#historiajednejfotografii

17
407
cebulaZrosolu

@tomilidzons przecież to Magneto :D

skorpion

@cebulaZrosolu to jest Magneto, a nie jakieś hamerykańskie podróby:

f8f65019-5438-480a-be5f-c8d4c2860fc8
xepo

@tomilidzons This is the way

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

AureliaNova

Niedaleko jest też SOR, więc był przygotowany na każdą ewentualność XD

Zaloguj się aby komentować

Ćwierć wieku temu obserwatorzy ptaków, by zobaczyć, jak szczudłaki wychowują pisklęta, musieli jechać za granicę. W drugiej połowie lat 90. XX wieku pojedyncze pary zaczęły u nas zakładać gniazda. W 1998 r. trzy pary wyprowadziły pisklęta na rozlewiskach ujścia Warty. Od tego czasu można w naszym kraju nie tylko spotkać lecącego, polującego lub odpoczywającego szczudłaka, ale nawet zalecające się pary, które. No właśnie, jak one to robią? Znakiem gotowości na miłosne akrobacje jest specjalna poza samicy. Lekko zgina nogi i pręży ciało delikatnie pochylone ku przodowi. Partner w podnieceniu okrąża ją, czyszcząc dziobem pióra i unosząc skrzydła. Nagle wskakuje, zgina nogi, wsuwając głęboko za jej skrzydła, daje buziaka i zeskakuje. Potem - jakby z radości, że manewr się powiódł - ptaki krzyżują dzioby i przez chwilę spacerują obok siebie. Skrzydło samca lekko obejmuje partnerkę. Wszystko trwa około minuty. Wreszcie on wraca do ucztowania, ona zaś przez kilka sekund czyści pióra i do niego dołącza.


Zdjęcie zupełnie nie powiązane. Okazuje się, że na hejto liczy się wrzucanie jakiejkolwiek treści. Pal licho czy to przeklejenie fejka by zrobił kolejne okrążenie po internetach.


Smacznej kawusi


#ciekawostki #historiajednejfotografii #gruparatowaniapoziomu #ptaki

6bb00b0e-432f-4738-937d-352eb05470ff
bojowonastawionaowca

@UmytaPacha @moll kolega ostatnio zgłosił dwa wpisy, które zdobyły piorunki i albo mniej, albo bardziej mijały się z prawdą

https://www.hejto.pl/wpis/w-1974-roku-wladze-egipskie-wystawily-paszport-dla-ramessa-2-powodem-byla-kopnie

https://www.hejto.pl/wpis/psy-policyjne-poddane-ostatecznemu-testowi-1987-prawdopodobnie-najniebezpiecznie

Zaloguj się aby komentować

Historia jednego breloczka. (wyszło długo)

Muszę to jednak z siebie wyrzucić (づ•﹏•)づ

Jak zdałem na prawko kat. A i kupiłem pierwszy motocykl (nie licząc gruzów tłukących się po lasach za gnoja)

Mój Tata dał mi brelok, który jest na zdjęciu poniżej. A ten brelok, Mój Tata dostał od swojego Taty, czyli mojego Dziadka, kiedy ten nauczył się jeździć na motocyklu i miał go zawsze przy kluczykach do moto. Dostałem zatem pamiątkę, swego rodzaju talizman, który przechodził z pokolenia na pokolenie. Mój dziadek zmarł kiedy miałem 6 lat. Pamiętam go jak przez mgłę, dlatego to była jedyna moja pamiątka po nim. Gumowa figurka, to prawdopodobnie podróbka maskotki Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Niemczech Zachodnich w 1974r. Mój egzemplarz miał uciętą lewą rękę w łokciu.

I tak sobie jeździłem z tym talizmanem przy kluczykach kilka lat, w przeświadczeniu że mnie chroni przed złymi zdarzeniami. Pewnego dnia, podjechałem na stację zatankować i kiedy płaciłem przy kasie, zauważyłem, że brelok zniknął. Odpadł, bo chłopek był przymocowany do takiego krótkiego łańcuszka, który był wbity taką szpilką w jego łebek.

Szukałem po całej stacji, obchodziłem motocykl i dystrybutor, przeszedłem cały sklep i cały teren stacji. Popłakałem się...

Poprosiłem nawet obsługę stacji, że jak go znajdą, to żeby mi dali znać, bo jest to dla mnie bardzo ważny przedmiot.

Nic z tego. Nikt się nie odezwał a ja straciłem swój talizman.

Po kilku miesiącach, przeglądałem sobie jakieś pierdoły, z PRLu na OLX. (mam czasem taką banie). I jeden koleś miał pudełko breloczków z PRLu. Było ich tam chyba ponad 30. w cenie ok. 40zł za całe pudełko. I wśród tych breloków, spostrzegłem taką samą figurkę którą miałem. Tylko tamta była kompletna, z lewą ręką. Kurcze... co prawda to nie ten sam egzemplarz mojego Dziadka, ale może jakoś sobie wynagrodzę zgubę. Ale nie było mi potrzebne całe pudełko, ale ten jeden brelok chcę mieć! Napisałem więc do sprzedającego opisując mu całą historię, tak jak i wam przedstawiam wyżej. Facet mega fajnie się zachował i odpisał, że odda mi tą figurkę za darmo i mi ją wysłał. Znów przypiąłem do kluczyków mój gumowy talizman. Spadkobiercę oryginału.

I co...? I k⁎⁎wa znowu nie pomyślałem, żeby tą szpilkę wbić na jakimś mocnym kleju i znowu k⁎⁎wa go zgubiłem!

Szukam tego od czasu do czasu po necie, ale nic z tego... nawet po grafice. gumowy piłkarzyk wyparował z sieci. Tak jakby ten produkt nigdy nie istniał. Gdyby ktoś z was, coś kiedyś, nie wiem... zauważył takiego w sieci, albo kojarzył taki gadżecik, proszę o kontakt. Poniżej zdjęcie oryginalnej figurki należącej do mojego Dziadka a później Taty, bo tylko to jedno zdjęcie mi po nim zostało...

#nostalgia #historia #historiajednejfotografii #zalesie #feels #motocykle #prl #motoryzacja

f53808c0-53cf-4925-a46a-68d9ea029575
Cybulion

Ej @wonsz dales mnie na czarno? Znikla mi z tad nitka z twoim linkiem. Gdzie indziej moge dac plusa. @bojowonastawionaowca jakis bug? Na profilu @wonsz nie widze zadnego komenta ale moge mu dac piorun na postach xd

wonsz

@Cybulion nie, nie dałem, i tak - sprawdziłem. O ile, eufemistycznie twierdząc, często nie klikamy, tak nie na tyle żebym wrzucił cię na czarną. W mojej ocenie to bug bo o ile zakładam że dużo osób może mieć mnie na czarno, tak czasami są wątki których nie da się rozwinąć "bo tak". No chyba że niedoceniam tutejszej społeczności i jednak nie blokują mnie dwie osoby na krzyż...

Cybulion

Komentarz usunięty

PlatynowyBazant20

@Klamra te mistrzostwa były w NRD?

Klamra

@PlatynowyBazant20 W RFN (już poprawiłem) (° ͜ʖ °)

wonsz

@Klamra no pacz pan, a ja szukałem po frazie "NRD 1974 piłkarz"

Zaloguj się aby komentować