
Piechur
- 779wpisy
- 4093komentarzy
Lubię chodzić po górach i oglądać filmy.
@Piechur czuć klimat
Dookoła Gardna? Czy dookoła Łebska?
@Piechur rozumiem, że kolega na rowerze a ty pieszo, prawda? (☞゚∀゚)☞
Zaloguj się aby komentować
Wygląda jak krowie gówno z niestrawioną trawą
@Piechur

Ale mnie wkurza, że w lodziarniach w mojej okolicy wycofali już zwykły smak czekoladowy i zamienili na te ultrasłodkie przehajpowane gunwo
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj pętelka wokół jeziora Gardno
#piechurnatrasie
#bieganie #morzebaltyckie #wybrzezeslowinskie

Ja pi⁎⁎⁎⁎le, ledwo to zrobiłem, od początku walka ze sobą i ten potworny zaduch. @Trypsyna i @scorp , Wy tak żyjecie???
A na Rowokole byłeś?
Pozdrów ode mnie Gardnę Wielką! Kupę lat tam nie byłem, a fantastyczne wakacje tam w dzieciństwie spędzałem.
Zaloguj się aby komentować
Wczasujemy ze znajomymi nad morzem, więc postanowiłem wykorzystać pomysł mojego taty, który zrealizował w zeszłym roku, i wzięliśmy dzieciaki na poszukiwanie bursztynów
#dzieci #rodzicielstwo #wakacje

myślałem, że to #narkotykizawszespoko
Gdzie trip report?
@Piechur ale że bursztyn się znajduje w świetle UV? Nie wiedziałem. Myślałem, że jak na grzibach, idziesz i wypatrujesz, ew. nawiedzasz jakieś znajome kątki
Zaloguj się aby komentować
24 408,03 + 10,7 + 10,7 + 5,4 = 24 434,83
Dzisiaj krótko wzdłuż plaży, więcej i tak by mi się nie chciało
#sztafeta #bieganie

Zaloguj się aby komentować
@Piechur na pewno mają dogadaną stawkę z kierownikiem myjni
A na końcu sąsiad
O, drony się ładują #pdk
Zaloguj się aby komentować
Tag do blokowania/obserwowania: #piechurslucha
Bad Liquor Pond - Down With Barrel Fever
Na YT nie ma akurat pojedynczego kawałka, który chciałem dać (Emperor), ale jest cała płyta The Year of The Clam, z którego on pochodzi - polecam.
#muzyka #rock #psychodelicrock
Zaloguj się aby komentować
527 + 1 = 528
Niezły Meksyk w #piechuroglada
----------
Tytuł: Frida
Rok produkcji: 2002
Reżyseria: Julie Taymor
Kategoria: #dramat #biograficzny
Czas trwania: 123 min
Moja ocena: 7/10
Film biograficzny opowiadający fragmenty z życia i twórczości ekscentrycznej artystki Fridy Kahlo oraz jej skomplikowanego życia romantycznego.
Dobrze zagrany, dobrze nakręcony obraz opowiadający o nietuzinkowej postaci. Podobało mi się, że nie był zrobiony od szablonu i próbował czegoś nowego wplatając od czasu do czasu elementy wizualne z obrazów Fridy. Salma Hayek świetnie ją zagrała, podobała mi się także gra aktorów wcielających się w rodziców Fridy. Alfred Molina, odtwarzający postać potężnego Diego Rivery był ok, jego gra nigdy nie wzbudza we mnie jakichś większych emocji (choć w roli King Konga był fantastyczny). Ogólnie interesująca biografia, która mnie osobiście zachęciła do zapoznania się z tym "jak to było naprawdę". Polecam tym, którzy mają ochotę wkroczyć do nieco dziwnego, ale ciekawego świata.
#filmy #kino #filmmeter

Zaloguj się aby komentować
Siema,
Dziś w #piechurwedruje
---------
Miejsce: Puszcza Niepołomicka (Podgórze Bocheńskie/Nizina Nadwiślańska)
Data: 1. 26 kwietnia 2025 (sobota)
2. 14 czerwca 2025 (sobota)
Staty: 1. 13.4km, 1h05, 45m przewyższeń
2. 30.9km, 2h40, 75m przewyższeń
1. Trasa dla zainteresowanych.
2. Trasa dla zainteresowanych.
Tym razem wyjątkowo dwie trasy, bo szkoda to rozbijać na osobne wpisy.
Informacje praktyczne:
-
Trasy pokrywają dostępne w Puszczy Niepołomickiej szlaki: zielony (Niepołomice - Stanisławice) oraz czarny (prowadzący przez polanę Wielkie Błoto).
-
Samochód można zostawić w Niepołomicach (są płatne parkingi przy rynku lub bezpłatne w niedalekiej odległości), a także na dużym parkingu w Puszczy.
-
Obydwa szlaki nadają się na rower i na bieganie, z tym, że po deszczach czarny może sprawić problem (nazwa Wielkie Błoto nie wzięła się znikąd).
-
Kilka miejsc, które znajdują się po drodze: cmentarz z I Wojny Światowej (link), Dąb Króla Augusta II (link; bidnie wygląda, orginalny został powalony przez burzę), Edukacyjna pasieka (link).
Co było fajne:
- Fragmenty w Puszczy po prostu świetne: ptaszki śpiewają, drzewa chronią przed upałem, jest bardzo przyjemnie (gdy nie ma komarów). Nogi same niosą.
Co było mniej fajne:
-
Jak zwykle odcinki asfaltowe, a zwłaszcza te poza Puszczą, gdzie słońce potrafi uprzykrzyć życie. Niektóre fragmenty (np. ten w puszczy) nie mają chodnika, więc biegnie się ulicą/poboczem, a niektóre jadące zbyt szybko auta potrafią podnieść bicie serca.
-
Powrotny fragment drugiej trasy poprowadzony poza szlakiem był taki sobie - albo bieg przez wieś głównie w słońcu, albo przez chaszcze w lesie.
Jeśli ktoś jest z okolic i szuka fajnego miejsca do biegania albo na rower, to gorąco polecam podjechać - jest fajnie. Na samą pieszą wycieczkę te trasy są raczej mało interesujące, co nie znaczy oczywiście, że chodzenie po dróżkach dostępnych w Puszczy nie jest przyjemne.
#bieganie #fotografia #podgorzebochenskie #nizinanadwislanska





@Piechur 30.9km w 2:40h? to ladnie po tej puszczy popylales
Zaloguj się aby komentować
23 232,3 + 10,6 + 10,6 + 25,9 = 23 279,4
Jakieś takie betonowe nogi były podczas biegania + chyba mi paznokieć w końcu zejdzie u prawej stopy, więc chyba przystopuję z dłuższymi dystansami.
#sztafeta #bieganie

Za małe buty
Zaloguj się aby komentować
Ja się na samochodach co prawda nie znam, ale może kogoś zainteresuje. Upolowany w sobotę pod Katowicami.
#retrosamochody #samochody

@Piechur @Eber @razALgul mmmm, Ford Thunderbird 7. generacji, faktycznie piękne wozidło, ie to co te wszystkie gruzy-36, które obrosły jakąś patologiczną legendą
@Piechur typowy amerykański przerost formy nad treścią
Los Vagos
Zaloguj się aby komentować
Kocham informatyzację. Załatwienie wbicia haka do dowodu i złożenia wniosku o dodatkową tablicę zajęło mi w urzędzie równo 25 minut. Jeszcze żeby tylko nie trzeba było jeździć i maksymalną liczbę spraw móc załatwić z domu.
#gownowpis #samochody #urzad
Jak to tak, nie trzeba stać 4h w kolejce?
I dodatkowo mam wrażenie, że ludzi pracujących w urzędach to psychicznie odciążyło. Pamiętam mój szok kulturowy jak trzeba było pierwszy raz pójść do US albo ZUS i zamiast gburowatego urzędnika była jakas spokojna pani/pan, a cała wizyta w miłej atmosferze
@Piechur Kocham informatyzacje, wysłałem wniosek o zbycie pojazdu a potem widzialem go jeszcze przez dwa miechy w mobywatelu w strachu, że jednak wniosek jest odrzucony czy coś, w sumie nie wiadomo.
Zaloguj się aby komentować
Tag do blokowania/obserwowania: #piechurslucha
The Pine Box Boys - Will You Remember Me
#muzyka #bluegrass
Zaloguj się aby komentować
22 462,56 + 20,9 = 22 483,46
Wleciał dzisiaj V Półmaraton Gęstwinami Murckowskimi i przy okazji #ambonybonners - tyle wygrać. Fajnie było, nie będę tego więcej robić.
#sztafeta #bieganie


@Piechur gratulacje 🤝🏼
@Piechur elegancka ambona, wchodziłbym
gratulacje
Nazwę równie ciężko wymówić co zapamiętać
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Relacja z mojego pierwszego - nieudanego - podejścia do Małego Szlaku Beskidzkiego #piechurwedruje
---------
Szczyty: Gaiki, Żar, Potrójna, Łamana Skała, Leskowiec (Beskid Mały), Chełm, Babica (Beskid Makowski)
Data: 6/7 czerwca 2025 (piątek/sobota)
Staty: 93.5km, 23h45, 3.250m przewyższeń
Zainspirowany górskimi wycieczkami taty trwającymi po 40 godzin ciągłego marszu postanowiłem spróbować sił w przejściu MSB. Warunki pogodowe były niepewne, ale nocleg już został opłacony, a wsparcie przy opiece nad dziewczynkami załatwione, więc co było robić - pojechałem do Bielska-Białej.
Informacje praktyczne:
-
Mały Szlak Beskidzki ma ok. 137 km, a jego punkty końcowe to Bielsko-Biała (Straconka) i Luboń Wielki (szczyt między Mszaną Dolną a Rabką Zdrój). Łączna ilość przewyższeń na trasie to ok. 5770 metrów. Przebiega przez kilka szczytów Beskidu Małego, Makowskiego i Wyspowego.
-
W Bielsku funkcjonuje dom turysty PTTK, w którym można przenocować. Dla pojedynczego turysty wychodzi drogo (140 zł za pokój), ale za to warunki rodem z PRL. Trzeba rezerwować odpowiednio wcześniej.
-
Na trasie jest kilka bacówek i schronisk, schodzi się także do różnych miejscowości, także jest gdzie się posilić i uzupełnić prowiant (jeśli trafi się na godziny otwarcia).
-
Planując tę trasę na raz sugeruję zabrać dodatkowo kuchenkę i jakieś zupki, czy też inne potrawy do podgrzewania - od samych bułek i słodkich batonów energetycznych idzie oszaleć. Herbata w termosie obowiązkowo.
-
Trzeba pamiętać o częstym piciu i posilaniu się. U mnie co 2h30 wjeżdżała buła, w międzyczasie mieszanka studencka i batony energetyczne.
Co było fajne:
-
Mimo burzowych tygodni poprzedzających wypad (padało także w nocy, gdy byłem już w Bielsku) szlak nie był bardzo błotnisty, co było pozytywnym zaskoczeniem.
-
Pogoda w dniu marszu była świetna do chodzenia w lesie, przejrzystość idealna, więc widoki dopisywały.
-
Pierwsza część trasy bardzo mi się podobała - ładny, urokliwy lasek, sympatyczna ścieżka, kilka punktów widokowych, z których najbardziej przypadł mi do gustu ten przy Hrobaczej Łące.
-
Odcinek z Potrójnej na Leskowiec też bardzo ładny. Ścieżka - zwłaszcza w pobliżu Łamanej Skały - momentami składała się z takiej pokruszonej skały, wyglądało to dość specyficznie i nie natknąłem się chyba do tej pory na nic podobnego. Do samej Łamanej Skały trzeba odbić trochę ze szlaku (należy do #diadempolskichgor ).
-
W paśmie Żurawnicy znajdował się ciekawie wyglądający fragment wychodni skalnych o nazwie Kozie Skały.
-
W Zembrzycach bardzo miła pani pracująca na poczcie poratowała mnie wrzątkiem na herbatę przed nocną częścią trasy. Pozdrawiam i dziękuję za rozmowę!
-
Ostatni punkt - kondycyjnie byłem fajnie przygotowany i czułem się pewnie.
Co było mniej fajne:
-
Jak to w Beskidach, a zwłaszcza na takim długim odcinku, ciągle zejścia i wejścia.
-
Góra Żar to porażka - nie da się schować przed cieniem, poza widokami nic ciekawego tam nie ma.
-
W schronisku na Leskowcu zjadłem najgorszego schabowego w życiu, i gdybym nie był w biedzie, to pewnie bym go wyrzucił. Mały, odgrzewany chyba w tej samej fryturze co miękkie frytki, kiepska surówka i niesmaczne ogórki. Liczyłem, że pojem tam konkretnie i naładuję baterie przed dalszą drogą, ale się rozczarowałem.
-
Odcinek prowadzący przez Krzeszów mnie zniszczył. Pełne słońce, ja bez czapki (zostawiłem w taxi w Bielsku), potem krótkie, ale bardzo ostre podejście na Kozie Skały - miałem już mroczki przed oczami i zacząłem się zataczać. Nie polecam.
-
Na całej trasie stanowczo za dużo długich asfaltowych odcinków, a od Myślenic miało być ich jeszcze więcej - działało to bardzo demotywująco.
-
Odcinek od Babicy do Myślenic jest tak niesamowicie gówniany - strasznie rozjeżdżony, pełno bardzo głębokich kolein wypełnionych kałużami, ciężko się to omija, tym bardziej w nocy.
-
Buty dały mi w kość, a raczej w stopy, które od 40 kilometra po prostu paliły na śródstopiu. Plecak, który wydawał się być mega komfortowy, również bardzo obtarł mi biodra.
Co było ciężkie:
-
Mój plecak. Wziąłem dużo płynów w różnych postaciach i różnych innych rzeczy, z których nie korzystałem.
-
Na wyprawę wybrałem czerwiec, żeby iść jak najkrócej po zmroku, ale i tak ciemność sprawiła, że traciłem chęci na kontynuowanie wycieczki.
-
Długi dystans jednak dał mi wycisk, a może to ja go sobie dałem narzucając zbyt duże tempo. Zrobiłem łącznie 3 przerwy, z czego jedną 50 minut, a dwie po ok. 15.
W Myślenicach byłem o 3:30 i położyłem się na ławce przy rynku myśląc co dalej. Zostało mi 50 km drogi, w tym dużo asfaltu. Sprawdziłem prognozę - zapowiadano burze w rejonie od 14. Dodatkowo następnego dnia miałem odebrać z rana Mysz od rodziców i przez jego resztę pomagać przy dzieciakach. No nie kleiło mi się to, więc podjąłem decyzję o zakończeniu wyprawy i poszedłem łapać busa. Myślę, że gdybym miał większy komfort psychiczny związany z możliwością odpoczynku kolejnego dnia, to po dłuższej przerwie poszedłbym dalej. Cóż, podejście numer dwa za rok
#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #msb #beskidy #beskidmaly #beskidmakowski





@Piechur ta pokruszona skała na odcinku między Łamaną Skałą a Leskowcem to dosłownie piasek - z pokruszonych wychodni piaskowca i zlepieńców
@Piechur Pięknie. Beskid Mały jest uroczy. Na co drugim drzewie wisi święty obrazek. Kiedyś je liczyłem, ale po 17. dałem spokój.
@Piechur Ło Paaanie ale wyprawa! Szacun! Wrócisz, kiedyś zrobisz cały, super kondycha jest!
Zaloguj się aby komentować
Wygląda na to, że bawimy się w #zagadkifilmowe , więc proszę powiedzieć z jakiego #film jest ten kadr?

Za 10 minut pojawi się tu podpowiedź (jeśli nikt nie zgadnie)
Może John Wick, ten pierwszy?
@PlatynowyBazant20 Nie, gatunkowo daleko
@Kronos Bingo
@Piechur Proszę bardzo, jaki to film?

Zaloguj się aby komentować
tak trzeba żyć
jak byłem młodszy to na tej dużej hali na gorcu po tydzień czasu siedziałem czasem, jak schodziłem do cywilizacji to widziałem w nocy bez latarki
zdjęcia równo sprzed 20 lat, bez wieży i tej nowej bacówki.



@Piechur oj jest..
@Piechur Za dzieciaka chodziłem tam borówki zbierać żeby sobie dodorbić. Za pół dnia ponad 20l szło uzbierać.
Zaloguj się aby komentować
@Piechur Wygrywa najbardziej brązowa kiełbaska.
Widziałeś jaka przejrzystość powietrza dziś była? Udało ci się zobaczyć ładne widoki?
@kkdawid Warunki idealne, nie pamiętam kiedy tak dobrze było widać Tatry. Z wieży na Gorcu panorama 360°, więc nasyciłem oczy
Fajne foto, jakby trochę pokombinować to super plakat do knajpy albo na działkę

Zaloguj się aby komentować
@Piechur Typa szukają w Limanowej a on se na ambonę idzie
@Piechur nie schodziłeś przypadkiem na halę Gorc pod Gorcem w Gorcach?
@voy.Wu Kopyra vibe
Piechur bez Gorca dostaje ...
@ruhypnol A żebyś wiedział
Zaloguj się aby komentować
491 + 1 = 492
Zapraszamy do #piechuroglada
----------
Tytuł: Django Unchained
Rok produkcji: 2012
Reżyseria: Quentin Tarantino
Kategoria: #western
Czas trwania: 165 min
Moja ocena: 6/10
Były niewolnik łączy siły z łowcą nagród niemieckiego pochodzenia w celu uwolnienia jego żony z rąk okrutnego plantatora.
Mam od dłuższego czasu problem z filmami ze stajni Tarantino, bo niby wszystko po staremu: spowolnienia akcji, budowanie napięcia, dialogi, obrazowa przemoc, pastisz, oddawanie hołdu staremu, wizualnie ciekawe rozwiązania i tak dalej, i tak dalej. Krótko mówiąc: oglądając jego dzieła od razu wiadomo, że to jego dzieła, co duża część osób określa stwierdzeniem, że stał się parodią samego siebie. Trudno się z tym trochę nie zgodzić, jeśli się go lubi, to po prostu się go lubi. Jednak dla mnie w tym filmie czegoś zabrakło, a czegoś było za dużo. Za dużo było dziwnych wstawek, czy to retrospektywnych, czy przedstawiających niektórych bohaterów, czy też "humorystycznych". Ogólnie ten humor najmniej mi się podobał, wydawał mi się zbyt wymuszony i nieco żenujący. A co się tyczy tego, czego brakło, to (w mojej opinii) charyzmy głównemu bohaterowi, którego grał Jamie Foxx. No jak to możliwe, że postaci, które dosłownie przemknęły przez ekran miały więcej magnetyzmu? Przykład: były właściciel Django, czy też jeden z białych handlarzy pod koniec filmu. Naprawdę dziwna sprawa, ale nie aż tak niespotykana u Quentina. Końcówka też była mało klimatyczna, jej umiejscowienie w mroku jakoś dziwnie skurczyło finał, który stracił swoją "kinowatość". Za to na duży, ogromny plus rola Samuela L. Jacksona, który grając Stephena wspiął się na wyżyny swojego aktorstwa. Polecam fanom Tarantino oraz tym, którym nie przeszkadza przemoc na ekranie.
#filmy #kino #filmmeter

@Piechur aż muszę sobie odświeżyć ten film, bo raczej pozytywnie go zapamiętałem, ale to było już jakiś czas temu i jestem ciekaw czy będę miał podobne odczucia jak Ty
@pingWIN Nie mogę powiedzieć, że to jest zły film, bo nie jest i fragmentami na prawdę daje radę, ale coś mi jednak nie do końca pasowało. Btw, panowie, o których pisałem: Bruce Dern i Michael Parks.


Dla mnie to jeden z najlepszych filmów Tarantino, z dodatkowym plusem za genialny soundtrack, regularnie go słucham
Podbiłbym punkcik za grę Samuela, Leonardo i Christopha - 7/10. Może nawet na 8/10, bo to film Tarantino, a wiadomo, że to specyficzny reżyser (w pozytywnym sensie oczywiście).
Zaloguj się aby komentować







