#zwiazki

34
1871

Spotykałem się miesiąc z taką koleżanką, co się z nią znałem z przeszłości i nie pykło, mimo że szło dobrze, bo jednak za szybko to szło i ja byłem 2 miesiące po rozstaniu po długim związku i ona mi powiedziała, że ma wrażenie, że szukam sobie zastępstwa za byłą (faktycznie coś w tym było na tamten czas).


No a teraz się spotkaliśmy na imprezie przypadkiem i pogadaliśmy sporo, coś tam potańczyliśmy i mamy iść na piwo, sama zaproponowała. No nie ukrywam, że mi się bardzo laska podoba, ale dla mnie to dziwna akcja.


Od czasu aż przestaliśmy się spotykać do teraz mineło 3,5 miesiąca i się zastanawiam w ogóle co o tym myśleć.


#zwiazki #logikarozowychpaskow #p0lka #blackpill

Zaloguj się aby komentować

Nawiązując do mojego wpisu z rana to koleżanka się zgodziła jednak do środy jest na urlopie a w środę to ja już będę w Warszawie więc jeżeli cokolwiek to dopiero jak będę tutaj znowu we wrześniu do tego czasu powinna się sytuacja u mnie wyklarować


#zwiazki #praca

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Czy jak żona powiedziała mi że mnie już nie kocha i ze mną nie chce być i będzie składać papiery, to mogę sobie fajna koleżankę na kawę zaprosić?


Bo w sumie to fajna jest, ja tu będę jeszcze tydzień może by coś człowiek pobajerzyl już kilkanascie lat tego nie robił


#zwiazki #praca

GordonLameman

Odpuść koleżankę, bo zrobi ci winę i być może spróbuje zrobić alimenty na siebie z tego

Kocurowy

Jezu, współczuję takiej żony. Lepiej poczekaj na rozwiązanie sprawy i bzikaj.

kodyak

@Sweet_acc_pr0sa ostrożnie kolego. To się jeszcze może rozwinąć że będziecie się kłócić o długopis nawet i każdy twój ruch będzie analizowany

Zaloguj się aby komentować

Macie jakieś szczególne upodobania co do kobiet pod kątem wyglądu i akcesoriów? Coś co was bardzo kręci? Zacząłem bardziej rozkminiać takie rzeczy po rozstaniu. Zawsze uważałem, że kobieta musi przede wszystkim mieć klasę, ubierać się nie jak tania ladacznica i dalej tak uważam, ale przestały przeszkadzać mi pewne rzeczy, które wcześniej uważałem za nieodpowiednie - piercing nosa (takia półobrączka na jedną dziurkę wygląda nawet ok), tatuaże. Teraz nawet ciężko spotkać niewydziaraną laskę w wieku 20+. Na 3 z którymi się spotykałem pół roku po rozstaniu, każda miała dziarę.


U mnie jest tak, że największe wrażenie robią na mnie:


-Blond lub rude włosy

-Aparat na zębach (nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie to bardzo kręci)

-Biżuteria (zegarek na bransoletce i kolczyki szczególnie)

-Piegi (większość tego nie lubi, ale mnie to mega jara)

-Długie, proste włosy

-Sylwetka osoby ćwiczącej na siłowni

-Sukienki i spódniczki (laska w sukience/spódniczce > laska w spodniach, chociaż nie zawsze)

-Ekstrawertyczność i gadatliwość


To czego nie lubię, to np


-Cienie pod oczami

-Mocna opalenizna

-Dziurka w brodzie

-Krótkie włosy (np takie do ramion)

-Spokojny i cichy głos

-Introwertyczność

-Drobna sylwetka (takie małe i drobne laski typu 158 cm 47 kg)


#zwiazki #seks #p0lka #rozowepaski #blackpill #redpill #stulejacontent #randki #gownowpis

cebulaZrosolu

@Lopez_ musi mieć tylko jedną cechę. Być wolniejsza ode mnie żeby mi nie zdążyła spierdzielić ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

SunSenMeo

Tak:

Omijam grube wysokie, grube niskie, małomówne, pracujące na kasie, te z dzieckiem, te z dziarami, te nie mówiące pełnym zdaniem, te pijące, te bez hobby i te z wackiem.

w0jmar

@Lopez_


Jeszcze trocje pobedziesz bez kobiety to lista "nie lubie" ulegnie dalszej redukcji.


Ani sie nie obejrzysz jak dzieciak i nadwaga nie będą problemem.

Na początku.

Zaloguj się aby komentować

Opornik

Po szkole? No chyba że jest nauczycielką.

d_kris

@jelonek o takich kosmitach nic nie słyszałem. Za to słyszałem że będąc w Zakopanem trzeba uważać na Yeti. I oscypki.

Zaloguj się aby komentować

Moja żona jest regularnie molestowana w pracy. Co chwilę jakiś dotyk, niby przypadkiem, ale wiadomo, że nie. Albo komentarze i komplementy na temat jej wyglądu. To się dzieje właściwie codziennie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja mam cały czas wrażenie, że to wyłącznie jej wina. W końcu sama się zdecydowała na home office.

#pracbaza #homeoffice #pdk #heheszki #praca #zwiazki

entropy_

@jelonek mam nadzieję że nie pracujesz na 4 brygadówce w fabryce a molestowaniem nie zajmuje się sąsiad xDDD

Skawarotka

@jelonek

Albo komentarze i komplementy na temat jej wyglądu.

8928a0c3-7bd2-431e-9ea9-f5bb9e17fa05
festiwal_otwartego_parasola

@jelonek najgorzej, jak trzeba codziennie walić szefowi konia, nie ma to jak na samozatrudnieniu

Zaloguj się aby komentować

Wielokrotnie w internecie czytałem, że mężczyźni spotykają się z młodszymi dziewczynami, nawet widzę to po znajomych, że wolą młodsze choć np. rok czy 2 jak się ma 20 lat to żadna różnica. Ja wole starsze czyli powiedzmy 30+ a mam 22, przykładowo na siłowni są fajne kobitki i wydają mi się na ponad 30 chociaż nigdy nie pytałem o wiek i tego nie zrobię. To jest zaburzenie, że podobają się starsze kobiety? #zwiazki #pytanie

To normalne jeśli podbaja się chłopakowi dojrzałe kobiety?

293 Głosów
dradrian_zwierachs

Na starej piczy młody pfuj się ćwiczy

Szlachetkin_Szalony

mam 28, przez większość życia oglądałem się tylko za starszymi, a przez 3 lata byłem z dziewuchą 4 lata starszą

z drugiej strony 10 lat to jednak sporo

GrindFaterAnona

@Dudleus ja kiedyś byłem z wyższą, to dopiero była fajna faza

Zaloguj się aby komentować

DirtDiver

Co za j⁎⁎⁎ny konfident. Powinni to zamknąć w wagonowym kiblu i wyrwać klamkę

SunSenMeo

Zazdrosna, bo jej nikt nie chce r⁎⁎⁎ać.

Zapster

Niezły człowiek skurwiel. Taki typowy januszek

Zaloguj się aby komentować

Jezu, życie singla jest z jednej strony piękne. Przez ostatnie 2 lata żyłem trochę jak w starym małżeństwie - praca, trening na siłowni najlepiej szybki, jak robiłem z ex, to najlepiej te ćwiczenia, które ona umie (czyli na odpierdol cały plan). Wyjścia z kumplami rzadko, najczęściej brałem ją ze sobą albo spotykaliśmy się parami. Po 19:00 w tygodniu nigdzie nie wychodzimy, bo rano trzeba do pracy, obowiązki. A teraz? Piękne lato.


-Ognisko nad rzeką do 23 w niedzielę na kacu, bo czemu nie

-Sobotni wyjazd na imprezę do ziomka do innego miasta, bo czemu nie

-Sobotni wypad nad jezioro na wioskę do kumpla i powrót o 1 w nocy po piwkowaniu, zapoznanie jego znajomych

-Oglądanie perseidów za miastem na górce z widokiem na całe miast do prawie 1 w nocy, mimo że o 7:20 wstaję do pracy, bo dlaczego się ograniczać?

-Spływ kajakowy do 21 w niedzielę, powrót po 22, bo kebabik po drodze, no bo dlaczego dzień w niedzielę ma się kończyć o 19?

-5 treningów w tygodniu, bo poza siłką jak mam wenę, to czemu siedzieć w domu w piękną pogodę, zamiast zrobić 50km rowerem sam ze słuchawkami na uszach lub z ziomkiem? Ale że we wtorek? Taka wyprawa? Przecież jutro do pracy, halo, człowiek ma być zmęczony i oglądać tv z kawką i ciastem popołudniu XDDDDD

-Nie posprzątałem dziś? Spoko, posprzątam jutro. Serio, tak się da.

-Chcę posiedzieć sam lub sobie coś obejrzeć? Nikt mi nie marudzi, że "siedzę w laptopie" albo, że druga strona się nudzi i źle jej się żyje w mieście (ex ze wsi)

-Chcę poleżeć w sobotę do 10? Spoko, poleżę i co trzeba zrobię później, potem spontanicznie sobie podziałam i spędze fajnie sobotę, nie trzeba nic od A do Z jak w zegarku planować i od 8.30 "coś robić" (taki PRLowski mental, że nie można odpoczywać)


Inna sprawa, że brakuje mi jednak takiego ziomeczka, przyjaciółki, która mi w tym potowarzyszy, a jak nie, to będzie umiała sama zorganizować sobie czas i na koniec dnia poopowiadać, co robiła ciekawego.


Moja ex była taka, że potrafiła ze mną robić dużo rzeczy, super dogadywała się z moimi przyjaciółmi, a przy tym i tak zawsze musiała na coś narzekać. Mimo, że robiliśmy coś wspólnie, wystarczył moment, żeby jej się coś nie spodobało i już coś było "bez sensu" i jej się nie chce, ona chce do domu i tak dalej. A jak nie robiliśmy czegoś razem, to nie umiała sobie zorganizować dnia i była zła, tak jakby jej życie było do d⁎⁎y i traciła dzień xD


No trochę jak z małym, marudnym dzieckiem, które miewa zmienne nastroje. A ja wiem, że są też dziewczyny z gatunku tych, które nie kręcą nosem i lubią być towarzyszką drogi dla swoich chłopaków. Widzę to nawet po dziewczynach niektórych kumpli. Dogadują się z nami, nigdy nie kręcą nosem.


#zwiazki #blackpill #redpill #zycie #logikarozowychpaskow #randki #p0lka #wakacje

Guma888

Racjonalizujesz podjęta decyzję? Żeby czytać tę argumenty zimą?

d.vil

@Lopez_ chłopie, ujową babę miałeś i tyle. Można żyć jak opisany przez Ciebie singiel będąc w związku.

Zaloguj się aby komentować

cebulaZrosolu

@radek-piotr-krasny


https://www.hejto.pl/wpis/heheszki-humorobrazkowy-2293


( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

W tym roku kończę 28 lat, pół roku temu rozstaliśmy się z ex i zastanawiam się, czy jeszcze w ogóle znajdę jakąś normalną kobietę. Najgorsze jest to, że licznik leci i będą tylko coraz starsze. Mając 28-29 lat najmłodsza jaką mogę poderwać to jakoś 24-25 latka przy dobrych wiatrach. A pewnie i tak większość to będą jakieś laski bliżej mojego wieku, z czego połowa ma jakieś traumy z poprzednich związków, albo z nikim nie były, bo nikt ich nie chciał lub miały jakieś odchyły xD


Na razie skupiam się maksymalnie na sobie i wykorzystuję 100 % czasu wolnego na siebie i swoje pasje, ale widmo starzenia się mnie przeraża.


#zwiazki #seks #p0lka #rozowepaski #blackpill

Dudleus

@Lopez_ więciej myślenia na pewno pomoże. Znalezienie partnerki to 5 minut, ustal sobie tylko jakie cechy ma posiadać i odrzuć wszystkie, które nie spełniają twoich wymagań.


Kurna wszyscy mają młodsze o naście lat a mi się podoba kobitka 13 lat starsza xd

shogoMAD

Mój kolega mając 31 lat wyrwał 19. Powiedział jej że ma 21 lat, a początku działało ;)

Yossarian

@Lopez_ co?


Xd


Lvl 46, Regularnie umawiam się z pannami 10, 15, 20 lat młodszymi.


Bo spotykają dzbanów jak OP

Zaloguj się aby komentować

Belzebub

Spróbuj z @Acrivec on ci pokaże co i jak

Bystrygrzes

Zarejestruj się i bzikaj gorące mamuśki w twojej okolicy

korfos

Wrzuć ogłoszenie na gej anonse i czekaj na odpowiedź xd

Zaloguj się aby komentować

moll

@Acrivec trzymaj się

entropy_

@Acrivec no i za⁎⁎⁎⁎ście.

Weź znajomych i zróbcie sobie ognisko. Najeb się, zwyzywaj głośno tego c⁎⁎ja mówiąc do księżyca i spal rytualnie jego zdjęcie żeby się odpierdolił.

Garda wysoko i głowo góry, dasz radę ułożyć sobie życie na nowo

RogerThat

Też mam tak, że muszą minąć 2 lata. W końcu przejdzie, po tych 2 latach. Wytrzymaj jeszcze 2 dni xd

Zaloguj się aby komentować

Przez jakiś czas miałem kontakt z dwoma dziewczynami. Jedna 25 lvl, druga 28 lvl. No i ta pierwsza wydawała się mega fajna do pogadania i bardzo chciałem się z nią drugi raz (po zapoznaniu) spotkać na obiad w restauracji, dużo pisaliśmy, żartowaliśmy. Sporo się dzieliliśmy swoimi historiami. Tę drugą traktowałem z dystansem, ostatnie 2 tygodnie nie odzywałem się wcale, widzieliśmy się dwa razy na spacerze i piwie. Trochę pogadaliśmy, ale mało czego się o niej dowiedziałem ciekawego, ja za to coś tam jej opowiedziałem, no ale bez szału.


No i wyszło tak, że ta co mi zależało mnie olała i wystawiła do wiatru, nie odwołując nawet spotkania (po prostu ghosting z dnia na dzień), to jak napisałem do tej drugiej po prawie 2 tygodniach, to sama zaproponowała, że wpadnie na wino i film (wiedziała, że mam cały dom wolny, a na parterze mieszkają rodzice i choć to osobne mieszkanie, to wspólna klatka i widzą kto wchodzi i kiedy, a teraz jestem sam). Teraz podkręca w oczywisty sposób, domyślcie się co i jak.


Jaki jest z tego morał? Że kobiety to nie lubią być w ogóle traktowane na poważnie, bo liczą się tylko przygoda i emocje, jeśli uzna cię za zbyt kulturalnego i zainteresowanego, to uzna cię za nudnego lub poczuje się zobowiązana i się wystraszy. A bardziej bojaźliwych istot od kobiet na tej planecie nie ma. Już prędzej dzikie zwierze oswoisz na amen, niż kobiety nauczysz radzenia sobie w stresowych sytuacjach.


W kobietach najbardziej irytuje mnie właśnie taki brak umiejętności wyłożenia kawy na ławę. Niczego ci nie powie, ale zacznie unikać, boi się powiedzieć wprost, spojrzeć w oczy, coś zakomunikować, woli się wycofać i uciec jak szczur.


W sumie to smutne, bo mi wcale mi jakoś bardzo nie zależy na przelotnych przygodach, chciałbym poznać kogoś fajnego, z kim spędzę za⁎⁎⁎⁎ście czas, pośmieję się, pogadam o pierdołach, życiu i poczuję się trochę jak 18-latek na randce (a mam 10 więcej).


Przyznam szczerze, że byłem prawie 7 lat w związku i jak porównuję te historie do tych jakie mieli kumple-single, to po prostu brutalny fakt jest taki, że kobiety są bardziej nastawione na bzykanie się jak leci bez zobowiązań, niż nabuzowani testosteronem mężczyźni. Mam ziomka, co ma: kasę, prestiżowy zawód i jest atletycznie zbudowany i łatwiej mu przelcieć 2-3 laski w miesiącu, niż znaleźć taką, z którą jest w ogóle opcja spotkać się więcej niż raz i zbudować z tego jakąś wartościową relację. I on tego nie pokazuje, ale autentycznie siada mu to na łeb, bo chciałby kogoś na stałe.


#seks #zwiazki #redpill #blackpill #p0lka #logikarozowychpaskow #gownowpis

Arlekin

Kolego, nie oczekuj od kobiet, że będą zachowywać się jak faceci - to byłoby strasznie gejowe.


Taki ich urok. Fakt, trochę te czasy, tindery i apki je rozbestwiły.


Masz po prostu żal, że lepsza opcja Cię zostawiła dla - najprawdopodniej - innego, lepszego, a sam grałeś tymi samymi kartami w stosunku do innej

PlastikowySmith

Często faceci mylą swoją desperację z zainteresowaniem przez co się zachowują dziwnie. Stresss. Kobiety nie wykładają kawy na ławę z prostego powodu – ryzyko dla nich jest generalnie większe. Faceci z jednej strony chcieliby, aby kobieta jasno wyrażała swoje intencje, ale z drugiej strony, ci sami faceci później mogą mówić, że jest łatwa.


To nie jest brutalna prawda tylko o kobietach, ale o ludziach w ogóle. Każdy dąży do najlepszego partnera, jakiego może znaleźć. Statystycznie faceci zdradzają częściej.


Narzekanie na obecny stan rzeczy to trochę jak mówienie: "Gdyby tylko ten kwadrat miał takie krawędzie jak koło, łatwiej byłoby go toczyć pod górę." No tak, ale wtedy to nie byłby kwadrat.


Ghostuje każdy, kto ma opcje – gwarantuję ci, że twój kumpel robi dokładnie to samo z wieloma dziewczynami. Moja dziewczyna ghostowała mnie, kiedy się poznawaliśmy. Po miesiącu ponownie nawiązaliśmy kontakt. Chciałem usunąć jej numer, ale dla żartu zadzwoniłem. Okazało się, że miała poważne problemy rodzinne. Pierwszą rzeczą, która jej się spodobała, było to, że nie miałem o to bólu d*py. Dogadaliśmy się i jesteśmy razem już od dłuższego czasu. Bo kiedy poznajesz kogoś raz w kawiarni lub piszecie ze sobą w Internecie, to bez jakiejś solidnej wspólnej historii, każda z tych osób, które poznajesz co weekend, szybko umyka. Niestety, ale tak jest – szczególnie na Tinderze.


Ale to temat rzeka.

Zaloguj się aby komentować

Co znalazłem xD

Gość udziela porad sercowych 17 latkom(3 miały ten sam problem), które miały problem, że pisała z chłopakiem a on ją później olał, oraz skomentował zdjęcie innej dziewczynie w social media. To gość mówi:"No raz w gimnazjum tak miałem, stwierdziłem, że nie ma co na siłę i olałem to, jak się trafi to się trafi. Wy też to zostawcie, żyjcie dalej". Wbiła kolejna babka 25lat po usłyszeniu historii tych dziewczyn zaczęła się pultać, że chłop to c⁎⁎j sk⁎⁎⁎⁎syn jak tak można XDD, ale też doradziła by olać. Podoba mi się różnica, że chłopak to na luzie nawet lekką beczkę ma z tego problemu, a kobieta zupełnie inaczej reaguje, choć na początku była nie chętna.


https://youtu.be/OAfOe5Nt3ug?si=JTPQS1Zssl3JSYV4


#zwiazki #logikarozowychpaskow

Zaloguj się aby komentować

Pół roku temu rozstaliśmy się po wielu latach z dziewczyną. Wiecie co mnie najbardziej irytuje? Że teraz mam naprawdę wolną rękę, koledzy wyrywają mnie na imprezy, chodzę w fajne miejsca, rozwijam znajomości (najczęściej ze znajomymi przyjaciół, z którymi wcześniej sporadycznie gadałem przy okazji) i tak dalej. Mam ludzi wokół siebie. Mam naprawdę opcję się fajnie pobawić. Przeżyłem przez ten czas wiele fajnych chwil, ciągle jakieś wypady: a to do innego miasta, a to kajaki, a to impreza, a to wyprawy rowerowe. Poza tym, przez ten okres byłem na randkach z 3 dziewczynami, nie mam problemu podejść, zagadać, potańczyć i się umówić.


A jednak problem jest taki, że podświadomie szukam kogoś, z kim mógłbym fajnie spędzić czas, pogadać, posiedzieć nad jeziorem na kocu i wypić piwo, pośmiać się i tak dalej. W ogóle nie mam parcia na przelotne znajomości. Dlatego w sumie wszystkie 3 z którymi randkowałem, odpuściłem, bo czułem, że po prostu nie chcę tych znajomości kontynuować, bo to nie to.


Nie tęsknię za byłą, w ostatnim roku były między nami różnice nie do pogodzenia, poza nie pasowały mi jej pewne cechy charakteru, z wiekiem ona też się zmieniła, doszło sporo toksycznych zachowań, zdziadziała. Mam 27 lat i najbardziej tęsknię za tym co było lata temu, kiedy byłem młodszy - beztroska. Tyle, że mam na tyle zycie ogarnięte, że moge sobie na nia pozwolic (dziele duzy, pietrowy dom na pol z rodzicami, nie mam kredytu, mam prace). Szukam teraz w dziewczynach takich cech charakteru, których brakowało mojej ex


-pewność siebie

-luz (to jest ważne, moja ex często się spinała, podczas seksu, stresowych sytuacji, trzymała się długo na dystans, zanim komus zaufała)

-optymizm

-dystans do siebie, cięty żart

-spontaniczność

-otwartość na wyzwania, otwarta głowa na marzenia i dalekoidące plany (dla ex jedyne plany idące do pół roku do przodu to jedynie zalozenie rodziny "kiedyś" xd)


No i jestem wkurwiony na siebie. Teoretycznie mógłbym teraz dymać co popadnie, a chciałbym mieć koleżankę. Tylko koleżankę, bez żadnej presji na to co dalej. Kobiece towarzystwo. Po prostu samo spędzanie czasu z chłopami i ew. ich dziewczynami to gejoza XD No i koniecznie musi być inna od mojej byłej. Jedna mi ja mocno przypominała pod kątem negatywnych cech (zorganizowanie jak w zegarku, brak spontaniczności, brak umiejętności planowania czasu wolnego), to szybko się wymigałem od znajomosci, choc du⁎⁎⁎⁎ka byla 8/10.


#blackpill #seks #randki #zwiazki #p0lka #rozowepaski #gownowpis #przemyslenia

cebulaZrosolu

@Lopez_ to raczej normalne, że człowiek szuka drugiej połówki. Tak już działa ten świat. Po rozstaniu z tamtą wiesz już co Ci w kobietach przeszkadza i czego oczekujesz. Więc mozesz teraz się na tym skupić :)


To, że masz teraz ciekawe życie towarzyskie nie oznacza, że po poznaniu kogoś musi się to zmienić.


Ode mnie tylko polecę, żebyś szukał dziewczyny nie tylko jako druga połówkę ale też jak najlepszego ziomka. Ja tak mam (chociaż wiadomo, że nie zawsze jest wszystko na tip top, tak się nie da) i jestem zadowolony :)


Chociaż czasem można przegiąć w drugą stronę i zapomnieć, że ten Twój najlepszy ziomek to też twoja druga połówka :(

Belzebub

Kobiety to przeżytek zorganizuje ci schadzkę z @Acrivec i 2 problemy związkowe na Hejto załatwione za jednym zamachem. Po więcej porad matrymonialnych zapraszam na priv polecam

Dudleus

jej pewne cechy charakteru, z wiekiem ona też się zmieniła, doszło sporo toksycznych zachowań, zdziadziała

Kobiety dorastają z wiekiem i z szalejących imprezowiczek w silne niezależne business women, nie mające czasu na beztroskę.


jedyne plany idące do pół roku do przodu to jedynie zalozenie rodziny "kiedyś

Tego zarzutu nie rozumiem, świat zmienia się obecnie bardzo dynamicznie, nie przewidzisz tego jak będzie. Dla mnie takie planowanie jest na plus. Sam byś sobie wcześniej zaplanował, że chcesz z nią rodzinę nie wiadomo co a teraz byś żałował bo się rozstaliście.


Jak masz swój typ ukierunkowany to się zastanów gdzie takie osoby bywają i tam szukaj. Chociaż dla mnie spontaniczność i daleko idące plany się wykluczają wzajemnie.

Zaloguj się aby komentować

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/w-polsce-przybywa-pozwow-rozwodowych-ekspert-juz-nie-sa-drogie-i-skomplikowane/4cwwey8


Co siedzi w głowie ludzi którzy się pobierają by po kilku miesiącach się rozwieść?


Pobierają się pod wpływem impulsu i rezygnują po pierwszej poważnej sprzeczce czy co? Bo nie rozumiem serio :p


#zwiazki #slub #pytanie


Uprzedzając... Nie pytam po co biorą śluby ogólnie tylko jaki jest mechanizm tego, że slubujesz być że sobą do końca życia, ewentualnie do 8 miesięcy np :D

zuchtomek

@cebulaZrosolu Lepiej po kilku miesiącach niż po zrobieniu dziecka - ludzie w obecnych czasach często nie potrafią po prostu współżyć z innym człowiekiem pod jednym dachem i nie szukają kompromisów.

cweliat

@cebulaZrosolu patrzac po znajomych to:


  • kryzys juz od jakiegos czasu i przeswiadczenie, ze jak wezmiemy slub, to bedzie lepiej (dobrze, jak zatrzymuje sie na tym, a nie na dziecku)

  • przygotowania w toku, ludzie pozapraszani, para podswiadomie czuje, ze to jednak nie to, ale nie poruszaja nawet tematu, bo dyskomfort przyznania sie publicznie do bledu jest zbyt duzy

LondoMollari

@cebulaZrosolu Lepiej niech się rozchodzą wcześnie, niż żeby na siłę trzymali się w patologicznych związkach. Przynajmniej nie będą sobie robić "dzieci na naprawę związku".


Tak kulawe związki na siłę przekazują jedynie traumę międzypokoleniową.

Zaloguj się aby komentować