Co Hejto myśli o #samochodyelektryczne ? Doprecyzuję, że chodzi o BEV (Battery Electric Vehicle), czyli auta bez żadnego silnika spalinowego (MHEV, HEV, PHEV).


Piszcie w komentarzach co myślicie, chętnie poznam Wasze opinie, zwłaszcza sceptyków. Jak macie elektryki to dajcie znać jakie i jakie macie z nimi doświadczenia.


#ankieta #motoryzacja #samochody

Samochód elektryczny?

556 Głosów

Komentarze (169)

NatenczasWojski

Rocznie robię 45 000km z czego sporo w trasach, nie wyobrażam sobie tego elektrykiem chociaż Byd sealion 7 kusi mocno, w środku bajka

Stashqo

@lurker_z_internetu panie elektryczne gunwo miksery na co to komu diesel benzyna zdrowa rodzina!

Nemrod

Jakiś mały i tani EV na zakupy i jeżdżenie wokół trzepaka? Bardzo chętnie. Ale na trasy, które jednak robię - nie. Więc tylko jako drugie auto.

Nemrod

@lurker_z_internetu 50k to za drogo, jak na zabawkę. Za tę kasę mam rower elektryczny i w opór paliwa, żeby jechać do miasta w razie niepogody.

Half_NEET_Half_Amazing

elektryk w mojej sytuacji nie ma sensu

lurker_z_internetu

@Half_NEET_Half_Amazing przez brak miejsca do ładowania czy często robisz długie trasy?

Half_NEET_Half_Amazing

@lurker_z_internetu

jedno i drugie

rith

@lurker_z_internetu jako drugi, do kręcenia się w koło komina brzmi spoko. Zwłaszcza jak masz darmowe parkingi i możliwość jazdy Busspasem

pi0t

@rith do czasu, aż elektryk stanie się dominujący. Wtedy wszystkie bonusy znikną

rith

@pi0t może do tego czasu przyjdzie przełom w technologiach baterii albo ładowania czy dojedzie dobra infra i wtedy będzie to miało sens. A jak nie to się odda

lurker_z_internetu

@pi0t Nadal będziesz miał najbardziej komfortowy typ napędu. Cichy, płynny przez brak przekładni, pełna moc dostępna w każdym momencie. Do tego zazwyczaj znacznie mocniejszy niż spalinowe odpowiedniki z podobnego segmentu. Dodatkowe korzyści to klimatyzacja i ogrzewanie działające w trakcie postoju.

pi0t

@lurker_z_internetu

Tak jak pisałem wyżej wszystko pięknie i jeżeli masz domek i fotowoltaike. W bloku w mieście elektryk jest nierealny. Zabierając dopłaty ich popularność spada drastycznie. Planowanie dłuższych tras kłopotliwe, wymuszone postoje. A klimatyzacja postojowa czy ogrzewanie jest do ogarnięcia. Obecnie jak już ma być coś masowo to hybrydy.

lurker_z_internetu

@pi0t opisałem Ci niżej mój przypadek. Mieszkając w bloku nadal elektryk jest kilka razy tańszy, niż nawet diesel.

pi0t

@lurker_z_internetu

A ja Ci opisałem perspektywę swoją, z bloku z VI piętra to sobie mogę, garażu brak, ładowarki pojedyncze hotelowe na mieście. Możliwość ładowania w miejscu zamieszkania, pracy brak.

Jak chce tanio zostaje LPG/hybryda

lurker_z_internetu

@pi0t napisałeś, że w bloku w mieście jest nierealne posiadać elektryka. Z takim absolutem śmiem się nie zgodzić. Mieszkam w bloku w miescie i uważam, że warunki mam świetne.

pi0t

@lurker_z_internetu

Chwytasz się słówek. I tak u mnie w bloku bez garażu to nierealne.

Ty masz garaż. To zmienia postać rzeczy. I super, że Ci taniej, wygodniej i cieplej. Korzystaj i ciesz się, że ev to wyjątek, jak będą powszechne to stracą dodatkowe korzyści.


Ale daj mi elektryka w którym z tyłu wydonie zamontuje 2 bazy i siadzie osoba dorosła między nimi. Gdzie w bagażnik włożę 2 wózki i walizki. Gdzie wyjazd pełnym autem nie redukuje znacząco zasięgu.

Ale nawet przepisy nie nadążają, zobacz absurd tabliczki T-30. Jej obecność równocześnie powoduje, iż na parkingu mogą zostać zaparkowane tylko pojazdy, których DMC nie przekracza 2,5 tony. A elektryki i suvy już mogą mieć problem.

libertarianin

Jeżdżę dieslem i czekam na hilluxa z dużymi osiągami w hybrydzie

SuperSzturmowiec

Dobre jak po mieście jeździsz i masz własne panele. albo czas na publiczne to TAK.

Oszczędności na paliwie jak tankujesz z swoich paneli takie sobie bo elektryk z reguły dużo droższy a dużo km się nie trzaska by w miarę szybko różnica w cenie samochodu benzyna/prąd znikła

lurker_z_internetu

@SuperSzturmowiec droższy? Pokaż mi co konkuruje z BYD Doplhin Surf w segmencie małych aut miejskich, albo z BYD Sealion 7 w segmencie SUVów? Nawet nie doliczając dopłaty 30k, wychodzą taniej niż benzynowe Skody. Ładując na szybkich ładowarkach w trasie wychodzi porównywalnie ze spalinowymi, ładując wolną ładowarką nawet przy zwykłej taryfie wychodzi kilka razy taniej za km.

SuperSzturmowiec

@lurker_z_internetu aaa zapomniałem o chinczykach . no to wtedy VS europa japonia wychodzi taniej.

Za km wychodzi taniej czasem tak - tego nie neguje

lurker_z_internetu

@SuperSzturmowiec Chińczycy mieszają na rynku nieźle. Testowałem BMW i BYD i to chińczyk sprawia wrażenie bardziej premium.

SuperSzturmowiec

@lurker_z_internetu wiem ze na testach może być super opad szczeki itp. Ale jak ja kupuje coś to na lata więc zakup zcegos co jest tylko krótki okres czasu na rynku to nie dla mnie.

Jak ktoś w leasing bierze to raczej bez znaczenia

lurker_z_internetu

@SuperSzturmowiec to fakt, produkują samochody dopiero od 22 lat (głownie kopiując europejskie marki, jak to chińczycy), ale są największym producentem EV na świecie i ich baterie mają m.in. Tesle. Takie BMW niby dojrzała firma, a daje 2 lata gwarancji i w necie jest mnóstwo historii o awariach. W BYD masz 6 gwarancji w standardzie. Testy NCAP zdają lepiej niż wiele europejczyków.


https://www.youtube.com/watch?v=XFA9b9QJokY

maks_kow

Ładując na szybkich ładowarkach w trasie wychodzi porównywalnie ze spalinowymi,

@lurker_z_internetu Nie wychodzi. Dostawcy ładowarek stosują mnożniki jak np Uber. Przy duzym nateżęniu ruchu ładowanie jest droższe. Do tego przy mocno obleganych trasach są kolejki do ładowarek a planowanie podróży pod postoje przy ładowarkach to kiepska sprawa. Szczególnie że warunki drogowe mogą te plany popsuć.

Do miasta, do kręcenia wokół komina, jesli masz PV i gdzie to ładować za rozsądny hajs - owszem. Jako rodzinne auto do wyjazdów to regres i poki co droga ekstrawagancja o gorszej funkcjonalnosci.

Takim BYD S7 AWD nie pociagniesz przyczepy, raz ze wzgledu na zasieg a dwa ze wzgledu na mase auta. Sam pojazd wazy 2,5t, dorzuc do tego bagaze i 4 osobowa rodzine to juz masz 2.7t.

Na chodniku tez juz nie zaparkujesz ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Bagaznik tez mniejszy niż w Skodzie Octavia kombi nieco wiekszy niz w przecietnym hatchbacku segmentu C.

lurker_z_internetu

@maks_kow

@maks_kow@maks_kow

Na chodniku tez juz nie zaparkujesz ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


Nawet nie wiedziałem, że jest limit masy całkowitej przy parkowaniu na chodniku. W najwyższej wersji brakuje mu tylko 65 kg do tych 2,5 t.

Ten_koles_od_bialego_psa

Spalina w trasy i do zabawy a AGD do miasta i to świetnie działa ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

maks_kow

Jezdzilem EV, zrezygnowałem na rzecz starszej hybrydy.

lurker_z_internetu

@maks_kow co to był za model? Co najbardziej doskwierało?

maks_kow

@lurker_z_internetu Hyundai Ioniq - słaba jakość wykończenia wnętrza, mały bagażnik, kłopoty z ładowarkami (zdarzało się żę nie chciał podjąć ładowania, po czym po 15 minutach jednak chciał), słaby realny zasięg

Mustang Mach E - niski komfort jazdy, słaba widoczność (małe szyby), pod tą samą ładowarką raz ładował się 40 minut a raz 3 godziny - z tego samego poziomu baterii. słaby realny zasięg

Dacia Spring XD - szczerze? Najlepszy z tej trójki. Daje dokładnie to, co kosztuje. Zwyczajnie za mały dla mnie. Gdybym potrzebował wózka na zakupy na prąd to pewnie bym zostawił.

Każde w powyższych użytkowałem niecałe 2 miesiące. Uznałem że to dość czasu, by dać się przekonać, jednak nie.

Moim zdaniem na obecną chwilę, hybryda to najlepszy kompromis.

the_good_the_bad_the_ugly

EV tylko ewentualnie jako drugi, miejski jeździk, o ile miałbym go gdzie ładować we własnym zakresie.

jajkosadzone

Elektryki sa super

tylko szkoda,ze tak dlugo sie laduja i maja male zasiegi.

lurker_z_internetu

@jajkosadzone ja się zastanawiam gdzie ludzie tak jeżdżą, że 500 km zasięgu to mało? Teraz mam diesla z ~900 km zasięgu na pełnym baku i tankuję może raz w miesiącu.


Jak masz dostęp do gniazdka w domu to przez noc naładujesz do 100%. W trasie, ładowanie DC to 20-40 minut od 20 do 80%, wiadomo, że czasem są kolejki więc dłużej. Brak gniazdka przy domu to problem, bo im szybsze ładowanie tym zazwyczaj prąd droższy i dochodzi do poziomu porównywalnego z benzyną. Więc albo płacisz, albo czekasz na mieście, aż się naładuje.

Stashqo

ja się zastanawiam gdzie ludzie tak jeżdżą, że 500 km zasięgu to mało?

@lurker_z_internetu jak to gdzie? Codziennie dojeżdżają do pracy z Białegostoku do Wrocławia a co 2tyg jadą na weekend do Chorwacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

jajkosadzone

@lurker_z_internetu

Ja jezdze glownie tak xD

Trasa Legionowo-Pulawy i w ciagu dnia jest i ponad 400 km,bo trase powtarzam:)

Nie mam ladowarki pod blokiem,wiec tym bardziej jest to problem:)

lurker_z_internetu

@jajkosadzone o chłopie, to rozumiem i współczuję.

jajkosadzone

@lurker_z_internetu

po miescie jezdze tyle o ile,ale trasa Legionowo-Pulawy( w jedna strone 160 km) moge robic i dwa-trzy razy w tygodniu.

Jak nie Legionowo,to Warszawa,ale w ciagu dnia bywa na raz wlasnie kolo tych 400km.

lurker_z_internetu

@jajkosadzone jasne, 400 km w cyklu mieszanym z przewagą trasy to już ryzykownie robić bez ładowania. Musiałbyś z 10 minut podładować na jakiejś DC.

jajkosadzone

@lurker_z_internetu

inaczej:

jade do Legionowa,robie swoje

Wracam do Pulaw

lub odwrotnie.

W ciagu dnia moglbym szukac ladowarki,tylko po co?:)

lurker_z_internetu

@jajkosadzone jasne, ja tylko zbieram opinie Jak pytasz mnie, to mi się mega podoba komfort jazdy elektrykiem, cisza, płynna jazda, a już zwłaszcza jak ma 400-500 koni mocy. Dla samego tego jestem gotów na pewne kompromisy. Do tego pierdyliard mniej części i materiałów eksploatacyjnych do wymiany.

efceka

@lurker_z_internetu 500 km zasięgu. Dla uniknięcia degradacji bateriii używamy tylko zakresu 20-80% naładowania. Zostaje 300 km. Dodajmy minusowe temperatury na dworze, a chcemy mieć we wnętrzu chociaż 22 stopnie. Jak daleko dojedziemy, jak często będziemy musieli ładować i jak będziemy musieli przez to przeorganizować swoje życie, jeśli nie mieszkamy w domu, gdzie moglibyśmy ładować samochód z gniazdka?


Samochód elektryczny fajna sprawa, ale dla maksymalnie 30% Polaków. Optymistycznie zakładając, że każdego byłoby stać na samochód z sensownym zasięgiem, a nie tak jak dziś, na 15-letni egzemplarz.

maks_kow

@lurker_z_internetu nie kazdego stac i nie kazdy potrzebuje elektryczny pojazd na dojazd do pracy i trzymanie drugiego pojazdu na dluzsze trasy.

To niepraktyczne, kosztowne i nieekologiczne.

Dlatego podstawowym kryterium jest zasieg. A ze to, co deklaruja producenci jest najczesciej poboznym zyczeniem, lib klamstwem jak w przypadku Tesli, to juz inna sprawa.

lurker_z_internetu

@efceka w bateriach LFP na szczęście nie ma już tego ograniczenia i wręcz powinno ładować się do 100%, żeby bateria pozostawała skalibrowana.


Gdybym nie miał prywatnej ładowarki to raczej bym się nie zdecydował.

lurker_z_internetu

@maks_kow bardziej chodzi mi o sytuację, gdy chcesz kupić nowy samochód. Elektryk, którego chce wychodzi taniej niż hybrydy, które rozważałem.

Hejto_nie_dziala

@efceka u mnie w firmie postawili dla pracowników ładowarki do aut elektrycznych, przyjeżdżasz, 8 godzin ładujesz w pracy i wracasz, świetny pomysł, szczególnie że jest fotowoltaika która w dzień produkuje ten prąd do ładowania aut na parkingu

maks_kow

@lurker_z_internetu Mniej kasy nie zawsze oznacza taniej.

lurker_z_internetu

@maks_kow co masz na myśli? Ekspoalatacja elektryków jest tańsza. Mają mniej części do serwisowania. Na pewno szybciej tracą na wartości niż spalinowe - to też jest koszt.

maks_kow

@lurker_z_internetu Temat rzeka, ktory ciezko podejmowac ze wzgledu na panujaca dychotomię.

Eksploatacja elektryków jest tansza o przeglądy. Najczesciej powazniejsze koszty dotyczace obslugi ICE/HEV zaczynaja sie po 3-4 latach, ale nie jest to regułą. mozna przyjac wartosc graniczna na poziomie 150-200 tysiecy km. Pytanie co po tym okresie? Naprawa ICE/HEV jest prostsza i na pewno tansza.

Skladki ubezpieczen elektykow sa drozsze, to znaczy trzymaja sie w gornych widełkach, tak jak w przypadku czesto kradzionych ICE/HEV. Wynika to z tej przyczyny ze sporo szkod na tych pojazdach konczy sie całką ze względu na akumulator. W przypadku chinczykow dochodzi jeszcze problematyczna (na razie) likwidacja szkoy. Brak jest czesci zamiennych. Te auta przywozone sa w calosci z Chin, bez podzespolow. PEwnie w przeciagu jakeigos czasu ten problem sie rozwiaze, jednak w zwiazku z nieco napiecta sytuacja gospodarcza - nie jest to pewne.

Wspomniales slusznie o szybszej utracie wartosci, slusznie. W przypadku chinczykow wrzuc potencjalną utrate mozliwosc sprzedazy w ogole. Rynek w chinach mocno sie chwieje, wychodzi na jaw ich kreatywna ksiegowosc w kontescie wolumenow sprzedazy. Odciecie takiego auta od czesci zamiennych i dostepu do serwerow oznacza znaczna utrate funkcjonalnosci.

Zwroc uwage, na warunki leasingu/najmu dlugoterminowego pojazdow EV w porownaniu do ICE/HEV. Szczegolnie chinczykow. Uwazam ze to jedyna rozsadna forma "zakupu" elektryka, szczegolnie chinskiego.

Analizowalem to w zeszlym roku, pod katem swojego zakupu. Mnie wyszlo ze ekonomicznie nie ma uzasadnienia, ale kazdy ma inne potrzeby.

bralem pod uwage przebiegi, zasieg, komfort "tankowania" i koszt eksploatacji.

Mnie wyszlo ze na moje potrzeby EV sie nie sprawdzi i bedzie kosztowal sporo wiecej niz ICE/HEV

nobodys

@lurker_z_internetu Gdybym miał dom i mógł ładować samochód za pół-darmo to nad elektrykiem mógłbym się zastanowić. Mam jednak mieszkanie bez garażu ani sensownej opcji ładowania (specjalnie ładowanie na mieście by było za czasochłonne i niepewne), więc elektryki mogę co najwyżej oglądać na ulicy.

D21h4d

Na codzień wystarcza mi BEV (leaf ZE0 24kWh ). Ładuje z PV, a na wyjazdy mam starego diesla.

maly_ludek_lego

Nie kręcą mnie elektryki bo jestem hetero człowiekiem #pdk

dremmettbrown

@lurker_z_internetu ja jeżdżę Tesla Model Y, główne auto rodzinne. Jeździmy sporo, na miejscu i w trasie. Postój co 300km na 20minut i tak musimy zrobić na siku jak bierzemy dzieciaki gdzieś dalej.

Nie zamieniłbym na spalinowy, jeśli auto żony się popsuje albo będziemy na kupnie to bierzemy drugi elektryk.


Wady to zasięg spada na mrozie, na co dzień z z 15-20% przy srogiej zimie to i 30% stracisz.


Mam garaż więc 95% ląduję w domu i jeżdżę bardzo tanio autem z 400konikami pod maską

WysokiTrzmiel

Tak naprawdę elektryki mają jedną podstawową wadę - cena. Z mojej perspektywy pod uwagę brane są auta typu kombi. I w tym segmencie finansowo wygrywają benzyny lub hybrydy. Gdyby staniały, to od razu biorę elektryka.

Zaś drugą wadą jest infrastruktura. A raczej jej brak lub słaba jakość. Wyobrażam sobie ładowarki publiczne w taki sposób jak stacje benzynowe. Podpinam kabel, ładuję i płacę przy kasie bez żadnych zjebanych aplikacji. Tylko i aż tyle.

lurker_z_internetu

@WysokiTrzmiel co do cen to mocno mieszają Chińczycy. Elektryczny BYD wychodzi taniej, niż spalinowe odpowiedniki z Europy, Japonii i Korei i to nawet nie wliczając dopłaty z Nasze Auto, gdzie możesz dostać do 36 k brutto. Tesla też mocno obniżyła ceny ostatnio. Różnica w cenie już wcale nie jest takim problemem.

WysokiTrzmiel

@lurker_z_internetu Nie widzę elektryka w typie kombi za tak małe pieniądze. Zaś spalinową Dacię Jogger mogę wziąć nówkę za lekko ponad 70 000zł.

Maluchów nie biorę pod uwagę bo potrzebuję auta rodzinnego.

Bystrygrzes

@WysokiTrzmiel psze pana, dla mnie cena oraz zasieg. Jezdze regularnie 650 km do rodziny i nie ma elektryka ktory robi to na strzala. A moim starym dieselkiem potrzebuje 5-7 godzin i w domu. Zerkalem na tesle ale nawet ona chce zebym sie na trasie doladowal 2x30 minut chyba wudluzajac czas podrozy do 7-9 godzin

Bystrygrzes

kurde sprawdzilem teraz i Wg. google maps

Dieselkiem potrzebuje 6:22

Tesla na swojej stronie twierdzi, ze 7 godzin i modelem S 1 ladowanie na 35 minut

--------------------------------

Czyli jesli dieslem w nocy jade 5 godzin, to tesla pewnie zrobilbym to w 6,5 wraz z ladowaniem.... zakladajac, ze wyjechalem pelny. Kurde gdybym mial kogos znajomego z tesla ktory by mi pozyczyl auto to chetnie bym to sprawdzil.

Powtarzalnosc czasu przejazdu mam tak w 90%

WysokiTrzmiel

@Bystrygrzes Takie powtarzalne 600km to chyba w 100% by wystarczyło każdemu na użytek prywatny. Dla mnie nawet 500km jest okej, ale musi być tyle niezależnie od warunków.

Bystrygrzes

@WysokiTrzmiel no wlasnie tylko ten zasieg 600 to w teori... A mi by pasowalo tak jak teraz, klimka, grzanie dupki, 140 - 150 km na autostradzie, radyjko i bez postoju. to robie w mniej wiecej 5-6 godzin, zalezy od ruchu


Czasem jezdze tez busem - tam jade mniej wiecej 120 km/h to trasa zajmuje okolo > 7 godzin

tylko ja z reguly jezdze w nocy i jest prawie zawsze pusto

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@lurker_z_internetu na jakąś hybrydę chętnie bym zamienił. same ev raczej nie, bo jednak wciąż brakuje infrastruktury

lurker_z_internetu

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta masz z tym jakieś doświadczenia? Obecnie w Polsce mamy ponad 10k punktów z czego 3,4k to szybkie ładowarki DC. Na jedną publiczną ładowarkę przypada ~10 aut. Stacji paliw jest dla porównania około 8k i na każdą przypada 1500 aut.


żródła:

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@lurker_z_internetu nie, na mapie sprawdzałem. Średnio chce mi się zostawiać auto dłuższy kawałek od domu, o ile ładowarka byłaby akurat wolna. Ogólnie to liczba ładowarek mnie zaskoczyła, ale z benzyną mam mniej roboty. Pewnie bym musiał mieć ładowarkę pod samym domem, a nie w odległości 20 minut spaceru donikąd

KierownikW10

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta elektryk ma sens wyłącznie wtedy, kiedy auto możesz ładować w domu/pod domem. Wtedy użytkowanie takiego samochodu jest wygodne. To i fakt, że jeśli robisz trasy to masz inne auto lub godzisz się na pewne niedogodności.

ZohanTSW

Niestety dopóki elektryki nie będą robić na strzała 1000km, albo chociaż czas ładowania nie skróci się do kilku minut elektryki będą spoko tylko do jazdy po mieście, ewentualnie by jeździć gdzieś blisko miasta i trzeba będzie mieć 2 samochody (drugi do jazdy na dystans).

Ale generalnie byłbym chętny na elektryka. A obecnie jako kierowca spalinówki najbardziej chętny na hybrydę plug in

lurker_z_internetu

@ZohanTSW dasz radę przejechać 1000 km bez zatrzymywania się? Nigdy nie byłem w trasie dalej niż 500 km i takie trudno mi sobie wyobrazić bez postoju.

redve

@lurker_z_internetu moje clio by tyle zrobilo, ale mam dodany gaz ktory dodaje 300km zasięgu

lurker_z_internetu

@redve nie chodzi mi o pojazd. Dupa by mi odpadła jakbym musiał siedzieć w fotelu tyle godzin, czasem trzeba się zwyczajnie rozprostować.

redve

@lurker_z_internetu a to nie wiem. W clio mało wygodnie robić takie trasy xD

Kolega za to jezdzil z NL do PL z minimalnymi przerwami

lurker_z_internetu

@redve ja w moim dieslu zrobiłbym może i ponad 1000 km, ale i tak w trasie zawsze stanę coś zjeść i pochodzić chwilę, nawet jak nie muszę tankować.

ZohanTSW

@lurker_z_internetu jakieś 2 lata temu zrobiłem 800 na strzała. W sumie ten 1000 zasięgu to byłby konieczny gdyby nie udało się mocno skrócić czasu ładowania. Gdyby czas ładowania był taki jak tankowania to nawet te 400 zasięgu jest w miarę ok

KierownikW10

@lurker_z_internetu mi się zdarzyło kilka razy zrobić trasę w stylu 800 km na strzała bez przerw, albo 1500 km z 3 przerwami po około 5-10 minut. Nie chciałbym czegoś takiego powtarzać, ale byłem zmuszony, bo taką mam pracę.


Zazwyczaj jak jeżdżę, to przerwy robię tak co 3 godziny, ale to jest na zasadzie, siku, jedzonko połączone z chodzeniem, przysiadami itp. i jazda dalej. Jakbym miał dodawać do tego walkę z ładowarką i oczekiwanie około 30 minut na naładowanie, to nie byłbym zadowolony, ale też nie byłaby to tragedia.

pi0t

@lurker_z_internetu elektryki mają tylko sens jeśli masz domek i własną instalacje fotowoltaiczna. A i to raczej jako 2 auto typowo do jazdy do miasta.

lurker_z_internetu

@pi0t Mam w garażu w bloku ładowarkę 11 kW. 1 kWh kosztuje ~60 gr w taryfie nocnej. Przy zużyciu 20 kWh/100 km (większość EV ma mniejsze) to wychodzi 12 zł/100 km. Mój diesel pali ~6 l/ 100 km przy cenie 6 zł/ l daje to 36 zł/100 km. Bez fotowoltaiki masz 3x niższy koszt za km, w porównaniu z benzyną wychodzi jeszcze więcej. Do tego nie musisz wymieniać oleju, płynu chłodniczego, klocki hamulcowe znacznie rzadziej etc. W dieslu mam zasięg 900 km i tankuje raz na miesiąc, elektryka z zasięgiem 500 musiałbym ładować raz na 2 tygodnie i trwa to 5 godzin. A porównuję diesla 180 KM do elektryka 530 KM.

D21h4d

@lurker_z_internetu To juz taką ładowarką to codziennie możan na noc zostawic i przy dobrym układzie nałądować te 100kWh co daje 500km zasięgu. Bez stania w kolejce po paliwo pod CPNem :), a tak serio to kto codziennie potrzebuje więcej niż 100km

nyszom

W moim garażu nie ma i nie będzie możliwości instalacji własnej ładowarki, więc poczekam co najmniej, aż zamiast ładować, będzie można wymieniać całe baterie (w Chinach już to testują). Ponad to chciałbym, żeby elektryk wyglądał jak fajne auto, a nie agresywna mydelniczka (więc obecnie chyba to Tycan z ciekawszych aut).

maly_ludek_lego

@nyszom

Chodzi Ci o taki wyglad?

ea8beb41-eaa8-468a-91b0-280fe0715dac
D21h4d

@nyszom Będzie wystarczy że zgłosisz potrzebę. Jeśli wspólnota nie przedstawi kwitów że blok ma za słabe przytłącze to możesz instalowac o ile masz swoje miejsce pod blokiem.

nyszom

@D21h4d chodzi o sprawy przeciwpożarowe. Wspólnota (która jest bardzo spoko) zapytała strażaków o potrzebne zmiany i wyszło przynajmniej 2.5 miliona, żeby można było ładować w podziemnym.

nyszom

@maly_ludek_lego między innymi (oglądałem go na żywo i jest jeszcze brzydszy), a do tego te wnętrza...

D21h4d

@nyszom o cie Panie. Z ciekawości to co jest konieczne?

nyszom

@D21h4d nie dokopię się teraz do tego maila, to było z dwa lata temu. Ale coś o bramie ppoż dzielącej przestrzeń i automatycznym systemie.

D21h4d

@nyszom To Ci zostaje tylko słupek przed blokiem na Twoim miejscu parkingowym (o ile masz)

nyszom

@D21h4d nie po to mam miejsca w garażu, żeby stać przy ulicy. No cóż, kupuję mocną benzynę i wyjebane, sam planety nie uratuję, próbowałem xD

lurker_z_internetu

@nyszom u mnie w garażu faktycznie taka brama jest. Chuj z tego, że popsuta od roku ;)


Jesteś pewien, że takie wymagania są też dla ładowarek 11 kW? Mi administrator powiedział, że do 11 kW wystarczy jego zgoda na dołożenie kabli. Jakbym chciał 22 kW to wtedy już zgoda sąsiadów, pozwolenie od strażaków itp.

nyszom

@lurker_z_internetu nie jestem pewien, wydaje mi się, że w teorii jest zakaz ładowania nawet hulajnóg, ale dzięki za trop, zainteresuję się przed wyborem kolejnego auta (mam nadzieję, że nie wcześniej niż za dobre 5 lat).

Prytozord

Jeżdżę elektrycznym i sprawuje się super ale to samochód firmowy. Prywatnie bym nie kupił, chyba że jako drugi samochód na krótsze trasy.

sevenonine

@lurker_z_internetu Dacia spring 3ci rok leci i 110kkm zrobione xd zadowolony bardzo, bo przynosi mi grube oszczędności na paliwie. Z innych to jest cicho, nie klekoce, nawet w takiej bieda Dacii mogę z domu odpalić grzanie i wchodzę do ciepłego zimą, podobnie latem do chłodnego. Żadnych smarów, olejów, paliw, nie zajeżdżam co 3 dni na stację oddać stówkę. Z racji zawodu 95% przebiegu to powiat, ale w trasy 300+km w jedną stronę też się wybierałem springiem, daje radę. Z EV zadwolonon bardzo, następny też będzie ev, do ice nie wrócę xd

KierownikW10

@sevenonine no i spoko, to się szanuje. Dobrałeś dobrze auto do swoich potrzeb.


Jakie miałeś wrażenia po trasach w Springu? To jednak nie jest auto pod takie zastosowania i pewnie było to trochę męczące?

sevenonine

@KierownikW10


Jakie miałeś wrażenia po trasach w Springu? To jednak nie jest auto pod takie zastosowania i pewnie było to trochę męczące?

Auto z segmentu A więc wybitnie nie na trasy, komfort na poziomie jakiegoś tico itp. Robienie częstych tras nawet ICE z segmentu A to masochizm imo, mało miejsca, niewygodnie itp, spring paradoksalnie ma tę przewagę że zmusza do przerw xd

Ładowanie DC w ujemnych temperaturach nie istnieje, sama moc bez szału (ale wokół domu wogóle DC nie używasz) Generalnie jeśli czyjeś przebiegi w ciągu roku to powyżej 20% ogółu to rozglądałbym się za czymś segment, dwa wyżej, bo wady będą uciążliwe. Ale jeśli to są sporadyczne wyjazdy to idzie o tych minusach zapomnieć i mocno przeważają jego plusy


Jeśli ktoś robi dużo tras i często to spring nie jest autem dla niego

hejtooszukuje

@lurker_z_internetu sprawdź ile kosztuje naprawa w aso jednego ogniwa

lurker_z_internetu

@hejtooszukuje nie wymienisz pojedynczego ogniwa, baterie są tak skonstruowane, że to jeden moduł. One wcale nie psują się tak często. W benzynie czy dieslu prędzej będziesz miał awarię przez którą cały silnik będzie do wymiany i wcale taniej nie wyjdzie. Takie BYD daje 8 lat/200k km gwarancji na baterię, gdzie w BMW masz 2 lata na wszystko.

hejtooszukuje

@lurker_z_internetu czy naprawa ogniw po kolizji z winy kierującego będzie refundowana z autocasco?

Koszt wymiany modułu (ogniwa) w elektrycznym Hyundai Kona EV w Polsce przedstawia się następująco:

1. Koszt wymiany pojedynczego modułu (ogniwa)

Zgodnie z danymi z polskich serwisów specjalizujących się w naprawach baterii:

  • Koszt wymiany jednego modułu w serwisie EV to około 16 000 zł (część + robocizna) MotoFocus.pl

  • Pojedynczy moduł jako część (bez robocizny) jest szacowany na ok. 7 000 zł MotoFocus.pl

2. Koszt wymiany całej baterii

  • Wymiana pełnego pakietu trakcyjnego (całej baterii) w Hyundai Kona EV może kosztować nawet 150 000 zł .

  • Średnie ceny nowych baterii do aut EV to:

  • 30 000–80 000 zł w popularnych modelach,

  • nawet do 150 000 zł w przypadku aut premium lub dużych baterii inpost.pl, arinea.pl

3. Podsumowanie kosztów

Zakres naprawy, Szacowany koszt w Polsce

Wymiana pojedynczego modułu ok. 16 000 zł, Sam koszt części modułu ok. 7 000 zł

Wymiana całego pakietu baterii nawet do 150 000 zł

D21h4d

@hejtooszukuje sprawdz ile kosztuje rozrząd w ASO

hejtooszukuje

@D21h4d u mnie w autku rozrząd po 100k km - autko ma 4 lata i najechane 50k km - rozrząd będzie robił znajomy mechanik

L4RU55O

Gościu, wyluzuj z tym BYD bo za chwilę polecisz za kryptoreklamę.

lurker_z_internetu

@L4RU55O a coś innego polecisz? Rozglądam się już jakiś czas i mi najlepiej przypasował. Parametrami Tesla konkuruje, ale od Elona niczego nie kupię.

jedzczarnekoty

@lurker_z_internetu brakuje mi odpowiedzi "w określonych zastosowaniach może i ma to sens" - ale krótkie odcinki, jazda miejska, niedroga i lekka furka typu Dacia Spring - czemu nie. Ale drogie i ciężkie "ekologiczne" Tesle - nie dziękuję.

Prywatnie - kwestią czasu i innych wydatków jest zakup hybrydy. Bardzo szanuję silniki które pracując najwydajniej jak to możliwe wyciskają przy spokojnej jeździe maksimum z każdego litra paliwa. W mieście jadą na prądzie. A nie zmuszają do pożyczania auta na dalszy wyjazd czy picia kawy przy ładowarkach

SciBearMonky

@lurker_z_internetu mieszkam w Irlandii i jak tylko mnie będzie stać biorę byd. Byłem sceptykiem, dalej uważam że na Europę się to nie nadaje za bardzo, ale tu gdzie zimy praktycznie nie ma a kraj jest dość mały ev będzie śmigać. Typ z biura obok ma byd jakieś 430 koni no kurde aż strach gazu dodać płynnie się jedzie i taniej sporo a przyjdzie czas że za parę k Jurków zaczną wymieniać te baterie mam nadzieję

globalbus

@lurker_z_internetu ojcu chce kupić, bo jeździ w koło komina. Naładuje całość w garażu w nocy, pewnie raz na tydzień. Pewnie uda się wycisnąć pełną dotację (za niski dochód i złomowanie).

Jak będzie chciał jechać na drugą stronę europy, to weźmie sobie mojego diesla.

tomilidzons

@lurker_z_internetu Chętnie bym kupił, 95% jazdy to jazda nie dalej niż 50km od mieszania. W garażu nie mam możliwości podłączenia do gniazdka, ale w firmie gdzie pracuje jest możliwość. Jakoś nie mam zaufania do chinol, wolałbym europejskie konstrukcje, czy koreańskie. Cholernie podoba mi się Hyundai Ioniq 5, ale wielkie to bydle

jakub-krol

Mam 10km do roboty i bardzo bardzo zastanawiam się nad jakimś autem elektrycznym żeby dojeżdżać do kołchozu. Moją uwagę skupił golf np taki o https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/volkswagen-golf-ID6HeASc.html

Time_Machine

Dla mnie sensowne są rozwiązania spalinowy wspomagany elektrycznym ładowanym podczas jazdy.

Żebym miał kupić full electric, to bym musiał mieć ładowarkę na swoim miejscu parkingowym.

cyber_biker

@lurker_z_internetu jeżdżę rowerem i jestem ok, alternatywą jest rower elektryczny

ovoc

@cyber_biker Rower elektryczny nie jest ekologiczny - to krok wstecz.

Orzech

Na razie zostaje z moim V8, ale chętnie bym kupił hybrydę minivana. Jak się nie mieszka w domu z solarami to nie ma sensu mieć elektryka.

lurker_z_internetu

@Orzech Jak się nie mieszka w domu z solarami to nie ma sensu mieć elektryka.


Jestem ciekaw czemu tak sądzisz? Mieszkam w bloku, mam ładowarkę w garażu podziemnym, na osobnym liczniku. Z kalkulacji wychodzi znacznie bardziej opłacalnie niż jakikolwiek spalinowy.

Orzech

@lurker_z_internetu Jakie są te kalkulacje? Ile kosztuje Cię 100km i ile kosztował samochód?

lurker_z_internetu

@Orzech 1 kWh kosztuje ~60 gr w taryfie nocnej. Przy zużyciu 20 kWh/100 km (większość EV ma mniejsze) to wychodzi 12 zł/100 km. Mój diesel pali ~6 l/ 100 km przy cenie 6 zł/ l daje to 36 zł/100 km. Bez fotowoltaiki masz 3x niższy koszt za km. W porównaniu z benzyną wychodzi jeszcze więcej. Do tego nie musisz wymieniać oleju, płynu chłodniczego, klocki hamulcowe znacznie rzadziej etc. A porównuję diesla 180 KM do elektryka 530 KM.


Dolicz oszczędność czasu, bo nie trzeba jeździć na stację paliw. W trasy ponad 100 km nie jeżdżę.


Szukam nowego samochodu i elektryk, którego chce kupić wychodzi taniej niż hybrydy, które oglądałem wcześniej.

Orzech

@lurker_z_internetu Jaki konkretnie elektryk jest tańszy od jakiego konkretnie samochodu którego oglądałeś wcześniej?

lurker_z_internetu

@Orzech BYD Sealion 7 Excellence 247k PLN, BMW X1 30e ponad 300k PLN. Topowy model BYD vs prawie max wersja wyposażenia BMW. BYD nadal ma więcej bajerów w tym porównaniu, sprawia dużo lepsze wrażenie i ma dotację 36k.

Orzech

@lurker_z_internetu xD

lurker_z_internetu

@Orzech poważnie pytam. Masz jakieś doświadczenia? BMW to awaryjne gówno co daje 2 lata gwarancji. X1 to nie jest żaden luksusowy model, Skodę Kodiaq skonfigurujesz w podobnej cenie.

Hejto_nie_dziala

Popieram elektryfikację, popychanie auta za pomocą prądu który w teorii możesz sam wyprodukować to przyszłość. Infrastruktura się spóźnia ale to nic dziwnego. Argumenty w stylu 'poniżej 1000km zasięgu to się nie da żyć' mnie rozśmieszają patrząc na szybkość ładowania i dostępność szybkich ładowarek. Nikogo nie namawiam ale zachęcam z całych sił, to jest przyszłość i trzeba w nią wejść zanim nad do tego zmuszą przepisy

3cik

Od kilku lat jeżdżę hybrydami Toyoty. Zwykłymi, nie plug in.

Jestem fanem tego rozwiązania. Fury są nie do zdarcia a spalanie poniżej 7 litrów w RAV4 uważam za wypas.

KierownikW10

@3cik hybrydy Toyoty są fajne, ale jak się jeździ delikatnie. Na autostradzie, jak się depcze, to są głośne i palą dużo. Ale tu już chodzi o to, żeby dobrać auto do swojego wzorca korzystania.

3cik

@KierownikW10 w rzeczy samej, przy czym Auris przy 140 wył a RAV4 nie.

KierownikW10

@3cik ostatnio miałem okazję pojeździć nowiutkim Lexusem rx450h, czyli autem które powinno mieć najfajniejszą hybrydę w grupie Toyoty.


Auto spoko, chociaż nie moja bajka, bo nienawidzę suvów. Ale napęd? Potrafi wyć nawet podczas podjeżdżania pod wiadukt przy 60 kmph, co jest żałosne, a wyciszenie silnika jest mizerne jak na tę klasę auta. Na autostradzie jakiekolwiek przyspieszanie to kilka sekund wycia i wcale nie musi to być but w podłogę. Żałosne.


Po prostu albo się przyzwyczaiłeś albo ci to nie przeszkadza.

Alembik

@lurker_z_internetu Mnie wkurza tylko, że są za ciche. Boję się, że kiedyś wpadnę pod jedno z tych aut.

lurker_z_internetu

@Alembik dużo producentów daje sztuczny dziwięk przy małych prędkościach. Zawsze słyszę jak sąsiad Teslą odjeżdża spod mojego okna. Przy wyższych prędkościach to nie ma większego znaczenia, bo dźwięk opon dominuje wtedy również w spalinowych.

Odczuwam_Dysonans

@lurker_z_internetu kupiłbym, ale jako kolejne auto. Najlepiej jakbym wcześniej zrobił fotowoltaikę z magazynem energii xD

Kusi mnie trochę używany Leaf, najlepiej z ubitą baterią, oddać do regeneracji a najlepiej żeby przerobili na większą pojemność. Wkład jest ale spokój na dekadę. Brzydkie, ale ja w sumie też piękny nie jestem.

Plusy:

  • Do roboty i miasta 100km zasięgu mi wystarczy na luzie

  • Mogę jeździć buspasami - bezcenne

Do innych zadań mam inne auta.

lurker_z_internetu

@Odczuwam_Dysonans o co wszystkim chodzi z tą fotowoltaiką jako wymóg do elektryka? Przecież nawet przy prądzie z gniazdka, w taryfie nocnej, wychodzi 3x taniej niż diesel. Nie wliczając dużo niższych ogólnych kosztów eksploatacji.

Odczuwam_Dysonans

@lurker_z_internetu no wiesz, Corollą w hybrydzie mój ziomek na Uberze potrafił zejść do 5l LPG jeżdżąc po Krakowie, więc to nie jedyna opcja na tanie jeżdżenie. Po prostu fajnie byłoby mieć magazyn, i jeździć do roboty na energii ze słońca. A nawet jak nie, to fajnie byłoby mieć magazyn tak czy siak, no chyba że ktoś ma instalację na starych zasadach :P

D21h4d

@Odczuwam_Dysonans leafa kupisz za 25k z baterią na ponad 100km, corolli w hybrydzie z LPG nie. Corolla spali ci gaz+benzynę za 15 zł, leaf zje ci 15kWh za 9zł. Drugą baterie 24kWh z SOH >80% kupisz spokojnie za 6k zł i masz kolejne 100k km z głowy.

sevenonine

@lurker_z_internetu


o co wszystkim chodzi z tą fotowoltaiką jako wymóg do elektryka?

Ciekawe prawda? Nie przeszkadza im fakt że paliwo do dieselka kupią tylko na stacji (mało kto ma własną rafinerie na podwórku) a jednocześnie do ev to może być prąd tylko z paneluf i to własny! Kupiony niedobry xd

Absurdalny argument, jak wiele innych o ev, ukuty w czasach boomu na pv w PL i rozliczania netbilingiem.

Odczuwam_Dysonans

@D21h4d prawda. Dlatego trochę mnie kusi, bo takie dostępne xD ale nie każdy jest taki biedny jak ja i te nowe Toyotki są naprawdę spoko. Jakbym miał kupić coś nowego na miasto to Toyka w plug-inie ideolo.

@sevenonine czyli świat jest zerojedynkowy, i jakby ktoś chciał korzystać z tego że dzisiaj fotowoltaika jest realną opcją na oszczędności, to znaczy że go boli dupa, że prąd ma swoją cenę, ale nie przeszkadza mu że paliwo jest drogie? Oni głupi ja mądry? Absurdalne myślenie xD

sevenonine

@Odczuwam_Dysonans

czyli świat jest zerojedynkowy, i jakby ktoś chciał korzystać z tego że dzisiaj fotowoltaika jest realną opcją na oszczędności, to znaczy że go boli dupa, że prąd ma swoją cenę, ale nie przeszkadza mu że paliwo jest drogie? Oni głupi ja mądry? Absurdalne myślenie xD

Weź napisz to po Polsku bo nie da się tego zrozumieć, czytam 4raz i dalej nic xd

lurker_z_internetu

@Odczuwam_Dysonans ja rozumiem, że fajnie sobie zaoszczędzić trochę kasy. Ja się tylko dziwię, czemu niektórzy ludzie traktują fotowoltaikę jako wymóg by EV był opłacalny.

Odczuwam_Dysonans

@lurker_z_internetu nie no, ja rozumiem że są taryfy, różne ładowarki czy nawet, dla niektórych, możliwość ładowania w pracy - tak naprawdę zupełnie inne opcje niż w spalinówkach i to też jest ciekawe. W zasadzie każdy kto ma dostęp do porządnego gniazda kilka godzin dziennie ma opcje na jazdę elektrykiem - wiadomo, zależy gdzie jeździ, ale jeśli to jest parę kilometrów do pracy i z powrotem dziennie, to może nawet zwykłe 230V wystarczy. Sytuacją idealną jest porządna Instalacja fotowoltaiczna i magazyn energii - wtedy jesteś ustawiony. Na drugim biegunie są ludzie mieszkający na blokowiskach, nie mający opcji na wsiadanie do naładowanego auta rano, czy po pracy - i tutaj elektryk jest bardzo złą opcją, gdzie po pracy co parę dni musimy spędzić np. godzinę na ładowarce.

Więc w bloku - kiepska opcja, mając dostęp do prądu - niezła i ekonomiczna, mając swój magazyn energii - najlepsza z wszystkich. Szczególnie w czasach, gdzie montaż samej instalacji nie ma większego sensu. Dlatego dużo osób myśląc o elektryku myśli o PV. Nie mam wątpliwości, że gdybym miał wydają instalację na starych zasadach, albo porządny magazyn, to już dawno pod domem stałby elektryk do ogólnego użytku, do jazdy do roboty czy po bułki. Dla mnie to po prostu kolejne, a nie jedyne, auto więc może patrzę na to trochę inaczej ;) jak najbardziej dzisiaj jest to, po prostu, jedna z opcji, nie neguję tego.

lurker_z_internetu

@Odczuwam_Dysonans ale czemu ta fotowoltaika byłaby decydującą? Lepiej wydawać 40 zł/100 km w ICE niż 12 zł/100 km ładując z gniazdka? Czemu dopiero 0 zł/100 km brzmi przekonująco?

Odczuwam_Dysonans

@lurker_z_internetu no, skoro już miałbym wydajną instalację, to na pewno by mnie bardziej kusiło i szkoda nie skorzystać - jednak nawet przy 12zł/100km taka fura się "zamortyzuje" dużo później niż przy 0zł. Po prostu głupotą dla mnie byłoby nie skorzystać. Ale że nie mam PV, no to jest to dla mnie po prostu jedna z opcji. A że lubię spalinówki i mam czym jeździć to się nie spieszę.

eloyard

Mam dwa smrody - Benzyna i Diesel, także za każdego kolegę co oszczędza środowisko jeżdżąc elektrykiem, muszę zrobić dwa razy tyle kilometrów żeby była równowaga w przyrodzie.

lurker_z_internetu

@eloyard kto coś pisał o oszczędzaniu środowiska? Z tego co rozumiem, to elektryki nie są wcale bardziej ekologiczne w ogólnych rozrachunku. Bardzo zmniejszają zanieczyszczenie powietrza w miastach, ale to w zasadzie (albo i aż) tyle. Nie biorę tego nawet pod uwagę jakoś specjalnie.

eloyard

@lurker_z_internetu ostrzegam profilaktycznie 😉

sevenonine

@lurker_z_internetu

Z tego co rozumiem, to elektryki nie są wcale bardziej ekologiczne w ogólnych rozrachunku.

Są są, więcej wydasz na wyprodukowanie, ale mniej na paliwo. Ekologicznie z ICE bilansują się gdzieś w okolicach 70-120kkm, auta małe szybciej, duże wolniej, wiadomo dlaczego

dildo-vaggins

Gdyby jakiś maluszek do miasta kosztował 40-50k to może na trzecie auto bym wziął, z fotowoltaiki bym ładował. Ale jako główne czy nawet drugie auto nigdy.

lurker_z_internetu

@dildo-vaggins zaraz mi znowu powiedzą, że mi BYD płaci, no ale Dolphin Surf to maluszek co z dopłatą wychodzi poniżej 50k. Pewnie inne podobne też są.

dildo-vaggins

@lurker_z_internetu o nie nie, żadne dopłaty, to ma się samo sprzedawać jeśli ktoś chce. Dopóki robią dopłaty to znaczy że to nie dla naszego dobra. Na spalinowe nikt nie daje dopłat.

D21h4d

@dildo-vaggins kupiłem leafa z 2016 roku za 25k z baterią 24kWh. Codziennie mnie wozi do roboty po 40km a na weekend 120 do rodziców.

sevenonine

@dildo-vaggins

o nie nie, żadne dopłaty, to ma się samo sprzedawać jeśli ktoś chce.

Do diesli też dopłacano a tera "toto je niezawodne, pancerne synek "

żeby nie było, jestem przeciw dopłatom xd ev obroni się samo

kodyak

Wada elektryjow jest na razie taka że wyjeżdżając elektrykiem niby mogę przejechać 500km ale tak naprawdę to 300km.


Jeśli coś się zmieni w tej materii to zmienię zdanie ale na razie nie widzę sensu skoro ja potrzebuję samochód w sumie tylko na trasy. W mieście jak Warszawa przemieszczanie się samochodem to pomyłka dla mnie

lurker_z_internetu

@kodyak to niestety prawda, że przy dużych dystansach efektywny zasięg jest niższy. Duża prędkość wpływa na sprawność, szybkie ładowarki dobijają do 80% i nie chcesz ryzykować, że dojedziesz do następnej z 1%. Z 500 km na papierze robi się 250 od ładowarki do ładowarki. Jakbym często jeździł w tak długich trasach to bralbym diesla. Chociaż z drugiej strony raz na te 250 km i tak musiałbym stanąć, chociaż się rozprostować.

pokeminatour

Ile kosztował montaż ładowarki na miejscu parkingowym w garażu w bloku ? Chodzi mi o cenę osobnego licznika, dociągnięcia kabli, elektryka i całe te sprawy administracyjne, nie zaś o cenę samej ładowarki, czy trzeba było dużo i długo kopać się że spółdzielnia/wspólnota ?

lurker_z_internetu

@pokeminatour z administracją żadnych kłopotów, kilka maili. Kompleksowa usługa wyszła mnie 9 000 zł, bez ładowarki. Za licznik chyba nic nie płaciłem. Elektryk przygotował skrzynkę, potem Innogy założyło licznik. Cały proces trwał z 2 miesiące, ale głównie z mojej winy i tego, że administrator był na urlopie. Podobno powyżej 11 kW zaczynają się schody, ale mało EV więcej w ogóle wspiera przy AC.

pokeminatour

@lurker_z_internetu dzięki za info, czy brałeś do tego firmę z zewnątrz która zajmuje się tym od A do Z ? Jeżeli tak to jakbyś mógł to podeślij tutaj lub na priv nazwę.

lurker_z_internetu

@pokeminatour właściwie to administor osiedla dał mi numer do gościa, który ma małą firmę w Warszawie i m.in. instaluje ładowarki. Pisałem też o wycenę do firmy co się reklamuje mocno w Google, ale oni wycenili na 15k. Podeślę Ci maila na priv.

tosiu

@lurker_z_internetu na drodze na razie widzę, że kierowcy elektryków mają chyba kompleksy, bo zachowują się gorzej niż patola z audi i bmw. Może chcą się dowartościować czując, że większość właśnie poważa ich tak samo, jak motocykliści właścicieli maszyn 125cc

lurker_z_internetu

@tosiu to ciekawe. Moje obserwacje są raczej takie, że EV okupują prawy pas na ekspresówkach, bo zużycie energii mocno wzrasta wraz z prędkością i ludzie wolą jechać te przepisowe 120.

ovoc

Najlepszym rozwiązaniem jest jednak Hybryda plug-in, zwłaszcza taka jak BYD Seal 5 DM-i, w którym silnik spalinowy jest tylko generatorem energii elektrycznej, a napęd stanowią silniki elektryczne. Nie widzę lepszego rozwiązanie. Zasięg na w trybie elektrycznym do 100km.

lurker_z_internetu

@ovoc zanim zdecydowałem się na BEV chciałem wlasnie PHEV. Jednak BEV w zupełności zaspakaja moje potrzeby i nie ma całego skomplikowanego i ciężkiego układu napędowego z ICE.


Zobacz jakie PHEVy mają spalanie na trasie w porównaniu do ICE. W takich warunkach jedziesz praktycznie tylko na ICE i wieziesz baterię i silniki elektryczne jako balast. Podobnie w mieście, gdy chcesz jeździć na EV wozisz silnik, skrzynie biegów itp. Nie masz też korzyści z EV: buspasów i darmowego parkowania na mieście. Już chyba HEV ma większy sens.

ovoc

@lurker_z_internetu ja widzę zalety PHEV takie jak możliwość jazdy w trybie EV po mieście, w moim przypadku 90% przebiegu, a jednocześnie mam możliwość szybszego niż w BEV doładowana baterii na dłuższej trasie, co wpłynie na zmniejszenie zużycia paliwa.

DonkeyKong

@lurker_z_internetu dopóki nie są na równi z normalnymi samochodami pod każdym względem to nie jestem zainteresowany. Nie widzę sensu w korzystaniu z gorszego rozwiązania.

lurker_z_internetu

@DonkeyKong pod jakimi względami są gorsze?

DonkeyKong

@lurker_z_internetu koszt, czas "ładowania", dostępność stacji, zasięg. Retoryka że nie jest tak źle albo że jest porównywalnie mnie nie przekonuje, musi być albo tak samo albo lepiej.

lurker_z_internetu

@DonkeyKong co do kosztu to elektryk, którego wybrałem jest tańszy niż hybrydy, które poza nim rozważałem.


Pozostałe kwestie są mocno indywidualne. Ja mam ładowarkę przy miejscu postojowym więc jest to 100x wygodniejsze niż jeżdżenie na stację paliw i czas mnie nie interesuje, bo ładuje w nocy jak śpię. Nie jeżdżę nigdzie dalej niż 100 km od domu. Nawet jakbym potrzebował, to już teraz w Polsce jest więcej punktów ładowania EV niż stacji paliw, a szybkie ładowanie to 20-30 minut. Na plus też parametry i ogólny komfort jazdy.


Ja np. nie widziałbym żadnych korzyści samochodu spalinowego.

Rafau

@lurker_z_internetu jakbym miał gdzie ładować w domu, to bym jeździł elektrykiem, nawet w trasy, bo i tak przy małych dzieciach co chwilę trzeba się zatrzymać i to żaden problem, że nie zrobię 1000km na strzała szczając w sikobidon. A jako że nie mam gdzie ładować w domu, to jeżdżę ogromnym suvem który dużo pali, pomimo miękkiej hybrydy i do tego jest piękny i nowiutki i bardzo go lubię. Pozdrawiam serdecznie.

utvikler

Jeżdżę dieslem (niestety), choć chętnie przerzuciłbym się na hybrydę (PHEV/HEV, raczej nie MHEV). Na ten moment na pewno nie całkowicie elektryczny, bo:

  1. uboga infrastruktura poza dużymi miastami

  2. ograniczony zasięg i długi czas ładowania

  3. nie mam fotowoltaiki

TRPEnjoyer

Nie mam własnego miejsca parkingowego, to nie mam gdzie ładować. Odpada najważniejsza zaleta. W domu rodzinnym też ciężko o ładowanie. W miarę regularnie robię trasy między województwami, to nie pomaga w wyborze elektryka.


Mam stare auto, a w przypadku elektryków i baterii są limity, jak tani może być sprawny, stary elektryk.

Giban

Mieszkam w bloku, więc ładowanie byłoby uciążliwe i drogie. W moim przypadku byłby niepraktyczny

lurker_z_internetu

@Giban jest na pewno uciążliwe. Mam sąsiadów w bloku co mają EV i nie mają swojej ładowarki. Jeden nawet pytał, czy nie podzieliłbym się swoją, bo musi 2 razy w tygodniu czekać 40 minut przy ładowarce na mieście. W takiej opcji raczej bym się nie zdecydował również.

Michumi

Nie kupię NIGDY auta, dla którego ukuto termin "range anxiety" xDDDDD

lurker_z_internetu

@Michumi tak samo można mieć range anxiety jadąc po australijskim outback gdzie stacje benzynowe są co kilkaset kilometrów. Kwestia infrastruktury. Ładowarek ciągle przybywa, w Polsce już jest ponad 10k. Są też fajne apki do planowania tras, jak ABRP.

Michumi

@lurker_z_internetu a na ciul mi te kłopoty jeżdżę w europie nie australii, jakieś appki planowanie?

Dopóki te auta nie będą jeździły >700 kilometrów bez ryzyka "oj sorry źle się policzyło bo jest zimniej" to mam je w pompie

Do tego miej takie auto gdzieś gdzie znowu powodzie, toć to się spali w pizzzzium

ten elektryczny śmieć obecnie nie ma sensu ani ekologicznego ani praktycznego - IMO

lurker_z_internetu

@Michumi coś czuję, że jakby jutro wypuścili elektryka z zasięgiem 800 km to byś napisał, że do dupy taki elektrośmieć, bo ty do roboty dojeżdżasz codziennie 900 z pieluchą na dupie, żeby na strzała przejechać.


Żeby przejechac w Polsce nawet 300 km nie mijając żadnej ładowarki to trzeba ich aktywnie unikać. No i elektryka kupujesz raczej tylko wtedy gdy masz gdzie ładować w domu albo w pracy.


Skąd info o elektrykach palących się w przypadku powodzi? Widziałem w tym roku dwa spalone auta w Warszawie i oba były spalinowe.

Michumi

@lurker_z_internetu już ci powiedziałem że tylko ludzie lubiący mieć lęki dystansowe i ewentualnie miłośnicy nowinek technologicznych są obecnie klientami tego bezużytecznego syfu. W dalszym ciągu nie widzę absolutnie żadnego powodu żeby przestawiać się na samochód elektryczny skoro benzynowy jest o wiele mniej problematyczny we wszystkich kwestiach. A nie daj Boże stanąć gdzieś w korku na półtorej godziny w zimę o Panie to dopiero jest wtedy anxiety. Dojeżdżam do pracy około 110 km w jedną stronę i teraz sobie wyobrażam jak wracając do domu dopada mnie nerwica odległości i muszę koniecznie stanąć Przy ładowarce by 30 minut ładować by przejechać te parę pozostałych kilometrów.

Wyjdź sobie do tego ta przeciętne polskie Osiedle i wyobraź sobie te tysiące samochodów które stoją poparkowane gdzie popadnie mające swoje własne stanowisko do ładowania. Większość krajów jeszcze nie jest gotowa na przełączenie się na elektryki. Te komiczne i kuriozalne kolejki na Skandynawii do superchargerów kiedy nadciągała śnieżyca W poprzednim sezonie xdddd

Dopóki wszystko powyższe nie zostanie wyeliminowane nie będę z całą mocą to podkreślam w żaden sposób skłonny zakupić samochodu elektrycznego pomijając już fakt że od kilkunastu lat jeżdżę tylko służbowymi. Na służbowy elektryk w życiu też bym się nie dał namówić. Póki co oczywiście.

Zaloguj się aby komentować