#kujawskopomorskie

1
13
Tuchola jest niewielkim miastem położonym w województwie kujawsko-pomorskim, które odwiedziłem w trakcie podróży śladem miast z murami obronnymi. Na pierwszy rzut oka w Tucholi mury nie są widoczne, ale wprawne oko dostrzeże dawne obwarowania.

Link do artykułu

  • Budowę murów obronnych w Tucholi rozpoczęto w XIV wieku po nadaniu praw miejskich. W dolnej części powstały z kamieni, a w górnej z cegły. Nie znalazłem oficjalnych danych na temat pierwotnej długości, ale mogła ona wynosić około 900 metrów. Do dzisiaj można podziwiać fragmenty wbudowane w istniejące zabudowania, które mieszczą się wzdłuż ulicy Murowej, a widoczne są od Nowodworskiego oraz Wałowej. Aby dostrzec dawne obwarowania należy się dobrze przyjrzeć budynkom, które są tam położone, a z pewnością zauważycie pozostałości dawnych murów. Ciężko określić długość zachowanych do dzisiaj fortyfikacji, ale ich długość wynosi między 100 a 200 metrów. W XVIII wieku zasypano fosę i rozpoczęto rozbiórkę obwarowań, a dolną część zbudowaną z głazów granitowych wykorzystano do budowy współczesnych zabudowań miejskich.
  • W XIV wieku w Tucholi zbudowano zamek krzyżacki, na którym zasiadł komtur. Sama budowla była dosyć rozległa, otoczona murami i fosą. Niestety dawny zamek nie przetrwał do czasów współczesnych, natomiast obecny Urząd Miejski położony jest na fundamentach dawnej warowni. W piwnicy gmachu zachowały się relikty dawnych murów.

-------------------------------------------
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi znaleziskami to zapraszam do śledzenia hashtagu #antekpodrozuje
Jeśli chcesz, żebym Cię wołał w przyszłości, to zostaw piorun pod odpowiednim komentarzem poniżej 

#antekpodrozuje #polska #kujawskopomorskie #podroze #podrozujzhejto #turystyka #wakacje #ciekawostki #zainteresowania #ciekawostkihistoryczne
a1f1f1ac-2d7b-4516-ac8b-7b45143c79cf
fb05cf60-d933-4826-8e0d-7e889c8d8c3f
0109c842-a720-46e4-9a7d-6874b506a9fe
982743f3-9ec4-42e8-9f01-70ccccba7f1a
5c035913-0404-48b7-9078-f041065b2848
antekwpodrozy

@Rudolf ten wpada na hejto

Xianth

Z Tucholi to tylko bory kojarzę

Sweet_acc_pr0sa

@antekwpodrozy zbyt malo liter w logo zostało zamienionych na jakiś badziew grafik płakał jak projektował xD

antekwpodrozy

@Sweet_acc_pr0sa brak Ci wizji estetycznej, zmiana większej ilości liter w logo spowodowałaby, że logo byłoby nieczytelne i straciłoby na ciekawej wizualizacji. Grafik płakał, jak czytał Twój komentarz

Sweet_acc_pr0sa

@antekwpodrozy ty widzę z tych mało ostrych, w całym tym logo zostaw to A jako wierzę eifla i resztę wypierdol to będziesz mial realnie ciekawe logo aktualnie masz pracę 15 latka z gimbazy, jedyna nadzieję jaka mam to że za to nie zapłaciłeś

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj wybierzemy się do Świecia - małego miasteczka położonego w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie świeckim - by móc zwiedzić tamtejszy zamek krzyżacki.
Zamek w Świeciu został wzniesiony w latach 1335-1350 i pod względem swej budowy stanowił prawdziwą perełkę architektoniczną tamtych czasów. Zlokalizowany został na wzniesieniu po lewej stronie Wisły, tuż przy ujściu rzeczki Wdy. Krzyżacy zastosowali nietypowe jak na tamte czasy rozwiązanie, a mianowicie zmienili bowiem koryto rzeki i skierowali jej wody wzdłuż północnych murów budowli, co w połączeniu z kamienno-ceglaną konstrukcją zamku, znacznie zwiększyło jego walory obronne. Zamek był odcięty od lądu oraz podgrodzia przez system wodny, co stanowiło o jego wyjątkowości w państwie zakonnym. Fakt ten sprawił, że zamek w Świeciu nosił miano tzw. zamku wodnego.
Fortyfikacja miała kształt kwadratu o boku około 51 metrów. Całość została wzniesiona z cegły na kamiennej podmurówce. Na narożach znajdowały się cztery okrągłe baszty, które były wysunięte przed lico murów kurtynowych, co także było nietypowe dla zamków krzyżackich. Północne skrzydło, trójkondygnacyjne i jednotraktowe, kryło czterospadowy dach i było miejscem, w którym znajdowały się reprezentacyjne komnaty. Na piętrze skrzydła wschodniego znajdowała się kaplica św. Katarzyny o długości około 23 metrów i szerokości 9 metrów, zaś w zachodniej części piętra znajdował się kapitularz, czyli główna sala zamkowa o długości około 21 metrów. Parter skrzydła północnego był wykorzystywany na piekarnię oraz magazyn zbożowy, a na poddaszu poprowadzono obronne ganki dla strażników.
Skrzydło wschodnie miało trzy kondygnacje, na parterze znajdowała się słodownia oraz browar, na piętrze zaś - dormitorium (czyli po naszemu sypialnia), kuchnia, zbrojownia i inne, niezbędne dla życia konwentu sale. Co do skrzydeł zachodniego i południowego istnieją różne opinie - niektórzy historycy uważają, że były one jedynie murami kurtynowymi, podczas gdy inni, powołując się na badania Conrada Steinbrechta (niemieckiego architekta i konserwatora zabytków), twierdzą, że faktycznie istniały tam użytkowe budynki. Według tej drugiej teorii, skrzydło zachodnie zawierało izbę konwentu, mieszkanie komtura i pokój szatnego (dworzanina lub sługi, zajmującego się szatnią i szatami, a zazwyczaj także zbrojownią), a na piętrze domu południowego znajdował się refektarz. Cóż, pewnie nie dowiemy się, czy budynki te kiedykolwiek były faktycznie użytkowane, natomiast pewnym jest, że ich mury zewnętrzne miały 13 metrów wysokości i wyposażone zostały w trzy rzędy wąskich gotyckich okien.
Wysoka na ponad 34 metry wieża główna wzmacniała obronę bramy zamkowej. Służyła również do obserwacji terenu, sygnalizacji optycznej oraz stanowiła ostatni punkt oporu dla uprzywilejowanej grupy obrońców. Mieściło się w niej również więzienie. W dolnej części wieży znajdują się częściowo zasypane podziemia, które leżą poniżej poziomu rzeki Wdy. Średnica budowli wynosi nieco ponad 10 metrów, a jedyne wejście do niej znajduje się na wysokości 13 metrów i prowadzi przez skrzydło północne zamku. Wieża składa się z czterech komór wewnętrznych połączonych spiralnymi schodami, o szerokości około 4 metrów. Na najwyższej kondygnacji (oprócz samego szczytu) znajduje się kominek, wokół którego strażnicy ogrzewali się zimą, a podczas walk gotowali smołę oraz wrzątek, aby poczęstować nimi wrogów podchodzących pod mury zamku. Wszystkie pomieszczenia znajdują się powyżej wejścia, a poniżej znajduje się głęboka, 13-metrowa studnia - loch. Szczyt pierwotnie był pokryty stożkowym dachem z dachówek. W XV wieku zwieńczono go krenelażem z półkoliście sklepionymi machikułami nadwieszonymi na kroksztynach - tak, brzmi to absolutnie niezrozumiale Chodzi natomiast o takie ząbkowane fragmenty murów przypominające nieco koronę, czyli tzw. blanki, a inaczej krenelażami zwane właśnie, z których można było strzelać np. z łuku czy tam innej broni w kierunku aktualnie hejtujących obcych wojsk. A machikuł - to po prostu wystający krenelaż poza obrys murów - coś na zasadzie ganku, posiadającego otwory w posadzce przez które można było lać np. smołę czy wrzątek. Kroksztyn - cóż, to nic innego jak wspornik podtrzymujący machikuł, widać to idealnie na zwieńczeniu baszty na zdjęciu głównym.
Wieża jak wieża - można rzec. No niby tak, niemniej jest jedno ale, które czyni ją wyjątkową. Otóż obecnie to najwyższa krzywa wieża w Polsce udostępniona turystom. Zgadza się, my też mamy swoje krzywe wieże, a nie tylko Piza. Wieża zamku w Świeciu na dzień dzisiejszy odchylona jest od pionu o 106 cm.
W czasie wojny trzynastoletniej zamek przejściowo znalazł się w rękach polskich. W latach 1461–1502 stanowił własność rady miejskiej Torunia. Następnie, w latach 1508–1772, służył jako siedziba polskich starostów królewskich. W drugiej połowie XVI wieku przeszedł przebudowę w stylu renesansowym, dokonaną przez kasztelana chełmińskiego Jerzego Konopackiego. W XVII wieku obiekt został zniszczony w czasie wojen szwedzkich i nie został już odbudowany. Po 1772 roku częściowo rozebrany na polecenie władz pruskich. Prace zabezpieczające ruinę rozpoczęły się w 1859 roku, a częściowa odbudowa zamku miała miejsce dopiero po II wojnie światowej.
Aktualnie trwają prace renowacyjne zamku. W planach jest utworzenie także parku miniatur. W ramach prac konserwatorskich przeprowadzanych zgodnie ze średniowieczną sztuką murarską, zostały odtworzone między innymi historyczne sklepienia gwiaździste, do czego wykorzystano 15 tysięcy ręcznie wykonanych cegieł z cegielni w Kraśniku, wzorując się na odnalezionej oryginalnej krzyżackiej kształtce żebrowej.
Z ciekawostek warto nadmienić, że wewnątrz zamku można zobaczyć ponoć największą na świecie instalację poświęconą „martwym” komputerom (przedostatnie zdjęcie). Szkielet konstrukcji ma sześć metrów szerokości, cztery metry głębokości i cztery i pół metra wysokości, powstał zaś z drewna.
Na zdjęciu głównym znajduje się kamienna głowa - coś w stylu rzeźb Olmeków. Nie wiem co to jest, jak ktoś ma wiedzę na ten temat, proszę o komentarz.
Drugie zdjęcie przedstawia wizualizację ukazującą, jak zamek wyglądał w czasach swojej świetności.
#zamkipalace4sfor #zwiedzanie #kujawskopomorskie #zamki
9f652bdd-c662-4a83-9243-b18b4f9cbc1c
4976c167-91a1-48bb-a2f7-b1a27eb46051
c038f982-074d-43f9-bf5f-34819feb9089
5be27827-fb3b-40f2-a0f4-a948ac95c66b
986d6f8e-044f-493d-92cb-6a47f47f8c9a
4Sfor

@zuchtomek Bo tam nie ma w sumie co oglądać Ta instalacja, to jest to coś zakreślone elipsą

102fb7aa-f699-4c96-8075-644f32f22203
zuchtomek

@4Sfor No tyle to się jeszcze domyśliłem, że to 'to', ale czymże 'to' do cholery jest?


Jakieś płyty główne poprzybijane do desek czy o co kaman?


No nic, można powiedzieć, że mam rzut kamieniem to wiosną odwiedzę z rodzinką

Zaloguj się aby komentować

Lubimy poznawać mniej znane miejsca! Tym razem trafiliśmy do Inowrocławia!
Nasz pobyt opisaliśmy w tekście: https://tymrazem.pl/inowroclaw-co-zobaczyc-w-tym-kujawskim-uzdrowisku/
Czeka w nim na Was sporo ciekawostek, dowiecie się m.in.
Co ma Inowrocław wspólnego z wydobyciem soli?
Kto ma swoje drzewo w Parku Zdrojowym?
Gdzie znajdują się zegary słoneczne?
Czyj pomnik stoi na Rynku?
Co robią w Inowrocławiu średniowieczni żacy?
i wiele innych!
Byliście kiedyś w tym mieście? Z czym Wam się kojarzy?
f5a88612-f7ad-4c97-8472-5c215c3c51f8
0257ae88-62d6-46f5-b0f9-063a4761e619
be657e5d-75be-4e14-84cd-be3f9ff75bb2
a487ac84-6301-49fc-8e9e-e586e5454684
05b6f045-9821-4ff1-a7c3-b8611f45dbee
Brickstone

@jakub-juszynski ciekawe że jest Inowrocław, a nie ma ino Poznania

jakub-juszynski

@Brickstone zastanawiałem się właśnie kiedyś nad genezą nazwy

jakub-juszynski

@BoChciecToMoc polecam zajrzeć!

Zaloguj się aby komentować