#ksiazki

125
6823

Odebrałam w końcu swoje zamówienie :3

Obawiam się, że półeczka Praczetowa będzie wymagała przedłużenie, jeśli chcę wszystko majestatycznie postawić.

A przy okazji za mało pieniędzy było Shaking hands with Death, czyli mały esej na temat diagnozy Alzheimera i pogodzenia się z nią przez Terry'ego.

A wiadomo, "pokazać świat..."kupiłam dla obrazków.

#terrypratchett #ksiazki

ddae9604-c7f9-4343-9606-86c381c751f7

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Prószyński i S-ka ogłasza wznowienie następnej powieści ze Świata Dysku. "Mort" Terry'ego Pratchetta ma zaplanowaną premierę na 18 września 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie liczy 344 strony, w cenie detalicznej 53 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Czasem nawet śmierć potrzebuje wakacji – a na świecie Dysku, jedynej płaskiej ziemi we wszystkich wszechświatach, kościsty strażnik klepsydry życia uświadamia sobie, że tylko jedno może dać mu chwilę wytchnienia: terminator. Wybiera więc sobie Morta – chłopca gorliwie pragnącego zdobyć wiedzę, której stanowczo posiadać nie powinien.


Wprawdzie Mort szybko opanowuje tajniki przechodzenia przez ściany, jednak nauka obiektywizmu to całkiem inna sprawa. Zwłaszcza kiedy życie, po które został wysłany, należy do pięknej, młodej księżniczki. W związku ze zmianą biegu losu rzeczywistość chwieje się w posadach. A że Śmierć wyruszył w podróż, by poznać rozkosze śmiertelnych, to właśnie Mort, z pomocą niezbyt kompletnego maga imieniem Cutwell oraz adoptowanej i pełnej entuzjazmu córki Śmierci, musi naprawić przyszły tor historii – zanim Dysk się przekręci…


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #proszynski #fantasy #terrypratchett #pratchett #swiatdysku

b2356294-f8dc-4ef8-a290-bd91662d9c8a
Dzemik_Skrytozerca

Ultra high resolution photo, Night Watch, Rembrandt


From the series Operation Night WatchNight Watch, Militia Company of District II under the Command of Captain Frans Banninck Cocq, Rembrandt van Rijn, 1642


This is the largest and most detailed photo ever taken of a work of art. It is 717 gigapixels, or 717,000,000,000 pixels, in size.

The distance between two pixels is 5 micrometres (0.005 millimetre), which means that one pixel is smaller than a human red blood cell.

The team used a 100-megapixel Hasselblad H6D 400 MS-camera to make 8439 individual photos measuring 5.5cm x 4.1cm. Artificial intelligence was used to stitch these smaller photographs together to form the final large image, with a total file size of 5.6 terabytes.


https://www.rijksmuseum.nl/en/stories/operation-night-watch/story/ultra-high-resolution-photo

Zaloguj się aby komentować

1115+1=1116


Tytuł: Biesiada

Autor: Platon

Kategoria: filozofia, etyka

Wydawnictwo: De Agostini

Format: książka papierowa

ISBN: 8373160027

Liczba stron: 196

Ocena: 7/10


"Szerokie Bary" opisuje pewną ucztę oraz dyskusję dotyczącą miłości a dokładnie boga Erosa. Jednym z gości tej biesiady był Sokrates. Trochę śmieszki heheszki (Aristhophanes był niezłym dowcipnisiem) , trochę poważne podejście do tematu. Platon ukazuje nam przemyślenia o miłości według starożytnych Greków. Najdłuższa mowa należy do Sokratesa i pewnie w jakimś stopniu się z nim zgadam. Pan Edward Zwolski stoi za przekładem tekstu na język polski. Dorzuca nam kontekst historyczny oraz wyjaśnia pewne zawiłości.


#bookmeter #ksiazki

d0b46fca-2b59-4451-9543-475a18acda81
pacjent44

@LeniwaPanda

taki PLUTON nie siada,

pluton zawsze stoi

w plutonie się nie gada

i nikt się w nim nie boi


aaa, że Platon i biesiada

na Prudach, to były imprezy

gołe baby na barze

a my pod kawiorek

a potem Bar wzięty

Zaloguj się aby komentować

1113 + 1 = 1114


Tytuł: Sztuka Syrii

Autor: Michał Gawlikowski

Kategoria: album, książka popularnonaukowa

Wydawnictwo: Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe

Liczba stron: 302

Ocena: 7/10


Prywatny licznik 11/50


Tytuł mówi prawie wszystko. Album jest poświęcony sztuce Syrii od czasów najdawniejszych po Syrię chrześcijańską. Książeczkę kupiłem na wyprzedaży taniej książki za 2 zł. Ciekawe się to czytało, ale że nie jestem aż tak dobrze zorientowany to stosunkowo niewiele zapamiętałem. Na pewno będę w przyszłości wracać do jakichś fragmentów, np. o Palmyrze (j⁎⁎ać ISIS za zniszczenie Palmyry). Książka została wydana w 1976 roku, przez co muszę nieco ostrożnie podchodzić do informacji w niej zawartych, bo szczegóły dotyczące dat, władców, zabytków mogły się zmienić wraz z kolejnymi badaniami archeologicznymi.


#bookmeter #bapitankombaczyta #historia #sztuka #archeologia #syria #ksiazki

dc053425-6609-403a-875c-d3b628b01969

Zaloguj się aby komentować

1112 + 1 = 1113


Tytuł: Krótka historia religii

Autor: Richard Holloway

Kategoria: religia

Wydawnictwo: Wydawnictwo RM

Format: e-book

ISBN: 9788377737262

Liczba stron: 278

Ocena: 7/10


Jak sam tytuł wskazuje książka to dosyć pobieżny opis historii religii. 

I od razu trzeba wspomnieć że coś z połowa to opis chrześcijaństwa. A jak podepniemy pod to judaizm i islam jako religie abrahamowe to sporo ponad połowa. Wydaje się to dosyć rozczarowujące jeśli ktoś chciał się dowiedzieć coś więcej o mniej znanych wierzeniach. Ale z drugiej strony jest to dosyć logiczne bo są to religie najbardziej znaczące i z największą liczbą wierzących. Ale i tak można się sporo dowiedzieć o wierzeniach azjatyckich. 

Samo chrześcijaństwo też dosyć ciekawie opisane, z dosyć dużym skupieniem się na różnych odłamach. 

Rozdziały są krótki więc czyta się dosyć szybko. 


Osobisty licznik: 12/30


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta

5f7b9a0a-e035-42a3-ba95-0ef84cd5135e
Wrzoo

@Pstronk Kurczę, szkoda, że książka zdominowana przez chrześcijaństwo. Aż by się chciało poczytać o wierzeniach Indian, Majów, Azteków, ludów afrykańskich...

Zaloguj się aby komentować

1111 + 1 = 1112


Tytuł: Czereśnie będą dziczeć

Autor: Mariola Kruszewska

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Wydawnictwo w Podwórku

Format: e-book

ISBN: 9788364134265

Liczba stron: 152

Ocena: 9/10


Prywatny licznik 37/48


Kawałek bardzo ładnie napisanej historii.


Każdy, a przynajmniej większość z nas, ma świadomość, że PRL-owskie władze, w porozumieniu z bratnim narodem sowieckim, szybko zapełniły pustkę poniemieckich gospodarstw przesiedleńcami zza Buga. A książka pani Marioli tej suchej informacji, gdzieś z końcowych stron podręczników historii, nadaje ludzkie oblicze. Oblicze przesiedleńców, oblicze wysiedlanych. Nic tu nie jest czarno-białe. Ten brak martyrologii przynosi ulgę i zapewnia balans.


Plastyka i emocje obrazu są fenomenalne. Napisane naprawdę świetnie, choć nieco chaotycznie - mamy tu wspomniane lata drugiej wojny, lata zaraz po wojnie i to co było dużo później, chociaż kręcimy się cały czas wokół tych samych postaci.


Książka warta, by poświęcić na nią czas.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #dwanascieksiazek #ksiazki #czytajzhejto

0eda0f5a-d5fa-4f98-a923-49cf7cc87ae5

Zaloguj się aby komentować

1110 + 1 = 1111


Tytuł: Gildia Magów

Autor: Trudi Canavan

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Galeria Książki 

Format: audiobook

Liczba stron: 520

Ocena: 6/10


Nie jestem do końca targetem tej książki, ale bawiłem się całkiem nieźle. Mamy tu do czynienia bardziej z książką dla młodzieży, w której poznajemy losy młodej dziewczyny u której samoczynnie ujawniają się moce magiczne, przez co robi się niebezpieczna nie tylko dla siebie, ale również dla otoczenia. Złapać chce ją tytułowa Gildia Magów, która ma monopol na naukę magii, a której nasza bohaterka nie uda. 

Książka nie jest jakoś bardzo odkrywcza, ale bohaterkę da się lubić, tak samo jak jej przyjaciela. Ich losy śledzi się bardzo przyjemnie. Nie udał się za to autorce główny villian, który był do bólu przewidywalny i szablonowy, zakończenie również średnie, poza wyjawieniem fajnej tajemnicy która będzie napędzać następne książki. 

Osobne zdanie na temat lektorki, Aśka Jabłczyńska ma dla mnie totalnie zbyt słodki głosik na tą książkę, przez co nie mogłem oprzeć się wrażeniu że wszyscy bohaterowie mają średnio 5 lat... Jestem team męski lektor zdecydowanie. 


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

2abaa810-c76c-4023-b7dd-e124d8b5e937
WujekAlien

@Endrevoir Podmienisz licznik na 1111?

Chyba wrzucaliśmy wpis w niemal w tym samym czasie

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Pierwsza część była nawet ciekawa, druga już zajeżdżała nudą, a trzecią to już był taki dragfest i wymyślanie że już nawet nie pamiętam czy to skończyłem

Zaloguj się aby komentować

1109 + 1 = 1110


Tytuł: Jutro możesz zniknąć

Autor: Lee Child

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Albatros

Format: e-book

Liczba stron: 480

Ocena: 6/10


Jack Reacher i nowojorskie metro o drugiej w nocy. 

Brzmi jak klasyczny początek dobrej książki? I przez chwilę naprawdę tak jest. Reacher zauważa kobietę spełniającą wszystkie 12 kryteriów izraelskiego wywiadu wskazujących na potencjalnego zamachowca-samobójcę. Zaczyna z nią rozmowę i chce rozbroić sytuację. Ale zanim zdąży powiedzieć coś sensownego, co mogłoby ją przekonać do nie zmieniania się w pędzącą chmurę wnętrzności, kobieta wyciąga pistolet i... strzela sobie w głowę.


Reacher wdeptuje w śledztwo mimochodem, bo przecież nie potrafi przejść obojętnie obok tajemniczej śmierci, która nie pasuje do schematu. Kobieta była urzędniczką Pentagonu. Dlaczego więc nosiła w sobie taki ciężar? I czemu nagle zaczyna interesować się nią cała galeria podejrzanych typów - od rządowych agencji przez senatora, po tajemniczych najemników z bliskiego wschodu?


Im dalej, tym ciemniej - dosłownie i w przenośni. Lee Child po raz kolejny wrzuca Reachera w wir intrygi, w której wojskowa przeszłość, tajne dokumenty i polityczne układy mieszają się w niebezpieczny koktajl. Reacher oczywiście staje się celem numer jeden. Bo wie za dużo. A raczej – nie wie, choć inni myślą, że wie, więc czy tego chce czy nie - musi się szybko się dowiedzieć.


To przyzwoity tom serii (już 13) z mocnym otwarciem, ciekawym tropem i mroczniejszą atmosferą niż zazwyczaj. Ale nie wszystko tu gra idealnie. Trochę za dużo biegania w kółko, niektóre zwroty akcji są przewidywalne, a napięcie potrafi się rozłazić. Ksiązka cierpi na syndrom - muszę dobić do XYZ stron, przez co momentami jest sztucznie przeciągana. Niektóre walki przypominają te z Dragon Ball Z, nawet jeśli rozgrywają się w głowie Jacka. 


Niemniej jednak, jako kolejne spotkanie z Jackiem Reacherem, absolutnie nie zawodzi. Może nie najlepszy tom, ale z pewnością wystarczająco dobry, by chcieć sięgnąć po następny. Dodam, że jest to również książka, która nie wymaga znajomości poprzednich tomów, żeby ją przeczytać.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 114/128 (brak 3 recenzji na bookmeter)

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

6115ced4-37a8-410b-9e55-eee62ad2f757

Zaloguj się aby komentować

1108 + 1 = 1109


Tytuł: The AI-Driven Leader: Harnessing AI to Make Faster, Smarter Decisions

Autor: Geoff Woods

Kategoria: poradnik, rozwój osobisty

Wydawnictwo: ‎ AI Thought Leadership

Format: e-book

Liczba stron: 304

Ocena: 8/10


The AI-Driven Leader to pozycja, która nie udaje naukowego traktatu, ani nie mami wizjami sztucznej inteligencji, jako mesjasza lub zagrożenia dla ludzkości. Zamiast tego dostajemy praktyczny przewodnik, który zaskakująco przystępnie pokazuje, jak liderzy mogą i powinni, korzystać z AI, żeby podejmować lepsze decyzje, szybciej działać i realnie rozwijać swoje organizacje.


Woods nie owija w bawełnę - AI nie jest już „na horyzoncie”, tylko siedzi z nami przy stole konferencyjnym. A jeśli liderzy nie nauczą się z nim rozmawiać (a najlepiej: wykorzystywać jego potencjał), to zostaną po prostu w tyle. Książka podaje konkretne przykłady zastosowań, pokazuje, jak zbierać dane, analizować je, jak stawiać pytania i jak AI może wesprzeć intuicję i doświadczenie menedżera - nie zastąpić go, ale wzmocnić, uczynić bardziej efektywnym, produktywnym i lepiej przygotowanym do spotkań i wyzwań.


While AI is a timely tool, strategy is timeless. That’s why this is not an AI book; it’s a leadership book. Your leadership is what will make the difference.


Podobało mi się też, że autor nie wpadł w pułapkę buzzwordów. Mimo że pisze o nowoczesnych technologiach, to książka jest klarowna, nieprzeładowana terminologią, a narracja prowadzona jest z perspektywy kogoś, kto rozumie zarówno technologię, jak i realia zarządzania.


I believe with the right leadership, you can create a world where the majority of your people’s time is invested in high-impact priorities, aligned with their strengths, supercharged by AI.


Czy to lektura obowiązkowa? Jeśli jesteś liderem w czasach post-pandemicznych, gdzie transformacja cyfrowa nie jest opcją, a rzeczywistością - to zdecydowanie tak.

Woods pokazuje, że AI nie jest już science fiction, tylko nowym językiem przywództwa, któego musisz się nauczyć, zanim zostaniesz przetłumaczony przez konkurencję.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 113/128 (brak 3 recenzji na bookmeter)

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem #rozwojosobisty

b29619a2-f09e-4f6b-a174-f536fc9a31aa

Zaloguj się aby komentować

Audiobooki vs. Książki – Czy to to samo? Dyskusja i wnioski.


Cześć wszystkim!


Niedawno zainicjowałem małą ankietę i dyskusję na temat tego, czy słuchanie audiobooków jest w jakimś stopniu "równe" czytaniu książek. Temat, jak widać po wynikach ankiety (58% vs. 41% na korzyść czytania jako "czegoś innego"), budzi sporo emocji i różnych opinii. Sam miałem mieszane uczucia, bo z jednej strony przyswajam treść, a z drugiej – to nie jest "składanie literek".


Chciałbym podsumować to, co wyszło z naszej rozmowy i dodać do tego kilka faktów z badań naukowych.

Co mówią uczestnicy dyskusji?


Wśród Waszych komentarzy pojawiły się bardzo ciekawe spostrzeżenia:


  • Różnice w skupieniu: Wielu z Was (i ja też!) zauważyło, że czytanie papierowej książki wymaga i sprzyja większemu skupieniu niż słuchanie audiobooka, zwłaszcza gdy robimy coś w tle. To naturalne – mózg nie może w 100% skupić się na dwóch rzeczach jednocześnie.

  • Indywidualne preferencje: Niektórzy z Was podkreślali, że przyswajanie treści ze słuchu lub wzroku to sprawa indywidualna. Dla osób z dysleksją, problemami ze wzrokiem czy ADHD (jak wspomniał @Amhon), audiobooki są często jedyną realną szansą na "czytanie".

  • "Gamechanger" dla braku czasu: Wiele osób zgodziło się, że audiobooki to ratunek, gdy brakuje czasu na tradycyjne czytanie. Pozwalają konsumować literaturę podczas jazdy samochodem, sprzątania, gotowania czy spacerów. Jak powiedział @WujekAlien, "lepiej wrzucić audiobooka, niż nie czytać wcale".

  • Interpretacja lektora: Pojawił się też ciekawy argument, że lektor narzuca swoją interpretację, co dla niektórych (np. @fonfi) jest wadą, ponieważ odbiera możliwość budowania własnych obrazów w wyobraźni. Nie wszystkie książki nadają się do słuchania w równym stopniu.

Co mówią badania naukowe?


Naukowcy również przyglądają się temu zagadnieniu i ich wnioski często zaskakują "tradycjonalistów":

  • Te same obszary mózgu: Badania (np. z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley) wskazują, że zarówno czytanie, jak i słuchanie aktywują te same obszary mózgu odpowiedzialne za rozumienie języka i przetwarzanie znaczenia słów. Mózg w dużej mierze "nie widzi różnicy" w podstawowym dekodowaniu treści.

  • Poziom uwagi jest kluczowy: Najważniejszym czynnikiem wpływającym na zapamiętywanie jest poziom uwagi i zaangażowania. Jeśli jesteś w pełni skupiony na audiobooku, przyswajanie treści może być bardzo zbliżone do czytania. Jeśli słuchasz w tle i Twoja uwaga jest rozproszona, to oczywiście zapamiętasz mniej.

  • Różne korzyści: Czytanie faktycznie może lepiej rozwijać zdolności pisarskie i analityczne, ale słuchanie rozwija pamięć słuchową i pozwala na wielozadaniowość.


"Snobizm czytelniczy" – czy to prawda?


W dyskusji często pojawiało się pytanie o to, czy osoby twierdzące, że czytanie jest "lepsze" lub ma "wyższy status", są "snobami".

  • Istnienie zjawiska: Tak, zjawisko to istnieje i jest często nazywane "snobizmem czytelniczym" lub "gatekeepingiem". Wynika ono z przekonania, że tylko jedna, tradycyjna forma jest "prawdziwa" i ma wyższą wartość.

  • Źródło snobizmu: Ten "snobizm" często ma korzenie w tradycji, estetyce i osobistych preferencjach, a niekoniecznie w twardych dowodach naukowych na fundamentalne różnice w rozumieniu treści przez mózg. Badania naukowe raczej zacierają te ostre podziały.


Moje wnioski i odpowiedź na pytanie "moralnego kłamcy":


Po naszej rozmowie i zapoznaniu się z badaniami, uważam, że:

  1. To dwie różne czynności, ale z podobnym celem: Czytanie i słuchanie to różne formy przyswajania treści, ale obie służą temu samemu celowi – poznawaniu historii, zdobywaniu wiedzy.

  2. Jesteś czytelnikiem, niezależnie od formatu: Jeśli przyswoiłeś treść książki za pośrednictwem audiobooka, zrozumiałeś ją i znasz jej fabułę/treść. Mówienie, że "przeczytałeś" ją, nie czyni Cię "moralnym kłamcą". To jedynie kwestia osobistej definicji i semantyki. Ci, którzy się "krzywią", mają swoje własne, często subiektywne, podejście.

  3. Ważne jest to, że czytasz/słuchasz: W dzisiejszym świecie, gdzie brakuje czasu, ważniejsze jest to, że w ogóle sięgasz po literaturę, niezależnie od formatu. Oba sposoby wzbogacają, rozwijają i dostarczają rozrywki.


Link do oryginalnej ankiety: https://www.hejto.pl/wpis/czy-sluchanie-audiobukow-jest-w-jakims-stopniu-quot-rowne-quot-czytaniu-ksiazek-


ps. nie wołam nikogo, bo nie wiem czy ktoś chce być wołany.

ps2. pomagałem sobie AI.


#ksiazki #czytajzhejto #ankieta

aerthevist

@boogie gatekeeping - to szersze pojęcie, które dotyczy nie tylko czytelnictwa, a jakiegokolwiek zjawiska, gdzie występuje osoba (grupa osób) starające kontrolować lub ograniczać dostęp do czegoś w imię trzymania poziomu/ekskluzywności (Gry komputerowe są dla dzieciaków, więc nie mogą równać się z kinem które są rozrywką dla ludzi na poziomie; bzdura - tylko świnie siedzą w kinie - prawdziwą ucztą dla duszy jest teatr; teatr-sreatr - zagrajmy w RPG! - RPG? rozrywka dla piwniczaków)

SilverHandJob

@boogie Ja z kolei jeszcze 1 min temu żyłem w przekonaniu ze czytanie jest najtrudniejszą czynnością dla ludziego mózgu (według badań które jakiś czas temu przeczytałem ale nie mogę ich teraz znalezc), ale stwierdziłem ze sprawdzę to przy użyciu chatu GPT. No i mnie wyjaśnił. Pozwolę sobie zacytować: " Czy czytanie to najtrudniejsza czynność dla mózgu?


Nie do końca. Są inne czynności równie lub bardziej złożone:


Gra na instrumencie muzycznym – synchronizacja ruchów, czytania nut, emocji, rytmu.


Nauka nowego języka – łączy czytanie, mówienie, słuchanie i myślenie w czasie rzeczywistym.


Złożone problemy logiczne lub matematyczne – wymagają głębokiej pracy pamięci roboczej i abstrakcyjnego myślenia.


Improwizacja (np. jazzowa lub teatralna) – ogromna praca kreatywna i szybkie"


Za to na pewno wpływa na wiele obszarów mózgu i jest dość złożonym prosecem.

rozacki

Nie uczestniczyłem, ani nawet nie czytałem dyskusji. Trafiłem tu dzięki hejtonews od @bojowonastawionaowca i muszę przyznać, że z AI czy bez to podsumowanie Waszej dyskusji to jest najwyższy poziom (mediów społecznościowych) w internetach. Co drugi dzień natrafiam na hejto na podobne podsumowanie lub dyskusje i mnie szokuje jaki tu jest poziom. Z jednej strony dziwne, że wciąż tyle osób siedzi na wykopie a nie tutaj, a z drugiej w sumie lepiej, że nie migrują masowo, bo zaniżyliby poziom.

Zaloguj się aby komentować

My name is Bane, Whoresbane ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Skarpa Warszawska ujawnia wznowienie czwartego tomu serii o najsłynniejszym agencie MI6. "Diamenty są wieczne" Iana Fleminga w księgarniach od 13 sierpnia 2025 roku. Wydanie w miękkiej oprawie obejmie 368 stron, w cenie detalicznej 52,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Bracia Spang nie są zwykłymi amerykańskimi gangsterami. Żerują na słabościach ludzi bogatych, zaś biedni stanowią jedynie pionki w ich rozgrywce. Jack i Seraffimo, milionerzy kierowani nienasyconą żądzą władzy i absolutną braterską lojalnością, są śmiertelnie niebezpieczni i niezwykle trudni do pokonania. James Bond otrzymuje nowe odpowiedzialne zadanie: musi przeniknąć do gangu i doprowadzić do upadku jego potężnych szefów. Macki organizacji sięgają jednak wszędzie – do odległych kopalni diamentów w Afryce i do jaskiń hazardu w Las Vegas. Czy Bond zdoła wytropić przestępców, zanim zostanie zdemaskowany?


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #skarpawarszawska #ianfleming #jamesbond #007

a64ba073-0679-4173-968a-7ad7482e6398
WujekAlien

@Whoresbane Jestem ciekaw ile im zejdzie z wydaniem całości. Trochę zacieram ręcę, bo nie dość, że wydania są fajne, to jeszcze jest szansa na zebranie całej serii w 1 wydaniu.

Zaloguj się aby komentować

Ale fajnie było obejrzeć "Queer" i teraz oglądać "Nagi lunch" i widzieć podobny, jeśli nie ten sam dialog w podobnej, jeśli nie takiej samej scenerii. Albo Cronenberg zaczerpnął z drugiej książki (co ogólnie robił) albo ten sam motyw był w obu książkach, co również byłoby fajnym smaczkiem. Może kiedyś w końcu sięgnę.


#filmy #ksiazki bo to proza Burroughsa

Zaloguj się aby komentować

1107 + 1 = 1108


Tytuł: Katedra

Autor: Jacek Dukaj

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Format: książka papierowa

ISBN: 9788308064559

Liczba stron: 99

Ocena: 7/10


Prywatny licznik: 36/48


Gdyby Katedra Dukaja była mężczyzną, poczułabym się zbałamucona i porzucona w trakcie namiętnego pocałunku na przywitanie... Tak nie do końca wiem, co o tej książce myśleć.


Napisane jest to dobrze. Podobały mi się postaci. Podobała mi się koncepcja. A potem natrafiłam na ścianę, bo główna "zagadka" pozostaje tajemnicą, być może swoistym misterium.


Zbyt szerokie pole do interpretacji.


Książka, choć krótka, nie nadaje się na książkę poczekalnianą. Wymaga wypoczęcia, skupienia i zaangażowania czytelnika. A potem czasu na przetrawienie.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #dwanascieksiazek #ksiazki #czytajzhejto

25c821d5-d93a-463b-bfaf-3cb0d2e8a10d
moll

@koszotorobur idealnie ten nastrój

Hilalum

@moll co oni jedno opowiadanko osobno sprzedają, polecam cały zbiór "W kraju niewiernych", dużo tam dobrego

Felonious_Gru

@moll Włączyłem w sumie przypadkiem i w połowie łuchania się zorientowałem, że to była insporacja Bagińskiego - jak później odszukałem, bezpośrednia inspiracja.

Zaloguj się aby komentować

ZohanTSW

Imperator którego potrzebowaliśmy vs Imperator którego dostaliśmy ;_;

c3907cb3-81b3-4b8d-b0f5-565b3c10677b

Zaloguj się aby komentować

Half_NEET_Half_Amazing

przez tych zwyroli w techbazie zacząłem pić

Jarasznikos

@AndzelaBomba Ja nadal mam bekę, że na maturze omawiana jest Ferdydurke i to tak absolutnie bezrefleksyjnie. Jakby nikt nie widzi że ta książka toczy z całego systemu edukacji bekę? I lata lecą, a ta sama beka te same aluzje i ta sama krytyka wciąż jest adekwatna?

DeGeneracja

Taki wiersz pamiętam jak gościu patrzał na świat przez durszlak. A w rzeczywistości srogim ćpunem był

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Vesper przedstawia okładkę do ostatniego tomu serii Lonesome Dove. "Księżyc Komanczów" Larryego McMurtry'ego prawdopodobnie ukaże się w sierpniu 2025 roku. Poniżej okładka i krótko o treści.


Augustus McCrae i Woodrow Call, dwaj strażnicy Teksasu, mierzą się z ciężarem dojrzałości. Gus wciąż na nowo przeżywa swą miłość do Clary Forsythe, kobiety niezależnej i dumnej, podczas gdy Call, milczący i zamknięty w sobie, nie potrafi odwzajemnić uczucia Maggie Tilton – młodej prostytutki, która kocha go bez względu na wszystko.


Choć różni ich niemal wszystko – temperament, spojrzenie na życie, potrzeba bliskości – łączy ich niegasnące poczucie obowiązku. Raz jeszcze ruszają do walki jako członkowie oddziału Strażników, by w towarzystwie tropiciela Sławne Buty, ścigać Garb Bizona, legendarnego wodza Komanczów, Kopiącego Wilka, charyzmatycznego złodzieja koni, oraz okrutnego meksykańskiego bandytę, którego upodobanie do tortur budzi grozę nawet wśród najtwardszych wojowników.


„Księżyc Komanczów” uzupełnia wydarzenia, które miały miejsce między „Szlakiem Umrzyka”, a „Na południe od Brazos”, i prowadzi nas śladem dobrze znanych bohaterów – Gusa, Calla, Deetsa, Jake’a Spoona i Pea Eye Parkera – w ich zaciętej, nierównej walce o ocalenie zachodniej rubieży przed Komanczami. Lud ten z niezłomnym hartem ducha broni swej ziemi, tradycji i wolności, nie chcąc ustąpić przed napierającym światem białego człowieka.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #vesper #western #lonesomedove #larrymcmurtry

c9dfe7b5-a511-4fdf-b37b-8a215813ef6d
Whoresbane

Wydanie w twardej oprawie obejmuje 600 stron, w cenie detalicznej 119,90 zł. Premiera 29 sierpnia 2025 roku.


Wołam grzmocących newsa:

@bob-dylan @bikx @HerrJacuch @WujekAlien @Fly_agaric @Schecterro @malodobry @bojowonastawionaowca @Rashan @Oscypek @Shagot @bishop @Aleksandros @Dziwen @moll @l__p @Siejek @cebulaZrosolu @bori @fonfi @GEKONIK

Zaloguj się aby komentować

1105 + 1 = 1106


Tytuł: Syreny z Tytana

Autor: Kurt Vonnegut

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: SF Masterworks

Format: książka papierowa

ISBN: 9781857988840

Liczba stron: 224

Ocena: 6/10


Wielokrotnie słyszałem że Vonnegut to klasyk SF. Pare miesięcy temu wpadł mi w ręce na lotnisku i… Nie zachwycił mnie. 


Przeglądam teraz opinie w internecie i czytam o tym jakie to jest wspaniałe, filozoficzne spojrzenie na ludzką egzystencję. Rozważania na temat wolnej woli, religii, sensu życia i tak dalej.


I faktycznie - to wszytko się w tej książce znajduje. Niemniej, to co na mnie zrobiło największe wrażenie to sadyzm z jakim autor obnosi się ze swoimi bohaterami. Bardzo możliwe, że podchodzę do tego zbyt empatycznie i osobiście - przecież te postaci nigdy nie żyły nigdy naprawdę. Niemniej, odrzuca mnie jak z rozdziału na rozdział los głównych bohaterów przeistacza się w coraz gorszy koszmar.


Żeby nie było - książka ma swoje momenty. Szczególnie początek - do momentu pierwszego opuszczenia Ziemi - sprawiał mi szczególną przyjemność. Jest dużo absurdalnego humoru, który kojarzył mi się z Douglasem Adamsem i Terrym Pratchettem.


Mam problem z wystawieniem szczerej oceny. Bo czy to że książka wzbudza u mnie dyskomfort, koniecznie znaczy, że jest zła? Możliwe, że katorga głównych bohaterów była niezbędna do zobrazowania filozoficznych przemyśleń autora. Niemniej, lektura sprawiłaby mi dużo większą przyjemność, gdyby przedstawieni bohaterowie nie byli aż tak - w antycznym rozumieniu - tragiczni. 


#bookmeter #ksiazki #sciencefiction

810f01fc-926d-4c80-a9dd-3aa8cdac3794
pszemek

Rzeźnia numer 5 to jedna z moich ulubionych książek, ale Syreny mi też nie podeszła. Polecam Rzeźnię albo Kocią kołyskę

Rigs

@pszemek i “Sinobrodego”

Zaloguj się aby komentować

1104 + 1 = 1105


Tytuł: Heretycy Diuny

Autor: Frank Herbert

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: książka papierowa

ISBN: 9788383380766

Liczba stron: 568

Ocena: 6/10


No więc tak… Co by tu napisać o tym… Mem w sumie dobrze opisuje moje główne odczucia.


Minęły kolejne tysiące lat od śmierci Boga Imperatora, teraz znanego głównie jako Tyrana. Bene Gesserit walczą o władzę z Tleilaxanami, a w tle pojawia się nowe niebezpieczeństwo pod postacią potężnych Dostojnych Matron.


Książkę czyta się dość lekko, a nowo wprowadzone postaci są całkiem interesujące. Nadal mam jednak problem z rozróżnieniem niektórych Matek Wielebnych. Rozpoznawałem która jest która bardziej po miejscu w jakim się znajdują, niż po ich zachowaniu, bo wszystkie wydają się być stworzone z tego samego wzorca.


W przeciwieństwie do poprzedniej części, akcji jest dużo i książkę do przodu ciągnie fabuła, a nie filozoficzne rozważania.


Generalnie, gdyby nie cały seksualny wątek, to byłaby bardzo dobra część cyklu.


#bookmeter #ksiazki #diuna #sciencefiction

7cce6c99-cdf7-420b-afc9-3ddf4c59ec21
b0lec

Pierwsza diuna była super, potem mesjasz diuny mnie wymęczyl i się wkurwilem i dalem se spokój 😉

Hilalum

@lukmar jak na razie też dobiłem do tej części i była spoko, tym bardziej po czwórce, która jest aczytalnym gównem bez fabuły.

pluszowy_zergling

Książki Franka rewelacja, książki Briana z kolei to smutny temat.

Zaloguj się aby komentować