Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

W 2012 roku Kimi Raikkonen związał się 2 letnim kontraktem z Lotus-Renault i omal nie doprowadził do bankructwa zespołu, gdyż był za dobry.

W jego kontrakcie było zapisane, że za każdy zdobyty punkt mistrzowski otrzyma 50 000 €. Lotus uważał, że ich samochód będzie niekonkurencyjny i bonusy nie będą problemem.

Jego występy dla zespołu były wyjątkowe. W ciągu dwóch lat zdobył 390 punktów, w tym 13 razy stawał na podium i wygrał dwa wyścigi: Grand Prix Abu Zabi w 2012 r. i Grand Prix Australii w 2013 r.

#f1 #motorsport #ciekawostki

9fc7fd55-f301-418e-941f-6031fb41b032

Zaloguj się aby komentować

Pierwszy wpis na tagu i od razu - kurde co za po⁎⁎⁎⁎na akcja XD

Ostatnio zaczęłam biegać, na krótkich dystansach i wolno, więc zapisałam się na bieg na 5km.


Na trasie raczej każdy spokojnym tempem, widać było, ze dla wielu osób to pierwszy raz, sporo osób z nadwaga i niepełnosprawnych tez (niewidomy chłop mnie trzy razy wyprzedził XD).


No więc biegnę moje 7-8/min, ostatnie dwa kilometry chciałam szybciej, bo zostało sporo siły, a tu nagle jestem na mecie i ludzie mi sciskaja ręce, dają medal, a ja mam minę jak na tym memie, bo na zegarku mam 3.8 kilometra dopiero i się przygotowuje do mojego "sprintu" XD


Otoz jak się okazało na trasie była malutka strzałka, żeby tam skręcić i zrobić kółeczko, ale nikt nie pilnował trasy (obsługa była tylko na początku i na końcu) i jak pierwsza osoba się pomyliła, to i za nią pobiegli wszyscy, bo kto by trasę sprawdzał XDDD


O rany, jak mnie to bawi, okazuje się ze bieganie nie jest wcale takie trudne ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Według chipa pobiegłam z w 28 minut, czyli pace 5:43 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bieganie #sztafeta

e91f211d-92da-4813-a239-fc46dfd6a39d
Amhon

Czekaj, co to za kategoria, że gratulują za 28 minut? Pamiętam jak ja trenowałem i zrobiłem te 20 minut, a przede mną gość dobiegł w 16. Nie wiem co on zrobił, ale albo ma buty z własnym napędem albo też skrócił. Ale tam byli pewni pilnowane.

Zaloguj się aby komentować

10128,70 + 8,04 + 2,17 + 7,01 + 5,11 + 7,10 + 21,37 + 10,40 = 10189,90


Na święta trochę biegania i trochę odpoczynku, dlatego nie udało mi się wrzucić wpisu wcześniej


Słonecznego kwietnia!


#sztafeta #bieganie #biegajzhejto #papaton

d4a86ba8-7c50-469b-b4ac-544deb887ddb
def

Dobrze wrzuciłeś, przecież dzisiaj 2 kwietnia

wombatDaiquiri

@Sorokawojcie.ch Ty sobie w losowe dni stwierdzasz "a nudzi mi się, idę dwie godziny biegać w kółko" czy realizujesz jakiś plan? Fascynuje mnie proces decyzyjny bo dla mnie to jest mentalnie nie do osiągnięcia chyba.

paddyzab

@Sorokawojcie.ch ladnie pobiegane, gratki.


Pytanie od osobnika ktory ma swoj pierwszy papaton przed soba. Sa jakies boosty do tetna/tempa (:?

Zaloguj się aby komentować

27 249,50 + 42,65 = 27 292,15


Debiut na dystansie maratonu udany!


45 Maraton Warszawski - 236 (netto)


Ah przyjaciele, co to był za bieg! Od początku moim jedynym planem było trzymanie się zajączka na 3:00. Taki plan też konsekwentnie utrzymywałem. Do 33 kilometra.


Na 33 kilometrze stwierdziłem, że zagram vabank i przyspieszę. Czułem się bardzo dobrze, nie miałem żadnego bólu. Nie było też oznak nadchodzącej ściany. Przyspieszyłem więc i ze średniego tempa przy króliczku 4:15 rzuciłem się w wir biegania swoją własną metodą - czyli bieganiem bez konkretnych założeń. Byle było jak najszybciej xD


Po 33km weszła mocna nieregularność w tempach na kilometr, jedyną rzeczą którą się kierowałem było to, aby wyprzedzać biegaczy przede mną i nie tracić przy tym impetu. No i sporo udało mi się nadrobić, bo wyprzedziłem kilkunastu, jak nie kilkudziesięciu biegaczy przez te ostatnie 9km.


Tłum kibiców niósł, dostawałem co chwilę zrywów energii. Byłem aktywniejszy w końcówce biegu niż przez jego większość - interakcje z kibicami były super!


Na ostatniej, 200 metrowej prostej udało się wykrzesać jeszcze z siebie konkretny sprint i wyprzedzić jeszcze kilku biegaczy.


Czy zmieniłbym coś w tym biegu aby pobiec lepiej? NIE. Wszystko moim zdaniem zagrało. Nie spotkałem się ze ścianą. Dbałem o regularne zażywanie żeli SIS (wsunąłem 6) I dbałem o picie wody. Konsekwentnie leciałem przed siebie - spokojnie, biorąc pod uwagę fakt że przez większość czasu leciałem dosłownie na styk. Udawało mi się hamować wewnętrznego wariata w sobie, aby się nie wypalić przed końcem biegu.


Nie wiem czy dałem z siebie 100%. Ostatni tydzień był dla mnie bardzo ciężki - pochorowałem się. Przeziębienie, a do tego paskudna kontuzja pleców. Na wariata w piątek szukałem fizjo, aby mi rozbił napięcie w plecach. Pldcy bolały tak, że dosłownie nie mogłem wstać z łóżka... Do samego końca praktycznie nie byłem pewien czy uda mi się wystartować w tym biegu. Koniec końców się udało!


Dlatego chciałbym podziękować @Trypsyna za wspieranie mnie podczas tego trudnego czasu - i nie tylko. Pomogłaś mi stanąć na nogi abym mógł polecieć po swoje! (między innymi w postaci zafundowanych mi tortur pistoletem do masażu. Moje łydki będą pamiętać to do końca życia xD)


No i dzięki Tobie co raz skuteczniej udaje mi się poskramiać drzemiącego we mnie wariata!


BIEGNĘ DALEJ. DOKĄD? NIE WIEM.


FAJNIE JEST, NO ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■


#sztafeta


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

12a7adae-baf3-451e-8e85-5062d43a1d0c
enron

@scorp Rewelka i klasa! Brzmi jak nieźle wykonana robota


Tylko jedno nie daje mi spokoju. Skoro Ty na 33. km dałeś czadu i sporo nadgoniłeś, po czym do 300 zostało Ci ledwie 12 sekund, to jakim cudem zajączek dowiózł ludzi na 3:00?

ciemek

z jakim tętnem wykonujesz swoje treningi? możesz polecić jakieś buty na asfalt?

mkbiega

@scorp gratulacje! Sztos wynik! Kipchoge jednak czuwał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

em-te

@Jazon Matko bosaka!

blamad

Dzięki, teraz muszę swoje ringi dzisiaj odkurzyć!

Opornik

@Jazon jako osoba po wybitym barku, zadrżałem z zimna w 16 sekundzie.

677160d4-3efa-462e-ad9e-ed85cf18ef83

Zaloguj się aby komentować

Sprzęgło to jedna z najważniejszych części jeśli chodzi o #motocykle żużlowe. Nie ma tu kompromisów, wszystko musi być przygotowane w najdrobniejszym detalu, w szczególności, gdy ma się kiepskie starty, jak ja 🙈

Już w najbliższą sobotę pierwsze moje zawody w tym roku: I Runda BUDEX Cup w Gnieźnie, start godz. 13:15, wstęp wolny :)

#mirekzuzlowiec #zuzel

fe517ac1-b091-4002-a71a-c19cf0f59b30
54e3e6c0-18d1-48a3-942f-b97a1cf1a5fd
RACO

Pozdrów moje miasto ładnym startem.

RACO

A no i wy jesteście po⁎⁎⁎⁎ni,,, skręcacie w prawo a jedziecie w lewo...

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Paayor

@CandyAmigo można być fanem jednego czy drugiego, ale bardziej obrzydliwego tytułu przy zielonym stoliku nie dało się przyznać. Max w 2022 tytuł w pełni zasłużony, ale w 2021 imo drukowanie przez LM dla "emocji", gdzie efekt był wiadomy.

GladysDelKarmen

@CandyAmigo piękne, tyle czasu minęło a nadal mam ciary jak to oglądam

Borsuk_z_boru

Fajnie, że BLM przegrało, a dobro zwyciężyło. BTW nie wiem jakie poglądy ma Verstappen, ale chyba nie może być aż takim bucem jak Ludwiczek.

Zaloguj się aby komentować

39 821,25 + 6,10 + 13,27 = 39 840,62


Pierwszy śnieżek, pierwszy mrozik... a teraz pierwszy PRAWDZIWY śnieg!


Wczoraj rano mi wszystko poszło nie tak organizacyjnie - do tego stopnia, że w końcu - niby gotów na bieganie - uznałem, że trzeba wziąć się za różne obowiązki i zdjąłem ciuchy biegowe Niemniej, pod koniec dnia sprężyłem się i wybrałem się na last minute na siłkę - która u nas jest w weekendy czynna zaledwie do 20:00 - więc tam nawet nie bawiłem się w machanie jakimkolwiek żelastwem tylko od razu wskoczyłem na bieżnię i sobie zapodałem dość solidne interwały, na przemian 4:00 i 4:37 min/km. Dobiłem do 6 km i uznałem że styknie... i miałem rację, ledwo się wyrobiłem z kąpielą przed zamknięciem siłki xD

A z dzisiejszym dniem wiązałem spore nadzieje. Po pierwsze całą noc i poranek miał padać śnieg i trzymać -1°C - idealne warunki do biegania! Po drugie - dziś wieczorem jest koncert Electric Callboy i jestem podjarany że głowa mała
Pierwsze się spełniło - i choć sporo zamarudziłem rano i koniec końców zamiast papatonu pobiegłem minipapaton czeski to i tak byłem mega szczęśliwy, co chyba widać na zdjęciu i na filmiku

https://streamable.com/f5lj3g

Nauczony piątkowymi poślizgami nie ryzykowałem, tylko od razu założyłem terenowe salomony, których normalnie używam wyłącznie na zawody GPK. No i dziś wieczorem też się przydadzą

Miłego popołudnia i wieczoru! Bo mój będzie oooooj przedni! Synowie też już nakręceni na wyjście!

#sztafeta #bieganie

366e621d-b504-417c-87f6-07a72c716ae4

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

140 154 + 122 + 135 + 124 + 132 + 123 + 65 + 87 = 140 942


Udało się spełnić jedno ze swoich małych marzeń, pojechałem sobie rowerem nad morze xD

7 dni kręcenia, wyszło około 790km z dojazdami na noclegi.

Wyznaczyłem sobie parę pkt do których chciałbym zjechać, priorytet na trasy rowerowe, szutry, drogi wioskowe i leśne i jazda!


Za⁎⁎⁎⁎sta przygoda, będę chciał to kiedyś powtórzyć inną drogą i tym razem nieco spokojniej rozłożyć sobie to na więcej dni. Parę razy chciałem gdzieś zjechać, wbić do jakiegoś jeziorka, ale po szybkiej kalkulacji jakbym wszędzie stopował byłbym na noclegu w nocy więc odpuszczałem


Tychy > Częstochowa > Sieradz > Konin > Toruń > Czersk > Bytów > Łeba


Nie ukrywam, było trochę obaw, bo w sumie nigdy nie przejechałem więcej niż 80km na strzała ale kondycha dała radę. Rower bez awarii, nawet dętki nie przebiłem, pod koniec tyłek już wołał trochę o pomoc, ale taktycznie zostawiłem sobie mniejsze dystanse( ͡° ͜ʖ ͡°)


Dwie rzeczy mnie zaskoczyły. Myślałem, że będzie bardziej płasko, tymczasem niektóre podjazdy, szczególnie na początku nieźle mnie spompowały. Druga sprawa to PIASKI, za Częstochową dały mi tak w kość, że potem jak widziałem, że się zaczynają to uciekałem jak najdalej


Wrzucam na szybko kilka zdjęć z fona


#rowerowyrownik

c7214553-b442-4570-9202-9dd4bd46d4ac
f5cdcc51-3d59-4f67-82ec-5bdf45b4fa15
655ef91d-808c-4622-b0ec-7b88b81a704e
8be224f0-1c68-4b72-8297-bbac792148aa
2af1ec6a-1174-4f5d-8b0b-714440889572
Atexor

Gratki, a ta maszyna to gdzie? Pierwsza myśl Bełchatów i coś nie pasuje.


Poza tym nie rozumiem jak ludzie są w stanie tyle kilometrów wykręcać - ja raz zrobiłem ok. 65 (rekord) i myślałem że przez tydzień na d⁎⁎ie nie usiądę. Czy to szerokie, czy wąskie - każde siodełko zaczyna mnie uwierać po dość niedługim czasie w kość ogonową. Wy macie jakieś super dopasowane pod tyłki czy jak?

Klamra

@duk gdzie ta koparka? (° ͜ʖ °)

Klamra

@duk dziękuję (° ͜ʖ °)

Zaloguj się aby komentować

12 416,26 + 30,10 = 12 446,36


Uff, w końcu jakiś normalne weekendowe bieganie


Obudził mnie kot o 4:30, zrzucając z nakastlika niemal wszystko co się dało. Nawet spoko, bo budzik nastawiłem na 4:37 - pozbierałem się w miarę sprawnie i tylko ciutkę zamarudziwszy wyruszyłem o 4:52.


Cudowna pogoda Budzący się piękny dzień, na termometrze przyjemne 6°C, delikatny wietrzyk, zbliżający się wschód Słońca - nic tylko śmigać przed siebie! Nie szalałem z tempem, planowałem wrócić przed ósmą i już zaplanowałem w głowie trasę papatonu.


Biegło się fajnie, niespiesznie przemierzałem mniej i bardziej dzikie tereny, w końcu gdzieś na 16. kilometrze dotarłem w okolice Kombinatu i... wtedy się zorientowałem, że przecież jak mam być prsed 8 rano, to nie mam 30 minut czasu tylko grubo ponad półtorej godziny! Wstąpiła we mnie nowa energia i po dotarciu do Zalewu Nowohuckiego zamiast skręcić w kierunku domu, poleciałem w stronę wałów nad Wisłą


Na Wałach przed 7 pustawo, spotkałem trzech rowerzystów i tyluż spacerowiczów (w sumie więcej niż się spodziewałem). Tak mnie tknęło i zbiegłem w kierunku rzeki, by trochę polecieć gruntową trasą wśród pól rzepaku. Warto było, cudne uczucie!


W końcu dotarłem do Elektrociepłowni, a stamtąd już przez miasto dreptałem sobie spokojnie w kierunku domu. Ciut skróciłem trasę - na tyle, że pod koniec musiałem polecieć boczną pętelkę żeby dobić do trzech dyszek xD


Doleciałem do domu idealnie o czasie. Jedyne co pozostało to wypić z żoną kawkę i zjeść z najmłodszym dzieckiem przepysznego arbuza


Lubię taki początek dnia


Cudnej niedzieli! ( ͜ʖ)


#sztafeta

f9ed727c-05ec-4fcb-9cad-505036ff5955
panbomboni

Człowiek po trzydziestce, któremu się chce. Jak tu nie szanować?

mkbiega

@enron otwierasz sezon rzepiar

GazelkaFarelka

@enron Tak to opisujesz, że poczułam się jakbym też wstała o świcie pobiegać. Od razu czuję się lepiej.

Zaloguj się aby komentować

PiesTaktyczny

@nasi-lemak bardzo ładnie! Grateczki

Zaloguj się aby komentować

Każdy się chwali na to i ja się pochwale. Jak zaczynałem swoją przygodę z #downhill to na pierwszym wypadzie do lasu okrutnie się połamałem. Od tego wypadku minęło 10 lat, i dopiero teraz (2022) zebrałem się w sobie i na moim już leciwym hardtailu zrobiłem swoj pierwszy przelot. #chwalesie #rower

0d7bda83-534f-425b-b791-e0183a37db73
urodzajnaziemia

@NocnyRabin No właśnie nie puścili, oni przy grilu byli a ja skorzystałem z okazji ze nikt nie pilnował

NocnyRabin

@urodzajnaziemia no cóż, powiedzenie "młody i głupi" nie wzięło się znikąd ¯\_(ツ)_/¯ Ważne, że na niczym trwałym się nie skończyło

tak_bylo

@urodzajnaziemia XD dobrze, że cię poskładali

Zaloguj się aby komentować

@bartek555 zaproponował, żebym swoją odpowiedź na jwgo komwntarz wrzuciła jako post to wrzucam.

Moja historia #odchudzanie. Jakie były łatwe i trudne elementy tego procesu.

Na wstępie dość ważna rzecz. Każda historia redukcji będzie trochę inna, każdy z nas będzie napotykać inne trudności, a inne rzeczy będą dla nas łatwe i przyjemne. To jest moja historia, ale jeski twoja jest zupełnie inna to nic nie szkodzi! Dopowiem też, że mam wykształcenie psychologiczne i dietetyczne, wiec jak macie jakies pytania to też chetnie odpwiem jeśli tylko będę wiedzieć.


1. Choroby przewlekłe.

Dość ważna kwestia może być to, ze jestem osobą z ADHD, która miała tez depresję i ma lęki. Chodzi mi tutaj o to, ze ADHD utrudnia regulację organizmu, a w depresji brakuje napędu do starania się. Na przykładzie diety osoby z ADHD często nie czują głodu gdy jest on na niższym poziomie, bo inne bodźce z otoczenia są silniejsze i skupiają ich uwagę i zaczynają czuć głód jak już bardzo mocno jest ten sygnał odczuwalny. Z mojej perspektywy wygląda to czasami tak, że prosto z sytości przeskakuje do wilczego głodu, mylę czy jestem głodna czy spragniona. Czasami nie jestem w stanie określić, że chce mi się pić aż się nie napije i wtedy mam ochotę wypić litr wody na raz. Z innych elementów to też jedzenie pełni u mnie funkcje regulujące i dostarczające dopaminę do mózgu. Więc czasami mam takie jedzenie, które mogłabym jeść codziennie aż mi sie nie znudzi, wtedy nie mogę na to jedzenie patrzeć. Częściej takim jedzeniem dopaminowym staje się jedzenie niezbyt zdrowe.

Innym elementem jest też to, że choruje na RZS, czyli chorobę stawów i moje stawy sa uszkodzone, czasami mnie bolą, a jak byłam otyła to bolały częściej i bardziej. Teraz więcej się ruszam i choroba jest pod kontrolą.


2. Żywienie wcześniej

Moimi głównymi problemami było sięganie po losowe gotowe rzeczy, duże ilości słodyczy i przekąsek oraz częste jedzenie na dowóz lub w barach. Jak byłam na studiach to dojeżdżałam 100 km na uczelnie i nie miałam jak sobie podgrzać nawet takiego gotowego jedzenia ze sklepu. Poza tym dość mało sie ruszałam, bo bolały mnie stawy częściowo od obciążenia masą częściowo od tego, ze mam je uszkodzone przez RZS. Poza tym w liceum miałam historię zaburzeń odżywiania w stronę anoreksji, po prostu chciałam schudnąć pod wpływem mojego byłego, który uważał, że kobieta zaczyna się od 50 kg w dół. Ale zamiast zrobić to zdrowo to jadłam 2 jabłka dziennie i piłam 6 litrów wody. Przestałam jak sie wystraszyłam gdy zemdlałam za kierownicą samochodu jadąc na lekcje, ale wtedy wszystko odbiło w drugim kierunku i zamiast tego wcale nie patrzyłam na to co jem.

Podsumowując na codzień jadłam dość przypadkowo, z ogromnymi przerwami między posiłkami, wybierając byle co i często zajadając depresje. A jak próbowałam patrzeć na to co jem to wpadałam w niejedzenie niczego przez tą historię anoreksji. Trochę punkt bez wyjścia bo albo umiem tyć albo umiem się głodzić.


3. Co mi pomogło na mojej drodze

Mocno zmieniło temat pójście na terapię, chociaż poszłam na nią przez lęki, które mi nie pozwalały wyjść z domu, a nie przez zaburzenia odżywiania. Natomiast sama terapia pomogła mi znaleźć własną siłę i podejść do tego lepiej niz liść na wietrze.

Drugim takim elementem bylo mocne wsparcie Sławka @Sauronus , który pilnował, żebym jadła, a nie wyrzucała jedzenie jak już podjęłam się odchudzania, słuchał o tym jaka jestem beznadziejna i pomagał mi przejść przez trudne elementy i nie wpadać w myślenie wszystko albo nic. Szczerze bez niego by sie nie udało.

A trzecim było zdobycie wiedzy merytorycznej na temat odżywiania i odchudzania.


4. Co było dla mnie trudne a co łatwe

Najtrudniej bylo nauczyć się jeść i być na redukcji jednocześnie, czyli złamać te schematy typowe dla myśleniaanorektyczki. Ćwiczenia mi osobiście nie sprawiają trudności, bo ćwiczenia to też jedna z form kompensacji w anoreksji, wiec przez poprzednie doświadczeniabyłamjuz przygotowana do ich robienia. Wręcz przeciwnie, trzeba było mnie pilnować, żebym nie próbowała trenować aż za bardzo, czyli właśnie kompensować jedzenie a nie wspierać treningiem odchudzanie.

Żeby nauczyć moje ciało jeść regularnie miałam budziki, bez nich nie byłam w stanie ogarnąć regularności, bo ADHD utrudnia mi regulację sygnałów głodu i pragnienia. Musiałam tez zostawić w diecie miejsce na jedzenie dopaminowe bo okazywało sie, ze zaplanowanie pełni kcal przed danym dniem skutkuje tym, ze rośnie we mnie frustracja, bo nie moge zjeść tego dopaminowego cukierka czy 10 gram chipsów, którego potrzebuje moje ADHD. A jak frustracji jest za dużo to wpadam w objadanie się słodyczami. Więc każdego dnia mam te 200 kcal zostawione na zjedzenie tego, co będzie chciało ADHD do posiłku (ostatnio to są czereśnie na potęgę). Poznanie tego, że mój mózg działa inaczej i potrzebuje innego podejścia, które będzie pracować wokół jego innego działania, a nie na siłę próbować wcisnąć go w ramy typowego mózgu było jednym z największych elementów tej zmiany, który pozwolił się tej zmianie zadziać.

Najłatwiej było chyba nauczyć sie pić płyny, bo po prostu brałam ze sobą wszędzie butelkę. Jak zaczęłam pić regularnie to też się okazało, że jestem mniej głodna i zmęczona, bo przestałam mylić sygnał pragnienia z sygnałem głodu.


5. Plan

Początkowo ustaliłam jaki jest cel, jakie jest moje PPM i CPM, odjęłam troche kalorii tak, by być lekko powyżej mojego PPM i stworzyć deficyt kaloryczny oraz ustaliłam sobie dni z treningami. Najpierw korzystałam z nagrań na YouTube, później zainstalowałam sobie apke z ćwiczeniami w domu. Po roku takich ćwiczeń w domu mi sie znudziło i kupiłam sobie plan treningowy na siłownię i zaczęłam chodzić na siłownię.


Ze względu na wysokie obciążenie w życiu, w postaci pracy i studiowania dwóch kierunków zdecydowałam się na katering dietetyczny i tutaj znów brawa dla Sławka, który mi go kupował, bo jak kupowałam go sobie sama to nie chciałam go jeść, bo anoresja. Później odkryłam, ze katering jest fajny, ale nie zostawia mi miejsca na regulację adhd jedzeniem, i zaczęłam sobie zamawiać 7 posiłków dziennie, dzielić je między mnie i Sławka na taką bazę żywienia i z tego układać podstawę diety oraz dokładać posiłki przygotowane przeze mnie i dodatkowe adhd przekąski. Obecnie ze względu na zmniejszenie się obciążenia przez skończenie studiów będę przechodzić na preap meal domowy z przeliczeniem kalorii.


Jak macie jakieś pytania to zadawajcie, zawsze staram się coś odpisać każdemu komnetującemu.

#zdrowie #hejtokoksy #mojahistoria

Zaloguj się aby komentować

182 890 + 0 = 182 890


Pojeżdżone kosiarką. Z Grażyną zrobiłyśmy 100% normy plus bonus przy foliaku.

Idealna pogoda na wspólne warczenie kosiarkami z sąsiadami. Polecam ten stan.


#rowerowyrownik #twojwpisbrzmiznajomo @Shivaa

bb870308-cd0c-4dc9-89bc-0c3c3105a8ac

Zaloguj się aby komentować

41 048,45 + 12,04 + 10,09 + 12,11 = 41 082,59


Dotarliśmy do środeczka, więc pozostaje z uśmiechem ciągnąć w stronę weekendu 😁


Miłego! ❤️


#sztafeta #bieganie

3b24909b-2bc4-4440-bb6a-3ad6ca570017
3t3r

@enron o kurde super sajan

Zaloguj się aby komentować

26 889,21 + 11,11 = 27 000,32


A w co wierzysz?


W POLSKĘ WIERZĘ! 😍


Tradycyjnie, jako że wszelkie biegi na 11.11 są o totalnie nieżyciowych dla mnie godzinach, zorganizowałem sobie prywatną przebieżkę patriotyczną 😉


Próbowałem namówić parę osób, ale ze względu na organizację parkruna i sztafety zabrakło chętnych. Sam też mogę pobiegać, przyzwyczaiłem się jakby xD


Jutro lecę w sztafecie od 4 rano, więc uznałem za stosowne choć trochę się dzisiaj wyspać 😉 Założyłem biało-czerwone ciuchy, chwyciłem flagę i wybiegłem dopiero parę minut po siódmej 🇵🇱

Na ulicach i chodnikach pustki, niebo szare, ulice mokre ale deszczu brak. Na termometrze 7°C, więc nawet dość ciepło. Biegło się miło - nie cisnąłem tempa i naturalnie się układało w okolicach 5:30 min/km, dopiero na końcowym podbiegu straciłem trochę pary co nie było żadnym zaskoczeniem 😅


Wiele ludzi po drodze nie spotkałem, ale reakcje były dość pozytywne. Niektórzy kierowcy trąbili i mrugali światłami, nieliczni piesi przynajmniej się uśmiechali lub reagowali bardziej żywiołowo 😁 Miłe uczucie.


Na dzisiaj wystarczy, jutro sobie pobiegam 😎


Miłego świętowania! ❤️🇵🇱❤️ (  ͡ ‿ ͡ )


#sztafeta #bieganie

c9b1142b-3460-4c7b-9106-fdbb4263b11f
DiscoKhan

Dobre tempo przy takim dystansie a tu jeszcze z obciążeniem jakby nie patrzeć xd

pluszowy_zergling

Pięknie!!!

P.s. Ja zrobiłem w Białym Kościele, tylko z dodatkiem Domek -> Ojców i po biegu Ojców -> Domek na gravelu, nogi z d* mi wychodzą, dopiero skończyłem odsypiać, a tu wypada tyłek ruszyć na Lekcję Śpiewania!

scorp

@enron Pozytywny wariat Świetny pomysł z tą flagą!

Zaloguj się aby komentować

Broń używana przez polskich powstańców podczas Powstania Warszawskiego. U góry pistolet maszynowy Błyskawica, niżej STEN Mk.II.


#artefakty #bron

db58e31e-1f8e-4738-bbb2-29b43797914e
Belzebub

Byłem, widziałem. Błyskawica super sprawa małe marzenie żeby kiedyś wypruć magazynek z oryginału...

07c26bef-0dd6-4ea4-a684-30a935d6f8ff
e14eeb5b-2239-420a-ae5a-ea6cde8ae318

Zaloguj się aby komentować

3t3r

@myjourneytojahh warto bylo

Zaloguj się aby komentować