#2023

0
44
#sklepy #statystyki #polska #2023 #ciekawostki
ea95f7bd-b714-45f0-b8c1-e4f31343ab90
dc0d5488-3408-4c96-895f-87d3afb0677d
25fb09ed-d665-4685-9832-f8b17497a3d4
e93ee0bf-0bbb-4eec-be0b-1c7ba445954a
Mel

@nobodys Dobrze, ze choć Dino wysoko, a nie tylko zagraniczny kapitał.

bucz

piotr i pawel jeszcze istnieje? myslalem ze sie sprzedali

A_a

@bucz Spar przejął i w zeszłym roku kończyli rebranding

DerMirker

A Leroy Merlin urósł. Bojkot fajnopolaków nie trwał długo.

Zaloguj się aby komentować

Tradycyjne podsumowanie ubiegłego roku.

Od 2018, gdy zacząłem skrupulatnie liczyć ile książek przeczytałem w danym roku, miałem nieustającą tendencję spadkową. Dopiero w 2022 udało się przełamać klątwę i przeczytać więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej. 2023 był rokiem, w którym wzrost został utrzymany i wynikiem 31 przeczytanych książek wyrównuję osiągnięcie z 2019.

Na zdjęciu jest 30 książek, brakuje "Adres nieznany" Lee Childa, którą miałem z biblioteki.

Uprzedzając pytania, podaję tegoroczne top 3:

1. "Samobójstwo Europy" - Andrzej Chwalba
2. "Hobbit" - J. R. R. Tolkien
3. "Niewidzialny człowiek" - H. G. Wells

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki  #czytajzhejto #chwalesie #2023
0514c506-77e3-4903-a650-b4d6e8f7f99e
Wesprzyj autora
pol-scot

@Whoresbane nie szkoda ci czasu na tego Childa?

Dzemik_Skrytozerca

@pol-scot Nie, aczkolwiek trochę mi się już mylą. Najlepiej czytać na Kundli.

John_the_Revelator

@pol-scot Miałem napisać to samo.. Ubiegłeś mnie...

Zaloguj się aby komentować

Wyniki ostatniej ankiety

Pytanie ankiety: Jak udany był Twój rok 2023?
Głosowało: 434 osób

- Wspaniały: 11,29%
- Dobry: 36,87%
2023 był udany: 48,16%

- Przeciętny: 26,73%
2023 był przeciętny: 26,73%

- Slaby: 13,36%
- Jeden z gorszych/najgorszy: 11,75%
2023 nie był udany: 25,11%

Tak więc hejto w skrócie przeżyło w większości 2023.. przeciętnie-dobrze

Komentarze oraz urywki komentarzy
([...] oznacza, że przed bądź po cytacie jest jeszcze dłuższa część komentarza w oryginalnym wątku ankiety)

Pojawiło się kilka osób, które miały mieszane uczucia i od nich zacznę :)

moll: Rollercoaster, nie mogę go jednoznacznie ocenić

pluszowy_zergling: Tragiczny rok jeśli chodzi o wojnę na wschodzie. Sylwetkowo zajebisty dla mnie osobiście, co najmniej 3 kilo masy mięśniowej ++ ^_^ i z 72 kilo do 77. (Wzrost 176 cm) Finansowo też udało się uciułać sporo na przyszłą emeryturę i poduszkę finansową. Sportowo: Pierwszy w życiu rowerowy wyryp górski, moje mini-ultra w 7h 168 km i około 1800m przewyższeń oraz bieg 3 kopców zaliczony w Krakowie. Także osobiście spoko, ale z perspektywy tego co się dzieje na świecie dramat.

e5aar: Chętnie bym zagłosował ale to był najgorszy i najlepszy rok w moim życiu równocześnie

wombatDaiquiri: odpowiedzi takie sobie, bo żadna mi w sumie nie pasuje. W tym roku uczyłem się nudzić. Nie było to zbyt ekscytujące, choć myślę że będzie przełomowe.

Shivaa: Wybieram przeciętny ale pierwsza połowa roku była koszmarem a druga połowa przyniosła dużo pozytywnych zmian i nadziei na lepszą przyszłość

Znalazły się również w wątku heheszki:

strzala666: Żartowałem z pytającego i wcisnąłem dowolny przycisk

A tu reszta komentarzy ;)

kwiatek87: Parada atrakcji w tym roku: 1. Jakiś debil uderzył mnie w twarz w samochodzie, policja olała sprawę, 2. Rodzice z dupy się obrazili i nie gadają ze mną od 7 miesięcy, 3. Jak ostatnio byłem u rodziców dostałem od ojca w twarz, 4. Dowiedziałem się, że mam Hashimoto, 5. Miałem kołatanie serca do tego stopnia, że zdiagnozowano u mnie nerwicę. Niech ten rok się w końcu skończy...

Jim_Morrison: Obecny rok był absolutnie najgorszym z moich wszystkich 41.

Stashqo: Ciężki rok, nieomal umarła mi najpierw matka, potem żona, kilka nieprzespanych miesięcy pełnych nerwówki, straciłem część dochodów. Kurde nawet wakacji nie było, był za to remont generalny, który też odbił się masą stresu i wydatków. Trochę się wszystkim podłamałem, zrezygnowałem ze sportu, zdrowie siadło, a ze stresu zgubiłem 10kg. Obiektywnie chyba najgorszy rok w dorosłym życiu, ale wszyscy przetrwali, jest gdzie mieszkać i za co żyć, były też małe sukcesy i radości. Źle nie jest, będzie lepiej.

em-te: ten rok miał przynieść zmiany i odmienić moje życie. Odmienił o 360 stopni!

KatieWee: był momentami trudny, ale wiele z niego wyniosłam. Przeczytałam 189 książek z zaplanowanych 156, więc tutaj na duży plus

rain: 2023 był ok, takie postaranko na 30%. Udało mi się zrealizować parę rzeczy, które sobie postanowiłam, zresztą - pisałam o tym w swoim prywatnym urodzinowym podsumowaniu. Zaczęło się psuć, kiedy okazało się, że mój ojciec ma raka. Wierzę jednak, że w pełni wyzdrowieje i 2024 będzie przez to można zaliczyć do naprawdę dobrych lat.

Sephria: Wciąż nie był dla mnie dobrym rokiem, ale biorąc pod uwagę, w jakiej dupie byłam w 2020-2022, progres jest potężny i zapamiętam go jako pierwszy rok pokryzysowy

tosiu: bardzo stresujący to był rok, ale zamykam go spokojny

Rafi66: Nic nie zrobiłem co sobie zaplanowałem, bo co roku postanowienia jakieś mam, ale nie wychodzą. Więc jak na mnie to przeciętny XD

Moose: Spędziłem rok na hejto. Z tej okazji kupiłem sobie rogala

lactozzi: Dużo lepszy rok dla mnie prywatnie niż zakładałem rok temu. Czuję wdzięczność.

Tomekku: przyjemny rok, zmiana pracy, gdzie benefit z poprzedniej zostały, 4x na wakacjach z moją ukochaną, lekka utrata wagi, jestem bardziej aktywny fizycznie. Z minusów to jakaś alergia mi się zaczęła... Całe życie czołowiek miał spokój, a tu takie cholerstwo. No cóż, bywa i tak.

IronFist: Rok dla mnie bardzo ciężki, ale jakimś cudem przeżyłem i cieszę się, że mam go już za sobą, z perspektywy czasu wspominam minione wydarzenia dobrze, ale sporo nerwów mnie on kosztował :v Pamiętajcie, że zawsze może być gorzej, więc oby nadchodzący rok dał trochę wytchnienia.

Szoguniasty: Odwiedziłem w tym roku 4 kraje, zobaczyłem drugi raz Rammstein na żywo, byłem na mazurach, dojechałem rowerem nad morze ponad 600 km. Bardzo dużo byłem w pracy, poszedłem na terapię, wywalczyłem podwyżkę, zacząłem oszczędzać i dbać o finanse. Początkiem listopada rozstałem się z różową i również od wtedy zacząłem dbać o siebie, siłownia, odżywianie ogólna poprawa stanu fizycznego. Gdyby nie incydent z listopada byłby to najlepszy rok w moim życiu a tak jest to po prostu bardzo dobry rok.

AliGi: Zmiana pracy na lepszą, narodziny drugiej córki i w końcu zmiana władzy, to był dobry rok

GordonLameman: Dla mnie to był dobry rok. podróży zagranicznych mało, ale wypłukałem się z kasy przy wykończeniu domu. Wykończenie i wyprowadzka to był największy projekt 2023 roku. Ukończony pełnym sukcesem w tym zakresie. do tego przebiłem zarobkami pułap który sobie założyłem już w 10 miesięcy. na przyszły rok dwa plany - zwiedzenie kilku europejskich stolic oraz wymiana auta. Zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało. no i urlop w Alpach

Panda: Dla mnie rok dużych zmian, w jednym roku udało się polecieć na Majorkę, oświadczyć się, wziąć ślub i wyprawić ekstra wesele, pojechać na super wyjazd na narty do Włoch a do tego kupić jeszcze działkę budowlaną! Rok mocno zawyżył poprzeczkę dla kolejnych

milew: Wspaniały jak każdy poprzedni. Żyję dalej.

splash545: Dla mnie był to niesamowity rok, bo w jego połowie odkryłem stoicyzm. [...] od czerwca 2023 udało mi się osiągnąć więcej niż przez kilka ostatnich lat. Poukładałem sobie w głowie, rzuciłem nałogi, zacząłem biegać(a nigdy w życiu nie biegałem), schudłem 25kg, regularnie ćwiczę i fizycznie i umysłowo(stoickie techniki i medytacja), czytam masę książek, pisze dziennik, pisze wiersze xd, otworzyłem się na ludzi. Po raz pierwszy w życiu czuję, że tak naprawdę sobie radzę [...]

nutpr0: Najlepszy rok od 2019.

Wido: Ciężki to był rok, mnóstwo pracy włożyłam, żeby teraz móc zagłosować, że był wspaniały. Co się wydarzyło? Zakończyłam 5 letni związek, który mnie ograniczał [...] Finansowo mocno na plus, jednak najbardziej zadowolona jestem z pracy wykonanej w głowie, z duuuużą pomocą przyjaciela poznanego tutaj. [...] wróciłam na siłownię i tym razem ćwiczenia naprawdę mnie cieszą, więc jestem dobrej myśli. Ogólnie chyba mogę powiedzieć, że trochę w tym zasługi hejto, a raczej ludzi tutaj poznanych, przywrócenia wiary w to, że można być dla siebie nawzajem po prostu miłym i pomocnym, to jednak dużo zmienia - dzięki ludki

Dziękuję wszystkim którzy brali udział w głosowaniu, komentowali oraz pomogli wypromować wątek przy pomocy piorunów

Szczęśliwego nowego roku

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #2023 #podsumowanieroku
567a1b93-a866-4bbd-9691-97ffab00e3c3
nobodys

Wołam osoby które wcześniej piorunowały ankiety:


@Aghar @alaMAkota @Aleksandros @alucard @American_Psycho @Augustyn_Benc-Walski @Baltic_Vodka @Bamse @Bankrut.pl @bojowonastawionaowca @bucz @Bukuria @ciszej @cododiaska @Commander_Keen @cweliat @Dezyderiusz_Dostojewski @dmmps @DziadBorowy @Endrevoir @entropy_ @evilonep @Fahrenheit @fakealeksiej @Faziorz @franaa @gh0st @Greyman @Half_NEET_Half_Amazing @Heterodyna @I-Em-Are @IronFist @Ist @ivanar @janoe @JF_Sebastian @Jim_Morrison @jimmy_gonzale @Jonhny @Jurajski_Huncwot @Kewin_Klotzek @Kilik @koczis78 @kubex_to_ja @LITE @LondoMollari @l__p @lukmar @Marcus_Aurelius @markxvyarov @M_B_A @michalnaszlaku @Moody @Mork @mordaJakZiemniaczek @mtriciak33 @na_kanapie_siedzi_len @Naiken @Nemrod @Niochacz @noriad @Oczk @Okrupnik @Panda @PanSalima @Pawelvk @pepe_delfin @Peregrin @porkins @poteznawichura @radziol @rakokuc @roadie @roberto07 @rzuf @rzYmskielajno @Semicolon @Shivaa @shogoMAD @Siejek @so_cold @splash545 @Stashqo @swistak80 @Sylwunia @Szoguniasty @Szuuz_Ekleer @Taxidriver @Ten_typ_sie_patrzy @TheLastOfPierogi @Tomekku @Toudek @tuvitob @Tyglys @UncleFester @Viciu @Wido @wieczniezmeczona @Wojbody @Xax @Zielczan @GSX-R750 @Giban @Slash @icecrypt @Lunek1 @LuckySeven @megawonsz9 @MarinoaItaliano @Kompot @Kaskader @Catharsis @PS2_4_life @banita77 @em-te @Modrak @glebogryzka @maximilianan @DuchPrzeszlosci @Kotuduchawinny @Riuszka @przemoko90 @BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta @Alipheese @SilverMonkey @KatieWee @Lawyerish @Usyrak @I-Em-Are @HmmJakiWybracNick @Sebgat @razALgul @Mr.Mars @Daniel_Obajtek @moll @Piechur @kocio @arturdwieszopy @witajnieznajomy @Umpolung @Dzban3Waza @d.vil @qqterens @mrozny @Schatzu @bernsteinka @spawaczatomowy @sireplama @AndrzejZupa @Paciu06 @slawek-borowy @konrad1 @Toarddd @e5aar @GazelkaFarelka @POMIDORES @HolenderskiWafel @rain @jonas @Decebal @koniecswiata @Magulord @HerrFlick00 @SidTheKid @a-r @Tapporauta @PornoKing @Alalai @fazi4 @RACO @fisti @Utylizejszyn @Zly_Tonari @Fausto @smierdakow @Laryngoskop @podzielny @Cybulion @trixx.420 @Klamra @Opornik @Odczuwam_Dysonans @Jarasznikos @Anthithei @BjornIronside @CzosnkowySmok @KrzysztofJarzynaZeSzczecina321 @Rozpierpapierduchacz @209po @drakash @camonday @Ravm @Dudleus @Wyrocznia @windows13 @wombatDaiquiri @slawomiras @mahoney @eiaculatiopraecox_2.0 @vvyspa @mnie_tu_nie_ma @Monroe @MikeleVonDonnerschoss @pluszowy_zergling @hubert696 @SwiatlaMiasta @kapitan-zegota @Moose @Rafi66 @GitHub @MrAjL @kwiatek87 @Sakada @Oscypek @nxo @lactozzi @Asktherightquestion @m-q @dradrian_zwierachs


Osoby które nie chcą być już w przyszłości wołane proszę dać znać


Z listy usunięci na życzenie: Xianth UmytaPacha Whoresbane GtotheG argonauta Pan_Buk DiscoKhan the_good_the_bad_the_ugly jelonek xsomx AbenoKyerto Fafalala

Opornik

@nobodys Proszę mnie usunąć z listy.

nobodys

@Opornik pewnie

wozny87

@nobodys napracowałeś się Królu Złoty

Zaloguj się aby komentować

No to i ja naskrobię #podsumowanieroku #podsumowanie2023 #2023 trochę #chwalesie

Rok zaliczam do udanych, choć oczywiście nie wszystko ułożyło się idealnie. Ten czas raczej kategoryzuję bardziej jako 'mieć' niż 'być', ale na następny rok są inne cele Muszę się troszkę pochwalić co udało się przeżyć w tym 2023.

Plusy:
-Udało się spłacić mieszkanie (120m2), równo 3 lata i 3 miesiące od podpisania cyrografu, choć rok czekałem na oddanie mieszkania i wtedy jeszcze nie nadpłacałem, ale udało się w tym czasie uzbierać na wykończenie i za gotówkę ogarnąć. Później poszło z górki i błyskawicznie udało się pozbyć pętli na szyi, bo nieco w ponad 2 lata faktycznego nadpłacania. Czuje dobrze człowiek
-Urodził mi się syn (tak, żona wie) - zdrowy, co najważniejsze, no i jest świetny, choć jeszcze nie znamy się zbyt długo
-Pierwsze autko z salonu, choć nie jakaś klasa premium. Miałem zmieniać starego gruza na coś innego używanego, choć lepszego, ze względu na dziecko, ale doszedłem do wniosku, że przy tych cenach używek lepiej dołożyć i wziąć nie pierdzany przez nikogo fotel.
-W pracy trochę zmieniło mi się na plus, odpadły obowiązki, których nie lubiłem, wpadły pewne ciekawe projekty, 2 podwyżki i kilka premii w ciągu roku. Nie zarabiam jednak jakoś rewelacyjnie (poniżej programisty 15k ;p), ale na ten moment jeszcze wstrzymuję się ze zmianą roboty.
-Codzienne spacery dla rozruszania kości i ogólnego zdrowia
-Ogarnąłem rower - co prawda marketowy, ale udało się troszkę pojeździć w ciepłe dni, żeby odpocząć po pracy
-Udało się pojechać w Bieszczady na kilka dni i m.in. zdobyć Tarnicę (nie pierwszy raz zresztą), ale lubię tam chodzić.
-Zrobiłem w końcu retrookonsolkę ze starymi grami na raspberry pi z bezprzewodowym kontrolerem, chodziło to za mną dłuższy czas. Tak, grałem może 2h i na tym się skończyło
-Kupiłem synology na przechowywanie zdjęć (również rodziców zdalnie, bo nietechniczni) i dograłem kilka przydatnych mi rozwiązań, m.in. Plexa, z którego wygodnie oglądam na TV jak i rodzinka ma dostęp zdalny do bazy mediów.

Minusy:
-Miałem dość poważny epizod chorobowy, na szczęście udało się wyjść bez szwanku, ale trzeba bardziej o siebie zadbać
-2 poważne choroby w rodzinie, ale idzie w dobrą stronę, co mnie bardzo cieszy
-Brak podróży - odpuściliśmy wyjazdy w tym roku ze względu na kwestie finansowe, chcieliśmy dopiąć pewne sprawy do końca i ograniczyliśmy się do kilku bardziej lokalnych wycieczek.
-Dość dużo stresu, głównie w kwestii pracy, ale udało się to w pewnym stopniu rozładować
-W kwestii samorozwoju nie było jakichś bardzo znaczących postępów, tzn. cały czas się czegoś nowego uczę, ale nie było gamechangera. Odpuściłem, bo dość dużo się działo i nie chciałem sobie dokładać.

Plany na kolejny rok:
-Konkretniejsze wakacje, jakiś dłuższy wyjazd w fajne miejsce
-Mam działkę na wsi, dość zaniedbaną ze względu na brak czasu, której część chciałbym ogrodzić i zrobić trawnik, jakieś miejsce rekreacyjne. Ogrodzenie dlatego, że w tych rejonach śmigają czasem dziki i ryją ziemię, szkoda byłoby się napracować bez sensu.
-Chciałbym spróbować napisać proste programy, które mam w planie, wykorzystując Pythona. Nie jestem programistą i nie chcę zawodowo w tym kierunku iść, chciałem poznać temat dla własnej satysfakcji.
-4 ósemki do chirurgicznego usunięcia
-Rozejrzeć się za jakąś lepszą pracą, ale bez wielkiego ciśnienia jeśli się nie uda
-Znaleźć jakieś hobby na wolne chwile, bo czasem wieje nudą
-mooooże rozejrzę się za jakimś niewielkim mieszkaniem na wynajem, jeśli się dostępność trochę poprawi

Pewnie wielu rzeczy nie uwzględniłem, ale to tak na szybko przyszło mi na myśl.

W kolejnym roku sobie jak i Wam wszystkim życzę przede wszystkim zdrowia i spokoju.
b510a0f8-632e-46d4-98b9-86058d6b255d
koszotorobur

@szymek - a mnie tam cieszy jak się bliźniemu wiedzie!

Najbardziej to gratuluję potomka!

Po Pythona zapraszam na tag #python i polecam moje wpisy - do tego zawsze służę pomocą!

Szczęśliwego 2024 życzę!

szymek

@koszotorobur Dziękuję Na pewno zajrzę. Wszystkiego dobrego!

Zaloguj się aby komentować

#podsumowanieroku #podsumowanie2023 #2023

Dużo ludzi podsumowało ubiegły rok to i ja spróbuję

Styczeń - w grudniu złożyłem wypowiedzenie w poprzedniej pracy (po 5 latach), nowa miałem zacząć po 2 miesięcznym okresie wypowiedzenia w lutym, a tu nagle bodajże 4 stycznia dzwoni rekruter że hehe głupia sprawa ale projekt jednak nie wypali, będą próbować coś mi znaleźć (dosyć niszowa branża - Business intelligence) ale no bardzo im przykro nie powiem zdenerwowałem się trochę, ale miałem oszczędności i w zasadzie nie zaszkodziłoby mi trochę wolnego. Tak się stety/niestety złożyło że udało mi się ogarnąć nowy projekt od lutego, a więc zachować ciągłość, nie musiałem schodzić ze stawki, więc poza drobnym stresem wyszło ok a i finalnie wyszło dobrze ale do tego wrócimy bliżej wakacji
Luty - kwiecień - nowa praca, siłownia i poszukiwania drugiego mieszkania - aktualnie mieszkam na obrzeżach miasta, (mieszkanie kupione pod lekkim wpływem byłej i myśląc "przyszłościowo", ale jednak to nie dla mnie jak wszędzie trzeba jechać autem, bo na osiedlu deweloperskim są tylko podstawowe usługi)
Maj - kupno mieszkania 61m2 w centrum do totalnego remontu w starym budownictwie, wyjazd na majówkę w góry z aktualną dziewczyna (pierwszy poważny wyjazd w tym związku) i niestety z minusów - zawieszenie siłowni
Czerwiec - postanawiam że sam przygotuje mieszkanie do remontu, czyli codziennie po pracy jeżdżę do mieszkania żeby zrywać stare szafki, boazerię, tapety, zbijać płytki, itp. W międzyczasie poszukiwania ekipy (ceny masakryczne ), więc zaczynam od wymiany elektryki która robi mi kolega za ~9 tysięcy (z materiałem), co chyba jest stosunkowo tanim wyjściem za ponad 50 punktów.
Lipiec - urlop nad polskim morzem ze znajomymi z dzieciństwa (dalej się trzymamy pomimo 30+ lat na karku). W międzyczasie znajduje ekipę która ma wejść od połowy września, no i odzywa się gość z kontraktorni która mnie wystawiła w styczniu, że mają projekcik part time I ze "od razu pomyśleli o mnie żeby mi wynagrodzić wtopę z początku roku", co mi pasuje bo raz że kasa się przyda ;), a dwa że na nowym projekcie się nie przemęczam i mam sporo wolnego czasu.
Sierpień - grudzień - startuje z tym part time projektem, okazuje się że koleś który mnie do tego wprowadza odchodzi z pracy ale że dokończy to ze mną, od razu też mówi że projekt jest dobrze wyceniony i że przywalimy trochę godzin long story short na koniec listopada gdy kończy się projekt na 240 zalogowanych godzin przepracowałem 99 gdzieś w listopadzie wprowadza się do mnie dziewczyna, ekipa remontowa która wybrałem niestety okazuje się średnio słowna i remont który miał trwać miesiąc trwa już 3, i jeszcze drobne poprawki mają robić w styczniu 2024...

No i to by było chyba tyle, ogólnie to był bardzo dobry rok i mam nadzieję że 2024 będzie co najmniej tak dobry jak odchodzący 2023
SuperSzturmowiec

Ja dużo/ do pisania nie mam.

Przeżyłem sezon motocyklowy

skończyłem Dragon balla

to by było na tyle

Orzech

@SuperSzturmowiec Jakie Moto?

SuperSzturmowiec

@Orzech kibel yamaha x-max300

PornoKing

141 godzin za frajer to sprytnie ci się udało.


A ekipy remontowe to banda złodzieji, uważaj by nie podmieniali materiałów np. Farb. Niesłowne gnoje tylko czekają jak zrobić w kogoś innego h**ja. Pierdolone cwaniactwo!

GitHub

@HamsKloss pięknie Tomeczku! Jak się nie poszczęściło z ekipą to zostaje tylko pilnować ich na każdym kroku! Poza tym życzę powodzenia w nowym roku!

Zaloguj się aby komentować

Do końca roku pozostało już tylko kilka dni, warto ocenić jak łaskawy był dla nas 2023

Ten rok okazał się takim jaki sobie zaplanowaliście/wyobraziliście czy było w nim wiele niespodziewanych scenariuszy? Udało się spełnić wcześniejsze "noworoczne postanowienia"?
Jest coś czym chcielibyście się z tego roku pochwalić albo pożalić?

Zachęcam do oddania swojego głosu i napisania komentarza oraz ewentualnie piorun do wypromowania ankiety.
Niektórzy dodali już swoje krótkie i długie podsumowania na hejto w oddzielnych wątkach. Z tego miesjca zachęcam do podzielenia się ich linkiem w tym wątku

Wyniki oraz podsumowanie dodam.. jeszcze w tym roku

#ankieta #kiciochpyta #zapytajhejto #2023 #podsumowanieroku
f6090b7f-b6e4-457c-b7a3-e92a31be0da4

Jak udany był Twój rok 2023?

438 Głosów
Sephria

Wciąż nie był dla mnie dobrym rokiem, ale biorąc pod uwagę, w jakiej dupie byłam w 2020-2022, progres jest potężny i zapamiętam go jako pierwszy rok pokryzysowy

tosiu

@nobodys bardzo stresujący to był rok, ale zamykam go spokojny

Rafi66

@nobodys Nic nie zrobiłem co sobie zaplanowałem, bo co roku postanowienia jakieś mam, ale nie wychodzą. Więc jak na mnie to przeciętny XD

Zaloguj się aby komentować

Następna