#ateizm

3
36
Chłop nowy pokój wynajmuje. A za oknem takie widoki. Czasem żałuję że już nie jestem wierzący, za dziecka modląc się do bozi byłem nawet dobrym uczniem. Myślałem wtedy że Bozia stoi obok i cieszy się z mojego sukcesu + bycie w jakiejś społeczności( rozmowy, poznawanie ludzi). Chciałbym do tego wrócic, zamknąć się w tej kopule i ciągnąć to tak do śmierci. Chociaż nie tęsknię za wieczornym rytuałem podczas którego babcia na zmianę z ciocią czytały mi Biblię( wersję dla dzieci) opowiadając o aniołkach. "Życie jest do bani, a potem się umiera.,,
#ateizm #gownowpis #zalesie
0205f096-e13a-464a-b4dc-d2b9d019f970
psalek

@Saint 

Życie jest do bani, a potem się umiera


Myślę że to dobry punkt wyjścia i warto trochę poeksplorować ten temat.

Załóżmy że tak jest. Dlaczego życie jest do bani? Co to w ogóle znaczy? A czym jest to "życie"? Jak rozumieć "potem"? Czy określa związek przyczynowo-skurtkowy? A "jest/być"?

No i to "się umiera". Się czyli kto? Ja? A kto/co to jest ten "ja"? Gdzie go znaleźć?

Wiary nie zbuduję na rytuałach, modlitwach czy opowieściach o aniołkach. Wolę zadawać pytania i uczciwie szukać Prawdy. To zbliża mnie do Boga.

Basement-Chad

Czemu masz takie zaparowane okno?

Quazu

@Saint Te kościoły to w którymś momencie chyba wszędzie na jedno kopyto projektowali, bo wygląda jak na Szopienicach który codziennie widzę.

Zaloguj się aby komentować

Abstract
Can moral rules change? We tested 129 children from the United States to investigate their beliefs about whether God could change widely shared moral propositions (e.g., “it’s not okay to call someone a mean name”), controversial moral propositions (e.g., “it’s not okay to tell a small lie to help someone feel happy”), and physical propositions (e.g., “fire is hotter than snow”). We observed an emerging tendency to report that God's ability to change morality is limited, suggesting that children across development find some widely shared aspects of morality to be impossible to change. Some beliefs did shift over development, however: 4- to 6-year-olds did not distinguish among God’s ability to change widely shared moral, controversial moral, and physical propositions, whereas 7- to 9-year-olds became increasingly confident that God could change physical and controversial moral propositions. Critically, however, younger children and older children alike reported that widely shared aspects of morality could not be altered. According to participants, not even God could change fundamental moral principles. - https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0885201423000989
#gimboateizm #ateizm #filozofia

Zaloguj się aby komentować

. #heheszki #deheszki #kobiety #orgazm #ateizm
d6f04a6b-881b-4b99-a8ff-8ed212f0eb36
plemnik_w_piwie

@deafone a zaletą ateizmu jest to, że jeśli mimo wszystko będzie się wtedy wołać Boga, to nie trafi się za to do piekła, bo np. chrześcijanom nie wolno wołać imienia pana Boga swego nadaremno.

m-q

A kto broni wołać fikcyjne postaci?

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #ateizm
8c342b41-638a-4a5c-b96d-066ec3baaf2c
Arientar

@KasiaJ a gdzie tęczowe flagi LGBT?

Kremovka

@KasiaJ niby się zgadzam ale ogólnie widzę w tym memie tylko głupie założenie w stylu: jak nie wierzysz w Boga to musisz w coś wierzyć w coś innego. Czy tak trudno zrozumieć że są ludzie którzy nie dostają napadu lęku na myśl o tym że można żyć bez jakiejś metanarracji? Nie wierzę w żadnego Boga, w kryształy, gwiazdy, reinkarnację, ani karmę i jakoś żyję.

San_Jose

Ale grubas z obrazka wie, że historie na Netflixie to nieprawda a Netflix nie próbuje wmawiać, że jego seriale to prawdziwa prawda.

Zaloguj się aby komentować

Potrafi mi ktoś wytłumaczyć dlaczego osoby o poglądach lewicowych obecnie tak bardzo bronią wiary? Od zawsze konserwatyści straszą nas "lewakami którzy chcą cancelować chrześcijan" ale moje własne doświadczenia mówią coś kompletnie innego. Na twitterze i na redditcie znane lewicowe osobistości są besztane przez innych lewicowców za bycie ateistami, ja sam byłem zwyzywany od gimboateistów przez jakiegoś komunistę.
Ktoś wie o co chodzi?

#ateizm #chrzescijanstwo #neuropa #4konserwy
grzyp-prawdziwek

Religia to wymysł do kontroli pospólstwa. Np Chrześcijaństwo spowiedź wymyślono po to aby kler miał kontrolę nad Szlachtą poznając ich grzechy i poglądy. I idzie tak od góry aż do zwykłego kapłana który zgłaszał wszelkie odchyły od systemu. Podobne mechanizmy działają w innych religiach, u Żydów jest to kwestionowanie niespójności Tory, wtedy trafiasz na cenzurowane, podobnie Koran.

woohoo

Chodzi o to, że postrzegaj ludzi w szerszych kategoriach niż lewak/prawak. Rzadko kiedy poglądy pokrywają się w 100% z konkretnym nurtem, a często i w konkretnym temacie nie są jednolite

Matkojebca_Jones

@penicylina33


Potrafi mi ktoś wytłumaczyć dlaczego osoby o poglądach lewicowych obecnie tak bardzo bronią wiary? 

(...)Na twitterze i na redditcie znane lewicowe osobistości są besztane przez innych lewicowców za bycie ateistami, ja sam byłem zwyzywany od gimboateistów przez jakiegoś komunistę.

Ktoś wie o co chodzi?


Nie, gdyż nie pokazałeś tych twitów ani nie wymieniłeś nazwisk tych "znanych osobistości".

Nie widzieliśmy też rozmowy w której zostałeś nazwany gimbnoateistą, więc nie wiemy kto cię tak nazwał, dlaczego, nie wiemy w ogóle kim jesteś.

Nie mam kryształowej kuli.

Tak ogólnie bredzisz.


"gimboateista" hmm... Zacznijmy dochodzenie od tego: Ile masz lat?

Zaloguj się aby komentować

W trakcie dzisiejszej rozmowy z gronie przyjaciół naszły mnie takie pytania:

  • Czy mogą istnieć księża ateiści?
  • Jeśli tak, to czy pozostali zdają sobie sprawę z tego, że część z nich jest w kryzysie wiary lub nie wierzy?
  • Czym tacy duchowni mogą się charakteryzować? Jak ich rozpoznać?

#chrzescijanstwo #ateizm #kosciol
moll

@Miedzyzdroje2005


  1. tak - ksiądz to poniekąd zawód i praca

  2. może tak, może nie, a od pewnego poziomu cynizm jest konieczny bo to już zarządzanie zasobami, a nie głoszenie wiary

  3. niczym szczególnym, musiałbyś pogadać i poznać poglądy

Jarem

@Miedzyzdroje2005

1. Oczywiście. Dla wielu to zawód, a nie powołanie

2. Oczywiście.

3. Niczym. Oni wszyscy wyglądają jakby nie wierzyli.


Ofc, to tylko moja opinia

5tgbnhy6

To się okaże ilu zostanie w branży jak już wymrą wszyscy wierni.

Zaloguj się aby komentować

GrindFaterAnona

@Fausto przecież Maria nie musiała mu tego mówic. Koleś był Bogiem wcielonym, więc wiedział co się dzieje. Zwłaszcza, ze to był jego pomysł, zeby się wcielić.

Opornik

@Fausto poczytaj co we współczesnej współczesnej fizyce słychać, albo poogladaj na YT, przy tym co już teraz naukowcy wiedzą albo podejrzewają, szopki z chlebkiem i trzema wcieleniami w jednym to pikuś.

VonTrupka

@Fausto ja to już w fazie identyfikacji wina (´・ᴗ・ ` )

Zaloguj się aby komentować

Hejo Hejto!
W nawiązaniu do wpisu https://www.hejto.pl/wpis/dzis-formalnie-wystapilem-z-kosciola-rzymskokatolickiego-czuje-ogromna-ulge-i-ta
z uwagi na to, że kilka osób było bardziej zainteresowanych pozwalam sobie na
kilka słów więcej o całej procedurze i jak to wyglądało w moim przypadku.
Najpierw jak wygląda od strony formalnej:
Od 2016 procedura została znacząco uproszczona - nie ma potrzeby organizowania m.in. dwóch świadków ( ).
Po kolei.
Aktu apostazji dokonujesz w parafii właściwej dla miejsca zamieszania albo mówiąc bardziej obrazowo: tej, której dzwony budzą Cię co niedzielę
Jeżeli jest to parafia, w której zostałaś lub zostałeś ochrzczony, to spoko. Jeśli nie, to najpierw musisz zdobyć świadectwo chrztu z parafii, w której się to dokonało.
Sprawdzasz na stronie www (parafie mają zazwyczaj świetne strony www) godziny pracy kancelarii. Dzwonisz i pytasz, czy akt chrztu zostanie wystawiony na miejscu - zazwyczaj tak, ale może zdarzyć się, że przyjedziesz, a ksiądz akurat będzie miał dużo roboty i powie Ci coś w stylu "na jutro będzie gotowe". Może to być wkurwiające, jeśli akurat jedziesz w tym celu z Ustrzyk Górnych do Szczecina Na 99% padnie pytanie w jakim celu prosisz o wystawienie dokumentu. W internetach ludzie radzą, żeby skłamać, powiedzieć ze chcesz wziąć ślub w innej parafii, za granicą albo zostać rodzicem chrzestnym. Chodzi o przypadki, kiedy księża odmawiają wydania aktu chrztu, żeby utrudnić procedurę. Być może tak się dzieje, ale raczej są to sporadyczne przypadki. Tak czy inaczej, moim zdaniem kłamać nie warto z dwóch powodów:
Jesteś dorosłym człowiekiem i do chuja miej RiGCz, nie bój się księdza.
Jeśli ksiądz zrobi adnotację na akcie typu: "do sakramentu małżeństwa" to dupa. Nie załatwisz apostazji i będziesz musiał jechać jeszcze raz i przyznać się, że byłeś cipką i skłamałeś Na moim świadectwie ksiądz dopisał np. "do aktu apostazji".
Następnie wracasz do domu i przygotowujesz identyczne pismo w 3 egzemplarzach (wzory w necie albo bierzesz mój wzór - generalnie powołujesz się na konstytucję i uchwałę konferencji episkopatu oraz oświadczasz, że jesteś świadoma/świadom konsekwencji; bez zbędnego rozpisywania się). Jeden egzemplarz jest dla Ciebie, jeden dla proboszcza Twojej parafii, jeden dla odpowiedniej kurii (biskupa). Robisz tez ksero świadectwa chrztu, podpisujesz "za zgodność z oryginałem". Samego aktu apostazji nie podpisujesz! Musisz zrobić to w obecności księdza.
Sprawdzasz na stronie www godziny pracy kancelarii Twojej parafii. Dzwonisz, żeby umówić się na rozmowę z PROBOSZCZEM - po prostu pytasz, kiedy w kancelarii pracuje proboszcz. Chodzi o to, że jak pojedziesz z buta i trafisz na wikariusza, to nic nie załatwisz. Musi być proboszcz.
Przychodzisz do kancelarii, zbijasz piątkę z prochusem i tu się zaczyna akcja. Chodzi o to, że ksiądz ma OBOWIĄZEK podjęcia próby odwiedzenia Cię od tej decyzji. W praktyce oznacza to pytania: "dlaczego?" odmienione przez wszystkie możliwe przypadki i sparafrazowane na wszelkie możliwe sposoby. Straszenie piekłem, ostracyzmem, zerwaniem więzi z bliskimi i inne banialuki. Zostanie też zastosowana standardowa technika: "Po co Ci to? Nie szkoda Ci czasu? Możesz przecież po prostu nie chodzić do kościoła, nikt tego nie sprawdza. Warto? A może na łożu śmierci zmienisz zdanie?" Musisz tego wszystkiego wysłuchać, a na koniec oświadczyć, że występujesz z kościoła.
Wpisujesz datę, podpisujesz 3 egzemplarze i jeden z nich dajesz proboszczowi do potwierdzenia (pieczątka i podpis). Zostawiasz dwa egzemplarze pisma oraz oryginał i ksero świadectwa chrztu. Jeden egzemplarz zabierasz dla siebie na pamiątkę. To koniec. Jesteś apostatą. Idziesz do piekła.
Co się dzieje dalej? Proboszcz robi sobie notatkę do swoich akt, a jeden egzemplarz wysyła do kurii. Biskup wysyła informacje do parafii chrztu z przykazem naniesienia informacji w księdze ochrzczonych. Jak następnym razem zwrócisz się z prośbą o świadectwo chrztu, to powinna być tam adnotacja: "Wystąpiła / wystąpił z kościoła w dniu..." Nie ma żadnych ram czasowych, kiedy ma to zrobić. To jest już poza Tobą i nie masz na to wpływu. Za to masz to w dupie
Jak to wyglądało u mnie:
  1. Napisałem maila do parafii chrztu, czy są w stanie mi przygotować świadectwo, pomimo, że nie znam daty chrztu (serio nikt z rodziny nie pamiętał, nie mam żadnych pamiątek z tego okresu). Po 3-4 dniach dostałem telefon; ksiądz proboszcz: że tak, oczywiście, znalazł w księgach i zaprasza, wystawi na miejscu. Zapytał w jakim celu, odpowiedziałem zgodnie z prawdą. Nie skomentował, zaprosił tylko w godzinach pracy kancelarii.
  2. Pojechałem. Całość trwała 15min. Przedstawiłem się, powołałem na rozmowę telefoniczną. Ksiądz wystawił, chwile pogadaliśmy (akurat w parafii było bierzmowanie, więc był biskup i pośmieszkowaliśmy, że wizyta szefa, że pierdololo). Zapytałem, czy parafia wspiera humanitarnie Ukrainę. Powiedział, że tak. Dałem 50zł z prośbą o przeznaczenie na ten cel. Przyjął, podziękował. Życzyliśmy sobie miłego dnia i wszystkiego dobrego. 10/10
  3. Pojechałem "mojej parafii". Siadam w kolejce, słucham jak w kancelarii trwają targi pogrzebowe: "co łaska, zazwyczaj dają 500zł". Przychodzi moja kolej, wchodzę, zbijamy piątkę. Mówię jaka sprawa. Trafiłem na wikariusza. Był bardzo uprzejmy. Ze 3 razy podkreślił, że szanuje moją decyzję, ale poprosił, żeby "przez względu na szacunek dla księdza proboszcza" załatwić to właśnie z nim. Wynotował mi, kiedy proboszcz jest w kancelarii. Dał mi swój nr telefonu, gdybym miał jakieś trudności, chciał o coś dopytać. 10/10.
  4. Pojechałem do proboszcza. Mówię o co chodzi. Ksiądz zarządził modlitwę. Przez 10min się modlił o wsparcie Jezusa i inne takie, a ja siedział w milczeniu. Następnie przez równo godzinę próbował mnie odwieść od decyzji. Stosował techniki jak wyżej. W trakcie rozmowy kilka razy wychodził, odbierał telefon i generalnie stosował różne techniki psychologiczne, żeby mnie wybić z pewności siebie. Na koniec oświadczył, że on tego nie podpisze, bo nie co to za akty prawne (konstytucja i uchwała konferencji episkopatu, LOL) i że musi najpierw to sprawdzić. Powiedział, żebym przyjechał kiedy indziej. Byłem mocno wkurwiony, ale wytrzymałem i zaproponowałem jakiś tam poniedziałek, przed pracą, o 8:00 - zgodził się. Zbiliśmy piątkę i pojechałem do domu. 2/10
  5. Przyjechałem o umówionej porze, ale nikt mi nie otworzył. Od pracującego w obejściu kościelnego dowiedziałem się, że proboszcz jest i zaraz na pewno mi otworzy. Nie otworzył. Pojechałem do domu. 2/10, bo pogoda była ładna.
  6. Pojechałem w terminie, kiedy wg. harmonogramu w kancelarii miał urzędować proboszcz. Wszedłem jako pierwszy. Zapytał tylko, czy nie zmieniłem zdania. Potwierdziłem. Podpisaliśmy dokumenty, zbiliśmy piątkę. Poprosił, czy mogę sam przesłać kopię do biskupa. Nawet tak wolę. 7/10.
Ogólna ocena 6/10.
Lvl 38, żona, dzieci brak. Nigdy nie byłem wierzący, mam wszystkie sakramenty poza małżeństwem. Ostatni raz w kościele byłem na pogrzebie koleżanki, zaraz po liceum, nie wytrzymałem pierdolenia i wyszedłem w trakcie. Kościół katolicki w takiej formie w jakiej jest teraz (ale chyba po prostu w ogóle) uważam za organizację szkodliwą we wszystkich aspektach. Jestem skrajnym ateistą. Gardzę wszelkimi przejawami wiary, religiami i gusłami. Staram się w życiu kierować nauką. W życiu codziennym staram się nie być chujem.
Jeśli macie jakieś pytania to zachęcam.
#oswiadczenie #religia #wiara #ateizm #apostazja  #kosciol #chwalesie #2137 #ama
423b9957-f505-467d-a72c-8794de620c7c
62965433-d7b7-4f02-b2f4-40941e709836
Gracz_Komputerowy

@jelonek Podoba mi się Twoja psychika. Inspirujące. Sam o tym ustawicznie myślę - szkoda mi tylko starszych osób w rodzinie którzy tej decyzji nie zrozumieją nigdy... Dzięki też, że wszystko opisałeś. Planuję z tego poradnika skorzystać razem z żoną.


Do zobaczenia w Piekle ¯\_(ツ)_/¯

AureliaNova

@jelonek Fun fact: wg KK dalej jesteś jego członkiem, bo nie da się z niego wystąpić - chrzest to one-way ticket Apostazja to tylko takie oficjalne pokazanie fucka czarnym, a oni w zamian nakładają na ciebie ekskomunikę: masz bana na sakramenty i pójście do nieba. Ale wg doktryny dalej jesteś katolikiem z obowiązkami katolika

MichailBialkov

@jelonek nie chcę ci psuć zabawy ale nadal jesteś w KK. Zajrzyj na wystap.pl. KK nie da się opuścić w świetle polskiego prawa. Dlatego chrzci się dzieci, żeby nie mogły protestować. Prawo kościelne jest nieistotne razem z tą ich apostazją, bo to są ich zasadyi ich gra. A hajs biorą dalej. No i dalej jesteś w księgach.

Zaloguj się aby komentować

Dziś formalnie wystąpiłem z kościoła rzymskokatolickiego. Czuję ogromną ulgę i taką dziwną, egoistyczną dumę.
Polecam wszystkim. Na pohybel czarnym i czerwonym!
#oswiadczenie #religia #wiara #ateizm #apostazja #kosciol #chwalesie #2137
99070942-cdba-46f8-86cf-de2b70239d2f
mrmydlo

@jelonek Jak ci nie wstyd, co by papież powiedział

harry_potter

Ja mam papiery przygotowane. Idę dzisiaj 😄🌪

Millionth_Visitor

Pierdolę kościół całym sercem, ale nie poświęciłbym ani sekundy swojego czasu na zabawy z ich procedurami i nie do końca rozumiem po co to robić niemniej jeśli Ci na tym zależało i udało się, to mogę tylko pogratulować

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #ateizm
d9959a37-54b3-4d6c-b31f-cc17a20d42a2
R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk

Wszyscy dojdziemy do momentu ostatecznej konfrontacji. Wierzę w reinkarnację, natomiast jestem w pełni świadomy, że delikatnie mówiąc nie jest to opcja idealna. Co kilkadziesiąt lat powtarzać "Ah shit, here we go aain", ze wszystkimi przywarami życia i cierpieniem tego świata, wcale nie jest aż tak kuszącą perspektywą, jak może się na początku wydawać. Zawsze mogę się jednak mylić i po wszystkim moja świadomość, jak i świadomość pozostałych ludzi może okazać się tylko błędem w ewolucji życia i na sam koniec rozpłynąć się cicho w mroku i słodyczy wiecznego ukojenia.

7e62d6d3-ebe2-4d61-b8fa-a4e1ed3ed9f0
rakokuc

Terry Pratchett najlepiej podsumował wszystkie te wierzenia odnośnie życia po śmierci w którejś z książek z serii Świat Dysku.


Napisał mniej więcej tyle, że po śmierci każdego czeka to, w co wierzył za życia (to nie jest dokładny cytat).


Jeśli przyjąć to dosłownie, pomijając prawdziwe przesłanie, to taka wizja wygląda całkiem spoko.

rith

@Cekyo nasz trud wtedy będzie skończon

Zaloguj się aby komentować

-...nie będę świętować Wielkanocy!
-ale to ty do mnie dzwonisz
#ateizm #heheszki
7669b4b8-e7ce-4c79-a1e9-797f6fb49139
tom-hetman

Wielkanoc to dla mnie taki sam dzień jak każdy inny tak samo jak każe inne święto też zwykły dzień.

PotwornyKogut

ja w ogóle nie jem śniadań. interesuje to kogoś?

Zaloguj się aby komentować

Następna