Polecam wziąć kredyt z jak największym okresem to spłaty ale np. założyć sobie wewnętrznie okres o 5-10 lat mniejszy i tą różnicę nadpłacać do raty. Oszczędzacie na odsetkach, rata spada a w przypadku np. straty pracy rata już mniejsza a nadpłaty się przerywa.
W moim przpadku było tak, że dostałem 3 oferty na 25, 30 i 35 lat. Wziąłem środkową ale spłacam sobie ratę + nadpłatę z 25 latka powyższym schematem.
Osobiście nie wiem czy jest sens brać stałe oporcenotwanie przy tych stopach - uwżam, że w przyszłym roku będą obniżki a przy zmianie formy oprocentowania bank wyliczy na nowo zdolność i może nie mieć wtedy już dobrej oferty w swojej części oporcentowania bo zmieniłeś umowę w trakcie trwania stałego oprocentowania.
To już trzeba zapytać dokładnie banku jakie w tym przypadku są opcje.