Zdjęcie w tle
mkbiega

mkbiega

Osobistość
  • 195wpisy
  • 478komentarzy
24 610,91 + 11,07 = 24 621,98

Szybko mi minęło bieganko.

5km na rozgrzewkę + jakieś 8 minut rozciągania

15x 45"/45" przerwy. Różnie to wychodziło jeśli chodzi o tempo. Rozbieżności od 3.59 na początku do 3.30.

I świńskim truchtem do biedry na zakupy.

W końcu trochę ciągłego treningu i czuje że szybsze odcinki lepiej znoszę.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

24 408,38 + 11,01 = 24 419,39

Stwierdziłem że godzina 12 to idealny czas na to, żeby przebiec się na działkę.

Ugotowałem się na miękko :D

Ogólnie niezły tydzień, dawno nie zrobiłem 50+km w tygodniu.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
e1e0581c-238a-41a5-84f8-4c71125189a9
pluszowy_zergling

Dżizas, mam nadzieję, że po tym "tuptaniu" było SPORO pite, zdrowia! W czapeczce biegasz jak tuptasz o 12 ?

mkbiega

@pluszowy_zergling Tak, dostałem taką fajną czapeczkę biegowa kiedyś co działa jak kompres normalnie. I często zabieram ja na słoneczne biegi.

Pite było, już w trakcie samego biegu z 800ml wypite

Zaloguj się aby komentować

24 273,52 + 15,00 + 5,34 = 24 293,86

Krótki patrol po okolicy z wczoraj co by tylko wyjść i trening z dzisiaj.

3km rozgrzewki,

Rozciagansko,

3 x100m rytmu na 100m przerwie,

5x1 kilometr w okolicach 4.00 (4.05,4.03,3.58,3.56,4.00) na 3' przerwy,

I na dokladeczke, 3x400m w okolicach maksa, dziś wyszły w tempie 3.42, 3.38 i 3.36.

No i świńskim truchtem do domu.

Wymagający, aczkolwiek nie wyczerpujący trening. Czuje dobrze człowiek w końcu!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
23 996,17 + 11,47 + 9,80 = 24 017,44

Treningi po nowemu. Wczoraj po 19 a dziś o 6.

Wplatam jakąś sprawność po rozgrzewce i przed główną częścią. Rozciąganie zwykłe 5-10 minut.

We wtorek było to 45 minut spokojnego truchtu, dzisiaj 5km podobnym tempem (5.20-5.40).

We wtorek trzepnąłem sobie wykroki - 4 serie po 2 minuty każda i truchcikiem świńskim do domu.

Dzisiaj 12x200m w czasie 41-44s na 200m przerwy, ale na wolniejszej przerwie niż zazwyczaj (generalnie powyżej 6.00). 200-tki rytmowo, nie na maxa. No i ponownie świński trucht do domu.

Wplatanie rozciągania w trakcie zmusza mnie do jego zrobienia, bo na koniec zazwyczaj nigdy nie ma czasu.

Pośladek czuje wykroki z wczoraj, to i 200tki dość ciężko się biegło, ALE najswobodniej i najbardziej rytmicznie pobiegłem chyba ostatnią. Wykroki mi uświadomiły, że to że mam silne nogi to nie znaczy że mam wystarczająco silne nogi.

Miłego dzionka :)

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
pluszowy_zergling

No i cacy, tak około 2 lata temu jak zacząłem wracać na siłownię i odkryłem różnorakie fitnessy to się dziwiłem, co te "Kobity" tak skupione wszystkie na nogach... a teraz w sumie to coraz bardziej procentuje Ale bolałoooo. Dobrze robisz, wzmocnienie nóżek w krótkim terminie samo w sobie Ci nie poprawi czasów, przynajmniej tak mi się wydaje, ale umożliwi częstsze treningi z mniejszą liczbą kontuzji. Przy czym faktycznie po roku tłuczenia tych nóżek jestem w stanie "chamską siłą" biegać, nie jest to zbyt mądre energetycznie, ale na 5tkę poprawiło mi tempo

mkbiega

@pluszowy_zergling kiedyś jak trenowałem skoki do kuwety to trzaskałem siłę nóg jak opętany. I do tej pory mam sporo pary w nogach, bo na podbiegach to zazwyczaj doganiam albo odpoczywam lekko zrzucając z tempa.

W krótkim terminie nie, ale myślę o kontuzjach właśnie. Siła + dynamika i będzie progres

Zaloguj się aby komentować

25 458 650 - 60 - 60 - 40 -15 -45 -30 -50 = 25 458 350

A dołączam. Bo sobie robie co jakiś czas w ciągu dnia po prostu
#pompujwpoprzekziemi
41fed827-6e76-4ce5-9b69-3128b1c0a40f
mkbiega

Kurla, wkleiłem jeszcze tu, machnęło mi się. Przepraszam

conradowl

A to ja tak robię w ciągu dnia i wrzucam pełne setki

Zaloguj się aby komentować

23 753,83 + 69.81 = 23 823,64

Chłop cały lipiec nic nie dodawał, bo i to troche motywacji nie było a po drodze jakieś biegunki i inne dolegliwości chorobowe.
No ale nie jest jeszcze tak, żebym przestał biegać całkiem (chociaż miałem taki moment zwątpienia).

Dodaje screen z całości aktywności w tym miesiącu (kurła, @scorp w jeden dzień opitolił więcej niż ja przez 2 tygodnie xD)
Pobiegłem sobie parkrun po chorobie i czas taki jaki chciałem, czyli 20.30, zatem nie za szybko i nie za wolno jak na mnie. Ale za to nastepnego dnia BNP mnie zlozyl i musialem przerwac trening xD

Potem kilka szybszych treningów i zawody na 7km. Tu się nieco zdziwiłem, bo w czołówce biegu byłem przez ponad 2km aż do pierwszego długiego wzniesienia. Generalnie, ciężka trasa pod tym względem bo bardzo dużo górek tam jest (średnie tempo 4.05, ale odczuwalne już 3.58). Pobiegłem gorzej niż w zeszłym roku, ale biorąc pod uwagę, że biegunka w nocy goniła i cel nr 1 to nie puścić zwieraczy w trakcie mogę to uznać za sukces. Na pocieszenie, 3 w kategorii wiekowej i 9 OPEN.

Zrewidowałem plany na ten rok - półmaraton w Trójmieście odpuszczam (wybaczcie). Cel to pobiec bardzo mocną dychę we wrześniu i tu już ambitnie poniżej 40min widzę w zasięgu. Po drodze wpadnie przynajmniej jeden kontrolny start.
Dołączam do grupy biegowej, żeby dodać nowych bodźców treningowych. Pół roku minęło, ale rosną nadzieje, że będzie to ta lepsza połowa
4dc0208b-3b4d-4cbc-86c6-9344c011fa1e
scorp

@mkbiega Szkoda ze nie uda się spotkać przy obalaniu połóweczki, ale myślę że będzie jeszcze kiedyś okazja ( ͡° ͜ʖ ͡°) Powodzenia z celami, byczku!

Zaloguj się aby komentować

8 665 179,39 + 2,14 + 4,98 + 1,91 + 8,26 + 12,01 + 21,37 = 8 665 230,08

Czołem!

Tak na szybko dodaje, bo czerwiec się kończy, a później czasu nie będę miał.

Przerwa mi się przydała - nieco inaczej spojrzałem na bieganie i chyba znowu wróciło trochę radości z biegania. Na urlopie zrobiłem pierwszy w tym roku #papaton . Zresztą, spotkałem też sam na sam wilka pierwszy raz w życiu! Jak był ode mnie już te 100m to wysłałem hałas i wtedy zbiegł. Całość trasy zrobiłem z wyznaczeniem trasy przez Corosa no i... Skubaniec umie w trafiła. Na jednym ze zdjęć każe mi biegać prosto, a tam drogi nie ma.

Wróciłem i w zasadzie kontynuowałem wcześniejszy plan. Więc weszło 12x400m na pierwszy trening, ale z zachowawczym tempem, to samo z 2x1mila w progu, ale w jego górnej granicy. A dziś strzeliłem Parkrun, chyba pierwszy w tym miesiącu, tylko telefonu nie wziąłem i jestem anonimowy na liście I tutaj również trochę zachowawczo, więc ostatecznie wyszło 20.20, tym razem bez żadnego finiszu.

Zapiorunuje Wam biegi w tygodniu, obiecuje!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
7b94e382-88d6-47a2-9e15-e5d2312dd28d
ad057413-cd24-41c8-b9cb-15d1b830a3f2
567f6096-961a-4841-9026-686eebb76f7f
b1a9d404-db51-44e3-9346-863e05fb1e77
Wrzoo

@mkbiega Dlaczego zegarek Ci mówi "oczywiście"? To ma jakiś sens, czy po prostu tłumacz przetłumaczył "off course" jako "oczywiście"? XD

mkbiega

@Wrzoo tak, ktoś spieprzył tłumaczenie w jednej z ostatnich aktualizacji, bo wcześniej było dobrze xD ja w trakcie biegu nie do końca zczailem właśnie co to znaczy (może taka pasywna agresja) dopiero jak skończyłem bieg to mi zamrugalo w głowie o co chodzi xD

Zaloguj się aby komentować

20 447,50 + 6,46 + 8,84 + 10,00 = 20 472,80

Bieganie z tego tygodnia.

Chyba jakieś przemęczenie mnie wzięło, zwłaszcza takie duchowe. Dziś rano wstałem, miałem przygotowane ciuchy do biegania no i nie wyszedłem. A szedłem spać z myślą o jakimś papatonie w końcu. Tydzień temu snułem już jakieś plany do dołączenia do grupy biegowej, ale nie mam już takiego zapału co wtedy.

Teraz zaczynam urlop i odłączam się od neta. Może przebodzcowanie jakieś nastąpiło, więc reset w sam raz na ten czas myślę.

Do usłyszenia za tydzień albo i dwa!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
db6ae995-49c5-4dff-a783-2b6cfdbbddc9
Mjelon

@mkbiega nie pierdol tylko zakładaj buty

Zaloguj się aby komentować

dolitd

Ten czas daje jej miejsce 3940 w biegu mężczyzn przez płotki.

tomwolf

@dolitd ale złoto w Mistrzostwa Europy w biegu kobiet!

hist4min4

@dolitd niesamowite, że płcie się różnią. Zupełnie inaczej niż wmawia nam lewica.

macgajster

Proszem dodawać jakiś #sport czy coś

mkbiega

@macgajster ajaj, masz racje,, nie mogę tylko edytować posta

@maximilianan można prosić o dodanie tagu #sport ?

Zaloguj się aby komentować

19 146,51 + 3,01 + 1,80 + 10,01 + 2,50 + 5,08 + 8,69 = 19 177,60

Zbiorczo cały tydzień. (Od 6 czerwca do dziś czyli).

Po niedzieli wieczorem jakas krew znowu, więc dałem sobie 3 dni wolnego od biegania. Kolejne 2 dni raczej bez ciśnienia, baza + jakieś zrywne odcinki i nic poza tym.

Wczoraj zawody na 10km, 21. Wilcza Dycha, trasa z atestem. Bardzo dobra obsada bym powiedział (padł nowy rekord trasy 30.10, rekordziści polski w m45 i m70). Temperatura całkiem całkiem jeszcze (23 stopnie) bieg o godzinie 16. I wydaje mi się że wczoraj za mało zjadłem przed biegiem i zwyczajnie opadłem z sił. A od 2km paliła już mnie czwórka, ale choćby skały srały leciałem na pełnej. Po nawrót e na 5km wciąż czułem się dobrze, ale w pewnym momencie zaczęło mnie odcinac. Wyraźnie zwolniłem, na ostatnim kilometrze udało się jeszcze nie o podkręcić tempo ale co to za męczarnie były. 10 metrów do mety to niemal stanąłem z wyczerpania. Może za dużo błonnika wcialem przed biegiem, bo 2 batony zbożowe opitoliłem? Nie wiem, stawiam na brak energii bo tak wyczerpany bo 10km nie byłem nigdy. Życiówka jest nowa (41.27), ale.. to ledwie kilka sekund szybciej niż nocny bieg z marca w terenie. Jeszcze zanim zatrzymałem zegarek to też chwilę minelo. Ostatecznie bieg ukończyłem na 60. Miejscu i 7 w swojej kategorii. Not bad, not terrible.

Cjekawostka- facet który wygrał m70 przebiegł ten dystans w 44.59. nieźle co?

A drugi bieg z dzisiaj, niebieski bieg, czyli bieg charytatywny na 3km. Tutaj strategia była prosta - trzymać się w czubie i wytrwać ile się da. Więc pierwszy kilometr wpadł w 3.40 :D Ostatecznie trasa ukończona w 11.30, a biorąc pod uwagę wyczerpanie z poprzedniego dnia - nie mam sobie nic do zarzucenia.

Jest dobrze, mam nadzieję że zaraz się rozkręci.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
495d4683-a639-4d7d-a3cc-f107db6875f0
86e014c3-8299-46ff-bc3c-316f97939855
TheCaptain

@mkbiega Gratulacje zyciówki, zwłaszcza w tak trudnych warunkach!

mkbiega

@TheCaptain dzięki! Ale niedosyt i tak pozostał ( ͡° ʖ̯ ͡°)

TheCaptain

@mkbiega Prawidłowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

18 575,19 + 13,13 = 18 588,32

Jeszcze bieg wczoraj. Trochę w deszczu początek a potem całkiem fajne okienko pogodowe mi wyszło. Tylko koszmarnie duszno, cały mokry dobiegłem do domu. Po drodze minąłem się z kolegą i sobie pewnie z 10 minut pogadaliśmy, toteż jak ruszyłem to myślałem że kolana mi zostały. Przyzwoite 50km (w końcu) udało mi się nazbierać w ostatnim tygodniu.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
32d1cf46-bc31-451f-b831-dd5855643235

Zaloguj się aby komentować

18 398,77 + 12,77 = 18 411,54

Czy to koniec biegowego pecha? Otóż chyba nie.

Zrobiłem to co było w planie, czyli trening progu ale na dłuższej przerwie. 3x1mila na 2 milach odpoczynku. No i po pierwszym odcinku w 4.08 poleciała mi znowu krew z nosa. Ale tym razem wyglądało mi to na osłabienie po jelitowce. Więc postanowiłem, że po szybkim odcinku, pierwsze 300-400m robię sobie spacer na uspokojenie tętna a potem dopiero trucht.

Co prawda na ostatnim odcinku musiałem na chwilę przystanąć żeby jelita uspokoić, ale potem się okazało że to straszak i tylko sikać mi się chciało. Więc ostatni odcinek to tempo dość słabe wyszło, ale za to pod górę. Niech się organizm ogarnie bo kolejny bieg z cyklu już w kolejną sobotę a tu nie wiadomo co jest. A maj to ledwo 140km natrzepane

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
c41ed717-e138-4fce-aca1-93314db892ec
Yes_Man

@mkbiega Nie forsuj na siłę, ale zadałbym ten krwotok z nosa podczas wysiłku. Lepiej dmuchać na zimne. Niemniej szacun za samozaparcie

mkbiega

@Yes_Man zgadzam się, normalnie to bym znów do lekarza poszedł gdyby nie to że już kilka razy byłem nawet na sorze z tego powodu, ale nikt nigdy nic poza tamponem w nosie mi nie zrobił. Hardkorowych przypadków nie mam już na szczęście od paru lat bo wtedy to był horror.

A teraz, z obserwacji zdarza mi się to w 3 przypadkach:

1. Mocne przemęczenie (nie tym razem)

2. Kilka nocy z rzędu z małą ilością snu (też nie tym razem)

3. Na początku lub końcu infekcji (pasuje jak ulał)


Niby nie mam przegrody też skrzywionej, a co jakiś czas krew z nosa człowiek oddaje ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Yes_Man

@mkbiega Jasne, przynajmniej wiesz kiedy może to wystąpić. Życzę zdrowia

Zaloguj się aby komentować

18 137,79 + 8,60 + 7,48 + 8,49 = 18 162,36

Kolano lepiej. W niedzielę bolało mnie drugie, od poniedziałku miałem już silny ból czworoglowego po całej niemal długości. Walkowalem się 2 dni i robiłem rozbiegania i na razie jest w porządku. Po drodze zaliczyłem już jelitowke i krwotok z nosa o poranku xD w kratkę jak nic.

Dziś jeszcze ogarnąłem lekko zmienne tempo, ale wciąż brak sił w nodze. 2 tydzień biegam w "zimowej zbroi" - myślę że jeszcze z 2 tygodnie zanim określe czy ciało faktycznie dobrze znosi upały. Sporo wody ze mnie zeszło do tej pory.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
TheCaptain

@mkbiega chyba wszystkie niedogodności za nas znosisz dzięki Ci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

mkbiega

@TheCaptain a nie ma za co. Ciekawe czy ktos chetny przejac paleczke? ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

scorp

@mkbiega strach się wyłaniać z tłumu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

17 476,79 + 12,02 + 1,00 = 17 489,81

  1. Okonińska Pętla to już dla mnie historia. Niestety, coś mi się stało w kolanie na 6km i było po biegu - czeka wizyta do fizjo. Znaczy, dobiegłem, ale to była już koszmarna męka. Raz kolano zaskoczyło i przebiegłem nieco dłuższy dystans, innym razem musiałem się przejść już po 200m. A co zrobiłem z kolanem? No przeskoczyłem sobie nad kurtyna wodna. I po kilkuset metrach musiałem spasować.

To mój pierwszy bieg na tej imprezie - trasa dość szybka, sporo asfaltu ale przerywanego piachem I szutrem. Co też wiem, to że zbyt szybko zacząłem biorąc pod uwagę warunki (26 stopni). Więc trochę zwolniłem po 2km. A dalej to już wiecie.

A no i to był mój pierwszy bieg w trakcie burzy xD byłem na 9km jak złapała mnie potężna ulewa, z 2 minuty później jasny błysk gdzieś nad lasem na przeciwko mnie no i liczę jak zwykle sekundy - doliczyłem do 3 I JEBUT! Aż podskoczyłem bo się nie spodziewałem tego xD potem ulewa złapała mnie na 11 km aż do mety prawie. Na 1.3km jakoś do końca stwierdziłem że cisnę aż do mety, ale kolano miało inne plany. Ale niedługo później zaskoczyło i mogłem w końcu zakręcić nóżka.

Czy jestem zadowolony? No zdecydowanie nie że względu na to w jakim stanie jest moja noga. Nie wiem na ile jest to jeszcze wymysł mózgu na oszczędzanie się a na ile faktycznie poważne. Na plus to że jak tylko wyczułem że będzie chociaż chwilę dobrze, to cisnąłem.

Mimo to jestem w top100 biegu a czas oficjalny to 53 minuty z hakiem. Poziom fajny, bo koleś z kategorii m60 pobiegł Sr. Tempem 4.10 xD

Ciekawy ten bieg, nie zapomnę go nigdy.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
fd44510b-a659-4db2-9398-ac2402804b7e
Abcdef90

Ja jutro biegnę na dyszkę, celuje w 43 minuty

Abcdef90

Wołam plusujacych, niestety zawiodłem 44:20 no ale na usprawiedliwienie fakt że był gorąc i wilgoć. Z drugiej strony patrzyłem na zegarek i on mi pokazał 30 sekund lepszy czas mówię tu już netto od bramki do bramki @duk @Mjelon @splash545 @pluszowy_zergling

Panie Mars nie mogę cie oznaczyć

Mjelon

@Abcdef90 w takich warunkach to i tak mega wynik, ten upał to jakaś masakra

splash545

@mkbiega to lipa z tą kontuzją ale czas ładny jeszcze biorąc pod uwagę te przeboje

mkbiega

@splash545 aa widzę że walnąłem literówkę, to było 57 minut z hakiem więc już nieco inna średnia a nastawiałem się na jakieś 50 minut

duk

@mkbiega było walczone do końca, gratki

mkbiega

@duk Jak zawsze, tylko ostatnio szczęścia nie ma ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

17 006,38 + 8,59 = 17 014,97

Życiowo mi się jednak ten tydzień ułożył tak, że ostatnie 2 dni poszły w piach. Także tak średnio bym powiedział. Jutro lecę sobie na zawody na 12 km i miał być ogień, a tak będzie ogień ale pewnie z mniejszym płomieniem.

Za to Coros, ten to mnie wspiera. Mówi że sobie odpoczywam ostatnio bo do zawodów się szykuje, ten to mi psyche podbija!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
63a3217f-140d-41f3-8617-ec815cd1a765

Zaloguj się aby komentować

16 702,72 + 5,30 = 16 708,02

Kontrolna piona co by sprawdzić czy kolanko ma dobre smarowanie, bo będzie biegane w sobotę fest!

Czasem jeszcze coś tam zakuje, ale w biegu już totalnie nic nie czuć. Jeszcze zostały mi jabłka w łydkach do rozwałkowania, ale może się uda.

W każdym razie, wymuszona regeneracja zrobiła co miała.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

16 087,71 + 8,75 = 16 096,46

Hejo! No i wracam sobie po wymuszonej regeneracji troche, tak, żeby kolano podleczyc. Lekko wymuszone, bo najpierw praca do pozna w nocy i wybor miedzy 3 a 4h snu, a potem delegacja na ktorej wiedzialem, ze ciezko bedzie mi upchnac jakis trening.

Stąd lekki i przyjemny poranny bieg na 146 sr HR. Jutro mam plan na coś podobnego i w weekend kontynuuje odpoczynek. Jak wszystko pojdzie dobrze to od poniedzialku albo wtorku wracam na obroty!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

15 593,26 + 10,08 = 15 603,34

Dzisiejszy 6. Delfin Cross Run.

Stałem się popularny bo zaspałem xD start był o 10. A ja 10.11 to pakiet startowy odbierałem i to na całe szczęście obsługa była bardzo miła i wydała mi numer. Więc na trasę ruszyłem z ok. 15 minutowym opóźnieniem.

Naładowany stresem strzeliłem 1km w 3.50. Akurat przed górkami. Bo trasa składa się z 2 pętli po 5km każda, a na pętli są 2 piaszczyste podbiegi po ok. 100m na jakieś 11% up. Po 3km złapałem pierwsza osobę z biegu na 5km, na pierwszej pętli udało mi się dogonić takie 4. Tom w niecałe 21 minut - no jest tempo nieźle. Na początku na trasie mi gratulowali że super, że taka przewaga i w ogóle. Na początku się tłumaczyłem że zaspałem, ale potem mi się odechciało. I te gratulacje na koniec pierwszej pętli gdzie wpadałem z czasem 35 coś i musiałem machać rękami że jeszcze jedna pętla xD no śmiesznie wyszło ostatecznie.

Ostatecznie na 10km udało mi się wyprzedzić 3 osoby, za co dostałem niezle piony od organizatorów. Oficjalnie to mój najgorszy rezultat(57.10) , ale za to z zegarka rekord trasy (42.32). No i ten czas dałby mi 5 miejsce w open I 1 w kategorii, ale liczył się tylko czas brutto. Z dobrych wieści - to kolano nie bolało podczas biegu, ale już po tak, więc raczej tylko naciągnięcie.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
0e561bb6-6377-4896-9288-a09b29a045e4
splash545

@mkbiega No to niezłą walkę miałeś, gratuluję

mkbiega

@splash545 była, dzięki

pluszowy_zergling

Aha, Przełaj rąbiesz Pan z takim tempem co u mnie zawał, łogień ! \o/ Sie nie przejmować, tylko cieszyć się z wyniku

mkbiega

@pluszowy_zergling lubię przełaje bo budują psyche i formę w terenie

K44

Po przeczytaniu pierwszego zdania wiedziałem że szykuje się ciekawa historyjka 😀 Ładny wynik! Gratuluję

mkbiega

@K44 ostatnio tyle spraw na głowie, że wychodzi na to że zazwyczaj coś odwale xD ale zawsze jakieś nowe wrażenia

Zaloguj się aby komentować

15 487,14 + 5,01 + 0,70 = 15 492,85

Parkrun w roli pacemaker na 24minuty. No nie dopisała mi rola tym razem - ostatnio miałem grupkę ludzi, teraz tylko takich co przede mną uciekali, a kompletnie nikt nie gonił. Dopiero gdzieś tam koło 4km dogoniłem jednego chłopka, który ze mną przedreptal i jednego, którego wyprzedziłem, ale postanowił zawalczyć i udało mi się chłopa przekonać do dobrej końcówki. Więc jest dobrze. A wycyrklowalem w wynik całkiem spoko.

Wróciłem niedawno z ogniska sobie gdzie graliśmy też trochę w piłkę - no i coś mi kolano gruchnelo i tak średnio komfortowo mi się chodzi że tak powiem, a jutro crossowe zawody xD

Ale to się rozbiega mam nadzieje

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
pluszowy_zergling

Współczuć gruchnięcia, stosujesz jakąś rutynę rozciągającą po biegu ?

mkbiega

@pluszowy_zergling jedyne co to rolowanie, czasem się rozciągam ale bez rytuału

pluszowy_zergling

@mkbiega Ok, mi na pospinany przód tak ostatnie pi razy oko 3 tygodnie robienia tego zestawu zrobiły robotę

https://www.youtube.com/watch?v=UqfZR1BKPu8

Zaloguj się aby komentować

Następna