527 + 1 = 528
Niezły Meksyk w #piechuroglada
----------
Tytuł: Frida
Rok produkcji: 2002
Reżyseria: Julie Taymor
Kategoria: #dramat #biograficzny
Czas trwania: 123 min
Moja ocena: 7/10
Film biograficzny opowiadający fragmenty z życia i twórczości ekscentrycznej artystki Fridy Kahlo oraz jej skomplikowanego życia romantycznego.
Dobrze zagrany, dobrze nakręcony obraz opowiadający o nietuzinkowej postaci. Podobało mi się, że nie był zrobiony od szablonu i próbował czegoś nowego wplatając od czasu do czasu elementy wizualne z obrazów Fridy. Salma Hayek świetnie ją zagrała, podobała mi się także gra aktorów wcielających się w rodziców Fridy. Alfred Molina, odtwarzający postać potężnego Diego Rivery był ok, jego gra nigdy nie wzbudza we mnie jakichś większych emocji (choć w roli King Konga był fantastyczny). Ogólnie interesująca biografia, która mnie osobiście zachęciła do zapoznania się z tym "jak to było naprawdę". Polecam tym, którzy mają ochotę wkroczyć do nieco dziwnego, ale ciekawego świata.
#filmy #kino #filmmeter
