Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Przypomniała mi się taka ciekawostka o Słowianach. Otóż Słowianie praktycznie nie jedli chleba. Skąd to wiadomo? Ponieważ archeolodzy badający pochówki wywnioskowali to między innymi po stanie uzębienia. Ludzie z kultur, w których zboża mielono na mąkę i wypiekano z niej chleb, mieli porysowane, starte szkliwo - dawna mąka, mielona na kamiennych żarnach zawierała sporo drobinek kamienia, co jest widoczne na zębach pod mikroskopem, a w przypadku starszych osobnikow mocno starte zęby widać gołym okiem.


Rownież analiza naczyń i przyrządów kuchennych czy pieców (a raczej brak pieców chlebowych) wskazują na to, że w diecie Słowian zboża były spożywane w postaci kaszy. Nie dość, że było to zdrowsze dla zębów w ówczesnych czasach, to wiemy też dziś, że jest to zdrowsze pod względem mikrobiomu jelitowego i poziomu glukozy we krwi. A na dodatek było to dużo mniej pracochłonne - ziarna wystarczyło tylko obtłuc i ugotować, zamiast żmudnego mielenia, przygotowania ciasta i pieczenia.


#ciekawostki #dieta #slowianie

solly-1

ciebie chyba zjawiska zachodzace w d⁎⁎ie interesuja, podobnie jak moja kobiete xd ma sporo do powiedzenia o mikrobiomie

Giban

@solly-1 Kichy to drugi mózg, zaburzenia w mikrobiomie mogą powodować wiele chorób, w tym depresję, a nawet doprowadzić do śmierci, także lepiej byś zrobił, jakbyś żony słuchał zamiast wyśmiewać;)

solly-1

@Giban a kto powiedzial, ze wysmiewam? xd

Half_NEET_Half_Amazing

mąka była tylko dla zarządu poza tym szla na eksport

GazelkaFarelka

@Half_NEET_Half_Amazing Słowianie nie mieli zarządu. Nie mieli zadnych elit.


Ale tak, moim zdaniem mąkę można zaliczyć do przedmiotów zbytku, jak bizuteria czy sztuka - jest tak samo wyrafinowane i jednocześnie zbędne do życia. Aby istniały takie przedmioty, musi istnieć struktura społeczna powodujaca, że jednych na to stać, kosztem drugich.

GazelkaFarelka

@Half_NEET_Half_Amazing Tam, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. A gdzie mielą mąkę, są kamienne żarna, które przetrwają tysiąclecia. Na terenie Słowiańszczyzny w obejściach i siedliskach brakuje jakicholwiek tego typu znalezisk. Gdyby były, powinno chociaż trochę przetrwać, tak jak przetrwały kamienne paleniska czy skorupy glinianych naczyń.

DexterFromLab

@GazelkaFarelka pamiętam że Kajko i kokosz jedli kaszę z masłem

GazelkaFarelka

@DexterFromLab Tak, o tym, że Słowianie jedli zboża głównie w postaci kasz, jest już wiadomo od dosyć dawna, ewidentnie wiedział o tym także Janusz Christa tworząc komiksy z Kajko i Kokoszem.

Zaloguj się aby komentować

plemnik_w_piwie

@razALgul podoba mi się stylistyka tych starych tekstów.

Określenia "wielki", "wybitnie", "niemal" użyte w powyższych kontekstach dzisiejszych żulnarystów piekły by siarczyście. A przecież tak mocno podkreślają dynamikę wydarzeń...

No i ramy czasowe... najpierw solidny twardy fakt, 10 dni temu. Potem bardzo naturalne "wczoraj", "dwa dni temu", to określenia tak bliskie i działające na wyobraźnię, że realnie zwiększają namacalność sprawy. No i podkreślają, że sprawa, zupełnie jak Trojak, jest jeszcze ciepła.

Moja wyobrażnia mlaska jak to czytam.

emdet

@plemnik_w_piwie stylistyka to raz, ale przede wszystkim ilość przekazywanych informacji. To jest raptem kilka zdań, a treści tyle co w dzisiejszym artykule na a4

Aksal89

@emdet czy najbliższa niedziela będzie handlowa? 🫠

PlatynowyBazant

@plemnik_w_piwie Wysoki, nawet wybitny był poziom medycyny przedwojennej widać 🙂

Fly_agaric

Brukowce z dzisiaj kontynuują solidnie rozwiniętą tradycję, jak widać.

Zaloguj się aby komentować

Vampiress

@razALgul RODO w starych gazetach to coś pięknego

Zaloguj się aby komentować

Sveg

Ale ta historia z psem mi humor poprawiła 👌

Augustyn_Benc-Walski

Ta kradzież była taka niezwykła, bo w Polsce w tym czasie było kilkanaście tysięcy samochodów osobowych - ok. 14 tys. w 33 milionowym kraju. Zresztą to nie przypadek, że auto ukradli konno.

ortalionowyNinja

Dobre RODO, dla pani prostytutki darmowa reklama.

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator

Takie trochę #zalesie

Aktualnie jedna z pierwszych klas #elektryka ma temat II prawo Kirchhoffa. Ćwiczenie mega proste. Klasa jest podzielona na 3 grupy, bo jest ich sporo w klasie.

I zauważyłem że sposób narysowania schematu ma spory wpływ na szybkość podłączenia układu.

Lewa wersja była mega problematyczna, zeszły sie dwie lekcje z podłączeniem.

A wersja prawa jest dla nich na tyle prosta że podłączyli i zrobili pomiary w trakcie jednej lekcji.

d457ea86-0768-4ac2-a531-76a96075e3f2
Yes_Man

@myoniwy Ty tak na serio?!

100mph

@Yes_Man czlowieku, teraz dzieciaki koncza technikum elektryczne i nie wiedza jak dziala roznicowka i co to przekladnik ferrantiego

Yes_Man

@100mph

Jeszcze powiedz że potem robią świadectwo kwalifikacji i grzebią w szafach elektrycznych?

6502

@myoniwy Pamiętam z technikum, że takie problemy były dość częste. Poza tym jeszcze zrozumienie połączeń szeregowych i równoległych przy trochę bardziej skomplikowanych schematach. To trzeba po prostu poczuć/zaskoczyć, tak jak napisał @fonfi.

Atexor

Przypomniałeś mi jak miałem z Kirchoffem (a dokładniej metodą węzłową) zagwozdkę i zapytałem na elektrodzie - najpierw usunęli temat, bo uznali że forum nie jest od nauczania ludzi i oczekuję gotowców, przy rozmowie z modem stwierdził, że czekam na gotowca, nie dając nic od siebie wg. punktu 2137.69 regulaminu (to mu pokazuję co usunął że tam były moje obliczenia jak to rozumuję a nie ze "rozwiążcie mi") a potem w końcu przyznał rację i temat przywrócił. Szkoda, że po kolokwium xD

Zaloguj się aby komentować

Chciałbym polecić dosyć mało znanego, ale bardzo merytorycznego twórcę, który po prostu zasługuje na trochę więcej subskrypcji na kanale :)

Marek prowadzi transmisje nieba oglądanego przez teleskopy, astropogawędki, oraz zapowiadana seria "kosmiczne tabu" o UFO i teoriach spiskowych. Skupia się też na innych obiektach niż konkurencja, atmosfera na streamach też jest bardziej kameralna.

W soboty rano ma natomiast transmisje z półmetrowego teleskopu ROTUZ, znajdującego się w Chile. Są to unikalne na skale internetu obserwacje nieba południowego. Tam na przykład mogliśmy oglądać kometę 3I ATLAS tuż po odkryciu, zanim stała się w ogóle modna. No i ten fakt sprawił, że trochę żal mi się zrobiło gościa i postanowiłem go trochę rozpromować :D

Jeśli interesujesz się tematyką astronomii i kosmosu to polecam zajrzeć na kanał:

https://www.youtube.com/@NocnyMarekAstro


#astronomia #kosmos

362f5a69-4504-4c85-b000-0815c572a628
razALgul

@Gwiezdny_Przewodnik niby nie mój klimat, ale niech ma. Jestem jak Anżej - ciągle się czegoś uczę

dzangyl

Również oglądam transmisje Marka, są świetne i zachęcam do oglądania.

Mikel

@Gwiezdny_Przewodnik

merytorycznego twórcę [...]

seria "kosmiczne tabu" o UFO i teoriach spiskowych


Wybierz jedno.

Nie mozna przedstawic teorii spiskowych w merytoryczny sposob. Gdyby spiskowcy przedstawili fakty w sposob merytoryczny wtedy bylaby to dziedzina nauki a nie pseudo-naukowe brednie.


Chyba ze celem jest obalac te teorie i hipotezy.

Gwiezdny_Przewodnik

@Mikel chodzi o na przykład rozprawienie się z popularnymi mitami na temat lądowania na Księżycu. Do tematu UFO też można podejść naukowo.

Mikel

@Gwiezdny_Przewodnik ale jakimi "mitami"? Nie wiem jaki poglad ma tworca wiec nie wiem co dla niego jest mitem a co prawda. Czy mitem jest ze ladowanie mialo miejsce, czy mitem sa tezy obalajace to ladowanie? Seria zawierajaca "tabu" w nazwie kaze nam sugerowac ze autor jest blizej foliarstwa, niz prostowania bzdur:

Tabu - to cos niepopularnego, co wzbudza kontrowersje

Teorie spiskowe,takie jak ladowania UFO na ziemi budza takie kontrowersje - sa wiec tabu w srodowisku astronomicznym.

"Kosmiczne tabu" - mowi nam ze te foliarskie teorie spiskowe raczej beda tam przedstawiane a nie wyjasniane. Nie wiem wiec czy autor zle dobral nazwe, czy beda to jednak filmy z zoltymi napisami.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#chemia #biologia #biochemia #historia

Dimetylortęć – związek chemiczny, kompleks alkilowy rtęci. Jest bardzo niebezpieczną trucizną. Jej cząsteczka ma strukturę liniową.

~

Związek ten przenika przez typowe zabezpieczenia stosowane w laboratoriach (rękawice gumowe, fartuchy) i jest wchłaniany przez skórę do układu krwionośnego. Nie jest znana dokładna dawka LD50 dla tego związku. Wiadomo jednak, że dawka rzędu 0,05 ml wchłonięta przez skórę jest śmiertelna dla ludzi.

~

Dane te pochodzą z opisu przypadku śmierci jednej z ofiar tego związku Karen Wetterhahn, profesor toksykologii z Dartmouth College w stanie New Hampshire, w USA. Karen Wetterhahn jako doświadczony toksykolog miała świadomość, że pracuje z trucizną, ale nie wiedziano jeszcze wtedy, że związek ten potrafi przeniknąć przez typowe rękawice laboratoryjne. Jak wynika z jej zeszytu laboratoryjnego 14 sierpnia 1996 wykonywała ona eksperymenty z dimetylortęcią, w trakcie których pękła fiolka z tym związkiem o pojemności 0,5 ml. Jako doświadczony toksykolog pracowała z tym związkiem pod wyciągiem, w odpowiednim stroju i rękawicach gumowych. Po wykonaniu eksperymentu zdjęła ona prawidłowo rękawice i umieściła je w specjalnym koszu na toksyczne odpady. Na początku stycznia 1997 pojawiły się u niej pierwsze symptomy zatrucia dimetylortęcią. 28 stycznia 1997 r. zbadano stężenie dimetylortęci w jej krwi i stwierdzono, że przekracza 4 mg/l – co 80-krotnie przekracza graniczne stężenie śmiertelne tego związku i było już w tym momencie wiadomo, że nic nie jest w stanie uratować już jej życia. Zmarła 8 lipca 1997, w wieku 48 lat[6].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dimetylort%C4%99%C4%87


Wetterhahn wspominała później, że kilka kropel dimetylortęci spadło z końcówki pipety na jej dłoń chronioną lateksową rękawicą. Nie sądząc, że grozi jej natychmiastowe niebezpieczeństwo, ponieważ stosowała wszystkie zalecane środki ostrożności, przystąpiła do sprzątania miejsca zdarzenia przed zdjęciem odzieży ochronnej.

~

Późniejsze testy wykazały jednak, że dimetylortęć może szybko przenikać przez kilka rodzajów lateksowych rękawic i wnikać w skórę w ciągu około 15 sekund. Narażenie zostało później potwierdzone analizą włosów, która wykazała gwałtowny wzrost poziomu rtęci 17 dni po początkowym wypadku, osiągający szczyt po 39 dniach, a następnie stopniowy spadek. Około trzech miesięcy po początkowym zdarzeniu Wetterhahn zaczęła doświadczać krótkich epizodów dyskomfortu w jamie brzusznej i zauważyła znaczną utratę masy ciała. Bardziej charakterystyczne objawy neurologiczne zatrucia rtęcią, w tym utrata równowagi i niewyraźna mowa, pojawiły się w styczniu 1997 roku, pięć miesięcy po wypadku. W tym momencie badania potwierdziły ciężkie zatrucie rtęcią.

[...]

Pomimo intensywnej terapii chelatującej jej stan szybko się pogarszał. Trzy tygodnie po pojawieniu się pierwszych objawów neurologicznych Wetterhahn zapadła w stan przypominający stan wegetatywny, przerywany okresami skrajnego pobudzenia. Jeden z jej byłych studentów powiedział: „Jej mąż widział, jak po jej twarzy spływają łzy. Zapytałem, czy cierpi. Lekarze powiedzieli, że wyglądało na to, iż jej mózg nie był już nawet w stanie rejestrować bólu”.

~

Wetterhahn została odłączona od aparatury podtrzymującej życie i uznana za zmarłą 8 czerwca 1997 roku, dziesięć miesięcy po początkowym narażeniu. Przypadek ten dowiódł, że standardowe środki ostrożności obowiązujące w tamtym czasie, których Wetterhahn skrupulatnie przestrzegała, były niewystarczające w przypadku „super-toksycznych” substancji chemicznych, takich jak dimetylortęć.

https://en.wikipedia.org/wiki/Karen_Wetterhahn

20ed5cdd-4911-4932-bd06-fca85dd6b53a
big-bolt

Pytanie do ludzi w temacie - czy dzisiaj mamy lepsze środki ostrożności/bezpieczenstwa?

Zaloguj się aby komentować

Nie dało sie jako znalezisko więc dodaję tak.

https://www.jaist.ac.jp/english/whatsnew/press/2025/12/17-1.html

Zespół badawczy kierowany przez prof. Eijiro Miyako odkrył, że bakteria jelitowa izolowana z płazów i gadów potrafi całkowicie eliminować guzy po pojedynczym podaniu.

Badacze wykazali, że naturalne bakterie z jelit tych zwierząt mogą połączyć bezpośrednie zabijanie komórek nowotworowych z aktywacją układu odpornościowego, co prowadzi do kompleksowego zniszczenia guza.

W tekście jest podkreślone, że ta metoda przewyższa skuteczność standardowej chemioterapii i immunoterapii, nie powodując przy tym negatywnego wpływu na zdrowe tkanki.

Bakteria Ewingella americana wykazuje dwutorowy mechanizm:

Selektywne niszczenie komórek nowotworowych poprzez gromadzenie się w środowisku guza.

Stymulację układu odpornościowego — aktywuje T-komórki, B-komórki i neutrofile, które wspierają eliminację nowotworu.

W modelu mysiego raka jelita grubego pojedyncze dożylne podanie bakterii doprowadziło do 100% całkowitej remisji nowotworu.

Bakteria nie kolonizuje normalnych narządów, jest szybko usuwana z krwiobiegu i wywołuje jedynie krótkotrwałą, łagodną odpowiedź zapalną.

#nauka #zdrowie #ciekawostki

Czokowoko

Wołam @GazelkaFarelka bo kojarzę z twoich wpisów że lubisz takie tematy xd

pszemek

Jeśli dobrze widzę, badania były na 'mysim modelu', to znaczy że myszy z rakiem zostały wyleczone, czy mysie komórki rakowe hodowane w probówce zostały wyleczone?

ruhypnol

Będą badania kliniczne, będziemy się emocjonować.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować