#nacjonalizm

2
39
Byłem i jestem antykapitalistą z zasady. To się w moim przypadku absolutnie nie zmieniło. Kapitalizm musi być zniszczony jako źródło większości zła tego świata.

#nacjonalizm #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #antykapitalizm
e25d3caa-4b5c-4836-9685-1ed52908e737
Rudolf

@Al-3_x sztraser i anime dziewczynki? kurwa xD

AmbrozyKalarepa

@Al-3_x Also, wymiana handlowa i własność prywatna =/= kapitalizm. Osobiście definiowałbym kapitalizm jako system supremacji kapitału nad narodem, czyli wspólnotą krwi i ziemi.

AdelbertVonBimberstein

@Al-3_x tylko kapitalizm oparty na chrześcijańskich zasadach.

Zaloguj się aby komentować

Jakiś czas temu stworzyłem artykuł dotyczący dziwnej, satanistycznej i neonazistowskiej organizacji terrorystycznej Atomwaffen Division. Chciałem dodać kilka ciekawostek na jej temat znalezionych w sieci. Jak pisałem początki AD sięgają rosyjskiego forum neofaszystowskiego i w późniejszym okresie zostali oni zinfiltrowani przez inną satanistyczną organizacje O9A. Samo O9A miało być z kolei założone w latach 70 przez neonazistowskiego filozofa Davida Myatta. Jak się okazuje David Myatt miał być też zaangażowany w inną skrajnie prawicową organizacje terrorystyczną Column 88. Ta grupa z kolei istniała w ramach Operacji Gladio za którą stało CIA. Fakt, że jeden z członków AD był informatorem FBI każe przypuszczać, że to wszystko do samego początku było pośrednio kontrolowane przez służby. Obecnie jednak znaczna część ludzi powiązanych z AD została aresztowana i skazana za posiadanie, rozpowszechnianie, a nawet tworzenie dziecięcej pornografii...

#nacjonalizm #revoltagainstmodernworld #teoriespiskowe #polityka
9d4ef727-28b9-49d3-a5b7-fac574f78b07
Rudolf

a no i zapomniałem wspomnieć, bardzo ładne wpisy opie

Zaloguj się aby komentować

Ta statystyka dowodzi, że powszechny dobrobyt wcale nie musi się przekładać na wole danej jednostki do obrony swojego kraju. W krajach bogatych jak Niemcy ten wskaźnik jest niższy niż w Polsce. Z kolei Ukraina czy Rosja mają jeszcze lepsze statystyki niż Polacy choć u nas żyje się lepiej. Oczywiście nie należy myśleć, że to bieda w takim razie daje człowiekowi większą skłonność do poświęceń. Przeczy temu statystyka krajów skandynawskich i Bułgarii oraz Rumuni. To co więc według mnie naprawdę ma znaczenie to system wartości jaki dany naród promuje, a nie sam materialny status życia obywateli. W Polsce mimo wszystko karmi się nas historiami o dzielnym poświeceniu dla ojczyzny podczas wojen od małego. W krajach zachodnich mamy większy nacisk na liberalizm i stawianie na interes indywidualny ponad dobrem kolektywu. Oprócz tego promowany jest też większy pacyfizm. Dochodzi do tego relacja danego narodu z własną historią. My zwykle odczuwamy dumę z osiągnięć naszych przodków. Mamy skąd czerpać pozytywne przykłady postaci, które możemy naśladować. Na zachodzie historia kojarzy się głównie z erą kolonializmu, albo nazizmu w przypadku Niemczech. Nie odczuwa się dumy z własnej przeszłości lecz poczucie wstydu. Oczywiście to tylko statystyka. Nie wiemy jak naprawdę dane narody zachowałyby się w sytuacji gdyby rozpętała się faktyczna wojna.

#nacjonalizm #wojna #revoltagainstmodernworld #polityka
7abb9f66-8c82-4ba4-909e-0fb3e7fe7ea8
Eternit_z_azbestu

Ciekawe jak wygląda rozkład głosów za w stosunku do wieku i płci ankietowanych. Jeszcze przypadkiem by wyszło że mający bronić ojczyzny wcale tego nie chcą.

Fulleks

@Al-3_x Może odpowiedź jest bardziej trywialna, po prostu mieszkańcy bogatych krajów uważają, że płacą dość żołnierzom ochotnikom, żeby jeszcze mieli nadstawiać kark za polityków ?

ten_kapuczino

Dorabiasz filozofie do bardzo prostej rzeczy. Przecież z tej mapy czarno na białym wynika, że wyższy wskaźnik skłonności do obrony ojczyzny jest w tych krajach, które mają za sąsiada Rosję lub zatargi z jakimiś sąsiadami. Dla Niemca i Włocha otoczonego przez przyjazne i bogate demokracje pytanie, czy stanąłby do walki brzmi jak pytanie "czy jakby cię wysiedlili na Marsa, to bardzo byś tęsknił do ojczyzny?"

Zaloguj się aby komentować

Pytanie do prawicowców będących narodowcami.
Czy uważacie że to dobrze że wybory w Holandii wygrał narodowy prawicowiec Geert Wilders?
I czy jego podejście do imigrantów w Holandii (w tym Polaków) jest właściwie?
Czy popieracie Holenderski narodowizm, czy raczej jak Tumanowicz, jesteście hipokrytami i uważacie że narodowizm Polski jest dobry, ale nawet dokładnie taki sam narodowizm innego kraju jest zły?

Dodam że obecnie w Holenderskiej konstytucji jest zapis o tym że każdego człowieka (nie obywatela, tylko człowieka) obowiązują te same prawa. To stworzyło podwaliny dla "korzystnej" sytuacji dla imigrantów, co przyczyniło się do tego że Holandia to popularny kraj do wyjeżdżania za pracą dla Polaków.

Gret stworzył platformę do składania skarg na imigrantów, na bazie której w jednej z Holenderskich gazet napisano że "pijani Polacy zabierają pracę".

#nacjonalizm #pis #konfederacja #bekazprawakow #polityka

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/geert-wilders-kolejny-raz-atakuje-polakow-pijany-polak-zabiera-wasza-prace/el0zt
https://jedynka.polskieradio.pl/artykul/682391,Wybory-w-Holandii-szans%C4%85-dla-bandy-analfabet%C3%B3w-z-Polski
niepopularna_opinia

@Matkojebca_Jones W demokracji nie ma czy dobrze, czy źle. Skoro populiści dochodzą do władzy, to znaczy, że obywatelom było źle i chcieli zmiany. Nie dziwię się Holendrom. Pod pozorem moralnego high groundu sprowadzono tanią siłę roboczą, żeby zatrzymać płace i modernizację, aby wspomóc lokalne januszexy. Asymilacja się nie udała i mają placek. Powinni wywalić tych których nie chcą. Nie oszukujmy się, że tam sam kwiat narodu wyjechał, a nie ludzie z długami i wyrokami.

Sauronus

Już widzę jak przed szklarniami stoją kolejki Holendrów po pracę, a tu wjeżdża na pełnej bus z Polakami, każdy napruty jak świnia, przepychają się wbijają do środka i zastraszają właściciela, żeby to im dał pracę, a nie tamtym.

ferculorum

@Matkojebca_Jones Podejście które może być właściwe dla obywatli Holandii może być niekorzystne dla nas.

Zaloguj się aby komentować

Rzadko bywamy Polakami

Arystoteles uważał, że człowiek z natury musi żyć we wspólnocie. Ale nie mówił nic o tym, że musi to być jedna wspólnota. Ani, że musi ona stanowić naród.

Można śmiało powiedzieć, że nacjonalizm jest zarówno źródłem, jak i skutkiem liberalnej wolności, nowoczesności i demokracji.

Oczywiście nie chodzi mi o nacjonalizm w postaci krótko przystrzyżonych dżentelmenów w brązowych koszulach. Mamy tu pewnego rodzaju problem językowy, bo w języku polskim (i np. niemieckim) nacjonalizm kojarzy się jednoznacznie ze skrajną prawicą. W angielskim tymczasem oznacza on pogląd, że podmiotem który sprawuje suwerenną władzę, posiada prawo do stanowienia o sobie i co za tym idzie powołania własnego państwa jest naród.

Postulat ten brzmi może jak komunał, ale historia zna różne alternatywy

Można sobie wyobrazić, że lud nie składa się z obywateli tylko poddanych, a jedynym dyspozytorem władzy jest król. Albo, że jakaś spółka wykupiła sobie dany teren a ludzie stanowią jej własność taką samą jak domy czy drzewa. Jaka jest sytuacja mieszkańców takich krajów? Różna. Historia wie również, że dawni władcy musieli często liczyć się z poddanymi (zwłaszcza ze szlachtą).

Jednak niezależnie czy mamy do czynienia z absolutnym despotą czy ograniczonym przez parlament monarchą stanowym zasada była prosta: ludzie z zasady nie mają nic do gadania, a źródłem ewentualnego ograniczenia władzy królów jest prawo boskie.

Tymczasem jednak w XVIII i XIX wieku doszła do głosu opcja wg której źródłem prawa jest naród. Czyli co?

Powodem dla którego wybuchło zamieszanie było to, że oficjalna struktura władzy nie bardzo odpowiadała rzeczywistości. Szlachta, która miała coś do powiedzenia nierzadko była biedna. Z drugiej strony mieszkańcy miast, zwłaszcza bogaci bankierzy i kupcy nie mieli żadnych praw politycznych. Odziedziczony po średniowieczu podział stanowy trzeba było czymś zastąpić. W tym sensie naród jest skutkiem modernizacji.

Poglądy na to czym on jest są zasadniczo dwa. Po pierwsze, w różnorodnej etnicznie i religijnie Ameryce uważano, że to przede wszystkim wspólnota polityczna. Członków narodu łączy to, że wspólnie decydują się rozstrzygać pewne spory publiczne.

Według drugiego poglądu, na pewno bardziej intuicyjnego przynajmniej w Polsce, naród jest wspólnotą kulturową. Tyle tylko, że co to znaczy? Jaką wspólną kulturę ma chłop z Prowansji, mieszczanin z Paryża i szlachcic z Szampanii?

W praktyce dzieliło ich często to, co dziś uważamy za naturalnie wspólne. W różnych regionach obowiązywały różne zwyczaje, różne prawa a nawet różne języki. Komisja Edukacji Narodowej w Polsce i rządy rewolucjonistów we Francji jako pierwsze w swoich krajach wprowadziły naukę „języka polskiego” i „języka francuskiego”, gdzie rozumiano w ten sposób tępienie lokalnych gwar na rzecz ustandaryzowanego języka elit i stolicy.

W tym rozumieniu państwo narodowe jest siłą zamachową nowoczesnego postępu. Przymus państwowy miał jednak tylko częściowy wpływ na kształt współczesnych narodów. Uniformizacja na wyższym niż wioska czy parafia poziomie wynikała przede wszystkim z powodów pragmatycznych. Rozwój wymiany handlowej i informacyjnej (drukowane książki i prasa) sprawiał, że szersze i wspólne podstawy kulturowe i językowe były po prostu potrzebne.

W każdym razie, tradycyjne struktury lokalne i stanowe zostały w dużej mierze rozbite a władza wspierała uniformizację i standaryzację do jednego, „narodowego” wzorca. Człowiek miał przestać się definiować przez to z jakiej wsi pochodzi, czyim jest synem (córki pomijano - mało kto zauważał wówczas, że pozbawienie praw politycznych połowy mieszkańców jest pewną drobną hipokryzją głosicieli haseł o równości i wolności) czy też jakiego jest wyznania.

Pojawia się jednak pewien problem. Wszystko to o czym piszę miało miejsce kilkaset lat temu. Obecnie uniformizacja zachodzi globalnie, gdyż globalna jest zarówno wymiana handlowa jak i informacyjna. Pojawiają się także związane z tym globalne problemy, zwłaszcza ekologiczne.

Niektórym nasuwa się więc pomysł, że należy zrezygnować z koncepcji państw narodowych na rzecz coraz szerszych struktur. W końcu każdy z nas jest Polakiem, ale w szerszym rozumieniu Europejczykiem, a w jeszcze szerszym – po prostu człowiekiem. Świetny przykład takiego myślenia daje nam jeszcze w Oświeceniu Monteskiusz: „jeżeli coś jest dobre dla mojej rodziny, a krzywdzi Francję, to rezygnuję z tego, bo jestem przede wszystkim Francuzem. Jeżeli zaś coś jest dobre dla Francji, a krzywdzi ludzkość, to też z tego rezygnuję, bo jestem przede wszystkim człowiekiem”.

Piękne i proste?

Nawet jeśli piękne i proste, to problem polega na tym, że jest to totalnie nietrafiony tok rozumowania. Tak przynajmniej twierdzi Michael Sandel, jedna z czołowych postaci filozofii politycznego komunitaryzmu (choć dla wielu osób zapewne znany przede wszystkim z licznych wykładów popularyzujących filozofię w sieci). Konsekwencją takiego myślenia jak zaprezentował Monteskiusz jest moralny brak rozróżnienia między moim dzieckiem a dzieckiem sąsiada. Wróć! Między moim dzieckiem a losowym dzieckiem z Wietnamu.

Jest to myślenie nie tylko całkowicie oderwane od rzeczywistości, ale przede wszystkim myślenie niepożądane. Według komunitarystów powinno być zupełnie odwrotnie. Człowiek definiuje się przez różne wspólnoty, a im jest mu ona bliższa, tym bardziej się z nią identyfikuje.

Sandel nie krytykuje wprost państwa narodowego, jednak zauważa, że wbrew nacjonalistom (w polskim rozumieniu tego słowa) mało kto tak naprawdę stawia naród na pierwszym miejscu. Przede wszystkim jesteśmy rodzicami, dziećmi, rodzeństwem. Sąsiadami, uczniami, pracownikami czy szefami. Kolegami, mieszkańcami naszej miejscowości. Później dopiero możemy powiedzieć o sobie, że jesteśmy Polakami. Wreszcie: Europejczykami czy obywatelami świata.

Naturalnie aż się prosi zarzut o to, że jest to prosta droga do szowinizmu i ksenofobii. Zdaniem Sandela jest wprost przeciwnie. Amerykański filozof podnosi (idąc w duchu takich myślicieli jak Arendt, Fromm czy Ortega y Gasset) że totalitaryzmy XX wieku są efektem braku prawdziwego poczucia wspólnoty. Zamiast niej powstało społeczeństwo masowe, z którym pojedynczy człowiek z definicji nie może się utożsamiać. Taka masa była bierna i łatwo podporządkowała się dyktatorom, zwłaszcza gdy w ich ideologiach dźwięczała obietnica poczucia tożsamości.

To właśnie utożsamianie się ze wspólnotą jest dla Sandela najważniejsze.

Wyobraźmy sobie, że nagle dostajemy list o tym, że przyjęto nas do jakiegoś stowarzyszenia. O ile listu nie przyniosła sowa a stowarzyszenie nie nazywa się „Hogwart” to taka informacja pójdzie zapewne do śmieci. Z tego powodu Sandel krytykował wielkie, odgórne próby organizacji społeczeństwa pokroju „Nowego Ładu”. Nie przeszkadzał mu gospodarczy wymiar tego programu, ale to, że był tylko gospodarczy. Coś takiego co najmniej nie wystarczy do stworzenia wspólnoty, tak jak nie powstaje ona wśród posiadaczy karty Biedronki.  

Co jest więc potrzebne? Dosyć znamiennie pokazuje przykład ruchów które kilkadziesiąt lat temu walczyły z segregacją rasową. To oczywiście dobrze, że przyniosły one zmiany prawne. Ale dla Sandela wolność to nie zapis w ustawie, tylko działanie. Czarnoskórzy stali się wolni w momencie, kiedy wyszli na ulicę walczyć o swoje racje.

Tożsamość to nie to co się deklaruje, tylko co się robi. Nie będzie się lepszym Polakiem logarytmicznie zwiększając ilość patetycznego słowotoku. Tak szczerze powiedziawszy to trudno jest być Polakiem. Europejczykiem jeszcze trudnej. Jesteśmy rodzicami, dziećmi, sąsiadami, nauczycielami… niewiele miejsca zostaje na rzeczy, które robi się przede wszystkim jako Polak.

Ale wnioski wcale nie są pesymistyczne. „Wielkie” tożsamości Polaków czy Europejczyków to po prostu wypadowe tego co się dzieje w tych małych, przyziemnych wspólnotach. Bo czyż las nie składa się z pojedynczych drzew?

Jeżeli podobają Ci się moje teksty możesz wrzucić mi kilka złotych do skarbonki:

https://buycoffee.to/filozofiadlajanuszy

#filozofia #filozofiadlajanuszy #revoltagainstmodernworld #nacjonalizm #polska
47b13a56-c530-4412-98b7-a8bfa45ccc51
moll

Trochę przewrotne, ale... Najczęściej nie jest problemem to z czym i/lub jak ludzie się identyfikują, ale to, jak podchodzą do tego z czym się nie utożsamiają.


I w tym kontekście żadna globalizacja jeszcze bardzo długo nie zmieni tego, że jesteśmy klanowi, plemienni I tutejsi

wd_czterdziesci

Naród wspaniały tylko sądowe k

Gepard_z_Libii

Naród wspaniały tylko za marszałka miał megalomana i prześladowcę zasłużonych dla Polski ludzi

Zaloguj się aby komentować

Ludowi potrzeba zatem wroga. Bezcelowe byłoby szukać tego wroga na przykład wśród Mongołów albo Tatarów, jak robili to samowładcy dawniej. Wroga rozpoznawalnego i naprawdę groźnego ma się we własnym domu lub na jego progu. Dlatego właśnie Żydzi. Dała nam ich boska Opatrzność, korzystajmy więc z tego i, na Boga, módlmy się, żeby nigdy nie zabrakło jakiegoś Żyda, którego należy bać się i nienawidzić. Potrzeba wroga, żeby lud nie tracił nadziei. Ktoś powiedział, że patriotyzm to ostatnie schronienie łajdaków: ludzie bez zasad moralnych owijają się zwykle sztandarem, a bękarty powołują się zawsze na czystość swojej rasy. Narodowa tożsamość to jedyne bogactwo biedaków, a poczucie tożsamości oparte jest na nienawiści- na nienawiści wobec tych, którzy są inni. Należy podsycać nienawiść, jest cnotą obywatelską. Wróg to przyjaciel ludów.
Potrzeba zawsze kogoś, kogo się nienawidzi, aby dzięki temu uzasadnić własną nędzę. Nienawiść to prawdziwie pierwotna pasja, anomalie stanowi miłość. Dlatego zabito Chrystusa sprzeciwiał się naturze. Nie kocha się kogoś przez całe życie; to nadzieja niemożliwa do spełnienia, rodzą się z niej cudzołóstwo, matkobójstwo, zdrada przyjaciół... Można natomiast kogoś przez całe życie nienawidzić, pod warunkiem że zawsze jest, że stale naszą nienawiść podsyca. Nienawiść rozgrzewa serce.
"Cmentarz w Pradze" Umberto Eco

#literatura #zydzi #antysemityzm #nienawisc #patriotyzm #nacjonalizm
lexico

@AdelbertVonBimberstein i na pierwszy rzut oka to prawda.

Ale jak wytłumaczyć, że gdziekolwiek Żydzi zawędrowali od średniowiecza po czasy współczesne, to zawsze kończyło się to mniejszymi lub większymi pogromami?

Tyle narodów i jeden wspólny czynnik ....

Tyle pytań bez odpowiedzi

Zaloguj się aby komentować

Sturmabteilung(SA) czyli dowód na to, że geje też mogą być nacjonalistami. To zabawne, ale do pewnego okresu partia nazistowska była bardziej progresywna niż nasi współcześni narodowcy skoro ich główną bojówką dowodził gej. No ale naziści nie byli aż tak mocno przeciążeni retoryką katolicką i bardziej im chodziło by podporządkować religie państwu niż państwo religii. Wielu nazistów miało też ciągoty do ezoteryzmu, okultyzmu czy pogaństwa. To ich odróżnia od takiej konfederacji (co wcale nie czyni tutaj konfederacje czymś lepszym). Sam osobiście uważam, że trzymanie się tej retoryki anty LGBT jest dość głupie w dzisiejszych czasach.

#revoltagainstmodernworld #nazizm #historia #teczowepaski #przemyslenia #nacjonalizm
96341590-4c4d-4f30-85f0-3cc053b48dbc
moderacja_sie_nie_myje

@Al-3_x A może jeszcze lepsze by było nie trzymanie się ani retoryki anty-lgbt ani pro-lgbt? Nachalna propaganda powoduje odrzucenie - to nie jest nic nowego, dotyczy i jednych i drugich.

Zaloguj się aby komentować

Niektóre kuce miały nadzieję że nowy prezes partii KORWiN,
o nowej nazwie "Nowa Nadzieja" (stary kurwinizm)
nie będzie z siebie robił głupka i nie pójdzie go tak łatwo obśmiewać.
Tymczasem wygląda na to, że konserwatysta ten kontynuuje tradycję ojca założyciela swojej partii spirdoksów, to znaczy bycie negatywnym bohaterem portalu demagog.pl
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/40-proc-ukraincow-oczekuje-pomocy-finansowej-to-nieprawda/
Jakby to kogo interesowało, np. różnych spierdolonych symetrystów, czy innych zidiociałych "centrystów":
Menzten na demagog.pl ma stosunek prawdziwych wypowiedzi do fałszywych 5:7
dla porównania lider partii Razem Adrian Zandberg ma 26:3
Pójdźmy dalej, wiceprezes "Nowej Nadziei" i współprzewodnicząca Razem:
Konrad Berkowicz: 11:3
Magdalena Biejat: 12:1

I bonus, bo tutaj dużo platformersów kórzy wyrastają jak grzyby na skażonym terenie:
Donald Tusk 9:5
chociaż wybitnym mitomanem jest nadal Korwin: 17:41

#konfederacja #faszyzm #mentzen #nacjonalizm #populizm #partiamem #bekazprawakow #bekazkonfederacji #partiamem #tusk

Zaloguj się aby komentować

Tomasz Sommer, ta kanalia...

Obaczcie to agresywne, obraźliwe zachowanie patusa:
https://www.youtube.com/watch?v=LqbRpFypTIs
Patus dostał zarzut i tłumaczy się z tego na policji. Jak skomentował karanie go Tomasz Sommer?
Tresują Polaków, którzy przecież mają służyć Ukrainie. No i oczywiście iść na śmierć za Żydów jak rodzina Ulmów.
https://twitter.com/1972tomek/status/1697868087503081619
Czujecie się tresowani bo nie możecie mówić ukrainkom że one i ich dzieci to śmiecie? Bo ja nie.
Zwróćcie uwagę na @fewtoast który to stwierdził że dobrze mu się słucha Sommera:
https://www.hejto.pl/wpis/kogo-mi-sie-dobrze-sluchalo-dawny-korwin-sprawne-wypowiedzi-spojrzenie-na-sprawy
Sommer jesty mocno związany korwinistami, z Menztenem od zawsze, to członek Konfederacji:
https://www.youtube.com/live/C8iEyQiVqH4?si=RTPnCPv9IbggCkKx&t=8894
Wyrzućcie Konfederację w najbliższych wyborach na śmietnik i wszystko co ma z nimi cokolwiek wspólnego!

#jebackonfe #jebackonfederacje #nacjonalizm #faszyzm #bekazkonfederacji #konfederacja #bekazprawakow #mentzen #ruskieonuce
fewtoast

Skąd takie wyróżnienie mojej osoby w twoim wątku? Wielu osobom się dobrze słucha Tomasza Sommera, jakieś tam wyświetlenia ma mimo cięcia zasięgów.


PS Ja jak byłem mały z bratem, to mieliśmy sąsiada co chciał mi i mojemu bratu jaja obciąć, bo był ten sąsiad po prostu je*nięty. Taka osoba zawsze znajdzie pretekst żeby mieć problem. Przeszkadzało mu że w ogóle przejeżdżamy koło jego domu.

Matkojebca_Jones

@fewtoast Bo jesteś jedynym znanym mi spierdoksem z hejto, który wprost przyznał że dobrze ci się słucha Sommera.

fewtoast

@Matkojebca_Jones I chcesz mnie nawrócić?

Zaloguj się aby komentować

Prawdziwa domowa Polska zapiekanka, z Polskin ketchupem i sosem czosnkowym i z Polskimi pieczarkami i serem. Jedynie chleb niemiecki, też dobry, ale najgorszy składnik. Dla takich momentów #wartobycpolakiem.

#gotujzhejto #jedzenie #zapiekanka #boghonorojczyzna #smiercwrogomojczyzny #nacjonalizm #polskagurom #heheszki #polska #niemcy #polonia #rigcz #wielkapolska
f1fc1e4a-8962-4a85-aefd-e13d1283a99c
rakokuc

@Loczek18 człowieku daj mi tę zapiekankę

Loczek18

@jotoslaw Kotlin z piekła rodem

Mr.Mars

@Loczek18 W 83% jesteś Polakiem.

Zaloguj się aby komentować

Postrzegam się raczej jako nowoczesnego nacjonalistę. Nie mam nic do osób LGBT, nie neguje globalnego ocieplenia, nie uważam, że miejsce kobiet jest jedynie w kuchni, i daleko mi do sympatii z kościołem. Wydaje m się, że tylko w takim wydaniu nacjonalizm ma w dzisiejszych czasach jeszcze jakiś sens. W innym przypadku pozostanie ideologią marginesu.

#nacjonalizm #polityka #neuropa #4konserwy
onlystat

@Al-3_x semantyka...

a ja sie postrzegam jako liberalnego centrowca i tez uwazam, ze kazde inne podejscie to margines.

Tylko, ze pozniej patrzysz na sondaze i partia skladajaca sie ze skrajnych nacjonalistow ma 15% poparcia

Al-3_x

@onlystat Konfiarze to nie do końca narodowcy i nie hasła nacjonalistyczne im dały takie poparcie.

bojowonastawionaowca

@Al-3_x a jaka dla Ciebie jest różnica między nacjonalizmem a patriotyzmem? Bo cześć osób mylnie rozpoznaje te pojęcia

Al-3_x

@bojowonastawionaowca Hmm... musiałbym się długo rozpisywać w tym temacie.

0nc0l

@Al-3_x liberationizm/ lewicowy nacjonalizm

Al-3_x

@0nc0l Lewicowy nacjonalizm brzmi lepiej i bliżej.

Zaloguj się aby komentować

Co prawda jestem nacjonalistą, ale średnio mi po drodze z kościołem. Do samego chrześcijaństwa nic nie mam (Wielki miłośnik Tołstoja here), ale ogólnie preferowałbym powrót do bardziej świeckich form nacjonalizmu, zamiast mieszania idei narodowych ze skrajnym religijnym fundamentalizmem i realizowaniem interesu instytucji kościelnej. Powiedziałbym nawet, że to prędzej kościół powinien służyć interesowi państwa i narodu jeśli chciałby dalej normalnie funkcjonować w naszym kraju. Póki co to historycznie wychodzi mu rola raczej pasożyta i ten stan dalej się utrzymuje. Osobiście myślę, że silny narodowy rząd o świeckim nastawieniu dużo skuteczniej byłby wstanie podporządkować kościół interesowi wspólnemu niż liberałowie kiedykolwiek byliby zdolni to osiągnąć.
#nacjonalizm #kosciol #religia #polityka #neuropa #4konserwy
ca89bafe-0ab2-436b-b7c9-f6d3b8b63378
Macer

@Al-3_x

Co prawda jestem nacjonalistą, ale średnio mi po drodze z kościołem


nic w tym dziwnego, polski nacjonalizm, zwlaszcza ten z przelomu XIX i XX wieku, był świecki, a momentami antykościelny. Kościuszkowski i chyba powstaniolistopadowy też.


zamiast mieszania idei narodowych ze skrajnym religijnym fundamentalizmem i realizowaniem interesu instytucji kościelnej


nie wiem gdzie i kiedy widziałeś fundamentalizm religijny w polsce. nie przypominam sobie specjalnych przypadków. Polacy generalnie niczego nie traktują poważnie (co ma swoje i wady i zalety).


Powiedziałbym nawet, że to prędzej kościół powinien służyć interesowi państwa i narodu jeśli chciałby dalej normalnie funkcjonować w naszym kraju.


to dość stary spór w chrześcijaństwie. ogólnie historycznie to raczej religijne elity, posiadające wiedzę, kontrolowały państwo i władców. i w zasadzie każde mocniejsze panstwo miało swoją własną religię albo chociaż ideologię. i swoją kastę kapłańską. teraz tę rolę pełnią media i środowiska oligarchiczno-„naukowe”.


Póki co to historycznie wychodzi mu rola raczej pasożyta i ten stan dalej się utrzymuje.


trochę przesada, a trochę coś w tym jest.


Osobiście myślę, że silny narodowy rząd o świeckim nastawieniu dużo skuteczniej byłby w stanie podporządkować kościół interesowi wspólnemu niż liberałowie kiedykolwiek byliby zdolni to osiągnąć.


tylko skąd ten narodowy rząd ma mieć siłę? skoro obecny jest całkowicie na usługach zachodnich mocodawców i bliżej mu do okupanta niż bycia „narodowym”. tu powinno byc odwrotnie: Polacy powinni stworzyc wlasna ideologie, do niej kastę kapłańską, nawrócić na nią cały naród i potem objąć władzę. ale czy to możliwe, kiedy przeciwko sobie mamy telewizje, internet, gazety, banki i korporacje, policję i służby, a w ostatecznosci wojsko własne i obce? wątpię.

loginnahejto.pl

@Al-3_x ziom ale zasadniczo to jest standard, większość ruchów niepodległościowych miała antyreligijne zacięcie, w krajach trzeciego świata ciągle to zresztą widać.

Al-3_x

@loginnahejto.pl to tak ale ja mówie o polsce xD

wielkaberta

@Al-3_x Chyba nie teraz i jeszcze z dekadę lub dwie. KK jedzie na papieskiej i solidarnościowej famie. Tego nie przeskoczysz.

Zaloguj się aby komentować

Tak odnosząc się do artykułu, o nazizmie, który dziś opublikowałem to powiedziałbym, że współcześnie nikt nie rozumie czym nazizm był, a najmniej rozumieją go zresztą sami jego współcześni propagatorzy spod znaku alt rightu, neonazizmu itp.
#revoltagainstmodernworld #polityka #filozofia #nacjonalizm
yeebhany

rozwiń myśl, czym wg Ciebie jest nazizm

Al-3_x

@dsol17 nie wiem na ile nazizm realnie był gnostyczny. Na pewno inspiracje okultyzmem i ezoteryką tam były, ale było też bazowanie na materialistycznych i naukowych koncepcjach jak rasa.

loginnahejto.pl

@Al-3_x tbh podobnie nie rozumie marksa i marksistów współczesna lewica w większości ozuta w buty progresywnego socjalliberalizmu.

Al-3_x

@loginnahejto.pl A prawda

Zaloguj się aby komentować

Ernst Jünger to pisarz i filozof który miał na mnie zdecydowanie największy wpływ obok innych postaci takich jak Marks, Heidegger, Jung czy Dugin. Przede wszystkim jednak jest to moim zdaniem niezwykle interesująca postać. Podczas pierwszej wojny służył w wojsku do którego sam się zaciągnął i został nawet odznaczony orderem Pour le Mérite oraz zdobył stopień porucznika_._ Opublikował też słynne już dzienniki z jego przeżyć wojennych o tytule W stalowych burzach. Był postrzegany jako nacjonalista i konserwatysta, a jednocześnie lubował się w zażywaniu narkotyków (znał się z twórcą LSD) i w innej książce pisał o swoich przeżyciach z nimi związanych. W Robotniku natomiast rozwijał teorie Marska. Miał wpływ na nazistów jednak sam odmówił dołączenia do ich partii. Podczas drugiej wojny został jednak jako oficer Wehrmachtu skierowany do Paryża gdzie miał zajmować się cenzurowaniem listów. Tam miał okazje spotkać się chociażby z Jean-Paulem Sartre czy Picassem. Po wojnie wydawał kolejne dzieła. W książce Eumeswil, prowadził rozważania nad postacią Anarchy, która miała być swego rodzaju ucieleśnieniem filozofii Stirnera. Przez wielu był nazywany esencjalistycznym postmodernistą. Jego wpływu można się doszukiwać w dziełach chociażby Deleuzego. Zdecydowanie jest to według mnie ktoś kto zasługuje na uwagę.
#filozofia #revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #nacjonalizm
534e59bb-8a92-4a25-bb27-bf02b434dbfc

Zaloguj się aby komentować

Następna