Wizyta u kitku na działce.
To twardy, zahartowany chłopak, więc mróz mu nie straszny, ale przyniosłem mu gorące saszety, gorącą wodę w termosie i trochę w piecu napaliłem żeby się rozgrzał.
Kolega z którym od dwóch lat mieszka na działce, aktualnie siedzi w mieszkaniu bo jest leczony, pewnie mu trochę smutno, posiedziałem z nim trochę.
Cieszył się jak kociak. Śmieszny jest bo wielkie bydle, a głos ma jak mała dziewczynka. Pii piii!
#koty #chlopakizdzialeczek #dzialka #opornekoty


































