#nieruchomosci

151
848
Brawo wyborcy PO Wybraliście kontynuacje rozdawnictwa kasy. Niczym nie różnicie się od PISu xD

Elektrownia atomowa? Drooogoooo... CPK? Droogooo. Miliardy na rozdawnictwo? No problem. Już, od zaraz.

Rzygam już tą krainą. Nawet lewacy widzą, że to jest głupie.

https://streamable.com/slfe36

#polityka #nieruchomosci #powagazlewactwa
Klopsztanga userbar
sierzant_armii_12_malp

@Klopsztanga A co było lepszego do wybrania?

TRPEnjoyer

Nie głosowałem na PO (nigdy na POPIS nie zagłosuje), a i tak "dzięki mnie" ta koalicja rządzi. Mając wybór technicznie między opcją A, a opcją B, ciężko mówić o "coście wyborcy głupi zrobili". Takie komentarze zachowałbym na przepychaniu konkretnych posłów do koryta typu Żukowska czy Katarzyna Kotula (a inni mogli by dorzucić swoje nazwiska).

Zaloguj się aby komentować

Enzo

Możliwość normalnej eksmisji niepłacących + podatek od pustostanów. Problem by się szybko rozwiązał.

TRPEnjoyer

Przyjazny przypominacz, że ciężko się rozmnaża bez własnego lokum, nie bez powodu rodzicom małych dzieci nie chce się wynajmować miejsc.


To tak tylko w sprawie ujemnego przyrostu. A "Razem" (pisze to trochę z pozycji ignoranta) to dla mnie "Zandberg i (upośledzeni) przyjaciele".

matips

Deweloper każdego przedsięwzięcia mieszkaniowego, w wyniku którego powstanie więcej niż 9 mieszkań, będzie zobowiązany do przekazania do publicznego zasobu mieszkań na wynajem 10 proc. wybudowanych przez siebie mieszkań. Według naszej analizy, wprowadzenie takiego rozwiązania nie spowoduje wzrostu ceny pozostałych mieszkań, lecz obniżenie ceny płaconej przez dewelopera za grunt pod budowę (obecnie cena gruntu stanowi 20 proc. ceny mieszkania).

No fajnie. Brzmi bardzo optymistycznie, ciekaw jestem tych analiz.


Będziemy dążyć do równomiernego rozmieszczenia mieszkań społecznych na terenie gminy. Osiągniemy to poprzez sprzedaż części mieszkań budowanych przez publiczne przedsiębiorstwa mieszkaniowe i wykup mieszkań z rynku prywatnego w pożądanych lokalizacjach, między innymi dzięki zastosowaniu prawa pierwokupu. Docelowo w każdym budynku wielorodzinnym będą znajdować się zarówno mieszkania własnościowe, społeczne, jak i wynajmowane na rynku prywatnym.

Brzmi dobrze, ale czym się to różni od sytuacji obecnej? Gminy mogą w tej chwili skupować mieszkania i tworzyć z nich lokale socjalne. Mają również możliwość przyznania sobie prawa pierwokupu (np. w Bytomiu tak jest), a nawet bez tego prawa mogą po prostu kupować mieszkania po cenach rynkach.

Niemniej pewnie znam odpowiedź: duże środki z budżetu centralnego dla gmin na realizację tego celu?

Również moją wątpliwość budzi to, że nie tak dawno była akcja wykupu mieszkań komunalnych. Gminy oddawały (za 20-40% wartości) mieszkania, a teraz miałby je nabywać z powrotem? Straszny brak konsekwencji.

Wprowadzimy zakaz eksmisji najemców na bruk, obowiązujący zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym.

To jedna z przyczyn niedostępności i cen mieszkań na wynajem. Ja rozumiem, że cały plan partii Razem polega na poprawieniu dostępności mieszkań socjalnych (pod nową nazwą). Jednak jeśli ten plan zawiedzie to pogłębi się obecny strach przed wynajmowaniem nieruchomości obcym ludziom

Rozwiniemy społeczne agencje najmu. Posiadane mieszkanie będzie można długoterminowo udostępnić publicznemu przedsiębiorstwu mieszkaniowemu, aby prowadziło jego wynajem. W zamian za przejęcie przez PPM ryzyka inwestycyjnego właściciel otrzymywałby dochód w wysokości oprocentowania obligacji rządowych. Po zakończeniu okresu udostępnienia PPM będzie miało obowiązek remontu mieszkania.

Brzmi strasznie komunistyczne, ale to w końcu Lewica więc tak ma być. Na pierwszy rzut oka brzmi jak chęć wyruchania właścicieli mieszkania by:


  • pozbawić ich własność ochrony (punkt wyżej)

  • skupować "najem" hurtem po chujowych warunkach.


Rozumiem, że intencją partii Razem jest sprawić, aby wynajem nie był atrakcyjną inwestycją. Skoro już jesteśmy przy obligacjach, to jeśli obligacje albo giełda będą atrakcyjnym sposobem lokowania oszczędności to inwestorzy chętnie porzucą "betonowe złoto".

Zastąpimy podatek dochodowy od najmu podatkiem od nieruchomości. Podatek od pierwszej posiadanej nieruchomości pozostanie bez zmian. Każda kolejna będzie objęta stawką 0,5 proc. wartości nieruchomości rocznie.

Katastralny to trudny temat politycznie, ale rzeczywiście może zniechęcić do trzymania pustych mieszkań.

Skończymy z budowaniem osiedli bez zaplecza społecznego. Budowane osiedla będą musiały mieć dobry dostęp do usług publicznych oraz być zintegrowane z transportem publicznym i infrastrukturą rowerową.

Postulat słuszny, ale to jeden z tych które łatwo się wypowiada, a trudno wprowadza w życie. Gminy już powinny się tym zajmować tworząc plany zagospodarowania przestrzennego. Co Razem chce zrobić inaczej, by tym razem planowanie urbanistyki zadziałało? Niżej jest najbardziej generyczna odpowiedź - "damy im na to pieniądze i wprowadzimy ustawowy nakaz".


Ogólnie to nawet nie brzmi ich plan tak źle, ale wymaga ogromnych środków publicznych. Widać, że zwracają uwagę na to by nie tworzyć gett (rozproszenie mieszkań, przelatanie z innymi grupami społecznymi) i chcą lepszego planowania oraz rozwoju miast. Śmieszkuję trochę z "damy gminom pieniądze", ale to często sendo problemu: gmin nie stać na plany zagospodarowania i nie stać na mieszkania socjalne.


Mniej podobają mi się bardziej komunistyczne pomysły jak Publiczne Przedsiębiorstwo Mieszkaniowe mające jakąś para-przymusową spółdzielnią.

Zaloguj się aby komentować

Wyskoczyło mi na fb i zastanawiam się co oznacza te 100 lat gwarancji. Firma działa pewnie od kilku lat i daje taką "gwarancję"? Skąd pewność, że będą jeszcze wtedy na rynku

Ogólnie ich konstrukcje wydają się dosyć ciekawe i dawno nie widziałem domów o takim kształcie (jak wszystko, ma to pewnie swoje plusy i minusy).

#nieruchomosci #budowadomu #gownowpis
77218469-226a-4589-8de0-a87c2c1922cd
prosto_w_srodek_dupy

@nobodys całoroczny brzmi podejrzanie

Half_NEET_Half_Amazing

@nobodys 

te sto lat gwarancji oznacza ruchanie w dupala na kasie

Petrolhead

Takie gwarancje daje się np w przetargach na roboty publiczne, np słyszałem o firmie która dała 35 lat gwarancji na stolarke okienna, która trzeba było zamontować w szpitalu. Nie mieli najtańszej oferty, ale przez to wygrali przetarg. Oczywiście wezwań serwisowych w takich placówkach tyle co nic, więc teoretycznie warto.

W przypadku prywatnego przedsiębiorcy to może być tylko hasło reklamowe, gdzie chociaż w umowie taki okres gwarancji będzie zachowany to po zrealizowaniu inwestycji i zainkasowania całej siopy przez przedsiebiorce ogłasza on upadłość działalności i w praktyce jego zobowiązania gwarancyjne powinny przejść na jego następcę prawnego, ale żaden taki nie istnieje.

W praktyce tak jak ktoś napisał wyżej to taka gwarancja pewnie sporo podnosi cenę dla kupującego, gdzie pewnie chuja będzie z tego miał.

Nie ma nigdy nic za darmo ludzie, a każda "okazja" jest podszyta jakimś gownem zazwyczaj

Zaloguj się aby komentować

Felonious_Gru

@Half_NEET_Half_Amazing robisz z tego "osiedle" z lotniskiem na srodku i każda z działek idzie po 5 milionów.

cebulaZrosolu

@Half_NEET_Half_Amazing może i bym kupił, ale po co mi kolejny skrawek ziemi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

RACO

Coś maławe. Ale w sumie RDESTU PO HORYZONT bym nasadził. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Uwielbiam kiedy PiS i PO ramię w ramię niszczy rynek nieruchomości w tym kraju powodując, że kolejne pokolenie nie kupi już mieszkania bez pomocy "programów mieszkaniowych".

#nieruchomosci #gielda #ekonomia #finanse  #inflacja #bekazlewactwa #bekazpisu #bekazpo #polityka
149a576e-0294-4d74-9bce-08c622527009
Mr.Mars

Nie ma już życia bez dopłat. Dziwne czasy.

bartek555

Uwielbiam kiedy ludzie patrza na kraje zachodu jako niedoscigniony wzor, ale ze tam malo kogo stac na mieszkaniu to juz nie warto wspominac.

Pan_Buk

@Nighthuntero Lobby deweloperów jest silne i podejrzewam, że to oni finansują dwie główne partie w tym kraju.

Zaloguj się aby komentować

Nie ma sensu zaharowywać się na śmierć w #pracbaza, odniosę się do użytkownika @Usyrak i jego wpisu:

Nie no. Przecież to jest chore. Lada moment, młode pokolenie zarabiające z 4 tysiące netto, nie będzie mogło sobie pozwolić na własnościowe mieszkanie.
Już teraz było tak, że trzeba było się zakredytować na te 30 lat. A teraz?
Teraz przy tych cenach, będziemy niewolnikami kredytów aż do śmierci.

cytuję częściowy tekst z wykopu <o zgrozo czasami jest tam coś wartościowego choć coraz rzadziej niestety...>

Po moim rozstaniu z dziewczyną przeprowadziłem się do rodziców. Mam 29 lat. I wiecie co? Mam już w dupie ten wyścig. I mam w dupie tę samodzielność. Mieszkam we własnym domu i będę tutaj się kisić kilka lat, nawet jak sobie znajdę nową kobietę i po prostu odkładać hajs. Nie będę już niewolnikiem tego systemu. I tak "dziedziczę". Będę sobie miesięcznie odkładać po 1,5-2k, jeśli zdrowie mi pozwoli.

Zainwestuję po tym czasie w ten dom. I sram na to co ludzie będą mówić. Wolę być obgadywany niż zasuwać jak chomik w kółku na kredyt pod korek i harować jak wół na podstawowe potrzeby życiowe. pon-pt, 7-15, po pracy żadnych telefonów i temu podobnych tylko czas wolny.

Może przynajmniej dzięki temu "późną młodość", czyli życie po 30 sobie poukładam i będę czuć względnie stabilność i poczucie bezpieczeństwa. Mam kilku kolegów co albo wynajmują tanie kawalerki i praca w nadgodzinach im coś wynagradza albo nawet mieszkają dalej z rodzicami (24-29 lat) i dzięki temu co miesiąc rośnie im sumka na koncie.

Ostatnie 1,5 roku mieszkałem w dużym mieście, miałem spoko pensje i co? Gówno z tego miałem xD Właściwie zarabiając 1,5k mniej w mniejszym mieście wyszłoby na to samo xD 2800 zł za dużą kawalerkę z aneksem odgrodzoną sypialnią, tylko po to żeby mieć dobrze skomunikowane miejsce. IKSDE. Teraz mam 15 minut autem bez korków wszędzie.

Poza tym wykorzystam ten czas bez różowej na wszystko, czego nie mogłem robić będąc w związku i o co mi truła dupę. STOP! Czas dla siebie. Święty spokój. I szansa na stabilność materialną.

#gownowpis #pieniadze #logikaniebieskichpaskow #nieruchomosci
jedzczarnekoty

@gawafe1241 z jednej strony to prawda - z tym zaharowywaniem. Ale z drugiej - jakbym miał wrócić mieszkać z rodzicami, to dziękuje za takie życie. Przymusowo mieszkaliśmy 2mies u teściów - bo wypowiedzieliśmy najem, a nasze mieszkanie jeszcze nie było gotowe - i przez pierwszy tydzień się cieszyłem, że owszem, do pracy dalej ale jesteśmy "u siebie". Ale, wystarczyło parę dni i obydwoje mieliśmy dość. I jestem prawie pewien że gdybyśmy na starcie mieszkali u jednych, bądź drugich rodziców a nie we dwójkę, w wynajętym mieszkaniu to skończylibyśmy jak ten odsetek małżeństw w Polsce który się rozchodzi. Owszem, we dwie osoby jest dużo łatwiej, byliśmy nawet w stanie przeżyć parę miesięcy (zmieniając mieszkanie na tańsze) i żyjąc z jednej najniższej krajowej jak się zwolniłem z pracy - ale uwierz, są takie domy do których nie chce się wracać.

rith

@gawafe1241 Ja powiem tylko tyle - współczuje młodym i ogólnie wszystkim którzy jeszcze nie kupili albo kupili niedawno. I jednocześnie zazdroszczę tym którym rodzice mieszkanie zasponsorowali lub pomogli w zakupie.

Obecne ceny są z kosmosu, wypłaty nie powalają, a do tego wszystkiego należy jeszcze dodać bardzo drogi kredyt. Obecnie hipotekę jesteś w stanie wziąć na ok 7,5-8% co w przypadku kredo na 30 lat daje Ci jakieś kosmiczne kwoty rzędu x3 (w przypadku kredo na zdjęciu mówimy tutaj o spłacie 1 260 000PLN). A za 650k (bo 500+ wkład) to w największych miastach kupisz z 40-45m.

Pojebane, totalnie pojebane.

3fb44a3c-9bb4-498b-ae33-4e6d7d284f28
0x34

@gawafe1241 fajnie ma. Moja rodzinna miejscowość znajduje się 20 minut od małego miasta w którym nie ma pracy. Lepsze pieniądze można zarobić w Rzeszowie lub Lublinie jakieś 130km od domu. Emigracja zarobkowa do miasta była konieczna. Jeśli ktoś ma pracę i może mieszkać w domu rodzinnym to w zasadzie wygrał na loterii bardziej niż na loterii genetycznej.

Zaloguj się aby komentować

Potrzebuje rady. Ja lvl27, różowa 26. Zastanawiamy się nad emigracją do Niemiec. Różowy dostał zdalną pracę w DE, biuro w Dusseldorfie. Oboje znamy niemiecki na C1. Ja pracuję w IT (konsulting, GRC), razem netto wyciągamy w PL 14k. Różowy dostał ofertę na 2,8k EUR netto. Plusy zostania w Polsce to to, że mamy obecnie spoko pracę, oboje zdalną, skłaniamy sie ku nowemu programowi hipotecznemu i potem kierunek staranie się o potomstwo. Z drugiej strony ciągnie do wyjazdu, fajna przygoda ale wiem że to oddala na razie perspektywę własnego lokum i bejbika. Jakieś porady? #niemcy #emigracja #zwiazki #pytanie #nieruchomosci
solly

@wboden jedziesz do niemiec i nie robisz dziecka, w ogole, proste ;)))

FoxtrotLima

@wboden akurat w kwestii dziecka polecam Niemcy. Super opieka zdrowotna, Kindergeld, leki dla dzieci za darmo, dobra edukacja, z dostępnością przedszkoli bywa różnie (w Berlinie trzeba się trochę za tym nachodzić, ale w razie czego można uderzyć do Jugendamtu i pomogą) ale dziecko na start będzie dwujęzyczne.

Piszę z doświadczenia. Moje odczucie jest takie, że w Niemczech z bombelkiem żyje się prościej niż w Polsce.


BTW ja miałem 29lvl jak wyemigrowałem bez kompletnej znajomości języka (pracuję po angielsku). Wy macie tę przewagę, że znacie język, a to duuuuużo upraszcza wiele spraw, szczególnie na starcie.

Piciu713

Gdy byłem młodszy, to nigdy nie chciałem mieszkać w Niemczech (mimo bardzo dobrej znajomości języka). Teraz nie wyobrażam sobie mieszkać w Polsce i staram się o niemieckie obywatelstwo.

W Niemczech jest o wiele lepsza opieka zdrowotna, inna mentalność ludzi, trochę niższe podatki. Mieszkam co prawda w Niemczech wschodnich, gdzie jest nieco taniej, ale zarobki są nieco niższe. Mentalność DDRów jest taka sobie, ale nadal lepsza niż w Polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Myślę że nawet mając bombelka byłbyś bardziej zadowolony z mieszkania w Niemczech. Co prawda początki będą trudne, ale moim zdaniem warto.

Zaloguj się aby komentować

#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt2procent #patodeweloperka #mieszkanie #heheszki
fe16a887-d63d-40b5-b05d-4d61c7d16b23
Tylko-Seweryn

@pol-scot widzę CPK to nawet dalej nie czytam xd

Opornik

@pol-scot Bogu dzięki że ja już na swoim, gdybym był młody na dorobku to bym się pochlastał.

Dzemik_Skrytozerca

Nie bój jeza, pan prezydent na pewno zawetuje, albo skieruje do Trybunału K.. Prawda? Prawda?

Zaloguj się aby komentować

cebulaZrosolu

@Alalai czyli jak ktoś jest zaradny i ma kilka mieszkań to jest patologią?

Klopsztanga

Fliperstwo i fundusze razem to mały procent problemu. Problemem jest po prostu rząd. To on pompuje ceny. A wciskają ci że to deweloperzy, fliperzy czy inni pompują ceny, byś przypadkiem nie byłbyś zły na rządy obecne i poprzednie.

Topia

@Klopsztanga wg mnie problem jest wyolbrzymiany. W zasadzie kto chce, ten kupuje. Mieszkania schodzą na pniu i to eykupowane przez osoby prywatne, a nie te mityczne fundusze.


Jeśli rząd chcialby coś zmienić, to trzeba wprowadzić katastralny i podatek od pustostanów.

Zaloguj się aby komentować

Oto jak dzień po wyborach napluć ludziom w twarz: ministerstwo prognozuje wydanie 21,5mld zł przez kolejne 10 lat na dopłaty do programu wsparcia deweloperów Na start. Na to nie ma, na tamto nie ma ale pana dewelopera trzeba wesprzeć...
#po #bekazpo #polityka #nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt2procent #patodeweloperka #wybory #mieszkanie #polska
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/idzie-nastepca-bezpiecznego-kredytu-szczegoly-programu-mieszkanie-na-start/81ydr1m
Alalai

@pol-scot program powinien się nazywać bezpieczny deweloper

Zaloguj się aby komentować

Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie:

  • stopa referencyjna 5,75% w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 6,25% w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 5,25% w skali rocznej;
  • stopa redyskontowa weksli 5,80% w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 5,85% w skali rocznej.

https://nbp.pl/rpp-04-04-2024/

#wiadomoscipolska #ekonomia #gospodarka #kredythipoteczny #nieruchomosci
zryyyytyyyy

@inty warszawska rada żydów

def

będzie standup glapcia?

Marchew

@inty Jeśli trzy miesiące po powrocie vatu na żywność stopy nie opadną, będzie to oznaczało że banksterzy odbijają sobie wakacje kredytowe

Zaloguj się aby komentować

Bardzo fajnie zrobiony raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego o wchodzeniu młodych Polaków w dorosłość. Wiele ciekawych liczb i wniosków.

https://pie.net.pl/wp-content/uploads/2024/03/Odroczona-doroslosc.pdf

#ekonomia #nieruchomosci #polska #doroslosc #badania #badanianaukowe #praca
TRPEnjoyer

Nihil novi, ale ładnie zobrazowane i okraszone konkretnymi danymi.

Zaloguj się aby komentować

Ceny mieszkań w Pradze 🇨🇿 są o 84% wyższe niż w Warszawie, a ponadto rosną szybciej niż nad Wisłą.

Dostępność płacowa czeskich mieszkań zapewne spada (gorsza koniunktura ➡️ słabsza presja płacowa).

Czy Warszawę czeka identyczny scenariusz?

Praga:
- restrykcyjne prawo budowlane (157. lokata Doing Business 2020)
- mało gruntów (topografia, zaludnienie, ograniczone zniszczenia 2WŚ)
- atrakcja turystyczna (najem krótkoterminowy)

Warszawa:
+ luźne prawo bud. (39. lokata Doing Business)
- mało gruntów (a rewitalizacja terenów poprzedmysłowych jest kosztowna)
+ ograniczona popularność wśród turystów

All in all: presja cenowa na warszawskim rynku nie zaniknie, ale scenariusz praski oceniamy jako mało prawdopodobny

https://twitter.com/Pekao_Analizy/status/1775445596737810455?s=19

#gospodarka #nieruchomosci #czechy #warszawa
6b2064ba-7957-441a-b58c-2e0c584d3088
7196508f-3f53-437a-8a29-4294e5741296
Konto_serwisowe

Czechy pod tym względem ciężko porównywać do Polski. Tam jest Praga i długo długo nic. Następne w kolejce Brno jest wielkości Lublina. Dlatego wielkie korpo inwestują głównie w Pradze, niewielka część w Brnie (bodajże Red hat ma tam biuro) i już. U nas za to jest więcej opcji: Trójmiasto, Aglomeracja Śląska, Wrocław, Poznań, Kraków...

pol-scot

@smierdakow jak zarobki w obu stolicach?

cotidiemorior

@smierdakow nie wiem jak jest w Pradze i ogólnie Czechosłowacji, w Polsce największy problem to brak mieszkań na wynajem w sensownej cenie, a nie ich ceny. Bo to ogranicza ludzi do zakupu i uwiązania się kredytem i zabija mobilność.

Zaloguj się aby komentować

Czy warto sprzedawac kawalerke( ktora jest wynajmowana i zarabia) prawie w centrum miasta, zeby w zamian kupic caly segment( czy tam szeregowiec) lub duze mieszkanie w segmencie w miasteczku obok? Powierzchnia 120-150 metrow, 4-5 pokoi.
#nieruchomosci #ankieta

Sprzedalbys kawalerke w zamian za segment?

59 Głosów
Giblet5280

Sensowny dochód pasywny bardzo trudno jest wygenerować. Jak już masz to mieszkanie na wynajem to imo w długiej perspektywie nie warto go sprzedawać. Lepiej wziąć kredyt i nadpłacać go przy pomocy tego dochodu pasywnego. Po spłaceniu zostajesz z segmentem oraz z mieszkaniem

OjciecCiesli

jeśli masz gdzie mieszkać i nie planujesz powiększania rodziny(lub nowy jej członek zmieści się w aktualnym mieszkaniu/domu. A miasto w którym masz kawalerkę ma powyżej 200k mieszkańców to bym zostawił kawalerkę. Demografia jest nieubłagana, mniejsze miejscowości (z wyjątkami) sa bardziej ryzykowne. A segment wymaga już więcej uwagi

pokeminatour

Za mało informacji. Przecież to trzeba znać mnóstwo czynników by to określić.


A tak z dupy to mogę tylko powiedzieć że nie.

Mam kawalerkę i mieszkam w kawalerce, nie przeprowadził bym się do większego bo jestem singlem więc nie potrzebuje poza tym nie mam zamiaru całe życie zapieprzać na mieszkanie, większe mieszkanie, samochód, nowszy samochód, dzieci, mieszkanie dla dzieci, drogie wakacje i reszte rzeczy które powoduje że pracujemy po 8h dziennie zamiast np połowy tego.


Jeszcze gdybym pracował na b2b zamiast UOP i miałbym jakaś w miarę pewną możliwość przechowania kapitału na pózniej bez utraty jego wartości. A tak to zwyczajnie to nie ma sensu gdy jest się na końcu finansowego łancucha pokarmowego.

Zaloguj się aby komentować

Najwiekszym spolecznym problemem w Polsce i wgl w Europie obecnie jest kryzys mieszkaniowy.
Dusi on demografie doprowadzajac do gigantycznej wrecz bezdomnosci ukrytej (mlodzi ludzie z rodzicami), obniza standard zycia ubogich, powoduje ze pieniadze nie ida na innowacje i inwestycje w produkcje, tylko na bezmyslne zarabianie na cudzym garbie. Ten cudzy garb natomiast zamiast zalozyc rodzine z kilkoma dziecmi, oddaje polowe ponad wyplaty na janusza deweloperskiego, ktory swoim nic nierobieniem, nie wnosi doslownie nic do gospodarki i spoleczenstwa, wrecz szkodzi. Zamiast utrzymywac dorastanie dzieci, praca Polakow idzie na utrzymanie pseudodeweloperow, ktorzy reinwestuja ta prace i pieniadze w kupno kolejnych i kolejnych mieszkan, to prowadzi nas do katastrofy. Ludzie, ktorzy moga miec dzieci, bo maja pieniadze, maja tez zbyt duzo pracy, pracuja zbyt ciezko na kredyt, ktory musza splacic przez cale swoje zycie, a musial wziazc ten kredyt tak wysoki poniewaz fliperzy okupuja istniejace juz mieszkania, powodujac ze ceny mieszkan sa z kosmosu.

Budowanie nowych mieszkan i zarabianie na nich? Ok
Kupowanie starych mieszkan i robienie siana na garbie innych? Powinno byc zabronione.

Mieszkanie prawem, a nie towarem.

#takaprawda #nieruchomosci
kodyak

@Nedkely żeby posiadanie dzieci było tak proste i zależało od mieszkania byłby super, ale tak nie jest

Belzebub

Wiesz tyle co zjesz....czyli niewiele

xeerxees

Mylisz dewelopera z fliperem i landlordem w tym wpisie, akurat deweloper tworzy wartość dodana budując mieszkania

Zaloguj się aby komentować

#flipperzy #nieruchomosci #heheszki
ccefca2b-4471-4dba-b045-e5a1d430425d
jajkosadzone

@Sweet_acc_pr0sa @Amhon

Ikea ma tez taka zaletę, ze w miare latwo i szybko dostaniesz uszkodzone elementy i nawet mozna na wymiar robic meble.

Wiec sie flipperom nie dziwie, ze kupuja rudery, maja swoja ekipe remontowa, szybki i schematyczny projekt z ikei( ich meble tez sie latwo i szybko sklada i montuje, a i wzory maja nowoczesne), wiec nie dziwota, ze placac 2 tysie z metra za remont( co i tak jest duzo w warunkach typowo na handel) moga sobie cene strzelic 4-5 tysi z metra wyzsza.


U mnie w okolicy kawalerki bez remontu kosztuja ok. 450 tysi.

Po remoncie lekki ponad 600 tysi+( i to remont taki po wuju)

Topia

Ale was dupy pieką, że ktoś jest przedsiębiorczy.

Rmbajlo

Przedsiębiorczym nie nazwiesz oszusta czyż nie?

GoferPrzeznaczenia

Nigdy nie rozumiałem hejtu na Ikea, stosunek jakości do ceny moim zdaniem zajebisty

Topia

@GoferPrzeznaczenia a ja na fliperów. Ból dupy, że ktoś okazyjnie kupił mieszkanie...

Zaloguj się aby komentować

O fliperach cd.

Wczoraj popełniłem wpis o fliperach, którzy rzekomo "niszczą rynek nieruchomości" - dzwoniłem do znajomego, który w tym siedział, żeby mi uporządkował wiedzę. Robił to ze wspólnikiem, który miał jdg handlową, kumpel założył specjalnie jdg pod flipowanie. Jak pisałem: NIGDY nie kupił żadnego mieszkania.
Czym się zajmował? Szukał tanich mieszkań i je remontował.
Jest kilka źródeł:

  • licytacje komornicze
  • mocno zapuszczone mieszkania "głęboki PRL"
  • rynek pierwotny - stan deweloperski

Licytacje i problematyczne mieszkania szybko sobie odpuścili - zwykle są problemy prawne, zadłużenie, lokatorzy, szukanie mieszkań zastępczych... mnóstwo problemów, których nie chcieli mieć. Więc szukanie reszty na rynku wtórnym, tu znowu są opcje:

  • ulotki
  • boty szukające nowych ogłoszeń
  • układy z pośrednikami

Wynajęli firmę, która rozniosła ulotki po dzielnicach ze starym budownictwem. Był jeden telefon, z jednego jedynego "nowego" bloku. Ok, po prostu trzeba większych pieniędzy - znaleźli inwestora, który podpisał umowę przedwstępną i wpłacił zaliczkę, oni wzięli się za odświeżenie i umeblowanie mieszkania. Inwestor nic nie ryzykował, bo mógł po prostu mieszkanie kupić dla siebie.
Z botów raczej nie było dużego pożytku (bo z tych samych botów korzysta konkurencja), lepsze wyniki dawała ogarnięta pośredniczka nieruchomości - dawała im cynk o zapuszczonych mieszkaniach zanim trafiały na rynek, a w zamian pośredniczyła w sprzedaży gotowego.
Co z deweloperami? Kilku fliperów idzie do dewelopera na gotową inwestycję i proponuje wykupienie wszystkich niesprzedanych mieszkań i miejsc parkingowych. Oczywiście mają swoje warunki: cena, umowa deweloperska i wpłata zaliczki (15-20%) oraz 3 lub 6 miesięcy czasu - na remont i sprzedaż. Deweloperzy na to idą, bo zwykle nie opłaca im się utrzymywać w nieskończoność biur sprzedażowych i trzymania "otwartych" inwestycji, a jakieś mieszkania zostają, bo nie wszystkie są na pierwszym piętrze z pięknym widokiem na południową stronę.

Więc czym się fliper zajmuje?
Remontami. Kumpel kupił dostawczaka, robił castingi ekip remontowych (to jest straszny rak, a potrzebujesz ekipy, która wystawi fakturę i zrobi na czas) i szukał materiałów. Oczywiście są grupy dla fliperów i starają się robić wszystko hurtowo: zakupy u deweloperów, ogarnięcie notariusza, który robi dla wszystkich po najniższych stawkach, projektant, który sprzedaje po taniości ten sam projekt, tylko dostosowuje go do mieszkania. Na grupach są ogłoszenia pt. "robię zamówienie na 500 szt. drzwi - zapisy". Czyli biorą hurtowe ilości wyposażenia wnętrz bezpośrednio u producenta. Dlatego zwykle te mieszkania są bardzo podobne i fliper jest w stanie po fotkach poznać, które ogłoszenia są robione przez innych fliperów.
Codzienność to jeżdżenie na "swoje" mieszkania, pilnowanie ekip, robienie zakupów, ogarnięcie pustego garażu na zakupy zbiorowe, wywożenie śmieci. Z czasem, gdy się złapie kontakt ze sprawdzonymi ekipami, jest łatwiej. Szybko zauważyli, że warto zapłacić więcej za robotę, ale na czas i bez problemów. Obstawiam, że bardzo duzi gracze mają właściwie "swoje" ekipy remontowe na wyłączność.
Potem zostaje jeszcze sprzedaż. To też jest problem, bo oczywiście chciałbyś uzyskać możliwie wysoką cenę, ale z drugiej strony wisi nad tobą umowa. Niektórzy mają podejście, że nie schodzą z ceny, czekają na klienta, który zapłaci tyle, ile chcą. Oczywiście gdy się zbliża koniec umowy przedwstępnej (lub przeciągnie remont) to trudno być takim chojrakiem. Kumpel nie kupował mieszkań, ani ich nie sprzedawał. Odstępował umowę przedwstępną/deweloperską oraz dodawał swoją fakturę za remont i wyposażenie. Klient kupował więc mieszkanie od dewelopera lub oryginalnego sprzedawcy. Dlaczego?
Bo nie każdy sprzedający chce się babrać w remont (nie każdy ma na to pieniądze) i nie każdy klient chce kupować mieszkanie w ruinie lub w stanie deweloperskim i odwalać tę robotę.
Wyliczył, że w sumie zarabiał na tym 5-10k miesięcznie, ale miał na głowie terminy, umowy, ekipy remontowe, szukanie klientów, inwestorów, czyli spore ryzyko i dlatego tym rzucił. W tej chwili pracuje na etacie, prawdopodobnie za podobne pieniądze, ale ma święty spokój.
#nieruchomosci #gospodarka #biznes
Poprzedni wpis:
https://www.hejto.pl/wpis/parlament-bierze-sie-za-walke-z-fliperami-hurra-oczywiscie-bedzie-dodatkowy-poda
Alky

Ocieplanie wizerunku flipperów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nemrod

@Alky Mam wrażenie, że nie każdy wie o co chodzi, ale generalnie przyjęta jest narracja, że to jest źródło wszelkiego zła. Moim zdaniem nie do końca. Są oczywiście handlarze-hieny, ale to samo masz z autami, antykami i całą resztą.

Problemem na rynku są "inwestycje", pustostany, problemy z usunięciem lokatorów, Airbnb itp. (o czym próbowałem nieco wczoraj napisać). Ale za to najwyraźniej nikt się nie bierze, bo znaleźli winnego wszystkich problemów.

Bo politycy od lewa do prawa też tak inwestują i sami psują ten rynek.

Zaloguj się aby komentować