#rozwojosobisty

17
330

Chłop w ramach #wychodzimyzprzegrywu przez ostatnie 4 miesiące od stycznia dokonał:


  1. zwolnił sie z etatu i odwiesił swoją dawną działalność gosp. (będzie robił coś innego ale podobnego)

  2. schudł do swojej optymalnej wagi przy której najlepiej się czuje i ma już niemal czteropak na brzuchu, planuje jeszcze tylko 1kg zrzucić.

  3. ćwiczył regularnie 2 razy w tyg i ma super sylwetkę z zarysowanymi mięśniami.

  4. dużo gotował nie jadł przetworzonej żywności co udokumentował licznymi wpisami na hejto (dieta mogła być bardziej dopięta ale i tak było git)

  5. pojechał na wycieczkę z plecakiem do Rumunii


czego nie udało sie zrealizować:


  1. za mało ograniczył alko

  2. nie znalazł dziewczyny

  3. nie kupił motocykla bo kasa poszła na działalność i niezbędną poduszkę finansową


Chłop planuje:


  1. po długim wekędzie 8-11 czerwca jedzie na tydzień znowu w góry (może uda się w Pireneje???) - jeśli nie o może tatry i Bieszczady może w schronisku przy gitarze śpiewając Stachurę jakąś szarą myszkę pozna?

  2. wydać 4-5 tys na ciuchy i sprzęt do chodzenia po górach (na razie ma buty odpowiednie z rakami koszykowymi do nich, czekan, plecak alpinistyczny i kurtkę GTX pro) i zacząć wreszcie rozglądać się za jakimiś trekingami po Himalajach albo ogarnąć przewodnika organizującego grupowe wejście na Ararat / Elbrus lub coś podobnego. TO JEST MARZENIE CHŁOPA OD LAT WIELU!!!

  3. koniec z wydawaniem kasy na markowe ciuchy do chodzenia "na co dzień po mieście już nie pracuje w korpo i mam wywalone, koniec (tymczasowo) z kupowaniem pierdół do mieszkania typu mikser odkurzacz na akumulator, chłop ZACISKA PASA

  4. koniec z wypadami do klubów i "na piwo" zabawić się na miasto - w Warszawie są chore ceny a i tak nikogo tam nie pozna bo jest nieśmiały, Chłop musi ciąć wydatki. Tylko 3-4 wyjścia na skromy obiad w miesiącu aby nie oszaleć od ciągłego gotowania

  5. 90% chłopskiej uwagi i skupienia ma iść na rozwój firmy!!!

  6. ograniczyć alkohol


#przegryw #rozwojosobisty #randkujzhejto #depresja

1392ad5e-e9eb-4532-a027-9628e2b22117
e5aar

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Brzmi super, juz sporo sukcesow, oby tak dalej!

Sezonowiec

Piękne plany. Ciężko było rzucić etat i wrócić na DG?

muzg

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak

koniec z wypadami do klubów i "na piwo" zabawić się na miasto - w Warszawie są chore ceny a i tak nikogo tam nie pozna bo jest nieśmiały, Chłop musi ciąć wydatki. Tylko 3-4 wyjścia na skromy obiad w miesiącu


To niezły przegryw z ciebie xD

Zaloguj się aby komentować

Macer

@Dudlontko musisz być wpierw zwinięty

bimberman

w ogóle to chyba już nieźle się rozwinąłeś pozostaje tylko siłownia i 15k na rękę

91428521-6647-4309-b863-03b4e428d73a
michal-g-1

@Dudlontko a ja bym na twoim miejscu nagrał sonie pracę sezonową gdzieś poza miejscem zamieszkania. Nawet na foodtrucku nad morzem. Dla zmiany perspektywy/zobaczenia czegoś nowego/innego trybu życia przez miesiąc

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania


Szukam jakiejś książki, która pomogłaby mi lepiej rozumieć własne emocje.


Zarówno w rozmowach z rodziną, jak i we wszystkich moich związkach miałem i mam problem z przyjmowaniem krytyki. Bardzo dużo rzeczy odbieram jako personalne ataki i zdarza mi się wówczas odpowiadać tym samym - często kończy się na słownej agresji.


Do tego bardzo rzadko zdarza mi się uznać, że to ja popełniłem błąd. Automatycznie szukam winnych, ilekroć coś mi nie wyjdzie. "Zaciąłem się nożem przy krojeniu, bo mi to Twoje radio przeszkadza".


Myślę, że pomogłoby mi gdybym lepiej zrozumiał co się dzieje w mojej głowie i wiedział jak to kontrolować. Chciałbym automatycznie rozumieć, że to nie każda uwaga wobec mnie, to personalny atak na moje jestestwo. Albo że to że ktoś schował moją szczoteczkę do szafki nie było zrobione mi na złość. Itd.


Nie sądzę, żebym był w stanie wymagającym terapii, stąd chciałbym zacząć od jakichś książek i pracy nad sobą. Co polecacie?


PS Mam 28 lat jbc, więc to raczej nie kwestia niewykształconych synaps xD Albo kij wie - może nie dojrzałem jeszcze jednak.


#psychologia #ksiazki #samorozwoj #rozwojosobisty #pomocy





Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo

Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną

ID: #644aacf05d0028568aacc076

Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

rybeusz

Brzmisz jak narcyz, może warto zainteresować się tym.

Kremovka

@anonimowehejto Jak ja nie lubię ludzi takich jak ty, od razu się wkurwiam nawet jak to czytam xd nie chciałem cię urazić ale naprawde musisz to ogarnąć, albo... doprowadzić do tego żeby to inni byli zależni od ciebie, miej wysokie stanowisko w pracy żeby mieć dużo podwładnych i w małżeństwie bądź jedyną osobą która żywi rodzinę, do tego wymuś na dzieciach by wybrały drogę życiową którą TY im wybierzesz i studia za które TY płacisz, miej znajomych biedniejszych od siebie i też ich uzależniaj w różny sposób, muszą być ci wdzięczni nawet jeśli jesteś c⁎⁎⁎em. Wtedy tylko twoje zdanie będzie się liczyć i właściwie możesz sobie mieć wyjebane na opinie innych bo co oni bez ciebie zrobią.

Sakada

@anonimowehejto Brzmi jak rys narcystyczny + niskie poczucie własnej wartości. Straszna mieszanka. Ja bym jednak poleciła Ci terapię, sam możesz nie dać rady.

Zaloguj się aby komentować

Co byście zrobilibi w wieku 20 kilku lat z perspektywy czasu. Poznawać jak najwięcej bardzo atrakcyjnych kobiet i się bawić, czy wejść w poważny związek z wartościową kobietą? Co jest lepsze pod względem szczęścia w życiu, względnego spokoju i czasu na pozostałe aspekty życia? Uważam, że będąc w tej pierwszej opcji zabiera mi ona zbyt dużo czasu i energii, ale z drugiej strony nigdy nie byłem w poważnym związku i nie wiem, czy ta opcja będzie lepsza z perspektywy rozwoju zawodowego, dlatego wolę spytać i mieć jakieś odniesienie.


#pytanie #zwiazki #rozwojosobisty

Arteqq

Wszystko zależy od szczęścia.

Jeśli nie zaliczysz wpadki, to baw się.

Tylko mówię: zrobienie bombla przypadkowej okazji to nic dobrego.

Dzban3Waza

Ja bym jednak wy⁎⁎⁎ał za granicę i został h⁎j wie elektrykiem xD

Odwrocuawiacz

@pawko_mineciarz jak patrzę na koleżanki i co z nimi zrobił czas to nie żałuję swojej decyzji by wejść w związek z dziewczyną 5 lat młodszą od siebie, dla mnie to optymalne rozwiązanie.

Zaloguj się aby komentować

Jaki macie sposób na notatki?

Ja ze 20 lat temu znalazłem info o mapach myśli, do dzisiaj staram się korzystać, ale tak średnio to działa na mnie. Jaki Wy macie sposób na notatki?


#rozwojosobisty #notatnik

Pan_Pomidor

@Atarax Na starych paragonach.

Tank1991

@Atarax zim desktop wiki do robo, sticki notes do prywaty

Zaloguj się aby komentować

plemnik_w_piwie

@Atarax @Aya mnie natomiast ciekawi, czemu chcecie od kogoś słuchać jak macie żyć?

TuzZaRogiem

@Atarax Rozwój osobisty to szerokie pojecie. Ja od jakiegos czasu duzo slucham psycholoszki Marty Niedźwieckiej na YT. Bardzo konkretnie porusza sie po tematach

Zaloguj się aby komentować

Siemano,


Miewacie natretne mysli? Albo czasem umysl podrzuca wam odpowiedzi/rozwiazania, ktore pozniej nie maja totalnie sensu? Wiecie jakie systemy w waszym umysle sa wykorzystywane do manipulowania wami przez reklamy, ludzi lub telewizje?


Pomyslalem, ze wspomne o ksiazce, ktora zrobila na mnie ogromne wrazenie i szczerze moge powiedziec, ze zmienila moje zycie na lepsze. "Pulapki myslenia" laureata nagrody nobla Daniela Kahnemana.


https://www.empik.com/pulapki-myslenia-o-mysleniu-szybkim-i-wolnym-kahneman-daniel,p1059060160,ksiazka-p


Nie jest to kolejny coachowy/psychologiczny bullshit. W skrocie przed odkryciem, ktorego dokonal autor wraz ze swoim ziomkiem, uwazano, ze czlowiek z natury jest istota myslaca logicznie, rozumnie. Odkryli, ze tak nie jest. Posiadamy dwa 'umysly'. Pierwszy automatyczny, uczuciowy, nad ktorym nie mamy bezposredniej kontroli, to wlasnie ten glos w glowie, ktory podpowiada rozne rzeczy, ale tez sluzy do np. prowadzenia samochodu Oraz drugi, tzw. "my", nasz rozum, system potrzebujacy sporo energii, leniwy i czesto manipulowany przez system1 (tak tak w skrocie)


Autor jak juz wspomnialem za swoje prace i odkrycia dostal nobla, a rzeczy ktore opisuje w ksiazce, rozne systemy, ktorymi rzadzi sie nasz umysl, sposob myslenia i jak na niego wplywac lub jak nim manipulowac sa niesamowite. Przywolywane sa dziesiatki innych prac naukowych, badan i ciekawych odkryc.


Sama ksiazka jest napisana naprawde przystepnym jezykiem.


Mi osobiscie zdanie sobie sprawy z tego czym jest ten glos automatyczny bardzo pomogl w zyciu osobistym. Zdystansowanie pomoglo w zapanowaniu nad nim, uciszaniu go, gdy trzeba. Jednak czasem trzeba go posluchac i rozwazyc czy ma sens to co podpowiada. Czasami sie lape na tym, jak teraz potrafi byc "cicho" w mojej glowie


Polecam kazdemu, a szczegolnie osoba, ktore interesuja sie psychologia, rozwojem, lub pracuja w sprzedazy lub marketingu.


#psychologia #psychoterapia #ekonomia #rozwojosobisty #ksiazki #marketing


ALE MORDO JA NIE LUBIE CZYTAC, A W SUMIE CIEKAWE RZECZY GADASZ:


Nie boj nic, ja o ksiazce uslyszalem w tym filmiku "podsumowujacym" ja, aczkolwiek teraz czytajac, wiem, ze ten film wyciaga ogolne podsumowania, a ksiazka o wiele wiecej tlumaczy i robi o wiele wieksze wrazenie, wciaz filmik pomogl mi zlapac bakcyla:


https://www.youtube.com/watch?v=nYYkRaU0xh8

b8e52a4d-02a4-4dc2-b26b-4c5e4d093a66
Guma888

Bardzo ciekawa i wartościowa. Mnie przybijały tylko opisy statystyczne przy badaniach,tam się nudziłem.

adamsynmirka

Zastanawiałem się co zacząć dzisiaj czytać, no to mam odpowiedź w końcu zabiorę się za tę książkę

hellgihad

@e5aar Super książka, też polecam. Trafiłem na nią przypadkiem i wessała mnie na maxa a raczej rzadko sięgam po podobne pozycje.

Zaloguj się aby komentować

Pan_Wiesio

dziękuję Ziomuś za to wideo (●'◡'●)

Zaloguj się aby komentować

Weekendowe polecenie podkastowe!


Ciekawa rozmowa z Pauliną Danielak z zakresu psychologii, psychoterapii i filozofii. Szczegółowa rozpiska tematów na zrzucie.


Oprócz interesujących wątków, muszę dodać że głos Pauliny jest dla mnie tak kojący, że od samego słuchania robi się milutko na sercu.


Jeśli chodzi o kanał Przemka Górczyka, mocno kibicuje bo dobór gości jest bardzo fajny. Tylko czasem rozmowa w moim odczuciu jest dziwnie prowadzona i coś mi w niej nie leży. Liczę że to kwestia doświadczenia i będzie tylko lepiej.


https://youtu.be/CnQr9BYDo9A


#psychologia #psychoterapia #filozofia #rozwojosobisty #podcast

49fd7649-e5a7-4f11-96a9-96e3834b0d88
Kondziu5

Goście są mega, choć ostatnio z midelem sie widział ale wystarczy nie oglądać.


Muszę jednak zarzucić że mimo iż Przemo to dobry i miły chop to czasem zwyczajnie mnie irytuje swoją niewiedzą, miał podcast z laską co w Ameryce południowej prowadzi badania archeologiczne i jego brak podstawowej wiedzy w tym zakresie był tak widoczny że gołym okiem było widać że nie jest on specjalnie ciekawy świata, bo jak może ktoś mi wytłumaczyć gdy pyta czy Egipcjanie mieli jakieś pojęcie o astrologii xD.

Zaloguj się aby komentować

Siemanko. To mój pierwszy wpis. Dzień dobry wszystkim.


Mam pytanko. Proszę o propozycję. Co można zrobić dla siebie, jak mozna w siebie zainwestować żeby poprawić jakość swojego życia jak ma się wolnych kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy zł?


To co mi przyszło do głowy:


- studia podyplomowe związane z rozwojem zawodowym (kończę zaraz),


- stomatolog/impantolog - wyleczenie wszystkich zębów, uzupełnienie braków jak ktoś ma - zęby mam wyleczone, ale brakuje mi dwóch, muszę to ogarnąć,


- fizjoterapia - diagnostyka funkcjonalna i praca nad słabościami - wybieram się,


- język obcy z własnym nauczycielem,,


- psycholog, psychoterapia jak ktoś potrzebuje,


- wygodny materac, biurko z regulowaną wysokością (do m.in. racy na stojąco), zmywarka, roboty sprzątające,


- kurs finanse osobiste (sgh/gpw prowadzi również online),


Nie wiem co jeszce. Macie jakieś pomysły? Chodzi mi o jakieś ułatwiacze życia lub coś co da możliwości rozwoju, coś co zaprocentuje w przyszlości.


#rozwojosobisty #kiciochpyta #pieniadze #zdrowie

bizonsky

@kapelusznik z rzeczy materialnych to jak nie masz wygodnego materaca to jest to must have, tylko piankowy a nie sprezynowy gniot, dobry sen to jedna z rzeczy które mają nieporównywalnie duży wpływ na życie w stosunku do pozostałych udogodnień

szczoteczka magnetyczna (jak oral-b io) to jest jakoś mycia zębów X2, polecam

roboty sprzątające to niepotrzebne rozleniwiające i niedokładne w swoich zadaniach gadżety, jak chcesz sobie kupić przydatny sprzęt to polecam dobry odkurzacz bezprzewodowy

dużo jakości życia poprawia też imo nawilżacz/oczyszczacz powietrza, w dzisiejszych czasach to powinien być już standard w każdym domu jak mikrofalówka

dobra deska do prasowania tkaa gruba i miękka ułatwia prasowanie x10, w porównaniu do najtańszych desek obitych cienka pianka i kawałkiem tkaniny, w połączeniu z żelazkiem takim ze stacja parowa to samo się prasuje właściwie bez siłowania się i elektryzowania ubrań

maszynka do golenia one blade od Phillipsa - nie miałem nigdy lepszego trymera używam od 3 lat i nic tak nie kosi twardego zarostu jak to gówno

zeby jak masz niezrobione to oczywiście też warto bo to ma duży wpływ na zdrowie o estetykę ryja w dłuższej perspektywie czasu

kosz na śmieci bezdotykowy (otwiera się na machnięcie ręką nad nim) - wydaje się niepotrzebnym gadżetem ale jak się człowiek przyzwyczai to nie idzie bez tego żyć, fajna sprawa

filtr odkamieniajacy na wąż od pralki//zmywarki//wąż od prysznica - tanie gadżety które ograniczają mocno osadzanie się kamienia w urządzeniach AGD i na armaturze tylko trzeba raz na parę miesięcy wymieniać, jak kogoś stać to można też zainwestować w stacje odkamieniajacy ale to raczej już jak ktoś ma swoją kotłownie

caparone

@kapelusznik zainwestuj w akcje, zbuduj sobie portfel inwestycyjny z akcjami spółek dywidendowych, nie koniecznie polskich. W USA wiele spółek wypłaca dywidendy kwartalnie, w ten sposób zapewnisz sobie dochód pasywny. Oczywiście wiąże się to z ryzykiem utraty pieniędzy wiec musisz się dobrze nad tym zastanowić.

tyci_koks

@kapelusznik podróże! warto zainwestować trochę $ w poznawanie innych kultur


Warto też zrobić porządne badania profilaktyczne.


Dodatkowo może czytnik ebooków? Plus dla Ciebie, bo możesz mieć ogrom książek w jednym miejscu.

Zaloguj się aby komentować

Dziś mój native mnie bardzo pochwalił, że z reguły on mówi dużo podczas zajęć, ale ze mną jest inaczej, bo jestem zawsze bardzo energiczny, zaanagażowany i chcę dużo mówić i opowiadać.


Z jednej strony to doceniam i widzę, że progresuję, z drugiej cały czas czuję na ambicji, że nie mówię tak płynnie jak inne osoby w moim wieku (jestem 26 lvl) i chcę jak najszybciej robić duże postępy i nie umiem się w żaden sposób docenić, ehhh.


#zalesie #angielski #nauka #rozwojosobisty #jezykiobce

woohoo

I to wszyscy tak płynnie mówią na lvl 26? Ja jestem lvl 32 i nie tyle nie znam języka, co mam blokadę przed jego używaniem 🤷 niektóre dzieciaki w podstawówce pewnie by się dogadały lepiej ode mnie, ale trzeba robić swoje i swoje skulle poprawiać, a nie porównywać się do innych

Zaloguj się aby komentować

225 + 1 = 226


Tytuł: Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi


Autor: Dale Carnegie


Kategoria: rozwój osobisty


Wydawnictwo: Studio Emka


ISBN: 978-83-67107-02-0


Liczba stron: 313


Ocena: 5/10


Daję 5 ponieważ nie wiem w jaki sposób ocenić tę pozycję. Chciałem napisać, coś w stylu: "Świetna książka, która odmieniła moje życie, zdobyłem dużo nie oczywistej wiedzy". Jednakowoż nie chcę kłamać. Temat relacji jest dla mnie praktycznie obcy i bardzo ciężki przez co przeczytałem tę książkę. Może przez moje negatywne nastawienie nie potrafię wchłonąć magii tego dzieła i czytało się dość ciężko. Utwierdziłem się w przekonaniu, że jednak ludzie to nie dla mnie i trzeba sobie odpuścić bo nawet wchłanianie wiedzy w tym temacie idzie mnie oporowo. Anegdotowy styl pierwszy raz mi nie odpowiadał, bo o ile w biografiach ludzi związanych z piłką nożną( świetnie się bawiłem czytając "Futbol na tak") pozwalał mi łatwiej chłonąć to wszystko to tutaj bym wolał po prostu konkrety i może "walenie prosto z mostu". Ilość postaci już na początku jest przytłaczająca bo może i spoko wspomnieć o kimś znanym, ale nie zdążyłem się dobrze wczuć w narrację gdyż pojawiał się ktoś inny. Jedną z rzeczy, które zapadły mi w pamięć jest podstawa związków, że należy słuchać drugiej osoby i ja sobie myślę: "Po co być z babą, której się nie słucha?". Zasady niby proste jednak mi trudno przejdą przez gardło z powodu umiarkowanego odzywania się.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/


#bookmeter #rozwojosobisty #relacje

9c48adee-801e-4e76-923f-3686f4a70bca
Unkel-Tadek

Można czytać duperele albo korzystać z odpowiednich środków.

000b34a3-8986-42c2-a532-48b08a7ebbeb
Anty_Anty

Ja polecam zwłaszcza jak spotyka się z klientami.

Zaloguj się aby komentować

Hej!


Tomeczki, czy możecie mi doradzić co powinienem robić? Jeżeli macie wolne 10 minut, proszę przeczytajcie moje wypociny, a następnie poddajcie krytyce oba scenariusze.


Tak po krótce o mnie. W zeszłym roku ukończyłem prawo jednak nie poszedłem na aplikacje. Obecnie pracuję w #warszawa na stanowisku, które można określić jako księgowy. Przez te kilka miesięcy nie robiłem nic, jeżeli chodzi o mój rozwój. Jednak teraz, czuje taki nacisk wewnętrzny aby coś zmienić w sobie. Po kilku przemyśleniach, widzę przed sobą głównie dwa scenariusze:


  1. Pójście na aplikacje. Jako że jestem w miarę świeżo po studiach, to moja wiedza jest jeszcze w miarę aktualna. Plus tego jest możliwość znalezienia ciekawszej pracy. Mógłbym robić w końcu coś, do czego przygotowywałem się przez ostatnie 5 lat. Głównym minusem tej opcji jest to, że bardzo betonuje mnie to w Polsce. A ja, po prostu obawiam się w tym kraju zostać. Idąc na studia, nie wiedziałem że będzie pandemia, wojna, inflacja, zapaść służby zdrowia itp. Itd.  Zawodu prawniczego, nie da się „od tak” wykonywać w innym kraju (a szkoda). Po prostu wierzę w to, że inne kraje lepiej sobie poradzą z kryzysem niż Polska i szybciej to ogarną. Jakby co, zdaje sobie z tego sprawę, iż na Zachodzie nie jest idealnie. 

  1. Iść dalej w finanse/księgowość, by w przyszłości osiągnąć stanowisko zapewniającą większą różnorodność pod względem zadaniowym. Zdaje sobie z tego sprawę, że tutaj w wersji minimum musiałbym pójść na studia podyplomowe oraz nauczyć się jeszcze innego języka obcego. Potrzebowałbym co najmniej 3 lat aby osiągnąć jakiś poziom. Tutaj większa szansa, aby w razie czego szukać pracy za granicą.

#rozwojosobisty #pomoc #pytanie #rozwojosobisty #ksiegowosc #finanse #prawo

yeebhany

finanse/ksiegowosc - prawo podatkowe, ktore rozni sie w zaleznosci od kraju, podobnie jak prawo prawnicze, wiec szansze na stanisko sctricte ksiegowego w innym kraju zakladalabym na nizsze, podobnie jak w pkt 1, predzej przyjeliby cie gdzies na magazyn do przyjmowania/wydawania rzeczy, chociaz oczywiscie nie mam z tym doswiadczenia.

TheLastOfPierogi

@Rdzawo-brody98 Cumplu robisz tzw. copy-paste księgowość (czyli nie wiem, wbijanie faktur z pdfa do SAPa) w jakimś SSC/BPO? Czy raczej coś więcej? AP/AR/GL? Podatki? Jeżeli robisz w SSC/BPO to póki co jest to fajny kierunek, ale zawsze masz ryzyko, że w pewnym momencie Polska stanie się na tyle droga, że zacznie się opłacać przenosić duże centra np. na południe Europy, czy bardziej na wschód.


Interesowałeś się dołączeniem do jakiejś dużej kancelarii (w stylu DLA Piper, Linklaters etc.)? Ew. konsultingu i np. mergers&acquisition? Jest sporo stanowisk w różnego rodzaju doradztwie, to zawsze fajny wpis w CV, ale jednak czasem trzeba popracować dłużej. Jak jesteś jeszcze na etapie pod tytułem "Mam siłę i mi się chcę" to jest to jakaś opcja do rozważenia. Zaleta jest taka, że kancelaria/firma doradcza doinwestuje w Ciebie i na pewno uzyskasz dodatkowe kompetencje. Wiem, że w takim PwC np. pracują aplikanci i firmie zależy, żeby mieli czas na skończenie aplikacji.

VonTrupka

moja wiedza jest jeszcze w miarę aktualna


@Rdzawo-brody98 tu jest solidny haczyk. W księgowości będziesz musiał non stop aktualizować wiedzę, w prawie polskim - no niestety też niewiele rzadziej, mimo wszystko jest szansa na stabilizację. Księgowość jednak ograniczy twój zakres możliwych do podjęcia prac, prawo natomiast daje szersze spektrum pracy w administracji, korpo i co tylko można by wymarzyć sobie w biurówce. Przygotowywanie wszelkich umów pod kątem prawnej spójności jest cenne, ale musiałbyś pójść w stronę handlu nie księgowości, lub specjalizować się dalej w konkretnym kierunku.


Niemniej jednak brak aplikacji jawi mi się ze studiowaniem zakończonym absolutorium. Tu masz przynajmniej zdobyty stopień. Ale za kilka lat nie podejmiesz się już zrobienia aplikacji, bo będzie cię to kosztować w cholerę czasu. Konkurencja nie będzie mniejsza, a ty już okrzepniesz na rynku pracy, będziesz miał pewne wymagania, a jak nie zaproponujesz jakieś specjalizacji przydatnej w kancelarii do której będziesz aplikował, to spójrz prawdzie w oczy.

Zaloguj się aby komentować

Czy jestem skazany już na zawsze na minimalną pensję? 


Mam 29 lat w tym roku, wykształcenie średnie i niestety pracuje za minimalną XD. Mieszkam na śląsku Pracuje w tym momencie jako "każdy" w mojej firmie, ale na umowie mam napisane "grafik komputerowy", ale moja praca nie wiąże się tylko z tym obowiązkiem. Chciałbym w przyszłości znaleźć firmę, w której dają chociaż 3500 do ręki za moje umiejętności, nie mam niestety studiów i myśle, czy z takimi umiejętnościami gdzieś w ogóle mam szanse aplikować? Czy tylko zostają mi Januszexy? Co aktualnie robię w pracy i umiem:


- wystawianie aukcji allegro


- obsługa allegro


- obsługa programu baselinker/apilo (wszystko co w nim związane, robienie zestawów, połączenia z magazynem itp)


- obsługa magazynu Subiekt GT


- obsługa drukarki do etykiet Memjet VP


- grafika komputerowa, dokładnie projektowanie do druku (etykiety na opakowania, bannery, wizytówki, kalendarze, wszystko co związane z tym). Nie zajmuje się grafiką na strony internetowe, typu projektowanie stron.


- Mam swoje portfolio, dosyć duzo prac.


Programy graficzne jakie znam i na których pracuje:


Photoshop - codziennie styczność


Adobe Illustrator - praktycznie codziennie styczność


Adobe Indesign - jeszcze nie jestem biegły, ale z poradnikami poradziłbym sobie nawet z projektem gazety.


Jest jeszcze nadzieja na fajną firmę? Czy brak studiów przekreśla kariere?


#rozwojosobisty #niebieskiepaski #praca #grafikakomputerowa #rozowepaski #przegryw

CoJaToNieTy

@Warrior_Excalibur szukaj w E-commerce a znajdziesz, ja z podobnymi umiejętnościami + studia na spokojnie 5 wyciągam

masterdick

Sama grafika komputerowa wystarczy żeby wycisnąć dobry hajs...siedzenie w jednej pracy za długo to problem


Nie dawajcie się r⁎⁎⁎ac

Kubilaj_Khan

@Warrior_Excalibur zostań kierowcą tira i cyk 5-7k do kieszeni. Po co pracować za 3500 jak można tak prosto podnieść swoje zarobki?

Zaloguj się aby komentować

Weekendowa polecajka podcastowa!


Człowiek sobie scrolluje odcinki Lexa Fridmana, aż tu nagle polskie nazwisko.


Wojciech Zaremba to współzałożyciel OpenAi i współtwórca #chatgpt. Nie pozostało nic innego jak zabrać się za słuchanie.


Początek powiedziałabym taki teoretyczny, lekka rozgrzewka. Ale później jak wskoczyli na tematy świadomości, empatii u #ai (czy czat może być psychoterapeutą 40.36min), uczuć i na dokładkę #medytacja (58.00min) to wow . Nie spodziewałam się zaczynając ten odcinek, że będzie tak dużo o medytacji. No, no to mi się podobało. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Dodatkowo rozmawiali o sposobach na efektywną pracę i kreatywne działanie. Końcówka głównie 'o życiu i śmierci'. To tak w mikro skrócie. Bardziej szczegółowa rozpiska na zrzucie.


PS Jak kogoś nie porwie początek (albo przerazi go czas trwania podcastu) to zachęcam do szybkiego skoku w okolicę 40 minuty, bo tam się rozkręca rozmowa.


https://youtu.be/U5OD8MjYnOM


#rozwojosobisty #technologia

ea01538a-ad95-4402-8475-2598fd0483ff

Zaloguj się aby komentować

Kondziu5

@Dudlontko czytałem i zgodzę się z tym co mówi

@konmad


Jest pisana dla Amerykanów i tam te metody mają szansę

Haramb3

@Kondziu5 w Polsce też na luzaczku działa, szczególnie w korpo. Asertywność wiąże się zwykle z przeciwstawieniem jakiemuś myśleniu, działaniu, a ludzie bywają zbyt narcystyczni oraz zbyt skupieni na własnych celach, żeby to zaakceptować. I tak najbardziej asertywni ludzie w moim korpo są najbardziej skłóceni, jebią po kolegach i koleżankach, a szaraczki po prostu siedzą w swoich kręgach i nie wychylają dzioba, bo jeszcze sami zostaną tymi złymi. A jak to w korpo - bardzo łatwo o zemstę od takiego wyścigowego szczura.


Natomiast nie nazwałbym tego "przyjaźnią", bo ta wymaga przysłowiowego lepa na odmułę.

Jim_Morrison

@Dudlontko Największy zbiór truizmów pod słońcem, jeden wielki banał. Taki trochę książkowy odpowiednik Jordana Petersona.

Cosmo77

@Dudlontko nic się nie zmieni

Zaloguj się aby komentować

Rozumiem kochani, że wszyscy znają postać Jarosława Gibasa i Jego serię "Niewidzialne Książki" na youtube? Jego cały kanał zasługuje na ponadprzeciętne uznanie w kwestii merytoryki, ilości tematów i przedstawiania nam nowych książek.


"Niewidzialne książki" oznacza jedynie tyle, że książki nie zostały przetłumaczone na język polski i nie można ich znaleźć na naszym rynku wydawniczym. A przynajmniej autor kanału ich nie znalazł nigdzie. Ten miły Pan przedstawia nam zarys ksiązki, wybrane fragmenty i jej główny zamiar/wątek.


Polecam Jarka, bo robi wiele dobrego i uważam, że powinien być szerzej znany.


#ksiazki #rozwojosobisty


https://www.youtube.com/watch?v=EcTelUp9-v4

ciken007

@Afterlife za Gibasa zawsze piorun. Ja u niego szczególnie cenie flow wypowiedzi oraz to, że na 15minut materiału nie ma ani jednego cięcia. Mało się takich twórców spotyka. Klasa sama w sobie.

Zaloguj się aby komentować

"akurat tego potrzebowałem/am" cichym głosem w głowie coś czasem zaszepta - może zwykły mem w internecie, film, napotkana osoba, lub okładka książki w księgarni, spowoduje u nas nagłe otwarcie drzwi. Drzwi, które w tym momencie powinny zostać otwarte. A my doskonale to czujemy, że to nie przypadek.


A gdybyśmy zasłuchali się kiedyś w głos taoistów lub przebrnęli przez hermetyczną, wolnomularską, a może buddyjską ścieżkę rozwoju. Czego byśmy się dowiedzieli? Jakie proste prawdy mogłyby nas uderzyć po przejściu przed długi i skomplikowany proces?


Taoiści mówili - jeśli dostroisz się do życia, życie dostroi się do ciebie. Nie inaczej.


No ale co to znaczy żyć życiem dostrojonym? Wymaga wysiłku? Ponoć nie, ponoć ma wszystko stać się łatwe. Pójście drogą wysiłku jest podróżą na przekór życiu. A co jeśli trzeba oddać ogromny wysiłek, nawet w podróży duchowej? Zawalczyć całym sobą o akceptację tej jednej chwili. Z każdym jej wdziękiem, rozterką, niedokończoną sprawą, miłością, śmiechem i smutkiem. Ba, nawet z refleksją, że to wszystko po nic. A to wszystko w obecności wewnętrznego obserwatora, który obserwuje obserwatora obserwującego obserwatora. Eh, co za burdel.


A no mówią nam wyraźnie. Daj im żyć - wszystkim rajskim ptakom i małpom i tysiącom różnych głów, które żyją wewnątrz ciebie. Niech robią, co chcą - jak chcesz wyciszyć umysł bez akceptacji tego miejsca i tego momentu? Bez tego nie będziesz w stanie wyruszyć w podróż. Podróż, która zaczyna się i kończy w tym samym momencie.


No a jak już człowiek się tak bardzo zmęczy, nawet rozwojem, może powiedzieć "Walić to wszystko. Jest, jak jest. Umarłem." Jeśli powie to szczerze i przeżyje własną śmierć równie szczerze - może okazać się, że pojmie o co w tym wszystkim chodzi.


I gdy już zrezygnuje i odpuści, może okazać się, że stoi u progu czegoś wielkiego - u progu bycia człowiekiem, tak jak drzewa są drzewami, śpiew śpiewem, a kwiat kwiatem.


#filozofia #rozwojosobisty

Zaloguj się aby komentować