#koronawirus

7
549
Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła śledztwo w sprawie handlarza bronią Andrzeja I. Mężczyzna, od którego rząd miał w 2020 roku kupić respiratory, został znaleziony martwy w Albanii. Mimo pojawiających się wątpliwości, kolejne opinie biegłych potwierdziły, że to właśnie jego ciało zostało odkryte w Tiranie.
Czytaj więcej na  https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-handlarz-respiratorami-zmarl-w-albanii-biegli-potwierdzaja,nId,6840973
#wydarzeniapolska #wydarzenia #wiadomoscipolska #pandemia #koronawirus
SuperSzturmowiec

Ja bym tam nie był pewny czy to na pewno jego ciało a te wszystkie testy to sobie można w dupę wsadzić.

Banan11

@SuperSzturmowiec w każdym razie - już po aferze, winnego nie ma, nie wiadomo kto wydał pieniądze

SuperSzturmowiec

@Banan11 14 mln euro zwrócił ale gdzie reszta?

Ewentualnie ktoś (kolega z branzy) się dowiedział o tej kasie i mu pomógł.

Zaloguj się aby komentować

Coś mi się tak wydaje, ale to tylko moje przeczucie, że wojna powoli będzie wygaszana. Jeśli tak się stanie, to wtedy co, wróci grzanie tematu covidka, czy coś innego, np tematy typu ekologia, ocieplenie klimatu polane gęstym sosem zamordyzmu, a może jeszcze coś innego? #ukraina #wojna #rosja #koronawirus
ICD10F20

@kochamcovid a co podpowiadają szepty w głowie?

kochamcovid

@ICD10F20 Musisz zapytać fajnopacjentów.

ICD10F20

@kochamcovid no to pytam przecież.

Farmer111

@kochamcovid Dokładnie tak będzie. Będziesz dalej miał robotę i będziesz deprecjonował zachodni świat wskazując jak pięknie działa w prawdziwych wartościach Rosja. Obsrana gównem z bandytą na czele.

Zaloguj się aby komentować

Jeszce jakiś czas temu była to "teoria spiskowa",dziś piszą o tym mainstreamowe media:
https://wydarzenia.interia.pl/raport-koronawirus-chiny/news-przelomowe-ustalenia-sledczych-naukowcy-z-wuhan-wspolpracowa,nId,6836481
W tym artykule jest jednak NADAL poważne przekłamanie:
Oczywiście,że to była nie do końca udana broń biologiczna,jednak to nie rząd CHRL jest głównym winowajcą, a "prywatni" zleceniodawcy z Eco-Health Alliance. Trop wiedzie do Antoniego Fauci,oraz pośrednio również do rodziny Bidenów i Clintonów - do Amerykanów odpowiedzialnych za ZDRADĘ jaką było przekazywanie tych materiałów w celu stworzenia tej broni biologicznej.
#wiadomosciswiat #koronawirus #fakty a nie jak jeszcze pieprzyliście jakiś czas temu normiki #teoriaspiskowa
jiim

Bzdury, przecież to wszystko było przez zupę z nietoperza xDD

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego uczestnicy marszu, tak w razie czego, nie mieli założonych maseczek? #polska #polityka #pytanie #koronawirus #protest #marsz4czerwca
jonas

@kochamcovid Już się w to nie bawią, choć ja zdołałem zapamiętać, kto chciał niezaszczepionym odbierać prawa człowieka, wyrzucać z pracy i tak dalej.

Zaloguj się aby komentować

@Piotr_Chlopas Jako że szuria nie lubi moich wypowiedzi, i blokuje mnie pod swoimi postami (jak ten: https://www.hejto.pl/wpis/alez-ta-nauka-sie-szybko-zmienia-juz-nawet-nie-trzeba-aresztowac?commentId=e35de4aa-1ad1-4617-b13e-5cf1bbf8f142 ), to odpowiadam ci tutaj:
#covid #koronawirus #bekazpodludzi
> To w tym dziwnego, że testy nie dają 100% pewności a ja nie czułem się chory ani nawet osłabiony. Rozumiem, że ty wiesz lepiej czy byłem chory
To ty pisałeś, że miałeś COVIDa. A teraz się wykręcasz, że nie masz 100% pewności
> O swoim organizmie wiem wystarczająco dużo by przez rok cieszyć się zdrowiem. Wiem jak budować swoją odporność, wiem jak się odżywiać, wiem po prostu więcej od przeciętnego Polaka, tym bardziej tego, który wystraszył się covida i poleciał z resztą się zaszczepić
Myślę, że wiesz mniej od lekarzy, którzy zalecali wszystkich zaszczepić. A nagrodę Hermana Caina już niejeden „młody, znający swój organizm” dostał.
> https://www.who.int/news-room/commentaries/detail/estimating-mortality-from-covid-19
I gdzie tam jest aparat matematyczny? Nie ma go - jest kilka prostych wzorów bez absolutnie żadnego wyjaśnienia, jak oszacować to, co należy do nich podstawić. Jest tylko opisane, skąd się bierze „detection bias”, ale jak go oszacujesz?
> No właśnie, więc twoje pierdololo o tych co się nie szczepili i sprowadzają choroby w kraju w którym także nie szczepią nie ma sensu
To twoje pierdololo nie ma sensu - takie czynniki, jak mutacje wirusa czy nieprzyjmowanie dawek przypominających mają w tym wypadku znacznie większy wpływ na sytuację, niż dorzucenie do populacji stosunkowo niewielkiej liczby niezaszczepionych ludzi.
Popatrz na Polaków - nawet odsetek dzieciaków zaszczepionych przeciwko odrze u nas ostatnio zanurkował.
> Szur to ten co krzyczy do wszystkich, że mają się szczepić bo on przyjął szczepionkę ale się boi bo jego nie zadziała jak inny nie weźmie Parodia.
Po to szczepi się wszystkich, żeby nieszczęśnicy, którzy nie mogą się zaszczepić, lub pechowcy u których szczepionka nie zadziałała, też byli chronieni (bo trudniej im będzie spotkać kogoś, od kogo będą mogli się zarazić) - jak można tego nie rozumieć? Parodia.
——
> Powiedz tak szczerze, nie zarabiasz za dużo Od tego twojego pisania głupot zrozumiałem, że jesteś co najwyżej jakimś podrzędnym programistą 10k bo po tym co piszesz nie oczekuję, że w ogóle zadałeś sobie trud poszukania informacji, ponieważ powtarzasz te same bzdury.
> Napiszę to tylko raz bo nie chcę mi się kolejny raz tłumaczyć. Śledzenie nie jest problemem, można tego uniknąć tak jak kamer, są na to sposoby i jeśli ktoś chce być anonimowy w sieci to może być
Jakbyś zadał sobie trud poszukania informacji, to wiedziałbyś, że nawet styl językowy czy charakterystyka pisania na klawiaturze może posłużyć do zidentyfikowania delikwenta. Że nawet godziny, w jakich jesteś aktywny w sieci, też mają znaczenie. Że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, i każdy próbujący ukryć swoje działania w sieci przez długi czas prędzej czy później popełni jakiś błąd.
Anonimowości w sieci nie ma, nie pomoże ci 500 TOR’ów czy VPN’ów po drodze - jest jedynie kwestia opłacalności/nieopłacalności śledzenia kogoś (nikt nie wyda 5 mln USD na śledzenie dzieciaka pobierającego skrakowane gry, nie opłaca się to), no i kwestia ilości zasobów śledzącego.
> Problemem jest cyfrowy pieniądz
Tak, zbytnia cyfryzacja pieniądza jest problemem. Nie rozumiem po co tracisz energię na udowadnianie mi czegoś, czego nigdy nie kwestionowałem, i jeszcze przy okazji insynuujesz, że jestem jakimś przygłupem. Ech, szuria…
> Rządy zbierają informacje więc dlaczego nie miałyby stworzyć bazy połączonej, skoro od dawną ją mają
Jak mają, to po co miałyby ją tworzyć? A rządy chcą wiedzieć o obywatelach jak najwięcej, ale niekoniecznie chcą, żeby tę samą wiedzę posiadała ich konkurencja
> wiem, że firmy nie masz, jesteś etatowcem i powyżej 10k raczej też nie zarabiasz
Jestem etatowcem, ale za sporo więcej, niż 10k na rękę.
Thereforee

Szury powtarzają regułki jak mantrę, bo nie mają faktycznych argumentów. Zaczyna się od szczepionek a kończy na rządzie światowym, cyfrowym pieniądzu i WIELGIEJ BAZIE DANYCH WSZYSTKIEGO I WSZYSTKICH. Trochę jak pisowcy, którzy powtarzają jakim złodziejem był Tusk bo tak mówili w TVP milion razy.


Co do samej bazy połączonej, w naszym pięknym kraju instytucje rządowe sobie na takie coś nie pozwolą, bo każdy pilnuje swojego korytka. ZUS jest osobno, skarbówka osobno itd. Był chyba jeden minister w historii, który próbował to zmienić i dostaliśmy tylko ujednolicony system logowania przez Profil Zaufany/mojeID. A jak dane są porozwalane to są dalej porozwalane. Nie istnieje jednolity system, podatki wpływają na lokalne konta skarbówek gdzie są rozliczane według widzimisię pracowników. I nie wyobrażam sobie, żeby mieli wprowadzać nowy system tym grażynkom w biurach. Oczywiście służby zapytają tu czy tam i zbiorą informacje. Na to nie mamy wpływu.

tak_bylo

Komentarz usunięty przez moderatora

Piotr_Chlopas

@tak_bylo lubię ten wasz plebsiarski język, od razu widać skąd się wywodzisz XD

Piotr_Chlopas

@sierzant_armii_12_malp Widzę du.. cię boli strasznie, że przestałem czytać twoje wypociny, odpowiem ci prosto. Dalej nie czytam bo się powtarzasz a ja nie lubię pisać znowu albo tłumaczyć ponownie. Nikt z moich znajomych nie chorował ciężko, przechodził jak każdy, głównie bezobjawowo. Nikt nie umarł, nikt nie trafił do szpitala. Każdy dba o zdrowie w przeciwieństwie do tych, którzy mają wbite w łeb, że szczepionka działa tylko wtedy jak twój sąsiad jest zaszczepiony. Wy wszyscy i tak pokazujecie olbrzymie braki, nie rozumiejąc nawet jak uniknąć grypy, zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania.

Ja po prostu dobrze znam swój organizm i tyle.


Co do reszty, upieraj się dalej, ja już olałem twoje wypociny bo nie mam ochoty się powtarzać. Jesteś plackiem cebulowym i taki już pozostaniesz, a teraz zmykaj na czarną.

Oczk

@Piotr_Chlopas mmmm nie ma to jak dowód anegdotyczny jako ostateczny argument :v


Nie będę się z Tobą spierał bo nie ma sensu się spierać z kimkolwiek w internecie, ale tylko zwracam uwagę na chujowość tego typu "dowodów" na poparcie swojego zdania.

Piotr_Chlopas

@Oczk Nie, bierze się to z prostego faktu, że 99% ofiar covida to ludzie z chorobami, po przekroczeniu średniego wieku śmiertelności. Absolutnie nie neguje tego jednego procenta, zwracam tylko uwagę, że ludzie, którzy o siebie dbają nie mieli problemu, hospitalizacji gdzie trafiali ludzie przeważnie z otyłością lub palacze.

Poza tym ja już wszystko napisałem wcześniej a gość się powtarza, znowu pisze to samo a mi się nie chce mu tłumaczyć bo szkoda mi czasu na ludzi tego pokroju.

Zaloguj się aby komentować

Ktoś dawał jeszcze o to jebanie? Nawet farmaceutki obsługujące miały na to wyjebane. #covid19 #plandemia #koronawirus #wiadomoscipolska
c020e8d9-5494-4d92-bdf8-856e25d30b98
sssabae

w szpitalach, ani w przychodniach, czy aptekach był obowiązek noszenia maseczek. Persobel upominał jak mają być założone, jeżeli klient miał pod brodą. Na wejściu były bezpłatne maseczki dla zapomonalskich. Obecnie jedynie w apetkach zauważyłem rozluźnienie, w innych placówkach nadal wymagana jest maseczka

zboinek

@sssabae ja bym powiedział że to wcale nie jest głupie w przychodniach i nie powinniśmy z tego rezygnować. Jak by nie patrzeć w chuj chorych ludzi. Ja tam zawsze biorę maskę z recepcji, jakoś mi to nie przeszkadza

sssabae

ci wszyscy przeciwnicy maseczek w przychodniach i szpitalach nawet nie wiedzą z jakim pojebanym gównem wychowanym na paracetamolu mogą przyjść do lekarza pierwszego kontaktu. A może właśnie wiedzą jak to wygląda i dobrze im z tym....

KLH

W aptekach nikt nie nosił maseczek (ani personel, ani klienci), w szpitalach wybiórczo (pacjenci raczej nie, personel różnie), w przychodniach maseczki były wymagane i nosili je w zasadzie wszyscy.

Oczywiście nie byłem we wszystkich szpitalach, aptekach i przychodniach w kraju

GetBetterSoon

@GucciSlav dobrze ze dales tag plandemia, witamy na czarnej

Zaloguj się aby komentować

Data oryginalnej publikacji: 20.03.2020, 0133
Autor: nieznany
Miejsce publikacji: wy już wiecie gdzie
Sierpień 2017 roku. 21-letnia najlepsza studentka Iberystyki Uniwersytetu Warszawskiego – Emilia, typowa „szara myszka”. Szczupła, 165 cm wzrostu, brązowe włosy spięte w kucyk oraz okulary na twarzy pokrytej piegami. Przygotowywała się właśnie do wyjazdu na Erasmus do Barcelony. Była bardzo podekscytowana, gdyż, co prawda nie lubiła swojego kierunku studiów, ale ostrzyła sobie ząbki (i nie tylko hehe) na wyjazd, ponieważ Hiszpanie byli szczególnie w jej typie. Nie wiedziała, ze od początku studiów podkochiwał się w niej jej kolega z kierunku – Kamil. Nasz bohater nie był hojnie obdarzony przez Matkę Naturę – 162 cm wzrostu, zakola powiększające się od 18 roku życia, oczy ofiary (wyglądał jakby cały czas się czemuś dziwił, stąd miał ksywę „dziwak”). Jak na pewno się domyślacie – nigdy nie był on nawet we friendzone u Emilii. Kontaktowała się z nim tylko, aby wziąć ściągi na kolokwia i egzaminy.
Wreszcie nadszedł upragniony dzień wylotu do Barcelony. Emilia mieszkała w akademiku wraz z koleżanką z roku – Patrycją, szczupłą blondynką z wysportowanymi nogami, pośladkami i płaskim brzuchem z kolczykiem w pępku (siłownia i dieta motzno). Rodzice naszych głównych bohaterek byli dumni. „Nasze pociechy na pewno pilnie się uczą i ciężko pracują na swoje w pełni zasłużone stypendia ”. Patrycja i Emilia od razu po przylocie na miejsce stwierdziły, że czas się zabawić.
- To co hehe idziemy dziś na disco i bliżej się zapoznać z tutejszymi ciachami?
- O niczym innym nie myślałam od momentu wejścia do samolotu – odrzekła Emilia
Późnym wieczorem studentki udały się do klubu „La Puta” w centrum miasta. Gdy weszły do środka, od razu zauważył je Pablo – miejscowy ogrodnik. Miał 189 cm wzrostu, mocną opaleniznę, kwadratową szczękę, oczy łowcy oraz idealną linię blond włosów. Ponadto od pracy w ogrodach miał trochę masy mięśniowej. Na jego widok nogi naszych bohaterek się ugięły a ich szczęki opadły do podłogi.
Quieres bailar? (Zatańczysz?) zapytał. Emilia od razu poszła z nim w tango na parkiecie. Patrycja również wyhaczyła partnera na dzisiejszą noc. Bruno (piekarz w okolicznej piekarni), szczupły brunet 186 cm wzrostu, zielone oczy łowcy i szczęka tak ostra, że niejeden raz się zaciął gdy dotknął jej opuszkiem palców. Te puedo invitar algo de tomar? (Czy mogę ci kupić drinka?) – zapytał. Studentka kiwnęła głową i poszła z nowopoznanym mężczyzną do baru. Po kilkuminutowej rozmowie poszły z nowymi towarzyszami do klubowej toalety. Miały szczęście – ostatnie 2 kabiny były wolne. Kazda para zajęła jedną kabinę. PLASK głośny dźwięk spoliczkowania Emilii rozległ się echem po kabinie. Tómalo en el hocico (Bierz go do ryja) rozkazał Pablo i po sekundzie Emilia dławiła się w najlepsze.
Po 20 sekundach ogrodnik wysłał armię 80 milionów dziarskich plemników wprost do gardła szatynki. Najlepsza studentka na całym Uniwersytecie Warszawskim o mało się nie udławiła.
PLASK – uderzenie Bruna rozległo się echem po kabinie. Arrodíllate ante mí (Klęknij przede mną). Patrycja posłusznie wykonała polecenie. Była podniecona faktem, ze mezczyzna o wysokiej jakości DNA sprowadza ją do roli swojej panny do towarzystwa. Nie zdążyła wygodnie rozłożyć się na podłoldze gdy Bruno wysłał dziesięć tysięcy dywizji plemników wprost na twarz blondynki.
Następnie pożegnali się z Polkami słowami ¡Vámonos de aquí! (wynośmy się stąd) oraz gdy wyszli (tylko Pablo i Bruno) wymienili się opiniami o naszych rodaczkach. Las mujeres más fáciles del Mundo (Najłatwiejsze kobiety na świecie) si señor (tak proszę pana)
Przygody naszych bohaterek powtarzały się przez cały następny miesiąc (wliczając czworokąt z Estebanem i José – dwoma marynarzami będącymi przy okazji w klubie) oraz trójkąty z Brunem i Pablo.
Nagle musiały przerwać ten maraton – zbliżała się sesja na Uniwersytecie w Barcelonie. Emilia gorzej się poczuła, na tyle źle, iż nie mogła się skupić na nauce. Odczuwała nudności i wymioty, ból brzucha a także jej okres się spóźniał już o 4 dni. Kupiła w aptece test ciążowy i PLASK (uderzyło ją to mocniej niż Plaskacz Pablo pierwszej nocy pobytu w mieście) – wynik pozytywny. Była tak przejęta ciążą (nie wiedziała, który z Katalończyków jest ojcem), że opuściła się w nauce, straciła stypendium i musiała wrócić do stolicy Polski.
Po kilku miesiącach przyjechała do Warszawy. Jej synek o ciemnej karnacji i brązowych oczach spał grzecznie w wózeczku. Nagle podczas spaceru spotkała dawnego znajomego – Kamila.
- Cześć Kamil – krzyknęła uradowana. Co u ciebie słychać.
- Cześć Emilka – odpowiedział Kamil – aaaaa po staremu, pracuję jako przedstawiciel handlowy dla niemieckiej firmy farmaceutycznej i zajmuję się głównie Hiszpanią. A kto to w tym wózeczku?
- Aaaa to jest Miguel, mój synek. Aaaa… właśnie, chciałbyś się umówić na kawę jutro?
- Kamilowi szybciej zabiło serce – Nareszcie! W końcu po tylu latach dostrzegła mój wspaniały charakter i zaradność. Pewnie, bardzo chętnie.
I tak od słowa do słowa zaczęli się częściej spotykać i Emilia wprowadziła się do apartamentowca Kamila w centrum stolicy. Przedstawiciel handlowy robił co mógł, by przychylić nieba dawnej miłości i jej bombelkowi. Po tygodniu się jej oświadczył i wzięli ślub.
- Kochanie jutro wyjezdzam na 2 tygodnie w delegacje do Niemiec. Poradzisz sobie? Zapytał zatroskany mąż.
- Tak bez problemu odparła małżonka, proszę nie dzwoń, bo będę zajęta opieką nad Małym.
Gdy Kamil ciężko pracował na utrzymanie rodziny, Emilii zaczęło się mocno nudzić. Mały spał, więc z nudów ściągnęła tindera. Jakie było jej zdziwienie i radość, gdy po 10 minutach przesuwania w lewo p0lackich ziemniaczanych mord natrafiła na niego – Pablo był przejazdem w Warszawie. Serce jej szybciej zabiło i z prędkością światła przesunęła dawną miłość w prawo. Po kilku sekundach pojawił się charakterystyczny napis „It’s a match!” (korzystała z angielskiej wersji). Po wymianie kilku wiadomości Pablo był z winem u progu mieszkania. Emilia szybko mu otworzyła i ruszyli do sypialni.
PLASK! Dźwięk uderzenia w twarz p0lki był tak głośny, że prawie obudził dar Hiszpana. Te perdiste a la perra? (Tęskniłaś suko?). Ona tylko potulnie pokiwała głową. Po całonocnej orgii Pablo wyszedł, nie informując śpiącej w łóżku Emilii.
- WOW tego mi było trzeba – pomyślała, nie to co z Kamilem, 20 sekund i po zabawie. Po pewnym czasie okazało się, że… jest w drugiej ciąży. Gdy Kamil wrócił z delegacji i zobaczył, ze cos termin zapłodnienia nie zgrywa się w czasie z jego obecnością w Polsce (był wtedy w delegacji) to zaczął podejrzewać żonę o zdradę.
- Misiu, to nie tak jak myślisz, po prostu twoje plemniki mają hehe opóźniony zapłon hehe.
- Kobiety przecież nie kłamią – pomyślał Kamil. Pewnie ma rację, nareszcie będę miał własne dziecko z kobietą, o której marzyłem od początku studiów.
Gdy po 8 i pół miesiącach urodziła się dziewczynka o ciemnej karnacji, Emilia przekonała męża, iż oglądała wiele programów w telewizji o słonecznych plażach i dlatego dziecko urodziło się hehe opalone.
- Kobiety przecież nie kłamią – pomyślał Kamil. Ehhh te programy telewizyjne mają wpływ na kolor skóry dzieci.
Po tygodniu Kamil zaczął się źle czuć – okazało się, ze Emilia została zarazona zmutowaną odmianą #koronawirus (kobiety i dzieci są odporne, u mężczyzn objawy pojawiają się po około 9 miesiacach).
Kamil umarł, Emilia przejęła jego mieszkanie i majątek, a Pablo od czasu do czasu wpada do Warszawy odwiedzić dawną znajomą.
#przegryw
e989dd7f-95e9-4ae0-94aa-51f6da151010

Zaloguj się aby komentować