowo i fizycznie).


Potem gadka szmatka "Panie, pan teraz myśli tylko o leczeniu, szanse są 95%, jest git, ale musi pan się leczyć, żadna praca, żadne wakacje". Potem jeszcze chyba jeden (onkolog?) do drugiego (urolog) powiedział 3xBEP - czyli oznacza bleomycynę, etopozyd i cisplatynę - trzy środki chemiczne podawane wraz z lekami na nudności itd.


Powiedzieli jeszcze że w poniedziałek o 16 mam się zgłosić w centrum onkologii, wcześniej jeszcze z tego ich szpitala odebrać papiery. Tylko kurcze ja głupi nie zapytałem czy to oznacza że już zaczynam chemię czy tylko na wywiad/badania/podpisanie zgód itd. Nie wiem np. czy jechać samochodem czy nie itd. Czy brać plecak pełen ubrań, ręczników i przyborów hig. czy nie i tak dalej. Eh, najwyżej jutro zadzwonię do tego centrum, to może mi powiedzą. A może nie, bo wiecie, na NFZ to zależy od humoru osoby na recepcji xD


Tak więc nie jest najgorzej ale raczej się szykować muszę na 9 tygodni chemii. Na ile rozumiem każdy cykl (a mam mieć trzy co jest standardem) trwa 21 dni w sumie, gdzie wygląda to tak:


  • 1. tydzień - 5/7h wlewek w szpitalu od poniedziałku do piątku (czyli w sumie cały tydzień z głowy)

  • 2. i 3. tydzień - tylko jeden dzień cały w szpitalu


Sumarycznie wychodzi 21 dni na L4 (czy też w przypadku jdg, wolnego bezpłatnego bo nawet z zasiłkiem z ZUSu to małe pieniądze) - 15 dni na 3x 1.tydzień + 6 dni na drugie i trzecie tygodnie.


Przynajmniej klient bardzo wyrozumiały jest, mam w ogóle nie myśleć czy robię im problem z harmonogramem czy nie (again, nie jestem na uop tylko na skończonym kontrakcie który i tak miał deadline do września).


Nie jest tragicznie co nie? Kusi mnie by w sobotę u Barbera walnąć się na łyso. Tak prewencyjnie xddd Na allegro też przeglądam ceny kamperów....

aecb5f66-57e5-4158-8755-bfe9fe6127c1
Pawelvk

Głowa do góry, będzie dobrze. Będę trzymał kciuki

Pisz co i jak, w razie gdybyś potrzebował pomocy - wal śmiało.

FriendGatherArena

@frondeus powodzenia, duzo zdrowia i siły

Mila

@frondeus Zrób sobie listę dań, które tak samo smakują w dwie strony #pdk

Trzymam kciuki.

Zaloguj się aby komentować

Opornik

@radziol Normalka. Do pracy w "państwowym" idą by naganiać sobie klientów "prywatnie".

wombatDaiquiri

@radziol w przeciwieństwie do programistów, overemployment lekarzom będzie ciężko wykonać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kitty95

Ale pamiętajcie że 26k dla lekarza to ubóstwo. Pierdolona hipokryzja i cwaniactwo.

Zaloguj się aby komentować

#nfz #zdrowie Mam skierowanie do hematologa na cito. Pilne skierowanie. Gdzie nie zadzwonię to terminy na przyszły rok najszybciej. W trybie standardowym to nawet nie ma co pytać... Czyli co, albo idę prywatnie albo czekam aż mnie poskłada na tyle żeby trafić do szpitala? Za⁎⁎⁎⁎scie, nie mogę się doczekać xD

dremmettbrown

@mtriciak33 mogło być gorzej. Mogłeś mieszkać w największej potędze świata i jak prawdziwy Jankes albo się zadłużyć po same bile albo umrzeć w przypadku czegoś poważnego xD

MohammeT

@mtriciak33 w moim przypadku miałem farta gdy szukałem hematologa, po epizodzie zakrzepicy i zatorowości płucnej. Dostałem numer od sąsiadki do prywatnego. Okazało się że Pani Doktor pracowała na Grabiszyńskiej we Wrocławiu i prywatnie mnie wcisnęła na za 3 miesiące na nfz. Sama Hematolog przyjmuje w Oleśnicy. A tak to na sam nfz też miałem czekać rok xd

Zaloguj się aby komentować

vrkr

Po co lekarz skoro można po prostu umrzeć? ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Ragnarokk

Korporacja medyczna kiedy masz 60 lat vs Korporacja medyczna kiedy jesteś zdrowym gówniarzem xD

Zaloguj się aby komentować

No to ten. Juz pisałem, że mam rozwalony bark. Do tego skończyła mi się umowa o pracę i pracodawca Janusz uznał, że nie przedłuży "bo se strzeli w stopę", ale jak wyzdrowieje to będzie mu brakowało pracowników i będzie robota.

Do 18 mam zwolnienie lekarskie, już złożyłem o chorobowe. Do tego lekarz prowadzący moją sprawę ma totalnie wyjebane w moją sprawę, dostałem zwolnienie, "odpoczywaj, tu masz l4, nara". Na NFZ oczywiście. Moja praca wiąże się z pracą na wysokości plus obsługą elektronarzędzi, po barku czuje, że nie będzie to wystarczający czas na pełną regenerację - chociaż lekarz uznał, że będzie. Teraz siedzę na infolinii szpitala w którym mnie prowadzi obecny lekarz, żeby umówić się na konsultacje. Oczywiście żadnego skierowania od niego nie dostałem wcześniej i muszę się upominać o nie (o ile nie każą mi oddalić się szybkim krokiem, bo nie ma skierowania, to nie ma wizyty - nie wiem, nie chodziłem do tej pory po lekarzach).

Jak dadzą mi termin po moim l4, to trafi mnie szlag.

Albo pójdę prywatnie, tylko najpierw muszę zdjęcia zabrać ze szpitala ów barku, bo się z hajsem nie przelewa.


Zadzwoniłem do rodzinnego. Najbliższy termin na 17.06, żeby dostać skierowanie do innego ortopedy, poprosić o drugą opinię. Dosłownie dzień przed tym jak kończy mi się zwolnienie.


NFZ? Cudowny twór.

W takich sytuacjach naprawdę rozkładam ręce. Stresometr wywala poza skalę. Czynsz za mieszkanie sam się nie zapłaci, plany poraz kolejny idą w odstawkę, sport dopoki ręka nie funkcjonuje w pełni zupełnie wypada z planu.

Jak już zaczęło się coś udawać, to znowu spierdoli się 30 innych rzeczy. Dobrze, że w czwartek psycholog, bo muszę się komuś wygadać w ryj.

Ehhh, zdrówka życzę i chociaż tyle dobrego, żebyście nie musieli się wkurwiać na te nfz i januszexy tak jak ja to robię.


Foto rozjebanego palca. Bark mam prawy rozjebany, więc 0 sprawnych kończyn w całości, a jeszcze jestem skazany praktycznie na siebie, z małymi wyjątkami.


#zdrowie #nfz #zalesie #januszex

e7979241-5a1a-4d15-b063-368d3fe58720
HolQ

@l100e bark wybity/zwichnięty? Jak tak to współczuję....po każdym napadzie drgawek budziłem sie ze zwichniętym barkiem (mam przez to permamentnie oddzielona głowę kości od panewki łopatki) I to jest za⁎⁎⁎⁎sty ból i strasznie niekomfortowe uczucie. Zawsze sam go sobie nastawiałem, ale mimo wszystko.

osn_jallr

Ortopedzi zawsze będą mówić, żeby odpoczywać i obserwować. Poszukaj dobrego fizjoterapeuty, najlepiej sportowego, zajmującego się barkami. Kilka wizyt i ćwiczenia potrafi zdziałać cuda.

LaMo.zord

@l100e idź do psychiatry. Nie potrzebujesz skierowania, a L quatrro powinien ci wystawić bez nadmiernego proszenia na dłuższy okres Powodzonka!

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#zdrowie #nfz

Masz w poniedziałek umówione zabiegi w poradni rehabilitacyjnej.....

NFZ wysyła ci o tym przypomnienia....

W środę babka z poradni dzwoni do mnie i pyta się czy zgodziłbym się na przesunięcie zabiegów z poniedziałku na czwartek,bo im się rehabilitant wykruszył...

Dobra, zgadzam się na czwartek,bo to w sumie tylko kilka dni....

NFZ dalej mi wysyła przypomnienia o zabiegach w poniedziałek🤬

57434561-666f-4483-be72-cde35d74d3e1
Hilalum

@Gumaturbo no i oczywiście to wina złego NFZ-u że twoja ch⁎⁎⁎wa prywaciarska/samorządowa przychodnia tego nie zaktualizowała xd

Gustawff

Ja bym zadzwonił w poniedziałek czy na pewno to przesunęli.

mehdnpl

Ja bym zapytał na który czwartek

Zaloguj się aby komentować

Japierdole, jakie polaki to są cebulki jebane xD

wszyscy wokół na korytarzu gadają, że lekarz wyczytuje imię i nazwisko i wchodzisz do gabinetu

godzina 14, wychodzi praktykant, cały na biało i czyta imię i nazwisko

wpierdala mu się 5 osób i wypytują kiedy oni i czy ma ich na liście

cotusięodpierdala.jpg

wchodzi jeden pacjent, wrota do pokoju marzeń zamykają się, nastaje cisza.

10 sekund później obtoczyli się w koło tego gabinetu jak muchy do świeżo wysranego krowiego placka

Oczywiście najpierw wobec siebie ustalali kto jest następny w kolejce xD jakby to miało kogoś obchodzić, a tym bardziej lekarza w środku xDD

zaraz chyba tu lokalne wybory na pacjenta alfa zorganizują i powołają parlament xD


#cotusieodpierdala #nfz #heheszki

mk-2

@l100e widać koledze dawno nikt się w kolejkę nie wjebał xd

Budo

@l100e mentalność z czasów komuny, jak się nie wepchałeś, to nie wchodziłeś wcale.

ismenka

@l100e ja to miałam ostatnio badania laboratoryjne ustawione na konkretną godzinę, a typ przede mną próbował się wpchać, gdy go się zapytałam, na którą on ma, to nie powie, bo RODO Skisłam w środku. Pielęgniareczka z takim zmęczonym wzrokiem wskazała mi na gabinet i tylko wydychnęła: "pani".

Zaloguj się aby komentować

Dobra, nawiązując do tego wpisu (TL;DR: Wyczułem coś na jądrze wieczorem, w ciągu następnych 24h miałem już USG i diagnozę - nowotwór złośliwy - wydaną przez urologa)


Dostałem termin w szpitalu - pilny bo zagrożenie życia więc wciśnięto mnie na przyszłą środę.


No I w sumie cieszę się że miałem LuxMeda bo tak to pewnie o wiele dłużej bym na wszystko czekał.


Nie powiem, trochę się cykam bo po pierwsze operacja, po drugie czy już nie ma przerzutów - urolog i w szpitalu babka mówi że za późno wykryłem lub nie badałem dostatecznie dokładnie (no imho miesiąc temu nic nie było).


No ale teraz to kwestia jak najszybciej usunąć, potem dopiero badać co to. Tym bardziej że markery krwi kompletnie nic nie pokazały. Być może jest to więc nasieniak ale z gatunku tych co nie tworzą tych markerów. Zdarza się od czasu do czasu.


Od momentu wykrycia jakoś tak dziwnie mi się siedzi. Niewygodnie, jakby cięższe było. I w sumie nie wiem czy to kwestia psychiki i bycia wyczulonym czy też coś się dzieje. Ponoć normalne.


W tym wszystkim cholernie pomocny był... chatGPT. Tak by wrzucić wyniki badań, opisy z USG itd. By się przygotować psychicznie i wiedzieć o co pytać albo wiedzieć mniej więcej co czeka.

Pewnie rezonans, może PET, może chemia i radioterapia. A może nie. Nie wiadomo, lekarze aż tak dużo nie mówią. Sugeruję się jedynie tym GPT, internetem i co trochę kolega lekarz powie prywatnie.


No I jeszcze jedna kwestia - jeśli chcę mieć dzieci (a ja tu lvl 30 dopiero) to bank nasienia i to jeszcze przed operacją. Więc mam niecały tydzień by pomrozić małe frondeusy.


Trochę się też cykam ze względu na zatrudnienie - kontrakt w IT terminowy, a UOP **może** będzie. A może nie.


Eh k⁎⁎wa, myślałem żem niezwyciężony, że świetlana przyszłość, kupno domu, pójście w stronę rozwinięcia własnej działalności, poszerzanie rodziny. A tu survival-mode i oby przeżyć 5 lat xd


#zdrowie #frondeusbezjaja #luxmed #nfz

mk-2

@frondeus w tej lokalizacji zwykle dobrze rokuje, to jeden z łatwiej wyleczalnych nowotworów, ogólnie gdyby można było sobie wybrać rodzaj nowotworu to jeden z takich powiedźmy nowotworów z wyboru. Szybkiego powrotu do Zdrowia życzymy

Michumi

@frondeus teraz to już "się stało". Spróbuj być pozytywnie nastawiony

Wierzę, że wszystko będzie dobrze i życzę ci tego.

Zaloguj się aby komentować