#fitfor55

1
11
Ostatnie dni było kilka bardziej dyskusyjnych postów nt. ekologii, protestów aktywistów, samochodów elektrycznych itp. I tu mam taką zagwozdkę. Bo w zasadzie rozumiem argumenty, że po cholerę my mamy się starać, jak 90% pozostałej ludzkości nie będzie albo to, że taki aktywizm jak przyklejanie się do ulic tylko ośmiesza sprawę, zamiast pomóc. Tylko nie wiem jednego - i tu pytanie do tych którzy często te argumenty podnoszą - Co proponujecie w zamian? Jakieś działania, czy nic nie robić i liczyć że niewidzialna ręka technologii rozwiąże problem? Czy też schować głowę w piasek i udawać, że problemu nie ma i przerzucić ów na przyszłe pokolenia. Czy wyjście z założenia że brak rozwiązań jest lepszy niż złe rozwiązanie i czekać, aż będą jakieś dobre.

#klimat #ekologia #fitfor55 #samochodyelektryczne #energetyka
spawaczatomowy

@Ragnarokk 

przyklejanie się do ulic tylko ośmiesza sprawę, zamiast pomóc

Dzisiaj by się przebić z przekazem trzeba kontrowersji. Samo pikietowanie z ulotkami niewiele da.

Podam przykład:

- Chcesz niskim nakładem wypromować firmę graficzną?

- Nic prostszego, zwolnij panią co nie umie Corela

A gdybyś nawet pchał potężne pieniądze w reklamy, szeptanki, to nie nabierzesz tak rozgłosu jak kontrowersją.

Czy też schować głowę w piasek i udawać, że problemu nie ma i przerzucić ów na przyszłe pokolenia.

Ja widzę to tak: zachodnie społeczeństwo zdaje sobie sprawę, że żyje w zanieczyszczonym środowisku. Ale żyjemy zbyt krótko by zauważać różnicę zmian na lepsze czy na gorsze. Próby poprawy sytuacji systemowo zajmują dużo czasu, a proekologiczne ruchy dobrze o tym wiedzą. Podbijają jednak stawkę, by temat nie ucichł, bo jak wspomniałem wcześniej - trudno zauważyć zmiany w skali lat czy dekad.

redve123

@spawaczatomowy zasada "nie ważne że mówią, ważne żeby mówili" nie pomaga przy pozyskaniu wsparcia. Zapytaj o ilość nowych klientów Pana który zwolnił Panią za nieznajomosc Corela

spawaczatomowy

@redve123 temat dotyczy nacisku i rozgłosu aktywistów, przykład podałem jako przełożenie się afer na zasięg, nie poparcie.

Z aktywistami jest podobnie - głośno o nich, ale nie zyskują w sondażach, wręcz tracą

RedCrescent

Dobre pytanie Panie Grzybku.

Ciekawie jak sie potoczy dyskusja. Ja ze wzgledu na deficyty czasowe (ktoz ich nie ma...) dramatycznie uproszcze:

Jak masz drzazge w paluszku a gwozdzia w glowie to najpierw wypadaloby sie zajac tym w mozgu.


Czytaj: bierzemy pareto i patrzymy kto i gdzie najbardziej zanieczyszcza i tam sie zajmujemy - nastepnie dalej i dalej.

A zatem powinnismy naciskac na Chiny (okolo 30% swiatowych zanieczyszczen) i USA (nie znam obecnych szacunkow, ale wiesc internetowa glosi ze tez sa wysoko) zanim dojdziemy do Europy (pojedyncze procenty "winy" jako cala UE ).


Nawet pojedynczy czlowiek zastanawiajac sie nad zakupem kolejnego gadzetu moze sprobowac sobie go odmowic (bo na 90% bedzie pochodzil z Chin).

razALgul

@Ragnarokk

@RedCrescent dobrze to ujął. UE stara się mocno naciskać na ekologię, tam gdzie może. Chiny mają to w żopie.

Natomiast UE zdaje się nie widzieć tego, że nie każdy kupi sobie elektryka, nie każdy jest w stanie mieć instalacje pv, nie każdy może mieć pompę ciepła i tak dalej i dalej. Najbardziej nie rozumiem tego, że forsuje się rozwiązania, które nie do końca są przemyślane. Chodzi mi np o usilne budowanie farm pv, kiedy instalacja w kraju nie jest przystosowana. Zakazy wjazdu do stref starym, małolitrażowym samochodom, który czasem emituje mniej tlenków i CO2, niż nowe.

Mała drobną praca u podstaw, niewiele zmieni w skali świata, ale może lokalnie - więcej.

Fajne są rozwiązania w niektórych miastach dotyczące dostarczania zużytej elektroniki. Oddaj szajs = dostaniesz bilet do kina (tak w skrócie).

DiscoKhan

@razALgul @RedCrescent Chiny akurat są bardziej ekologiczne niż Europa jeżeli chodzi o "zielone" inwestycje w ostatnich latach. Tutaj to jest walka z chochołem. Jasne, syfu też więcej wypuszczają ale to jest kraj rozwijajacy się, trudno więcej od nich wymagać, bo skalą inwestycji w ekologiczną produkcję energii, elektryczne pojazdy to właśnie UE jest za zacofanymi przecież Chinami gdzie stopa życiowa jest znacznie gorsza.


Już pomijając, że UE ma tendencję do wyrzucenia produkcji której nie da się robić ekologiczne poza swoje granice, z cementem chociażby tak się robi. Ktp inny syfi a UE chociaż mogłaby produkować cement ciut ekologiczniej przez chociażby bardziej eko produkcję energii ma to gdzieś.


Zaś niewpuszczenie samochodów od ubogich to nie jest zadne eko rozwiązanie tylko dosłownie to samo co było w średniowieczu. Wtedy na rynek chłopstwo miało zakaz wstępu, bo perfum nie uzwano, tutaj też chodzi o wypedzenie ubogiego plebsu z miast pod nośnym hasełkiem - identyczna logika. Gdzie swoją drogą dopłaty do aut elektrycznych... Biedni dorzucali się bogatym żeby bogaci mieli taniej auta? Jak się chce publiczne pieniądze przekazywać na rozwój technologii to na pewno nie w takiej formie.


I to jest główny kłopot, mnóstwo patologii po prostu przykrywa się ekologią chociaż wiele to z nią nie ma wspólnego. Później się samo słowo już negatywnie kojarzy... Zresztą kurna mać, piłem z kolesiem który z funduszy unijnych ekologiczne szkolenia robił. Ekologiczne techniki przy dbaniu o przestrzeń zieloną. Normalnie w miastach szkolenia robił z tego jak kosą trawę kosić zamiast używać tych podkaszarek, szkolenia szły ale nikt nie chciał za te same pieniądze robić kosą zamiast podkaszarek to jednak robiono tak jak wcześniej... Dosłownie jak u Barei.

moll

@Ragnarokk zdrowy rozsądek, geografia i dobranie się do dupy korporacjom.


Zdrowy rozsądek - np. plastik i tak robimy z odpadów, jak już nie da się bardziej przetworzyć - spalarnie. To lepsze niż śmieci w chmurze co sezon, no tam możemy filtrować spaliny


Geografia - np. jak żyjesz w miejscu gdzie mało słoneczka to emisyjności nie oszukasz, bez grzania zimą zmarzniemy. Naciskać na elektrownie atomowe i je w końcu postawić. Wtedy wspieranie fotowoltaiką czy innymi eko-pogodozależnymi cudami ma sens.


Korporacje - np. pierwsza z brzegu polityka opakowaniowa:

- obrót szkłem - wszycy takie same butelki

- owoce w opakowaniach zbiorczy, a nie awokado w tekturkach i folii na sztuki

- cała reszta - opakowanie adekwatne do zawartości, a nie zabawki w paczkach, gdzie 2/3 to powietrze, albo tubka pasty do zębów w zafoliowanym z zewnątrz kartoniku

Zaloguj się aby komentować

Uff jak gorąco dzisiaj, chyba szury znowu pojechały do roboty samochodem a nie hulajnogą, a na śniadanie pewnie boczek zamiast potrawki z karaluchów. Czy wy nie rozumiecie szury ze nas wszystkich zabijecie jeśli nie zredukujecie swojego śladu węglowego? najpierw w czasie pandemii chcieliście zamordować babcie wychodząc na zewnątrz bez 4 dawki a teraz to! Tak mówi NAUKA ale wy to pewnie konfiarze jesteście i nie zdajecie sobie sprawy z zagrożenia. Polecam lekturę Wysokich Obcasów , tam wam wytłumaczą! A jutro na Gazeta.pl Piątki dla Klimatu - nie mogę się doczekać, maja wspaniałe felietony!

#bekazlewactwa #fitfor55
markxvyarov

@ocokaman skądś taki urwałeś?

Zaloguj się aby komentować

Brytyjski think-tank twierdzi, że ambitne cele klimatyczne połączone ze ścisłymi regułami wydatkowymi dają kombo w którym połowa krajów unii nie ma szans na osiągnięcie zakładanych celów.
> countries that represent 50% of the EU’s GDP are unable to meet the lower end of green spending needs that the Commission estimates are needed to meet EU agreed climate targets
USA i Chiny też mają ambitne plany na transformację swoich gospodarek ale w przeciwieństwie do unii nie nakładają na siebie reguł wydatkowych.
Znaczenie kolorów na mapce:
zielony - kraj wypełni cele klimatyczne bez zwiększenia zadłużenia
żółty i pomarańczowy - kraj wypełni cele klimatyczne tylko zwiększając zadłużenie (kraje żółte mogą zadłużyć się bardziej a pomarańczowe mniej)
czerwony - kraj nie wypełni celów klimatycznych nawet zwiększając zadłużenie, bo wymagałoby to od niego złamanie reguły wydatkowej
#uniaeuropejska #greenenergy #greeneconomy #fitfor55
9bda5912-032b-4907-b6dc-8a449ea70d5d
Nighthuntero

@wstreczyciel Kogo by obchodziła jakakolwiek dyskusja, wszystko co przychodzi z unii w Polsce traktowane jest jako prawda objawiona, nie do podważenia.

tellet

@Nighthuntero a jak nie to kary i albo tańczysz jak UE zagra, albo "hurr durr nie damy ci kasy którą wpłacasz xD"

Zaloguj się aby komentować