"Nasza młodzież obecnie kocha luksus, ma złe maniery, gardzi autorytetami i nie okazuje szacunku starszym. Dzieci sprzeciwiają się rodzicom, plotkują w towarzystwie, pożerają jedzenie i tyranizują swoich nauczycieli" - Sokrates, V w. p.n.e.
„Ech, starzy po prostu tego nie rozumieją” - Julka, XXI w. n.e.
Odwieczny konflikt pokoleń, narzekanie na głupotę młodzieży i stękanie na niewiedzę starych.. Czy coś w tym jest?
Ciężko określić czy chociaż zdefiniować 'mądrość', więc z braku lepszych pomysłów posłużę się badaniami IQ, a więc 'inteligencją' poszczególnych pokoleń.
Przez większość XX i początek XXI wieku obserwowano systematyczny wzrost średniego IQ w społeczeństwach rozwiniętych, co nazwano efektem Flynna. Średni wzrost wynosił ok. 3 punkty IQ na dekadę.
Ostatnie badania w krajach wysoko rozwiniętych pokazują, że efekt ten ulega odwróceniu. Badania w Norwegii, Danii, Wielkiej Brytanii, Francji, Australii i USA pokazują, że średnie IQ spada obecnie o 2–4 punkty na pokolenie w niektórych krajach.
Np. na Uniwersytecie Northwestern, w latach 2006-2018 zaobserwowano spadki w trzech z czterech badanych 'obszarów' inteligencji.
W Norwegii analiza ponad 730 tys. wyników testów poborowych wykazała, że mężczyźni urodzeni w 1991 roku mieli wyniki o 5 punktów niższe niż ci urodzeni w 1975 roku, i o 3 punkty niższe niż urodzeni w 1962 roku
Czy to oznacza, że pokolenie '70-'90 osiągnęło peak inteligencji i może stosować oba cytaty z początku jako prawdziwe? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co o tym myślicie? Kto jest głupszy?
#inteligencja #socjologia #ciekawostki #zuchpostuje #rozkimnyzucha #statystyki #spoleczenstwo