#zsrr

0
52
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historiajednejfotografii #zsrr #historia

Supermarket w ZSRR w 1951 roku. Widać bogactwo czyli coś rzadko tam spotykanego.
754a4a47-5141-4c5e-8735-16528f943dde
Vargtimmen

@suseu to chyba Kijów. Napisy po ukraińsku. Napis na górze: niechaj żyje niezniszczalna przyjaźń miasta i wsi. Tabliczka z przodu: zapraszamy.

vredo

@suseu Raczej pewne, bo w ruskich bukwach nie ma tak wyglądającego "і"

R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk

Wygląda jak Hala Mirowska w latach 90.

Zaloguj się aby komentować

Ludy Związku Radzieckiego - mapa opublikowana przez National Geographic w 1976 roku.

Link:
https://i.pinimg.com/originals/13/2c/95/132c95d10cb45c31eeaea4dfc0c1837a.jpg

#mapy #mapporn #zsrr
5da72bc4-78f7-4ce3-ad73-61c7267ee8d1
zuchtomek

@Bloodlust91 Dej jakiś link do czytelnej rozdzielczości


EDIT:

Dobra, już mam: https://i.redd.it/in8e8xth11y51.jpg

Bloodlust91

Ok, właśnie aktualizowałem, powinno być ok.

Zaloguj się aby komentować

Portret Stalina ułożony z jabłek na wystawie rolniczej w mieście Stalino (dzisiejszy Donieck), 1934.
Portret miał udowadniać, że w ZSRR nie panuje głód.
Liczba ofiar hołodomoru na Ukrainie wynosiła wtedy kilka milionów.
Zdjęcie z kindla, nie umiem go znaleźć w internecie.
Z książki Ostateczne rozwiązania.
#ciekawostki #historia #zsrr #ukraina
de567689-427d-4f45-8285-1ce15b9533bb
xniorvox

Mocne zdjęcie, jak się zna kontekst. Symbol okrutnego zakłamania i szyderstwa z jeszcze okrutniejszej zbrodni, popełnionej na milionach ludzi. Aż mnie ciary przeszły, jak nieludzki był to system i jak źli i głupi są współcześni ruscy, którzy za nim tęsknią.

Dziękuję Ci, @smierdakow

Half_NEET_Half_Amazing

@smierdakow

zapomnieli wspomnieć towarzyszom, że jabłek zebranych z całej Ukrainy na nic innego nie starczyło

Wlacza

wygląda jak zrobiony z nażartych kleszczy

Zaloguj się aby komentować

Może dekadencki kapitalizm oferował bardzo dobry poziom życia, ale za to produkował bardzo kiepskich nawigatorów lotniczych, czyli Avro Lincoln zestrzelony nad NRD.
Zimna wojna pomiędzy wschodem a zachodem to nie tylko chłodne relacje, szpiegomania i wyścig zbrojeń w nieustannej obawie przed konfliktem. To także mające tragicznie skutki incydenty, które w warunkach normalnych relacji prawdopodobnie zakończyłby się zupełnie inaczej.
12 marca 1953 roku brytyjski szkolny bombowiec Avro Lincoln, startujący z bazy Leconfield w Yorkshire, podczas treningowej misji z siedmioosobową załogą wleciał w przestrzeń powietrzną Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Sowieci (lotnictwo NRD powstało dopiero w roku 1956) poderwali myśliwce MiG-15 w celu przechwycenia brytyjskiej maszyny. Lincoln został zestrzelony z działek pokładowych nad leżącym tuż przy granicznej rzece Elbie miastem Boizenburg. Według niepotwierdzonych relacji świadków, dwóch członków załogi przeżyło zestrzelenie i zostało dobitych na ziemi (lub w trakcie opadania na spadochronach) przez myśliwce.
Zdaniem przedstawicieli brytyjskiego rządu incydent był przejawem barbarzyńskiej, paranoicznej polityki bezpieczeństwa sowietów. ZSRR argumentowało zestrzelenie brakiem kontaktu z załogą i brakiem odpowiedzi na sygnały wysyłane przez MiGi. Biorąc pod uwagę zestrzelenie samolotu tuż po przekroczeniu granicy, Lincoln musiał być namierzony przez radziecką obronę powietrzną jeszcze nad terytorium RFN. Niewielka odległość od granicy, a właściwie zestrzelenie tuż przy granicy, sugeruje również, że podjęte próby wizualnego i radiowego kontaktu z załogą bombowca nie były zbyt intensywne.
Co ważne, ze względu na charakter misji Avro Lincoln nie miał na pokładzie uzbrojenia, broni strzeleckiej były pozbawione także wieżyczki. Nie są znane przyczyny zejścia samolotu z kursu. Planowo miał on lecieć z Wielkiej Brytanii nad Hamburg, skąd korytarzem powietrznym kierować się do Berlina Zachodniego. Nie wiadomo, dlaczego maszyna znalazła się nad oddalonym o 60 kilometrów od Hamburga i leżącym już w sowieckiej strefie okupacyjnej Boizenburgiem.
Pierwsza połowa marca 1953 roku obfitowała w powietrzne incydenty w okolicach żelaznej kurtyny. 10 marca, ok. 35 kilometrów od granicy Czechosłowacji zestrzelony został amerykański F-84 Thunderjet. Wydarzenie było efektem starcia dwóch czechosłowackich migów z parą amerykańskich F-84. Obie strony twierdziły, że ich maszyny wykonywały rutynowe loty, a przeciwnik przekroczył granicę przestrzeni powietrznej. Na szczęście incydent znany jako bitwa nad miejscowością Merklín nie pociągnął za sobą ofiar śmiertelnych – pilot F-84 katapultował się i wylądował na ziemi bez obrażeń.
Jeśli podobał się Wam nasz wpis, możecie obserwować nas na Hejto a także zajrzeć czasem na nasz portal:
https://wiekdwudziesty.pl/
I polubić nas na facebooku:
https://www.facebook.com/wiekdwudziestypl/
Na zdjęciu: Avro Lincoln podczas lotu testowego. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna. 
#historia #lotnictwo #aircraftboners #samoloty #zimnawojna #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #zsrr #gruparatowaniapoziomu
f3fce86b-2c2d-4fd2-943d-a5bf2e59a5bf

Zaloguj się aby komentować

Dziś pamiętna rocznica.
5 marca 1953 zszedł z tego świata jeden z największych zbrodniarzy w historii.
#ZSRR #rosja #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #rocznica
6a515e70-3d42-4ab8-85f6-0f38578a2131
Blinkerxd

Niech mu ziemia ciężka będzie, a każdy przechodzień pluł na jego mogiłe.

vredo

Na co umarł Stalin?


Na szczęście.

Zaloguj się aby komentować

Tu-144, a zaraz za nim Ił-76. Resztę ciężko jest mi zidentyfikować.
Sheremetyevo International Airport w Moskwie, 1974
#lotnictwo #zsrr #samoloty #fotografia
c896070b-e37b-4a86-b4e8-951ebee0de59
Pigachu

@ivanar concorde chyba nie miał jakichś poważniejszych fuckupów, o ile dobrze pamiętam. Kojarzę tylko katastrofę w Paryżu, ale przyczyną były jakieś śmieci na pasie startowym a nie sama konstrukcja

vredo

@Pigachu Concorde był po prostu nieopłacalny a tamta katastrofa tylko przypieczętowała jego los.

Adwersarz

Concorde był samolotem który woził dupy dzielnie TU-144 był praktycznie nienadający się do lotów pasażerskich poprzez hałas na pokładzie, większość swoich lotów (których było niewiele)woził pocztę w dodatku niemiłosiernie się psując

Zaloguj się aby komentować

Radziecki hatchback sedanopochodny
czyli
Iż 2125 Kombi
Iż Kombi bagajem trombi XD
Ostatnio omawiałem szwajcarski koncept https://www.hejto.pl/wpis/szwajcarska-interpretacja-francuskiej-maszyny-czyli-rinspeed-yello-talbo-no-to-t , toteż dla „pewnej” równowagi dzisiaj radziecka wydumka, czyli hatchback zrobiony na bazie sedana – czyli Iż 2125 Kombi, krewniak Moskwicza 412 niemal nieznany w naszym kraju i udowadniający że takie wielkie powierzchniowo państwo na wschód za nami to jednak stan umysłu, i to po srogim denaturacie i krokodylu.
Historia Iża 2125 rozpoczęła się w latach 60. Wówczas to radziecki konglomerat IżMasZ – odpowiedzialny za największy hit eksportowy kraju Cep Cepa Cepem Pogania czyli AK-47 i pochodne – postanowił stworzyć nowy zakład w Iżewsku; wcześniej wytwarzano tam motocykle. Początkowo, od 1966 roku, w fabryce wytwarzano Moskwicza 408, kolejnego z linii Moskwiczy zapoczątkowanych przez podpierd… wywiezionego Opla Kadetta czyli Moskwicza 400. Dwa lata później zaczęto wytwarzać Moskwicza 412. Wkrótce jednak upatrzono szansę w zrobieniu na bazie modelu 412 furgonu oraz pseudokombi, a dokładniej hatchbacka – nowej wersji nadwozia. Według radzieckiej literatury, 2125 Kombi - tak, nazwali hatchbacka Kombi XD - było liftbackiem.
Skąd w ogóle pomysł na takie pseudokombi? Cóż, w Związku Radzieckim kupno samochodu z nadwoziem kombi (po ichniejszemu „uniwersał”) było opatrzone ograniczeniami – trzeba było wykazać, że faktycznie potrzeba auta z tym nadwoziem; jak powszechnie wiadomo, władza zawsze wiedziała lepiej co potrzeba obywatelowi do życia… Z tego powodu takie wozy trafiały do rolników, dużych rodzin czy taksówkarzy. Nowatorskie wówczas nadwozie hatchback było sprytnym ominięciem tych przepisów – „2125” miało te same wymiary co „412”, ale mógł pomieścić więcej dzięki przedłużonej linii dachu oraz możliwości załadunku auta _po sam sufit_ . Inspiracją dla radzieckiej wydumki miał być Renault 16, jeden z pierwszych hatchbacków.
Nadwozie Iża 2125 było niemal podobne co Moskwicza 412 – niemal, bo główną różnicą był przedni
grill z innym znaczkiem oraz światłami, lusterkami przednimi montowanymi na błotniku (poczuj klimat jot de emów w swoim kołchozie) przedłużony dach oraz tył z dodatkowymi oknami i pochyloną klapą bagażnika, otwieraną wraz z szybą. Iż pod tym względem przypominał rumuńską wydumkę Dacię 1320/Liberta – tam jednak wymiary wehikułu się zwiększyły; w Iżu wymiary były takie same jak w wersji sedan. Wnętrze na czele z deską rozdzielczą było identyczne w
Moskwiczu i Iżu. Pięcioosobowe, stalowe nadwozie było samonośne; pojazd ważył 1040-1090 kilogramów i mierzył 4.2 metra długości, 1.55 m szerokości i 1.48 wysokości. W baku mieściło się 46 litrów benzyny, zaś w bagażniku – maksymalnie 1150 litrów. Ładowność pojazdu wynosiła 450 kilogramów.
Radziecki hatchback był mechanicznie Moskwiczem 412 – z tego też względu do napędu przewidziano gaźnikowy silnik R4 1.5 l/75 KM; od ’79 roku zaczęto stosować słabszą wersję o mocy 68 KM. Sama jednostka była _inspirowana_ , chociaż bardziej by pasowało podpierd… podpatrzonym silnikiem BMW M10. Motor spięto z czterobiegową skrzynią manualną, przenoszącą napęd na tylną oś. W takiej konfiguracji Iż 2125 rozpędzał się do 140 km/h (przyspieszenie 0-100 km/h wynosiło 19-20 sekund) i spalał średnio 9 litrów paliwa na 100 km, chociaż realniejszym wynikiem było 10-11 l/100 km. W zawieszeniu zastosowano wahacze, sprężyny oraz amortyzatory i stabilizator z przodu oraz oś sztywną, amortyzatory i resory piórowe z tyłu. Do zatrzymania Iża służyły hamulce bębnowe; później (od '80) zastosowano z przodu hamulce tarczowe. Opony były 13-calowe.
Pierwsze egzemplarze Iża 2125 Kombi powstały w 1973 roku; kilka lat później, bo w ’78, przedstawiono „zmodernizowaną” wersję o oznaczeniu 21251, różniącą się okrągłymi światłami, czarną atrapą grilla, zagłówkami na siedzeniach czy kasetowymi klamkami; dotychczasowy „2125” produkowano do 1979 roku. Na eksport Iże były oznaczane jako Iż 1500 Combi; nie znalazłem informacji czy były dostępne w Polsce jak Moskwicze. Ostatnie egzemplarze wytworzono w 1997 roku; wówczas Iż tracił na zainteresowaniu oraz jakości. Łącznie wytworzono ponad 400 tysięcy egzemplarzy – 66 tysięcy wczesnej wersji oraz ponad 340 tysięcy wersji 21251.
W czasach swojej świetności 2125 konkurował z Ładą 2102; miał podobne możliwości przewozowe co licencyjny pojazd, jednak był bardziej toporny od niej. Jeśli chodzi o wykonanie i ogólną jakość Iża to cóż – no był nieco gorszej jakości od Łady, chociaż łatwiej dostępny od niej; w czasopiśmie z epoki przypominano kierowcom nowych iżów o dokręceniu śrub głowicy po przejechaniu 500 kilometrów – w przeciwnym razie silnik mógł ulec poważnej awarii po 2k przebiegu. Przypominano także o wymianie klocków w hamulcach tarczowych na czas, co nie było oczywiste przy poprzednich bębnach z przodu. Z drugiej strony, Iże miały opinię aut nieco trwalszych i mniej korodujących od Moskwiczy
z AZLK, przynajmniej w czasach „świetności”.
#autakrokieta #samochody #motoryzacja #zsrr
Źródła: „Iż 2125” z książki Z. Podbielskiego „ Samochody osobowe krajów socjalistycznych”, rozdział „Związek Radziecki”; Auta5p.eu  Moskwichklub.cz „Kultowe auta PRL-u - IŻ 2125”, numer 141 Automuseum.ge Autodata1
PS. mam nadzieję że w końcu tag zadziała XDDD
2c95267d-2bd8-4c03-964f-ee9ff219270d
9b81ba2f-34ab-4ebd-9ea2-d53e8f9a958e
16ef990d-46ab-4a61-90a7-4718721ffd7c
Zgrywajac_twardziela

@SonyKrokiet

dobry przykład to Khamsin USDM gdzie tylne światła umieszczono niżej ze względu na przepisy XD albo masywniejsze zderzaki 5 mile bumpers


To już jest zbrodnia całkowita, w głowie mi się nie mieści, że coś takiego odwalono xD

SonyKrokiet

To już jest zbrodnia całkowita, w głowie mi się nie mieści, że coś takiego odwalono xD

@Zgrywajac_twardziela są rzeczy na świecie które się fizjologom i i innym nie śniły ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

323493d8-ddb2-4bf6-ba72-5f7a6e6f4d71

Zaloguj się aby komentować

hurr r0sja się nie rozpadnie się, kacapy to som twarde durr - no tak średnio bym powiedział, tak średnio
The Death of Russia - YouTube
Związek Sowiecki ma dużo więcej problemów, niż widać na pierwszy rzut oka. Do dyskusji nie zapraszam, bo nie ma nad czym xd
radek-piotr-krasny

@freq-mod w sumie nijak to nie pociesza. Jesli sie rozpadną to też oznacza chujnie dla swiata niewyobrażalną

Zaloguj się aby komentować